Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość gość
Edzia Wrrrrr- miało być na PORODOWCE! Mam nowy tel od paru dni i ten się łączy ze stroną bez problemu, ale takie głupoty wstawia...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Edzia nie przejmuj się :) przynajmniej możesz z nami być :) zawsze możemy się podomyślać co miało być a co wstawił tel :D A z naszymi brzuszkowymi wiercipiętkami to może też przez to że mamy łożyska na przedniej ścianie... ale czujemy nasze pociechy więc jest dobrze :) moja Niunia jak już zaśnie to tylko czekam aż się poruszy bo mi się strasznie za nią tęskni :) mimo że wiem że sobie smacznie śpi :) CZEKAM NA DZIECKO na pewno już :) a myślę nawet że jutro się do nas odezwie i pochwali swoją Juleczką :) a my musimy jeszcze poczekać trochę :) Aj ja mam takie mieszane uczucia... z jednej strony prawie wszystko dla małej zakupione, z drugiej dużo rzeczy nie ma które chciałabym żeby miała... teraz na dodatek troszkę mało finansów, no niestety, jesteśmy na utrzymaniu tatusia i tak zostanie chyba długo... teściowa nic się nie wyrywa, nic kompletnie nie kupiła nawet małej, nie zapytała czy coś nam trzeba i z wózkiem dalej cisza... i niech się wypcha, nic od niej nie chce. Męża siostra się zaczęła rozkręcać, kupiła nam kilka ubranek i bucików dzisiaj, aż byłam zaskoczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia Mój telefon czasem za bardzo chce być mądrzejszy ode mnie i np. Wczoraj pisałam w sms Wojtek,a zmieniało mi.uparcie na MAJTEK!!! :-) Ututu - nie wiedziałam,że Ty też masz łożysko jak ja,z córa było na tylnej wiec inne zupełnie odczucia. Spać mi nie dawała tak się rochliła w dzień zresztą tez:-D Zawsze jest coś co byśmy chciały dla dzidzia, ale wiesz co ja przy córce nie oszczędzalam,a potem okazało się,że mam pełno zbędnych rzeczy więc się nie przejmuj tak:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ututu Czasem taki power czlowieka najdzie, że by wszystko zrobił a czasami bez powodu "śnięta ryba" cały dzień... ;-) Nie zgodzę się z Tobą natomiast, że wybór pościeli jest gorsszy niż wybór wózka... My nadal nie wybraliśmy i już nie mam siły oglądać, czytać i wybierać... :-( Choruszka Słabszymi kopniaczkami (ruchami) się nie przejmuj! z pewnością mała się odwróciła albo główką w dół albo jakoś do środka... ja też czasem moją kruszynkę czuję bardziej a czasem mniej - jak jest w poprzek brzusia to mocno się wypycha, a jak w dół to słabsze ruchy... a wiem to bo akurat ostatnio dzień przed wizytą u ginki ruchy były słabiej odczuwalne i powiedziała mi że córcia jest główką w dół a tak to zawsze była w poprzek i mocno ją wyczuwałam... Czekam na dziecko Pewnie już tulisz... :-) jak tylko znajdziesz chwilkę czasu i sił to daj znać co u Ciebie... Edzia Fajnie, że masz nowy telefon i możesz częściej zaglądać na kafe i coś skrobnąć (mimo,że telefon przekręca czasem słowa)... ;-) Ciekawe jak to u nas będzie z tymi terminami porodów - Ty napewno wcześniej urodzisz niż ja jak ma być cesarka, choć ja mam jakieś przeczucie, że Lenka nie wytrzyma do połowy września i już na początku wyskoczy z brzusia... :-) i nie pytajcie skąd takie przeczucia bo nie wiem skąd - poprostu tak mi się wydaje... ;-) Byliśmy w ten weekend w naszych rodzinnych stronach u rodziców - jak zwykle było super i wracać do Kraka się nie chciało... Kupiliśmy Malutkiej dużo fajnych rzeczy - wanienkę, okrycia kąpielowe, kocyk, smoczki, pieluszki tetrowe, podgrzewacz do butelek, opakowanie termoaktywnei inne małe gadżety... jeszcze tylko apteka z kosmetykami i kremikami i jakis market z herbatkami i płynami do prania nas czeka i wszystko jest :-) Oprócz tego kupiłam sobie laktator z różnymi gadżetami - co