Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ciekawaa

Planowanie płci dziecka

Polecane posty

Gość Berniu ale w cyklu bezowulacyj
no nareszcie!!! GRATULUJĘ z całego serca i bardzo się cieszę:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny :) Jakoś to do mnie nie dociera bo ten cykl był spisany na straty. Nawet nie wiem kiedy się to stało. A tyle planowałam, planowałam i wszystko na nic. Mam nadzieje, że mi się uda. Sorki ale jestem w szoku. Musze to wszystko przemyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Berniu ale w cyklu bezowulacyj
przepraszam, że tak bez nicka, ale nie chce mi się bawić w te hasła itp.;) w każdym razie to ja: milena0508 jeśli ktoś jeszcze pamięta, bo pisałam niewiele, ale stale podczytuję topik i kibicuję wszystkim:) U mnie to już końcówka 20 tc i jutro idę na usg połówkowe mając nadzieję, że dowiem się czy noszę kolejnego chłopca czy też tym razem dziewczynkę;) elala---------> to jest jak loteria więc szanse zawsze są:) ja znam dziewczynę, która ma córkę z dnia owulacji i to na 100%, bo miała monitoring cyklu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe no i po raz kolejny potwierdza się, że dopiero, gdy odpuścimy to sukces murowany:D W moim przypadku było dokładnie tak samo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Berniu gratulacje :-) Rzeczywiście ten rok chyba sprzyja poczęciom i bardzo dobrze :-) A u mnie mdłości raz są raz ich nie ma i nie mam zielonego pojęcia dlaczego tak się dzieje. Brzuszek zaczyna pomału się zaokrąglać, ale na szczęście na wadze jeszcze nie przybieram (przy mojej tuszy to na korzyść). Ostatnio smaki mi przychodzą na słodkie, a co najlepsze to co kiedyś by mnie zemdliło teraz bym mogła zjeść do woli :-) Cera jest w stanie gorszym niż zwykle i codziennie jakieś nowe jak to moja siostra mówi "dżojty" wyskakują :-) Mam nadzieje że to dobre znaki, ale przekonam się w najbliższym czasie może nawet w przeciągu najbliższych 3 tyg. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milena pamiętam cię :) podziel się swoimi starankami i płcią dzidziusia jak już bedzie wiadomo. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bernia a pamiętasz w którym dniu cyklu i jakie masz długie?? A swoją drogą GRATULACJE !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cykle mam 23-24 dniowe. Owulacja była w 13dc i nie wiem kiedy były przytulanki bo nie zapisywałam :( Wiem ze było raz zaraz po okresie chyba w 8dc a później w 12 i 14dc (chyba ale to z zabezpieczeniem) więc nie wiem kiedy to się stało. No masakra. Przecież nie mogłam zajść w ciąze używając gumki. Tylko ten 8dc mi zostaje. Sama nie wiem.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bernia.. Gratulacje .. wytrwałość :) przynosi efekty... ja dziś po południu kiepsko się poczułam...boli mnie głowa i jest mi niedobrze....obawiam się że to oznaka zbliżającej się @ bo co miesiąc mam właśnie takie oznaki...przed @ :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bernaia-więc wychodzi na to, że u Ciebie przeżyły plemniki 5 dni-a już straciłam nadzieję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny!!! Te, które się zaciążyły niedawno -jakie miałyście objawy zanim się dowiedziałyście o fasolce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bernia jeżeli masz cykle 23-24 dniowe to bardzo krótkie i może owulke miałaś wcześniej?Jesteś pewna ze 13dc?to ja mam cykle 30-31 dniowe i mam owulke 14-16dc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubolinka
Bereniu GRATULUJĘ!!!!!!!!! Na to wygląda że nasze dzieci będą rówieśnikami. Wyliczyłam termin na 15 stycznia 2011 :)) ewinka_ praktycznie w pierwszych dniach po owu trochę kręciło mi się w głowie i byłam senna. Później "urosły mi cycusie" :) i do dziś są wrażliwe na dotyk. Trochę pobolewało mnie podbrzusze i pojawiło się dużo białego, gęstego śluzu ( nie ciągnął się). A, i w pierwszej ciąży i w tej też załapałam przeziębienie. Trzymam kciuki za pozytywne wyniki działań na froncie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Dziś jest nowy dzien i juz do mnie pomału dociera ze bede mamą :) Wg moich wyliczeń poród byłby na 25 stycznia. Też mnie to zdziwiło, że plemniki tyle przeżyły. Zawsze konczylismy staranka 2 dni przed i nic nie wychodziło. Dlatego jestem w takim szoku. Jeśli chodzi o owulacje to zawsze ją miałam przy moich krótkich cyklach w 12-13 dniu. Faze lutealną miałam krótką i może dlatego nie wychodziło. Objawów jakiś specjalnych nie miałam oprócz przeziębienia i senności w ostatnich dniach. Dzisiaj pół nocy nie spałam bo ciągle kłębiły mi się różne myśli - jak to będzie. Nie nastawiam się na dziewczynkę, raczej myślę że bedzie 3 chłopczyk. Już tak się przyzwyczaiłam do płci męskiej.... Ale gdyby się udało to bym była przeszczęśliwa. Trzymam kciuki za pozostałe staraczki i bede pisać co i jak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aktualizacja.. starające nick.....wiek ......cykl starań.......planowana @...planowana płeć Lolitka................25........4 i przer.do VI.....30.05.2010..dziewcz. mama 3 synusiów...28.........przerwa do VI.....23.04.2010.. sonia_29.............30....... ..9 i przer.2.........16,05,2010..dziewcz minutka78...........32................2.......... ...18.05.2010.. kubolinka............31................1......... ....1.04.2010.. ewinka_.........32..........2........@23.05.2010... ..X zaciążone nick............wiek.......cykl starań.. płeć...planowana płeć amulet123..........28.............III.... mamunia30.........30.............III.... Wzetka.............34.............2........ Bernia...............34.............9........dziewczynka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamunia30
Dopiero co wstalam a tu taka nowina :D Bernia gratuluje serdecznie :D Sprawdza sie reguła ze jak sie troche odpusci to sie udaje :D Jestem w ogromnym szoku n aprawde ze w ciazgu 2 miesiecy tylu osóbką udalo sie zaciążcyc :))))) Przypomnialam sobie jeszcze jedna zecz jak bylam ostanio u lekarza i gdy dowiedzial sie o moich ciezkich porodcah ( ostani 24 h z bolami 80% ) to pod koniec ciazy skieruje mnie to kliniki ginekologicznej na konsultacje z psychologiem i ginekologiem i prawdopodobnie jesli nadal bede bala sie przerazliwie porodu bede mogla wybrac cesarke . Tak sobie teraz mysle co lepsze ??? Meczys sie z bolami porodowymi i martwic o dzidziusia czy meczyc sie z bolami po cesarce itd bo nie wiem jak to jest po cesarce. Bardzo prosze mamy po CC i porodach naturalnych co lepsze ??? Ja zawsze bylam kategoryczna przeciwniczka CC i nadal w sumie tak mysle , ale czytajac niektore posty dziewczyna na innych forach juz sama nie wiem co dobre . pozdrawiam dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam CC - nie było tak źle ale dostałam zapalenia odtrzewnej i musiałam brać antybiotyk-wszystko dobrze się zakończyło. Jedynie źle wspominam pierwszą dobę bo to tak jak po operacji -nie mogłam wstać kołowało mi się w głowie i wszystko ciągło mnie do doły (szwy) straszne to było !!! Ale z dnia na dzień było lepiej. Mimo wszystko uważam że po naturalnym porodzie szybciej się dochodzi do siebie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszymy się Bernia ze już się lepiej czujesz psychicznie,co ma być to będzie a może akurat córunia siedzi w brzuszku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja jakiś czas temu słyszałam ze można przewidzieć pleć kolejnego dziecka w zależności od tego co pierworodne powiedziało pierwsze tzn jak powiedziało "mama" to następna ma być dziewczynka a gdy powiedziało "tata" to kolejny będzie chłopiec.Wiadomo ze to taka zabawa ale ja pyta lam się już wielu oso i tylko u jednej się nie sprawdziło.U mnie