Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

Gość renia758
A ! Zdjecia są super i tym razem :) Boskie okulary !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ 🖐️ Madziam wiemy,wiemy :-D :-D wszystkiego co najlepsze dla Wiktorii i Weroniki 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 dużo buziaków dla córeczek 👄 👄 ❤️ ❤️ i duuużo zdrówka przede wszystkim,i niech im usmiechy nigdy z buziaczków nie znikną ,oglądałam Wasze zdjęcia ,przeurocze panieneczki Ci już wyrosły :-D :-D :-D mam nadzieję,że zdasz relację z imprezki ;-) i napewno się szykuje MEGA WIELKI TORT ,bo przecież podwójny,więc wpraszamy się na malutki kawałeczek :-D ;-) mój Łukaszek w cieniu waszej imprezki,dziś skończył 9 miesięcy i zrobił mi dziś niespodziankę ,od kilku dni już go \"zaznajamiam\" z nocniczkiem i jak do tej pory sporadycznie zdarzało się siusiu,a dziś z rana pojawiła się i kupka :-) ,już ładnie drepta sobie przy szczebelkach w łózeczku lub przy kanapie,a jak mu się już znudzi to delikatnie siada na pupcię ,jak do tej pory widzę,że jest na tyle ostrożny,ze upadków z płaczem nie było :-) no ale tutaj mam dylemat,bo słyszałam kilka opini jakie buciki zakładać i sama szczerze mówiąc już nie wiem ,czy dobrze robię ... zakładam mu usztywniane buciki z \"lemigo\" bo zauważyłam,że lepiej się mu drepta w nich niż takich miękkich papuciach i nie \"wykręca\" tak nóżek ,ale inne opinie są takie,ze na miękkim dziecko powinno chodzić na bosaka(w samych skarpetkach) a po twardym dopiero w bucikach ... ... ile lekarzy,tyle opinii :-( jak temat był niedawno poruszany to skrobnijcie na której stronce,bo chyba przegapiłam :-O Łukasz stał się już natyle kumaty,że jak mówię \"nie wolno\" to tylko podchodzi (np do drzwiczek w szafkach lub kontaktów-które i tak są zabezpieczone- i kręci głową ;-) , mama,tata ,Dada- na Dawidka ,dzidzi - na dziadzia i baba już ładnie mówi,a jak chce jeść to krzyczy \"mam\"- z akcentem na ostatnie \"M\" :-D potrafi się już ładnie sam posiedzieć i pobawić ,i nauczył się \"pa pa\" robić ,macha rączką nawet na powitanie,albo jak na spacerze kogoś zobaczy :-D ;-) przedwczoraj byliśmy poza domem prawie cały dzień ,bo musieliśmy z A. załatwić kilka spraw ,a że było ładne słoneczko to w samochodzie było gorąco,a na zewnątrz wiaterek i dziś w nocy zaczął go męczyć potworny kaszel :-( muszę pójść dziś z nim do lekarza :-( bo się okropnie męczył w nocy,ale mimo tego nie rozbudzał się i nie płakał,ale za to teraz śpi już ponad godzinę,a ja siedzę i piszę drugi raz,bo nie wpisałam nicku i wszystko mi znikło,odświeżanie nie pomogło :-( co do spacerówki,to mam taką malutką parasolkę i jestem z niej zadowolona,(niewiem czy przypadkiem już o niej nie pisałam :-o ) składam i rozkładam jedną ręką i na krótkie wypady jest niezastąpiona :-) ,i jak wiem,że będę miała do pokonania sporo schodków to ją biorę,na spacery mam ten swój głęboko spacerowy i nie będę kupowała drugiego,bo jak widzę po swoich znajomych,to takiemu chodzącemu już dziecku niewiele się taka \"wypasiona\" spacerówka przydaje ... pisałyście o proszkach do prania - ja już kilka miesięcy temu przypadkiem wyprałam ubranka Łukaszka w \"naszym dorosłym\" proszku i wypłukałam w płynie,gapnęłam się dopiero jak składałam ubranka i pachniały i były mięciutkie,na szczęście efektów ubocznych nie zauważyłam,więc od tamtej pory piorę wszystko razem ;-) zmykam,bo wyszedł mi już niezły referat,a miałam tylko kilka słów skrobnąć ;-) pozdrawiam Wszystkie mamusie i dzieciaczki 👄 👄 👄 🖐️ 🖐️ 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfia mamo - szkoda z powodu wózka (wiem jak można się zniechęcić przez takie coś - miałam tak z pierwszym wozem). Może się przyzwyczaisz w końcu albo zrób tak jak niektóre mamy sprzedają nowy nabytek (oczywiście nie obejdzie się bez straty finansowej) i kupują inny - bardziej wymarzony. Teraz tak myślę, że chyba dobrze zrobiłam tyle zastanawiając się nad spacerówką. Reniu - ja karmię również coraz mniej i chyba za niedługo to się skończy całkiem. Teraz karmię tylko raz dziennie (rano) i od paru dni zauważyłam, że nawet wtedy mimo głodu po nocy Maks tak sobie ssie, bo ssie, ale jakoś mało, krótko i bez przekonania. Jakby wogóle mu nie zależało. U nas jak na razie jest 10 mc-y i 2 tygodnie karmienia - nie wiem czy dotrwamy do 11 m-ca (i głównie przez nastawienie Maksa). Reniu zmieniłaś nick czy może o czymś nie wiem?;) Madziam - właśnie wczoraj myślałam o twoich dziewczynkach, że to już roczek:D gratulujemy pierwszych urodzin i życzymy przede wszystkim dużo, dużo zdrówka - reszta się ułoży🌻❤️:D:D:D Fotki obejrzę później - praca mnie goni;) Dziś wieczorem znów będziemy z Maksiem sami. Tatuś nam oznajmił, że musi pojechać na nieplanowane spotkanie z klientem na 19.00 do Ustronia (koło Wisły - oczywiście zakrapiane). Trochę mi się to nie podoba, ale za wiele nie czepiałam się, ponieważ jutro idę na spotkanie babskie ze średniej szkoły, a w sobotę mamy małą imprezkę z gronem znajomych (już nie tylko babskim;) ) Uważam, że w pełni mi się to należy. W końcu prawie całymi popołudniami jestem z Maksiem sama, a S. ostatnio wyjątkowo dużo pracuje (jak widzicie nie tylko uciążliwie:P ). Mi chyba też coś od życia się należy ;) Maks dalej nie przekonał się do tatusia - lepiej jest jak mnie wogóle nie widzi, ale bez szaleństw. Dostałam urlop na 2 maja i mam 5 dni dla rodziny :D - trzeba coś wymyślić. Wstępnie: sobota wieczorem - impreza, niedziela popołunie - imieniny brata (starszego), poniedziałek popołudnie - grill rodzinny. Wtorek pewnie prace w domu i koło domu, a w środę jakaś wycieczka. Tak wstępnie się to przedstawia - zobaczymy co wyjdzie;) Dobra, znów was zanudzam - zmykam pracować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... jeszcze raz ja ;-) ,korzystam z okazji,że Łukasz jeszcze śpi więc uzupełniam tabelkę - dziewczyny coś mi się wydaje,że troszkę ją zaniedbałyśmy,bo coś mi się nie chce wierzyć ,że Wasze dzieciaczki takie malutkie,skoro mój najmłodszy prawie i taj wagowo i wzrostowo \"stoimy\" ;-) co do wzrostu to piszę orientacyjnie, bo ubranka na 74 juz przymałe,te na 80 jeszcze za duże,ale jak go postawię przy \"linijce\" na której co miesiąc zaznaczamy wzrost to wychodzi mi ,że ma 72,no ale nózek jeszcze na 100% nie prostuje ;-) dziewczyny brać się do roboty ;-) 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 madziam......Wiktoria........27 kwiecień.....7900g.......70cm.. www.wiki.bobasy.pl ❤️ .................Weronika.......27 kwiecień.... 8700g.......77cm. www.wikiwerka.bobasy.pl ❤️ Domi25........Zuzia............22 maj...........8500g........65cm ... www.wiktorka.bobasy.pl .................Wiktoria........22 maj...........6700g........64cm asiek78.......Maksymilian....15 czerwiec.....10kg........75cm... www.maks.bobasy.pl elfia_mama...Adam............15 czerwiec.....7150g.......68cm Lila 26.........Maja.............16czerwiec.....7700g.......68cm... www.majai.bobasy.pl sliwkarobaczywka...Alicja....18czerwiec.....8000g.......68cm... www.sliwkarobaczywka.bobasy.pl Burka.............Ula ...........18 czerwiec.....8000g......66cm gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....9300g.......80cm... www.gumecka.bobasy.pl renia75........Oliwia...........26 czerwca......7450g.......63cm... www.oliwka26.bobasy.pl kasmo.........Wiktor..........28 czerwca......9000g.......75cm... www.wiktory.bobasy.pl evka81........Olivier..........02 lipca...........9700g.......77cm... www.evka81.bobasy.pl agulek.........Rafałek.........06 lipca...........7300g.......68cm... www.agulek.bobasy.pl edi1978.......Karolek..........07 lipca..........8500g.......ok.70cm... www.karolek0707.bobasy.pl bumpy.........Lenka...........13 lipca...........7900g.......68cm... www.agawg.bobasy.pl Kamelia........Zosia............13 lipca...........7300g.......76 cm... www.kamelia.bobasy.pl alcza..........Dawidek.........13 lipca...........9500g ......74cm... www.alicja78.bobasy.pl Anulka.........Kubuś...........15 lipca............8100g.......68cm... www.kubulek.bobasy.pl .................Tusia......................................................... www.tusiecina.bobasy.pl Optymka......Piotrus.........15 lipca............9500g.......71cm... www.piotrfryderyk.bobasy.pl JaMama.......Ryś..............15 lipca............7600g.......70cm Hepcia ........Marta ..........16 lipca ...........9500g.......72 cm... www.hepcia.bobasy.pl Teska78.......Nikoś...........19 lipca............7700g.......68cm Kolorcia........Amelia..........19 lipca............6000g......66cm... www.kmrozik.bobasy.pl mamuska1507.Krystian......21 lipca............8100g.......72cm ana 33..........Hubcio.........22 lipca............8200g ......71cm... www.hubus.bobasy.pl Janina..........Kamilek.........25 lipca...........10kg........84cm Mojreczka.....Tymuś..........25 lipca...........8280g........68cm... www.tymoteuszek.bobasy.pl Gosiaczek26...Wiktoria......26 lipca............8650g........74cm... www.gosiaczek26.bobasy.pl Dora 77.........