Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość agniesia19831
ututu fajnie, że udało sie dotrzeć i jesteście razem. Na basen pójdę, ale to po przyjeździe bo od poniedziałku w Sudety ruszam. Dziewczyny słyszałyście że nie można w góry jeździć w ciąży bo zmiany ciśnienia działają poronnie? Ja o tym czytałam ale myślałam że to bujda, ale gin potwierdził. Na szczęście ja w małe górki jadę bez takiego ciśnienia i nie zamierzam po nich skakać. Raczej chcemy Czechy zwiedzić - Pragę itp...Na to gin zezwolił. Jejciu jak sobie radzicie ze wzdęciami? Ja dostałam takich, że aż wszystko boli. Można brać Espunisan. Muszę zapytać ale wizyta dopiero 21go. Coś nad dietą muszę pomyśleć, ale nie mam pojęcia co jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej kobietki wy się duphastonem nie stresujcie;)Ja jeszcze w ciązy nie jestem a dostałam już receptę na duphaston ;) tzn lekarz powiedział że zaraz jak będą 2 kreski to mam zacząc brac. Ja mam dziś kiepskie samopoczucie , jutro powinna sie pojawić @. A 20 Jadę na wakacje , co prawda walcze z męzem żeby to nie były mazury lub morze bo jak ja tam będe to jeszcze ktoś pomyśli że wieloryb wypłynął . Po 2 ja od zawsze mam tak że baseny, jeziora maorze itd wplywają na mnie INFEKCYJNIE. Nie chce znów infekcji. Ogólnie ja mam bardzo często infekcje , tragedią jest dla mnie "depilacja " tu i tam;/ Bo po 4 dniach idzie oszaleć piecze swędzi i nie znam innego pomysłu co z tym zrobić ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniołkowa2014
Ta wyżej to ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia19831
Aniołkowa ja też mam straszny problem z depilacją. Jedyne co działa to plastry, ale boli jak cholera. Wszystkie inne kremy i wynalazki powodują krostki. Kiedyś byłam z tym u dermatologa to stwierdził zapalenie meszków włosowych i jako jedyny ratunek polecił depilację laserową, ale tu moje uczulenie na słońce jest przeciwskazaniem. Nie wiem co będzie jak mnie ogolą przed porodem, chyba będę potem chodzić okrakiem. Jedyny sposób to wyrywanie pensetą, ale schodzi godzinami.... Jak ktoś ma jakiś fajny sposób to polećcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia Czekam na dziecko No jestem, juz jestem:-)))) bardzo dlugo trwalo to sniadanie mojej coreczki, prawda?:-) W ten dzien jechalismy na mini wakacje i potem to juz glowy nir mialam do pisania,a wrocilismy w niedziele wieczorem. w poniedzialek rozpakowywanie, wtorek zalatwianie spraw, a wczoraj caly dzien na pogrzebie w gorach... zaraz pidze co i jak u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akinom3
Bara Przykro mi strasznie.Współczuje.Twoja historia bardzo przypomina moją z tym wyjątkiem,że u mnie zakończyło się zabiegiem. Kochana !Cokolwiek bym napisała,jakieś słowa by ulżyć Ci w cierpieniu.Jedno mogę napisać ....nie załamuj się...Przeżyj ten trudny czas i jeśli poczujesz,że jesteś gotowa to powróć do starań. Ja w styczniu 2013miałam zabieg a w styczniu2014 urodził się mój synek. Tobie też się uda:) Ututu Witam na emigracji :) :) Niezłą miałaś odprawę na lotnisku :) Zdziwił mnie fakt z tym drukiem.Jak leciałam w zeszłym roku to zagłębiałam temat,wiedziałam o zaświadczeniu ale druk to dla mnie nowość.Skąd ten formularz miałabyś niby wziąść? Dziwne przepisy ale teraz jesteś w domku,z mężulkiem i super. Jak mąż utęskniony?Zauważył zmianę gabarytów? Agniesia Cieszę się,że wszystko dobrze :)Trzymam kciuki by reszta ciąży przebiegała już bez stresu i incydentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia Mam nadzieje,ze czekam na dziecko jezcze jest z nami? Czy jeszcze 2w1? a jak inne dziewczyny? musze poczytac, bo teraz tylko ostatnia strone przeczytalam. odkad zmienila sie szata graficzna kafeterii to moj tekefon strajkuje i nie laczy mnie z forum,ale nie mam pojecia dlaczego? Przedtem wchodzilam szybko pare razy dziennie,a teraz musze odpalac kompa