Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

witam Was goraco ,przepraszam ze tak sie wprosilam w wasze rozmowy ale jak sie wygadam to chyba bedzie mi latwiej ,w kazdym razie tak mysle pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzanna00 po to tutaj jesteśmy żeby się wzajemnie wspierać, mój przypadek był podobny poronienie w 18 tyg. tak jak Ty nic nie podejrzewałam bo czułam się dobrze objawów jakiś konkretnych też nie po prostu stało się i nic na to nie poradzimy. Dziwi mnie jednak że odesłali Cię do domu i kazali czekać ja od razu dostałam tabletki na wywołanie. To było 4 lutego teraz czekam na @ drugą po zabiegu i będę myśleć o następnym dzidziusiu. Pisz śmiało wygadasz się i będzie lżej... wszystkie tutaj przechodzimy to samo i się wspieramy pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania lez i marzanna00 bardzo mi przykro ale nie poddawajcie się na pewno Wam się uda :) trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak odeslali mnie do domu w szpitalu bylam w piatek rano to bylo 08 kwiet a na tabletke mialam termin 18 kwietnia w sobote wieczorem poronilam w domu ,najgorsze to ze wszystko widzialam wczoraj bylam u lekarza i powiedz co sie stalo prosilam o skan to i tak kazala czekac do 18 nic nie wywalczylam,teraz zle bardzo sie czuje psychicznie i fizycznie dziewczyny nie wiem co dalej robic chcemy sprobowac po raz trzeci ale to juz ostatni raz bo ja juz nie mam sily ,tylko nie wiem jak wywalczyc skierowania na badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkam w Glasgow nie ma tutaj takich lekarzy jak w Polsce ,do 3 miesiaca nic tu nie robia poprostu albo sie uda albo nie ,z tym ze my zrobilismy troche rabanu w szpitalu i w ciagu 8 tyg dostane skierowanie na krew -bo wedlug nich jest to 2 poronienie z rzedu i mam 36 lat wiec kwalifikuje sie na badania krwi czy moge otrzymac zastrzyki codziennie na potrzymanie ale i tak wedlug nich nic nie pomagaja -jestem zalamana siedze na necie i szukam przyczyny tego co sie stalo -szukam jakie badania musze wykonac aby wiedziec czy jestem w 100 procentach zdrowa i jakie tabletki moge brac na podtrzymanie ciazy normanie koszmar-13 lat temu urdz synam ale tez przed poronilam aby donosic ciaze bralam tabletki i nic nie moglam robic -wszystko im powiedzialam a oni ze kolejna ciaza nie musi byc taka sama -co mam robic nie wiem -moze odpusic sobie -chociaz bardzo pragniemy dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimo moich proszen i najgorsze to ze bylam na skan 8tygi2 dni serduszko bilo a bylam na skanie w 13 tyg powiedziano mi ze serduszko zatrzymalo sie 8tygi 4 dni siedze i placze jak glupia dwa dni pozniej moja kruszynka zmarla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co mam robic?wiem nie moge sie poddac ale zaczyna mi brakowac sily Dziewczyny bardzo dziekuje za wasze slowa to naprawde duze wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beznadziejne podejście, ja mam 33 lata i w niedzielępodobno poroniłam podobno bo zrobiłam test w sobotę a w niedzielę zaczęłam plamić wylądowałam w szpitalu na pogotowiu usg, dostałam skierowanie na hormony wszystkie kobiece progesteron, estrogeny, prolaktyna, hormon LH i hormon tarczycy. Napomknę że ponad 2 lata urodziłam synka ciąża bez żadnych komplikacji. Miałam zrobione usg, podobno może być przyczyna albo w braku estrogenów albo progesteronu powinnaś prolaktynę sobie zbadać. I endometrium w fazie drugiej cyklu. powinno być od 8 do 14 mm bo inaczej nawet jak dojdzie do zagnieżdżenia to szybko poronisz. Można stosować dietę na zwiększenie endometrium: Tu jest fajna odpowiedź dziewczyny pozwolę sobie zacytować: """"""""Dziołchy!!Terapia na mnie zadziałała. Od jakiegoś czasu miałam problem z małym endometrium. Ostatnio to już w ogóle katastrofa-4 mm. To było w poprzednim cyklu, usg robione po owulacji już. Od razu zaczęłam kurację. Nie czekałam na następny cykl. Jadłam rano: - oeparol x2 - kwas omega 3 - kwas foliowy - rutinoscorbin (ale to już dla swej odporności, piszę jednak na wszelki wypadekhttp://www.rodzinko.pl/images/smilies/wink.png) Poleć znajomym Poleć znajomym Po południu: - magnez lub magnez z potasem (aspargin) Wieczorem: - lampka czerwonego wina Przed spaniem - acard I moje endo, z cyklu na cykl, z 4 mm, urosło na 9! Niestety i tak cykl będzie bezowocny, bo pokłóciliśmy się z mężem. A! I oszukały mnie testy owulacyjne!! Ale to już temat na inny dział.""""""""""""

