Kolejna ciąża po poronieniu

UTULULU Ja mam coreczke Nadie , wczoraj skonczyla 6 miesiecy:) sliczne jest to imie.

Paulina jak kupisz testy to tam będzie od kiedy je używać. Dla bezpieczeństwa możesz od 10 dnia cyklu i wtedy na pewno trafisz. Ale na co ci to teraz? Dojdź do siebie, uspokój, odpręż. Tu jest mnóstwo dziewczyn, które zaszły ponownie i donosiły ciążę albo są już na wylocie ;-)

mi to imię też sie podoba, nawet byłam za jak tylko wspomniał mój M o imieniu Nadia, a potem mnie na Natalie naszło ale pewnie i tak Nadia zostanie bo tata mimo że daleko tak nazywa nasza gwiazdę. GOSCIU jeżeli chodzi o czekanie to po opóźnieniu kompletnym jak w twoim przypadku nie musisz czekać tych trzech mc. Ją druga ciążę straciłam w 7 tygodniu i dostaliśmy zielone światło. Dr kazała czekać tylko do pierwszego okresu. Mi przyszedł normalnie, bez opóźnień, i nie było problemu z owulacja, pisałam już kiedyś że cykle miałam regularne i tamtym razem też tak było, i udało nam się. Teraz mamy koniec 31tygodnia i nadzieja że tym razem weźmiemy nasze szczęście w ramiona. Życzę Ci tego również całym sercem :) Czekam na dziecko - kochana wiem właśnie ze ty zaraz po pat :) może już ma swój skarb? :) a po Tobie kto? Ja i choruszka już? Jejku aż nie wierzę że to już niedlugo :)

Paulina, moim zdaniem szkoda kasy na testy owulacyjne. Lepiej te pieniadze przeznacz na zbadanie hormonow. Zamiast martwic sie kiedy owulacja to ciesz sie mezem/partnerem, a ciaza przyjdzie w odpowiednim momencie Dziewczyny, a ja mam pytanie odnosnie plynu owodniowego. Czy mozecie mi powiedziec, czy podczas usg polowkowego lub pozniejszych mialyscie podane, moze macie gdzies zapisane wartosc indeksu AFI? Lekarz podczas badania nic mi nie powiedzial, bo to inny niz moj prowadzacy, a w domu doczytalam, ze to cale afi powinno byc do 25, a u mnie jest 38. Kurde, wystraszylam sie okropbie, a wizyte u mojego doktorka mam dopiero we wtorek. Czy ktoras miala moze problem ze zbyt duza iloscia wod?

agniesia19831 nie potrzebuję teraz wiedzieć, czy będę mieć owulację, tylko po tej pierwszej miesiączce. Przed poronieniem nie miałam regularnych cyklów (w listopadzie miałam ostanie krwawienie z odstawienia tabletek anty. a moje cykle wahały się od 24 do 36 dnie :/). Nie interesowałam się dniami płodnymi tak jak teraz :/ Dlatego boję się, że teraz cykle jeszcze bardziej rozregulują mi się i kompletnie nie będę wiedziała, kiedy będę mogła zajść w ciążę. Nie chcę, żeby dochodziło do zbliżeń z kalendarzykiem w ręku, ale jednak taka wiedza przydałaby mi się.

Hej drogie mamy przyszłe i obecne. Tak się złozyło że jestem w 23 tygodniu ciąży i jest to dla mnie bardzo radosna chwila, dlatego jak pewnie wy wszystkie, chcę się nia podzielić. Kupuję słodkie ciuszki, piekę moje cięzarne zachcianki, czytam mądre ksiązki o małych ludziach. Jeśli taka tematyka też was pociąga, chcecie zobaczyć jak ja się do tego przygotowuje, chccecie pokomentować miłego i radosnego bloga, zapraszam do mniewww.matkotymoja.com . Najlepszą opcją jeśli spodoba się wam choć trochę treść moich wpisów i chcecie więcej ładnych zdjęć, jest polubienie mojego profilu na FB, dzięki temu będziecie zawsze na bieżąco, a ładne zdjęcia same będa się pojawiać. Panel FB znajduje się po prawej stronie mojej stronki. Dzięki wielkie!

ututu Tak kochana szybko te nasze szczęśliwe ciąże lecą.XXxpat chyba urodziła takie mam przeczucie:)Po niej jestem ja Sosi ,Edzia coś na sierpień jak się nie mylę ty i choruszka ale dziewczyny się nie odzywają :(szkoda bo jestem ciekawa co u nich.No to imionka mamy wybrane póki co wszystkie są ładne i ciężko się zdecydować u nas to był nie lada problem.