zeby cos naskrobac...wkurza mnie to i dlatego nie piszę, na fb tez sie nie udzielam. Bylam tam moze na poczatku 3 razy i to wszystko. Faktycznie dziewczyny zajete maluszkami,fotki wklejaja, dziela sie juz tylko poradami dot.obecnych problemow-to akurat nic dziwnego, ale ja juz sie tam nie odnalzalam . cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia We wtorek bylam u ginekologa i juz na 100% bede miala cc, bo tak jak wcześniej wspominalam to dzidzia jest poprzecznie ulozona i juz ma zerowe szanse zeby sie pzrekrecic. Co innego przy ulozeniu skosnym czy posladkowym, to ponoc nawet w dniu porodu moze sie zmienic,a u mnie juz na pewno nie...przestudiowalam juz doktora google i ginekolog tez mnie juz przygotowal na to. Luluszek-leniuszek nadal leniwy,ale jak kopnie to juz czasem mnie w pol zegnie. Wazy juz 1600gr, rosnie, wszystko ma jak na 31 tydzien,ale glowke na 2 tyg starsza. Lekarz mnie uspokaja,ze glowka od kilki usg byla wiekza od reszty cialka wiec jest ok,ale ja i tak sie martwie. Ponoc te 2 tyg to jakas granica normy...poczytalam i u niektorych kobiet byly nawet 4 tyg roznicy, apotem dzieciaczek sie zdrowy urodzil. Chyba w zadnym przypadku nie bylo zadnego problemu czy wady. Moja córeczka miala mala glowke i tak ma do dzis,a synus -no zobaczymy. Oby byl tylko zdrowy... Cc ma miec ok 38 tyg, ale moze bedzie jeszcze wcześniej, tylko będę musiala miec sterydoterapie zeby przyspieszyc rozwój plucek bo nie możemy dopuscic do porodu naturalnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edzia, no nareszcie :-) super, że u Was wszystko w porządku :-) gdzie się wybraliście na te mini wakacje? Jak sie czujesz ogólnie? Bo ja nie mogę narzekać ( odpukać... ), nie puchnę i jestem wręcz pełna energii co wszystkich dziwi... ;-) Luluszek już spory chłopczyk :-) ciekawe jak moja Lenka? Dziś się dowiemy... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Edzia No nareszcie Umnie 38 t i 4 dni co tydzień KTG i dopller skurcze są ale odchodzą mała waży 3500 także mam co dzwigać. Upały mnie wykańczają nie mogę spać do tego te zniecierpliwienie kiedy się zacznie poród.Szyjka się skraca ale mało no ale lekarz mówił że nigdy nic nie wiadomo czasem pacjentka jest na wizycie i jest ok.a wieczorem już jest na oddziale.W szpitalu w Toruniu dosłaownie masa ciężarnych kobiety w terminie odsyłają do domu jak nic się nie dzieje mają czekać na miejsce. Edzia mam do ciebie pytanie czy ciebie golili do porodu bo mnie nie.Teraz to się depiluję już od lat ale pytam tak z ciekawości wtedy takie rzeczy nie były w ''modzie''i nie pamiętam czy mnie golono, u

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tą depilacją nie pomogę, bo nie znam żadnego sposobu - mi też jak włoski odrastają to na jeden dzień wychodzą chrosteczki ale zaraz schodzą więc jakoś daję radę... Za to teraz mam inny problem, bo nie widzę co mam ogolić ;-) brzusio całkiem zasłania i tak naprawdę to rzadziej się golę niż wcześniej... A jak się przy tym zmęczę przy okazji... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Tez juz bym chciala byc blizej terminu porodu. Upaly tez mnie męczą, puchna nogi choc nadal mam malo na plusie bo 5,5 kg. Z tym goleniem juz odpowiadam- tak, polozna goli wszystkie kobitki. Ja przy corce się przygotowywalam na ile dalam radę, ale i tak mnie polozna poprawiła. Potem lewatywa, a i tak porod zskonczyl się cesarka. Co do depilacji, wg mnie najlepsza jest depilacja woskiem u kosmetyczki, ale to rada dla nieciezarnych:-)nieciezarnych Pewnie, ze laserowe usuwanie jest na dluzej i skuteczniejsze, ale tez duzo drozszy wydatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Nika No właśnie mini wakacje napisalam bo to zlot siostr w domku u jednej z nich:-Dnich Było wesoło i fajnie, plotki do poznych godzin nocnych:-D A koncem lipca gdzies w okolice wody się wybierzemy. W tym roku urlop tak