Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

wlasnie wrocilam od lekarz ogolnej dostalam zwolnienie dalej z pracy ,zadnych skierowan na badania to w szpitalu robia noi wywalczylam-wizyte mam na poniedzialek rano i zaczynam badania ,wiecie co dziewczyny zdebialam dzisiaj prosze ja o skierowanie na cytologie a ona mnie sie pyta co to jest za badanie -normalnie brak slow -noi jej spiewka kolejna ciaza nie musi byc taka sama -sluchajcie myslam ze ja rozszarpie za te slowa-a teraz mnie czeka kolejna bitwa w szpitalu troche mi sie chumor polepszyl ze zaczynam badania a wiem ze to poczatek mojej walki z nimi mam nadzieje ze nie zabraknie mi sily i uda nam sie wreszcie pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALA85
Witajcie dziewczyny. Jestem nowa. Rok temu w sierpniu urodziłam w 9 miesiącu ciąży martwą córeczkę;( ból i cierpienie do końca życia;(;( w lutym gdy powiedziałam sobie dość łez i ciągłego myślenia ponownie zaszłam w ciążę, niestety ciąża nie rozwijała się, miał być 7 tydzień, pęcherzyk był ledwo widoczny a zarodka nie było wcale- obumarło moje maleństwo, kazali mi odstawić luteine, mówili że 2-3 dni a powinnam poronić itd, juz wieczorem nie wzięłam luteiny i poroniłam zaraz następnego dnia. Mówili że mam odczekać 2-3 miesiące. Nie byłam na kontroli, ale wiem że jest już w porządku, sama się oczyściłam, miesiączka trwała nie 5 a 8 dni, obyło się bez bólu...tego fizycznego, no i tak jakoś wyszło że my z Moim mężek teges teges w poniedziałek, a prawdopodobnie wczoraj miałam owulkę, myślicie że takie zajście w ciążę jest ryzykowne tak od razu......??Chcieliśmy poczekać, ale wiecie jak to jest w przypływie uczuć;), pozdrawiam Was gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam na wizycie i pół roku (zostało jeszcze 4m-ce )muszę zaczekać do starań. Z badań wyszło że mam wysokie przeciwciała tarczycowe i to może powodować poronienie, niestety nie ma na to leku, jedyna szansa to podawanie acardu od początku kolejnej ciąży i jakiegoś jeszcze leku. Zwykle podaję się to po drugim poronieniu ale ja dogadałam się z lekarzem i zaczniemy w kolejnej ciąży. Mam też endometriozę niestety , niewielką ale ona też się uaktywnia w ciąży pod wpływem hormonów, tworzy stan zapalny i na 4 m-ce muszę pozbyć się miesiączki by ją wyciszyć i przygotować do ciąży. Co do tych plamień w ciąży to ja miałam chyba dość długo bo 4 tygodnie aż. W ostatnim tygodniu (w tym co poroniłam) zaczęłam odczuwać brak bólu piersi i nie było takiego parcia na pęcherz i nudności ustąpiły. To była oznaka najgorszego, teraz już to wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz KALA tyle się naczytałam i raz udaje donosić się ciążę po poronieniu ja zajdzie się w pierwszym cyklu a raz nie. Loteria! Ja to w pierwszym uważałam bardzo bo kłopotu bałam sobie narobić. Tak siedzę i myslę że niektóre kobiety rodzą tyle dzieci bez żadnych problemów a niektóre takie problemy mają. Nie chucham na siebie ani też się nie zaniedbuje, ale zawsze coś... Najpierw musiałam uregulowac TSH bo groziło wadami u dziecka, a jak unormowałam to nowa bida! Nie potrafię tego zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joanna24 czytam Twój wpis wyżej i ja miałam taką sytuację. Praktycznie od samego początku miałam jakieś plamienie ale lekarze dali leki i uspokajali tak miałam około 3 tygodni, niestety serduszko przestało bić w 8 tygodniu. Poronienie samoistne ale wizyta w szpitalu musiała być by wyczyścić resztki które zostały ( to był listopad ) a w grudniu kolejna ciąża bez @ i maluszek nasz ma już 17 tygodni. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie gratuluje i bardzo sie ciesze ze Wam sie udalo .ja zaczynam walczycz dalej od poniedzialku zaczynamy dopiero badania ,ale bardzo sie boje ze jak bede pewna ze mozemy starac sie o naszego maluszka znowu bedzie cos nie tak -mysli i strach jest bardzo wielki,nie wiem czy dam rade go przezwyciezyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszor75