Łukaszek.....27 lipca.............10,2kg.......76cm... www.dora777.bobasy.pl Iwka26.........Adrianek.......30 lipca............7400........75cm... www.iwka26.bobasy.pl *+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+*+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziam cmokasy dla solizantek, i od nas - szczególnie od stałej fanki dziewczynek, czyli od Tusi- życzenia zdrowia i szerokiego uśmiechu dla Was wszystkich. Wpadam na krótko. Pochwalę się kolejną gafą. Pisałam dziś przepis na gulasz , do pewnej gazety ekchm no i wysłałam....taki tekst: \"(...)Do tego należy zaopatrzyć się w olej – najlepiej słonecznikowy. Nie można zapomnieć o dodatkach – cebuli, czosnku, pomidorach ( w sezonach nieletnich – czytaj zimowo-późno – jesiennych) – 100% siku pomidorowym ( droższy ale zdrowszy), pieczarkach i koniecznie kilku sztukach ogórków kiszonych, i oczywiście uzupełnić braki w przyprawach.(...)\" Wpadnę wieczorkiem, to odpowiem na Wasze posty. Czas do garów, bo buba zasnął:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziam......Wiktoria........27 kwiecień.....7900g.......70cm.. www.wiki.bobasy.pl .................Weronika.......27 kwiecień.... 8700g.......77cm. www.wikiwerka.bobasy.pl Domi25........Zuzia............22 maj...........8500g........65cm ... www.wiktorka.bobasy.pl .................Wiktoria........22 maj...........6700g........64cm asiek78.......Maksymilian....15 czerwiec.....10kg........75cm... www.maks.bobasy.pl elfia_mama...Adam............15 czerwiec.....7150g.......68cm Lila 26.........Maja.............16czerwiec.....7700g.......68cm... www.majai.bobasy.pl sliwkarobaczywka...Alicja....18czerwiec.....8000g.......68cm... www.sliwkarobaczywka.bobasy.pl Burka.............Ula ...........18 czerwiec.....8000g......66cm gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....9300g.......80cm... www.gumecka.bobasy.pl renia75........Oliwia...........26 czerwca......7550g.......78cm... www.oliwka26.bobasy.pl kasmo.........Wiktor..........28 czerwca......9000g.......75cm... www.wiktory.bobasy.pl evka81........Olivier..........02 lipca...........9700g.......77cm... www.evka81.bobasy.pl agulek.........Rafałek.........06 lipca...........7300g.......68cm... www.agulek.bobasy.pl edi1978.......Karolek..........07 lipca..........8500g.......ok.70cm... www.karolek0707.bobasy.pl bumpy.........Lenka...........13 lipca...........7900g.......68cm... www.agawg.bobasy.pl Kamelia........Zosia............13 lipca...........7300g.......76 cm... www.kamelia.bobasy.pl alcza..........Dawidek.........13 lipca...........9500g ......74cm... www.alicja78.bobasy.pl Anulka.........Kubuś...........15 lipca............8100g.......68cm... www.kubulek.bobasy.pl .................Tusia......................................................... www.tusiecina.bobasy.pl Optymka......Piotrus.........15 lipca............9500g.......71cm... www.piotrfryderyk.bobasy.pl JaMama.......Ryś..............15 lipca............7600g.......70cm Hepcia ........Marta ..........16 lipca ...........9500g.......72 cm... www.hepcia.bobasy.pl Teska78.......Nikoś...........19 lipca............7700g.......68cm Kolorcia........Amelia..........19 lipca............6000g......66cm... www.kmrozik.bobasy.pl mamuska1507.Krystian......21 lipca............8100g.......72cm ana 33..........Hubcio.........22 lipca............8200g ......71cm... www.hubus.bobasy.pl Janina..........Kamilek.........25 lipca...........10kg........84cm Mojreczka.....Tymuś..........25 lipca...........8280g........68cm... www.tymoteuszek.bobasy.pl Gosiaczek26...Wiktoria......26 lipca............8650g........74cm... www.gosiaczek26.bobasy.pl Dora 77.........Łukaszek.....27 lipca.............10,2kg.......76cm... www.dora777.bobasy.pl Iwka26.........Adrianek.......30 lipca............7400........75cm... www.iwka26.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!!Na wstępie sedeczne życzenia dla Wiki i Werki z okazji ukończonego pierwszego roczku życia:)🌻🌻🌻🌻. Dora-tabelka jest zaniedbana napewno dlatego,że nasze bobasy mają przerwę w szczepieniach,a nikt bez przyczyny do lekarza chodzić nie lubi:). Elfia-rzeczywiście szkoda,że spacerówka nie spełniła oczekiwań.Jeśli nie będą chcieli Ci jej wymienić na inną w sklepie,to może spróbuj wystawić na Allegro,z ceną minimalną(niestety jak pisała chyba Asiek,to będzie się liczyć ze stratą:(.Ogólnie u nas po staremu,więc tylko pozdrawiam.Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziam - z całego serca życzymy z Wiktorem Twoim dziewczynkom wszystkiego co najlepsze! Oby każdy dzień ich życia był pełny słońca i miłości!!! STO LAT, STO LAT , NIECH ŻYJĄ NAM!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś postaram się na szybko - dużo pracy mnie czeka:( Cieszę się, że dziś piątek i czeka mnie 5 dni wolnego:D:D:D choć trochę martwi zapowiadane pogorszenie pogody - ale może nie będzie tak źle;) Dziś mam spotkanie z koleżankami ze średniej szkoły, a jutro mała impreza ze znajomymi. Idę sama z dwóch powodów: 1 (najważniejszy) - to są tylko moi znajomi, S. ich zupełnie nie zna; 2 ktoś musi pilnować Maksia i tym razem będzie to tatuś (wczoraj on miał małe wychodne) ;) Maks ostanio wciąż robi tylko \"brum brum brum\" - udaje samochód i zaczął bawić się swoimi. W niedzielę sobie przy nim kichnęłam i od razu zaczął mnie naśladować też zrobił \"a-psik\" z odpowiednim ruchem głowy. Teraz tylko wystarczy powiedzieć \"aaa-psik\" i od razu też \"kicha\". Wciąż mnie czymś zadziwia i jestem pod wrażeniem jak nasze dzieci szybko już teraz się uczą - trzeba będzie uważać co się robi i mówi ;) Życzę wszystkim udanego weekandu. Nie wiem czy uda mi się zajrzeć tutaj przez te dni, głównie przez to, że po ostatniej burzy nie mam w domu internetu od 2 dni i nie wiem kiedy będzie. Jak zrobią to postaram się wpaść zobaczyć co u was:) miłego dnia (może wpadnę koło południa):) P.S. S. też coś chory (zaatakowało mu krtań) i dziś od rana też coś mnie dusi - obyśmy się nie rozchorowali :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ja też się cieszę ogromnie na ten długi weekend. Chciliśmy z P. i małym pojechać w góry na dwa dni, ale nigdzie nie udało nam się nic zarezerwować. Ponieważ to długi weekend, to przyjmują gości na pełne 5 dni. Niestety... elfia-szkoda, że nie jesteś zadowolona z wózka. U mnie było identycznie z nosidełkiem. Zmarnowałam prawie dwieście złoty. Jest beznadziejne. Przed nami zakup wózka spacerowego i też boję się, że nie dobiorę właściwego. renia75 -trzymamy kciuki. Wiecie, Wiktor odkąd samodzielnie stanął w łóżeczku wspina się po wszystkim co się da i nieźle mu to wychodzi. Gorzej jest z upadkami. Gdyby nie moje asekurowanie nieraz porządnie by się poobijał. Dzisiaj stanął przy ławie, gdy stracił równowagę poleciał prosto do tyłu. W ostatniej chwili udało mi się go złapać, bo i naczej stuknął by z impetem głową o podłogę. Jeszcze nie umie upadać na pupę. Kilka miesięcy temu musiałam podjąc decyzję o tygodniowym służbowym wyjeździe. Wtedy wydawało mi się wszystko proste. Zaplanowałam, że karmienie naturalne zakończę pod koniec marca i w sumie tak się stało. Moja mama zaklepała sobie na ten czas urlop, żeby się małym zająć podczas nieobecności P. A teraz mam mnustwo wątpliwości. Niczego odwołać nie mogę, ale tak mi szkoda zostawiać małego. Ten tydzień wydaje mi się wiecznością. Nie wiem jak to będzie, zatęsknię się na amen. Może to moje irracjonalne lęki, ale obawiam się jak Wikotr to przejdzie i jak na mnie zareaguje po powrocie. W każdym bądź razie za tydzień wylatuję do Rumunii. Oprócz lęków przeżywam też wiele radości. Pierwszy raz będę lecieć samolotem (zawsze o tym marzyłam). Poza tym spotkam się z sympatycznymi ludźmi i będę mogła poćwiczyć francuski, bo w szkole podstawowej normalnie się cofam. Z nowinek, zaczynam myśleć o drugim dziecku. Jeżeli znajdzie się pół etatu w przyszłym roku (bo coś kiepsko z tymi godzinami) to chyba się postaramy o drugiego dzidziusia. Myślałam nad tym ostatnio i jeśli tylko P. przedłużą w czerwcu umowę to chyba zaczniemy starania. Chcemy mieć dwoje dzieci a mamy tylko dwa pokoje, więc wolałabym żeby nie było zbyt dużej różnicy wieku. Poza tym chciałabym w końcu zrobić coś więcej w tym moim życiu zawodowym. A jak znajdę w końcu coś fajnego, to nieprędko wtedy powstała by myśl o drugim dziecku. Więc chyba: \"teraz albo nigdy\". Więc być może, w wakacje...... Ale to się jeszcze okaże. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę udanego dłuuugiego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Madziam, najlepsze życzenia urodzinowe dla dziewczynek. Fotki widziałam, duże panny a jakie ładne. U nas z nowości to Dawidek mówi nie, ciągle powtarza to słowo no i kręci głową na nie. Brdzo lubi zwierzątaka a w szczególności naszego kotka, tak na niego krzyczy i piszczy że kot ucieka przed nim. Jak tylko Dawidek go zobaczy to aż się trzęsie ze szczęścia, jak się uda to go złapie za ogon no i co gorsze kopie go, no i kot w nogi chowa się przed nim ma już chyba uraz do dziecka. Kotek bardzo lubi jedzonko Dawidka i jeśli on wszystkiego nie zje to bardzo chętnie zjada po nim zupki z mięsem itp. Byłam z nim dziś u lekarza bo wyskoczyły mu takie plamy na policzkach pod oczami. Niby to jest od słońca, przepisał nam maść elopcom i mamy smarować zobaczymy czy pomoże. Dla zainteresowanych opiszę jak trzeba ćwiczyć stopy dziecka żeby dobrze chodziło: najlepiej położyć dziecko na twardym podłożu, jedną ręką przycisnąć nogę do podłoża tak by była prosta w kolanie a drugą obiąć całą stopę i pchać do do przodu tak by był kąt prosty, proszę się nie bać nic złego dziecku się nie zrobi. W takiej pozycji utrzymać 3 sekundy i powtarzać parę razy (5-10) następnie to samo z drugą nogą. Najlepiej robić to w czasie przewijania dziecka. Dawidek podczas ćwiczeń jest spokojny ale zaczyna stawiać opór, więc wzięłam się na sposób i gilgoczę go w stopę wtedy rozluźnia mięśnie i mogę dalej zginać stopę. Miłych ćwiczeń życzymy Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasmo - jakoś sobie dadzą radę bez ciebie, a dzicko nie powinno cię zapomnieć - to wg mnie za krótki okres, choć może się mylę. Co do waszych planów o drugim dziecku - podziwiam Was. My myślimy, ale dopiero jak Maks będzie mógł pójść do przedszkola i będzie bardziej zaradny. Obecnie nie wyobrażam sobie drugiego szkraba, ponieważ Maks jest mega absorbujący, a ja jestem dużo sama. Nie wiem może wszystkie dzieci obecnie wymagają tyle uwagi, ale ja mam wrażenie, że bąbel należy do tego grona lubiącego ciągłe towarzystwo i zainteresowanie jego osobą. Efekt tego taki, ża jak jestem z nim sama to nawet nie mogę obiadu choćby dokończyć, nie mówiąc już o innych zajęciach. Czekają aż on zaśnie ;) alcza - to już widzę jak przytrzymam na dłużej Maksia na podłodze i jeszcze ułożonego na płasko;) odpada za duży z niego żywczyk ;) ja mam biedę zmierzyć jego długość, a co dopiero inne manewry hi hi hi My w długi weekand planujemy tylko jakieś wypady jednodniowe (1 lub 2) lub wizytę w figlo parku - wszystko zależy od pogody. Jak się uda zawiatamy do Krakowa - wieki tam nie byłam, a uwielbiam starówkę:) Jeśli nie wyjdzie zostają góry - tam to mam rzut kamieniem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukam kremiku na buzke i zamowilam w aptece taki z filtrem duzym bo moja mala ma juz bizke cala brazowa tak ja potrzskalo juz A potrafimy wchodzic na schody ale tak na nozkach nie na czworaczka. My na ten dlugi wolny czas nie jedziemy nigdzie bo kasy nie mamy wiec pewnie jakies grille tylko beda.A no musze sie pochwalic ze schudlam o dwa rozmiary i pasuja mi stare gatki letnie jupiiiii NAJLEPSZE ZYCZENIA DLA DZIEWCZYNEK MADZIAM SPOZNIONE ALE SZCZERE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam dziewczęta i dzieciaczki. Czytam was, ale nie mam czasu napisać. Madziam wielkie buziaki dla dziewczynek ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 Z małym na razie dobrze, ale nie wiem co mam myśleć. Jeden neurolog mówi, że ma padaczkę i przepisuje leki, a drugi, że nic mu nie jest - więc w maju jadę do trzeciego. :( Chyba bardziej wierzę temu drugiemu, bo od tych ataków nic więcej się nie zdarzyło. Lekarz mówił, że mogło to być od antybiotyków lub od zapalenia ucha, którego nikt nie zauważył,a wykazała je tomografia. Życzę miłego weekendu. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Dziewczyny :D Melduję się ostatni raz przed wyjazdem. Wszystkim życzę udanego i wesołego weekendu. Odezwiemy się już w tandemie czyli z bumpy. Ściskam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, Dziękujemy serdecznie za życzenia❤️. Przekazałam dziewczynom:D Bardzo się ucieszyły. Co do urodzinowej imprezki to wczoraj było kameralnie, Tylko my i dzieci. Większa imprezka z dwoma trotami i pierwszymi śwoeczkami była w święta, bo pojechaliśmy do rodziców i w związku z tym, że tam mieszka całą nasza rodzinka to urodzinki wyprawiliśmy w Grudziądzu. Zabawa była fajna. U nas jest taki zwyczja, że stawia sie przed dzieckiem książęczkę do nabożeństwa, pieniążek, kieliszek