Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

pech my jestesmy w bardzo podobnej sytuacji pod wzgledem czasu poronienia jak i wieku ciazy, bardzo mocno trzymam za ciebie kciuki, u mnie zaraz koncza sie dni plodne i zobaczymy co bedzie z tego przytulania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszor75 zasięgłaś opinii innego lekarza? ja też zmieniłam swojego, jakoś nie byłam zadowolona z jej podejścia do całej zaszłej sytuacji, teraz jak narazie jestem bardzo zadowolona, lekarz naprawdę chcący pomóc nawet podpowiada co robić by było większe prawdopodobieństwo zajścia, pełen optymizmu którym zaraził mnie więc jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości skonsultuj się z innym lekarzem sama po sobie widzę że warto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a ja mam takie pytanko mianowicie zakupiłam na allegro tzw testy owulacyjne, w związku że ten cykl trwał aż 32 dni postanowiłam zacząć "testować" od 11 dnia cyklu (w tym dniu zalecają gdy cykl ma 28 dni) i do dnia dzisiejszego (18 dc) nie wyszło jednoznacznie że będzie owulacja. Wczoraj byłam u gin. i troszkę mnie zmartwił że mogą po poronieniach występować tzw. cykle bezowulacyjne i trzeba będzie w razie "w" uregulować cykl i tym pobudzić jajniki do działania. Zbadał mnie i pod względem fizycznym wszystko jest ok, jajniki i macica też w porządku, na usg wszystko też wygląda dobrze, zauważył jaką błonkę i stwierdził że może po być pozostałość po pęcherzyku graffa a więc czy możliwe jest że owulacja wystąpiła a testy tego nie wykazały???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pech
No to się już niedługo dowiemy :-) A z owulacją jest też tak, że mogą być dwie w ciągu jednego cyklu. Ja mam nieregularne cykle, od 28 do 69 dni nawet, to już dawno, było. I wtedy miałam dwa razy płodne. A ten cykl był jakiś dziwny, więc się nie nastawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie skończył mi sie pierwszy okres, więc teraz będę mogła zobaczyć jak z dniami płodnymi. Po zabiegu okres pokazał mi się dwa dni później niż zwykle, tak więc mam nadzieje że dużej rewolucji z tym związanej nie będzie. Jeśli chodzi o lekarza to sie zgadzam, że jak się trafi do dobrego lekarza to sam Ci podpowie co zrobić by ponownie zajść w ciąże w miarę skutecznie. Lekarz podpowiedział że jak teraz będziemy się starać o dzidzie to mam wcześniej zacząć brać kwas foliowy i witaminy a jak zaczną się dni płodne to duphason od razu :) To mi nie zaszkodzi a pomorze zajście w ciąże. Powiem szczerze że nie mogę sie juz doczekać kolejnych starań o maleństwo :) chyba nie chęć do pewnych spraw już mi całkiem przeszła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca90
ODPOWIADAM NA SWOJE PYTANIE: Witam. Pomozecie? Jestem 4 tygodnie po poronieniu (puste jajo plodowe w 6/7 tyg) zabieg w 12tyg. Jeszcze okresu nie dostalam, wiem, ze moge dostac od 4-6 tyg. Lekarz powiedzial, ze macica wrocila do normalnych rozmariow, jajniki tez. Kazal odczekac mi do 2-3 cykli na powtorne starania, ale mam pytanie, otoz pare razy kochalam sie z moim mezem "stosunek przerywany" zaznaczam, ze kiedys mielismy taka metode antykoncepcji, bo twierdzilismy, ze co ma byc to bedzie (i nic nie bylo) przez rok! Teraz troche sie denerwuje, ze moge zajsc w ciaze, niby wszystko w porzadku, ale nerwy sa, bo to byloby jednak za szybko, czy sa jakies dziewczyny, ktore zaszly w ciaze po lyzeczkowaniu przez stosunek przerywany? Dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam ODPOWIEDZ- DOSTALAM OKRES PO 29 DNIACH OD WYLYZECZKOWANIA (PRAWIDLOWY CYKL MOJ Z PRZED TEGO WYNOSIL 28DN)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nadal brak @ ;-) ale test zrobie około poniedziałku, bo mamy z meżem świeto 2 rocznice ślubu mam nadzieje ze bedzie miły prezencik. Pozdrawiam i miłego weekendu. Pech a Ty jak tam???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszor75
