Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

Cześć kobiałki... Jak to Hepciu hihih jaki kraj... Na południu leje...Dziś też od samiuśkiego ranka i przez cała nockę... Janinko...Wiesz ja ciągle mówię,że moje dzieci uparte...Ale to dobrze, tylko muszę je odpowiednio wychować...hihihi,żeby upierały się tylko przy dobrych rzeczach... Pozpałam i dalej mi się okropnie chce spać...A dziś dużo roboty przede mną, bo i porządeki i gotowanie, wizyta mamy chrzestnej tego osiołka w moim brzuszku...może ona przemówi mu do rozsądku...;) Noi wybieram się do gin, może już wróciła z urlopiku .... A cisza...chyba wszystkie rzeczywiście albo wsłuchujemy się w siebie, poza tym zbieramy siły... No buziaczki i odezwe się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w lodzi ciepelko znowu sie zapowiada.wczoraj po poludniu zaczelo sie chmurzuc i ...lipa.duszno i bezdeszczowo i spuchnieto.ja z wami choc na pol dnia na ten deszczyk sie zamienie tym bardziej ze dzis pierwsza polowke spedzam w samochodzie.zaraz uciekam z psiakiem do weterynarza ,pozniej dwa urzedy i dwa sklepy(zakupy ) no wlasnie sklep! juz nie mialam sily spierac sie z N nad wyzszoscia lozeczka drewnianego nad siatkowym z dodatkami i bajerami ,i w czwartek pojechalismy .N wybral ....i nie chcialo mu sie w sklepie sprawdzac czy wszystko jest -bo pani powiedziala ze zapakowane fabrycznie wiec na pewno jest kompletne...karton na plecki ,do bageznika pozniej w kaciku stanelo i dopiero w sobote po poludniu zaczelismy rozkladac i...... przy moim szczesciu to bylo wiadome! lozeczko jest a z dodatkow ...moskitiera....a reszte fabrycznie wcielo! musze pojechac sie upomniec o reszte dodatkow...ciekawe co mi w sklepie powiedza? nio dobra ! kawka wypita! to do roboty! i wy tez do roboty! rozdwajac mi sie szybciutko i wklejac zdjatka ! alez mam okrutna zgage....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gumecka - j anie dokarmiam Małego, pokarmu mam tyle, że mogłabym chyba jeszcze jednego maluszka wykarmić. Za to porobiły mi się takie blazy na sutkach - bolesne, jak jasny byk. No i wcale nie przestaje boleć, jak Adam przestaje ssać. Kurde, co sie stało?? Każda minuta Małego przy cycu to dla mnie koszmar. KArmię i wyję z bólu. A młody niby dobrze się przystawia. Nie wiem, co sie stało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana to przyjeżdżaj do Kraka na ten deszczyk...hihihi i na kawusię też...bo ja pewnie sie nie rozdwoję...to w sam raz zdąrzymy sobie ...wcześniejsze imieninki oblać...deszczowo-kawusiowo...Hihihih A będzie jescze jedna Ania...więc zrobimy Sabat... No ...to idę kakao Małej zrobić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was wiaterek, chłodno,ufff całe szczęście...a ja i tak tęsknię za morzem :( Bumpy!!!!!! trzymaj się Anulka!!!! ciekawe co twoja gin zadecyduje? moze już cię wezmą do szpitala...i zostawisz nas tu ....i przybiegniesz potem z maleńkim krasnalem.... tak cos czuję, ależ dziś pospałam.... a ja mam jeszcze tydzień!!!!! ostatni tydz. gin powiedział że jak ten tydz cisza...to od poniedziałku ( następnego) szpitalik i będziemy...wołać maluszka...hmm...wolę żeby sama wychodziła...niż na to zawołanie.. uparte lipcowe dziecieczki..:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelio kochana...otóż nie ma takich szans,cobym się dała w szpitaliku zostawić...hihihih.... Raz,że jest Tusięcinka i ona mnie też potrzebuje, dwa...ja jestem taka,że do ostatniej minutki będę w domku....Czuję się dobrze, więc nie widzę powodu,żeby zostawać... A bumpy pisała. Bidulka dalej czeka.Z Malutką dobrze, a ginowie łażą i śmieją się,że nasza bumpy to najbardziej