marzanna00 Nie poddawaj sie. Ja tez poronilam dwa razy. Pierwsza ciaza byla martwa( to byl dla mnie szok) i musialam miec lyzeczkowanie a w druga zaszlam w pierwszym cyklu po zabiegu i niestety plamienia i koniec. Mam juz 35 lat i jeszcze nie mam dziecka. Teraz minal pierwszy cykl po poronieniu i w nastepnym sie staramy. A najgorsze jest to, ze na czerwiec mialam termin porodu i jest mi coraz smutniej. Ostatnio stwierdzilam, ze nie moge liczyc na mojego lekarza i chyba bede musiala go zmienic. Jedyne co mi powiedzial po drugim poronieniu to zebym dala sobie troche czasu i to wszystko. Zycze wszystkim starajacym sie dziewczyna szybkiego zaciazenia a zaciazonym szczesliwego rozwiazania. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszor75
klaudia_p Gratuluje i troche Ci zazdroszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaudia_p garuluję! Też bym się już teraz starała ale za dużo mam tych schorzeń. Boję się! Po tym poronieniu to siwe włosy się pojawiły mi. Tyle stresu. Może by się udało a może nie. W każdym razie kolejne poronieniu i tak przedłużyłoby czas do kolejnych starań. Więc wolę zaczekać. całe lato przedemną! Jednak cały czas tu teraz wpadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dziekuje za slowa otuchy to bardzo duzo znaczy jak narazie mam skoki zachowan raz bardzo chce ale cos mi mowi zeby nie sama juz nie wiem nic mezowi jeszcze nie mowilam bo on bardzo chce ostatni raz sprobowac-dostalam 14 dni zwolnienia na zwolnieniu jestem 6 miesiecy pciaza poronienie ciaza znowu poronienie nie wiem czy wrocic do pracy po 14 dniach i odczekac z rok czy siedziec na zwolnieniu i po wynikach badan sprobowac tylko strach i wielki bol ze znowu sie nie uda.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszor75
marzanna00 Ja calkowicie zrezygnowalam z pracy. Moze dlatego, ze bylam zmuszona lezec, choc to nie pomoglo. Tez tak mialam chcialam byc w ciazy a zarazem nie chcialam. No i moglam poczekac jeszcze jeden cykl to moze by sie udalo. Ja nie czekalabym az rok bo to nie daje gwarancji, ze po takim czasie wszystko bedzie ok. Jak ostatnio bylam u mojego lekarza domowego( robilam badania na krzepniecie krwi) i powiedzialam mu, ze w Polsce po poronieniu czeka sie 6 miesiecy a nawet rok z kolejna ciaza( mam wujka ginekologa i tak mi mowil ) to powiedzial, ze to za dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszor75
do Anka w UK Gratuluje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzanno a to mnie interesuje, dlaczego tyle czasu jesteś na zwolnieniu ja nie dostałam żadnej propozycji a na pewno nie zwolnienia. Chociaż dzisiaj kiedy byłam poprosić lekarza od chorób wewnętrznych o skierowanie dodatkowe oprócz tych hormonów na morfologię to dodała mi jeszcze na hormony tarczycy badania....I ona chciała mi dać zwolnienie, na co się zdziwiłam i powiedziałam, że chyba nie ma potrzeby.... Ja chętnie bym posiedziała w domu bo mam trochę stresującą pracę ale wolę nie przesadzać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dziaiaj zrobiłam z rana wszystkie badania z krwi po 18 mam wyniki :) więc czekam z niecierpliwością, a jeszcze wcześniej ide do ijnnego ginekologa bo coą zaczęło mnie boleć w jajnikach, taki rwący ból i sama lekarz dzisiaj powiedziała aby to spradzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badanie poziomu hormonów kobiecych, zarówno płciowych jak i tarczycy, pozwala wykryć wszelkie zaburzenia hormonalne, które mogą przyczynić się do poronienia lub innych powikłań. Wszelkie schorzenia, które są przez nie