Czy są wśród Was Kobietki, które chcą zostać Mamami cz.II

A Ty Soul narobiłaś mi wczoraj ochotę na ten basen. Hmmmm, z wielką przyjemnością wejdę pod te bicze wodne :D Prawie wogóle się nie ruszam, więc przyda sie taki masaż... :)

Ja dzis planuje jechać na basen. Też razem z kumpelą chodzimy pod \"bicze\". jest super. Może wkrótce odważę się wejść na zjeżdżalnię:)

hej dziewczyny:) Ja po wczorajszym spotkaniu z koleżankami ze szkoły średniej mam mieszane uczucia:( oczywiście wszystkie myślały że przyjde na spotkanie z wieeelkim brzuchem a tu nic:( na to ja im mówie że pracuje nad tym a one na to że one nie musiały tak długo sie starać bo tak z regoły to starczyły 2 m-ce starań i dzieci mają:(:( niektóre z nich nawet już dwoje aja?:(tak mi smutno, oczywiście tego nie okazywałam ale jak zaczęły rozmawiać na obce mi tematy związane przede wszystkim z dziećmi to tak mi w środku smutno było. Ciekawe kiedy to oczekiwanie sie skończy...

ten szczeniak jest bezczelny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!przypominam ci frajerze ze gdyby nie te z brzuchami to by cie NIE BYLO!!!!!!!!!!!!! wiec radze ci zebys sie przymknal i wytarl mleko spod nosa i te gile zwisajace

Myszka nie martw się! Czytałaś co napisałam o wizycie u gina? Powiedziała,że rok starania to normalka i jest to najczęstściej spotykany okres oczekiwania na dzidzię. jednym przychodzi łatwiej zajście w ciążę, innym trudniej, najważniejsze aby się w końcu udało.... Jak nie uda nam sie teraz to uda się za prę miesięcy i wtedy uda nam się urodzić dziecko na wiosnę a nie na zimę. Jakbym miała teraz dziecko to musiałabym je w domu trzymać, bo na taki mróz to nawet samej nie chce mi sie wychodzić...

no właśnie czytałam co ci powiedziała p.gin. i też mnie to podnosi na duchy tylko jakos boli jak wszystkie moje koleżanki maja dzieci, a ja nie , no bo jednak wiekowa troche jestem w tym roku magiczna 30tka:) ale cóż czekam

Mysza nie smuć się, widocznie to nie ten czas, mówię odpuścic trzeba. MI juz całkiem dobrze idzie, przytulanka są kiedy chcemy i wcale nie patrze na to jaki śluz, kiedy owulacja itp :) Kasia

Mysza29 Rozumiem Twój ból. Ja przeżywam to 2 roku, gdy jade w rodzinne strony a tam kuzynki z Maluchami. I te pyatnia: kiedy... Koleżanki, to w wiekszosci bezdzietne, bo razem konczylysmy studia, potem strach o prace i dopiero teraz stajemy wszystkie na nogi i myslimy o dzidzi. taka kolej rzeczy. Wiec jedziemy na tym samym wozku. Ale wyobrazam sobie, iz nie wynioslas wielkiej nadziei z tego spotkania. Usmiechnij sie. Bedzie dobrze.

dziekuje Kamol:) i Kasia:) wiem ze dobrze by było jak ty Kasiu odpuścić sobie ale nie potrafie, nie da sie naprawde ciężko takiej jak ja która koleżanki ma dzieciate i kuzynki zarówno młodsze i starsze tez dzieciate i naprawde tylko ja zostałam. To wszystko mnie za bardzo otacza ci ludzie, nic na to nie poradze ale postaram sie odpuścić

Myszko! Moja koleżanka z pracy jest właśnie w pierwszych miesiącach ciąży a skończyła już 30 lat(rocznik 1974), także głowa do góry! Nie wpadłam na to,żeby ukradkiem kiedy jej nie będzie posiedziec na jej krześle...Ktos mówił,że to działa;)

myszeczko, kochana... Coś ostatnio nie dopisuje Ci humorek. Pamiętaj - pozytywne nastawienie to połowa sukcesu !!!! :) Ja też się wkurzam, jak ktoś mnie wciąż pyta o to samo. Ale już nauczyłam sie ucinać takie pytania. Przecież to moja prywatna sprawa i zupełnie nie potrzebuje pytań z \"życzliwości\". Ale na pewno ci się uda i to, że Twoje koleżanki zaszły w ciążę tak szybko to miały ogromne szczęście. I powiem, że też im troszeczkę zazdroszczę. No, ale najwidoczniej to jeszcze nie ten czas. pamiętaj, nic nie dzieje się bez jakiegoś konkretnego celu :) dzięki temu będziemy kochanymi i troskliwymi mamusiami swoich przyszłych pociech :D

