Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

karola2812 karmisz cycusiem malutka ? to się musi serce krajac jak tak niunia plakala :( to była jakas szczepionka iles tam w jednym czy znow będzie musiala isc zaraz na kolejne bidulka ? jakie się kropelki kupuje na takie cos zebym wiedziała ? ja dziś nadal nie dochodze do siebie : od rana sobie poplakuje i nie bardzo umiem sobie poradzić z tym , kłopotów się nazbieralo ale staram się uspokoić na sile bo nie jestem sama - malutka to czuje - i dla niej będę musiala się zebrac do kupy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sista ciesze sie że juz sporotem jestem z nami. Brakowało nam Ciebie :-) Nastepna wizyte mam za 3 tyg, dzien przed sylwestrem:-) Mam pytanie Głownie do Ciebie. Chcialabym na to swoje niskie cisnienie popijac kawe. Odkąd zaszłam w ciaze to nie wypilam ani jednej. jednak wiem ze jak zaczne ją pic to bede musiala wspomóc sie magnezem bo kiedys po tyg picia kawy dostawałam skurczy bo kawa wypłukuje magnez. Wiem że ty bierzesz jakis dodatkowy magnez. Jaki? W jakich dawkach i dlaczego musiałas go brac? ... Izu gratuluje 2 kresek :-) to najfajniejszy prezent jaki człowiek moze sobie wymarzyc :-) ... ciagle marwiaca mam nadzieje ze dostaniesz od dr zgode na wyjazd do rodziny na swieta, a tam tez nie bedziesz musiala latać, domownicy mysle ze zrozumieja a ty bedziesz leżeć i pachnieć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izu, trzymam kciuki! niewazne, ze kreska blada, wazne, ze jest! ja tez mialam blada, ale po prostu bylam pewna, ze jestem w ciazy i od razu polecialam do lekarza;) czulam takie klucie po lewej stronie, a raz jak walizke do gory chowalam, to poczulam takie pulsowanie po tej lewej stronie i juz wiedzialam,ze ktos tam rosnie;) takze oszczedzaj sie, relaksuj,mysl pozytywnie, a porzadki swiateczne zlec komus innemu, nie ma co! Sista, dobrze, ze jestes, trzymam kciuki, zeby wszystkie stresy i problemy sie rozwiazaly szybko! Na razie masz 40 metrow, ale niebawem bedziesz miala troche wiecej do ogarniecia:)) Tez mialam w tym roku smutne urodziny, a w przyszlym mam nadzieje, bede swietowac z moim synkiem, ja jestem z 6.06., a termin mam na polowe maja, a jak sie przedluzy, to moze na Dzien Mamy sie zjawi:) nie wazne kiedy, wazne, zeby rosl zdrowo i bylo wszystko dobrze. Po ostatnim przyplywie energii, wczoraj mialam lenia, ale dzis slonce swieci, wiec delikatnego sprzatania ciag dalszy, potem wpadnie kolezanka, w przyszlym tyg choinka, wizyta,zakupy i bede sie obijac chyba do konca roku:)) Buziaki dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sista-Ja mam pedicetamol bo on jest dla takich maluszków.no niestety Majka następne szczepienie ma pod koniec stycznia.nie brałam tej skojarzonej bo wolę za tą kasę dodatkowo zaszczepić na meningokoki i pneumokoki oraz rotawirusy. Zgadza się ze serce mi wczoraj pekalo jak tak płakała bo ja razem z nią.Tak karmię tylko cycusiem,bo pokarmu mam dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sista83 Nareszcie się odezwałaś.Ufff..... Bałam się,że ty na amen się obraziłaś.Nawet na nas:( Jest dokładnie tak jak napisały dziewczyny -nie przejmuj się!Nie ma sensu przejmować się,brać do serca post zupełnie obcej osoby.My wiemy jaka jesteś i czyjaś opinia tego zdania nie zmieni:).Masz teraz