Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

Gosiaczek - może chrzestny zdezerterował gdyż nie stać go, lub szkoda mu na prezent? Zauważyłam, że wiele ludzi woli nie iść na imprezę, niż stanąć w obliczu ośmieszenia, że za mało dali. Wiem, że to może nie na temat, ale... poskarżę się, a co mi tam!Dadasia chrzestny np nie dał mu nic - na chrzciny nawet kartę kupiliśmy sami i on się tylko na niej podpisał - żeby jakakolwiek pamiątka była. Wybierając go na chrzestnego oczywiście zakładałam, że nie o kasę chodzi, ale teraz żałuję tego wyboru - nie spodziewałam się, że aż tak zbagatelizuje uroczystość. Jak widać on nie należy do grupy, o której pisałam powyżej. Wiem, że wyjdzie ze mnie świnia, ale żałuję, że nie można zmienić chrzestnego :( Pogoda beznadziejna. Gumecka, widzisz, a ja byłam w Zabrzu do wczoraj - tak wymarzłam, że szybko wracałam do domciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy sprzedawałyście może swoje wielofunkcyjne wózki? Szczególnie Tako? Ile Wam się udało dostać za wózek? Ja swój wreszcie wystawiłam na allegro za cenę wywoławczą 1zł - jak narazie nie ma chętnych :( Taki sezon, czy coś jest \"nieteges\"? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfia--ja sprzedalam swoj Tako za 450zl,za tyle kupilam nowy spacerowy.Ale ten moj kupila kolezanka a cena uwazam dobra bo ja dalam za swoj 900zl a w sumie jezdzil tylko po ogrodku i stal w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiacczku - głowka do góry. Przecież ten ślub ma być dla Was a nie rodziny. Wiem, że to przykre, że rodzice chrzestni nie chcą lub nie mogą przyjechać. Ale najważniejsze, że w tym dniu, będzieszm miała najbliższe swemu sercu osoby:przyszłego męża(no to oczywiste:D ) i córeczkę :) Anulka i Bumpy - super, że mogłyście się spotkać :) Zazdroszczę i pewnie fajnie muszą wyglądać razem Wasze dzieciaczki. Elfia mamo - a może spróbuj też wystawić wózek w anonsach. W sumie nic za to nie płacisz, a może uda się szybciej sprzedać. U nas pogoda niezbyt, choć i tak już lepiej niż było. Przynajmniej nie pada, a nawet jakby wychodzi słoneczko. Dzisiaj jesteśmy umówieni na spacerek z koleżanką i jej synkiem, z którym nasze dzieci znają się jeszcze z brzuszka :), a potem z jednej sali na OIOmie. Ciekawa jestem jak wygląda jej synek, bo troszkę chorował i do tej pory nie mielismy okazji się zobaczyć :) Zmykam teraz, bo moje smoczki cos marudzą. Miłej reszty weekendu życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam smutna wiadomość:( nasze spotkanie dobiegło końca....Tusia sie rozchorowała i Ania zdecydowała, że musi wrócić do Kraka.... nawet nie wiecie jak mi smutno... Maksiu wstał rano i szukał Tusi i pyta kiedy ona wróci... ...ryczeć mi sie chce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) ja tylko na szybko z laptopa męża - mój komp nadal nieczynny:( Drugi dzień już wogóle nie karmię Maksia i moje piersi są trochę przepełnione oraz lekko bolące. Wprawdzie nie tak jak przy nawale pokarmu, ale zawsze. Stąd mam prośbę: podpowiedzcie jak sobie radzić z zahamowaniem laktacji? czy są jakieś domowe sposoby? a może samo się unormuje? Proszę o wszystkie rady i pomysły jakie się nasuną:) Maks od dwóch dni śmiga za jedną rączkę i coraz częściej puszcza się - czyżby zbliżamy się do samodzielnego chodzenia?:) na pewno trochę