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najważniejsze sa badania hormonów bez nich ciąża nie ma sensu bo nawet jak zajdziesz to później nie będziesz wiedziała co i jak kiedy będzie coś się działo. Powinnaś sama sobie zrobić zapłacić, ja mam opiekę tutaj prywatną i też mam skierowanie ale musze płącić ale o skierowanie nie prosiłam po prostu powinnam zrobić i tyle, od razu lekarz mi zrobił cytologię, usg wewnątrzamciczne, badanie ginekologiczne, badanie piersi i skierowanie na mammografię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podejście beznadziejne lekarzy, zamiast zrobić hormony zobaczyć może wahania są monimalne i hormon jakiś należałoby brać króki okres i później wszystko się unormuje, a Ty masz 36 lat powinni tymbardziej zwrócić szczególna uwagę na badania hormonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są różne hormony ba podtrzymanie estrofen na estrogeny np. duphaston na progesteron ale żeby brać trzeba wiedzieć że tego ciąża potrzebuje, bez sensu faszerować czymś na oko!!!! Ale taka i w Polsce jest opieka czasami lepiej wypisać receptę niż zrobić badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz jeszcze czas a nie masz możliwości przyjechać do Polski porobić sobie badania, nie masz nikogo???? Tutaj??? Ja bym nie czekała skoro tam taka opieka. A widać jak bardzo chcesz dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEKUJE MALIWNO czytalam i wszystko sobie przepisalam ,jutro mam wizyte u lekarza ogolnego i bede walczyla tutaj nie ma prywatnych badan ,ale jutro dam jej popalic ,duzo mi pomoglas naprawde,jestem bardzo wdzieczna nie mam mozliwosci pojechania do Polski poniewaz jestem na zwolnieniu lekarskim juz 6m od czasu jak sie dowiedzialm za pierwszym razem ze jestem w ciazy ,a bardzo chcemy dziecka ale mam tylko jedna szanse i ogromnie sie boje ze sie nie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam przekrecilam Twoj pseudonim,a moj maz tez juz nie ma sily bardzo mnie wspiera i tez chce juz ostatni raz sprubowac a ja wiem ze nie bede miala 100 procentowej pewnosci ze sie uda i bije sie z myslami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka w UK
Doczekałam sie wreszcie pierwszego USG, (ten kraj naprawde napawa mnie ogromnym zadziwieniem) jak zobaczyłam tym razem dzidziusia w wielkiej czarnej dziurze a nie tylko dziure popłakałam sie ze szczescia! Usg potwierdziło 14tydz i ze wszystko rozwija sie prawidlowo, dzidzius ruszal sie jak szalony przez co Pani miala problemy z pomiarem. Widzialam bijace serduszko i to na tyle. Znowu 6tyg czekania na kolejne USG. Szczerze piszac nie wiem czy sie w ogole uspokoiłam, poronienie zostawia po sobie spory strach i ciagłe pytanie czy wszystko jest dobrze...a szczegolnie ze zaszłam w kolejna ciaze bardzo szybko, zaledwie miesiac później. I wam dziewczyny życze tego samego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pech
marzanna Jakbym czytała swój wpis, wczoraj minął 3 miesiąc od usg na którym się dowiedziałam, że mój skarb nie żyje. Byłam w 13 tygodniu ciąży, a serce przestało bić w 8. 5 dni przed badaniami prenatalnymi byłam w przychodni i poprosiłam o usg, bo miałam złe przeczucia i p. doktor powiedziała, że wszystko jest ok i serce bije. A 12 stycznia dowiedziałam się, że już jakiś czas noszę martwe dziecko. Boli to strasznie, ale nie poddawaj się. Ja właśnie dochodzę do płodnych i będziemy działać, może się uda :-). Zrób badania, wywalcz to i bądź dobrej myśli, i pisz. To pomaga. Pozdrawiam i jestem z Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja poroniłam w 8 tyg końcem lutego. Nie dostałam narkozy tylko coś mi wstrzykli ale i tak wszystko czułam! Okropny ból! jutro zaliczam wizyte u