Planowanie płci dziecka

A ja wam powiem że jak nie dostanę okresu to fajnie a jak dostanę to się nie przejmuje w 22 dniu 7 dni po przytulankach bardzo bolał mnie brzuch myślałam że urodzę tak bolało nie wiem co to było ale jak myślę o ciąży chodź planowanej to boję się porodu i całego przebiegu a co tam co ma być to będzie pozdrawiam...

sorki dwa razy kliknełam

Kate83 masz racje co ma być to będzie! a porodu nie masz się co bać co prawda wiadomo ból jest ale my kobiety jesteśmy do tego stworzone. Ja też się bałam jak rodziłam mojego synusia 10 lat temu rodziłam 2 dni męczyłam się strasznie! ale potem jak mi dali na moje serduszko małą kruszynkę to o wszystkim zapominasz i bólu nie czujesz i mogła bym się jeszcze mordować nawet kilka dni bo warto chodzby dla tej chwili jak swojego dzidziusia pierwszy raz przytulasz.

Wiesz Józka rodziłam już i wiem co to ból chodź tak naprawdę to go nie pamiętam ale taki lęk gdzieś mnie ogarnia sama nie wiem

To normalne, każdą z nas lęk ogarnia przed porodem. Rzecz ludzka. Nikt nie lubi cierpieć. Ale za to jest wspaniała nagroda --- dzidziuś :)

lolitka 85 szkoda że się nie udało :(ale teraz masz nowy cykl i zaczynasz na nowo staranka być dobrej myśli może za bardzo osłabiłaś plemniczki i nie miały szans się zregenerowć nie ma co się stresować tylko głowa do góry i próbuj dalej:):) no a kiedy byłaś na badaniach i ile się już staracie moze wybierz sie do lekarza i zrób wszystkie badania a przy okazji zapytaj się go czemu wan nie wychodzi on na pewno ci poradzi :) A u mnie w tym miesiącu nic z tego:( tak bardzo się przestraszyłam ze owulka mi się przesunie i zrezygnowałam poza tym tempka skakała mi bardzo dziwnie a dziś 14 dc i bardzo ostry ból po prawej stronie i jednak miałam racje owulka mi się przesuneła o dwa dni bo zawsze miałam 15 na 16 a dziś 14 dc tempka poszła w górę no to chyba już opanowałam przez pół roku swój organizm i wiem jak się zmienia śluz i szyjka i bardzo się z tego cieszę:) Mnutka i bernia bardzo mi przykro że się to tak potoczyło:(:( ale widać ze ten na górze ma coś do powiedzenia bo od niego wszystko zależy trzymajcie się cieplutko bardzo waz ściskam buziaczki:)

Lolitka jeszcze za pomnialam ci napisać spróbuj jeszcze oprócz wapnia pić samą witaminę B6 ja to pije bo czytałam że ona tez zmienia śluz i u mnie rzeczywiście jest go więcej ja już pije od marca razem z wapniem i magnezem pozdrawiam

Witam dziewczyny chciałam zapytać bo nie wiem sama co się dzieje mam taki mlekowaty śluz normalnie biały ale jest go tak dużo że aż się dziwie normalnie czasem jak hlusnie to musze zmieniać zaraz majtusię i wkładkę a według mojego cyklu za 8 dni powinnam dostać.

a w którym dniu cyku jesteś Józka Wiecie to jest dziwne staję na wadze i codziennie pół kg mniej a jeść mi się chce dopiero zjadłam obiad i już mnie ssie. Ciekawe jaki będzie finał, ale się nie nakręcam.

Jestem w 24 dniu cyklu a cykle mam 30-31 dniowe, wiecie to mi wygląda na jakieś dziwne upławy.

:-(

Amulet123 co taka smutna minka co się dzieje???

Dzwoniłaś do lekarza w sprawie wyników???

Tak minutko już wszystko wiem. Nie mam pojęcia co i jak napisać. Może tyle że nienawidzę się za to że pragnęłam tak bardzo dziecka. Płód będą badać jeszcze w Stanach więc znów kolejne ok 3 tyg i tak brniemy w to wszystko, pozostaje teraz cud. :-(

Amulet123 nie wiem co napisać bo żadne słowa nie pomogą, ale cuda się zdarzają, może chcą dokładnie wszystko sprawdzić i zbadać...życzą ci wytrwałości i wiary w to że będzie dobrze... pozdrawiam serdecznie..

amulet123 Boże ja tu się przejmuje swoim śluzem a ty dziewczyno masz takie zmartwienie, nigdy nie mniej do siebie pretensji że pragnęłaś dziecka nie możesz tak myśleć nie wolno ci!!! Boże modle się za ciebie będzie dobrze, trzymaj się mocno pozdrawiam!!!

amuleciku, jestem z Tobą, uwierz że nic nie dzieje się bez przyczyny, wszystko to już dawno zostało zaplanowane. Ja wierzę mocno żę wsyzstko się poukłada i już niedługo będziesz szczęśliwa:) Będę się modlić w Twojej intencji i Twojego dzieciątka. Trzymaj się kochana.

