LOGEST - dobry wybór?

hej słuchajcie moje wahania są naprawde ostre, gdyż zawsze o godz. 15 biore logest, a o godz. 16 już się "zaczyna". Zachowuję się jak szalona, jestem niepoczytalna, mój facet mówi ze zachow. sie tragicznie, jestem wredna złośliwa chamska poprostu brak słów. On zawsze sie boi tej "godziny Z" i jak ja moge ze soba poradzic? o godz. 19 już przechodzi mi. A co do pewności, nie m artwcie sie dziewczyny. W koncu po to sie tabl. bierze by bez stresu sie bawic. jesli bierzecie zgodnie z ulotka, wszystko powinno byc ok. Nie zapominajcie o tabl. i bedzie spoko. Nie ma co sie martwić. Bo w sumie takie "branie" moim zdaniem jest bezsensu skoro nie macie uczucia luzu i pewności. Pozdróka :)

anadiomene czy jak ty sie tam nazywasz- od palenia przy tabletkach nie ma obawy ze antykoncepcja obnizona, ze zajdziesz w ciaze, tylko problem jest taki, ze predzej czy pozniej mozesz miec zakrzepice! bo od tego wzrasta ryzyko zakrzepicy. moze najpierw sie sama czegos doucz a dopiero potem wypowiadaj swoje zdanie? i piwo na nerki musisz? tak to sobie tlumacz

ektomoze sprobuj brac je na noc, jak idziesz spac? albo zmien tabletki?

PLAMIENIE SKOŃCZYŁO MI SIE W POŁOWIE 8 DNIA. CO DO WAHAŃ NASTROJU TO MOŻE JEST TO SPOWODOWANE SAMĄ MYSLĄ, ŻE PRZYJMUJESZ HORMONY. CZŁOWIEK NIEŚWIADOMIE SIĘ TAK ZACHOWUJE, ALE W TAKICH WYPADKACH CHYBA NAJLEPIEJ BRAĆ TABLETKE NA NOC. JA ZAUWAŻYŁAM, ŻE MAM BARDZO WRAŻLIWE PIERSI. POZOSTAŁE RZECZY PÓKI CO BEZ ZMIAN. A CO POWIECIE O ŁAKNIENIU? MI SIĘ WYDAJE, ŻE JEM STANOWCZO MNIEJ...JAKBY ZMNIEJSZYŁ MI SIĘ APETYT...

biore tabletki o 17, czasem zdarzy mi sie wziasc kolo 20 to chyba nie szkodzi?? a mam pytanie, jak jest zmiana czasu np z 11 na 10 to pora wziecia tabletki tez sie zmienia o godzine wczesniej tak??

YY A TRZEBA BRAC TABLETKE DOKLADNIE O TEJ SAMEJ GODZIENIE CODZIENNIE??? MI GINEKOLOG ZALECIL ABY BRAC W PODOBNEJ PORZE, NP RANO, ALE JA WSTAJE DO PRACY ROZNIE WIEC ZDARZY MI SIE WZIASC O 6 A NIE RAZ O 8 RANO ;/ TO MA DUŻE ZNACZENIE?

godzina czy dwie w ta czy tamta nie ma znaczenia, wiec zmiana czasu tez nie ma znaczenia

kasienka ileś tam jeśli nie umiesz czytac ze zrozumieniem to nie komentuj. Cała moja wypowiedz oparta była na WYDAJE MI SIĘ, a tamta dziewczyna dobrze o tym wiedziała, nuie przedstawiłam się jako specjalista wyraziłam swoje zdanie na temat palenia. A jeśli chodzi o nerki to nie krytykuj, bo nie jestes lekarzem, a nawet jeśli to nie znasz mojej sytuacji zdrowotnej i nic Ci do tego.

bo jak nie wiesz to nie doradzaj, wprowadzasz innych w blad :/

Ale ja nie doradzałam ani nie wprowadziłam nikogo w błąd, nie napisałam PAL BO TO NIE POWODUJE ŻADNYCH CHORÓB. Napisałam ŻE WYDAJE MI SIĘ że palenie nie ma wpływu na działanie logestu. Wyrażałam własne zdanie, myślałam że od tego jest forum, ale jeśli sie pomyliłam juz nie będe go wyrażać. Żegnam.

no to baj baj

Palenie NIE MA wpływu na działanie antykoncepcyjne, jedyne ryzyko to być może problemy z zakrzepicą, ale to tylko hipotetycznie możliwe. Poza tym pigułkę bierze się o stałej porze, a nie raz o 6 raz o 8 a innym razem o 10 rano, efekt antykoncepcyjny jest wówczas obniżony i tego jestem absolutnie pewna bo tak mówi moja lekarka. Poza tym jak czytałam w poprzednim poście - Logest nie wywołuje AŻ TAKICH zmian nastrojów, a osoba która tak pisze jest raczej histeryczką lub ma problemy z psychiką. Po tych tabletkach nikomu nie "odbija" no chyba, że ... komuś odbijało już wcześniej. Pozdrawiam

pisalam tutaj z jakis niecaly miesiac temu ,zminialam tabletki na logest i zaczynalam pierwsze opakowanie, na poczatku bylo tragicznie a najbardziej martwilo mnie brak ochoty na sex, ale w drugim tygodniu zazywania wszystko jakby sie obrocilo o 360 stopni:) ochota jest wielka a i niepotrzebny jest zel nawilzajacy. zauwazylam takze poprawe humoru:) i juz nie tak latwo wyprowadzic mnie z rownowagi. jedyne co mnie martwi to to ze czasami boli mnie glowa, ale moze sa jakies inne przyczyny tego. mam nadzieje ze logest na dluzej bedzie mi sluzyl:)

wiec tak:palenie nie wplywa na skutecznosc, tylko moze doprowadzic do zakrzepicy.stala pora to nie znaczy ta sama godzina, ale wlasnie to ze mozna brac okolo 8 rano, wiec jak wezmiesz o 6 to wszystko w porzadku. poczytaj ulotke, tam jest napisane stala pora. i mozesz sobie sluchac pani doktor, ale radze zapoznac sie lepiej z ulotka.co do nastrojow, nie wiem skad masz taka wiedze, skad wiesz ze akurat logest nie moze wywolywac zmian nastrojow i trzeba byc z natury histeryczka.... mylisz sie bardzo rowniez w tej kwestii.to chyba tyle...

