Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość niezdecydowana 75

Białystok - Zamenhofa

Polecane posty

Gość MM83
Panie sa na tyle otwarte i pomocne ze napewno sie zgodza wystarczy tylko poprosic i ewentualnie powiedziec ze dlatego a to dlatego chciałabys prosic o strzykawke...wiem tez ze nie bardzo chca dawac smoczki maluchom a ja poprosiłam i za 2 min moj Kubus mial juz w buzi mocia:)bedzie dobrze zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rodzilam na poczatku stycznia (cesarka) i jak najbardziej przynosza maluchy na cyca w nocy... dokarmiac niebardzo chca .mi popekaly brodawki wiec musialy dokarmic chociaz namawialy mnie abym probowala karmic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia21
witam. czytajac wasze opisy na temat karmienia nie rozumiem dlaczego te panie nie pozwolily mi karmic piersia w nocy. rodzilam w lipcu i wtedy one mowily ze nie mozna,szkoda gadac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patelszczak
Jak widzę jednak coś ruszyło, coś się zmieniło, bo z wcześniejszych wypowiedzi na forum wynikało, że dla nich problemem było nawet podanie innej butelki, co nie napawało mnie optymizmem. Teraz to nawet sama zadzwoniłam i dopytałam, co oni na moje "dziwaczne" oczekiwania co do sposobu dokarmiania, pani na reacpcji stwierdziła, że oczywiście, nie ma problemu, żeby dokarmili strzykawką. Może czytają forum i wzięli do serca? ;) Julia - może to zależy na jaką pielęgniarkę trafisz? Widać, że opinie i doświadczenia są różne, jak to zwykle bywa wszystko zależy od człowieka. Wysiada mi totalnie kręgosłup, ledwo chodzę i zaczynam już marzyć o zakończeniu tego stanu. Już wolę rozkrzyczanego noworodka i nieprzespane noce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MM83
Patelszczak :0 ja też tak mowiłam juz nie dam rady niech sie szybciej urodził heheh a teraz co ja bym dała zeby jedna cała noc przespac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliczka
Hej dziewczyny! Jestem w 25 tyg ciąży i chciałabym rodzić na Zamenhofa. Napiszcie jak wybrałyście lekarza prowadzącego i kogo ewentualnie polecałybyście. Dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja lekarza niewybieralam.. poszlam na USG i akurat trafil sie Dr. Nowak i bardzo sie ciesze ze na niego trafilam :) wiec go polecam :) wszystko dokladnie tlumaczy na kazde pytanie odpowie jak dzieciaczek sie urodzi to zaglada do sali rano i wieczorem ( jesli jest w klinice) wogole jest kompetentny i zna sie na rzeczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam dr.Karwowskiego.Lekarz z powolania ,a nie z przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwka
Hej dziewczyny :) ja urodziłam przez cesarskie cięcie, miałam mieć poród wywoływany bo byłam po terminie 10 dni ale spadało tętno dzieciaczkowi i zrobili cesarke, z której jestem zresztą bardzo zadowolona bo już na drugi dzień czułam się świetnie. Ciął mnie dr Lipski, bardzo sympatyczny i kompetenty człowiek (jak zakładał szwy to mówił że inicjały mi swoje wyszyje :) ) później zawsze przychodził i pytałn o samopoczucie. ogólnie wszysto na plus, panie położne również :) Mam pytanie do dziewczyn które tam rodziły, jak to jest z tymi wizytami tam później, bo ja juz jestem taka zagubiona ze nie wiem co gdzie i jak :/ tak siedze teraz czytam wogole o tych witaminkach to tez nic nie mam o tym pojecia, pomóżcie mi troche :) jak cos to moj email sylwiazochowska@vp.pl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MM83
