Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

hej ho jestem tez i ciesze sie ze zagladacie do nas chociaz czasu nie macie za duzo u nas dalszy ciag porzadkow remontowych,dzis maz bedzie robil sufit w przedpokoju a potem maly pokoj,ja wczoraj tam bylam z mala i moja mama i powywalalysmy stare rzeczy nikomu nie potrzebne a dzis ostatni dzien w pracy a jutro i piatek mam wolne bo zalegly urlopik musze wykorzystac,ciesze sie bardzo a jutro tez ide na rozmowe w sprawie pracy do szkoly do sekretariatu a raczej gimnazjum,pogadac zawsze mozna,moze bedzie mniej kasy ale w Zabrzu u nas i tyle wolnego,tylko ze praca wylacznie do wrzesnia 2008roku hm i nie wiem co zrobic bo tu mam daleko ale placa nawet dobrze,na nasze oplaty starcza razem z przejazdami autem hm nie wiem,pogadam jutro i sie zobaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wczoraj wróciliśmy od moich rodziców. Dawidek podróż zniósł dobrze, rozglądał się i szukał wiatraków a także tańczył przy swojej ulubionej piosence holly dolly. Na wweselu było fajnie, potańczyłam sobie i mam nadzieję że na jakiś czas mi wystarczy. Hepcia i Janina życzę zdrówka, szczególnie dla Marty - maleństwo tyle musi cierpieć bo ciągle jakieś dziadostwo się przyplątuje. Gumecka, jeszcze trochę i będziesz na swoim M. Fajnie że Ci się udało kupić nieplanowane rzeczy typu panele, no i ten stolik. Jakieś fotki by się przydały odnośnie pomalowanych scian, jestem ciekawa jak to wyszło no i te kolory. Życzę powodzenia na rozmowie o pracę. Asiek, pomysł z nakładką na kibelek jest dobry. My zakupiliśmy już go dawno ale jakoś tak po świętach wyjeliśmy go i zaczeliśmy sadzać na nim Dawidka. Pytałam się go czy chce usięść na kibelek i zrobić kupę a on kiwał głową że tak, czasami się udało i zrobił, czasami nie zdążyliśmy ale przynajmniej maluszek się nie boi i chętnie siada. Od kilku dni sam woła, przychodzi i klepie się po pieluszce i krzyczy beee, ja się pytam czy chce a on że tak, no i robi. Bardzo mnie to cieszy, zawsze przy pupce będzie ładnie, no i przez to mój maluszek jest już taki \"dorosły\". Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ale tu pusto od rana. Jestem dziś zła!!! Kupiłam gazetę \"mam dziecko\" i są już wyniki konkursu fotograficznego z pampersem, no i nie udało nam się wygrać, kurcze a tyle smsów wysłaliśmy-to niesprawiedliwe bleeeeeeeee. Dziś na dworzu bardzo wietrznie więc nasz spacer był bardzo krótki. Jutro idziemy na szczepienie i nie chcę żeby go gdzieś zawiało, tym bardziej że we wtorek skończyliśmy brać antybiotyk. Czy ktoś kto już był na szczeopieniu tym na 1,5 roku może mi powiedzieć, czy bardzo bolesne ono jest? Bo słyszałam że jest bardzo bolesne. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alcza - co do bolwsności szczepienia to nie mam pojęcia, ale chyba jeszcze nie będzie można zaszczepić Dawidka, bo z tego co wiem to chyba powinny minąć 2 tyg od podania antybiotyku. Przykro mi, że nie wygraliście konkursu.:( Może następnym razem się uda. Gunmecka - napisz jak tam rozmowa o pracę?? Trzymam kciuki i liczę że się uda:) A co to Asiek dziś nie było??? Gosiaczku, Optymko fajnie że sie odezwałyście. U nas bez zmian. Nie zaglądam zbyt często, bo odką jest T. to spędzamy dużo czasu na innych rozrywkach .Jeździmy też troszkę po sklepach oglądając min. meble. Dziewczynom, a zwłaszcza Werce bardzo te wycieczki się podobają. Ja sama z nimi wcześniej nie jeździłąm, ewentualnie jakieś szybkie zakupy w markecie. Co prawda nie jestem zwolenniczką spacerów po marketach, ale z drugiej strony nie robimy tego codziennie:) Zawsze to jakaś odmiana:P Jutro znów jedziemy na koniki, a potem w weekend ja do pracy:( No i idę zrobić prawo jazdy. Strasznie się boję, bo jakoś samochód nie jest moja pasją, ale liczę że nauczę się jeździć. Zresztą powinnam je zrobić, bo jak T.wyjeżdża to samochód stoi a ja musze jeździć autobusami i tramwajami. Trzymajcie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alcza,Madziam fajnie ze jestescie. Nie bylam na rozmowie bo stwierdzilismy z mezem ze nie warto nawet tam jechac. Bylam dzis na zakupach i w pracy meza-mloda tam sie rzadzi jak u siebie heheehehhehehe,taki lobuzek maly. Kupilam sobie srodki czystosci do domu bo juz czas,moze jutro bede myc albo zabiore sie za drapanie drzwi