Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Ciągle marteiąca Jak tam twoje samopoczucie?Lepiej troszkę?Wysypiasz się choć odrobinkę? Wiarygodne ciężarne to owszem dla nas bo dla ZUS -u nikt nie jest wiarygodny:( "" Mlo88 Pisałam już ale się powtórzę ...cieszę się,że jesteś pod opieką medyczną.Wkońcu zwrócili uwagę na twoje przypadłości i wyniki.Z pewnością wszystko będzie dobrze z wami obiema ale jestem spokojniejsza wiedząc,że nie będziesz sama. "" Moniusia Witam cię serdecznie na forum. Gratuluję ciąży:) "" U nas ok.Mały je,śpi i tyje:) Dzisiaj na spacerze,, włączył syrenę":) Oj!Głosik to on ma niezły:) Tak ogólnie to grzeczniutki o ile cycuś blisko. Minki robi prześmieszne.Kochaniutki taki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Edzia Super bardzo sie ciesze,ze zobaczylas serduszko dzidziulka super teraz Glowa do góry i usmiech na buzi bo teraz juz musi byc tylko lepiej:-) Moniusia Tak jak pisze Edzia musimy byc dobrej myśli jazda z nas wie co przeszlas i jak sie teraz boisz,ale musimy sie wspierać i dodawać sobie otuchy,ja tez sie balam ale widzialam serduszko i nie jest latwo ale staram sie myslec pozytywnie,bo tak naprawdę nic innego zrobić nie mozemy,wiec Glowa do góry i myśl pozytywnie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Edzia trochę mnie zmartwilas ta wiadomością o l4 no jestem ciekawa jak oni na komisji stwierdza,ze pobieralam prawnie czy nie prawnie pieniądze no wkurza mnie to strasznie,jasne będę lazic do pracy chodzic po drabinie nosic ciezkie paczki i stracę dziecko to nikt sie tym nie przejmie,mam lazic do pracy i juz bo zus ma taki kaprys byle tylko nie wyplacac świadczeń które nam sie należą,tylko niepotrzebnie denerwują mnie i moja fasolkę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Choruszka- juz się troche uspokoilam, a jak zobaczyłam serdusio to pokochałam ta małą krupeczke;-) Wcześniej bałam się, ze to znowu moze się okazać pustym jajem plodowym... A z tymi zwolnieniami to zwariowali! Ja się o tym wczoraj dowiedziałam. Jest to niby do obejścia -trzeba po prostu przerwać zwolnienie na jakieś 2 tyg i wtedy liczy sie od nowa -no ale na te 2 tyg trzeba bądź co bądź do pracy wrócić. Jedynie te kobiety mają szansę na przejście komisji pozytywnie,które mają faktycznie poważne problemy w ciąży czego nikomu nie życzę. Myślę, ze jak którąś pracuje typowo fizycznie to raczej tez nie bedzie problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny o co chodzi w waszych postach ze nie można być cala ciaze na l4 ? tylko pol ? wiem ze do 2009 roku 180 dni było max a później już 270 dni czyli cala ciaza praktycznie . co do mnie to nie iwem czy komputer losowal czy ktoś zyczliwy może .. nie wiem . okaze się czekam na pismo jakies . albo będę dzwonila tam za tydzień może . wpiatek ide do lekarki zapytam ją tez o kolejne l4 czy nie ma problemów jakiś ..ale bez jaj : jestem po poronieniu , bole i skurcze mam co jakiś czas , ledwno już chodze i leze - zostało mi 10 tyg i mam wrocic do pracy w stresie z wiecznie dzwoniaca komorka przy uchu ? mój szef mnie nie będzie chciał bo się boi o dzidzi od początku dlatego od wrzesni amam już l4 ;( ..doluje mnie to nieco ale musze poczekać co dalej ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozwolcie ze zabiore glos na temat chorobowego. W Pl macie