oporna pacjentka... A mnie się nóż w kieszeni otwiera, bo powinni pomóc dziewczynie i tyle...Bumpy rozwarcie ma na 2 cm, ale szyjka się nie skraca i dalej twarda...Na prawdę brak mi słów i trzepie mnie tu, bo jakże można tak mordować kobietę... EE idę, na jakieś zakupki... Buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Elfia mamo-- podobno super jest masc czy krem z aventu na obolale brodawki-moze warto kupic i wyprobowac. Ja mam masc bepanthen ale jak narazie jest spokoj wiec nie stosuje a tamtej z aventu nie musisz zmywac nawet przed karmieniem. Moze ci sie tak zrobilo bo maly pije tylko z piersi. Ja nadal karmie z cycka i dokarmiam bo moj pokarm jakis lichy jest ,taki przezroczysty a jak u was z kolorem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tu znów cisza zapadła... Za to ja wpadłam na moment, zameldować,że znów mi kręgosłup daje w tyłek...i boli podbrzusze...hihih...Czyżbym miała okres dostać??? Ale mi się gada...Ale to dlatego,że przeżyłam dziś bardzo śmieszną sytuację... Ranne pukanie do drzwi, uchyliłam je, no w szlafroku byłam,to tylko 10 cm...W drzwiach stał młody człowiek z plikiem kartek w ręku... \"Przepraszam, jest któreś z Twoich rodziców?\" - on do mnie z takim tekstem... Słuchajcie, zapomniałam języka w gębie...Wydukałam tylko \"Ale to jaj jestem rodzicem!\" \"Acha, no tak, to proszę o podpis do ankiety\" Zamknęłam drzwi i dopiero zaczęłam rzeźwo myśleć...Pierwsze co mi przyszło do głowy...Boże kochany , jak ja się na ulicy z dwójką dzieci pokażę....Chyba kartkę z wiekiem muszę sobie przygotować i tak chodzić,żeby nie myśleli ,że jakaś patologia i niepełnoletnia wieloródka jestem....Hihihih Noo buziaczki moje kochane , a może popołudniową kawuśkę wypijecie ze mną???? Rany martwię się o Madalę...zero wieści....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki! Nie mam kiedy do Was zaglądać ale cały czas o Was wszystkich pamiętam{kwiat] a wszystkim nowym szczęśliwym mamusiom gratuluję❤️ U mnie znowu smutne wieści-moje lale mają silną anemię wcześniaczą:-(Był już szpital a teraz zastrzyki 3 razy w tyg bo próbujemy uniknąć przetaczania krwi!Jak już wszystko będzie ok to będe częściej piasła bo nie chę ciągle smucić przecież to radosne forum! Całuję Was mocno i życze dużo cierpliości w trudniejsze dni waszych pociech!A mamom z brzuszkami lekkiego porodu!Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i zostawic was na chwile .... :) :) :) Domi 🌼 Anulko to ci komplement nnnoooo !!!!!!!!!!!!!! :D :D :D A ja właśnie wróciłam z miasta .... padnięta jestem jak nie wiem co. Szłam sobie w deszczyku i byłoby mi dobrze gdyby nie ten ból w kręgosłupie i w dole brzucha ..... Ale kupiłam nutele :D .... i zjem a co !!!!!!!! A na obiad krokiety z kapustką i grzybkami, póki jeszcze moge .... A własciwie to szłam po stanik do karmienia, wkładki laktacyjne, czy jak to sie tam nazywa i takie tam inne różne potrzebne i w sumie nie kupiłam nic z tych rzeczy. A przepraszam kupiłam góralskie papcie te niby skórkowe i zamienie je w torbie szpitalnej z papciami normalnymi materiałowymi ... ale właśćiwie nie wiem po co to zrobie :D :D ech ta ciąża .... Poza tym szukałam prezentu dla córki kuzynki męża mojego osiem lat ma i kocha sie w diddlach znaczy w tych myszach, ale matko święta czy oni powariowali widziałyście ceny tych myszy .... mysza może 30 cm wysokości normalna pluszowa zabawka 70 zł, to juz nawet nie zapytałam ile kosztuja te torebki, portweliki i inne duperele no koszmar ........ Ide robic obiad potem zajrze Pa !