dalej. Madziam--prako warto miec,ja juz sobie nie wyobrazam nie jezdzic i liczyc na podwozke meza czy ojca,wsiadam i jade gdzie chce. Dobra spadam sie okapac i chyba spac bo jakas zmeczona jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety a o jakim wy szcepieniu mówicie ??? My juz chyba mamy wszystkie za soba albo cóś ominęłam albo o czymś nie wiem ?????? Jak Kamil miał niecałe 13 miesięcy dostał MMR (odra świnia i różyczka) a potem jak miał 16 miesięcy czyli teraz na poczatku grudnia dostał ostatnia skojarzona i teraz jest juz przerwa aż do jego trzecich urodzin czy jakos tak mnie przychodnia sama informuje : Halo mamo masz szczepienie syna !! :) :) to o tym na 1,5 roczku mówicie stówke mnie to kosztowało :( i nie było chyba bardziej bolesne niz każda inna szczepionka Narazie zmykam bo chce rozebrać choinke narka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam babeczki SERDECZNOSCI I ZDROWKA W NOWYM ROKU!!! chorobska fatalna sprawa.Hepciu przykro strasznie slyszec ,ze Martus znowu chora.popytaj rzeczywiscie ojakiegos dobrego lekarza i prywatnie idzcie(popieram ten pomysl). u nas Buba tez chory.kaszelkowal straszliwie.poszlismy do lekarza a pani nam mowi ,ze nic nie slychac...w pluckach cisza,migdalki ok...i akurat Hubi zakaszlal wiec sama uslyszala,bo juz patrzyla na mnie jak na nawiedzona.a musze jeszcze dodac, ze robilismy badania i tez wszystkie wyszly b.dobrze... nawet bialko spadlo o 50punktow.dostalimy syropki i zasugerowane mielismy zeby zmienic jedzonko.no ijak zwykle racja po stronie p.doktor! zaczelismy bvablowi dawac codziennie danonka (jednego w malym kubeczku) i actimelka.tak wtym zasmakowal,ze sam prowadzil do lodowki ,otwieral szuflade i \"ooo jeeś!!!\" i usmiech cala gebka(raz nie bylo! zrobil taka awanture ,ze tata w locie zakladal buty i lecial do sklepu hi hi).no i jednak za wczesnie na takie delicje codziennie... odstawilismy i juz jest lepiej. wczoraj bylismy na dworku 2,5 godz... temp 12 stopni w srodku stycznia to niesamowite. w lodzi kwitna kwiaty! a na lublinku (lotnisko) sa grzyby!... no i dwa dni temu zostalam ciocia! moj rodzony braciszek ma slicznego synka! hi hi a dopiero co urzadzili sie w nowym mieszkanku ,dostali lepsze prace i mieli \"lapac oddech\"i \"pokorzystac troszke z zycia ...hi hi ...alez sa szczesliwi! moj braciszek stal sie kopalnia wiedzy o noworodkach!!!przestudiowal kazdy artykul z 13 kg gazet ktore im wyslalam :) gumecka oj fajnie jak sie ma pieniazki urzadzac mieszkanie.dzis mialam poczatek maratonu po sklepach .musze kupic jakies \"siedzenie \" do pokoju-przy-kuchni (cholercia jak sie taki pokoj nazywa ?!) to co mi sie podobalo to nawet szkoda gadac o cenie :( :( no i te wszystkie dodatki:lampy,obrazki,wazony itd... elfia widzisz ja czarownica jestem!!!ale pozytywna! :) :) nowy rok- nowa praca to jeszcze ten nowy facet tylko! ale nie szukaj na sile sam sie napatoczy :)...tylko nie przegap!!! hura hura hura! hi hi hi ha ha ha Buba wczoraj zasnal o 22.40...dlaczego? ano dlatego,ze skrecal szafe! po 18 przywiezli szfe do jego pokoju.najpierw sie przygladal co wojo robi .pozniej poszedl po swoj sprzecior (tez dostal pod choinke wiertarko-wkretarke) i dokrecal srubki... wojo z pomocnikiem wyszli o 19.30 a Huba poprawial po nich do 22.40.smiesznie to wszystko wygladalo :).maluch im nawet nie przeszkadzal,nie wchodzil pod nogi. znajdowal sobie swoje srubki...a jak wyszli zamykal sie w szafie,wchodzil pod polke,sprawdzal wytrzymalosc szuflad...dzis wstal po 9 zdjal pampersa i zlapal wiertarke...do 12 siedzial w szafie -z przerwami na odkurzanie :) :) :) coraz rozkoszniejsze sa te nasze pociechy.patrzy to dziecie ,patrzy tymi malymi-wielkimi oczkami mysli,przetwarza w tej kochanej glowce...i sobie fajnie wyglowkuje i papuguje... dobranocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze... w sylwestra siedzielismy 40 min w oknie i patrzylismy na kolorowa kanonade na niebie! oczywiscie jak przed 12 zaczeli \"strzelac\" Buba sie obudzil.bardzo dlugo niebo bylo kolorowe. nastepnego dnia od samego rana zerkal na okno . jak sie juz zrobilo ciemno przyszedl wzial mnie za reke zaprowadzil do okna i pokaqzujac na okno \"bum,bum...\"kazal sie podniesc .rozsiad sie na parapeciel i czekal... w koncu bidulek mowi \" ma bum\".alez byl smutny :( tlumaczylam.ale tego akurat jeszcze nie moze przeciez pojac ta jego malutka glowka.i bylo tylko \"tu bum,bum\" \"ma bum\"...nastepnego dnia wieczorem to samo...chcial nie chcial wsiedlismy w samochod i szukalismy petard po calym miescie...byle by tylko dzidzi sie smialo! papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asike78