Oj z imieniem to tak jest. U nas od początku zdania podzielone były zwłaszcza że M na syna się nastawiał ale mówił też że nie ma znaczenia aby zdrowe było i to jest najważniejsze. Edzia to jest po mnie na pewno. Chyba między mną a nią jest 2 tygodnie a choruszka kilka dni po mnie czyli ten sam etap. Też jestem ciekawa co u nich :) jak się czują, i w ogóle :)

Hej dziewczynki :-) Dawno nie pisałam ale jestem z mężusiem na urlopie i troche czasu brakuje na pisanie... Ja jestem terminowo z Edzia, tyle że ona ma mieć cesarkę i to dwa tygodnie wczesniej planowaną więc pewnie rozpakuje się wczesniej niz ja... Nie zmienia to faktu, że od poniedziałku zacznie mi się 30 tydzień - jupi... :-) czuję się świetnie - nawet ciepełko chorwackie mi nie przeszkadza... ;-) dużo zwiedzamy i spacerujemy - piękne widoki, i pyszne owoce... Jest cudownie :-) brzusio to mam wrażenie, że z dnia na dzień się powiększa :-) a mała fika jak szalona :-) Z tego co widziałam na fb to Pati jeszcze do wczoraj nie urodziła - od ponad tygodnia jest w szpitalu ale nic nie robia tylko każą jej spacerować... Dziś nie ma żadnego wpisu więc może coś się zaczeło... Pozdrawiam Was wszystkie gorąco...

Nika 82 No to chociaż jakaś wiadomość o tej naszej XXxpat.Nawet nic nie napisała że jest w szpitalu oj odkąd ktoś dał hasło że przenosimy się na Fb to mało dziewczyn się odzywa nawet Edzia nic nie pisze . Fajnie że się relaksujesz korzystaj bo jak dzidzia się pojawi na świecie będzie ci potrzeba dużo energii ,cieszę się że dobrze sie czujesz zobacz jak te tygodnie śmigają ja w poniedziałek zaczynam 37 t c o matko niedługo będę RODZIĆ!!!

ututu miło,że pytasz... ja od ponad tygodnia w szpitalu leże ;/ W środę w tamtym tyg leżałam już na sali porodowej,ale wszystko ucichło i teraz trzymają mnie tu bez sensu :/ Na łeb już dostaję... Nic się nie dzieje... nie wiem kiedy urodzę... ;/ Może w przyszłym tyg. jak Pani profesor wróci z urlopu,to zarządzi co ze mnę robić... czy cesarka czy nie wiem sama co ,bo mały tydzień temu ważył 4600... więc naturalnie chyba nie ma szans żebym urodziła... już depreche mam ;/

XXXpat No nareszcie jakieś wieści od ciebie:) Ja tu nie wiem co się dzieje czy urodziłaś czy nie ale wiem że się bidulko męczysz więc wybaczam.Współczuję ci tego siedzenia w szpitalu ja dziś byłam na KTG a zeszło mi ze trzy godziny bo oni chyba w izbie przyjęć mają tylko jedno a ciężarnych było sporo. Mam nadzieję że w przyszłym tygodniu sytuacja u ciebie się wyklaruje a mały no nieżle go ''przyfutrowałaś''.Ja w poniediałek zaczynam 37 t c ale to już męczący stan ani spać ,ciężko się oddycha ,skurcze takie że nie wiem czy rodzę czy nie. Pati odzywaj się bo ja jestem po tobie i póki co trzymam kciuki za was!!!

czekam na dziecko o Kochana przybijasz już do końca prawie ja 37 tydzień super:-) ututtu123 super,że wszystko dobrze u Ciebie no my jesteśmy na tym samym etapie:-) U mnie wszytsko dobrze zaczał się 31 tydzień a moja córcia wagowo jest na 32 tydzień ma 1,730:-) ciekawe jak to będzie na końcu:-) ale tak jakoś szybko mi ten czas ucieka niedawno pamiętam w grudniu jak się dowiedziałam a teraz już zaraz lipiec i 31 tydzień ale mi to zleciało:-) cieszę się,że wszytsko u was dobrze i jakoś dajemy radę isć do przodu.

A ja mam termin na 28 sierpnia ale mój doktorek powiedział,że nie powinnam przenosić ,ze raczej wcześniej niż później:-) no zobaczymy:-) jak to będzie!!!

