Koniec z tabletkami raz na zawsze!!!..albo i nie

Annie- odstawiaj !!!To świństwo potrafi narobić niezłego bałaganu !!!Gdybym nie chciała mieć jeszcze dzidziusia ,to może bym się truła,(nie wiem tylko jak mój ślubny by to wytrzymał).Teraz nie biore od 7 tygodni i jakoś tak jasniej na umyśle,jedyne z czym muszę się meczyć to te syfki na gębie.Ale przetrwam ,jakąs drogą ta cała trucizna musi ze mnie wyjść!! Do Berry i A****A - kiedy sadzi się ziemniaczki?Marzec, kwiecień??Wiem ,że było o tym wcześniej ,ale nie chce mi się przeszukiwać te 40 stron.Szepnijcie słówko o ziemniaczkach ,to w przyszłym roku też zasadze.

Annie! Odstawiaj to gówno natychmiast!!!!!Mnie tez cara zaczela sie psuc juz w trakcie brania, odczytalam to jak jeden z wielu znaków organizmu ze czas z tym skonczyć!!! Mała, odnośnie pyrów to ja wsadziłam je jakoś w kwietniu, nie pamiętam dokładnie kiedy, ale jakoś tak to było. NIedługo będę je wpierdzielać, ciekawe czy będa dobre:)

To było moje trzecie opakowanie od ostatniego odstawienia ich...Dziewczyny wiedzą :) Problemy z cera własnie sie zaczeły jak znowu zaczełam je łykac po 3 miesiacach przerwy :( Przedtem bylo wszystko ok...Dziewczyny - myslicie, ze bedzie jak podczas poprzedniego odstawienia?? Okres bez pigulek regularny co 28-29?;-) Bez bóli?;-) Z chlopakiem ustalilismy, ze nie bedziemy sie kochac do slubu...Czyli conajmniej ładne 4 lata (drugie tyle, ile jestesmy ze soba:P) Powiedzial, ze wytrzyma...Ja wytrzymam na 100%...z moim libido :P Pozdro ;)

Zapomnialam napisac Wam jak bylo w domku nad jeziorem ;) Ale to nastepnym razem - bo dopiero co wrocilam z pracy i jestem padnieta :(

ps. Mała32 u mnie pigułki narobiły bałaganu też :( Ale o tym kilka-kilkanascie stron wczesniej :) Ide cos zjesc!!:)))

Berry!! Ty tam lepiej badz grzeczna w pracy...Ja cos czuje, że to sie na gadaniu nie skończy. Znam takie numery. Byłam wtedy jeszcze panna ale jakie to ma znaczenie:P Żadnego!!Na chemię nie ma litości. Pilnuj sie, ja Ci to dziecko mówię:D:D:D Apropos pyrów to kurka też nie pamiętam:( Jakoś kwiecień...może maj. Coś tędy:) Na balkon kupiłam zieloną farbę:)tzn białą + barwnik:)

Madzik!! Dzięki za fotki:) Wiesz co? Ten Twój stary ma bardzo zgrabne nogi:D:D:D

e tam zgrabne nogi;) Kaszalot i tyle! :P Naraził mi się tym strasznie jak tak na naszego pięknego Madzika powiedział! ja to grzeczna jestem niestety,choć kurde czasami mam ochotę być BARDZO niegrzeczna, ale nie moge sobie na to pozwolic:( Tak sobie czasem mysle co by bylo jakby kazdy robił to, na co w danej chwili ma ochotę?... Nie musiałby się przejmowac ze coś nie wypada, że nie może itp. Ciekawe jakby ten swiat wtedy funkcjonował? Moze by wtedy wiele osób chodziło szcześliwszych, bo nie musiałoby w sobie tłumić różnych pragnień i chęci... jakbym żyła w takim świecie to już dawno bym tego pana z pracy;) że tak się wulgarnie wyrażę - zerżnęła :P O kurde, ale ja brzydko mówię.. sorki jakby kogoś uraziło;) Ale niestety żyjemy w świecie pełnym zakłamanej pruderii i nie można robić zawsze tego na co się ma ochotę! A kurna szkoda!!!

