Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość myszor75
hej dziewczyny Jestem juz po wizycie, niestety brak pecherzyka ciazowego w 6 tyg. 1 dniu wiec nadziei brak. Zrobil mi bete jutro powtorka ale nie wiem czy to ma sens. Jak do niego dajechalam mialam znowu brazowy slad na wkladce a juz pare dni bylo czysto. Lekarz powiedzial, ze prawdopodobnie to niedzielne plamienie bylo zakonczeniem ciazy. Wiec mam chyba coraz mniejsze szanse na zdrowa ciaze to moja trzecia strata pod rzad. Nie mam jeszcze dzidziusia. Zyc mi sie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusiatusia
myszor75 Tak mi przykro:(,ale moze jednak nadzieja jakas jest.W ciaze zachodzisz a nie mozesz utrzymac musi byc powod tego jakis... Ile to my musimy wszystkie przejsc az normalnie plakac sie chce.Wczoraj minal rok od poronienia,caly dzien przeplakalam praktycznie,bo tak mi bylo przykro,bo moj Anioleczek by mial 4 miesiace:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszor75
martusiatusia Mam juz zrobiony termin na badania genetyczne. Udalo mi sie szybko bo za dwa miesiace ale chyba dlatego, ze z pierwszego zrezygnowalam a mialam na 15 marca. Lekarz chyba sie zlitowal, bo jak robilismy termin pierwszym razem to bylam po dwoch poronieniach a teraz juz po trzech. Troche sobie poplakalam i wiem, ze sie nie poddam i juz niedlugo staram sie ponownie o dzidziusia. Moj pierwszy aniolek mialby juz 10 miesiecy a drugi jakby sie urodzil to 6. Ciezko jest ale trzeba zyc dalej. Tak sobie dzisiaj myslalam o in vitro, moze to jedyna szansa na zdrowe dziecko? Ale jak zobaczylam ceny to nie wiem czy jakbym sprzedala swoj samochod zmiescilabym sie w kosztach nawet jesli musze placic tyko 50% Pozdrawiam i trzymam kciuki zeby ta wredna @ do Ciebie nie przylazla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorcia 38
m1973 Kochana wiem jak się czujesz choć u mnie minęły 3 tygodnie boli tak samo ale wiem że musimy być silne psychicznie. u mnie też zegar biologiczny galopuje ale wg mojego lekarza jeszcze będzie dobrze.Jutro odbieram wynik histopatologiczny i czekam do pierwszej miesiączki i mam nadzieję że dostanę zielone światlo wcześniej niż trzy miesiące. I dla Ciebie i dla mnie i dla nas wielu to lekarstwo na ból i cierpienie. Nadzieja jest zawsze. Mam wrzażenie że fizycznie już doszłam do siebie bo już jajeczkowałam. Jestem z Tobą i innymi dziewczynami które przeżyly stratę aniołka i trzymam za Nas kciuki. Jak będziesz miała potrzebę porozmawiać pamiętaj że jestem Nie zapominaj o kwasie foliowym i daj go również partnerowi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszor75
Martusiatusia Zapomnialam dodac, ze krwawienie juz normalne i nie musze jutro powtarzac bety. Lekarz chcial wykluczyc ciaze pozamaciczna ale juz nie ma to sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was wszystkie myszor tak mi przykro trzymam kciuki zebyś trafia do odpowiednich ludzi, którzy pomoga Ci w doczekaniu sie dzidziusia. Ja niestety dostałam @ ale coz był to pierwszy cykl starań po szpitalu i usuwaniu zrostów wiec ok. nikt przecież nie obiecywał ze od razu sie uda. Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie kobietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusiatusia
myszor75 Przykro mi:(,ale w koncu musi sie udac...Miesiaczki jeszcze nie ma,ale cos tak czuje ze lada moment moze byc,wiec pewnie w tym cyklu nici z fasolki.20 kwietnia tez jade na badania na pare dni do szpitala,porobia mi wszystkie badania i zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia38 bardzo dziękuję za słowa otuchy ,dajesz mi nadzieję i siłę do dalszych prób.Najgorsze są dla mnie wieczory ,gdy sobie pomyślę ,że na święta Bożego Narodzenia nie będzie mojej kruszynki to ryczeć mi się chce jak diabli, miłego dnia babeczki i do usłyszenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde jedna myśl mi nie daje spokoju. Jak juz pisałąm okres dostałam fakt że po 26 dniach a zawsze miałam 28 ale ok. W swej mocy był normalny jak zawsze, ale moje piersi czuje ze są trochę opuchniete i wczoraj miałam odruchy wymiotne przed spaniem. i nie wiem co o tym wszystkim myśleć czyu to tylko moja psychika wariuje czy jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waśka28
cześć dziewczyny ja dziś w nocy o 2 dostałam silnego krwawienia wręcz krwotoku takiego że jak dojechałam do szpitala to byłam cała we krwi niestety moje maleństwo poroniłam i znów mnie wyłyżeczkowali jestem złamana nic mi się nie chce, nie chcę okazywać tego mężowi bo on nie przeżywa tego tak jak ja ;( dziewczyny nie wiem czy kiedy kolwiek jeszcze zdecyduję się na ciąże to co przeżyłam wystarczy mi na 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waska28 tak mi przykro chociaz zadne słowa nie ukoją bólu po stracie maleństwa. właściwie nie ma słow które pomogą w tym trudnym czasie. ważne zebyś nie tłumiła emocji jak chcesz płakać płacz krzycz masz do tego prawo i nie słuchaj tych co mówią nie płacz bo najczęsciej nie maja zielonego pojęcia co my przechodzimy. Trzymaj sie kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o7cia
waśka - kurde masakra :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszor75
Waska28 Przykro mi, ze znowu sie nie udalo. Nie wiem co napisac w tej sytuacji, brak mi slow. Napewno musisz tak jak i ja znalezc przyczyne tych niepowodzen. Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze przyszla mama
Waśka... Szczerze współczuję, normalnie nie wiem co powiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorcia 38
Waśka, Kochana wiem jak to boli i będzie boleć ale czas leczy rany nie rezygnuj nie wolno krzycz płacz ale nie rezygnuj. Moje maleństwo miało 13 tygodni i po wywołanym poronieniu trzymałam 6 cm maleństwo w rękach a moje serce pękało. Dziś po trzech tygodniach jest trochę lepiej i wróciła nadzieja i tylko czekam na zielone światło od lekarza. Myślę że warto walczyć chociaż wszystkie wiemy jakie to trudne. Dbaj o siebie i pamiętaj że jutro to nowy dzień i nowe nadzieję.Ściskam mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia 38 bardzo mi przykro z powodu śmierci Twojego Maleństwa :( Odnośnie jajeczkowania ja tak miałam, tzn tydzień po poronieniu kompletnym-samoistnym, na wizycie u lekarza Pani doktor powiedziała, że właśnie mam owulacje. W takiej sytuacji oznacza to, że organizm poprawnie funkcjonuje po poronieniu.Odnośnie starań, najlepiej byś porozmawiała ze swoim lekarzem ginekologiem. Mi w szpitalu powiedzieli, że po poronieniu samoistnym trzeba odczekać ze staraniami 3 pełne cykle, natomiast przy łyżeczkowaniu do pół roku. Jednak ilu lekarzy, tyle opinii, a przecież każdy organizm jest inny. anja85 rozumiem Cię doskonale z Twoim "samolubstwem" bo mam podobnie... Jak wcześniej pisałam mam bliską koleżankę-nasi Mężowie pracują razem, a odległość terminów między naszymi porodami wynosiła ok 1 tygodnia! Pewnie, że cieszę się że Ona nie przeżywa tego koszmaru co ja, że niebawem urodzi zdrową, śliczną córeczkę ale...jakoś nie potrafię się z nią spotykać. Jej ciąża zawsze będzie kojarzyła mi się z moją stratą. Pracuje w sklepie i