i książkę i to co dziecko wybierze, będzie miało związek z jego przyszłością. Taki zwyczaj, może troszkę śmieszny i niezbyt prawdziwy, ale też zastosowaliśmy. I Wiktoria zainteresowała sie książką i nic innego nie miało znaczenia, natomiast Werka wzięła najpierw książeczkę do nabożeństwa, potem pieniżąek, a kieliszek odsunęła od siebie. Śmiejemy sie że z Wiki to jakiś naukowiec wyrośnie, a Werka może będzie pomagać \"ojcu dyrektorowi\"...Heh...Zobaczymy...;) Wiktoria sprawiła mi wczoraj niespodziankę i w swoje urodzinki wkońcu zaczęła raczkować. Po kilka kroków, ale to juz coś.Za to dziś już zrobiła większe postępy i powolutku, ale chodziła sobie z pokoju do pokoju :) Straszną sprawiła mi tym radość. Poza tym od kilku dni trenujemy siusianie na nocnik. I jest tak, że Kiki nie protestuje, siedzi spokojnie i zwykle cos zostawi w nocniczku, natomiast Wercik jak tylko widzi nocnik to od razu pakuje do niego klocki, skarpetki i wszelkiego rodzaju przedmioty, ale jak tylko ją sadzam od razu urządza awanturę. Zreszta straszna awanturnica sie z niej zrobiła, o wszystko krzyk. Dziś całe popołudnie przeryczała, obudziła sie z fochem, nic jej nie pasowało. Tylko wciąż krzyk i płacz. W końcu już nie wytrzymałam i po 3 godzinach awantur wsadziłam ją do łożeczka i zamknęłam w pokoju. Na początku się zdziwiła i nawet na chwilkę zamilkła, ale potem znów dała czadu. Poczekałam 5 minut i po nia poszłąm i...jak ręka odjął. Zadnego płaczu :) Poza tym mam wrażenie, że one z dnia nadzień więcej rozumieją i wydają mi sie takie \"dorosłe\" :P Może to dziwnie zabrzmi, ale tak jest. No i nauczyły sie schodzić same z wersalki. Jeszcze czasem jest problem, ale w końcu załapały o co chodzi :) Asiek - co do pupy to my tez nie smarujemy za każdym razem. Tez po grubszej sprawie, przed kąpielą, albo jak zaczerwieniona.Jeśli chodzi natonmiast o proszek do prania do od bardzo dawna pierzemy w prsilu sensitiw, płuczemy w białym lenorze lub softlanie. Ostatnio tez płukałam ubranka małych w zwykłym płynie i problemów nie ma. Zazdroszczę ci tych wyjść, bo ja nie bardzo mogę sobie pozwolić. Po pierwsze pracuję do późna, a jak mam wolne to czasem po prostu mam tyle roboty, że już mi braknie sił Elfia - co do kota to dziewczyny go uwielbiają. Wystarczy zapytac gdzie kotek, a już szukają. Poza tym reagują tez jak pytamy gdzie Tigra (bo tak nazywa sie nasz kot) i też sie za nią rozglądają. Ale o wiele spontaniczniej reagowały na psa moich rodziców, pewnie dlatego, że dałe ciągać za ogon i nie uciekał jak nasza kotka :D Gumecka - ja kupiłam taki niemiecki kremik bebe, ale mam też taki z Nivea na każdą pogodę. U nas na wybrzeżu jak narazie to wielkiego słońca nie ma więc myslę, że to wystarczy. Mam też ten z Nivea z faktorem 30, o którym pisała Elfia, ale nie cierpie go ze względu na konsystencję. Optymko - my co prawda na zakupy jeździmy rzadko, ale moje córcie uwielbiają oblizywać nie tyle rączki wózków ile tę część w którą wkłada się monetę i ten łańcuszek .Obmysliliśmy więc sposób i zawiązujemy na to czapki :P I dostępu brak Dora - nam rehabilitantka mówi, że dopóki dziecko tylko staje i jeszcze nie za wiele chodzi to powinno pomykać w skarpetkach. Ale jesli już sporo chodzi przy meblach to powinno już mieć założone kapcie. Powinny być ze sztywną piętą, ale za to z elastyczną podeszwą, żeby dziecko łatwo mogło zginac stópkę. Anulka - uśmiałabym się gdybym przeczytałą przepis a w nim siku pomidorowym...A może zastanowiłabym się co zastosować :P Kasmo - na pewno nie będzie Ci łatwo, ale przecież Wiktorkowi z babcią nic złego sie nie stanie. Poza tym musisz też zrobic cos dla siebie. No i gratuluję podjęcia decyzji o drugim dzieciątku. Będę trzymac kciuki. Teska- a jakies badania miał robione, że lekarz stwierdził padaczkę???Przecież nie można tak sobie tego z księżyca stwierdzić...Trzymam kciuki, żeby byo dobrze Teraz zmykam, bo jutro znów do pracy :( Cały weekend w pracy, ale za to 1-3 maja wolne..:D Yuppiii.... Ale się rozpisałam, ale mam nadzieje że mi wybaczycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do spacerówki powoli się przyzwyczajam. Fantastycznie się ją prowadzi, a Dada momentalnie w niej zasypia, czego wcześniej nie robił. Już po pierwszym dniu Daadaś upaprał ją piachem i jabłuszkiem, więc o zwrocie nie było mowy. Wybrałam świetny model, ale jest to model sportowy, nie zakupowo-autobusowy. I tutaj rada dla