luksus! Ja tez liczylam na chorobowe gdyz wykonywalam prace fiztczna duzo sie przemieszczalam transportem publicznym no i praca w srodkach czyszczacych i jak pyralam lekarza o chorobowe na poczatku ciazy dodam ze plamilaw wtedy on chociaz polak i bardzo kompetentny mowi ze od pracy ciazy sie nie traci.... chorobowe uprosilam na 3 tyg przed macierzynskim ktory trwa tu 6 tyg przed ur i 10 po narodzinach. Takze na prawde nie narzekajcie i Polska bedzie musiala sie dostosowac na pewno do zachodnich stylów i bedzie jeszcze gorzej. Teraz jestem na wychowaczym płatne tylko 6 ms! Dodam ze mnie krew zalewala jak moje kumpele w ciazy siedzialy na l4 od 6 tyg do konca a problemow nie mialy żadnych. A ja zapylalam ze lzami w oczach w upaly i balam sie o fasolke. Takze pezygotujcie sie na pewno Zus zaostrzy swoje kontrole dla ciezarnych. Azja jak tam maly dentist tradycyjne odezwij sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom, cieszę się, że u Was wszystko dobrze i cieszysz się macierzyństwem :) trzymajcie się ciepło x Edzia, nie jest tak, jak piszesz o l4 w ciąży. Tak, jak Sista zauważyła- na l4 możemy być 270 dni, czyli praktycznie całą ciażę. Oczywiście ZUS może nasz skontrolować, prosić o wyjaśnienia, czy wezwać na komisję, ale nie jest tak, że po pół roku z urzędu idzie się na komisję i albo zostawiają albo zabierają świadczenia. Tak, że spokojnie :) x u mnie ciągle problemy ze snem :( w nocy nie śpię, a rano do 11 nie mogę się podnieść z łóżka, bo wtedy śpi mi się najlepiej. Coraz bardziej boję się porodu. Za 3 tyg, mam termin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
9 tygodni to że jesteś rozgoryczona i zazdrosna to nie życz innym innym źle ani nie wylewaj tu swoich żalów!!!wk****a mnie takie p********ie jak Ty tu uskuteczniasz!!nie dość że w kolejkach i wszędzie indziej się nie zauważa kobiet w ciąży to jeszcze nie możemy być na zwolnieniu!!taka jesteś mądra że w Pl mają zaostrzyć przepisy to ciekawe kto im będzie rodził wtedy dzieci gdzie już Tusk apeluje że nie ma kto pracować na emerytury i że społeczeństwo się starzeje!!Zastanów się czasem nad tym co piszesz, a że nie mieszkasz w Pl i nie masz naszych "przywilejów" to już twój wybór więc nie denerwuj kobiet na kafe które spokojnie czekają w domach na swoje pociechy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
No to ja już sama nie wiem jak jest z tym l-4 dzisiaj rozmawiałam z kumpela która jest w drugiej ciąży i mówiła,że normalnie można być 9 mcy no to ja już sama nie wiem jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia Do 9tygodni No widzisz, sa dwie strony medalu. Pojechalas tam zeby godniej zyc niz u nas w Polsce za pensje głodową to i masz inne warunki. Ja Cie dobrze rizumiem, bo wiem jak to jest bać sie o dzidzie będąc w ciąży, a jeszcze mając taka prace jak opisujesz. Ale jak widac sa plusy i minusy mieszkania poza granicami naszego kraju. Moja koleżanka wykonuje prawie identyczna pracę co ja tu, a ona w Anglii. Ja stać na egzotyczne wycieczki każdego roku- powtarzam egzotyczne -nie Egipt, Tunezja itp tylko np wycieczka dookoła świata na która dostała urlop 4 tyg co u nas graniczy z cudem. Stać ja na najlepszą wyprawke dla dzidziusia, bo w Anglii sa PRAWDZIWR wyprzedaże. I nie maz tak świetnie zarabia tylko wlasnie ona. Za ta sama pracę ja dostaje 