to jeszcze potrwa;) Zmykam, bo stoi przy mnie i bardzo się mu nie podoba, że nie dopuszczam go do komputera:D miłego dnia🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiek---nasza tez za jedna raczke chodzi, a czesto juz bez bo trzymam ja za szelki od spodni. I sama stoi juz ladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gumecka - 450zł, to świetna cena, nawet nie liczę, że taką osiągnę. madziam - jakie konretnie anonsy masz na myśli? bumpy, anulka - oj, jaka szkoda! to spotkanie mogłoby potrwać dłużej, no nie? Trzymam za zdrówko Tusi Anulka, pisz, jak się mała czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfia---no tak ale to moja znajoma wiec ja nakrecilam na ten wozek :-) A anonsy np wstaw sobie na lunarze albo na babyboomie i noworodku,tam za darmo wystawiasz sobie rzeczy do sprzedania. U nas ladna pogoda sie zrobila,dzisiaj robimy sobie grilla ze znajomymi, Karolka spac a my zabawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moje dziecko samo stoi bez trzymanki i to dosc dlugo. Jupiii moze to juz zaniedlugo sama bedzie chodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda,że Tusia się rozchorowała,a Bumpy widzę,że się spodobało z 4 dzieciaczkami:).Wszyscy się gdzieś spotykają,a my musimy rozwozić zaproszenia i byliśmy dziś w urzędzie stanu cywilnego uiścić opłaty.Jestem padnięta,a Wiki przestawia się na spanie raz dziennie(oj,męczące to strasznie).U nas w Szczecinie,parę ulic ode mnie spaliło się 3 letnie dziecko:(:(:(.I była dziś jakaś afera w Galaxy,bo wszędzie pełno policji i straży miejskiej.Właśnie oglądamy kronikę,żeby dowiedzieć się o co chodziło.Pogoda już nieco lepsza,a Wiki wiecznie chce stać.Z chodzeniem za rączki u nas jeszcze cienko,trenuje jedynie w łóżeczku.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczku współczuję Ci zaistniałej sytuacji :-( ,ale w końcu to Wasz ślub,więc z tego powinnaś się najbardziej cieszyć ... a nowiny z dnia dzisiejszego widzę nieciekawe :-( szkoda,że spotkanie Bumpy z Anulką tak się skończyło ... bo jak zdawałyście relację to aż miło się czytało :-D , pozdrawiam Was gorąco ❤️ ,bo u nas po kilku dniach pięknej pogody dziś cały dzień lało i leje dalej i nieprzyjemnie zimno na dworze się zrobiło :-( brrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... jeszcze raz ja ... Gosiu u nas też juz tylko jedna drzemka w dzień :-( ,no cóz dzieciaczki nam dorastają ;-) Łukasz już sam wstaje w łóżeczku i drepta sobie,no i zaczęło się ... coraz częściej wyciąga rączki,aby go z łóżeczka wyjąć i prowadzać za rączki ... w chodzik go zaczęłam wkładać coby dać ulżyć chociaż na troszkę swojemu kręgosłupowi ... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfia mamo - ja miałąm na myśli \"Anonse\" - taką gazetę z ogłoszeniami :D Myślałam, że wychodzi w każdym rejonie Polski :) Możesz też wstawić na stronie www.anonse.pl, tylko tutaj musisz chyba wysłać sms z opłatą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas pogoda cudna. Ja niewyspana bo balowalismy do 2 w nocy a tu rano trzeba wstac zeby pomyc naczynia po grillu,maz jeszcze zawiany chodzi.Ja duzo nie pilam po ostatnim zatruciu piffeemm jakos mi nie wchodzilo. Ladnie ach ale ja nawet nie mam sily gdziekolwiek isc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wczoraj wróciliśmy od kuzynki, fajnie