cięższy okres,troszkę problemów się pojawiło i meślę,że dasz radę.Jesteś silna babka.Czasam każda ma gorszy okres w życiu i nie można się załamywać. Jeśli potrzebujesz to wypłacz cały ten żal,stres które Cię dopadły.Trzymam kciuki byś szybciutko pozbyła się wszelkich problemów i odzyskała spokój:) Jak Malutka się miewa?Teraz kiedy masz wizytę? """ Izu93 Gratulacje!!!! Super wiadomość!Dbaj o siebie i fasolinkę i bądź dobrej myśli. Musimy wierzyć,że będzie dobrze:) "" Karola2812 Niedawno pisałaś o stracie,początkach ciąży a tu Majeczka taka duża:)Jejku jak ten czas leci. Szkoda,że Malutka źle się czuła po szczepionce.Troszkę się Bidulka pomęczyła a ty zapewne poddenerwowana byłaś.Wcale się nie dziwię. Ja chyba też będe wyła razem z dzieckiem a może i głośniej. Proszę Malutką pomiziać od cioci z kafe. "" Tofilebork Jak tam kochana?Rozpakowana czy nadal w dwupaku? "" Och!Ja ślęcze grzecznie w domku i czekam.Ciśnienie momentami szybuje ale i opada.Nie wiem dlaczego.W przyszłym tygodniu przylatuje do mnie mama więc będzie mi raźniej. W nocy nie spałam.Dla odmiany nie głod mnie obudził a brzuszek troszkę pobolewał.Podejrzewam,że zaczęły się skurcze przepowiadające a teraz cisza. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IZU - Ty szczesciaro!! Gratuluje z całego serca!! Bedzie dobrze, musi być:) Musimy być dobrej mysli. Czytam co poniektóre wypowiedzi, wybaczcie, ale nie mam czasu na więcej.. tyyle sie tu dzieje, że nie nadąrzam. Witam jednak Panie obrażalskie, i prosze wiecej sie nie obrażac bo nie ma sensu. Sista, prosze Cie kochana licz się ze zdaniem tych które darzą Cie symatia i "lubią wiedziec co masz na obiad" a nie... przejmujesz sie wypowiedzia osób kótre bladego pojęcia o nas nie mają. cieszę się że jesteś z nami. Głowa do góry, dbaj o siebie i pamiętaj, że jesteśmy z Tobą! Dziewczynki, mam pytanko do Was, ja od czasu zagnieżdzania mam podwyzszona temperaturę. w nocy spac nie mogę, już którys raz z koleji obudziłam się o 4 nad ranem, bolalyy mnie nogi, ręce.. ulozyć sie nie mogłam. Dziś w środku nocy zmieniałam kołdrę na lżejszą bo ze mnie się lało, tak gorąco mi było, choć w pokoju zimno bardzo. Lekarz powiedział, że jesli tempka będzie pow.37,5 to mam brac polopiryne, bo wyższa temperatura moze zaszkodzić, a ja prawie cały czas mam takie od 36,8 do 37,2. Dziś rano taka wymęczona wzięłam dla spokoju połóweczkę polopuryny. i jest mi jakoś chłodniej chyba.. Martwię się jednak. Dostałam dla uspokojenia glowy duphaston, biore po 2 dziennie. Badania zleci mi lekarz dopiero 7 stycznia, jak pójde na wizyte, powinien być wtedy jaki 9 tydzień. teraz powiedział, że jest za wczesnie. A ja się tak cholera boję. Aha, ale zagnieżdzone już jest:) mam nadzieję, że bije tez serduszko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sosi ta podwyższona temp jest zupełnie normalnym objawem ciaży. MNie też waha sie od 36,6 do 37,2. Nawet niedawno pisałam posta z tym pytaniem ale póki nie ma temp wyższej niż 37,5 to nie masz sie co martwic. Jak to kiedys Ciagle martwiaca napisała jesteśmy teraz naturalnymi inkubatorami dla naszych dzieciątek :-) Który to tydz u Ciebie? ... Mlo co taka cisza u Ciebie? Jak spędzacie dzis dzień z Nilayką? (kurde nie wiem czy dobrze napisałam imię Malutkiej, jak przekreciłam to wybacz :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwiatko ja pilam dziennie jedna kawe z 1 lyzeczki z mlekiem ( przed ciaza pilam ok 3 dziennie ) i na od początku ciąży brałam i przed nia tez : femibion natal 1 - teraz biore femibion natal 2 . a magnez brałam 2 dziennie np. magne b6 czy cos takiego a później pani w aptece dala mi chelamag jakies dla ciężarnych i to się bralo 1 dziennie i po miesiącu brania w 17 tygodniu dostałam silnych boli w nocy -skurcze takie mocne :( zadzwoniłam do lekarki i kazala odstawić ten co mam i kupic asmag forte i brac 3 razy dziennie po 2 czyli az 6 tabsow samego magnezu dziennie i w południe biore ten femibion ( sklada się z tabl i kapsulki cos ala tran ) . na chwile odstawiłam kawe ale strasznie spadalo mi ciśnienie ,które i tak mam niskie - lekarka powiedziała ze mogę jedna mala dziennie pic bez problemu ale brac ten asmag nadal . i odpukać od tego czasu ani razu mnie nie bolało nic tak mocno jak wtedy w nocy . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom3 my mamy wizyte po swietach : 27.12 - a glukozę i badania ide robic w nast. tyg żeby zdazyc je odebrać przed swietami . dzięki za dobre słowa i wsparcie . fajnie ze nie będziesz sama już w nast. tygodniu :) i oby Cie goście nie wkurzali :) , jak się człowiek odzwyczai to ciężko niekiedy ale ja teraz jak widze mame i tate to się strasznie ciesze i tesknie za nimi . sosi dzięki za wpis , bardzo mile . ja przebrałam pościel , pralka pierze , ogarnelam szafki w kuchni - posprzatalam powycieralam w nich . zupa gotowa . zjadłam i siadłam bo cos mnie pobolewa brzunio -musze odpocząć . na dziś zostało jeszcze prasowanie , humor niestety się nie poprawil ale musze dac rade -staram się bardzo . ps wyjelam ozdoby swiateczne i umiescilam w domku tam i siam i nieco milej jest - umycie okien i wymiana firan sprawi ze się przejasni ale to musi mi ktoś pomoc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Sylwiatko, za uspokojenie. ta podwyzszona tempka powinna tez chyba świadczyć o tym, że progesteronu jest dużo, prawda? we wtorek lekarz widział zagnieżdzony pęcherzyk ciążowy, 0,5 cm. po miesiącu, tj 7 stycznia mam iśc ponownie na wizytę do położnej i do niego. wtedy zlecimy dopiero wszystkie badania. wtedy będzie jakiś 9 tydzień. Nie wiem czy piąty tydz oznaczył po odliczeniu od @ czy tak mu usg pokazało też? jak było u Was? byłyscie na usg w 5 tyg? kiedy powinno pojawić się serdunio? tak bardzo chciałabym je zobaczyc, a musze czekać do tego stycznia. Kawcie tez piję 1 dziennie, za bardzo lubię-nie odstawię. Wielkim wyczynem jest dla mnie rzucenie fajów:( może to mnie dodatkowo rozdrażnia. Sista - ja biorę chelamag cały czas;/ chyba tez odstawię. W ogóle uslyszałam, że witaminy dla ciezarnych powinno sie zaczac brac dopiero do II trymestru, a do tego czasu tylko kwas foliowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izu gratuluje!!!! Pomiziaj brzuszek od nas:-) Sista u mnie coraz ciezej, nawet wczoraj lezac w lozku rozmawialam z mezem ze najfajniejszy okres to II trymestr bo w pierwszym wymioty a w trzecim zgaga, bol kregoslupa, parcie na pecherz i wogole takie uczucie ociezenia..... na szczescie dzis rowno 35 tyg za nami i porod zbliza sie wielkimi krokami w co trudno mi uwierzyc bo niedawno robilam test :-) najwazniejsze towierzyc ze sie uda i wszystko bedzie