Wróciłam - zapomniałam wam napisać, że nagle w środę dowiedziałam się, że mam jechać na szkolenie, więc cały dzień siedziałam na nudnym wykładnie, ponieważ prowadzący był fatalny😠 Żadnych konkretów, mieszał i omawiał przepisy prawa, które wszyscy znamy zamiast skupić się na nowościach obowiązujących od 2007 roku... porażka :o Bardzo mnie cieszy ilość wpisów :D i jakże się cieszę, że dziś piąteczek ;) Maks dziś w nocy znów dał nam w kość - przebudził się po 3 w nocy i uspokoiłam go, kiedy wydawało się, że już na nowo zasnął zaczął płakać, chciał iść do nas, a jak go wzięliśmy to nie mógł zasnąć. Wyraźnie był jakiś spięty i oczy miał jak 5 zł :( wiercił się szukając miejsca, pojękiwał i tak przez... ponad 2 godziny. Kiedy w końcu zasnął i ja też wpadłam na nowo w rytm snu to trzeba było wstawać 😭 czuję się przez to dziś słaba, połamana i obolała :o Kiedy znów będą spokojne noce? bo przecież już nam ładnie sypiał... chyba nie prędko :P Gumecko jak widać prace już na ukończeniu w mieszkaniu :D cieszy to prawda ;) Alcza super, że wypad w rodzinne strony się udał :D a nakładę na ubikację nadal nie wypróbowaliśmy, bo ciężko ostatnio bąbla dorwać w sytuacji robienia kupki - owszem mówi nam, ale po fakcie :o choć u babci prawie co dzień uda się mu zrobić na nocniczek :) chociaż tyle. Szkoda, że nie udało się wam z konkursem :( Madziam ty jesteś "rozgrzeszona" z nieobecności tutaj ;) choć miło będzie jak wpadniesz od czasu do czasu :) Co do zakupów w dużych sklepach my robimy je z bąblem od początku - fakt, że nie za często i długo, ale jednak robimy. W sumie to u nas siła wyższa, bo nie mamy z kim zostawić Maksia na ten czas, a podrzucać go wciąż komuś to też nie nasza "polityka". Zresztą ty też nie masz za bardzo z kim zostawić. Z drugiej strony chcieliśmy go mniej więcej przygotować na takie wyprawy, bo nie chciałabym, żeby jako starszy chłopczyk dostawał szału "dziczenia" w tych miejscach. Mój brat praktycznie nigdy nie zabierał ze sobą swoich synów do sklepów i teraz jako już 10-cio i 6-cio letni rozumni chłopcy praktycznie nie wiedzą jak się zachować, bo dal nich to egzotyka. Do teraz unikają zabierania ich ze sobą na zakupy. Za prawo jazdy trzymam kciuki i powiem ci, że nie wyobrażam sobie przy dziecku nie mieć go. Dużo spraw to ułatwia tym bardziej, że samochód stoi wolny - ja cieszę się, że go mam (od 12 lat). Szczepienie ostatnie Maks też miał jak skończył 16-cie m-cy i na następne ma się zgłosić jak skończy trzy latka. Było to skojarzone i nie mieliśmy większych poroblemów oraz skutków ubocznych. ana - miło cię widzieć :D Maks też kocha Danonki i nie raz się upomina wołając "danka" (to jego wersja tej nazwy;) ), actimela nie podawałam, ale też się zastanawiałam żeby spróbować. Gratulujemy twojemu bratu potomka :D🌻 a tobie "ciociowania" ;) Jeśli chodzi o majsterkowanie i techniczne sprawy bąbel też bardzo to lubi i często "pomaga" tatusiowi. Niestety najchętniej narzędziami dla dorosłych, bo jego zabawkowe już mu się znudziły:o musimy przez to uważać. Dziś mam ogromnego lenia :P pewnie przez to niewyspanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he he to wyżej to ja tylko z tego niewyspania coś mi się literki poprzestawiały ;):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Nie byliśmy dziś u lekarza na szczepieniu, bo tak po przeanalizowaniu sprawy stwierdziliśmy że to jednak za wcześnie - we wtorek skończyliśmy brać antybiotyk. Pogoda fatalna, wieje że hoho, aż się nie chce wychodzić z domu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłego weekendu - nie wiem czy uda mi się tutaj zajrzeć przez te dwa dni;) Mamy fotki z okresu świąt i akutalne - wkleję na bobasy kilka i dam link lub prześlę pocztą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas nic nowego Ana--to sie usmialam z Buby hehehehe,maly pracus,moja mloda tez tak robi jak tylko dorwie jakies srubki czy inne takie tam. pogoda paskudna i wialo dzis okropnie czy