hej:) ja juz jestem po wizytach kontrolnych....mi dr Lipski wpisał ze po 4 tyg i tak poszłam :) nie płacisz za to po przez 6 tyg masz darmowa opieke. A wizyta zrobił dokladny wywiad usg...wypytał dosłoweni o wszytsko i za 3 miesiace znowu kontrol i mowił,ze zrobi usg brzucha piersi i cytoligoie i wtedy dobierzemy jakies tabletki z tym,ze ta juz płatna bedzie.aha i pytał tez czy juz podjełam współzycie po porodzie jesli nie to zapewne wypisze globulki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luellllla
Dziewczyny, Co dostaje dzidzia przy wyjściu? Mam brać ze sobą śpioszki, czapeczki itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MM83
LUELLLA Kopiuje ci to co napisalam na wczesniejszej stronie odnosnie wyprawki:) co do wyprwaki to maluszek jest ubierany cały czas w ubranka z klinki i jak bedziecie wychodziły to tez nowy komplecik dostaniecie czyli: kaftanik ,drugi kaftanik, spioszki no i czapeczke. do tego jest kocyk i taki mały rożek. Jak bedziecie wychodziły to wezcie jakis kombinezonik i oczywiscie jakas cieplejsza czapeczke bo w tej co daja napewno bedzie za zimno. Ponadto dostanecie takie 2 spore kartoniki materiałów edukacyjnych(przyznam,ze ja urodziłam 2 tyg temu a nie miałam jeszcze czasu tam dokładnie zajrzec)beda tam skarpetki duzo próbek a to oliwki a to sudocrem,jakies herbatki butelka z Aventu takie pierdółki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luellla
O od którego tc można tam rodzić. Ja prowadzę ciążę u Lipskiego. Do porodu zostało mi 7 tygodni. Mam mieć CC. I tak się zastanawiam... jakbym zaczęła rodzić 36tc to mnie przyjmą czy odeślą do szpitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musi byc skonczone 36 tyg. ja tez gdybalam co bedzie jak zaczne wczesniej rodzic :) i bylam nastawiona na porod naturalny ale tydzien przed terminem dowiedzialam sie ze bede miala cesarke :) i jestem bardzo z niej zadowolona bardzo bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba ze jak cc masz miec to moze i mozna wczesniej ale niewiem niemam pojecia.. tylko slyszalam ze wczesniakow nieprzyjmuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MM83
ja tez rodziałm u dr Lipskiego i jak juz wiesz ze bedziesz miała ciecie to ci ok tygodnia wczesniej wyznacza termin cesarki. a zeby rodzic to chyba 37 musi byc ukonczonyczyli zaczynac 38 tydzien jakos tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Planowana cc w 38tc ,natomiast kazdy rodzaj porodu w skonczonym 37tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patelszczak
Dziewczyny, a wiecie może jak wygląda sprawa ewentualnego naświetlania lampami ( fototerapia) na Zamenhofa, kiedy jest podwyższony poziom bilirubiny. Mają lampy? czy trzeba już samemu sobie radzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwka
Maja lampy, zawsze mozesz jechac sprawdzic jaki jest stan dzieciaczka i w razie potrzeby zostawiaja go na 6 godzin albo zostawiasz na noc i naswietlaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patelszzak
Sylwka - dzięki za informację. Wcześniej jakoś nie zdawałam sobie sprawy jak istotna jest kwestia tego poziomu bilirubiny i że jej najwyższy wzrost jest w 4-5 dobie, więc już po wyjściu ze szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia0011
Witam wszystkich zainteresowanych porodem w klinice na parkowej w Białymstoku. Ja rodziłam na początku lutego 2009, a więc niedawno. Miałam cesarskie cięcie na życzenie. Mam mieszane odczucia jeśli chodzi o obsługę w klinice za 1400 zł bez pokwitowania. Jak na prywatną klinikę obsługa i higiena tam panująca daje wiele do życzenia. Po pierwsze wpuszczani są goście bez zmiany obuwia i bez kapci ochronnych co przy aurze zimowej daje gwarancje wnoszenia do sal gdzie leżą mamy nie tylko błota i śniegu.W salach o ograniczonej powierzchni są podwójne łóżka i goście którzy przychodzą do mamy leżącej obok są niejednokrotnie kaszlący