jest tak się wyrwać na trochę. Było super tylko pogoda nie dopisała, cały czas padało, feeeeeeeee. Dawidek był wręcz oczarowany zabawą z dziećmi (7 i 10 lat) aż piszczał z radości tak bardzo lubi towarzystwo dzieci. Byliśmy nawet na zakupach które się udały, kupiłam Dawidkowi sandały firmy antylopa i czapkę z daszkiem na lato a ciocia kupiła mu kapelusik wygląda odjazdowo, z niecierpliwością czekamy na upalne lato i wyjazd nad morze. Elfia mamo, dziecko podczas ćwiczeń leży na plecach. Bumpy i Anulka, fajnie że się spotkałyście w realu, tylko szkoda że Tusia się rozchorowała, życzę zdrówka. Gosiaczek, trzymaj się ciepło jakoś to będzie, a chrzestny może zmądrzeje i pójdzie po rozum do głowy i przyjedzie na wesele. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny piszecie o sprzedaży wózków. Możecie mi napisać jak opakować sprzedany wózek i wysłać pocztą? w karton? czy wystarczy w folię. To jednak wielgaśne nawet po złożeniu. Mam typ z nosidełkiem, więc nawet jak złożę wózek, muszę jeszcze gdzieś zmieścić to nosidło, bo razem z nim to nie złożę wózka. Chcę wystawić w allegro wózek, ale jak go opakować? Pozdrawiam:) i dzięki za info:):):) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) faktycznie coś tu cichutko przez te wolne dni - pewnie każdy spędza je z rodziną i na rozrywkach wszelkiego rodzaju :D U nas pogoda niestety nie dopisała i dopiero zrobiło się ładnie oraz ciepło we wtorek popołudniu i jest tak do dziś. Władnie 2 maja mieliśmy rodzinnego grilla u nas na ogródku i zebrało się kilkanaście osób. Zebraliśmy się dość wcześnie, żeby posiedzieć na dworze jak najdłużej i Maks miał dużo rozyrwek. Mnóstwo cioć i wujków do zabawiania oraz dwóch starszych kuzynów 10 i 6 lat, których uwielbia obserwować. Natomiast młodszego dodatkowo sobie upatrzył i wciąż się po nim wspina, tuli, chce iść na ręce i całuje, a Błażej (bo tak ma na imię) przeżywa, że go ślini ;) Wczoraj byliśmy w Krakowie z kuzynką i jej rodziną oraz kuzynem. Było bardzo miło :D Ludzi tam całe tłumy, zresztą pewnie jak wszędzie w ten weekand. Trochę mi popsuł humorek remontowany rynek i sukiennice przez co dużo uroku stracił spacer wokół nich (ciasno i brzydko). Pojedziemy tam znów kiedy skończą remonty - Anulko liczę, że dasz nam znać ;) Bumpy Anulka - fajnie, że spoktanie się wam udało :D szkoda, że zakończone przed wcześnie, ale mam nadzieję, że z Tusią dobrze. Ja swój głęboki wózek nadal mam i w najbliższym czasie nie zamierzam go sprzedać. Używamy go do drzemki Maksia w południe (lubi w nim zasypiać), a potem zawieziemy go do teściowej i tam zostawimy. Przymierzam się powolutku do wożenia Maksa do niej. Od samego początku zakładaliśmy tak mniej więcej do roczku wożenie teściowej do nas, a kiedy bąbel podrośnie będziemy go zawozić do teściowej. Dla mnie to po drodze w trasie do pracy, a i S. też będzie łatwiej tak to organizować. Muszę tylko dobrze przemyśleć jak zorganizować całą sprawę, wiecie: zabawki, ciuszki na zmianę (na wszelki wypadek) no i jedzenie. Mimo, że Maks coraz więcej je naszego to mi nie odpowiada kuchnia teściowej: gotuje tłusto! Nie chcę żeby tym karmiła Maksia (choć nie będę wiedzieć co mu poda kiedy będzie u niej). Myślałam więc, że dam czasem jeszcze jakiś słoiczek lub ugotuję zupkę albo drugie danie i też będę zawozić. Znów się