Birę od 1,5 roku cilest, ale dzisiaj bylam u gin i zmienilam na logest, przybralo mi sie troche po cilescie, czy musze czekac do konca cyklu aby zaczac brac logest ?

czesc wszystkim, od niedawna biorę logest,są to moje pierwsze tabletki i niepokoi mnie jedna rzecz...za kazdym razem jak się kocham to mam jakies plamienia...nie wiem czy to własnie od tych tabletek?? bardzo prosze o Wasze opinie:)

to nie zapytalas ginekologa?? 10 dla ciebie :/ a plamienia hmm. ja takich nie mialam... wiec nie wiem moze twoj organizm sie przyzywczaja

no właśnie pytałam ginekologa i powiedział ze nie powinno byc zadnych działan ubocznych,ale wziełam dopiero 9 tabletek więc moze rzeczywiscie organizm sie przyzwyczaja..

z tym ginekologiem to chodzilo mi o to ---->justka32 Birę od 1,5 roku cilest, ale dzisiaj bylam u gin i zmienilam na logest, przybralo mi sie troche po cilescie, czy musze czekac do konca cyklu aby zaczac brac logest ? powinna sie dziewczyna zapytac ginekologa jak ma zaczac brac tabletki.

oj przepraszam myślałam ze to do mnie:) a masz racje jesli lekarz przepisał jej nowe tabletki to powinien tez powiedziec jak je zazywac...

weszlam miedzy ciezarnymi kobietami robiacymi usg na szybciora tak po recepte zeby cos innego przepisala generalnie to od nowego cyklu czyli po przerwie 7 dniowej - chyba

aha rozumiem..hmmm ja tak kiedys zrobilam ze wzielam ostatnia tabletke pozniej 7 przerwy a 8 dnia wzielam calkiem inne tabletki anty. no i byla masakra, rozrgulowalam sie hormonalnie... jak chcesz to wez ta tabletke po 7 dniowej przerwie.... albo poczekaj tez miesiac i wez logest 1 dnia nasteonego okresu... ps. ja wtedy z logestu zmienilam tabletki na microgynon 21 ktorych nie polecam... i moze dlatego takie mialam zawirowania hormonalne...

na pewno nie rob tak ze zrobisz miesiac przerwy w tabletkach i zaczniesz od nowa, wtedy to sie dopiero rozregulujesz. wez po 7-dniowej przerwie lub bez przerwy- jak wolisz, tak zawsze mi radzil ginekolog

Przy zmianie tabletek nie robi się 7 dniowej przerwy tylko bierze od razu, dlatego, że wówczas nie ma pełnego zabezpieczenia antykoncepcyjnego. Jeśli się tej przerwy nie zrobi będzie ok.

hejka dziewczyny:) chciałam Was zapytac o zdanie bo dzis byłam na szczepieniu...i czy szczepionka w jakis sposób osłabi działanie logestu??

upu

Dziewczyny to jest forum na, ktorym powinno sie pomagac dziewczynom ktore maja jakies pytania a nie na ktorym sie sprzecza jak male dzieci... kasienka1986 i ewa27lat... jak na wasz wiek to zachowujecie sie bardzo niedojrzale te sprzeczki tylko was kopromituja... ale tak poza tym to jestem za poradami ewa27lat...

ja tam sie nie sprzeczam, ale na 100% mam racje, nie musisz mi wierzyc, po prostu nie podoba mi sie ze ktos zle doradza, podaje zle informacje...

Doradzam szczerze i zgodnie z prawdą. Nie zależy mi na wprowadzaniu kogokolwiek w błąd. Mnie samej bardzo zależy na tym, żeby antykoncepcja którą stosuje mnie nie zawiodła. Tabletki biorę już długo, przeżyłam tez wiele stresów gdy nie wiedziałam dokładnie dokładnie co i jak. Poza tym mam lekarkę która zawsze mi doradza i odpowiada na każde moje pytanie. To co od niej usłyszę przekazuję Wam.

No więc biorę ten Logest już 5 miesiąc... Wszytsko niby ok, tzn nie czuję działań ubocznych, nie tyję za to bardzo poprawiła mi się cera. Martwi mnie tylko jedna rzecz. Tak ok 15-16 tabletki odczuwam ból piersi(tak jakby zatrzymywały wodę). Mam iść z tym do lekarza? Nie chce zmieniać tabletek bo przeżywałam straszne katuszę biorąc Novynette i nie chce przechodzić tego raz jeszcze zanim organizm się dostaosuje do nowych pigułek. Poza tym jeszcze jedna rzecz dziewczyny. Wiem, że to może i śmieszne ale jestem straszną panikarą ;P . Czy Wy się nie boicie współrzyć bez dodatkowych zabezpieczeń? Bo ja powiem szczerze, że mimo, że biorę tabletki nadal stosuję gumki... Po czym poznać, że tabletki działają? Przyznam się, że wolałabym bez gumek bo można sobie wtedy pozwolić na sex wszędzie i o każdej porze ;P ale cholerka strasznie się cykam... Głupia jestem?