Czy są wśród Was Kobietki, które chcą zostać Mamami cz.II

Masz rację - na pewno nie będziesz miał kobiety. Nie przynajmniej z takim ptasim móżdżkiem. A faktycznie jesteś jeszcze szczeniakiem, któremu brak podstawowej wyobraźni. Pa,pa

Cześć Mia:) Nie zwracaj uwagi na \"sąsiada\". Badań na cytomegalie i toksoplazmozę nie trzeba wykonywać na czczo, więc zrobiłam je po wizycie u gina. Nastepnym razem jak pójdę to poproszę o skierowanie na inne badania. Wyczytałam,że trzeba zrobić badania na: poziom glukozy we krwi, badanie moczu, badanie morfologii krwi i ilości płytek krwi, sprawdzic krzepliwość krwi, przeciwciała na toksplazmozę i cytomegalię oraz różyczkę, hormonalne nadania tarczycy no i zaszczepić się przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu b. Przyjmować kwas foliowy i wyleczyć wszystkie zęby. To by było tyle. Dużo tego:) Uff:)

No to żeby zrobić te wszystkie badania i szczepienia, to trzeba byłoby na jakiś czas wstrzymać staranka, bo chyba po szczepieniu na żółtaczkę trzeba się pilnować. A Ty się szczepiłaś, bo ja nie i nie wiem czy mam się szczepić.

Ja nie szczepiłam się. Gin nic nie mówiła a pytała się czy zamierzamy sie starać czy już czynimy starania. Może dlatego nie zaleca mi nic co może źle wpłynąć na ewentualną ciążę albo wydłużyc okres zajścia.Nie wiem wolałabym przebadać się wzdłuż i wszerz i mieć z głowy. Ale najgorzej,że tyle krwi trzeba oddać. Mi dzis pobrano 3 fiolki...

Kasia: dzięki za dobre myśli. Jak tylko zadziałają fluidy, to wszystkim niezafasolkowanym z forum udostępnię to cudowne mieszkanie na np. weekend. Skoro mi się uda , Wam też. Powiadomię o rozwoju wypadków :) Mia 26: cudownie spławiłaś tego nastolatka. Biedny, chyba zabłądził i nie o to forum mu chodziło:) Mysz 26: Zdecydowanie wolałabym 10 ginekologów, jak jedną wizytę u dentysty. Po ostatniej, jakże stresującej wizycie (to był tylko przegląd zębów), gdy tylko usłyszałam, że nie ma zastrzeżeń, to nawet nie dokończyła zdania, bo zwiałam jej z fotela. A propos gina. Trafiłam kiedyś z silnym bólem do szpitala (jak się okazało z przejedzienia) prosto na oddz. gin-pol. i badał mnie.....lekarz-murzyn. Był strasznie niedelikatny. Stąd mam uraz do facetów. Pozatym nie b. rozumiałam co do mnie mówił.

Tweedy: powodzenia na kursach. ja robiłam 2 latka temu. Byłam zielona, nie odróżniałam gazu od hamulca. Przez rok nie jeździłam. Dopiero jak kupiłam autko. egz. zdalam za 1 razem. zdalam sie na sposob: zagadalam faceta. I sie udalao. A praktyke zdobywalam u boku meża. dasz radę. Ja też od 8 m-cy nie bylam u gin. ostatnio jak bylam to lekarka pytala o dzidzie. Ale ja sie zapieralam. teraz pojde i zasypie pytaniami. A nazbieralo sie tego szkoda, ze nie moge w pracy zagladac na forum, choc mam internet. Ale szefowa inwiliguje. Dopiero w domku atakuje kompa. Tyle zaleglosci do nadrobienia w czytaniu. Tyle mnie omija :(

Masz rację!!!Bardzo dobrze to ujęłaś!!Nie będę miał kobiety z takim ptasim móżdżkiem,która ma w głowie takie bzdury.Ani takiej,która wygląda jak cyborg czyli nie widzi nic przed sobą bo wszystko jej brzuch zasłania i przypomina bardziej stary neseser niż babkę z klasą.Stać mnie na dużo ładniejszą.Nie jestem genetykiem,żeby zajmować się mutantami.