prawda ręczny ale myślę , że wystarczy... i potrójną ramke - w środku na zdjęcie Leneczki a po bokach na odcisk gipsowy rączki i nóżki - fajna pamiątka będzie :-) No i oczywiście Babcia (moja Mama) wpadła w szał zakupowy i wybrała różowy kocyk, rożek, podusię do wózeczka i ciuszki, ciuszki i jeszcze raz ciuszki... :-) Dostaliśmy też od rodziny i znajomych po ich dzieciaczkach - przewijak, pokrowce na niego, karuzelkę na łóżeczko i 2 siatki ciuszków więc masakra - cały pokój mam w rzeczach Małej - muszę to ogarnąć, bo wczoraj w nocy jak wróciliśmy to już nie było sił na układanie... ;-) Generalnie zrobiliśmy w sobotę grilla rodzinnego - dawno się tak nie uśmiałam jak sobie dziadki Lenki trochę popili... ;-D i wczoraj spotkałam się z koleżanką też w ciąży - 2 tyg przede mną ma termin... Fajny weekendzik był!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia19831
Ja już po badaniu. W sumie to jak zwykłe usg tylko trochę dłużej trwa. NT wyszło 1,4 także nie ma co się martwić, kość nosowa jest. Nawet torbiel się wchłania bo jest płaska i z 6cm już jest 4,5cm. Także same dobre wiadomości. Pozwolił mi też jechać w góry bo muszę po rodziców jechać na jeden dzień. Z tego wszystkiego zapomniałam mu zapłacić i już chcę wychodzić i sie dziwię bo zawsze wstawał, drzwi otwierał a teraz siedzi jak trąba. A on do mnie że może byśmy się rozliczyli hihih. Mam nadzieję, że nie wziął mnie za naciągaczkę jakąś. Kolejna wizyta za miesiąc dopiero. To już pewnie mały sporo urośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
NIKA - kochana, mi chodziło bardziej o to, że z wózkiem MI łatwiej poszło wybieranie niż z pościelą ;) a wózek nie twierdzę że łatwa sprawa, właśnie trudniejsza niż pościel a ja się właśnie na nią nie mogę zdecydować. Bo wózek zapadła decyzja i koniec. Fajnie że milutko spędziliście czas :) fajny taki relaks :) u nas dziś śliczna pogoda, oczywiście połówek pracuje więc nigdzie się nie możemy wybrać. A jak ma wolne to zazwyczaj pogoda nie dopisuje :( AGNIESIA - kochana bardzo się cieszę, że z dzidziusiem wszystko w porządku :) i wszystko idzie w dobrym kierunku :) ps. Myślisz że to synek? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia19831
ututu tak naprawdę to nie wiem kto tam mieszka, ale chciałabym synka i jakoś się tak nastawiłam ;-) Zresztą co będzie to będzie, wiadomo byle zdrowe. Jakoś tak powiem z obserwacji w przedszkolu, że z chłopakami mniej zachodu i bardziej sie do mam tulą, a dziewczynki zwykle są tatusia ;-) Poza tym z chłopakami jakoś mi się łatwiej dogadać, wszystko jakieś prostsze. A dziewczyny sie często obrażają, stroją fochy itp. Chociaż wiadomo, że sporo zależy od wychowania i charakteru dziecka, takze nie ma co generalizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Dobrze, ze ja przewijaki, torby termoaktywne, karuzele juz mam wiec u mnie tym razem łatwiej. Tylko ciuszki chłopięce i nowe smoczki i jakies drobiazgi wiec ta ciaza i narodziny trochę jednak mniej mnie po kieszeniach uderzy:-) Agniesia -dobrze, ze wszystko ok z dzieciątkiem. Ty pragniesz synka, a ja w pierwszej ciazy marzyłam o coreczce. Cale życie zreszta wiedzialam, ze corcia musi byc. Teraz mi było obojętne, ale mąż tym razem chcial synka no i sobie go zrobił ;-) Nika- oj zobaczymy kiedy te nasze kruszynki beda w naszych ramionach:-) Wozek z linku wydaje się ok, ja jednak jestem za abc design- pisalas, ze ten jedo lżejszy od abc design, ale moze nie ten model co ja chce ogladalas? Bo nie wszystkie abc design tak mi podpasowaly, jedne lepiej się prowadzily inne gorzej. Tylko w tym moim upatrzonym to siedzonko takie waski... Pewnie zostane przy moim starym wózku. Podsylalam kiedys na youtube link. Duze koła i cięższy.,ale duzo plusow innych ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