po macoszemu potraktowany. Za rok sobie juz we czworo odbijemy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Edzia Już teraz też jesteś bardzo blisko porodu ,a jeszcze masz pewność że będzie cesarka to i dobrze odpowiednio cię przygotują i wiesz co cię czeka.O wakacjach w tym roku nie myślę na pewno będą w domku syna tylko wysłaliśmy nad morze wraca 12 lipca czyli niedługo ja nawet nie miałabym siły na ostatnich nogach. Co do depilacji ja sobię radzę mimo sporego brzuszka mam metodę jak to robić siadam sobie na ręczniczek okrakiem lusterko i jedziemy sorry że tak w szczegółach ale może też ktoś się skusi bo to wygodna pozycja mimo że mam spory już brzuszek ,a i zwykłą maszynką .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Akinom - oj kochana miałam się miałam... jak byłam nawet w samolocie to nie było pewne że polecę... a skąd druk? Z ich strony internetowej, wydrukować sobie i zanieść lekarzowi... ja też o zaświadczeniu wiedziałam ale to już była przesada że na ich kartce! O głupie logo tyle się najadłam strachu że masakra. A mąż... hmmm... gabaryty zauważył he he... i pyta: kiedy ty to zrzucisz ;) łobuz, ale stęskniony na szczęście za mną i za małą :) jutro mam wizytę tutaj u lekarza... zobaczymy co powie ciekawego, pewnie nic he he Edzia - fajnie że chociaż troszkę tych wczasów :) i ciesze się że z Lulusiem też wszystko dobrze. Jak masz planowane cc to urodzisz wcześniej niż ja... ja w rozsypce tak naprawdę... biorę się od jutra za pranie ubranek bo muszę tutaj znaleść proszek dla dzidziusiów :) chciałam Lovelę i nie wiem czy tutaj gdzieś kupię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ale mnie ścięło... Ni stąd ni zowąd zasnęłam... Czyżby wróciły południowe drzemki?? ;-) Czekam na dziecko To się nazywa "lustrzyca" :-) żeby zobaczyć co tam jest pod brzuszkiem trzeba spojrzeć w lusterko... ;-) Ja golę się "na czuja" i później zerkam w lusterko i dogalam pozostałości ;-) Ututu Ja ciuszki też już mam w miarę skompletowane i czekają na pranie tylko proszek muszę dokupić i biorę się do dzieła :-) ale pierwszą rzeczą jaką muszę zrobić to wyrzucić część rzeczy z szafy i komody żeby było miejsce na wszystko dla córci i dopiero będą dalsze działania i zakupy ;-) Teraz w weekend chce wyciągnąć męża na obejrzenie i zakup łóżeczka i oglądniecie wózków... :-) może w końcu coś mi wpadnie w oko... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akinom3
Ututu123 Stracha to na pewno się najadłaś. Rozumiem by na tym etapie mieć zaświadczenie ale druki z logo firmy przewozowej śmieszne :) Co do golenia to ja ,,bobra"też strzygłam ile dałam radę. Myślałam,że jak będzie trzeba to w szpitalu zgolą co trzeba.Jednak nik się fryca nie czepiał i nie kazali dogalać. Tak więc żadnej taśmówki w goleniu,lewatywy czy nacinaniu krocza nie było przynajmniej ja nic takiego nie miałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szosty_sierpnia
Agniesia Czy Ty się między nogami depilujesz plastrami? :O Matko, jak Ty to znosisz?! Mnie się kiedyś zrobił krwiak... To był pierwszy i ostatni raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Ja powiem że też maszynka i na czuja he he ;) tyle że też mi często krostki wyskakują, ale na to nie znam sposobu... z lusterkiem to też wypróbuję ale jak będzie większa potrzeba ;) Akinom - śmieszne to było mało powiedziane he he... bo ten cały kapitan jeszcze do mnie z tekstem że następnym razem żebym miała zaświadczenie właśnie ich i nie będzie problemu. Miałam mu powiedzieć że nie będzie następnego razu ale już sobie darowałam bo nie wiem jak by to odebrał he he ;) Nika - ja mam tyle ciuszków po chłopakach mojej siosty ale takie co się nadają dla dziewczynki bo są neutralne, białe, żółte, kolorowe, no kilka błękitnych ale przecież w domku można założyć zwłaszcza że maluszek szybciutko z tych najmniejszych wyrośnie. I dokupiłam kilka śpioszków, pajacyków, bluzeczek i takich innych dla mojej panny :) Wózek już jest, łóżeczko i komoda jeszcze w PL, kupione ale nie przesłane tutaj... i też się zastanawiam gdzie ja te ciuszki pomieszczę wszystkie... mój połówek przerażony ilością i brakiem miejsca he he :) czekam na dziecko - kochana, już niedługo :) dasz sobie radę i pisz jak najwięcej bo potem nam uciekniesz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