wy chodzicie z dziecmi jeszcze na spacerki z wozkiem? moja nie chce juz wozka i koniec,jak juz to na piechotke albo autem a tak nie da rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gumecka - my czasem wychodzimy z wózkiem, zwlaszcza jak idę sama na spacerki z dziewczynkami. Werka bardzo lubi chodzić, ale Wiki po tatusiu to maly leniuszek w chodzeniu :P Czekam do wiosny, bo mam dostac parasolke od koleżanki, więc jedna wystarczy.:) Byliśmy dziś w BRW oflądac meble i musze przyznać, że sporo się zmieniło.Oczywiście na plus.Nawet T. to zauważy a to już coś ;) Pooglądaliśmy meble z systemu Re_set i pewnie \"kiedyś\" się na nie zdecydujemy :) Musze tylko na spokojnie pooglądać, wymiierzy6ć ściane na której mają stać i dobrac cos do całości. No a potem przekonać T. żebyśmy je kupili :P Werka dziś urządziła nam scenę w sklepie, położyła się na podłogę i nie chciała dalej iść. Więc poczekaliśmy chwilkę, zachowywaliśmy się jakbyśmy wogóle nie widzieli co robić i do nas przyszła. Wogóle jest koszmar, bo jedna drugą tak naśladuje, że szok. Co robi jedna zaraz musi i druga. Jeśli jest to jakieś pozytywne zachowanie to ok, ale jeśli nie to już gorsza sprawa. Mało tego, jak upominam jedną o coś, to druga zaraz robi to samo i też ją muszę upomnieć. Koszmar po prostu. Ale tak z drugiej strony, jak lalki zasypiają a my z T. leżymy sobie to już nam brakuje ich tupotania i biegania:D Wspominamy iniony dzień i czasem zwijamy boki na myśl o jakimś zdarzeniu. Już nie wyobrażamy sobie życia bez naszej kochanej dwójeczki :) Tak się jakoś rozczuliłam sorki :) Zmykam teraz bo jutro do pracki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Tak sobie zajrzałam do Was i akurat trafiłam na wypowiedź Alczy odnośnie robienia kupki,mój Oli niestety nie jest chętny do robienia bleeeh do nocnika,a nie mówiąc już do kibelka :( Jemu najlepiej robi się to w pampersa,a ja jakoś też mam dystans do uczenia go siadania na nocnik może dlatego,że boję się że będzie jeszcze bardziej oporny do tego i będzie jeszcze gorzej.Jak zauważam,że zaczyna robić to pytam go czy w nocniczek zrobi?On kiwa głową,że nie,a jak zauważa,że nocnik biorę do ręki to spiernicza aż się za nim kurzy :P Nie wiem jak mam do tej sprawy podejść może Wy mi doradzicie? U nas remontu ciąg dalszy,właściwie to już końcówka jutro dotrą tylko sufit w łazience i mogę sprzątać.Zostanie jeszcze w kuchni meble na wymiar i malowania kuchni i przedpokoju.Powiem Wam dziewczyny,że zajefajnie wyszła ta łazienka.Każdy chwali,że pomysł wystroju jast rewelacyjny,a muszę się pochwalić,że pomysł był mój i od dawna o takiej łazience marzyłam :) i wreszcie ją mam :D Jeszcze mam zamiar dokupić kilka stylowych świec zapachowych,bo one dają najwięcej uroku :) Olinek jest zdrowy i w przyszłym tygodniu idziemy na to ostatnie szczepienie.Dopiero teraz idziemy bo mały wcześniej był odrobinkę podziębiony ale obeszło się bez antybiotyku. Teraz myślę,że częściej będę zaglądać na kafe bo wreszcie w domku jesteśmy :D wcześniej przez miesiąc byliśmy u moich rodziców bo niestety w domku nie dało się mieszkać bo było dużo kurzu,głośno ,tłukli się tym sprzętem,a wogóle jak sobie ten cały początek remontu przypomne to mi ciary po plecach przechodzą bleeeeh Gdy u mamy nocowaliśmy Olinek spał na łóżku ze mną i bałam się jak po powrocie do domku zniesie spanie w swoim łóżeczku ale na szczęście nie było problemu.Jak powiedziałam mu,że dziś śpi w swoim łóżeczku to aż piszczał ze szczęścia :D :D M pojechał dziś do dyskoteki,w której gra pierwszy raz.Ciekawa jestem jak wypadnie?Na pewno będzie dobrze tym bardziej,że gra tylko godzinnego seta :) Trzymam za niego kciuki i jak zwykle się denerwuję aż żołądek mnie boli. Ale się rozpisałam hoho Uderzam w kimono :P Pa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze tabelka madziam......Wiktoria........27 kwiecień.....89350g.......75cm.. www.wiki.bobasy.pl .................Weronika.......27 kwiecień.... 