Amuleciku pamiętaj tylko złe wieści przychodzą natychmiast. Skoro jeszcze nic nie jest potwierdzone to jeszcze wszystko może się zdarzyć. Bądź dobrej myśli. Spokój jest potrzebny i Tobie i Dzidziusiowi. Buziaczki dla Ciebie i myziaczki po brzusiu dla Dzidziolka :)

Przykro mi amuletka będzie dobrze wszystko w rękach najwyższego

Amulecik mocno trzymam kciuki. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.

ale tu cisza......

No faktycznie cisza a szkoda bo chciałam się dowiedzieć bo od 2 tygodni mam temperature 37 cały czas taka sama jestem 3 dni przed okresem i nie wiem czy to moze oznaczać że jestem w ciąży, i znowu najdłuższe 3 dni wyczekiwania. w dodatku miałam taki nie przyjemny incydent z moim lekarzem że boję się do niego iść szkoda bo zawsze był ze mną odkad dostałam 1 miesiaczkę porody itd.Teraz potraktował mnie strasznie nie wiem czy staranie się o dziecko to zbrodnia. chyba miał zły dzień albo po prostu ma mnie już dosyć. Ciężko będzie teraz kogoś dobrego znaleść.

Józka30 - aż tak Cię zraził? Może miał faktycznie zły dzień. A może idź jeszcze z raz i zobaczysz co będzie? Dzisiaj trudno o dobrego "fachowca". Nie daj sobą kiereszować i nazywaj rzeczy po imieniu. Niech się ciesza że chcemy dzieci rodzic bo mają z tego niezłą kasę. On jest od tego jak d... .... ...... a żeby Cie wysłuchać, doradzić a nie krytykować. Trzymam kciuki za dwie kreseczki. Ja powinnam dostać @ w piątek. Zobaczymy :)

Hejka dziewczyny. Jestem dobrej myśli i wciąż mam nadzieję. Dziś mój materiał genetyczny i maleństwa poleciał do stanów gdzie sprawdzą czy jestem nosicielką bo jeśli nie to maluch będzie zdrowy a ja w to wierzę. Nawet on się strasznie buntuję gdy myślę inaczej. Cudownie czuć jak rośnie. Z tego wszystkiego a dokładnie stresu szyjka zaczęła mi się obniżać, więc jesteśmy pod obserwacją. Fakt ten postawił mnie trochę do pionu, gdyż jeszcze nic nie przesądzone a ja panikuję i jeszcze z własnej głupoty stracę maluszka. Do trzech tygodni będę ostatecznie wiedziała co z nami będzie, ale jakoś dziwnie jestem spokojna. Pozdrawiam Was dziewczyny, bardzo dziękuję za wsparcie i życzę wszystkim cudownych zdrowych fasolek :-)

Amuleciku ja też wierzę,że będzie dobrze...mocno modlę się za Was :) W niedzielę ofiarowałam Komunię Św. za Twojego maluszka :) Pozdrawiam

Witamy Cię Sylwio jak przeczytałam twoją wiadomość to mi się ciepło zrobiło na sercu bo przyznam szczerze że nie wiesz z kim rozmawiasz na forum jakiego jest wyznania ja też jestem głębokiej wiary i wiem że modlitwa jest najważniejsza polecam wam dziewczyny modlitwa do św. Rity przez całą pierwszą ciążę się modliłam do niej i wiem że mi pomogła.

Kate83 a czy cos bylo nie tak z ciaza ze modlilas sie do sw.Rity czy po prostutak chcialas?

Tak to prawda dziewczyny modlitwa pomaga wiem coś o tym mam też swoją modlitwe którą odmawiam i wierzcie mi o wszystko co się modliłam się spełniło więc wiara i modlitwa czynią cuda!!! żałuję tylko że nie znałam tej modlitwy jak moja dzidzia zmarła może wtedy też by mi pomogła!!!

Dziewczynki ja tylko na chwile , pojutrze wyjezdzam do Plu takze nie bedzie mnie jakis czas na forum :( Mam nadzieje ze jak wroce zastane grupkę nowo zafasolkowanych mamusiek :) Trzymam za was mocno !!! Mam nadzieje ze za tydzien pojde na USG podejzec mojego malucha :) i byc moze dowiem sie juz na 99% jaka plec , jak wroce to sie odezwe ! Buzka kochane trzymajcie sie . Amulecik ja mysle ze wszystko bedzie dobrze :) jestem dobrej mysli i trzymam mocno kciuki !!!!!! :) :) :)

Nie fikusowa nie miałam problemów nie mogę narzekać ale tak sama z siebie czułam że modlitwa mi pomaga.