EDZIA - z tym moim łożyskiem to się tak dowiedziałam dopiero jak do PL pojechałam, jak mi Pani dr powiedziała że będzie córeczka i chciałyśmy ładną foteczkę na pamiątkę tatusiowi zrobić. Tutaj w UK pokazywała gdzie łożysko ale to wyglądało jakby było gdzieś z boku więc ja nie byłam pewna i w ogóle. AGNIESIA - kochana rozumiem doskonale Twoje odczucia :) ja zawsze marzyłam o córeczce i jest... chociaż naprawdę po tych wszystkich przeżyciach było mi to zupełnie obojętne, zwłaszcza że pierwsze dzieciątko. Ale w głębi serduszka nadzieja na córeczkę była i się spełniła :) ale tak jak mówisz, aby zdrowiutkie i aby wszystko było w porządku i nieważne co by skrywało :) kurcze dziewczyny szukam tego kuriera do tego łóżeczka i komody i coś mnie trafia. Najtaniej znalazłam za 100F no i co, nie ma wyjścia żeby taniej coś znaleźć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ututu -zobacz na przewoźników busa bo oni też przewoza paczki,może taniej będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
19.07.2014 o godzinie 3.30 przyszła na świat nasza najukochańsza córeczka Julka.Waga jej 3.970 i długa 61 cm kawał babki od dzisiaj we czwórkę w domku także wybaczcie że tak króciutko ale na pewno rozumiecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Ach najważniejsze dziękuje wam wszystkim byłyście ogromną opoką przez te 9 miesięcy nadal jesteście dlatego będę bacznie śledzić dalsze losy każdej z was:)Ja się doczekałam teraz czekam na wasze dzieci odezwę się jak trochę dojdę do siebie bo poród był....... mocno wyczerpujący

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekam na dziecko Kochana ogromne gratulacje!! Cudownie, że już masz Juleńkę przy sobie i że już jesteście w domku... :-) Dochodzcie do siebie i cieszcie się sobą każdego dnia... :-D I niech Córeńka zdrowo się chowa... :-) duża dziewczynka z niej... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia Czekam na dziecko - ooooogromne gratulacje!!!! Tak się ciesze,ze wszystko ok:-D Faktycznie duża dziewczynka z tego Twojego skarbu,moja miała 3500 i 52 cm ciekawe ile Lulu będzie miał ;-) Oj,ale Ci zazdroszczę - tak pozytywnie oczywiście, że już możesz cieszyć się swoim szczęściem. Dla Juleczki buziak :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia19831
czekam na dziecko i jak ci gratuluję. Zdrówka dla ciebie i małej. I powodzonka w roli mamy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
CZEKAM NA DZIECKO - KOCHANA STRASZNIE SIĘ CIESZĘ ŻE JUŻ MASZ SWÓJ SKARB I TULISZ W RAMIONACH :) NO WYSOKA DZIEWCZYNECZKA I BARDZO DOBRZE :) NASZE NAJSZCZERSZE GRATULACJE, MNÓSTWO ZDRÓWKA TERAZ ŻYCZĘ I WYPOCZYNKU :) CIESZCIE SIĘ SOBĄ, WYPOCZYWAJCIE :) ACH JAK DOBRZE JEST SŁYSZEĆ TAK CUDOWNE WIEŚCI :) Gość - nie wiem czy przewoźnik taki wziął by taniej zwłaszcza że to nie Anglia tylko Irlandia Północna... ale jeszcze się rozejrzę, popytam... najgorsze jest to że paczka jest niewymiarowa, i już wszędzie idzie jako przesyłka niestandardowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azja 18
czekam na dziecko gratulacje! :) i super ze juz tak szybko w domu jesteście. kawal babeczki Ci się trafil i chyba zgrabniutka bo.przy takiej dlugosci to waga piorkowa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Dziękuję wszystkim za życzenia nie mogę uwierzyć że ją mam moją ,,kruszynkę,, która następna się rozpakowuje? Ach cudownie jest być w domku a u was jak samopoczucie Edzia ,Ututu,Choruszka bo wy chyba najwyżej jesteście w ciązy?bidulki taki upał ale warto się pomęczyć . Muszę się pochwalić przytyłam w ciązy 18 kilo a mam już 10 na minusie super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