dobrze zawsze to powtarzam i jakos czas leci... Tofilebork no wlasnie masz juz jakies oznaki bo juz przyszly tydz to chyba ostatni z brzuszkiem :-) nie wiem moze juz pisalas ale jakie imie bedzie nosic Twoja ksiezniczka?? Ciekawe czy Twoja mala czy Akinom synek szybciej sie ujawni :-) Dziewczynki pomiziac brzuszki prosze:-) staraczki zycze super prezentu pod choinke:-) mamusie ucalowac swoje skarby....a te co nas podczytuja a boja sie napisac odwazcie sie bo nawet jak ktos nie odp to lepiej sie wygadac niz dusic w sobie zal i gniew dlaczego sie tak stalo, to forum pomaga przejsc najtrudniejsze chwile i daje iskierke nadzieji ze bedzie dobrze bo duzo tu mamus ktore tula juz swoje pociechy po stratach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sosi ja bylam w 5 tc+4 dni a pecherzyk byl odp 4 tc+2, po dwoch tyg serduszko bilo, ale roznica dalej byla bo poprostu owulacje mialam pozniej i lekarz troche pozmienial mi terminy om i tp..takze nie martw sie w styczniu juz zobaczyc serduszko fasolki :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już nie moge się doczekać, kiedy zobaczę serdunio, rączki i nóżki i kiedy już będzie finish:):) boje się tych dolegliwości wszystkich. I kompletny brak poczanowania faceta dla tego co musimy znosić:( dziś mowiłam mojemu, że brzuch bolał mnie w nocy i że się martwię, a on na to nic. I jeszcze najchętniej poszedłby na impreze tanteczna sylwestrową bo mu brakuje.. Ja z checią spilabym się ale wiem, że nie moge! i odmawiam sobie! sama sobie tłumacze i rozumiem. on nie może?!:( wrrrr... nie reagujcie na te wyzalania. Musiałam to poprostu napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluję Izu ;-) Mam nadzieję, że też niedługo będę to przeżywać. A temperaturą się nie martw, też tak miałam aż sie facet dziwił bo ja zwykle zimnokrwista jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kornelka 2104
Sylwiątko, dziękuję że pytasz:) u nas wszystko w porządku, dzisiaj byliśmy na usg więc mieliśmy okazję podglądać naszego Maluszka :) Wszystko wskazuje na to że będzie to dziewczynka, tak przyzwyczaiłam się do tej myśli, że mam nadzieję że nic się już nie zmieni:) Fajnie że miałaś USG w 4D, czym tak naprawdę różni się od zwykłego? bo ja jednak się nie zdecydowałam. Nie wiem jak Wam ale mi czas bardzo wolno mija. Tygodnie mam wrażenie że ciągną się i ciągną. Tak już czekam na kwiecień i mam nadzieję, że będzie całkowicie szczęśliwy! Jak zaszłam w tą ciążę myślałam że po 12 tygodniu będę potrafiła cieszyć się, ale niestety dalej we mnie jest gdzieś strach... Czytam Was często i cieszę się że nowe Dziewczyny zobaczyły dwie kreseczki, trzymam bardzo za Was kciuki:* Sosi9 ja byłam pierwszy raz na usg w 5t i 6 d, serduszka jeszcze nie było. Na kolejnej wizycie biło już ślicznie, więc u Ciebie też na pewno tak będzie:) Onlyfamily co u Ciebie? Jak nastrój? Odnośnie kawy, obecnie piję przeciętnie dwie słabe dziennie, ale bezkofeinowe. Niestety uwielbiam smak kawy. Jedynie nie dałam rady jej pić przez pierwsze 3 miesiące ciąży, bo drażnił mnie jej zapach. Podobnie jak Sista miałam silne bóle brzucha i lekarz przypisał mi duże dawki magnezu, obecnie biorę 6 tabletek, dwa razy po 3. Jednak nic lekarz nie mówił, żebym kawę odstawiła zupełnie. Dziewczyny życzę udanego