Świeta prawda Berry!! Ale ja sobie mysle, że wtedy byłby syf nad syfami, gdyby było takie \"bezprawie\". Zobacz ilu jest juz dziś ludzi bez \"hamulców\" i nie jest to miłe zazwyczaj. To pomyśl, co by było gdyby wszyscy tacy byli. Ja tam bym nie chciała:P

Faceta od kibla jeszcze nie ma. Jak przylezie to sie zabawie w \"szefa\" i go zjebutam, a co!! Mnie jebia w pracy to ja tez mogę:D:D Słono mu płacę więc kurwa to roboty!!!:D:D:D Fajnie se tak porzadzić we własnym kwadracie:D Zwłaszcza, że mój mąż zawsze mówi \" jak chcesz miec psa to se go kup\", jak tylko próbuje wydawać mu polecenia. Sie stawia skubany, no!:P

:D hehehhe--mój stary na rowerze smiega i przez to takie ma zgrabne pęcimki:) ale co najgorsze wierzy że przez ten rower zrzuci brzuch który ma ogrooomny!To jest dopiero zakłamanie :) A***A ja tez mam zamiar wymienić kibel -duzo z tym roboty?I czy to brudna robota?W ogóle to mam ochotę wymienić wszystko w tym domu. Berry ja Cię dokładnie rozumiem.Ale wiesz czasami nie oglądam się na innych i nie zastanawiam jak ktoś mnie odbierze.Ostatnio dochodzę do wniosku że miłość jest najważniejsza i warto walczyć o swoje szczęście-chociażby chwilowe.W życiu piękne sa tylko chwile-niestety :( Juz nie filozuję.Ale nadal mam ochotę na chwileczkę zapomnienia :) Wiecie co?Nie chce mi się gotowac obiadu i ogólnie to bym przesiedziała cały dzien przed kompem robiąc nic szczególnego. a obiecywałam sobie że poczytam sobie duzo literatury fachowej..zrobię piękne skrypty dla studentów..taaaa....:/

Madzik!! Z tym kiblem to nie tak różowo. Po pierwsze kasa:( Za sam stelaż do wc Geberita ( robie kompakt w ścianie) dałam 449 zł i to była PROMOCJA!!!Normalnie kosztuje 640zł. Jest najlepszy, ma gwarancje na 10 lat i jak sie cos spitoli to nie trzeba ściany kuć tylko naprawia sie przez przycisk, który kosztował 179 zł.Potem miska podwieszana, tez w promocji 240zł. Montaż 150zł. Śrubki do teg i inne pierdy. Syfu przy tym tragicznego nie ma. Gorzej, że ja wymieniam wszystko, łącznie z rurami. Kłade kafle, prostuje ściany. Babrania na conajmniej 10 dni

Ale się kiblowo zrobiło :P Kurde, wiem ze jakby tak wszyscy robili co by chcieli to byłby jeden wielki burdel, ale czasem taką mam ochotę ze aż boli....:( Nie moge sobie pozwolic na te chwile zapomnienia, bo gdyby to jeszcze nie bylo w pracy, to moze moze... Ale w pracy nie moge, na pewno by sie wydało i zaraz wszyscy wokół wiedzieli. I jak to w życiu bywa - na faceta nic by nie powiedzieli, a na dziewczynę że się puszcza, że łatwa itp. Zawsze mamy gorzej! Facet jakby przerżnął tysiąc dup to by było że zajebisty maczo, a jak dziewczyna się prześpi z dziesięcioma to już wielka dziwka! Taka sprawiedliwość do dupy!