rozpisałam - sorki :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa Maks przez ostatnie dni zrobił duże postępy: chodzi tylko za jedną rączkę, za dwie prawie biega;), i coraz częściej puszcza się. Do tego doszło bardzo dużo nowych \"słów\" jak np. \"a ga\" - na razie nie wiemy co oznacza;) W domu coraz mniej już go muszę nosić (całe szczęście), ponieważ coraz ładniej zajmuje się sam różnymi rzeczami np. uwielbia magnesy na lodówce i potrafi przy niej stać opowiadając nawet 20min. Mamusie, które zawożą dzieci poza dom do pilnowania, proszę, napiszcie jak sobie to zorganizowałyście? Będę wdzięczna:) Teraz już naprawdę koniec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kroma - mam ten sam problem. Można napisać że życzysz sobie odbiór osobisty, ale to znacznie utrudnia sprzedanie, bo zawęża grono potencjalnych kupujących :( Nie mam pojęcia, jak owinąć taki wózek. Ale kurde większość jakoś sobie radzi, może zapytać tych na allegro? Znaczy się tych, co aktualnie sprzedają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam U nas po wakacjach majowych kiepsko:( Mąż ma \"ropne zapalenie zatok\" - podobno stara sprawa, tak pwoeidział lekarz. Już pisałam, chodzimy od lutego do lekarza, całyczas leczą go na alergię, a tu takie ... jestem zła bardzo. Potwierdza się, jak nie zapłacisz to.... Lekarz nas kosztował + antybiotyki ponad 200zł, teraz ma robione punkcje do 10 razy (też płatna), jak sie nie poprawi to operacja. AA oni jeszcze strajuja, nich się wezmą do ....pracy. Sorki za żale, ale jestem zła. Oliwka ma obecnie mały kaszlek, ale to chyba jest związane z 8 ząbkiem który wychodzi:) Tez chodzi juz za jedną rączkę, czasami jak chodzi sobie po domku to się juz puszcza (odbija sie np: od ściany i patrzy sobie na rączki i po paru sękundach \"bęc\" ). Podobie jak Max lubi magnesiki na lodówce, z Danonek ma tego troszkę ; przekłada, układa i deneruje się, że nie moze przypiąć na szafeczkę :) Asiek ja jak oddaję małą do żłobka lub babci zawsze mam torebeczkę dla małej, tam ciuszki na zmianę, papmersiki, 2 zabawki jej ulubione. U babci ma swoje już stale, aby nie powtarzać sie \"gadżetami\", babci daje na karteczcie informacjie co ma podać i kiedy (biszkopy , słoiczki, kaszę - oczywiście tam to już jest, potem tylko piszę czy ugotować jajko, ziemniaczek, czy podac wędlinkę itp:) Bo w żłobku to wiadomo, dają co dają:) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja przyjaciolka dzisiaj urodzila coreczke, malenka jest strasznie ma 2450g i 47cm ale sie ciesze nie moge sie doczekac zeby ja zobaczyc chyba bardziej czekalam az sie urodzi niz jej wlasna matka hehehe ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfia--najlepiej zamowic kurierem zeby ten wozek wyslali tzn ty wyslij kurierem ale zaznacz zeby ci za przesylke zaplacil kupujacy i tyle, tak robi moja znajoma na allegro z wiekszymi rzeczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś bez mojego przynudzania ;) Mam prośbę do wszystkich mam: napiszcie swoje pomysły i przepisy na drugie dania dla naszych szkrabów, bo u mnie coś kiepsko z tymi pomysłami. Sama już nie wiem co mogłabym podawać, a co nie. Maks stanowczo preferuje już dorosłe posiłki. Dziś idę do gina - zobaczymy co tam u mnie słychać. Od paru lat miałam malutką nadżerkę, ale nic się z nią nie działo, więc