powodowane, należy wyleczyć przed zajściem w ciążę. Warto dodać, że badanie hormonalne wykonuje się także po roku bezowocnych starań o dziecko, by sprawdzić, czy cykl menstruacyjny kobiety przebiega prawidłowo, bo właśnie za to hormony odpowiadają. Badanie hormonalne wykonuje się w określonym dniu cyklu, ponieważ w różnych jego fazach obowiązują inne normy. Do przeprowadzenia badania pobiera się próbkę krwi u kobiety w ciąży. Hormony jakie można zbadać Estrogeny Estrogeny, a wśród nich estron, estradiol i estriol odpowiadają za powstawanie żeńskich cech płciowych i prawidłowy przebieg cyklu. Ich prawidłowy poziom różni się w zależności od fazy cyklu, której badanie zostało przeprowadzone: * faza folikularna 0-587 pmol/l * owulacja 124-1468 pmol/l * faza lutealna 101-110 pmol/l * menopauza 0-110 pmol/l. Niski poziom hormonów powoduje skąpe miesiączki, suchość skóry, uderzenia gorąca, kłopoty ze snem. Wysoki poziom zaś: obfite miesiączki, obrzęki, predysponuje do powstawania mięśniaków. Progesteron Progesteron to hormon produkowany przez jajniki, odpowiedzialny za przygotowanie błony śluzowej macicy do zagnieżdżenia zapłodnionej komórki jajowej i utrzymanie ciąży. Jego poziom zależy od fazy cyklu: * faza folikularna < 0,6 3,6 nmol/l * owulacja 1,5 5,5 nmol/l * faza lutealna 3,0-68,0 nmol/l * menopauza < 0,6 3,2 nmol/l. Niski poziom hormonu odpowiada za obfite i nieregularne miesiączki, problemy z zajściem i utrzymaniem ciąży, bolesność piersi. Testosteron Wytwarzają go nadnercza i jajniki. Dzięki niemu wykształcają się cechy płciowe i regulowane jest libido. Wartość referencyjna to 0,7 5,0 nmol/I. Niski poziom testosteronu powoduje apatię, stany depresyjne, spadek libido. Wysoki poziom zaś nadpobudliwość, nadmierne owłosienie, zaburzenia miesiączkowania, problemy z zajściem w ciążę, krwawienie w ciąży. Prolaktyna Produkowana jest przede wszystkim przez przysadkę mózgową. Zakres normy to 40 530 mlU/ml. Wysoki poziom hormonu powoduje trudności z zajściem w ciążę. Lutropina Wydziela ją przedni płat przysadki mózgowej. Hormon ten pobudza jajeczkowanie. Prawidłowy poziom różni się w zależności od fazy cyklu, w której badanie zostało przeprowadzone: * faza folikularna 1,1-11,6 mlU/ml * owulacja 17-77 mlU/ml * faza lutealna 0-14,7 mlU/ml * menopauza 11,3-39,8 mlU/ml. Folikulotropina Ten hormon w czasie ciąży również wydziela przedni płat przysadki mózgowej. Jego zadaniem jest pobudzanie pęcherzyków jajowych i wydzielania estrogenów. Prawidłowe wartości: * faza folikularna 2,8-11,3 mlU/ml * owulacja 5,8-21,0 mlU/ml * faza lutealna 1,2-9,0 mlU/ml * menopauza 21,7-153 mlU/ml. Trijodotyronina Trijodotyronina to hormon produkowany przez tarczycę. Jego prawidłowy poziom mięśni się w granicach 70,0-170,0 ng/dl. Zbyt niski jego poziom powoduje senność, brak energii, tycie, wypadanie włosów, sucha skóra, uczucie zimna, zaparcia. Natomiast zbyt duże jego stężenie odpowiedzialne jest za potliwość, zatrzymanie miesiączki, chudnięcie, wilgotną skórę, uczucie gorąca, biegunkę. Tyroksyna Tyroksyna to główny hormon produkowany przez tarczycę. Prawidłowa jego wartość powinna się mieścić w przedziale 45,0-125,0 ng/dl. Senność, brak energii, tycie, wypadanie włosów, suchość skóry, uczucie zimna zaparcia powstają, gdy jest go za mało. Potliwość, zatrzymanie miesiączki, chudnięcie, wilgotna skóra, uczucie gorąca, biegunka pojawia się, gdy jest go za dużo. Należy pamiętać, że wyniki badań należy odnosić do wskazanego przez dane laboratorium zakresu referencyjnego, ponieważ różne placówki mogą opierać się na różnych normach i wielkościach miar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn. mi lekarz wskazał abym zrobiła te badania hormonalne w 6 bądź w 7 dniu cyklu, widać, że też można określić