myszeczko, kochana... Coś ostatnio nie dopisuje Ci humorek. Pamiętaj - pozytywne nastawienie to połowa sukcesu !!!! :) Ja też się wkurzam, jak ktoś mnie wciąż pyta o to samo. Ale już nauczyłam sie ucinać takie pytania. Przecież to moja prywatna sprawa i zupełnie nie potrzebuje pytań z \"życzliwości\". Ale na pewno ci się uda i to, że Twoje koleżanki zaszły w ciążę tak szybko to miały ogromne szczęście. I powiem, że też im troszeczkę zazdroszczę. No, ale najwidoczniej to jeszcze nie ten czas. pamiętaj, nic nie dzieje się bez jakiegoś konkretnego celu :) dzięki temu będziemy kochanymi i troskliwymi mamusiami swoich przyszłych pociech :D

Witam wszystkie dziewczyny!!! Odświeżam tabelkę. TABELA II NICK...... 1DC.... DŁ.CYKLU.... może dzidzia, może @...czas staranek Estella ....18.01....... 27............14.02......................4 m-ce. tu Kasia ..18.01.....26-28..........12-14.02....................4 m-ce Malinka79...30.12....26-30.......24.01-28.01.................. Aga*........29.12.....28-32..........27.01........................4 m-ce Mysza29...20.01.....26-28..........17.02........................4 m-ce Dioda.......31.12.....30-31..........30.01........................ Olala........26.12.....29-33..........27.01 ........................26 m-cy paulakp......25.11...28-29...........22.01........................ Malwa30.....22.12....26- 30 .......17.01 - 21.01................ 17Lia.......15.11......30-33.........14-17.12.................... Soul78......11.01......28-31.........9-10.02 ..................... Paula23......17.01....28-29........połowa lutego................. monia-81...15.12.......26.............9.01.......................... Mia26.......23.01.......29.............20.02........................22 m-ce Silve25......27.01......30-33.......po 28.02...................... Mia do Ciebie wkradł sie błąd-poprawiłam,nie gniewaj się.

Silve, dzięki, to chyba ja zapomniałam sobie policzyć :D:D:D

Mia i Soul:):):)jesteście kochane dziękuje wam bardzo za dobre słowa no i znów dzięki wam potrafie się uśmiechnąć i znów wierzyć:) Soul siadaj szybko na to krzesło

a u mnie nie ma takiego krzesła :( I co ja biedna zrobię ??? :D:D:D

No jak to miło że się usmiechnęłaś :) Kasia

Juz jestem:) Kasia pytałaś o humorek a wieć jest on b. dobry:)Z zakupów nici kupiłam tylko 4 m kabla hi hi, nie zdecydowana jestem jeszcze co do paneli:O Mysza nie przejmuj sie tak tymi zdziwionymi minami koleżanek, pozatym to dopiero czwarty miesiąc staranek, wiec jeszcze bedzie dobrze:):) Co do tego przytulanka w zimne wieczorne popołudna to zgodze sie z Soul, zmęczenie senność i wystarczy aby ochota przeszła, rozleniwia mnie to tylko. Chociaż tez słyszałam ze w zimnych miesiącech jety wiecej zafasolkowanych, bo co innego robić... ha ha :P

Mia nie ma sprawy Chciałam jeszcze dodać,że mam już obsesję dotyczącą posiadania dzidziusia. Ostatnio tylko o tym gadam. Mi też już wszyscy podgadują,że latka lecą a wyszłam za mąż, pracę mam,obroniłam niedawno magistra, mieszkanie czeka na remont WIĘC powinniśmy się postarać-wiem jak to wkurza!!! Pozdrawiam!