weekendu:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje kolejnej przyszlej mamusi. A ja dalej w dwupaku. Skurcze sa co wieczor , bole kregoslupa tez ale nic wiecej sie nie dzieje. Na 22 grudnia mam termin ale nie czuje zeby porod mial do tego czasu nastapic. W poniedzialek wizyta u lekarki wiec zobaczymy. A corcia ma miec na imie Nadia. Pozdrawiam was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kornelka w usg w 4D można podejrzeć maluszka tak wyraźnie i prawie tak doskonale jak on teraz w danej chwili wygląda. Niesamowity widok, polecam jeśli masz taką okazję. Włącz sobie na you tube, tam na pewno znajdziesz filmiki w usg w 4D. Ciesze sie Ze u Was wszystko ok. No i nastepna księżnizka na 2014 rok :-) Jak tak dalej pojdzie to męska część wyginie :-) Tak myślałam o Tobie ostatnio bo idziemy prawie łeb w łeb :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sosi, jak pojdziesz w 9tyg to juz na pewno zobaczysz piekne serduszko. Pierwszy raz bylam od okresu chyba w 6 tyg, a na usg wyszlo 4 tyg i chyba 2 dni, byl tylko maly pecherzyk, za 2 tyg myslalam,ze juz bedzie serduszko, a tu tylko cialko zolte, lekarz kazal mi znow przyjsc za tydzien,chyba mial wtedy gorsze wizje niz ja, ale wierzylam, ze jak jest pecherzyk zoltkowy to bedzie zarodek i po tym tygodniu juz byl, mial 0,5 cm i bilo serduszko:) a w 8 tyg jeszcze wiadomo, ksztalt fasolki,ale tak fajnie sie wyginala w gore i w dol, no a potem jak zobaczylam rece i nogi, to nie moglam uwierzyc,ze takie malenstwo juz tak wyglada! a teraz to juz wogole maly czlowieczek i nawet mam zdjecie przyrodzenia;PP okres miedzy 7 a 10 tyg ciagnal mi sie w nieskonczonosc,moze tez dlatego,ze bardzo sie balam jak to bedzie, teraz szybciej leci czas, ale sie nie moge doczekac jak juz bedzie 24 tydz, potem 30, a najlepiej,zeby juz byl maj...czasem mnie nachodza takie glupie mysli,czy wszystko ok, ale generalnie odrzucam je od siebie, musi byc dobrze! musi jakis facet w koncu na 2014 byc!:) Rzeczywiscie same dziewczynki sie prawie szykuja, moj synio bedzie mial w przyszlosci dylemat;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kornelka 2104
Też zauważyłam że w 2014 r. głównie zapowiadają się dziewczynki ;) Ale najważniejsze żeby rodziły nam się dzieciaczki zdrowe i w terminie a o resztę będziemy martwić się potem :) Muszę popatrzeć na te usg. Od "Mikołaja" dostałam poduszkę rogala do spania dla kobiet w ciąży jeżeli któraś z Was jeszcze się wacha czy kupić to polecam :) mi bardzo pomaga na kręgosłup. A na którego masz dokładnie termin Sylwiątko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, zdałam ten cholerny egzamin :)) jestem taka szcześcilwa.Duzo mnie to pracy i nerwów kosztowało, ale już po wszystkim. W czwartek był pisemny, Zdało tylko ok 30 % osób- niestety takie przerażające są statystyki tych egzaminów. Dziś miałam ustny, a ustne niestety mają jeszcze gorsze statystyki niż pisemne, dlatego szłam jak na skazanie. Ale też zdałam, poszło za pierwszym razem. Tak bardzo się cieszę.Niedawno wróciliśmy z Warszawy i jestem padnięta. Przepraszam, że tylko o sobie, ale później nadrobię forum, bo nie mam siły. Niektóre z Was pisały o bólach krocza... macie takie lekkie bóle, czy mocne? Mnie od wczoraj tak boli, że nie mogę chodzić, przekręcić się z boku na bok czy wsiąść do samochodu. Czy to normalne ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kornelka 2104