ile czego powinno być, bo są różne wskaźniki w różnych dniach cyklu. Musisz też o tym pamiętać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje Ci bardzo Malwino naprawde mi pomoglas nie wiem jak mam dziekowac-na zwolnieniu jestem od pierwszego poronienia jak zaczelam krwawic potem lekka depresja noi druga ciaza znowu nie wyszla noi tak jestem na zwolniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszor75 i Joanna24 dziewczyny nie poddawajcie się a na pewno się uda, ważne żeby nie myśleć tylko o kolejnej ciąży, bo ona na pewno będzie :), ale zająć się czymś innym. Strach i niepewność zawsze już w Nas będzie, bez względu kiedy zajdziemy w ciążę. Trzymam kciuki za WAS!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) gratuluję nowym mamusiom i mocno trzymam kciuki za wyniki badań u pozostałych dziewczyn! Wierzcie że będzie dobrze, bo wiara potrafi zdziałać cuda :) Wprawdzie kolejną wizytę miałam umówioną na poniedziałek 18 kwietnia ale czasem odczuwałam ciągnięcie i kłucie w brzuchu (np. przy kichnięiu albo gdy zbyt szybko wstałam), więc u lekarza zjawiliśmy się wcześniej. Tak jak napisała Klaudia, strach nas nie opuści już chyba do końca ciąży, więc pojechałam sprawdzić, czy z dziećmi wszystko w porządku. Lekarz zrobił takie szybkie usg (żeby niepotrzebnie nie niepokoić Maluchów jak powiedział) i okazało się że mają już ponad 9 cm., tak więc rosną na szczęście w miarę jednakowo. Ale oprócz dobrych wiadomości dostałam też trochę gorsze... Otóż u jednego dziecka kosmówka jest bardzo blisko szyjki... Muszę teraz bardzo uważać szczególnie na ciężary. Starałam się niczego cięższego nie podnosić do tej pory a lekarz powiedział że przy nieostrożnym dźwignięciu może nam zaszkodzić nawet 3 kg. (tak więc właściwie nie wolno mi nic podnosić). Ale nic to. Dzieci są dla nas najważniejsze więc na bok odkładam wszelkie porządki Świąteczne i inne cięższe prace. Na szczęśie nie muszę leżeć... Pozdrawiam Was serdecznie i czekam na kolejne dobre wiadomości od Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pech
A ja zaczynam starania, płodne nadchodzą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszor75
klaudia_p Ja wierze, ze teraz sie uda i nie poddam sie, nie ma mowy. Bardzo bym chciala zajsc w ciaze tak szybko jak poprzednio od razu i po jednym przytulaniu. Pare dni temu przelecialy mi dni plodne ale niestety nie moglismy sie starac za duze ryzyko ale jeszcze nie cale 4 tygodnie i bedziemy dzialac. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszor75
pech i oliwcia30 trzymam za Was kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pech
dziękuję :-) Nie będę "brykać" z naciskiem na dziecko, ale na przyjemność :-) Jak staraliśmy się o drugie dziecko, to trwało to 15 miesięcy. Ale ja myślałam, tylko o tym by zajść w ciążę, i ciągle byłam rozczarowana, że nic z tego. A gdy sobie odpuściłam, psychicznie się inaczej nastawiłam to zaskoczyło i synuś w lipcu będzie miał 5 lat. Zobaczymy jak będzie tym razem, mam już 39 lat i boję się, że znowu może się skończyć łzami, ale nie czuję takiej niepewności i strachu jak przy tej utraconej ciąży. Pozytywne myślenie, przyjemność i zobaczymy. Pozdrawiam wieczornie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny ,dzisiaj na 9 mam skan i walczenie o badania dziekuje Malwino za caly opis ,cala noc nie moglma spac -bede widziala dzis szczesliwe mamy w szpitalu a u nas tylko smutek i zal strach ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszor75
marzanna00 koniecznie daj znac czy cos wywalczylas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszor75
do ania lez moglabym wiedziec( jesli to nie tajemnica ) gdzie mieszkasz w Niemczech moze gdzies blisko mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×