ostatnio poprosiła mnie o ubranka dla Malutkiej. Myślałam, że dam radę ale...to silniejsze ode mnie, kiedy odkładałam jej spodnie ciążowe coś we mnie pękło. Poczułam taki ból którego nawet nie jestem w stanie opisać. Kurcze, to mogły być dla mnie ciążowe spodnie. Od tego czasu nie radzę sobie psychicznie. Płaczę po kątach, nic mnie nie cieszy. Tak strasznie brakuje mi mojego Aniołka. Nie radzę sobie w ogóle. W dodatku czeka mnie 2 miesiączka odkąd się staramy i im bliżej do niej, tym czuje się bardziej beznadziejna. Co ze mnie za kobieta? Wszystko się zmieniło...Moja psychika pękła... m1973 i bet84 strasznie mi przykro, że musiałyście tutaj do nas dołączyć :( Pamiętajcie, że zawsze możecie na nas liczyć, bo od tego jesteśmy by sobie wzajemnie pomagać i się wspierać. Duże buziaki dla Was martusiatusia trzymam kciuki by miesiączka się nie pojawiła :) myszor75 Tak mi przykro :( Byłam pewna że wszystko zakończy się dobrze. Buziaki kochana Shagyy zazdroszczę Ci Twojego podejścia, wielki ukłon w Twoją stronę. Z tymi objawami to może być różnie. Ponoć bolący, napuchnięty biust jest dobrą oznaką bo ciąży, mnie natomiast zawsze boli tydzień przed okresem-tak jak teraz. Życzę Ci z całego serca by jednak okazało się że Ci się udało. Kurcze, waśka28 tylko nie to... :( Jestem w takim szoku że nawet nie wiem co Ci napisać. To takie niesprawiedliwe!!!!!!!!!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o7cia
A mnie od poniedziałku brzuch pobolewa jak na okres, a mam go dostać w niedzielę. Czemu tak wczesnie mnie boli ? i delikatnie bolą mnie sutki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusiatusia
o7cia Ja mam to samo.Moja miesiaczka powinna byc jutro,ale juz kilka dni mnie pobelewa podbrzusze itd.A co do piersi to tez mam obolale jak nigdy a najbadziej sutki.Zobaczymy na co to znak:) Waska KOchana bardzo mi przykro nie moge sie z tym pogodzic,dlaczego...Wiem ze ci ciezko ale musisz byc silna i myslec pozytywnie.3maj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o7cia
martusia - to daj znać czy dostałas okres :D Wtedy bede wiedziec czrmu mi tak jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze przyszla mama
Dzisiaj zaczęło mnie pokluwac w piersiach i ćmi mi w podbrzuszu, caly czas porównuje te dolegliwości z bólami miesiaczkowymi, głupie to i na nic się nie nastawiam ale czekam do przyszlego piątku... Kurcze za 5 tygodni miałam... termin Michaś (*) 11 tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny u mnie już lepiej z samopoczuciem ,mam do Was pytanie czy to możliwe ,że po 10 dniach od poronienia mogą być już dni płodne bo tak mi się zdaje obserwując śluz przepraszam ,że o to pytam na forum !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze przyszla mama
Różnie to bywa, mi po poronieniu wyregulowal się okres więc to chyba możliwe ale możliwe że również organizm się normuje i stąd te objawy. Najlepiej poczekaj cierpliwie do pierwszego okresu po poronieniu wtedy to być moze hedzie bardziej prawdopodobne. To są jedynie moje domysły. Napewno masz kontroli u lekarza za kilka tygodni to zapytaj sie go :) ale jak mówię.wszystko jest możliwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorcia 38
