Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Malinka79

Czy są wśród Was Kobietki, które chcą zostać Mamami cz.II

Polecane posty

No widzisz Estella :) całkiem podobny pomysł miałyśmy, zatem udanego wieczoru Ci życzę :) Ciekawa jestem co z Malinką się dzieje, nie odzywa się jakoś, pewnie bidulka ciężko pracuje. A co z Jagódką, pisała coś bo może przeoczyłam?? No i tak się zastanawiałam że Impersona to chyba już poszła rodzić, bo tak bez słowa by nas nie zostawiła, albo neciku nie ma w domku Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz Estella :) całkiem podobny pomysł miałyśmy, zatem udanego wieczoru Ci życzę :) Ciekawa jestem co z Malinką się dzieje, nie odzywa się jakoś, pewnie bidulka ciężko pracuje. A co z Jagódką, pisała coś bo może przeoczyłam?? No i tak się zastanawiałam że Impersona to chyba już poszła rodzić, bo tak bez słowa by nas nie zostawiła, albo neciku nie ma w domku Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dioda
Tak sie dzisiaj nastawilam na wielkie sprzatanie, a tu kocyk,pyszna herbatka i ...........kimonko:D Domi GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!::):)Fajnie beda mialy w brzuszku,beda mogly sobie pogadac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dioda
I zapadla taka niezreczna cisza:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu, ja już od 14 jestem w domu. estem nauczycielką, więc pracuję krócej, ale nie mogę siedzieć w kafeterii gdy jest tu najwięcej dziewczyn. A Ty Kasiu, w domu, czy w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem, ja juz w domku...wlasnie obiadek się robi, i chyba skorzystam z okazjji i wolniejszego wieczoru i sobie wskoczę pod kocyczek i poodpoczywam przy tv, bo strasznie zmęczona jestem po pracy Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem SLONECZKO kochane, ze to mogą być akie objawy, które po porostu chcialabym miec... ale tym razem nie.. nie bede sie nakrecac, mamtylko nadzieje, ze to nie jest spowodowane np. za wysokim poziomem prolaktyny.. bo z tego co wiem, wlasnie takl to sie objawia :( nigdy nie mialam takich problemów, wiec moze nie.. no i robilam badanko na jej poziom 2 cykle temu - tez wszystko OK, wiec sama nie wiem co to jest.. czekam cierpliwie na rozwój wydarzeń i pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Dzisiaj jest dzień mam nadzieję dobrych wiadomości - gratulacje dla Domi - jeszcze tylko brakuje Malwy - swieżo upieczonej doktorowej ;-)) Hmmm... z tymi bliźniakiami to u mnie też może być fajnie - mój mąż ma rodzeństwo bliźniaki, dziadek podobnie . Zobaczymy - ja się w tym cyklu nie nastawiam zbytnio i nie nakręcam na dwie kreseczki bo mi się jakies choróbsko przyplatatało -ale kto wie ? Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, a co nikt wieczorkiem nie zagląda?? Ja również czekam na info od Malwy, co z tym doktoratem męża :) Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, a co nikt wieczorkiem nie zagląda?? Ja również czekam na info od Malwy, co z tym doktoratem męża :) Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem i tez sie zastanawiam, pewnie jutro sie odezwie z wiadomych przyczyn:P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoneczko he he ja tez bede nauczycielką tylko przede mną trochę latek zostało, i zanim bede \'czynna\' zawodowo to ho ho:):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwa30
Dziewczyny, jak mi się miło zrobiło jak tak czytałam, jak się o mnie i moje kochania martwicie, dzięki wielkie za to, naprawdę, jestem oczywiście pani doktorowa, nie mogło być po prostu inaczej, ale to była prawdziwa obrona, jak rany, mój mężu odpierał zarzuty i dyskutował z tymi wszystkimi mądrymi głowami. A jak była Rada Wydziału to na koniec (bo oni poleźli się zamknąć i potem było tajne głosowanie) ktoś wyszedł z tej sali, pod którą czekaliśmy i powiedział cudowne słowa: Zapraszamy Pana Panie Doktorze. :) Ale była dumna!!!!!!!!!!! Jesteśmy skonani, bo świętowaliśmy z przyjaciółmi i dopiero teraz dojechaliśmy do domu, cudowne jesteście wszystkie! Jutro po pracy tu zajrzę, pozdrawiam i do zoba kolorowych snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malwa gratulacje :) jesteś pewnie bardzo dumna z męża :) a taki sie denerwował :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwa serdeczne gratulacje dla Twojego męża i Ciebie, że go tak dzielnie wspierałaś! Upojnej nocki:) Pa dziewczyny, też spadam, padam z nóg i jeszcze okropnie głowa cały dzien boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estella