Drogi zaniepokojony, ależ dziecko, po co Ty tu zaglądasz? Jedno jest pewne, wybitnie się nudzisz, bo te niezdrowe i jakże drobaizgowe informacje o Twojej sąsiadce wyraźnie wskazują, że niczego ciekawszego sobą nie reprezentujesz. Problem polega na tym, że usiłujesz kobietom udowodnić, że powinny myśleć i zachowywać się tak jak Ty tego chcesz, malutki faceciku. A apropos Twojej żałosnej egzystencji - nie przyszło Ci do głowy, że Twoja matka Cię urodziła? I co, tak bez brzucha? Sama klasa? Żałosny jesteś i bez wyobraźni, malutki żałosny i biedny faceciku. Aha, do Twojej wiadomości, znajdziesz kobietę, ale taką z którą niczego swojego, czyli dziecka, nie stworzysz. I co? Szczęśliwy? Ja tak, bo przykro by było, gdybyś przekazał swój charakter komukolwiek.

Aha, i nie jesteś tu mile widziany, więc idź, malutki, żałosny faceciku

cześć malwa, widzę, że też zostałaś poirytowana. No coż..., grunt to się nie przejmować. Dziwni ludzie w dziwnym świecie... A powiedz, co słychać u Ciebie???

Kasia, kamol:) dzieki za słowa otuchy:), ale dzisiaj jakoś zwątpiłam w to moje prawko, no ale sie nie poddam:), a faceta raczej nie zagadam bo ja małomówna jestem dziewczyna ha ha:P Dziewczyni nie warto takim gałganem zawracać sobie głowy.

cześć Tweety, jak widać chyba my dwie zostałyśmy na posterunku:) kochaniutka, pamiętaj że dasz sobie radę i na pewno będzie dobrze z tym prawkiem. Egzaminami się nie martw. U mnie w ośrodku normalką było zdanie za czwartym, piątym razem. Ale myślę, że Tobie się uda o wiele szybciej :D A jak pięterko, co już zrobiliście?

Mia jesteś, a ja myślałam że juz nikogo nie ma. Jeszcze nie zrobiliśmy ale tyczień-półtora i gotowe bedzie, ale to tylko jeden pokoik. Reszte robimy sami jak fundusze będą:)Ale nie moge sie doczekać kiedy bedzie testowanko nowego łóżeczka hi hi hi:P No to ja lece do wyrka, śpiąca zrobiłam sie po tych wrazeniach:). Pa

Dzień Dobry Wszystkim pracusiom:D Czy któraś może wie co na temat tego, kiedy przyjdzie wkońcu do nas wiosna? Bo jak na razie to tylko śnieg, mróz, śnieg, mróz,...:)

Cześć Mia:) Z tym zimnem to racja, kości niesamowicie, ale u mnie jest już wiosna:) w serduchu:D Jak tam począteczek dnia? Już w pracy?

hej zima dopiero się zaczęła ale ja też mam jej już dość mój mały synuś nudzi się w domu i na okrągło ogląda bajki na dvd teraz ogląda właśnie weterynarza Freda a za chwilę będę pewnie zaangażowana przez niego do zabaw z Misiami i ciężarówkami ale nie narzekam , bo najważniejsze , synuś jest a było bardzo ciężko trzymam kciuki za wszystkie starające się na pewno się uda

la bambas to masz mnostwo zajęc na dzisiaj:D, widzę że synek już zaplanował ten mrożnt dzionek dla mamusi hi hi:)pozostaje życzyć niłych zabaw:P

cześć Tweety, a Ty nie śpisz? :D:D:D ja to gdybym mogła, to nie wyszłabym z łóżka przed 12-stą. La bambas, a dlaczego było cieżko, jeśli mogę zapytać?