Nika - fajnie że się odezwałaś :) ja od poniedziałku zaczynam 32 tydzień, czyli tak jak mówiłam, jestem przed Edzią i jak widzę przed Tobą 2 tygodnie :) a Edzia też nic nie pisze, w sumie wspominała o cesarce ale nie wiedziałam że tyle wcześniej... Choruszka też cichutko, dziewczyny wakacje mają... Ja przecież też na wakacjach ale staram się pomagać wszystkim i dla wszystkich mi brakuje czasu... mama mówi że zamiast przyjechać odpoczywać to ja dopiero jak wróce to odpoczne ;) xxxpatxx - kochana jesteś dzielna kobitka, dasz radę :) no nie fajnie że tak bez sensu musisz tam łazić bo w domu to inaczej... życzę Ci aby się coś rozkręciło i nie było strasznie ani ciężko... bo ten Twój synuś spory spory :) dziś ładna pogoda, ale coś od poniedziałku ma się popsuć... a ja wczoraj miałam problem z ciśnieniem... miałóam 83/63 ale przeszło później... aż się wystrachałam ;) w poniedziałek wizyta, nie moge się doczekać żeby zobaczyć naszą księżniczkę... Wam to fajnie, co wizytę możecie ją podejrzeć :) ale już w PL jak jest wszystko dobrze to nie chodzę tak co chwilę, by6łam raz jak przyjechałam, a teraz idę żeby już przed wyjazdem upewnić się że wszystko jest ok (bo tak ma być ;) ) a potem w UK mam wizytę umówioną już... ale strasznie się boję tego porodu też...bo nie wiem czy tam też tak samo jak u nas w PL, co trzeba mieć ze sobą, czy koszule, no dla maluszka to wiem, jak to wyprawka do szpitala, ale dla siebie co potrzebne, czy rzeczywiście nie trzymają tam dłużej niż 24h bo tak też słyszałam że jak jest wszystko ok to wypisują po dobie a nawet i to nie trzymają... przerażona jestem że hej ale nie ja pierwsza i nie ostatnia... muszę dać radę i wiem jaka nagroda mnie czeka :) oby było wszystko w porządku :) ciekawa jestem jeszcze co u magdalenamz, jak się czuje, czy wszystko jest ok :) mam nadzieję że tak :)

choruszka - dopiero mi się pokazał Twój wpis... :) zobaczymy co u mnie powie gin w poniedziałek... wizyta dopiero wieczorem, ale się doczekać nie mogę :) ciekawe ile waży moja kruszynka :) i czy wszystko u niej w porządku :) ciesze się że się odezwałaś :)

utututu Kochana ja tez się boje mega porodu żeby wszystko było dobrze,boję się później czy sobie poradzę z małą myslę o tym jak ją będę miała ubierać jak karmić:-) masakra tego się boję najbardziej aż wszyscy się ze mnie śmieją ale życzliwie:-)

Ututu Nie bój się porodu w Uk.Możesz liczyć na pomoc,znieczulenie itp.Ja miałam sale porodową tylko dla siebie,mąż nawet spał przy moim łóżku(miałam długi poród),położna nawet w nocy siedziała koło łóżka więc byłam pod stałym nadzorem,fajna atmosfera.Jak będzie poród szybki to do domu wypuszczą po paru godz.Ja miałam za wysokie ciśnienie/białko w moczu więc zatrzymali mnie na obserwacji. Musisz mieć rzeczy dla siebie i dziecka.Pamiętaj o foteliku do samochodu bo bez niego nie wypuszczą dziecka do domu.Jakbyś miała pytania to pytaj.

Jejku jak ja czytam o waszych terminach.... a mi na luty wyznaczył, ile to jeszcze....Zaczęłam się stresować, bo cały czas bolały mnie strasznie piersi, a teraz już mniej. Zaraz się boję, że coś nie tak. Facet mówi, że głupia jestem, że po prostu urosły tyle ile miały na .ten etap i stale boleć nie będą, że za jakiś czas znów zaczną. Mdłości też mi przeszły, no chyba że wchodzę do supermarketu wtedy od razu mi duszno i niedobrze. Też tak miałyście? Na szczęście gin zezwolił na sex, co mnie też dziwi bo przecież wie, że mam plamienia, ale twierdzi, że jest ok, no z wyjątkiem rosnącego torbiela. W sumie to mi nikt nigdy seksu nie zabraniał, sama sobie zabroniłam jak sie dowiedziałam że jestem w ciaży ;-) Zazdroszczę wam, że już niedługo u was koniec.