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domi - Jak Cię pocieszyć? Na pewno wszystko się ułoży. Wszystkie tutaj trzymamy za Was kciuki mocno, bardzo bardzo mocno. Daj znać, jak się czują Twoje Maleństwa. Jeśliby Ci przyniosłoby ulgę wyżalenie się, to pisz, jakie masz z nimi problemy - wiesz, że to forum nieraz bywa bardzo smutne, przepełnione lękiem, bólem - jak życie. Całuję i pozdrawiam ciepło! ❤️ Gumecka - mleko zmienia swój skład w miarę karmienia: przez pierwsze 10 minut jest wodniste i pełni rolę napoju , lub zupki, potem robi się gęstsze (drugie danko) a na końcu przekształca się w najgęstsze (deser). Dlatego zaleca się żeby karmić z jednej piersi do 40 minut. Sorry, jeśli wypisuję rzeczy oczywiste. Moje mleko tak właśnie się \"zachowuje\". Przy jedenym karmieniu używam tylko jednej piersi. W tej chwili przez te moje bolące brodawki mam problem, żeby wytrzymać 10 minut, ale wcześniej to karmiłam nawet godzinę przy jednej sesji (pewnie dldatego porobiły się na nich pęcherze). Zamówiłam maść purelan medeli, czekam teraz na przesyłkę jak na zbawienie. Janko - wkładki laktacyjne przydały mi się dopiero przy nawale pokarmu, czyli już po powrocie do domu. Anulka - ta historia z rodzicami .. pozazdrościć.... Bumpy - trzymaj się dzielnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domi kochana - trzymaj sie cieplutko:) Dla całej Waszej 4 bukiet🌻 i ogrom❤️. Jak będziesz miła czaas i ochotę pogadać to mozesz mnie złapać na gg. Mój nr to 2609256 Anulka - ale zabawną miałaś przygodę ;) hihihi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domi bidulki moje...trzymam za Was kciuki...❤️❤️❤️ Hihih wiecie jak mnie to podbudowało...niech ktoś jeszcze powie mi kiedykolwiek,że żona i matka musi od razu być zaniedbana, zniszczona...A zresztą ja naprawdę nic takiego ze sobą nie robię....u nas to genetyczne w rodzinie...hihih No i co z tą popołudniową kawusią...same pijecie...a smokozord siedzi...buuuuu.... Buziaczki...jak na przeterminowaną to mam niezły humor...choć czasem łapią mnie krokodyle łezki i nie wiem o co...Echchchch....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadne tam łezki Anulko !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ❤️ już stawiam wode :D ja najchętniej to pięć naraz ( tych kaw) bo po tych tabletkach na ciśnionko me poprostu padam na ryj, a ono sobie jest i tak :( także serio mówiąc z kawy nici, ale potowarzysze ci Anulo !!! no może szklaneczke zimnej wody -troche orzeźwia :D Pospałam wstaje a tu słońce mi \"wali\" przez każde okno :( co jest grane czy dalej jest poniedziałek :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihihi ano poniedziałek Janinko...a ja jednak te wodę na kawusie będę stawiać...u mnie ciśnienie trupie... W Kraku się słonecznie zrobiło ale nie ma upału...A ja czekam na przyjaciółkę, miałam sprzątać...ale taki dziś zaliczyłam skurcz,że jeszcze teraz czuję ból podbrzusza, nawet się nie zegnę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może ja też na ta kawkę się załapię??? Anulko dobrze że humorek dopisuje :) tak trzymać, no tak a ja mądrala już ciędo szpitala podesłałąm niemalże...wiedząc że Tusięcina w domku...ech gapiorstwo..... moze to już tuż tuż kochana i wszystko za chwilę się zakończy :) a u mnie były brudzenia nie ma jużbrudzeń, nic nie boli, czysto...akcja zastopowana, więc czekamy do piątku...czas pokaże...a moze ty Anulka na mnie czekasz??? tak do 15 akurat tydzień...by się zgadzało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedulo ty - NIE SPRZĄTAJ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mnie troche w kręgach łupie, a moja dzidzia chyba spi .............