olina83 Jeszcze nie bylam u innego lekarza jakos nie moge sie zebrac. pijanowska24 U mnie dni plodne po lyzeczkowaniu byly troche inne, bol owulacyjny zostal ale nie mialam sluzu plodnego takiego jak zawsze. Myslalam, ze nie bede mogla zajsc normalnie w ciaze bez sluzu, przeciez jest potrzebny. A jednak zaszlam znowu po jednym kochaniu i znowu stracilam. Gdzies kiedys wyczytalam, ze jak organizm nie jest gotowy na zajscie w ciaze to w nia nie zajdzie. Bzdura, moj nie byl gotowy. Shagyy Trzymam kciuki za dwie kreseczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shagyy wszystkiego dobrego z okazji rocznicy i oczywiście upragnionych 2 kreseczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje wszystkim za życzenia i wsparcie jesteście kochane. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszor75 Ja na razie chcę zobaczyć ja z dniami płodnymi i po obserwować co i jak. Czekam teraz na wizytę kontrolną ciekawa jestem co mi powie. Poza tym ja za raz po poronieniu te 14 dni miałam normalne dni płodne ze wszystkimi objawami. Ja jeszcze chcę trochę poczekać na kolejną ciąże. Na razie to odpoczywam i powoli staram się myśleć o innych rzeczach niż ciąża, a gdy przyjdzie czas będziemy sie starać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny nie wytrzymałąm do jutrzejszego poranka przed pół godz zrobiłam test i po 15 sekundach pojawiły sie dwie cudowne kreseczki ;-)jestem taka szcześliwa a jednoczesnie ogarnia mnie strach przed kolejnymi dniami. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shagyy gratulacje!!! I głowa do góry!! Świetnie rozumiem twój strach. W zeszłym roku straciłam córeczkę w 22tc. Teraz kończę właśnie 13tydzień. Nie trzeba za bardzo się stresować, bo wiadomo - to szkodzi dziecku:) Idź jak najszybciej do gina, dostaniesz pewnie jakieś leki podtrzymujące. Wszystko będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pech
Shaggy gratulacje, aż się popłakałam :-) Ja zrobiłam test rano i niestety nic, ale ja mam nieregularne cykle. Jeśli nie dostanę @ do 5 dni powtórzę test. Tak było przed poronieniem, nie było kresek, a po 2 dniach już był 2 krechy. Bolą mnie jajniki, więc chyba będzie okres, ale poczekamy zobaczymy. Gratuluję jeszcze raz, nie stresuj się, dbaj o siebie i maleństwo, a ja będę pamiętać w modlitwie o Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszor75
Shagyy Kochana wielkie gratulacje. Piekny prezent na rocznice slubu. Napewno bedzie wszystko ok. Musi byc!!! Dbaj o siebie i maluszka. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shaggy gratulacje! dbaj o siebie podwójnie i oby więcej takich informacji na tym forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny ja jeszcze miesiac czekania i dopiero zaczna mi robic badania strasznie sie boje Gratuluje dbaj o siebie :)) tak oby wiecej takich nowin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny ja jeszcze miesiac czekania i dopiero zaczna mi robic badania strasznie sie boje Gratuluje dbaj o siebie :)) tak oby wiecej takich nowin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pech mnie tez bolały jajniki i myslałam ze tym razem też nici ze starań, ale jak widać wszystko jest ok. w przyszły poniedziałek wizyta u ginekologa. wg moich obliczeń jest to 5 tydz ciąży. Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudi224
Shagyy moje szczere gratulacje!!! slędzę watek od jakiegoś czasu, ale dopiero dziś postanowiła się do was przyłączyć. Dziś mija miesiąć odkąd dowiedzialam się że moje ciąża obumarla /9 tydzień/ jak na razie nie dostalam @... dodam że mam policystyczne jajniki więc nie mam pojęcia kiedy będę miala owulację... jestem podłamana........ pozdrawiam wszystkie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pech
MAM DWIE KRESKI, Jestem w ciąży :-) Ale teraz nie wiem co zrobić, to jest sam początek, a ja mam ciężką pracę. Pracuję w drukarni przy druku, ciężki papier do dźwigania, zapachy też nie najlepsze, a wizyta u lekarza pewnie nie na już tylko trzeba będzie poczekać. No i nie chcę brać od razu L4 ciążowego, bo nie chcę nic mówić o ciąży, boję się, że może się skończyć jak poprzednio. Nie wiem czy iść do internisty i powiedzieć o co mi chodzi. Sama nie wiem co zrobić. Na razie wiecie Wy i mąż, resztą dowie się po badaniach prenatalnych jak będzie już w miarę bezpiecznie. Teraz muszę pomyśleć co zrobić by nam nie zaszkodzić. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszor75
klaudi224 Przykro mi, ze Ciebie tez to spotkalo. Ja po lyzeczkowaniu dostalam @ po 38 dniach a po drugim poronieniu po 35 dniach. Przed poronieniem moje cykle byly regularne i trwaly 29 dni. Pewnie jeszcze troszke musisz poczekac. Pozdrawiam marzanna00 Miesiac szybko minie. Trzymam kciuki, zeby badania wyszly ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszor75