Gratuluję Agnik :) Tym bardziej musi być wielka satysfakcja skoro tak mało osób zdaje :) To teraz wkońcu odpoczniesz i znajdziesz trochę czasu tylko dla siebie i Rodzinki. Odnośnie bólu krocza może to ze stresu związanego z egzaminem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Soniak
Witam! Kilka stron wstecz czytałam że każdej "nowej" odpisujecie więc skrobnę moje zapytanie;) Więc tak, w ciąży jeszcze nie jestem, ale mam za sobą poronienie (6tc), jutro minie trzeci tydzień....zabieg nie był konieczny wszystko się zagoiło, starałam się bardzo długo o tą ciążę kiedy już zapadła decyzja o in vitro stał się cud,no ale długo się nie nacieszyliśmy:( bardzo szybko chciała bym zajść w kolejną ciążę, wiem że za nim pojawi się pierwszy okres to jest on poprzedzony owulacją, średnio uważaliśmy, choć po tylu latach starań wątpię by zaskoczyło, no ale kto wie, moje pytanie....czy któraś z Was zaszła w kolejną ciążę zaraz po stracie i skończyło się dobrze? Albo czy ktoś może potwierdzić (bo wiele w necie czyt.że po poronieniu łatwiej zajść) czy to prawda że płodność jest zwiększona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Soniak tutaj Karola2812 zaszla odrazu po poronieniu i jej Maja ma juz 7 tyg, wroc troche stron wstecz do stycznia i poznasz jej historie... natomiast co do plodnosci to ciezko mi powiedziec bo ja po zabiegu ktory byl w styczniu zaszlam w 3 cyklu a w maju dowiedzialam sie o ciazy i w styczniu rodze, kazdego organizm jest inny wiec trudno powiedziec, ale nie poddawaj sie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Agnik!!Hurraaaa!!wreszcie!!:) Gratuluję!!teraz to już tylko relax,nuda,książka,tv i same przyjemności:)) co do bólu w kroczu ja miałam i mam nadal niestety;/ lekarz tłumaczył mi ten ból moją skracającą się szyjką i rozciaganiem wiązadeł wszelkich w tamtych partiach ciała-dodatkowo dzidziuś jest coraz cięższy i też mocniej uciska krocze.Jeśli pójdziesz do swojej Dr powiedz jej o tym a podczas badania gin gdyby ze szyjką było coś nie tak to napewno Cię o tym poinformuje i będziesz musiała leżeć;)) i wypoczywac tak jak My z Tośką:) x x Soniak jeśli chodzi o szybkie zajście w ciąże po poronieniu to zdarzają się różne przypadki tak jak różne jesteśmy My,i też zależy co kto rozumie przez "szybkie" ponowne zajście?Ja np.zaszłam w 3 cyklu po poronieniu,ale mam koleżankę bardzo bliską mojemu sercu która też wierzyła że po poronieniu łatwiej zajść i do dziś ma żal do lekarzy że jej tak mówili ,mijają u niej 4 lata od poronienia i niestety nadal nie jest w ciaży- i przestała się starać;( niestety nie umiem powiedzieć dlaczego tak jest i że naprawdę różnie jest.Ale staraj się i nie poddawaj!!! Będziemy trzymać kciuki:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kornelka termin mam dokładnie na 4 maja :-) ... Soniak z tego co wiem to jeszcze Tofilebork ktora jest na "ostatnich nogach" tez zaszła w ciaze zaraz odrazu. Prosze mnie poprawic jesli pomysliłam osoby :-) ja również słyszałam że po poronieniu łatwiej zajsc w ciaze a tym bardziej osobom które oczyściły sie same, bez zabiegu łyżeczkowania. Ktos mi kiedys powiedzial ze to jest tak jakby szlak był juz przetarty, ze na miejscu poprzedniego zarodka łatwiej zagnieżdza sie nastepny. Ale