Tweety no to śmigaj do sklepu, a jakie panele chcesz zakupić, z jakiegoś konkretnego drzewa?? Kasia

Wiecie dla mnie szybko ten czes mija, gna jak szalony, jeszcze trzy miesiace brania ergolaktyny mi zostały i już sie zastanawiam czy to coś podziała, bo boje sie ze moge miec coś tam w przysadce muzgowej chyba gruczolaki- nie pamiętam. Mam nadzieje ze wszystko dobrze sie skończy i moje przblemy zostaną wyleczone:)

TABELA II NICK...... 1DC.... DŁ.CYKLU.... może dzidzia, może @...czas staranek Estella ....18.01....... 27............14.02......................4 m-ce. tu Kasia ..18.01.....26-28..........12-14.02....................4 m-ce Malinka79...30.12....26-30.......24.01-28.01.................. Aga*........29.12.....28-32..........27.01........................4 m-ce Mysza29...20.01.....26-28..........17.02........................4 m-ce Dioda.......31.12.....30-31..........30.01........................ Olala........26.12.....29-33..........27.01 ........................26 m-cy paulakp......25.11...28-29...........22.01........................ Malwa30.....22.12....26- 30 .......17.01 - 21.01................ 17Lia.......15.11......30-33.........14-17.12.................... Soul78......11.01......28-31.........9-10.02 .....................4 miesiąc Paula23......17.01....28-29........połowa lutego................. monia-81...15.12.......26.............9.01.......................... Mia26.......23.01.......29.............20.02........................22 m-ce Silve25......27.01......30-33.......po 28.02......................

Kasia nie wiem, ale nie chce miec takich jaśnuykich bo mi sie nie podobakją są takie mdłe, a chcemy mieć brzoskwiniowe ściany i nie mogą gyć też za żółte, muszę sie jeszcze rozejżęć, bede musiala wybrac sie do obi albo practikera. Chciałabym mieć takie jak polakierowane drzewo może dąb, bo on jest ciemniejszy,.

tweety, ja mam panele 2 lata i powiem ci, że są już mocno porysowane. A nie mam dzieci:) Za to mam pieska, który pazurkami troszkę je traktuje:) Więc bierz takie bardzo odporne na zarysowania, to dłuzej będziesz je miała w ladnym stanie.

Dąb jest dość ciemny i mocny, takze warto, a co do sklepów to polecam Leroya, jest stosunkowo tani do tej całej reszty a jest tam spory wybór zawsze Kasia

Soul, Mia u mnie też nie ma zafasolkowanej. jetsem najmłodsza w Zakładzie!!! Ze też ja o tym nie słyszałam.

ciekawe gdzie Estella hm może siedzi na tym forum nasz bocian tam gdzie dziewczyny o tych ziółkach rozmawiają:) halo Estella:)