9770g.......80cm. www.wikiwerka.bobasy.pl Domi25........Zuzia............22 maj..........10,6kg........65cm ... www.wiktorka.bobasy.pl .................Wiktoria........22 maj...........9200g........64cm asiek78.......Maksymilian....15 czerwiec.....11,6kg........81cm... www.maks.bobasy.pl elfia_mama...Adam............15 czerwiec.....7150g.......68cm Lila 26.........Maja.............16czerwiec.....7700g.......68cm. .. www.majai.bobasy.pl sliwkarobaczywka...Alicja....18czerwiec.....9130g.....70 cm...www.sliwkarobaczywka.bobasy.pl Burka.............Ula ...........18 czerwiec.....8000g......66cm gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....9,5kg.......83cm... www.gumecka.bobasy.pl renia75........Oliwia...........26 czerwca......7450g.......63cm... www.oliwka26.bobasy.pl kasmo.........Wiktor..........28 czerwca......9000g.......75cm... www.wiktory.bobasy.pl evka81........Olivier..........02 lipca...........10 kg......ok. 90cm... www.evka81.bobasy.pl agulek.........Rafałek.........06 lipca...........7300g.......68cm... www.agulek.bobasy.pl edi1978.......Karolek........07lipca........8500g....... ok.70cm...www.karolek0707.bobasy.pl bumpy.........Lenka...........13 lipca...........7900g.......68cm... www.agawg.bobasy.pl Kamelia........Zosia............13 lipca..........8000g.......80cm cm...www.kamelia.bobasy.pl alcza..........Dawidek.........13 lipca...........10900g......80cm...www.alicja78.bobasy.pl Anulka.........Kubuś...........15lipca............10000g .......74cm...www.kubulek.bobasy.pl .............. Tusia................................................www.tus iecina.bobasy.pl Optymka......Piotrus.........15lipca.........9500g...... .71cm...www.piotrfryderyk.bobasy.pl JaMama.......Ryś..............15 lipca............7600g.......70cm Hepcia ........Marta ..........16 lipca ...........9500g.......72 cm...www.hepcia.bobasy.pl Dragonka73...Korina.......18 lipca............11,5kg......80cm Teska78.......Nikoś...........19 lipca............12kg.......83cm... www.teska78.bobasy.pl Kolorcia........Amelia..........19 lipca............6000g......66cm...www.kmrozik.bobasy.pl mamuska1507.Krystian......21 lipca............8100g.......72cm ana 33..........Hubcio.........22 lipca............8200g ......71cm... www.hubus.bobasy.pl Janina..........Kamilek.........25 lipca...........12 kg.......około 95 cm Mojreczka.....Tymuś..........25lipca..........9680g..... ...76cm...www.tymoteuszek.bobasy.pl Gosiaczek26...Wiktoria......26lipca...........10,61..... ...80cm...www.gosiaczek26.bobasy.pl Dora 77.........Łukaszek.....27 lipca.............10,5kg.......75cm...www.dora777.bobasy.pl< br /> Iwka26.........Adrianek.......30 lipca............7400........75cm... www.iwka26.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evka--pokaz lazienke a najlepiej na maila przeslij,moze zaczerpne cos z twojej bo moja taka ponura jest ze hej. poduska@o2.pl ja dziewczyny nie mam czasu na nic,wczoraj bylam kupic rolety do okien i karnisze i nzow 400zl wydalam,rany kiedy to sie skonczy.nrazie malego pokoju tzn sypialni nie ruszamy bo trzeba bedzie klasc tam gladz latem,sypie nam sie okropnie ale maz juz nie ma sily narazie,ma dosc remontu i nie dziwie sie spadam obiadek robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janeczko! Jeżdżę autobusem pośpiesznym, parę minut po 6-ej rano.... Może faktycznie \"ocieramy\" się o siebie, nie wiedząc o tym? A może jednak znajdziemy chwilę w któryś weekend, co by się spotkać? Wiosna idzie, trzeba pomyśleć o tym ;) Z pracy jestem bardzo zadowolona i jeszcze bardziej przerażona. Nie znam się na ZUS-ach, a moja praca, niestety, głównie na tym polega, co by się na nich znać. Czasu na naukę nie ma, och... jak ja się tym stresuję! Nie chciałabym zawieść, jak niczego na świecie, boję się pomyłek! W ubiegłym tygodniu spotkałam się z koleżankami z byłej pracy. Przyszły zarówno obecne, jak i byłe pracownice firmy - ponapieprzałyśmy się z ex-szefowej, która urosła do rangi jakiegoś potwora! Jutro znów do pracy, buuuu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupup
podnoszę bo tylko na tyle mam czasu. Pozdrawiam Teska78.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gumecka--wrzucę jakieś fotki tylko najpierw muszę je zrobić :P Niestety na razie jeszcze nie miałam czasu ale jak tylko go znajdę to to zrobię. Piszę szybciochem bo karta graficzna mi się przegrzewa i komp się wyłącza :( chyba następny wydatek nas czeka :( Elfia mamo nie przejmuj się tak tą pracą.Ja myślę,że musisz mocno wierzyć w to,że będzie dobrze i że wszystko się uda,a na pewno tak bądzie. Dla Ciebie ❤️ 🌻 dla otuchy :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ale niestety ja dziś tylko przelotem - za chwilkę jadę znów na szkolenie. Oby tym razem było bardziej udane :o Fajnie, że pokazała się Evka i Elfia :D szkoda, że Teska już całkowicie przelotem ;) My weekend mile spędzilśmy; w sobotę byliśmy na urodzinach przyjaciela męża i zarazem chrzestnego bąbla, a wczoraj na chwilkę na WOŚP, bo było u nas bardzo ładnie i nawet ciepło (dopóki nie zaszło słońce). Maksiowi się podobało. Zaliczyliśmy też w sobotę \"wypadek\" i teraz bąbel ma brzydkie zadrapanie pod lewym oczkiem. Zrobiłam mu to ja niechcący i teraz paskudnie się z tym czuję, a on jakby nigdy nic dalej chodzi za mną i wciąż tylko \"mamisia\". Kochane dzieciątko - jak one nas bezwarunkowo kochają... ❤️ Zmykam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie mialam czasu wejsc bo no nie bylo kiedy a potem sobie neta w pracy zepsulam grrrr no remont sie posuwa do przodu,zaniedlugo moze jakies zdjecia walne mala ma sie dobrze ale ostatnio cos panikuje w kapieli,boi sie piany hm dziwne Asiek--oj ja tez pare razy malej krzywde zrobilam niechcacy i potem tak mi zle z tym bylo kurcze jak ja kocham tego mojego dziecia no strasznie ide spac bo jutro znow do pracy trzeba dylac ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No kurcze ale my zabiegane dziewczyny jesteśmy :) ciągły brak czasu :O Jutro mnie czeka malowanie kuchni i przedpokoju.Do kuchni kupiłam białą farbę i dodałam barwnik brzoskwiniowy,a kolor wyszedł taka delikatna kość słoniowa.Do przedpokoju zaś kupiłam już gotową farbę ze Śnieżki kolor:bukiet róż.Zależało mi bardzo na odcieniu podobnym do bordo,niestety żadne farby nie spełniały moich oczekiwań.Na szczęście w ostatniej chwili zdecydowałam się akurat na ten kolor. Powiem Wam dziewczyny,że czasami mam ochotę ścisnąć i tak mocno przytulić Olinka albo zacałować-po prostu nie ma słów żeby wyrazić miłość do naszych dzieciaczków ❤️ pozdro 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evka--ja kupowalam farby z dekoralu-fajne kolory maja,i wychodza slicznie na scianie.Oj co do sciskania dzieci to ja tez uwielbiam. no dzis jade sprzatac maly pokoik i kompa przewiezc musimy bo jutro montuja neta nam no,zdjecia porobie a potem jak ktoras bedzie chciala to przesle mailem kurcze nadal pracy szukam,mam nadzieje na cos lepszego a przynajmniej blizej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny niestety znów przelotem... i tak pewnie już głównie będzie aż do 15 marca - jak wspominałam to gorący okres u nas. Na dodatek bąbel dziś znów dał popis: obudził się o północy z bólem brzucha, bo prężył się, płakał i miał gazy. Trwało to dość długo, więc się całkiem rozbudził - bóle przeszły, ale Maks nie miał ochoty na spanie i tak szalał do ... 3 rano 😭 Spałam 3,5 godz. i siup do pracy... ledwo żyję :P Także spadam dalej pracować :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki, jestem:) Pewnie nie odpowiem na wszystko co pisalyscie ale postaram sie:) Asiek trzymaj sie dzielnie... malo snu, nudne szkolenia... ojejej, nic tylko zapalki do kieszeni i wrazie czego \"oczy na zapalki\";):) Z tym Maksiowym brzuszkiem to juz chwilke trwa, prawda? U nas jest duuuza poprawa, Babelek coraz lepiej spi (tfu, tfu!). Wrzucilam mu jeden posilek wiecej i mam wrazenie, ze teraz lepiej sie najada (chyba elfia mama miala racje z tym glodem w nocy) i mniej przebudza. Dorzucilam mu zupke, ktora zawsze je przed drzemka w poludnie (z roznych warzyw, na wywarze miesnym) i bardzo ladnie spi rowniez w dzien. A juz myslalam, ze to nigdy nie nastapi:P Co do elfiej mamy - elfinko nigdy nie doszedl do mnie zaden mail od ciebie. Przeczytalam jednak, ze znalazlas prace - super!!! Moja kolezanka odezwala sie do mnie zupelnie niedawno (ma L4 wiec siedzi u rodzicow a nie w domu) i okazalo sie, ze szukali zastepstwa ale tylko do czasu jej powrotu do pracy. Tak wiec i tak chyba nic by z tego nie wyszlo. Fajnie, ze praca jest OK (nadgonisz wsyzstko, spokojnie:) ) i ze pracujesz w KAtowicach:) To moje rodzinne miasto i jak przylece w ciazy z drugim Babelkiem to koniecznie bedziemy musialy sie spotkac:):) Na jakiej ulicy pracujesz? Dziewczyny piszecie o malowaniu scian - moja siostra w kwietniu bierze slub i teraz jest na etapie przygotowywania mieszkanka dla