1500, a ona... No właśnie... Wiec jak widzisz, albo pracą za godziwe pieniądze, ale mniej wygid w ciąży albo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie denerwujcie się : poki co ja mam jazde w glowie co będzie dalej . dam znac jak cos się wyjasni : nie robie nic zlego nie dorabiam na boku niby nie ma się czego bac tylko szkoda ze nagle wstrzymują platnosci a tu zakup wozia i lozeczka czeka ..no ale nie mogę się stresować bo mala niepotrzebnie narazac nie będę . agnik : u mnie ze spaniem roznie :raz fajnie przespie i tylko siku mnie wzywa a raz krece się i sny złe i boli wszystko . Ty już prawie prawie szybko zleci i będzie inny powod do braku snu - cudny powod :) ciagle martwiaca : nie denerwuj się . wozek wstępnie wybrałam , lozeczko tez - maz zaakceptuje i działamy na początku lutego z zakupem ( zamówieniem bo to może potrwać ) wybiorę jeszcze cos na necie i leze dalej bo brzunio mi się stawia nieco . w piątek dowiem się co u mojej królewny slychac już się nie mogę doczekać . i po tej wizycie już częściej mamy chyba co 3 tyg , tez tak mialscie dziewczyny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Zasiłek chorobowy przysługuje przez okres trwania niezdolności do pracy, nie dłużej niż przez 182 dni, a w przypadku gruźlicy (oznaczonej przez lekarza w zaświadczeniu lekarskim kodem "D") - nie dłużej niż przez 270 dni. Od 1 stycznia 2009 r. również ubezpieczone, których niezdolność do pracy przypada na okres ciąży mają prawo do zasiłku chorobowego przez okres do 270 dni. TO JEST INFORMACJA KTÓRA WIDNIEJE NA STRONIE ZUS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
Akinom3 tak kochana w końcu się zaczęli interesować, ale powiem Ci że te ciągłe wizyty w szpitalu itp wywołują u mnie stres i przerażenie, Niby na ktg kobiety są szczęśliwe że słuchają bicia serduszka swojego maleństa ale jak słyszę że raz za szybko raz za wolno bije to aż mnie skręca ze stresu. xx agnik24 ja czytałam że puls dziecka jest od 110 do 150 normalnie, i zgadza się że jak bąbelek się rusza to puls czasem zanika i maleje, ale mimo wszystko coś jest nie tak bo już w sobotę mówili mi w szpitalu, dla tego teraz na ktg jeżdżę żeby mieć kontrolę nad malutką. i wczoraj ginka mi powiedział, że za tydzień zrobią dokładne pomiary małej i powiedzą co dalej będzie. za tydzień będzie prawie 35 tydzień. Do tego ja już mam bardzo nisko brzuch. chciałabym do tego 37 tygodnia wytrzymać, bo już później łatwiej małej będzie oddychać. Co do spania w nocy to ja mam też problem, bo ino się położę i zaczynają mnie łydki boleć, a za to rano nie umie się obudzić :D i popołudniu znowu muszę iść do wyrka na ok 2 godziny. xx Wkurzyłam się, bo między 28 a 32 tyg. mieli się odezwać do mnie z takiej jakby opieki, przez tydzień ma przychodzić pielęgniarka do mnie i uczyć mnie przy dziecku wszystko robić. no i do dziś się nie odezwali :O wczoraj napisałam maila do nich i dziś mi odpisali że jeszcze moja ubezpieczalnia nie wysłała im żadnych papierów. A ja już 2 razy zgłaszałam do ubezpieczalni. do tego jeszcze tam gdzie pracowałam jest taka polka, i p***a robi mi syf, do mnie dzwoni wygaduje głupoty na innych ludzi a na mój temat ponoć też dużo gada w pracy. szkoda że nie zauważyła że ja mam kontakt z pracownikami a dwa tam dużo dobrych kolegów H pracuje, i tym akcentem dowiedziałam