tych, którzy będą wybierać spacerówkę: nie czytajcie pochwalnych hymnów pod wezwaniem takiej czy innej firmy: zastanówcie się, co ten wózek ma robić - towarzyszyć podczas joggingu, jazdy na rolkach, czy robić za wózek towarowy i mieścić się w najbardziej zatłoczonym tramwaju. Co dziecko lubi robić na spacerze? Jaki ma temperament, cczzy lubi długo siedzieć w wózku, czy woli dreptać przy wózku. Przetestujcie jakieś fajne kremy na słońce, bo ten nivea baby jest beznadziejny - też go nienawidze! On się w ogóle nie chce rozsmarowywać! Jak któraś trafi coś fajnego, to pochwalcie się, dziewczyny, bo nnie stać mnie już, żeby w ciemno znów mnóstwo kasiory wywallić. Miłego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadłam na chwilę zobaczyć co tutaj słychać. Maks śpi, tatuś pomaga teściowej wybrać TV, a ja przygotowuję obiad na jutro i muszę się też umyć włosy przez wieczorną imprezką:D U nas pogoda tragiczna:( chłodno, wilgotno i deszczowo:P cóż pogoda się tym razem sprawdziła z zapowiedziami:o Wczoraj byłam na tym babskim spotkaniu 3 godziny - wszystkie ciągnęły do domu. Fajnie było, pogadałyśmy (głównie o dzieciach;) ), pośmiałyśmy się i obiecały następne spotkanie całymi rodzinami u kogoś w ogrodzie. Oby wypaliło ;) Dziś rano obudziłam się z koszmarną chrypką:( ledwo mówię i boję się, że do wieczora całkiem stracę głos😭 może znacie jakieś domowe skuteczne sposoby na chrypkę? OKi zmykam do gotowania i innych zajęć -pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam U nas po staremu. Po maści którą przepisał mi lekarz pediatra, w miejscach posmarowanych odbarwiła się skóra Dawidkowi, poprostu wczoraj wyglądał okropnie takie białe placki. Przestałam go nią smarować bo to jest skutek uboczny, próbowałam dziś się dostać do dermatologa ale w sobotę ciężko kogo kolwiek znależć nawet prywatnie. Musimy poczekać aż się skończy długi weekend no i wtedy idziemy sprawdzić co mu jest. Dostałam od koleżanki maść, podobno dobra, na wieczór go posmarowałam i zobaczymy rano jakie będą efekty, fakt że po pierwszym razie pewnie niewielkie ale może pomoże, poliki ma straszne-trakie czerwone placki pod oczkami. Jutro wyjeżdżamy więc nas nie będzie na forum. Życzymy wszystkim miłego weekendu no i słonecznego, bo dziś u nas kiepsko z pogodą cały dzień leje, jak zwykle długi weekend a tu pogody nie ma :P Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) czekam na Anule:) ma zlądować tu jutro ok. 9:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bumpy - ale fajnie! Może nie jesteście pierwsze, które sie spotykają w realu, ale z pewnością macie do pokonania najdłluższą drogę, żeby się spotkać :))) Wyjechałam na majówkę do Zabrza. W założenu miało być słonecznie: opalanie w ogrodku, długie spaceeerki, zabawy w piasku, a tu taka pogoda! niech to szlag! Nawet nie mam zapasu ciepłych ubrań, trzeba będzie wcześniej wracać, bo marzniemy przecież tu strasznie. Dadaś - podobnie jak jego forumowe koleżanki i koledzy - postanowił zrezygnować z cyca na rzecz butelki. Wiadomo, że trochę mi przykro, ale z drugiej strony fajnie jest wiedzieć, że dziecko opróżniło 260 ml mleczka i z pewnością jest syte. Gdy był przy piersi nigdy nie miałam pewności, czy czy go czaasem nie głodzę. Asiek - nasi synowie znów wykazali niebywałą solidarność, tym razem w kwestii żywieniowej. Niech to słońce się nie wygłupia, tylko wychodzi do nas zza tych chmur! Ps. Alcza, niekumam instrukcji. Dziecko ma leżec na plecach, czy brzuchu? Teska - trzymam kciuki, oby się wszystko pomyślnie wyjaśnilo. Najadłaś się mnóstwo strachu, jestem z Tobą!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bumpy - ale fajnie! Może nie jesteście pierwsze, które sie spotykają w realu, ale z pewnością macie do pokonania najdłluższą drogę, żeby się spotkać :))) Wyjechałam na majówkę do Zabrza. W założenu miało być słonecznie: opalanie w ogrodku, długie spaceeerki, zabawy w piasku, a tu taka pogoda! niech to szlag! Nawet nie mam zapasu ciepłych ubrań, trzeba będzie wcześniej wracać, bo marzniemy przecież tu strasznie. Dadaś - podobnie jak jego forumowe koleżanki i koledzy - postanowił zrezygnować z cyca na rzecz butelki. Wiadomo, że trochę mi przykro, ale z drugiej strony fajnie jest wiedzieć, że dziecko opróżniło 260 ml mleczka i z pewnością jest syte. Gdy był przy piersi nigdy nie miałam pewności, czy czy go czaasem nie głodzę. Asiek - nasi synowie znów wykazali niebywałą solidarność, tym razem w kwestii żywieniowej. Niech to słońce się nie wygłupia, tylko wychodzi do nas zza tych chmur! Ps. Alcza, niekumam instrukcji. Dziecko ma leżec na plecach, czy brzuchu? Teska - trzymam kciuki, oby się wszystko pomyślnie wyjaśnilo. Najadłaś się mnóstwo strachu, jestem z Tobą!