i zakatażeni, a noworodki leżą tam również. Panie pielęgniarki chodzą bez masek i często zdarzała się, że trzymając moje maleństwo kaszlała mu prosto w twarzyczkę nie zasłaniając się przy tym. Na sali gdzie leżałam codziennie robione były przeciągi pani otwierała okno znajdujące się za moją głową przykrywała ręcznikiem głowy mam i wietrzyła salę. Po powrocie do domu jestem chora i boję się o przeziębienie maluszka. Poza tym wiele osób pracujących tam jest bardzo niemiła. Następnym razem na pewno nie będę tam rodziła. Pozdrawiam wszystkie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MM83 odezwij sie do mnie na gg bo mam nowe gadu i niemam listy :) a z parkowa slyszalam ze tam czasami komedie sie dzieja :) zamenhofa polecam bo obsluga super pozatym dobre warunki i wszystko na swoim miejscu jest tak jak powinno byc :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny ratunku bo wariuje jakaś chandra mnie dopadła płaczę bez powodu wczoraj pokłóciłam się z mamą i z mężem i całą noc przepłakałam nie wiem co się ze mną dzieje czy to może być z powodu zbliżającej się cc (na 23.02) bo sama już nie wiem czy wy też tak miałyście przed porodem pomóżcie bo mąż mnie wyklnie dziś wyszedł do pracy bez słowa co mu się nie zdarza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patelszczak
Ewa - przecież to najnormalniejsze pod słońcem, a bliscy powinni zdobyć się na trochę tolerancji :) Zrób dla siebie coś miłego dla poprawy nastroju :) Na szczęście taki stan mija. Fajnie, że poród już niedługo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwka
Ewus zebys Ty mnie widziala :) to zupelnie normalne, hormony wariujuja i do tego stres zwiazany z porodem, mozna oszalec :) ja bylam zaskoczona tym ze do placzu moze doprowadzic upuszczenie przez przypadek pomidora na podloge :) a juz po porodzie to nie wspomne co sie dzialo, jak tylko pokazli mi Marike to taki placz ze glowa puchnie :) pozniej jak lezalam to tez poplakiwalam tak bez powodu :) nie martw sie niczym, to wszystko minie, tak jak poprzedniczka radzi, zrob cos dla siebie, zrelaksuj sie, moze troche pomoze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MM83
ja tez wiem co to burza hormonów przed porodem:)przerabiałam to z mezem i całej rodzince sie obrywało hehe:) ale to naturalne moj maz na szczescie to rozumiał ... po urodzeniu małego w klinice na druga noc buchneły hormony i w płacz bez powodu ...ale tak bywa;) głowa do góry dasz rade:d i pamietaj nie jestes indywiduum hehe w tej kwestii wiekszosc z nas tez to przerabiała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez wiem co to burza hormonów przed porodem przerabiałam to z mezem i całej rodzince sie obrywało hehe ale to naturalne moj maz na szczescie to rozumiał ... po urodzeniu małego w klinice na druga noc buchneły hormony i w płacz bez powodu ...ale tak bywa głowa do góry dasz rade:d i pamietaj nie jestes indywiduum hehe w tej kwestii wiekszosc z nas tez to przerabiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za słowa otuchy już mi trochę lepiej chociaż mam jeszcze gorsze chwile ale staram sie tego nie pokazywać nie mogę już na siebie patrzeć jestem spuchnięta jak bania i wydaja mi sie ze z każdym dniem coraz bardziej mi tej opuchlizny przybywa:( Dziewczyny kiedy po porodzie ta opuchlizna schodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana teraz poprostu Twój organizm wode zatrzymuje dlatego puchniesz ja tez tak miałam.! jak pojdziesz rodzic podłącza ci kroplówki to wszytsko z Ciebie sciagnie zobaczysz:)jak juz ci maluszka wyjma z brzusia to zejdzie i do domku wrócisz bez opuchlizny:0 trzymaj sie i głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×