CZEKAM NA DZIECKO - kochana super Ci waga poleciała :) ja mam na plusie ok 18 kg teraz już, 35 tydzień zaczęłyśmy wczoraj :) teraz to się zastanawiam po co mi tyle ciuszków tych najmniejszych jak dziewczynki się takie duże rodzą ;) A która następna się rozpakowuje to ja już nie wiem... Edzia miała mieć cc więc pewnie przede mną, Choruszka ma termin taki jak ja, ale też jej lekarz powiedział że może urodzić wcześniej, więc jak się rozpakujemy to jedna za drugą ;) PS. u mnie upałów jako takich nie ma, tyle z PL mnie omija, więcej pada deszczu niż słoneczka świeci... trudno, taki kraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze Sosi chyba była po Czekam na dziecko... Ona juz sie tu nie udziela, na fb zreszta tez nie bardzo ostatnio ale chyba Ona bedzie next ;-) pozniej pewnie Choruszka skoro tak lekarz przepowiada ( choc ktoraś z dziewczyn też miała niby szybciej rodzić wg lekarza a w rezultacie urodziła po terminie), Ututu i Edzia to sie okaże która pierwsza, a później ja :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaaa... Dziewczyny powiedzcie mi - czy Wy jak naciśniecie piersi to leci Wam już coś z nich?? W weekend spotkałam się z koleżanka w 34 tc i Ona mi właśnie powiedziała, że czasem już ma jakiś wyciek... Zmartwiła mnie tym bo u mnie nic... :-( faktem jest, że to Jej druga ciąża więc może być inaczej niź w moim przypadku ale troche mnie to zastanawia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Ja i Choruszką mamy termin ten sam tydzień także Edzia gdyby nie cesarka byłaby po nas a tak będzie przed nami :) Racja, Sosi powinna mieć teraz jakoś termin :) szkoda że się nie odzywa, ale mam nadzieję, że wszystko u niej w porządku :) Jestem ciekawa też co u magdalenkamz bo bardzo dawno nie pisała... również mam nadzieję, że wszystko ok i dzidziuś rośnie :) I tak samo szósty_sierpnia ciekawa jestem czy potwierdzony chłopiec czy może coś się zmieniło :) NIKA - jeżeli chodzi o piersi to ja sama się tym stresuje, bo nie dość że małe, i też w sumie nie mam objawów żeby miało się zbierać coś. Tzn w PL jak byłam to miałam raz taki dzień że obudziłam się i na koszuli normalnie plamki, ale potem nic. A ostatnio na staniku kropa była, ale nie leciało nic. I raz po kąpaniu takie żółte kropelki, z jednej, i nie mam pojęcia czy tak powinno być czy nie. Prawdopodobnie mam mieć wizytę położnej w domu jeszcze przed terminem, bardzo by mnie to ucieszyło, mam wiele wątpliwości i w ogóle. AKINOM - miałaś taką wizytę? Jak u Ciebie? Jaś coraz większy, pociecha rośnie i pewnie wesolutko w domku co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to widzisz Ututu - u Ciebie chociaż coś było a u mnie nic :-(( jak nie będę miała mleczka to się chyba załamię - tak bardzo bym chciała karmić piersią moją maleńką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
NIKA - kochana, ale to było zupełnie jakby kropeczki, jak naciskałam to nic a nic nie było, nie smutaj się, zobaczysz, że pewnie to wszystko przychodzi w swoim czasie :) ja też bardzo bym chciała karmić małą, z reszto każdy zawsze mówił a w ciąży to ci urosną a tu co? Ja różnicy nie widzę nic a nic, ani nie bolą, ani nie rosną, jedynie to obwód bo mnie cisnęły wszystkie biustonosze co miałam i kupiłam sobie takie sportowe i w nich mi najwygodniej. Zastanawiało mnie nawet ostatnio te kropelki że były żółte, dosłownie żółte... ale lekarza głupio mi zapytać, zwłaszcza że tu lekarz od wszystkiego. Dlatego chciałabym pogadać na spokojnie z położną, rozwiać wszystkie jakieś niepotrzebne wątpliwości i się nie stresować niepotrzebnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia Oj tez bym już chciała tulic mojego