się że jak H w maju był w turcji to ja się puszczałam na prawo i lewo. ja nie wiem co ta dziewucha chce osiągnąć tym że takie bzdury wygaduje. Tak mnie to zabolało, pół nocy przeryczałam. Człowiek ma tyle problemow na głowie, martwię się o swoje dziecko, i o to co dalej będzie a tu jeszcze takie numery mi robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Do Choruszki Ja wczoraj bylam w przychodni -wiesz bo sie cieszylam z serdusia no i babeczka mnie o tym poinformowała. Pewnie jak ciąza jest zagrożona lub warunki w pracy nie pozwalają na pracę w ciąży to jest zadadne dawanie L4, ale po pół roku ciągiem taka kobitka idzie na komisję. Lekarka sama mi zasugerowała, ze bedzie mi dawała ciagiem np. 4 mies potem na 2 tyg do pracy( jesli oczywiście będę w stanie) a potem znow do końca ciąży L4. Podobno jak taka kobietka idzie na ta komisję i okaże sie, ze w sumie ciąza przebiegała ok to moze mieć cofnięte świadczenia oraz musi oddac to co dostawała wg nich bezpodstawnie, a lekarz płaci za to, ze wystawiał " lewe" zwolnienia płaci karę 5 tys! Ja tez pierwszy raz o tym dopiero wczoraj usłyszałam, a chodzę do prywatnej kliniki- mam pakiet wiec i swietli ludzie tam pracują wiec myślę, ze wiedzą co mówią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Choruszka ja bym wolała żeby bylo jak piszesz bo wcale mi sie nie chce wracać do pracy albo lecieć na komisję... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, nie róbmy zamętu z tym l4, bo niejedna tu się zdenerwuje, a po co. Edzia, kto Ci takie rzeczy naopowiadał? lekarka ? W przepisach jest jasno określone, że w ciąży można być na l4 270 dni. Jesli ZUS wezwie na komisję, to idziesz, a jak przez caly ten okres nie wezwią, to tym lepiej.Przy zwykłej chorobie można być na l4 pół roku, a później ZUS może, ale nie musi przyznać świadczenie rehabilitacyjne po komisji. Ale nie w ciąży W ciąży można być 270 dni na l4 i ani razu nie być w tym czasie na komisji. Takie są fakty i koniec kropka. x Trochę mi ta dyskusja co do świadczeń w ciąży w GB i Polsce podniosła cisnienie,więc też cos napiszę. Uważam, że to źle, że w GB nie ma porządnej opieki w ciąży, że nie macie dostępu do lekarzy, USG, że musicie pracować prawie do końca nawet przy ciężkiej fizycznej pracy. Nie chciałabym być na Waszym miejscu w tej sytuacji. Uważam jednak, że w weilu pozostałych kwestiach macie o niebo lapiej niż my. Jak dziewczyny zauwazyły- większe pieniądze za podobne prace, które my wykonujemy w PL i na pewno lepsze świadczenia ze strony państwa w wielu innych kwestiach niż ciąża. To ciekawe, że Polacy jadąc do Anglii dostają lepsze świadczenia od państwa niż dostaliy w Polsce będąc obywatelami tego kraju. Moi znajomi tu ledwo mogli znaleźć pracę, mieszkali na jednym pokoju z kuchnią dzielonym z rodzicami, a w GB- mają pracę,jeżdzą na wakacje, państwo pomogło w zaspokoju potrzeb mieszkaniowyh i mają nawet nie mieszkanie, ale dom. I to nie jest jedyny przykład, który mogłabym podac. Z jakiegoś powodu jednak ludzie wyjeżdzają z PL do GB- bo tam mają lepiej niż we własnym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak czulam ze takie echo bedzie na kafe zawsze trzeba kogos blotem obrzucic. Przeciez napisalam ze tylko biore udzial w dyskusji przeciez pisalam ogolnie jak to jest w innych krajach UE. W ktorym miejscu