DZIEWCZYNY... kurcze nie wiem co robić... już 20 minut boli mnie brzuch na maxa... jak bym miała dostać okresu... myślałam że to taki skurcz i zaraz przejdzie a trzyma cały czas, i raz jakby mniej i znowu boli jak cholera... bo nie powiem inaczej... o zaraz wpadne w panike bo sama jestem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia19831
szosty sierpia niestety plastrami tylko po bokach tzw. linia bikinii czy jakoś tak to się nazywa, bo po całości bym z bólu nie wyrobiła. Czasem zgolę wszystko maszynką, ale potem sie ruszać nie mogę z powodu krostek, dlatego szukam jakiegoś super sposobu na nie. Inaczej do końca życia pozostanie mi przycinanie. A jak będę mieć duży brzuch to chyba faceta poproszę o przycięcie, a co tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
ututu A zadzwoń do lekarza swojego zapytaj ,albo spróbuj nospe .Jejku nie mam pojęcia co to może być ja tez mam skurcze ale krótkie i jak poleżę to przechodzi. Dziewuszki bierzcie się za pranie ,prasowanie bo potem będzie ciężko ja w sumie mam proszek lovela ale wszystko uprałam w żelu dzidziuś wydaje mi się delikatniejszy no i płyn do płukania też taki dla bobasków wszystko takie miłe,wyprasowane aj mogę otwierać szafki i wąchać .Pomyśleć że za miesiąc o tej porze nasza Julka będzie obok nas taka wyczekana Boziu pomóż mi tylko szczęsliwie urodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ututu Ja jestem panikara i jeśli ból ten jest powtarzający i nawet po połknięciu Nospy by nie minął dzwoniłabym do szpitala.Lepiej pojechać i sprawdzić niż w domu siedzieć i się martwić. Daj znać kochana jak się czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Hej dziewczynki, nie chciałam Was przestraszyć... już jest w porządku. Ale przestraszyłam się, bo ból był niesamowity przez 20 minut... w końcu zadzwoniłam do męża i nie odebrał... fajnie co? Już dostał reprymendę że ma odbierać telefon choćby nie wiem co robił i gdzie był. Kolejne 20 minut przechodził ból... tak się uspokajało. Nie brałam nospy bo nie wiedziałam co będzie dalej, jak to się rozkręci i co robić... w końcu przeszło... ale leżenie nic nie pomagało, siedziałam, chodziłam i nic. Mała na szczęście się ruszała, mimo bólu bo nawet każdy jej ruch czułam dołem to byłam w miare spokojna, ale już potem się bałam. Teraz daje o sobie znać i jest już dobrze. Na szczęście nic nie boli. Jutro mam wizytę więc zobaczymy co powie na taki ból. A jak to opisać? Jak by mi miało wszystko ze środka wyrwać, więc aż się boję jaki to ból przy porodzie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, byłyśmy wczoraj ma wizycie u pani doktor i wszystko u nas w porządku :-) U mnie szyjka i wszystko inne ok, a Malutka sobie ładnie rośnie i juz ma 1,5kg :-) Super było wczoraj widać buziunię (mimo, że w 2d) i Lenka robiła do nas różne minki :-) a pod koniec otworzyła jedno oczko żeby sprawdzić czy jeszcze ją podglądamy o spowrotem zamknęła :-p Slodziak mój mały :-D no i odwróciła się już główką w dół - ciekawe czy już tak zostanie czy się jeszcze przekabaci... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ututu, cieszę się, że Ci przeszło! Ja bym od razu dzwoniła do swojej ginki lub jechała do szpitala jakby mnie coś dlugo i mocno bolało... podpytaj dziś koniecznie lekarza co to mogło być i daj znać po wizycie co i jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Dziewczyny, a moze macie ochotę poogladac ciuszki na dziewczynkę? Jak skończę pokoik robic to fotki strzele i ktora chce to na maila ppwysylam? Luluszka raczej w kiecki nie wystroje;-) Moj synus wczoraj mial aktywny dzien, ale dzis znowu standard czyli lenistwo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