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bumpy - ale fajnie! Może nie jesteście pierwsze, które sie spotykają w realu, ale z pewnością macie do pokonania najdłluższą drogę, żeby się spotkać :))) Wyjechałam na majówkę do Zabrza. W założenu miało być słonecznie: opalanie w ogrodku, długie spaceeerki, zabawy w piasku, a tu taka pogoda! niech to szlag! Nawet nie mam zapasu ciepłych ubrań, trzeba będzie wcześniej wracać, bo marzniemy przecież tu strasznie. Dadaś - podobnie jak jego forumowe koleżanki i koledzy - postanowił zrezygnować z cyca na rzecz butelki. Wiadomo, że trochę mi przykro, ale z drugiej strony fajnie jest wiedzieć, że dziecko opróżniło 260 ml mleczka i z pewnością jest syte. Gdy był przy piersi nigdy nie miałam pewności, czy czy go czaasem nie głodzę. Asiek - nasi synowie znów wykazali niebywałą solidarność, tym razem w kwestii żywieniowej. Niech to słońce się nie wygłupia, tylko wychodzi do nas zza tych chmur! Ps. Alcza, niekumam instrukcji. Dziecko ma leżec na plecach, czy brzuchu? Teska - trzymam kciuki, oby się wszystko pomyślnie wyjaśnilo. Najadłaś się mnóstwo strachu, jestem z Tobą!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny!Życzę Wam udanego długiego weekendu,u mnie niestety humor do bani.Pisałam już kiedyś,że moi rodzice nie żyją,z chrzestną nie mam kontaktu od 18 roku życia,a chrzestny stwierdził,że nie przyjedzie na moje wesele,bo jest za daleko!!!!!!!!!!!Jest mi tak przykro,że nawet nie wiem jak to opisać.Z mojej rodziny będzie jedynie moja ciocia i może 2 kuzynki z dziećmi:(:(:(.Już nawet nie chce mi się robic tego wesela,bo będzie mi przykro z tego powodu,że nie będzie ani moich rodziców,ani chrzestnych:(:(.Nie umiem sobie nawet wyobrazić tego jak będę się czuła.Teściowa mi mówi żebym się nie przejmowała,ale łatwo mówić,ciężej zrobić.Mam nadzieję,że obejdzie się bez płaczu.Nie ma co,rodzinę mam do bani,rodzinka chrzestnego nawet nie zdążyła do tej pory zobaczyć Wiktorii,choć dzieli nas raptem 115 km.Mają 2 samochody i są w sto razy lepszej sytuacji materialnej ode mnie,ale ciężko im się wybrać.Dziewczyny,sorka,że ględzę ale nawet nie mam się komu wyżalić.Czy ja przesadzam,że tak się tym wszystkim zdołowałam???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiaczku- nie przesadzasz. To faktycznie przykre, że rodzina z Twojej strony nie dopisała. Ale może spróbuj porozmawiać z chrzestnym, powiedzieć mu , że zależy Ci na jego obecności. Jeśli nie zmieni zdania, trudno. Czasami okazuje się, że najbliżsi potrafią zawieść. Nie przejmuj się jednak za bardzo, bo nie warto. Ważne jest to, że wychodzisz za mąż, stworzysz wspaniałą rodzinę, rodzina Twojego męża stanie się Twoją rodziną. A Twoi rodzice na pewno będą w tym dniu z Tobą, będą Cię wspierać i cieszyć się Twoim szczęściem. Głowa do góry! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tandem czyli Anulka i bumpy
Witamy:D:D:D:D Dziewczyny, wczoraj chwalebnie rozpoczęłyśmy spotkanie na szczycie. Zabawa na calego. Tuśka z Maksem jak stare dobre małżeństwo - kłócą się do upadu, ale generalnie trzymają się razem. Zabawki są wydzierane w trybie natychmiastowym, za to wieczorem odbywają się stadne jęki, bo chcą koniecznie spać razem. Buba rozpoczął wizytę od ataku ślimaka wykonanego na Lence. Napad się udał, Lena została dogłębnie wyśliniona (czytajcie wycałowana), następnie Buba dokonał padu na kolana - obawiam się ,że trzeba będzie zacząć myśleć o jakimś pierścionku. A my siedzimy i nagadać się nie możemy... Pozdrawiamy całą kobiecą i dziecięcą ferajnę. 🖐️ 🖐️ 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tez pogoda do dupy. Dziecko marudzi bo zabki mecza ja a na dworek raczej nie idziemy bo chlodna i mokro tak nie przyjemnie jest. Ale fajnie spotkanko superowe,ja tez chce z kims sie spotkac tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczek--slonce nie przejmuj sie tak bo tylko stresu sie najesz.Przeciez to nie twoja wina ze oni tacy niedobrzy sa. Ja tez mam ciezko z rodzinka mojego meza wiec wiem co czujesz.Bedzie oki zobaczysz.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×