Cześć! Malwa , pogratuluj mężowi! :-) coś dziś mam wredny nastrój, chyba @ się zbliża :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota27
Czesc Estella widze, ze my dzisiaj pierwsze:) U mnie dzisiaj nastrój jeszcze gorszy niz wczoraj. Brzuch mnie boli okresowo a rano zalało mnie ocs brunatnego, az musiałam uzyc tampona:( Wyć sie chce, moze mój organizm wydala zarodka?? Boże jakie mysli mi przychodza do głowy, a wczoraj chciałam kupić test w aptece, ironia losu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estella
Oj, ja dzisiaj od 6.45 w pracy, tak jakoś wyszło... Dorotko, nie martw się, będzie dobrze. A może jednak będzie dzidzia :-) Dzisiaj jak szłam do pracy, nękały mnie myśli. A może jeszcze nie czas na dzidzię, będę miała mdłości, wielki brzuch, ehhh...już wariuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota27
Juz mi kawusia poranna poprawia humor:) A wiesz, ze też mam czasem takie mysli w druga strone, zwłaszcza rano jak nie moge zwlec sie z łózka, bo ja bardzo lubie spać, a tu perspektywa nocek nieprzespanych, ale po chwili wszytsko wraca do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estella
ehhh, w sumie jakby się dzidzia "przydarzyła" to by wszystko jakoś poszło...każda kobieta ma pewnie takie wątpliwości. Tylko kurcze coś trudno z tym "przdarzeniem się" :-) Jak sobie pomyśle, ile miałam entuzjazmu i pragnienia, bardzo silnego posiadania dzidziusia we wrześniu, październiku i jak to wszystko teraz stopniało, to aż się boję, że przeszło mi pragnienie bajbuska i działam siłą rozpędu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota27
Mnie bardziej ogarnia czasami strach czy wszytsko bedzie dobrze, juz w tym miesiącu na 100% miałam pewność, ze dzień jest własciwy a to nic... trudno tak bywa, bede się na luzie dalej starała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza29
cześć dziweczynki:):) Co ja widze co za poranne wywody na temat: mieć czy nie mieć - oto jest pytanie??? :):) ja mam myśli typu: że mój mężuś jedzie od stycznia na 3 m-ce i wtedy to już całkiem marne szanse na dzidzi bo przytulanko bedzie tylko w wekendy, wiec jeszcze mniejsze prwdopodobieństwo .....buuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza29
Holo słyszycie mnie ?? co to przeszkodziłam wam sorki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota27
Jestem, jestem:) musiałam chwilke zajas sie pracką:) Ano tak doły naszły od rana i dylematy co do przyszłego macierzyństwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIdzę od rana rozmowy za i przeciw :) ja też czasem się tak zastanawiam ale szybko mi przechodzi i znowu faloseczka :) Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIdzę od rana rozmowy za i przeciw :) ja też czasem się tak zastanawiam ale szybko mi przechodzi i znowu faloseczka :) Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota27
na jakis czas muszę was opuscic, obowiazki wzywają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dotota nie pracuj tyle :) potem popracujesz hhiihih a tak w ogole to czym się zajmujesz jesli można wiedzieć?? Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estella
Ja tez się musiałm pracą zająć, w końcu tu siedzę żeby pracować ;-) kamień z serca mi zleciał. Mąż zostaje w pracy , przekierowali go do lepszego działu :-) ufff teraz tylko fasolka i pełnia szczęścia :-) a mnie dziś pobolewa jajnik, buuu @ się zbliża pewnie, ale cóż przynajmniej będzie można w Sylwetsra poszaleć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×