zostawiliśmy ją na \"po porodzie\" - podobno czasem same znikają. Ciekawa jestem co powie ... brrrr P.S. moje piersi jakoś zipią, choć są troszkę napełnione - dla mnie bomba, mogłyby takie zostać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas pieknie. Bylam juz z mala w sklepie po czapeczke bez uszek. Teraz spi zmeczona bardzo ojcik. Dzisiaj Krolka miala spotkanie z dzieciem, dziewczynka i dopoki ta nie zaczela na nia ryczec bylo spoko ale potem sie rozbeczala. Ja tez prosze o jakies dania dla dzieci bo nie mam pomyslow co jej dawac na obiadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zamawiałam wózek przez Allegro i dostałam go w kartonie i dodatkowo w środku w folii,ale nie mam pojęcia skąd taki wielki karton wzięli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asieczku jak ty to robisz, ze Maksiu spi w wozku?? :):)Piotrus na dworze ma tyle rzeczy do ogladania i sluchania, ze o spaniu nie ma mowy... :D Poza tym gleboki wozek jest już za maly!! Asiek z tego co wiem troszke tluszczu dzieciakom nie szkodzi a wrecz przeciwnie – ponoc z masla i jaj jest ten dobry cholesterol, który wplywa na dobry rozwoj oka i ukladu nerwowego. Wyczytalam tez, ze wlasnie to, ze w ostatnich latach dzieciom prawie nie podaje się tluszczy mnoza się ADHD i inne problemy z ukladem nerwowym... sama nie wiem co o tym myslec – jakie macie opinie na ten temat?? Kobietki, piszecie tez o czapeczkach na lato... ja jestem w kropce bo cokolwiek bym wlozyla malemu na glowe to sekunda i sciaga :):)Hihiii nawet z kapturem sobie radzi :):D ...i smarowanie buzi kremem – masakra, nie znosi ti już! Pamietam, ze mój starszy brat tez tego nie lubi – cos ma po wujku;):) Anulka i Bumpy szkoda, ze nie nacieszylyscie się soba dluzej... Anulka napisz jak tam Tusienka🌻 Gosiek usciski cieple, dotrwajcie do tego wesela, nooo!! :):)Przewalicie kwestie organizacyjna (z natury ciezkawa...) a potem... tylko kraina mlekiem i miodem hihiihihi:):) Odnosnie obiadkow to my nadal lecimy na miksach typu miesko z ziemniakiem (najlepiej slodkim) albo z cukinia, fasolka szparagowa... Piotrus ma swoje ulubione smaczki i moze je jesc i jesc, zeby go uczyc nowych smakow musze mieszac ulubione z nowym i jakos idzie:):) Dobrze, to ja uciekam, pozdrawiam cieplo 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny. Tusia już lepiej, ale trzeba przyznać,że napędziła nam strachu. Leczymy się , w przyszłym tygodniu do kontroli. Chciałam Wam powiedzieć, że nie żałuję ani sekundy spędzonej z bumpy i jej rodziną. Szkoda, że tak krótko. Kolejny raz w życiu miałam szczęście poznać wielkich ludzi. O takich mówi się Człowiek przez duże C.Gdyby nie bumpy, nie wiem jak przeżyłabym tamtą koszmarną noc. Byłam przekonana, że Tusia się dusi, gdyby nie spokojne, rzeczowe słowa bumpy, ciepło, pomoc, zwariowałabym chyba. Jestem szczęśliwa. Pozdrawiam serdecznie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Zapowiada się dziś fajny dzień. Słoneczko świeci od rana a weekend spędzam w Zabrzu - może przypadkiem spotkam gumecką? :):):) Wystawiłam wózek, zobaczymy, jak będzie. Napisałam, że proszę o odbiór osobisty. Trudno, najwyżej pójdzie za stówę... Anulka, bumpy - to kiedy kolejne spotkannie? A może zrobimy sobie ogólnopolskie? Która reflektuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×