ginekologa. Potem druga @ i chce działać ze staraniami! Gin kazał 6 m-cy ale z tego co czytaam to w niektórych przypadkach nawet po przrwie 6 m-cy a nawet rok może pojawić się poronienie. Reguły nie ma! Tyle juz sie naczytałam że głowa mała. Ponać po poronieniu zachodzi się szybciej, a mi to zajęło ponad rok i taki pech niestety! Mam też na dodatek Hashimoto i grupę krwi rh- a mąż ma +. Jakby było mało!Dostałam immunoglobuline która ma zapobiec temu w przyszłości, gdyby niezgodność była przyczyna poronienia. U mnie zaczęło się od plamien brunatnych od 5 tyg i tak do konca. Miał ktoś tak może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was dziewczyny Aniu bardzo sie ciesze ze u Ciebie o.k,Malwina trzymaj kciuki prosze na 11 mam wizyte u lekarze na sama mysl mnie w zoladku skreca ,wszystko mam napisane to co mi napisalas ide walczyc i zapytac sie dlaczego nie reagowala jak mowilam o bolu brzucha ,czemu nic nic nie zrobila ,bo mam przeciez swoje lata, mysle ze sie uda nawet nie dopuszczam innych mysli pozdrawiam Was dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przygotowanie do ciąży
Joanno ja nie miałam problemów z pierwszą ciążą. Ale teraz jak już wspominałam miałam brunatne-czarne plamienia. Samoistne poronienia, bez łyżeczkowania, bardzo wczesna ciąża podobno, może kilka dni bądź kilkanaście godzin, nie wiem. Zrobiłam test w sobotę, a w niedzielę z rana dostałam dużych bóli, poczułam, że coś w dole brzucha pękło (autentycznie), i już pomyślałam o najgorszym, dzisiaj jest czwartek ale do wczoraj nie wiem ja dzisiaj miałam brunatno-czarne plamienia z suchymi skrzepami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przy pierwszej ciazy czyli 7 miesiecy temu w 8 tyg zaczelam plamic potem skrzepy i.... nie udalo sie ,po potem lekarz pow ze jestem gotowa pytalam sie o badania pow ze wszystko ok ze nastepna ciaza nie musi byc taka sama noi 3 miesiace temu zaszlam w ciaze do 8tyg i 2 dni bylo ok nie mialam zadnych plamien a moja kruszynka zmarla i tak chodzilam do 13 tyg ,takze kazda plamka jest grozna nawet jak lekarze stwierdza ze jest okto i tak trzeba zrobic badania ja teraz winie sie za to co sie stalo bo moglam nie odpuscic i zadac badan poprostu uwierzylam lekarzom a teraz tylko smutek i zal ,CHCIALM BARDZO PODZIEKOWAC WAM DZIEWCZYNY ZE JESTESCIE ZE MNA JESZCZE RAZ DZIEKUJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przy pierwszej ciazy czyli 7 miesiecy temu w 8 tyg zaczelam plamic potem skrzepy i.... nie udalo sie ,po potem lekarz pow ze jestem gotowa pytalam sie o badania pow ze wszystko ok ze nastepna ciaza nie musi byc taka sama noi 3 miesiace temu zaszlam w ciaze do 8tyg i 2 dni bylo ok nie mialam zadnych plamien a moja kruszynka zmarla i tak chodzilam do 13 tyg ,takze kazda plamka jest grozna nawet jak lekarze stwierdza ze jest okto i tak trzeba zrobic badania ja teraz winie sie za to co sie stalo bo moglam nie odpuscic i zadac badan poprostu uwierzylam lekarzom a teraz tylko smutek i zal ,CHCIALM BARDZO PODZIEKOWAC WAM DZIEWCZYNY ZE JESTESCIE ZE MNA JESZCZE RAZ DZIEKUJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama 123
Do Ania z UK Gratulacje !!! Bardzo się cieszę z Twojego szczęsia:) Do marzanna00 Kurcze, mysle ,że dziewczyny maja rację- najlpeiej by było gdybys przyjechała do Polski na badania - tak zrobiła moja przyjaciółka ( nie może zajsc w ciąze, jest z USa i lekarze nic se z neij nie robią). I wtedy (albo wymuś u siebie -jak nie możesz przyjechac) zrob badania hormonalne; tarczyca, prolaktyna , progesteron itp. i po 2 poronieniu lekarze skierowują na badanie genetyczne (dla obojga!) Trzymam kciuki, nie daj się i bądź dzielna!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×