Berry, nie narzekaj:P Bądz grzeczna:)

aaaaa i jeszcze jedno:P Z Twojej charakterystyki wynika, że ja jestem pół dziwka a moj mąż zerowy maczo:D:D:D

to nie MOJA charakterystyka, tylko niestety tak już się chujowo na tym swiecie przyjęło!:( A tak w ogóle to niezłe jaja, bo w takim razie ja tez jestem pół-dziwka:) Mój mąż to nawet jakby przeleciał pół osiedla to i tak źle by się to nie odbiło na jego opinni bo jest facetem! Ale i tak wychodzi na to że ja w rankingu go wyprzedzam, bo on miał 3 baby przede mną (przynajmniej tak mówił). No ale że Twój nie miał żadnej??? To gdzie Ty go wynalazłaś? ja też kiedyś miałam prawiczka (ale jednorazowo hi hi;) No moja droga, no to jak Ty dla niego jesteś pierwszą babą to Cię do końca życia będzie stawiał na pierwszym miejscu! Kiedyś jakieś badania były że facet bardzo mocno zapamiętuję kobietę, która go rozprawiczyła. I to by się zgadzało, bo pamiętam jak tamten \"mój\" prawiczek za mną potem łaził i wydzwaniał i juz się żenić chciał i w ogóle życia sobie beze mnie nie wyobrażał;) Potem jakoś mi na szczeście minęło;) No dobra, pora podnieść dupę i iść do domu, taka brzydka pogoda, pada jak cholera a ja w klapeczkach popierdalam;) see you jutro;)

kurna nie MI minęło tylko MU minęło miało być :P (odnośnie tego prawiczka)

Kurna, to mi wychodzi,że tez półdziwka jestem,człowiek całe zycie się uczy.Ale świętą prawdę mówicie babki!Jak kobita znajdzie sobie innego -to od razu puszczalska i zła matka, a jak to facet zrobi -to pewnie żona mu nie dawała i był zmuszony skoczyc w bok,w końcu nic złego się nie stało?!Do dupy, kurna taki żywot.A i jeszcze to tylko my się zamartwiamy,czy aby w ciążu znowu nie jestem.!! Facet (jak chuj) zawsze może się wycofać ,ewentualnie alimenty zapłaci .A 9 miechów My pomykamy z bebsonem jak piłka lekarska!!Potem też może być jakaś depresja poporodowa czy cósik takiego!No i codzienny kierat:sprzątanie,gotowanie,pranie,wychowywanie dzieci....No i na dokładkę z jednym facetem,bo jak się puścimy to... patrz wyżej... Gdzieś wyczytalam ,że wyceniono pracę domową żony na 1300zł. Fajowo by było gdyby tak ktoś płacił nam to,oprócz naszej pensji ,no nie?? p.s.A ja jestem z Gdyni i też cała noc lało i pół dnia,także dzionek mam chujowy,zważywszy ,że to mój urlop jeszcze do końca tygodnia!!!Ale jutro jadę na wieś powdychać swieże powietrze i objeść się kiełbachą z ogniska,a co!,a jak!niech coś z tego życia mam! Buziaczki!!

Berry!!! To, że ona tak mówi, to nie znaczy, że to prawda!!!Biorąć pod uwagę nasz pierwszy raz, to nie jestem taka tego pewna. Jego technika była i jest perfekcyjna. Więc albo ma to we krwi albo ściemnia skubany:P Niestety nie jestem w stanie tego sprawdzić w żaden sposób a wiem, że przede mną babki miał, więc jak to jest do końca to ja nie wiem...Mój Miś twierdzi, że chadza do łóżka tylko z miłości więc jest szansa, że tamtych franc:P nie kochał tak, jak mnie:)Ale cos mnie sie wydaje, że on ściemnia;) Kurwa, wyglądam jak córka młynarza:D Włosy bez lakieru a jakbym go tone miała na czaszce:D Ide po bronka, bo juz mam dosyć tego jebanego remontu. Wbrew pozorom nie mam aż takiego syfu, może dlatego, że na bierzaco latam ze ścierką:(

Berry!! Miało być to, że ON tak mówi...les nie jestem:D MAŁA32!! Apropos tego rankingu, że 1300zł dla żony...wiesz co mó mąż na to powiedział?? Że jeszcze musiałabym mu dopłacić:D:D:D Ewentualnie za prasowanko i sprzatanko może mi dać 70 zł, bo pralka pierze sama a gotuje on. Zakupy robi on albo ja więc idzie na pół:D Se wymyślił, nie? Kurna, liczyc to on umie:)

Nie dzadzą sobie zrobić krzywdy!! A mój zawsze powtarza, jak mówę ile się narobiłam:pralka pierze a ja leże!! Muszę Mu przyznać ,że troszeczkę w tym prawdy jest,czasami..!!