ja sama mialam łyżeczkowanie i staraliśmy sie z mężem po 4 miesiacach a po rownych 6 miesiacach sie udało. Soniak życzę powodzenia i szybkiego zajścia w ciąże :-) trzymam kciuki kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Soniak ja zrobilam test dowiedzialam sie o ciazy na poczatku marca. Niestety 15 marca doszlo do samoistnego poronienia. Nie poddalam sie i juz w kwetniu nie doczekawszy okresu znowu bylam w ciazy. A teraz czekam na porod. Termin mam za tydzien wiec glowa do gory. Bedzie dobrze tylko nie nastawiac sie za bardzo bo to blokuje. Agnik gratuluje zdania egzaminow. To teraz tylko odpoczywac. Ja tez mam takie bole krocza ale to podobno normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
Akinom3 no będę musiała coś zagadać do lekarza o cc ale szczerze wątpię żeby to przeszło bo oni tu stawiają na naturę :O Jak się czujesz ?? xx Izu93 gratuluję !! :) dbaj o Was, ale masz super prezent na gwiazdkę :) xx Sista83 - wydaje mi się że to nasze hormony tak na nas wpływają :O tym tekstem że jesteś egoistką i nie masz koleżanek to Ty się w ogóle nie przejmuj, bo jak pisałaś koleżanki masz na śląsku a niby jak i kiedy w krk miałaś się z kimś zaprzyjaźnić jak ty masz taką pracę że wiecznie gdzieś jeździsz. ja też nie mam koleżanek w holandii no ok 2 mam takie od serca, ale reszta ludzi ( (Polacy) jaką miałam okazję poznać tutaj w holandii to dla mnie patologia :O która po trupach chce się piąć do góry więc sorry bardzo nie potrzebni mi tacy znajomi :) co do podłego humoru to powiem Ci że ja nie pamiętam kiedy miałam ostatnio taki dzień żebym się nie denerwowała nie martwiła i żebym się śmiała. no i zdradź nam w końcu imię dla malutkiej :P xx karola2812 ja na szczepienie to chyba rodziców wyślę z moją małą bo jakoś sama nie mogę się na to patrzeć, mam taki uraz, jako dziecko bardzo dużo leżałam w szpitalu i często widziałam i słyszałam jak pielęgniarki wkuwały się w takie małe kruszynki, to był jeden wielki krzyk i płacz, xx sylwiatko25 dobrze odmieniłaś imię małej :) wczoraj miałam ciężki dzień ale mała *****iwa :) w nocy tak się przekręca i rozpycha że ma czasem wrażenie że zaraz mi zrobi dziurę w brzuchu i pomacha do mnie :D xx agnik24 gratuluję kochana :) w końcu masz czas odpocząć bezstresowo !! :) co do bóli w kroczu to ja je mam od 20 tyg lekarz mi powiedział że są normalne bo się wszystko rozszerza ale dla tych tutaj to wszystko zawsze jest normalne :O a ja właśnie się boję czy coś z szyjką jest nie tak bo ja często dostaję bóli przy chodzeniu, czasem jest tak że muszę na 15 minut usiąść i później pomału czołgam się do domu, a w nocy to biodra dają się we znaki :O i pęcherz :P xx patxx1 co u Ciebie ?? odezwij się jak będziesz mogła bo się martwię xx Soniak mi po 3 latach starania nagle się zaszło ale w 4 tg poroniłam samoistnie, dostałam równo 4 tyg po poronieniu @ i już więcej nie przyszła a teraz jestem w prawie 28 tyg ciąży i mała królewna buszuje we mnie :) wydaje mi się że gdyby mój połówek w maju był ze mną to bym nawet nie doczekała się tej pierwszej @ po poronieniu. ale fakt jest taki że każdy organizm reaguje inaczej, mam koleżankę która już 2 lata sie stara a tez poroniła samoistnie. duży wpływ ma na nas psychika :) bądź dobrej myśli a na pewno się uda. xx ja wczoraj większość czasu spędziłam w