lenistwa. Brzuszka brakowało mi w pierwszej ciąży tzn tych ruchów dzidzia,czułam się dziwnie. Teraz jest inaczej i juz nie mogę się doczekać aż wyjma ze mnie Luluszka i będzie obok mnie:-) O terminie dowiem się bliżej września wiec nadal nic nie wiem. Upały tez mi.doskwiera,choć na razie tylko 6 kg do przodu,a jutro 33 tydzień zacznę jak Nika:-D Synuś chyba się zorientował,że o nim piszę bo kopiarki daje:-) CZEKAM NA DZIECKO - do kogo malutka podobna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia No i znów telefon wie lepiej,wrrrr;-) Miało.być LENIUSZKA nie lenistwa, a potem KOPNIAKI,nie koparki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia Mnie nic nie wycieka z piersi,ale z córcia tez nie miałam tak, a pokarm był no.może nie dużo,ale było... Te z małymi.piersiami chyba nawet mają więcej pokarmu.niż chatki jak ja:-D Zwykle mam duże c małe d,a szczupła całe życie byłam, po ciąży z córcia zostało d to raczej z lekkiej nadwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akinom3
Czekam na dziecko Kochana.Gratulacje z okazję narodzin córeczki. Cieszę się z Waszego szczęście.cieszcie się sobą a jak dojdziesz do sobie to czekam na wieści :) Ututu123 Właśnie zakup dużych rzeczy(mebli)w Pl zbytnio się nie opłaca bo koszt transportu niekiedy przewyższa ich wartość.Ci przewoźnicy to wołają taką kasę,że brak słów.Nie wiem jak to jest u Ciebie-musisz sprawdzić ale u nas można skorzystać z takich usług przez polski sklep. Ja przez nią nadaje paczki do Pl lub odbieram z Pl,przewoziłam rowery i telewizor więcej to też niegabarytowe przesyłki.Poszukaj www.apollotrans.pl Może będą mieli ciekawą ofertę. Co do położnej to ja miałam kilka spotkań z nią w domu,Właśnie tak pod koniec.Przychodziła,posprawdzała mocz,ciśnienie,tętno dzidzi,pogadała o porodzie,szpitalu(jak masz jakiś pytania),o karmieniu piersią,planie porodu.Masaż szyjki też robiła mi w domu.Po porodzie to w pierwszych dwóch tyg.przyszła jeszcze z dwa -trzy razy sprawdzić jak ja się czuję,Mały a później to już HV przejęła opiekę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Akinom - strasznie się cieszę że czytasz te moje wypociny he he :) z meblami to rzeczywiście nie spodziewałam się że będą tyle ważyły, bo że wymiarowe nie będą to ok. Tyle że jak sprawdzałam u innego producenta to mi nie przekraczało wagi 50kg łóżeczko i komoda więc pomyślałam że będzie ok, bo zazwyczaj do 50kg przesyłki. A tu gdzie ja zakupiłam okazało się jednak że przekracza i wagowo i gabarytowo, zapłaciłam 800zł za komodę, łóżeczko i materac, więc myślałam że się opłaca... a teraz muszę dołożyć z 500 na przesyłkę... oj jakoś to kieszeń rodziców musi przetrwać. Teściowa dalej nic, cisza, nic się nie wyrywa żeby cokolwiek pomóc, zapytać czy czegoś nam trzeba, no zupełnie nic. Wiem, sama gadałam że nic od niej nie chce ale pierwsza wnuczka i tak o??? Moja mama mówi że może jak zobaczy małą to się obudzi, ale wtedy to my nic nie będziemy już od niej potrzebować tylko świętego spokoju. Mam nadzieję, że i do mnie zawita położna, zapytam bo mam wizytę 29. A z nim to tak jak mówię, nie ma co gadać, bo jak to lekarz od wszystkiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ututu - chyba te teściowe tak już mają... Tzn cieszą się z wnuczek/wnuków ale żeby coś kupić to już nie bardzo... Moja mnie teraz rozwaliła tekstem - byliśmy u nich i mój mężuś przyniósł dwie siatki ciuszków po córeczce kolegi, no i jak to ja zaczęłam od razu oglądać, przeglądać wszystko... a teściowa na to - oooo teraz to już nie ma co kupować bo wszystko masz... Nic się nie odezwałam... Ciekawe jak z wózkim wyjdzie - czy coś dołoży czy też nic z tego nie wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×