Mała! Zazdroszcze Ci mieszkania w Gdyni:) Kocham Trójmiasto do bólu!!!Mam rodzinę w Gdańsku i to moje drugie, zaraz po Wrocławiu ukochane miasto. Sopot to wręcz uwielbiam. Ech...tak jak siedze to bym wstala i pojechala tam w tej chwili:) Całuski.

cześć Kochane! Back on my feet again, jestem już! Aleście tu upisały że ho ho, elegancko, czytam z przyjemnośćią! Spróbuje co nieco nawiazać ale nie na wszystko :)... Po pierwsze Witam Serdecznie nowe Panie, których powitać okazji nie miałam, zapraszamy i życzymy powodzenia na nowej drodze życia w słusznym wyborze! Po drugie Wszystkiego najlepszego zaległo imieminowego dla A***A i Xanim o ile kojarzę, sto lat, zdrowia, szczęścia i pięniędzy! A co! :D Po trzecie wszsytkim zdecydowanym gratuluję odwagi zmierzenia się z remontem, trzymam kciuki za kible i reszte! odn. stereotypowego postrzegania nas i chłopów jak piszecie wyzej...święta racja, ja tam tłumów męskich chyba nie podbiłam, ale fakt taki, że do mojego to JA wystartowałam w podryw, a nie on! :P hehe:) Pochwalę się jeszcze że wypoczęłam co nieco ale mogłabym jeszcze, :) dziękuję goromnie za pamieć:) piwko wspaniałe, na rzecz którego zawiesiłam leczenie tych syfnych bakterii (no zdrowa jak zwykle nie jestem i teraz łykam jakieś świństwo zagryzając trilaciem i lacidofilem w panice przed grzybami...po drodze jeszcze miałam tfu globulki, ale zawiesiłam na rzecz okresu...bleh rzucę foty już na 100% tylko sie ogarne co i gdzie mam, i znajde gdzie podawałyście maile bom nie odpisała skleroza gupia. Dobranoc na dziś, pozdrawiam ogromnie, pa!

No tak, święta racja z tym naszym babskim żywotem;) Maagg - Weklome :D Ja sie wczoraj kochałam z mężem, zauważyłam tylko jedną prawidłowość - nie lubię długiego stosunku. Jest mi bardzo dobrze na początku, tak z 5 minut, potem juz zaczyna mi się nudzić :O Znaczy jakoś się tam coś obciera i mnie wkurza i już chcę żeby w końcu skończył. Jak facet się robię - króciutki numerek i tyle! :P Moj o tej milości że musi kogos kochac zeby chodzic z kims do łózka to te mi mówił. Ja wiem, ze kochal tę jedną na pewno, długo z nią był, a z tamtą drugą krótko, ale intensywnie. A potem pojawiłam się ja:) - wiecie ze poznalismy sie na dyskotece;) 10 lat temu (ale byłam wtedy młoda 18-letnia laska w miniówie) Teraz w ogóle nie chodze w spódniczkach, nienawidze ich, a z kolei mam fioła na punkcie spodni-uwielbiam! Ale poskakałam z tematu na temat:P Mydło i powidło! Nara baby! :)

Berry!! Co jak co, ale kiecki to ja tez nie włoże;) Niecierpie. Ale za to pory...mmm. Uwielbiam. Latem lniane, zimą bojóweczki, takie dłuuuugie i poszerzane na dole:) Z kieszonkami na dupie i jak da rade to i z boku:)