m1973 Kochana ja po dwóch tygodniach zrobiłam wielkie oczy gdyż wszystko wskazywało na owulację i to oba jajniki bolały bardzo, a przed zajściem w ciąże jajeczkowałam raz albo dwa razy w roku więc byłam w szoku ale z tego co powiedziała mi przyjaciółka położna to każda ciąża nawet krótka odmładza organizm który z natężoną siłą próbuje wyrównać stratę. ja czekam na @ dziś 28 dni mija a brzuch mnie coraz bardziej boli więc pewnie lada moment. Trzymajcie się dziewczyny na pewno nam się uda wierzę w to:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waśka aż mi mowę odebrało :( Miałam dobre wieści ze swojej strony a tu taka smutna wiadomość od ciebie :( Byłam wczoraj na usg i maleństwo jest już dużutkie i prawdopodobnie jest chłopczykiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusiatusia
Kochane Kobietki dostalam miesiaczke,wiec w tym cyklu sie nie udalo.Sa tez plusy tego,bo dostalam w termonie tak jak mialo byc,wiec oznaka tego ze wszystko wraca do normy i z tego sie bardzo ciesze:).Ostanie 2 cykle byly nie regularne;/.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszor75
martusiatusia Moze nastepnym razem sie uda. Kochana moj lekarz mi powiedzial zeby cykl byl dobrze wykorzystany mam sie starac od 10 dnia cyklu co drugi dzien. No i udalo sie za pierwszym razem. Wczesniej czekalam na dzien przed jajkowaniem ale najpierw jak pamietasz testy owulacyjne mnie oszukiwaly potem mialam owulacje coraz wczesniej i w 10 dc juz bylo po a teraz zaufalam lekarzowi. Prawde mowiac na 11 miesiecy moze 5 bylo wykorzystanych. Trzymam kciuki juz niedlugo bedziesz miala znowu szanse na zaciazenie. A jak twoje TSH?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusiatusia
Myszor Dziekuje za wiadomosci i sprobuje twoja metoda:)moze u mnie tez zadziala.Co do TSH to juz dawno nie robilam.Lekarz mi powiedzial,ze mam nie szalec z tymi badaniami,bo sie bez powodu nakrecam.20 kwietnia ide do szpitala i porobia mi wszystkie badania,wiec jak narazie nie robie a juz mysllam w poniedzialek zeby isc zrobic,ale poczekam...Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martusiatusia i o7cia obiawy mam podobne co Wy obiawy tyle że już ponad tydzień. W ubiegły czwartek strasznie zaczęły boleć mnie piersi i jajniczki, zawsze był to dla mnie znak że za równy tydzień dostanę okres. Boli mnie macica, czasem podbrzusze i mam wrażliwe piersi a okresu jeszcze nie mam. Zapewne mi się spóźni bo to typowe obiawy miesiączki a nie ciąży :( Olcia jak u Ciebie z okresem? martusiatusia ja też miałam dziwne te dwa cykle. Po poronieniu cykl trwał co 28 dni, a od dwóch miesięcy wydłuża mi się do 30! I w ogóle dziwną, skąpą mam tą miesiączkę trwającą 3 dni ;/ A teraz to mi się spóźnia ;/ m1973 cieszę się, że u Ciebie już lepiej z samopoczuciem. Jak pisałam wcześniej jest to możliwe, bo ja tydzień po całkowitym poronieniu samoistnym na usg dopochwowym Pani doktor powiedziała mi że jajeczkuję już, więc wszystko wraca do normy. natalla18 gratuluję chłopczyka :* myszor75 ja od następnego cyklu też chyba skorzystam z Twojej metody, tzn.mamy się starać od 10 dnia od ostatniej miesiączki co drugi dzień? waśka28 co u Ciebie kochana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszor75
Motylek Tak, od 10 dc do 18 jak cykle sa dlugie i co drugi dzien. Ja staralam sie w 10 i 12 tylko dlatego, ze maz pojechal na walke bokserska i wrocil kolo pierwszej w nocy wiec ze staran nici za pozno bylo a jednak wyszlo. Owulacje mialam prawdopodobnie w 14 dc. Nie wiem dokladnie bo bolal mnie brzuch cale piec dni a nie jak zawsze jeden. Ale mysle, ze to byl ten dzien, jestem prawie pewna. Lekarz mi to juz dawno mowil zebysmy tak sie starali ale ja jak zwykle bylam madrzejsza dlatego tyle czasu trwalo zachodzenie w ciaze. Ja tez niedlugo znowu zaczynam starania i napewno skorzystam z tej metody. Zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×