dwojga. Szaleje z kolorami - zielonym, zoltym, a chyba nawet i pomaranczowy gdzies ma wrzucic:) Nie wiem jakie ona farby uzywala ale wyszly jej takie jak chciala. Gumecka jak przewalisz remoncicho to wrzucaj fotki, poogladamy:) Madziam jak tam wybieranie mebli? Czy juz sie zdecydowalas na konkretne? Cos czuje, ze w glowie masz juz plan co i gdzie postawic;):) Hepciu co do zdrowia Martusi... chyba powinnas zmienic lekarza. Jezeli Martusia co chwilke choruje a lekarz jej non stop zleca antybiotyki to chyba jest cos nie tak. No i zamiast poprawy malutka coraz bardziej choruje... Bede chciala ci cos podrzucic na maila, moze cos tam wynajdziesz dla siebie. Pozdrawiam was cieplutko❤️ Gosiaczek jak tam u was? Maz juz wyjechal? Skrobnij slowko gdzie ty to w ogole mieszkasz bo nie pamietam...:) Alcza my rowniez kupilismy nakladke na kibelek. Co prawda nie udalo nam sie jeszcze upoowac \"konkreta\" ale Piotrus nie ma oporow, zeby na niej siadac:) Mam nadzieje, ze ktoregos dnia po prostu zaskoczy i juz:);) Madziam powodzenia na prawku:):) Nie taki diabel straszny, zobaczysz:) A jaka radosc jak juz mozna sie samemu wszedzie przemieszczac:) Pisz jak tam postepy... i ewentualnie gdzie mamy omijac drogi:P:P To byl oczywiscie zart, mam nadzieje, ze cie nie urazilam:D Kciuki trzymam mocno, ze hej:) Ana jak tam zdrowko Hubiego? No i zakupy \"siedzeniowe\"?;):) Aprpops skrecania - Piotrus pod choinke dostal samolot z wiertarka, samolot czasem uzyje za to wiertarka to jest to!! Chodzi po calym domu i wierci wszystkie srubki, dziurki, zabawki... tylko zmieniamy baterie:) A juz najbardziej pasuje mu jak wklada wiertarke do buzi i wierci!! Policzki mu sie ruszaja ze hej, naprawde smiesznie to wyglada:) Czyzby mial zostac dentysta?;) Innym hitem do zabawy sa... moje kuchenne miarki:P Kupilam taki zestaw miarek (wiecie - 1/3 szklanki, 1/2 szklanki itd od najmniejszej do najwiekszej) i Piotrus uwielbia sie z nimi kapac. Przelewa wode z jednej do drugiej, wylewa, dolewa, zabawy ma mnooostwo:) Czyli znowu sprawdza sie to co najprostrze:) Stwierdzilismy z M, ze na razie nie bedziemy mu kupowac nowych zabawek bo i tak sie nie bawi. A wy? Macie jakies zabawki nie-zabawki? Dobra, naprodukowalo mi sie duuuzo, uciekam gotowac los obiados:) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam U nas wszystko ok. Dawidek poprawił się za spaniem w dzień, chodzi mi o to że wcześniej idzie w dzień spać przez co wcześniej zasypia na noc czyli między 20.30-21.00, a wcześniej wojował do 22 czasami 22.30. Teraz mam więcej spokoju i czasu dla siebie i dla R. Z jedzeniem różnie bywa, są dni że ładnie je obiadki a czasami zamiast obiadu muszę gotować mu budyń. Tak z innej beczki, to musieliśmy uspać naszego starego pieska-już było z nim tak źle, nie wychodził z budy, nie jadł nawet swoje potrzeby fizjologiczne załatwiał w budzie. Szkoda wielka, ale cóż taka kolej rzeczy. Żeby naszej panience (owczarek niemiecki długowłosy) się nie nudziło to kupiliśmy jej towarzysza, również owczarek niemiecki długowłosy. Nazwaliśmy go Arasz, ma 3 miesiące. Ajsza 7 miesięcy, nie daje mu spokoju. Także jest wesoło. Już niedługo dzień babci i dziadka czy macie jakieś pomysły? Bo ja wcale, brak pomysłu. Optymko miło Cię widzieć. Jak najczęściej staraj się sadzać maluszka na sedesie, zobaczysz jak raz mu się uda to zrozumie i chętnie będzie wołał. Gumecka czekam na fotki mieszkanka. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padam na twarz Umalowaliśmy tylko kuchnie dzisiaj,a nie mam siły jakbym cały dom obleciała :P Kuchnia mi się teraz bardzo rozjaśniła,wcześniej był pomarańczowy ale strasznie nam się znudził. Porobiłam fotki łazienki i jak zrzucę na kompa to Gumecka podrzucę Ci je na pocztę. Ja farby kupiłam ze Śnieżki Max zobaczę jutro efekt,aż się boję :P Ja też kupiłam nakładkę na sedes dla małego i jak tylko zauważam,że zaczyna robić to caput Go biegusiem na rączki i biegniemy do łazienki z tym,że u Niego nie ma problemu z wypróżnianiem się i zawsze jest za późno :( no ale mimo to i tak Go sadzam.A w między czasie pytam Olinka kilka razy na dzień czy chce siusiu albo kupkę oczywiście zawsze jest taka sama odpowiedź,że "NIE" Optymko czy ja dobrze zrozumiałam,że Twoja rodzinka się powiększy?Mój M parę dni temu zapytał Olinka czy chce