hej dziewczyny... po wizycie ok, szczerze nie dowiedziałam się czemu taki długi ból, no skurcze i tyle... gdyby się coś takiego powtórzyło to od razu jadę do szpitala bo z tym lekarzem co ja chodzę tu do niego to się dużo od niego nie dowiem. Jak to za gramanicą... lekarz od wszystkiego. Wybieramy się z połówkiem wogóle do szpitala żeby podpytać o tą salę co mi Akinom wspominałaś, to się chyba nazywa family room czy jakoś tak. Tam również spróbuję porozmawiać z położną co wziąć ze sobą, co potrzebne a co nie, bo już się zaczynam tym wszystkim stresować. GP tylko bada mocz, ciśnienie i nic konkretnego nie mówi. Jedyne to zlecił jeszcze badanie krwi jak mu pokazałam ostatnie wyniki z PL. A na dodatek na pobranie krwi też muszę czekać do 22 aż, no jakoś nie rozumiem tego wszystkiego że to tyle czasu trwa i w ogóle... ale już się przemęczę, mam zalecenie od lekarza z PL na magnez, żelazo także i tak biorę to mimo że tutaj zabraniają. A skurcze dzięki temu w łydkach już nie łapią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
NIKA - super że u Ciebie i Twojej Lenki wszytko dobrze :) ciesze się że rośnie i ma się dobrze :) obyśmy tak do końca były szczęśliwe :) ja już nie moge się doczekać aż ją wezmę na rączki ale troche zaczynam się już bać... to chyba jednak normalne. CZEKAM NA DZIECKO - jak u Ciebie kochana? Nic się nie dzieje jeszcze? Ja to się śmieje bo mała siedzi z jednej strony i kurcze taki pagórek na brzuszku że jak trzymam laptopa na kolanach to z jednej strony mi zasłania :D EDZIA - dobrze że luluszek chociaż wczoraj Ci podokazywał, a tak ogólnie jest po prostu grzecznym syneczkiem mamusi, co Cię będzie męczył i kopał? Jeszcze da Ci popalić jak się urodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ututu Ja nie załatwiałam,nie zamawiałam to był standart by rodząca czuła się komfortowo :) U mnie było tak :gdy odeszły mi wody to szpital kazał przyjechać gdy tylko zaczną się skurcze.Ja miałam 40ml do szpitala,to była zima,ślisko więc jechałam dość szybko.Czasem skurcze miałam co 8,czasem co 10 albo 15.Nieregularne ale pojechałam.Od razu wzięli mnie na salę porodową.Jesteś sama tzn.Ty,osoba towarzysząca i personel.Tam wszystko sprawdzali i czekaliśmy. Akcja słabła,rodzących było sporo więc przenieśli mnie na sakę przejściową.To sala zbiorcza.Są łóżka oddzielone kotarą ale jest trochę miejsca by mąż siedział z tobą,byś mogła pochodzić lub poskakać na piłce(nie trzeba mieć swojej,można poprosić o szpitalną).Gdy rozwarcie się zrobiło znów wróciłam na tą porodową.Tak jak pisałam byłam sama z mężem,położną,stażystką możesz niezgodzić się by stażystka była obecna.Ja się zgodziłam bo zapewniono mnie,że sama z nią nie zostanę.) Aaa i u mnie jeszcze byli lekarze bo kiepsko szło. Po porodzie ja musiałam zostać na obserwacji bo ciśnienie szalało więc przeniesiono mnie z Bubulkiem na inny oddział.Mąż mógł być ze mną tylko w godz.odwiedzin(chyba do 20) Nie słyszałam by coś trzeba było zamawiać lub rodziło się w towarzystwie innej rodzącej.Możesz nawet rodzić w wannie o ile będzie wolna i twój stan na to pozwoli.Mi nie pozwolili bo odeszły mi wody i ciśnienie miałam za wysokie. Jednak tak jak piszesz możesz iść do szpitala i obejrzeć sobie sale porodowe.U nas trzebabyło mieć umówiony wcześniej termin ale ja nie oglądałam bo do szpitala miałam dość daleko a pociągiem mi było za ciężko jechać. Choć w ciąży narzekałam na ich system to opieka porodowa i poporodowa była miłym zaskoczeniem. Pamiętaj.Jak masz pytania do położnej,lekarza to pytaj,pytaj,pytaj.Oni od tego są by ci wszystko wyjaśnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×