zycze komus zle???? Nie jestem zazdrosna bo sama przechodzilam przez to i wiem ze jest ciezko.... jestem polka i jestem z tego dumna i nie znacie mnie i powodu z jakiego jestem na emigracji wiec nie oceniajcie. Nigdy nie bylam na zagranicznej wycieczce a gdy tylko moge jedziemy do rodzocow do Pl zeby im pomoc****obyc z nimi..... Przykro ze pisze tu poltora roku przechodzilam tu z dziewczynami trudne i piekne chwile a tu odezwa prosze.... nikomu nic nie zzazdroszcze i zle nie zycze. Kazda dopinguje do walki o macierzynstwo i ogolnie napisalam jak jest w innym kraju. Wiem ze w Pl jest coraz gorzej i drozej dlstego pomagamy naszej rodzinie ktorzy tego potrzebuja. Dlatego prosze nie obrzucaj kpgos z drugiej strony jesli kogos nie znasz lub nie rozumiesz o co chodzi we wpisie. Bardzo mi przykro na prawde. Sista trzymam kciuki nie daj sie urzedasom. A reszte wole pozostawic bez komentarza bo znow beda nie potrzebne zale i obrazania wzajemne.... smutno na prawde....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia Do agnik24 Ja tez byłam wczoraj oszolomiona ta wiadomością bo wg lekarki przepisy sie zmieniły. Troszkę mnie uspokoilyscie dziewczynę, wolę takie wiadomosci:-)i Chyba zmienię lekarza... A 9 tygodni Ja Ci błotem nie obrzucalam...agnik tez nie wiec nie "wszystkie".., A Twoj wpis pewnie dlatego tyle emocji wzbudził bo napisalas,ze Cie szlag trafia jak Twoje koleżanki w Pl siedzą całą ciążę na L4...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam pomyłka...ze"Cie krew zalewa" ze kumpele w Pl nie pracują... Pewnie dlatego taki odzew byl.,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia Ale ta w ogole to 9tygodni nie zamartwiaj się -przecież nikt nie chcial Cie urazić, Ty pewnie tez tego nie chcialas... Mamy sie tu wspierać, a nie kłócić ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat te kolezanki nie poronily nigdy i akurat znam przebieg ich ciaz i to jak spedzaly wolny czas. A nie chodzilo mi o zadna z nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej ej ej spokoj mi tu !! za tydzień dwa dowiem się jak sytuacja wygląda : mysle ze nie ma się co straszyć na zapas ze kaza oddac kase czy cos tam .. po co takie sianie fermentu ? dotyczy sprawa poki co mnie z jakiegoś powodu - wczoraj poszlo do nich ode mnie pismo , dziś je dostana .. albo mi cos odpiszą albo dostane ten protokol i za tydzień tak czy tak tam zadzwonię . już wiem na przyszlosc ze adres trzeba podawac ten pod którym się jest a nie zameldowania - nauczka . a co będzie dalej się okaze . jak będzie potrzeba pojade na komisje czy tam na stawiennictwo i pokaze wszystkie doki i papiery z poronienia tez jak ktoś będzie chciał . ten tydzień nieco nerwowo będzie - no trudno . jak nie urok to ..byleby z malutka było wszystko ok to dam rade z reszta spraw . peace 9 tygodni masz prawo do swego zdania - nie gniewam się i nie cisne na Ciebie :) dobrego dnia i buziaki Agnik dzięki za rzeczowe wypowiedzi i ps .. za 3 tyg masz termin a ja za ok 10 -9 ? może się urodzi ksiezna za 7 ...a boje się już tego bolu ehehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Do sista To nie chodzi o Twoja sytuację -tylko akurat Ty napisalas wczoraj o tei wizycie z zusu a ja wczoraj zostałam pouczona o zwolnieniach- to zupełnie cos innego. Ty o kontroli, a ja o komisji. Wg mojej pani doktor KAZDA ciezarna po pół roku brsmia zwolnień musi stanac na komisji. Nie wylosowana tylko kazda. Tez byłam mocno zaskoczona bo wiedzialam do tej pory to co reszta pisze na forum. Nie mam pojęcia co jest prawdą, a co nie. Wolałabym zeby bylo odwrotnie niz mówiła mi pani doktor...