Agniesia Objawami się nie stresuj tak jak mi lekarz powiedział może ich w ogóle nie być.Ja z synem w ciąży chodziłam zero objawów nawet okres miałam przez 3 miesiące to był szok ta ciąża.Potem po 15 latach poronienie objawy książkiowe ból piersi ,mdłości itd ciąże straciłam obumarła.Jutro zaczynam 37 t c objawów zero nwet piersi mi nie urosły od początku ciąży siedzę do póżna nie mam ochoty spać ,mdłości miałam może 2 dni tez się stresowałam że coś nie tak. Jak widzisz ciąża jest i dobiega ku końcowi także bądz dzielna na pewno jest dobrze a do lutego też ci moment zleci zobaczysz:)

Agniesia Objawy mogą być ale nie muszą i nie są wykładnikiem,że wszystko ok.Ja w tej utraconej ciąży mdłości,wrażliwe piersi miałam cały czas i gdyby krew nie poszła(11tc)to cierpliwie czekałabym do wizyty.Jednak po takich przejściach zrozumiałe,że doszukuje się człowiek niepokojących sygnałów.Ciesz się,że należysz do tych szczęśliwców którzy nie spędzą większej części ciąży z porcelanową koleżanką w ramionach. :)

W sumie to dobrze, bo nienawidzę wymiotować. Zresztą kto to lubi. I trudno byłoby to ukryć w pracy. Ale boję się po tamtym. Jeszcze żeby teraz było ok, ale stale plamię, niedużo i na brązowo, ale jednak. Dziewczyny a miałyście jakieś wydzieliny na początku ciąży. Bo ja mam taką jak przy jajeczkowaniu. Przecież nie mogę mieć jajeczkowania. Taka rozciągliwa, biała. U mnie oczywiście podbarwiona na brązowo. Zwariować można.

EDZIA Oj odezwe się, odezwę :-D Dam śniadanko coreczce i zasiade to cos naskrobie:-D

Agniesia Śluz masz jak najbardziej prawidłowy we wczesnej ciąży taki przeważnie jest :) Też taki miałam musiałam czasami zakładać wkładkę bo tyle go było.Teraz na koniec ciąży znowu się pojawił ale tak ma być .Na pewno będzie dobrze :)

Edzia Miałaś sie odezwać:( Co u ciebie Lulu bardziej aktywny?

Czekam na dziecko dzięki za informacje, bo już myślałam, że znów mam jajeczkowanie ;-) Jak taki ma być to niech sobie będzie. Właśnie zaczęłam wakacje. 1,5 miesiąca ;-) Nareszcie. Teraz mogę odpoczywać, chociaż pogoda wakacyjnie nie nastraja... U was też tak leje?

U mnie w Toruniu też pochmurno z opadami ale ja już wolę taką pogodę lepiej się wtedy czuję fakt nie jest może za przyjemnie i nie nastraja taka pogoda do działania ale ja przynajmniej nie puchnę. Z pogodą tak już jest ale ciepełko też będzie także miłych wakacji Agniesiu !!a z dzidziulkiem pod sercem na pewno będą udane:)

Nio ja to już bym chciała rodzince powiedzieć, ale nie powiem do konca 3 miesiąca. Wtedy powiedziałam od razu i kiepsko potem było. Dopytywania znajomych, gratulacje... eh tam... było, minęło. Nie wiem jeszcze jak w pracy ciążę ukryję bo już będę w 4 z kawałkiem, a przez jakieś 3 tygodnie przydałoby się ukryć. No zobaczymy. Jeszcze pewnie będzie przeprawa z teściami bo będzie dziecko bez ślubu, a oni straszni katolicy. A ja nie zamierzam biec do ołtarza bo brzuch mi rośnie. Pójdę kiedy zachcemy - razem. A jak nie pójdę to też źle nie będzie.

Aniolkowa jesli chcesz skuteczna diete moge ci poslac na maila jesli zostawisz. Diete mam od lekarza w 4 mce ponad 20kg w dol. Ja jestem po dwoch poronieniach , moja waga byla prawie 98kg do tego tarczyca itd. Trzymam za ciebie kciuki kochana, u mnie obecnie 16tc, po tym odchudzaniu udalo sie za pierwszym razem

aniolkowa2014@wp.pl-podeślij mi te dietę . Ja ostatnio zostałam sama z remontem !!Tzn ja i mój mąż bo nasz "majster"poszedł w Tango i mimo że ma zaplacone stwierdzilismy że nie chcemy go widzieć ! Teraz jak mąż jest w pracy ja gipsuje szlifuje itd , mam nadzieję że dziś już wygruntuje . Zmęczona jestem tym remontem ale przynajmniej nie krąże myslami tylko i wyłącznie o jednym!!A mój mąż stwierdził ze taras też sami sobie zrobimy chcemy z drewna ale to drogi biznes.Lipiec się zaczął mam nadzieję że uda się nam w tym miesiącu zdziałać Małgosię dla naszego Jasia