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelio...kawusia dla Ciebie :D O nie, nie sprzątam...nie dam rady...no..może coś tam przetyrę..hmmm;) Wiesz Kamelio jak tak dalej pójdzie, to okaże się,że ja nie na tym topiku jestem co trzeba hihihi...Żartuję, ale jak ognia boję się wywoływania porodu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się boję jak cholera...liczę że coś do piątku ...do niedzieli się wykluje...no do poniedziałku..hi hi hi:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihi! Chyba wszystkie na to liczymy,że w ten weekend się posypiemy.Może ta pogoda nam pomoże (mam dość tego skwaru),moje nogi krzyczą o litość,a mała wciąż wierzga:).I ta deprecha przedporodowa:). Domi trzymam kciuki za Twoje maleństwa i wierzę,że wszystko będzie dobrze.To dla Ciebie 🌻🌻🌻🌻.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba zaczęłam o rozstępy na piersiach się martwić :( jakas skóra inna, a tyle specyfików poszło......od 4 miesiąca codziennie. i co? nigdzie nie ma ani śladu, pupa, uda, brzuch ok. ale tak delikatniutko na piersiach coś jakby zaistniało, mało widoczne...a jednak..hm :( a jak u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na piersiach nic nie mam , ale za to na dole brzuszka po bokach mam po trzy kreseczki :( :( (tak mi sie zrobiło) mam nadzieje ze nie bedzie więcej :( :( :( tez poszło tyle specyfików że głowa boli ( zwłaszcza portfel boli ) i co i d ..... 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śliweczko - tobie to dobrze bo przynajmniej możesz określić mniej więcej godziny, o której twoje maleństwo płacze:) u mnie nie ma żadnych reguł - płacze o różnych porach dnia i nocy oraz różnie długo zajmuje uspokojeniego :( kiedy to się skończy😭 Trudno zaciskam zęby i trzeba wytrwać... u nas też problem z odbiciem, potem często czkawki, ale nie zawsze przez to płacze, więc już nie wiem czemu. co do wagi to ja już mam z przed ciąży, brzuszek już praktycznie wklęsły tylko jeszcze skóra trochę jakaś miękka;) madziam u mnie kokon też nie skutkuje, wręcz przeciwnie:( kończą mi się pomysły na uspokojenie Maksa. Dziś w nocy poszła w ruch suszarka i parę razy zaskutkowała:) ale trzeba ją było używać kilka razy w ciągu nocy:( jak jelita wyrabiają się do 3 m-ca to przed nami jeszcze 2!!!😭 elfia mamo spróbuj na te bolące brodawki ten Bephaten u mnie skutkuje. Też nie trzeba go zmywać przed karmieniem. gumecka pokarm faktycznie jest lekko przeźroczysty to normalne i tak jak pisze elfinka zmienia się w trakcie jednego posiłku dlatego powinno się karmić z jednej piersi. Tyle, że nam mówiono na szkole rodzenia, że wystarczy 20 min. Oczywiście mój brzdąc wcina najczęściej w ciągu 8-10 min. - łapczywiec jeden Domi trzymajcie się dzielnie i zdrowo🌻 Anulka - fajna sytuacja. Ja miałam podobną 2 lata temu. Otwieram drzwi a tam jakaś obca babka i pyta mnie \"czy jest ktoś dorosły w domu?\". Zdziwiła się jak jej powiedziałam \"tak, słucham\";) Zdarzyło mi się też, że musiałam się wylegitymować w sklepie jak kupowałam wódkę cytrynową na drinki, pani nie wydałam się pełnoletnia. Raz też mnie nie chcieli wpuścić do kina na film od 18-stu lat - musiałam się wylegitymować. Mieliśmy niezły ubaw ze znajomymi:D sorki za rozpisanie się :) ale to jedyna okazja w całym dniu. Mam nadzieję, że kiedyś wszystko się tak unormuje, że będę mogła częściej zaglądać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiek - ja poszłam dzis do lekarza i powiedziałam jaka jest sytuacja. ekarka zapisała mi taki syropek Debridat, ma podobno działąnie rozkurvczowe na jelita i przeciwbólowe. Zobaczymy czy poskutkuje, ale własnie słyszę że chyba nie 😭. Poza tym lekarka powiedziała, że to może być taki urok naszej Weronki a