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 tygodni, ja też absolutnie nie chciałam Ciebie urazić, zresztą jasno napisałam, że będąc w ciąży i to po wczesniejszych przejściach- nie chciałabym mieć takiej ,,opieki" jak Wy tam. Twoje słowa ,że Cię krew zalewa..." trochę zabrzmiały jakbyś uważała, ze skoro Wy tam nie macie, to my tez nie powinniśmy i chyba o to cały ten szum. Osobiście uważam, że ciąża jest takim okresem, że powinna się należeć godna opieka medyczna i świadczenia, bez wzgędu na kraj zamieszkania. Mnie z kolei krew zalewa jak mi co miesiac składki pobierają cudaczne, a jak przyjdzie co do czego, to nawet morfologii nie mogę zrobić na NFZ bo mi internistka wygarnęła, że jak chodze prywatnie do gina, to mam prywatnie robić badania. Więc na co idą te składki ??? Na emeryturze też ich nie zobaczę, bo albo dostanę śmieszne pieniądze, albo wcale tej emerytury nie dożyję w takich warunkach pracy, jakie tutaj mamy. To chociaż w ciaży ZUS mógłby nam nie utrudniać życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 tyg. Doskonale cie rozumiem bo przechodzilam podobnie jak ty. Czy pracujesz przy sprzataniv? Ja pierwsza ciaze mialam pozamaciczna ze wzgledu na operacje dostalamaaz dwa tyg. Zwolnienia lekarskiego w drugiej ciazy plamilam na poczatku poszlam do lekarki dala tylko progesteron nawet zwolnienia nie dostalam - poronílam. Przy trzeciej ciazy zanosilo sie na to samo plamienia znow progesteron i zero zwolnienia. Kazdego dnia chodzilam z placzem do pracy ze znow poronie. Chcialam jak najniej dzwigac. Byla sytuacja ze poprosilam klientke czy bym mogla nie wnosic odkurzacza ciezkiego jak kloc na pietro i nie nosic tylu wiader do umycia tarasv tylko rozciagnac waz. Do dostalam odpowiedz ona placi za moja prace a ciaza to nie choroba. Od kazdego to slyszalam. W 12 tyg. Mialam komisje u lekarza pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weszlam do jego gabinetu on na mnie popatrzyl nie zapytal o nic i dal papier ze do 34 tyg mam pracowac. Wyobrazacie sobie kobiete z brzuchem sprzatajaca 8 godz. Schylajaca sie i dzwigajaca? Jezdzilam po lekarzach blagalam o zwolnienie i nic. Raz dostalam na 5 dni. W ciazy dokuczaly mi plecy maz w nocy mnie przekrecal plakakalam z bolu az w koncu w 20 tyg poszlam do kinezisty popatrzyla na mnie i mowi dziewczyno czemu ty pracujesz jeszcze. Skierowala na rehabilitacje ktora mialam do konca ciazy. W pazdzierniku dostalam upragnione zwolnienie do konca ciazy w grudngu urodzilam. Wiem ze duzo ludzi mysli ze jak ktos wyjechal za granice to tam ma pieniadze i zycie kolorowe. Nie zawsze tatj jeśt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milenka racje masz po prostu nie ktorzy wola narzekac ze jest zle i tyle. A inni mysla ze jak ktos za granica to lerzyvi pachnie a pieniadze same na konto wchodza. Tylko ze ja w 1 ciazy zapierniczalam po 9 h i nie moglam liczyc na chorobowego od pracy sie nie roni. To sa slowa mojego lekarza. Koniec dyskusji bo to bez sensu. Ciagle martwiaca ostry masz jezyczek i uwierz ze ja tez chcialam w spokoju czekac na narodziny syna jak ty teraz i przevhodzilam ciaze w stresie ze znow strace dziecko. Tak czasem jest chcesz dobrze to wychodzi jak zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