Dziewczynki, naprawdę jesteście Wszystkie bardzo Kochane Nie jestem na bierząco z wszystkim, co u Was słychać więc na razie nadrabiam zaległości... Mia, Ty też w tym miesiącu nie zobaczysz 2 kreseczek, a pomimo tego masz nadzieję, dziękuję Ci za ciepłe słowa, ale to już tak długo trwa...już tracę siły, a jeszcze to co mi się przydarzyło, nie wiem, czy czytałaś wcześniej, ja w lipcu zaszłam w ciążę i straciłam ją w 9 tygodniu, maluszkowi nie biło serduszko...ciągle się zastanawiam, dlaczego to spotkało mnie, która tak długo czekam na dziecko, chciałabym mieć chociaż jedno, później niech się dzieje co chce, ale chce choć jedno upragnione maleństwo. Do tego dochodzi strach, czy nawet jak w końcu uda mi się zajść w ciążę, nie stracę jej także, w Polsce badaniea genetyczne w przypadku ciąż obumarłych zaczyna się robić po trzecim poronieniu, ja jedno ledwo przeżyłam na lekach antydepresyjnych (właśnie mi się skończyły), a co dopiero mówić o przeżyciu tego kilka razy... I jeszcze pisuję z dziewczynami na topiku „ciąża obumarła”, nie ma tygodnia, żeby nie napisało tam kilka nowych dziewczyn, to jest straszne, smutne, dołujące, jak wiele dziewczyn przez to przechodzi, jest się zupełnie bezradnym wobec tego wszystkiego. A snami się nie zamartwiaj, mózg płata figle najróżniejsze, chociaż sama wiem jak realistyczne czasem są, po zabiegu łyżeczkowania śniło mi się często moje dziecko, raz, że nie wiedziałam jak je nazwać i nie miało imienia, innym razem, że ciągle siusiało, a ja nie miałam żadnych pieluszek, zupełnie sobie z Nim nie radziłam, nie byłam przygotowana, dużo takich snów miewałam, teraz już nie. Kamilko, bardzo mocno Ci gratuluję i jeśli mogę , to poproszę o zdjęcie córci, napiszę na Twojego maila Soul, przykro mi z powodu Babci, to bardzo smutne stracić kogoś bliskiego tak bezpowrotnie...oby słowa Dziewczyn się sprawdziły, że teraz Babcia Ci w jakiś sposób dopomoże w powołaniu na świat Kruszynki... Tweety, ale fajnie masz z tym remoncikiem własnego gniazdka...Jak już pisałam mój M postanowił budować domek, ale zanim zaczniemy realizować te plany, to wiele lat upłynie... :D Bugsy, pewnie nie ma się czym martwić z tą wagą, będzie dobrze :D a reszta życiowych problemów może sama się z czasem ułoży? Najważniejsze, że za kilka miesięcy nie będziesz już sama na świecie, będziesz miała dla kogo żyć, życie nabierze zupełnie innego sensu, musi się jakoś ułożyć, nie może ciągle być źle, powodzenia... Anuska- gratuluję zobaczenia małego bijącego serduszka, to musi być cudowne uczucie... Estello, spisałam sobie tą cudowną mieszankę, mam nadzieję, że uda mi się wszystko zakupić i też zaczynam pić i ten castagnus, który kupiłam i leży w szafie też zacznę łykać, czy to ważne od którego dnia cyklu się go zacznie brać??? Mam nadzieję, ze to pomoże, bo głupi duphaston nic nie pomógł, a jeszcze na jakimś forum wyczytałam jak dziewczyny piszą, że duphaston jest nieprzydatny i nie działa pomocniczo na zajście w ciążę, tylko jak już jest fasolka, to na podtrzymanie, mam nadzieję, że ziółka zdziałają cuda. A może cały sekret tych ziół leży w tym, że trzeba wierzyć w ich moc? Dorotko, Ty jak daleko jesteś z budową domku, duży jest? Na pewno bardzo ładny :D, dzięki za współczucie z powodu @ Kasiu, Myszko, Wam też dziękuję, za pocieszenie, to zawsze dużo daje, kiedy się wie, że nie jest się samemu w takich złych chwilach, a my tutaj chyba najlepiej się nawzajem rozumiemy, bo każda z nas przechodzi to samo, te same nadzieje, nerwy oczekiwania i rozczarowania. Moim największym marzeniem jest, żeby zdarzył się taki miesiąc, gdy w kolejności z tabelki każda z nas będzie po kolei ogłaszać, że się udało, tak bym chciała... Kasiu, Dorotko, pisałyście, że macie programy do projektowania mieszkań, mogę wiedzieć skąd można sobie taki progrmik ściągnąć, będzie mi potrzebny pewnie za wiele lat, ale miło jest planować i marzyć, prawda? W ubiegłym tygodniu dostałam mandat za prędkość- 100 zł i 4 punkty i do tego bardzo ładne zdjęcie z foto radaru buuuu I zamówiłam sobie neostradę i od przyszłago tygodnia będę mogła częściej do Was zaglądać :D:D:D Jeśli ktoś przez to wszystko, co stworzyłam przebrnął, to pozdrawiam i ściskam Was bardzo serdecznie, pa

Olala współczuje Ci tego co przeszłaś, musiało i musi Ci być dosyć cieżko, ja nie wiem jakbym sobie poradziła. Ale trzeba mysleć pozytywnie Co do programów do projektowania, to ściągnęlam sobie je z Kazaa i Emule bo tych programów do ściągania używam, jeden to PRO100, który możesz znaleść na stronie http://www.ecru.pl/demos.php tam jest wersja DEMO, w której nie mozna co prawda zapisywać, ale jak juz poznasz program to napewno Ci się spodoba no i jest dość prosty :) Archicad to kolejny program, w którym można projektowac, osobiscie podoba mi sie bardziej ten pierwszy :) jeszcze mam jeden do projektowania kuchni http://www.kitchendraw.com/POL/index.htm ale rzadko nim sie bawiłam Kasia

Olala Kochanie dziekuję Ci za te słowa pocieszenia:) Może Babcia odrodzi się w moim dzieciątku:) Sama nosisz smutek w sercu a tak potrafisz wspaniale pocieszyć:) Jesteś dobrą dziewczyną i niedługo zobaczysz dwie kreseczki. Organizm musi się w pełni zregenerować po szoku, który przezyłas i niedługo do Ciebie przyleci bocian:) Życzę Ci tego z całego serca!!!!!!!!!