Hej dziewczyny :) Kamol nie ma sprawy :) trzeba myśleć pozytywnie zawsze :) Hej Tweety, co tam u CIebie, humorek dobry?? Kasia

Cześć! Widze,że już nazbierało sie nas kilka:) Fajnie,że dziś już czwartek, jeszcze piątek i weekend:)

Mia sama nie wiem co tak raniutko wstałam:)ale zaraz muszę lecieć na zakupy i obejzec panele do pokoju wiec narazie sie żegnam. Miłego dzionka:):D, zajze jeszcze:)

Mia, Soul cześć dziewczyny :) ja dzisiaj humorek mam całkiem całkiem :) a Wy jak tam?? Kasia

Witam dziewczęta. dziś mam wolne i postanowiłam byc aktywna na forum. Z małym wyjątkiem kiedy to pojde podpisać akt notarialny dotyczący mieszkania. już za miesiąc wchodzimy!!! Tweedy: może trafisz na konesera, którego ujmiesz dziewczęcą nieśmiałością. Tacy też istnieją. Będzie dobrze. U mnie też zima. wiosnę to ja widziałam 2 tyg temu. Ale już sobie poszła. Może to specjalne zagranie. Podobno (stwierdzono naukowo), że kiedy jest zimniej to ludzie chętniej ze sobą się kochają i po zimowych przytulankach rodzi się mnóstwo dzieci na jesieni. To jest myśl!!! I motto dnia :)

Cześć Kasieńko! Humor w porządku, nie mam wiele roboty, więc pewnie trochę będę się nudzić, ale dzieki rozmowom z Wami dam radę wytrzymać do 16:) Dziś śniła mi się Babcia. Tzn nie pamiętam czy ją widziałam ale słyszłam co mówiła... Ciekawe co oznaczał ten sen?

oczywiście Tweety. Przeprszam za to przekręcanie

Soul, bardzo przeżyważ śmierć babci, więc pewnie dlatego pojawia Ci się w snach. Na pewno jest Jej dobrze tam gdzie teraz jest. Główka do góry. Cześć kasiu, mój humorek dzisiaj taki sobie. Nudzi mnie ta praca i gdyby nie to, że staramy sie o dzidzie i nie chcę w tej chwili znowu mieszac, to szukałabym czegoś innego. Nie nawidzę być sama. potrzebuję kontaktu z ludźmi, a tutaj nie ma nawet do kogo buzi otworzyć. Ale dosyc marudzenia. Tweety, miłych i udanych zakupów. kamol, ze mną to chyba jest odwrotnie z tymi przytulankami. Chyba jakoś jak jest cieplej, to jestem bardziej aktywna... A Wy dziewczyny, jak to z Wami jest?

Dzięki Mia! Na pewno masz rację. Wczoraj znowu oglądałam Jej zdjęcia, pewnie dlatego mi się przysniła. Co do aktywności w sypialni to ja też chyba wolę ciepłe pory roku. W zimie człowiek jest stale śpiący, zmęczony, zmarznięty. Ja najchętniej nakładam pidżamę i często skarpetki frotte, takie ze mnie zmarźluch;)

Soul Mia ma racje, to działa na Twoją podświadomość no i babcia Cie w snach nawiedza, a chociaz przyjemny sen był ?? Fajnie że Wam sie nudzi :) ja mam troche pracy, ale dzisiaj wolałabym sie zdecydowanie nudzić :) Kasia

Racjonalnie patrząc, to wyższa temp. działa na mnie zachęcająco. To prawda. Ale dziś nie omieszkałam zacząc staranek. Tym razem nie przegapię ani dnia. !!! PS. w bloku wyłączyli poza tym centralne

Wiesz kasiu sen był całkiem przyjemny. Śniła mi się moja rodzina i mnóstwo dzieciaków oraz babcia. Ogólnie bylo wesoło. Co do staranek, to pani dr powiedziała że 4 miesiące starań to niewiele, że trzeba nastawiać się na rok i do tego przytulać się do woli. Wiadomo,że z nieba nikt nam dzidzi nie zrzuci, tylko sami musimy nad tym popracować:) Więc nie na siłę, ale trzeba się troszke mobilizować...