poza tym weszłą w fazę kiedy mniej śpi a więcej ogląda sobie świata i może to być tak, że jej głowka nie jest w stanie wszystkiego naraz ogarnąć i stąd ten płacz wieczorkiem :( Co do płaczu Maksie przy kąpieli to wypróbujcie taką metodę że Ty lub Twój mąż kąpiecie się z synkiem. U nas Wiki też zaczęła sie bać kąpieli i był wielki ryk i wpadliśmy na pomysł żeby T. się z nia wykąpał :) Ale była zadowolona!!:D I zero krzyku!!!Super, tylko T.stwierdził, że jak będzie się z nią kąpał codziennie to na wode nie zarobimy :P Ale ja mu powiedziałąm, że pod prysznicem zużywa więcej wody, bo duży z niego chłop i jak wejdzie do wanienki to już niewiele miejsca zostaje na wodę ;) Och, brzuchatki kochane, życzę Wam jak najszybszego rozdwojenia, albo spadku temperaturki, bo nosić brzuszek w taki upał musi być strasznie ciężko. My bylismy wczoraj na plaży z dziewczynkami. Jest tu takie miejsce, gdzie stoi kilka drzew i tam zbieraja się rodzinki z maluszkami. I ooprócz naszych blixniaczek widzieliśmy jeszze dwie pary bliźniąt :) Hehe...namnożyło się... Anulka - ucałuj Tusiaczka od moich dziewczynek👄 A to ostatnie fotki moich Maleństw: http://img103.imageshack.us/img103/3823/img0001ii5tx.jpg http://img103.imageshack.us/img103/7906/img00053ma.jpg http://img103.imageshack.us/img103/8246/img0005ii7an.jpg http://img103.imageshack.us/img103/2382/img0018ii9ha.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duda
to ja witam po bardzo dlugiej przerwie ,jeszcze nie czytalam wpisow ale nie wiem czy zdaze wszystko przeczytac pisarki wy moje zapewne duzo zmian?! u mnie wszystko ok. Melania biore sie do lektury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziam...buziaćków nigdy nie za dużo...hihih...a pewnie ,że dam takie duuuzie z dubeltówy i w oba poliki...Ona już nie może się doczekać tego \"siojego dzidziuśka\"...Dziś chodziła za mną i pytała, czy on ma takie długie włoski jak Tusia...hihihi A laseczki śliczne...i buziaczki od nas... Asiek...uffff....hihih tylko widzisz hmmm ja mam 32 lata...trochę głupio...ale i rzeczywiście fajnie dowiedzieć się,że traktują mnie jak hihih małolatę....Fakt faktem nikt nie daje mi tyle latek ile mam... Duda jak fajnie Ciebie widzieć...i dobrze,że u Ciebie ok. Ja miałam dziś taaaaaki skurcz, niestety jeden...a może stety...No czegoś takiego nie przeżyłam nawet w trakcie porodu Tusi...Po prostu pot się lał ze mnie strumieniami....Myślałam,że umrę...Szybciutko zapakowałam się pod prysznic i czekałam na następny...hihih...no i tyle...Teraz boli mnie wszystko.... Kochane moje....dobrze,że jesteście...Tak widzę,że teraz zmiana mamusiowa raczej jest na forum, i cieszę się, bo dalej jest gwarno i sympatycznie...Dobrze,że wracacie i topik nie umiera... Buziaczki dla Was wszystkich....ode mnie i od Tusiaczka.... A gdyby zdarzyło się tak,że nie zdąrzę powiedzieć,że znikam ...to przyjdzie Już Mama i powie Wam,że pogalopowałam...bo mąż będzie musiał myśleć o Tusi i o pracy przede wszystkim.... Nie ma to jak kochana kuzynka ;) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anusia napisała tak: \"A gdyby zdarzyło się tak,że nie zdąrzę powiedzieć,że znikam ...to przyjdzie Już Mama i powie Wam,że pogalopowałam...bo mąż będzie musiał myśleć o Tusi i o pracy przede wszystkim....\" I prawdą to jest :):):) Przyjdę i powiem:):):) \"Nie ma to jak kochana kuzynka\" To też jest prawdą:):):) Pozdrawiam, Dziewczyny:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WSTAJEMY MAMUSIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 🌼 🌼 🌼 🌼 A u mnie jak narazie brak wodu buuuu .................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×