najstarsza corka powiedziała pierwsze "tata" i mam drugiego syna.On tez powiedział najpierw "tata" no i jest następny synek.Najmłodszy z kolei powiedział głośno i wyraźnie "mama" aż w szoku byliśmy,bo tak to powiedział znienacka:-D także teraz powinnam mieć dziewczynkę.Traktuje to z przymrożeniem oka oczywiście,ale kto wie,może coś w tym jest ;-) a jak było u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny. Mamarazytrzy nie pamietam co dokładnie powiedział mój synek wpierw, ale mam nadzieję że mama ;-) Co do CC to uważam że naturalny poród jest dużo lepszy, mimo że w bólu i trwa tyle godzin. Po pierwsze bardzo często słyszę że po cesarkach występują jakieś komplikacje spowodowane zakażeniami i rzeczywiście dużo gorzej i dłużej dochodzi się do formy. Po drugie jeśli chodzi o dobro maluszka gdzie nic mu nie zagraża poród naturalny jest dużo lepszy, ma czas na przygotowanie się do pojawienia na tym świecie. Po trzecie ta chwila kiedy malucha kładą na piersi zaraz po porodzie "cudowna" :-) Sądzę że jeśli nie ma konieczności cesarki to lepiej unikać. Mój poród trwał 12godz bez znieczulenia, bóle z krzyża i brzucha łącznie, sama, ale za to miałam super położną i uwierzcie nie było łatwo bo maluch miał 4,100 i był szeroki w barkach :-) Do dziś pamiętam słowa położnej gdy wyciągła synka "ale kluseczka" Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia_29
Witam :) Bernia :) GRATULUJĘ !!!!SUPER ZE CI SIE UDAŁO !!! WIDZE ZE NASZE FORUM DZIALA I NAPRAWDE PRZYNOSI EFEKTY , U mnie 2 dzionek @ wiec czekam na koniec i do działania :D moze ja tez kiedys napisze ze mam 2 kreseczki:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia_29
Andziak0307 nie martw sie :( jestem razem z toba Zobacz my to jak siostry syjamskie nie dosc ze z tego samego roku i dnia to i w tym samym dniu @ dostalismy .A le w czerwcu bedzie inaczej :)ZOBACZYSZ do nas tez sie szczescie usmiechnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja pierwszego synka rodziłam przez CC bo zaczęło odklejać się łożysko a drugiego siłami natury. Owszem po porodzie naturalnym szybko dochodzi się do siebie jednak chyba wolałabym cesarkę. Nie miałam żadnych bóli, nic mnie nie bolało. Fakt byłam słaba i miałam gorączkę ale po naturalnym 3 miesiące nie mogłam swobodnie siadać. Nie wspomnę jak wyglądał mój tyłek.... Hemoroidy jak kalafior !!! I tego się boje najbardziej. Do tej pory mi dokuczają i nie wyobrażam sobie jak miałabym przejść to drugi raz. Zobaczymy jak to będzie. Na razie nie myślę o tym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratulacje Bernia a widzisz jednak się udaje z całego serca życze ci tej córeczki no a jeśli będzie chłopczyk tak jak było u mnie to uwidzisz że będzie on twoim naj cenniejszym skarbem pod słońcem tak jak jest u mnie :) A co do CC ja miałam z pierwszym synkiem bo musiałam i powiem wam dziewczyny że dziwie się że dajecie się pociąć na własne życzenie i jeszcze płaci się za to nie małe pieniądze :( miałam dwa porody naturalne bule krzyżowe i podbrzusza przez 14 godzin ale to jest nic w porównaniu z CC bo dośc że po trzeba leżeć i nie wstawać to jest to jak operacja każdy śmiech czy kaszel wiąże się z pociętym podbrzuszem ...... a dobro dziecka nie można swobodnie go przytulić nie dadzą ci go na brzuch zaraz po i to wyszarpywanie go z łona matki co ono czuje jak nagle ktos go wyciąga a poza tym kontakt z nim jest inny niż po naturalnym porodzie Bul jaki jest przy porodzie naturalnym jest czymś nie zapomnianym ale jaka na końcu czeka nagroda :):) Wybierajcie dziewczyny CC z przymusu jeśli jest zagrożenie życia matki lub dziecka a nie z obawy przed bulem wszystko da sie przeżyc a jest takie powiedzenie "co nas nie zabije to nas wzmocni" :):) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bernia kochana serdeczne gratulacje:) kubolinka trzymam mocno kciuki za Ciebie i dzidziusia Twojego:) Mamo trzech synisiów, od kiedy rozpoczynasz staranka?