siostrzyczkę lub braciszka?Pokiwał głową,że tak ale myślę,że nie bardzo wiedziałm o co tak naprawdę tatusiowi chodziło :) Muszę się przyznać,że też mi chodzi myśl żeby znów wrócić do tego okrąglutkiego brzuszka :) (jak miło powspominać hmmmm ) No ale na razie niestety nie mogę bo mam przepuklinę pępkową :( Byłam już w szpitalu 2 razy i miałam być operowana tylko za pierwszym razem zaczął mi się okres i musieli mnie wypisać bo w czsie miesiączki nie operują ,a za drugim razem już miałam ustalone,że po pacjentce będę ja.No ale los chciał,żeby przed moją operacją zepsuł się sprzęt anastazjologiczny :O i po tym wszystkim wypisałam się na własne żądanie bo od razu obleciał mnie strach,że ( może głupio zabrzmieć)to śmierć na mnie czycha :( No cóż prędzej czy póżniej i tak będę musiała to zoperować bo w przeciwnym razie nici z planów o następnym dzieciaczku :) Jutro może wcześniej do Was zajrzę jak uporam się ze ścianami w przedpokoju :P Pa pa słoneczka moje :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj oj przezylismy pierwsza krwawa ranke na paluszku!!! maluch dorwal tarke metalowa (oj ja glupia! ze nie schowalam wysoko-z drugiej strony wysoko brakuje juz mi miejsca...) no i zacielismy sie w paluszek.ranka niewielka bo tylko skorka sie zadarla...ale Bubi po raz pierwszy widzial krew.no i ta skorka mu przeszkadzala.nie plakal tylko sie tak smutno zalil.oj oj byly usteczka w podkowke .bylo \"mama,mami,mama,mami\".plasterek zdejmowal.za to trzeba bylo dmuchac i calowac paluszek (cholercia tego nauczyla go babcia a mnie sie to nie bardzo podoba).cale szczescie dzis juz nie pamietal o tym. od kilku dni jest straszliwie rozkoszny (bardziej niz zwykle).caly czas sie smieje.przychodzi robic \"tuli tuli\" i biegnie do swoich maych -wielkich spraw.jak mu sie znudzi przychodzi zaczepia .zakrywa raczkami oczka i mowi \"ma dzidzi...\",\" kuku\",\"tu jee\". he he my duzo czytamy i maluch podpatrzyl, ze nasze ksiazki nie maja obrazkow tylko literkii sie zainteresowal... teraz w ksiazeczkach swoich pokazuje literki i pyta \"a to?\" wiec pokazujemy mu pojedyncze literki i suwamy palcem pod tekstem ktory czytamy jemu.he he ktoregos razu maz czytal w lozku Hubi lezal sobie obok i sie przygladal.N wstal z lozka i zostawil ksiazke a Buba zabral sie do czytania.... lezal ,przewracal kartki,pokazywal sobie paluszkiem i po swojemu czytal sobie na glos.hi hi fajnie to wygladalo.papuga malutka. zrobilam fotki. wrzucilam na bobasy. madziam prawko bardzo ulatwia zycie.u ciebie ulatwi podwojnie.trzymam kciuki.nie stresuj sie tylko egzaminami. alcza kiedys mialam suczke owczarka byla bardzo chora.tez w koncu ulatwilam jej odejscie .tak jest lepiej bo nie cierpia.zreszta my psiarze jestesmy.teraz mamy trzy(amstafa i dwa owczarki) a mielismy jeszcze dwa rotwajlery ktore niestety pozegnaly sie z nami same.psiaki pilnuja dzialki i firmy.kocham je bardzo ale nie wiem ze gdyby mialy cierpiec to lepiej pomoc im odejsc. optymka \"siedzeniowe\" zakupione.nawet udalo nam sie .wzielismy od reki z wystawy (inaczej czekalibysmy 5 tyg...) no i opuscili prawie 400 zl. w sklepie wydawal sie ten wypoczynek mniejszy .po ustawieniu w pokoju-kuchni wyglada troszke olbrzymio i niestety nie zmiescil sie w calosci (jeden fotel wyladowal w pokoju N).ale generalnie jestem zadowolona.kolor pastelowy jasnozielony.maz sie dal naciac ,ze to skora naturalna ale jest z tzw ekologicznej.bardzo mieciutka. 2+1+1. fajnie. co do zabawek -nie zabawek.jestesmy nadal na etapie garnkow.sa na razie nie do przebicia. hepcia mam nadzieje ,ze Martulka juz zdrowa i ze znalezliscie w koncu LEKARZA a nie lekarza. z jedzonkiem u dzieci jest chyba teraz tak,ze natura kaze im wiecej jesc bo jest zimno i trzeba nabrac troszke tluszczyku...to w zwiazku z dodatkowym posilkiem...taka sobie mysl.Bubi tez chce wiecej...i zaczyna na calego grymasic! to tak a to NE hi hi asiek ja dalam za wygrana i spie z Hubim.trudno pozniej bede sie martwila.zreszta uwielbiam sie przytulac do jego malenkiej glowki.jak spie sama (maly u babci a ja no pol nocce) to sie nie wysypiam... pozdrawiam i dobranocki anulka i inne kobialki pokazcie no sie choc na chwilke.moze chociaz wstawcie sama \"buzke\" bez tekstu a ona nam powie co u was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×