pech Gratuluje i ciesze sie, ze Ci sie udalo. Jezeli byla bym na twoim miejscu to bym nie ryzykowala. Dla mnie po dwoch poronieniach wszystko przestalo byc wazne. Kiedys nie wyobrazalam sobie zycia bez pracy i siedzenia w domu ale po drugim poronieniu wcale sie nie zastanawialam i ja zostawilam. Teraz mam czas na dlugie spacery z psem. Dbaj o siebie i kruszynke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane! Shagyy i Pech, serdeczne gratulacje!!! Cóż za wspaniałe wiadomości na mnie tu czekały! Dziewczyny, ja za Was wszystkie codziennie się modlę i mam nadzieję że troszkę się przyczyniłam do Waszego szczęścia :) i skoro to działa to dalej się za Was i Wasze Bąbelki będę modliła :) Moje Maluchy kończą właśnie 19 tydzień. Byliśmy na badaniach 5 maja i wszystko było w najlepszym porządku :) Jeden Maluch jest dziewczynką i mam nadzieję że ten ukrywający się będzie chłopcem :) Mąż marzy o parce :) Przed każdą wizytą przeżywam katusze... ale jak wychodzę od lekarza to nie potrafię się nie uśmiechać! Oby tak przynajmniej do początków września! Pech - może idź na wizytę prywatną... Termin pewie będzie wcześniejszy. Ja od 6 tygodnia do tej pory biorę luteinę. A co do pracy to lekarz od początku wysłał mnie na zwolnienie. Nie było żadnych dyskusji. Nasze Dzieci są najważniejsze! Witam też nowe Dziewczyny po stracie. Myślę, że dajemy Wam nadzieję na to, że kolejna ciąża po poronieniu jest możliwa.Wszystkie tu przeżyłyśmy stratę naszych Dzieci i myślę że rozumiemy się bez słów... Pozdrawiam Was serdecznie! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudi224
Myszor75 - dzięki serdeczne,moja sytuacja zdrowotna jest "trochę"skomplikowana.... pierwszy samoistny okres dostałam dopiero po rocznej hormonalnej terapii zastepczej w wieku 31 lat..../teraz mam 33/ to cud że w ogóle zaszłam w ciążę...dodam, że mialam cykle co 5 lub nawet 6 tygodni, czyli najprawdopodobniej były bezowulacyjne. Kto wie, ile czasu jeszcze będe czekać ....jestem bezradna... Dziewczyny! - powiem wam, ze od czasu obumarcia mojej ciąży , mam zupełnie inne priorytety /do tej pory byłam niemalże pracoholikiem/, teraz wiem co tak naprawde jest ważne w życiu. mam tylko jeden cel - urodzić zdrowe dziecko a reszta nie ma dla mnie znaczenia, /tj. mam na myśli pracę/. Pech - naszczersze gratulacje!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w ciąży 6tc bardzo się ciesze raz już poroniłam i teraz czasem mam jakieś ataki paniki ze teraz też stracę wydaje mi się ze mam takie same objawy jak przy poronieniu ale później mi przechodzi i wiem na 100% ze to mi się wydawało nie wiem jak sobie poradzić z tym tak racjonalnie to wiem ze wszystko jest dobrze ale ta panika jest nie kontrolowana masakra!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama 123
Witajcie po dłuiej nieobecnosci:) na wstepie szczere gratulacje dla Shagyy i Pech :))) Witam w gronie szczesliwych mamusiek - trzymam kciuki !!!!! asiap2003 Cieszę się , że Twoje maluszki maja się dobrze :)) tak dalej :) Ja jestem w 18 tygodniu ciązy. W zeszłym tygodniu przezyłam olbrzymi stres -ledwo sie na nogach trzymaliśmy; otoz dostalam krwotoku- wyladowalam w szpitalu; strach, nieustanne modlitwy, krew oto co mi nieustannie towarzyszyło.... Na szczeście maleństwo (podobno to chłopiec :))) to silny gośc i się nie dał :))))) Bogu niech będą dzieki - tak więc od sobot jestem w domu; leże, czasem czuję ruchy dziecka i modlę się , żeby wszystko było dobrze!!!! Pozdrawiam wszytskie dziewczymy po stratach i te już szczęsliwie z maleństwami w brzuszkach :)) Trzymajcię kciuki :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pech Kochana nawet nie wiesz jak bardzo sie cieszę. Musze Ci powiedziec , ja mieszkam na wsi i prowadze z meżem gospodarstwo i jak tylko sie dowiedzieliśmy o ciązy to automatycznie zostałam odsunieta od pracy w gospodarstwie. Dla maluszka wszystko. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pech cieszę się że się udało, popieram wypowiedź wyżej idź do prywatnego lekarza, on ci podpowie jak dobrze zadbać o siebie i dzidzie asiap2003, Kama 123 fajnie że w końcu napisałyście co u was, takie wpisy dodają nam wiary że wszystko będzie dobrze Słońce świeci i coraz więcej dobrych nowin, oby tak dalej. U mnie właśnie 22dc, może niedługo i ja będę mogła pochwalić się dwoma kreseczkami na teście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×