No ja cie pierdole ze sie tak wyraze!;) Bo normalnie mnie zaszokowałaś, ja dokładnie kocham identyczne gacie! KOniecznie rozszerzane u dołu, bojóweczki, z kieszonkami...Kolejna wspólna cecha -chyba zaczne zapisywać;) Dzis widzialam zdjecia tego mojego z pracy z wakacji z ta jego dziewczyna.Taka sobie byla - ale moje przeciwieństwo - mała, trochę przy kości i czarna z krótkimi włosami. I jakąs taka wulgarną strasznie mordę ma;) No dobra, pewnie nie jestem obiektywna, ale fakt jest taki ze taki styl mi sie nie podoba:P Kurcze, dzis wychodze wczesniej z roboty, juz za pół godziny, wiec będę z wami dopiero w poniedziałek. Gorąco całuję

hej dziewczynki,widze ze jestescie strasznie sympatyczne bo czytam wszyskie te posty wasze i naprawde musiscie byc super.ja mam 19 lat i ost duzo stresu na glowie,...ostatnio tym stresem byla niechciana ciąża...ja kocham dzieciaczki ale teraz ide na studia i nie moglabym,,,tak sie martwilam niedawno ze myslalam ze zwariuje.co powiecie o tym?zrobilam 2 testy na 2 dni oprzed okresem wyszly negatywnie,okres dostalam bolesny dokladnie wtedy kiedy powinnam dostac i trwa mi juz 6 dzien ale konczy sie bo wydzielina jest brazowa i malo..a ja nadal sie boje!!patrze na swoje piersi,analizuje kazde pojscie na siku i kazdy bol w rece czy kregoslupie.chyba zglupialam i kupie jeszcze jeden test!a zabezpieczona bylam tabletkami i prezerwatywa!boze a ja nadal sie boje...odstawilam tabletki bo doprowadzily mnie chyba do jakiejs depresji...nie jem,wstaje o 6 rano codziennie,mysle tylko o tym..co robic kochane?

olcia199 !!! Wiesz, jak brałaś pigułki to ryzyko ciąży jest znikome pod warunkiem, że brałaś je regularnie i w międzyczasie nie było wymiotów, rozwolnienia;) lub nie brałaś antybiotyków. Poza tym była prezerwtywa, która jak sądze nie pekła:) Więc jak tak to spoczko. Podejrzewam, że tą paniką i swojego rodzaju obsesją spowodowałaś u siebie lekka ciażę urojoną i ten stan może powodować nasilanie sie objawów, choć ciąży w rezultacie nie ma. Jeżeli aż tak sie boisz (choć zupełnie nie wiem dlaczego, bo w sumie nie stało sie nic, co by mogło sprawić ewentualna ciążę w sensie, że nie doszło do zapłodnienia) to idz do ginekologa i zrób test z krwi. Będziesz spokojna.

do a****a,dzieki za pocieszenie tez wydaje mi sie ze to ciaza urojona bo jak sobie wytlumaczyc to wszystko?to bylaby chyba najwieksza w swiecie wtopa.rozumiem ze przez tabletki mozna jeszcze wpasc bo mialo sie biegunke czy zazywalo antybiotyk ale jeszcze byla gumka ktora nie pekla jak twierdzi moj chlopak,sprawdzil ja juz po wszystkim i powiedzial ze byla w niej sperma ,awet jakby sie sladowe ilosci przedostaly do pochwy to przeciez zapłodnienie raczej zerowe.no niestety wstalam dzis z bolem glowy i mam katarek,chce mi sie sikac co chwile ale nie moge sie wysikac wiec przeziebilam pecherz bo bylam na wakacjach i lało///w kazdym razie koncze z tabletkami bo stwierdzilam ze jestem za mloda na takie rzeczy.bardzo kocham swojego chlopaka,szaleje za nim i cenie za to ze nie nalega ,nie musi sie kochac,wystarczy nam petting i to jest cudowne...dziekuje za wsparcie i mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze...

http://swistaki-forever.webpark.pl/KONIECZNIE Z GLOSEM!!!! Dziouchy przesylam Wam linka na poprawe humoru. W robocie Berry jak znalazl!!! Caluski Anioleczki:)