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wieczorem:) niestety, ale nie poznałam dziś płci mojego dziecka:( Właściwie, to nie dowiedziałam się niczego dlatego, że dzieciątko jest jeszcze bardzo, bardzo małe i wygląda na mniejsze niż wynikałoby to z terminu OM i moich obliczeń, a moje obliczenia niestety na pewno są trafne;) Zmartwiło mnie to choć dysproporcje w wielkości dziecka do OM były od pierwszego usg i wyglądało, że do poczęcia musiało dojść później, a to niemożliwe, bo wiem kiedy ostatni raz współżyłam i cudów nie ma w długości czasu przeżycia plemników. Jednak lekarz (bardzo dobry fachowiec zresztą) powiedział, że poza wielkością dziecka nie widzi nieprawidłowości (w tym co udało się zobaczyć, a udało się niewiele, bo dziecko było zwinięte w kłębek;) i ani myślało zmieniać pozycję w trakcie badania;) ). Zostałam oddelegowana na za 3 tygodnie:) Cóż, muszę uzbroić się w cierpliwość;) Czy którejś z Was też przytrafiło się coś takiego, że dziecko było sporo mniejsze niż wynikałoby to z Waszych obserwacji i obliczeń? Wiem, że osoby świadomie planujące mogą rzeczowo wypowiedzieć się w tym temacie dlatego Was właśnie pytam:) Jeśli chodzi o poród, to pomimo, że rodziłam tylko raz, to wiem co to znaczy rodzić SN i CC, bo u mnie zaczęło się SN, a niestety skończyło CC po dobrych 16 h i przynajmniej 6 h takiej totalnej męczarni, bo niestety mdlałam już z wycieńczenia i bólu. Gdyby to wszystko trwało krócej i było rozwarcie (u mnie po 3 oksytocynach nadal nie było), to mogłabym tak rodzić, ale tego ile poród będzie trwał nie zagwarantuje nam nikt;) Ja, Bogu dzięki, po cesarce doszłam do siebie bardzo szybko i prawie 2 lata po niej nie mogę narzekać na najmniejszą dolegliwość z nią związaną więc nie powiem złego słowa na taką alternatywę rodzenia jednak nigdy nie byłam zwolenniczką cesarki na żądanie. Moje dziecko pomimo, że urodzone CC mimo wszystko jest jakby urodzone SN, bo wszystkich tych skurczy porodowych doświadczyło i może dlatego dostało 10pkt:) Drugi raz wolałabym rodzić przez CC. Skoro już raz byłam cięta na brzuchu, to wolę cięcie w tym samym miejscu, jednym miejscu, a nie tu i tu;) Przyznaję, że boję się tych wszystkich powikłań związanych z porodem SN, o których m.in. wspominała Bernia:) No właśnie Berniu, a jak Ty się czujesz? jakieś objawy ciążowe pojawiły się już? przypomnij mi w jakim wieku są Twoi chłopcy? i jak zareagowali na wieść o ciąży? liczą na małą siostrzyczkę? ja Ci jej życzę gorąco, bo się naprawdę naczekałaś na tę ciążę;) W ogóle za wszystkie starające trzymam kciuki:) Szkoda, że te, które już zaszły w ciążę niewiele piszą. No ja też, wiem;) Ale ciekawa jestem jak tam Izucha i jej ciąża?:) Mam nadzieję, że "zaciążone", gdy tylko dowiedzą się jakiej płci dzieciaczki noszą, podzielą się tą wieścią ze wszystkimi tutaj dodając nadziei i otuchy. Ja na pewno dam znać za 3 tygodnie;) Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze nie mogę w to uwierzyć... ale zrobiłam dziś po południu test ciążowy i wyszły 2 kreski.... nie mogłam uwierzyć i poleciałam po drugi test-inny... i też 2 kreski...jestem bardzo :) szczęśliwa...że się udało ..szczęśliwa że jestem w ciąży :) zrobiłam test 3 dni przed @ .... pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za was dziewczyny.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minutka78, to będę pierwsza, która Ci pogratuluje!!! bardzo się cieszę:) Niech maleństwo zdrowo rośnie:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milena Dziękuję...i wzajemnie Mój pierwszy synek powoli przybierał na wadze gdy sie urodził ważył 2.700, w ciąży miałam problemy z ciśnieniem , było za wysokie...myśle że z twoją dzidzią jest wszystko dobrze...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×