dziewczyny nie ma sensu się kłócić, Każda z nas jest "kowalem" własnego losu. Jeśli zdecydowaliśmy się na opuszczenie naszego kraju to też nie możemy żądać aby nas traktowana tak jak się traktuje kobiety w ciąży w Pl. Ja jestem tego świadoma. W Grudniu gin. powiedział do mnie że w polsce ciąża jest brana przez wiele kobiet jako ciężka choroba. Ja się z tym zgodzę bo też znam przypadki że kobiety mają spokojne warunki pracy ciążę książkową a siedzą w domu na chorobowym. Ja nie mówię że któraś z Was tutaj też tak robi że mogłaby pracować ale woli w domu siedzieć i kombinuje. W Pl wydaje mi się że przepisy są bardzo przychylne i z drugiej strony myślę że jeśli całe życie odprowadzacie składki itp a i tak musicie prywatnie chodzić po lekarzach to jak najbardziej w tych szczególnych 9 miesiącach można sobie pozwolić na odpoczynek. Ja osobiście wolałabym normalnie chodzić do pracy bo bynajmniej mam jakiś kontakt z ludźmi i nie siedzę całymi dniami sama w domu, ale niestety warunki w jakich pracowałam już raz doprowadziły do poronienia, a do tego im dalej w ciąże jestem tym gorzej z moim zdrowiem. Też miałam przeboje z chorobowym bo lekarz podszedł do mnie bardzo nie profesjonalnie, ale koniec końców jest taki że przyznano mi rację i oddano chorobowe.Ale też nie mogę się zgodzić że na zachodzie kobiety w ciąży mają gorzej niż w pl. bo jakby nie było dostajemy większe pieniążki, i bynajmniej w holandii biurokracja nie może sobie pozwolić na takie niekontrolowanie ludzi będących na chorobowym bo tu jest za dużo turków marokąńców afrykanców polaków itp, którzy chcieliby kasę ciągnąc i siedzieć w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko dodam, ze dostalam informacje z pracy potwierdzajaca, ze na zwolnieniu ciazowym mozna byc 270 dni. A komisja raczej nie dotyczy kazdego. Moje kolezanki nauczycielki cala ciaze byly na zwolnieniu i tylko jedna byla na komisji i nic jej nie cofneli, a lezec plackiem nie musiala. Takze spokojnie, nie ma co sie stresowac na zapas. xx A ZUS moglby sie zajac waznymi sprawami, bo za tyle kasy co mi na skladki zabrali, mialabym super wyprawke dla malego i porod w prywatnej klinice, a tak za wizyty trzeba bulic, za badania, nie mowiac, ze mam kilka zebow do wyleczenia. I niestety Polska jest sto lat za murzynami, ze tak powiem, bo moja siostra w UK pracuje na pol etatu i za 3 funty miesiecznie ma opieke np. stomatologiczna, za wizyte zaplacila 30funtow, ktore jej oczywiscie zwroca, a u nas wizyta 90zl conajmniej, oczywiscie mozna isc na NFZ i wyjsc z zielona plomba. Nie mowiaz juz o tym, ze zagranica za moja prace dostalabym 3 razy tyle co tu i sila nabywcza pieniadza tez jest inna, poziom zycia tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Wychidzi na to, ze moja lekarka jest niedoinformowana!!! Po co mnie straszyla? Ja niczego nie pomylilam bo dopytywałam parę razy bo tez inaczej sądziłam i mi się nie zgadzalo co mówi. Chyba bede musiala zmienić prowadząca. Wolę takie wyjście jak mówicie czyli -albo komputer wylosuje albo nie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×