szpitalu, jednak nie obeszło się bez insuliny :( mam dużo teraz wizyt u różnych lekarzy do tego jakieś badania co mi tak cukier podnosi, wczoraj już tak mnie pokuli że masakra i palce i ręce i brzuch. Powiedziała lekarka że jeśli ta insulina nie pomoże to wtedy dostanę bardzo silną i jeśli małą dalej będzie przybierała na wadze to szybciej będą ją wyciągać. Do tego mam chyba grypę i się tak źle czuję że masakra, kupiłam sok z malin i piję do tego syrop z cebuli ale dalej kiepsko się czuję, wczoraj pisała do mnie koleżanka że ona już od 20 tyg ma już wszystko dla dziecka nawet zapas pampersów na prawie 3 miesiące :O a ja zupełnie nic nie mam szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sosi9 Bądź dobrej myśli.Podwyższona temp. na początku ciąży jest ponoć jak najbardziej w normie. Rozumiem cię doskonale jak się boisz i czekasz na zobaczenie bijącego serduszka.Też tak strasznie się bałam i choć obecnie leci 37tc nadal się stresuje. Musimy wierzyć,że nam się uda i czekać na zobaczenie pięknie rozwijającego się Maluszka. Trzymaj się cieplutko. :) " Aniołek23 U ciebie podobnie jak u mnie coraz ciężej.Zanim się ułożę to zsapię się jak parowóz:) Do stycznia już niedaleko i przywitacie swoją Księżniczkę:) " Sista83 Ja mam wizytę 19.12 ale jakoś nie oczekuje cudów.Z pewnością żadnych wyników ,mam tylko nadzieję,że z Małym będzie ok i ciśnienie się unormuje. Ty wyjęłaś ozdoby ja już choinkę mam ubraną.Tłumaczę sobie,że później mogę nie zdąrzyć:) Tak,mama przyjeżdża na miesiąc.Będzie raźniej,weselej tylko nie wiem czy wytrzymamy ze sobą.Od lat nie mieszkamy razem,odwykłyśmy od siebie więc może być różnie:( Fajnie,że macie pakiet badań,sprawdzaną szyjkę itp.Wolalabym biegać po przychodniach ,wskakiwać na fotek i robić badania niż zastanawiać się czy czegoś nie przegapili.Ja poziomu cukru wogóle nie miałam sprawdzonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tofilebork Już myślałam,że Ty po a tu cisza:) Dzieciaczki chyba już nie mogą się doczekać? Dbaj o siebie i czekamy na info:) " Kornela2404 Gratuluje córci.Następna Księżniczka w drodze:) " Agnik24 No!Kochana!Wiedziałam,że zdasz i to z dobrym wynikiem:) Superowo!!!! Teraz odpoczywaj,relaksuj się bo jak najbardziej zasłużyłaś.:). :) :) " Soniak Nie wiem czy to prawda,że po poronieniu jest wzmożona płodność.W niektórych przypadkach dziewuszki zachodzą od razu a niekiedy potrzeba czasu.Tu na forum są dziewczyny którym udało się w pierwszym cyklu i mają już lub zaraz będą miały wspaniałe Dzidziulki. Mam nadzieje,że uda wam się (tak jak chcecie)szybciutko zaciążyć i szczęśliwie.bezproblemowo urodzić:) " Mlo88 Dobrze,że się tobą zajęli wkońcu.Teraz masz jakąś kontrolę,wsparcie,badania więc można po cichu liczyć,że jakieś dodatkowe scany,wizyty się załapiesz.Ważne,że córcia super się rozwija i tylko czekać kiedy się narodzi. Wiem,że lekarze kładą nacisk na naturę ale bez przesady.Mam nadzieję,że uda co się(jak nie zmienisz zdania)mieć cc. Ja jak się czuję?Jako tako.Ciężko.Mało śpię w nocy,nigdzie nie chodzę,nudy na całego.Ciśnienie raz w normie a za jakiś czas szybuje w kosmos.Jestem wyszykowana,spakowana i cierpliwie czekam na akcje.Po cichu liczę,marzę o szybki,sprawny poród bym nie musiała czekać w szpitalu tyle co przed zabiegiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×