Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

Piwonia - rozumiem sprawe.. ja lecialem liniami BA oba odcinki, tak ze nie zmienialem lotniska. Nie wiem czy bym wybral taki bilet, ale kto wie, jak sie nie wie co moze sie przydazyc po drodze.. Marzenusia - drozdzowek juz nie bylo w sklepie, tak ze dopiero w poniedzialek Ci posle mailem, ok? A lubisz z makiem? bo ja najbardziej makowe i budyniowe. Jeszcze niedawno byla w miescie taka mala cukiernia, gdzie pani sama wszystko piekla, drozdowki byly tam przepyszne, nie to co robia w duzych piekarniach. Niestety poszla na jakis dlugi urlop zdrowotny i nie sprzedala receptury nastepcy, byc moze wroci do zawodu.. Dark Elf - hej, hej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokus - a no wlasnie, nie spodziewalam sie, ze tak to bedzie ! ale teraz jestem za to madrzejsza a to jedno doswiadczenie ;) wogole to wszystko moja wina, bo poprosilam meza o poszukanie mi jakis dobrych cen na bilety lotnicze do kraju, chlopina poszukal, pokazal mi wszystko co znalazl a ja ze bylam zabiegana nie mialam czasu sprawdzi wszystkich szczegolow i powiedzialam, ten wyglada ok .... kupuj :D dopiero na drugi dzien jak mialam czas usiasc i sprawdzic doszlo do mnie, ze chyba bedzie to wyprawa mojego zycia ;) no ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo !!! Marzenka - dokladnie zapasy, powinno mi wystarczyc nie tylko na zime ale nawet i na wiosne ;) jak znam zycie, od poniedzialku zastosuje sobie rygor, ktorego mam nadzieje bede sie trzymac :D wiem, ze potrafie !!!! tymczasem wcinam parowki dwie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochani!! naneczka: no problemo! dodam cie do stronki. szczesciaro, juz niedlugo jedziesz do Pol... co ja bym nie dala za prawdziwe mamine pierogi.... jay: ty tez szczesciaro!!! koniecznie narob masy zdjec to bedzie co ogladac. marzenusia: no martw sie tm jednym miejscem... a probowalas w Targecie? to taki fajowy sklep... i zdaje sie, ze ciagle szukaja nowych ludzi. kokus: 🌻 simona: koniecznie wyslij zdjecia jak juz dojedziesz do rodzinki. piwonia: 🌻 jak wymyslisz jakis sposob na permanentne zamkniecie lodowki to daj znac... mam ten sam problem. A w pon lecimy na swieta do tesciow i tam na pewno beda nas tuczyc jak szok... elfik: ja bym ciagle probowala z tymi stoiskami kosmet. nie wiadomo kiedy sie jakies miejsce zwolni. a poza tym jak zobacza, ze tak ci na tym zalezy to tym bardziej beda ci chcieli dac prace. ok. spadam ubierac choinke bo wreszcie ja wytargalam ze strychu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, tak wogole to zrobiliscie mi smaka tym gadaniem o drozdzowkach... ja niecierpie amerykanskich wypiekow. no... niektore rzeczy sa dobre, ale chleb jest obrzysliwy. dlatego nie bede miec problemow z przejsciem na South Beach Diet Amberka. Nieciepie amerykanskiego chleba. Jest suchy, wiorowaty i strasznie slodki. Bleee! Nie ma to jak stary dobry polski chlebek prosto z piekarni... Podobni amerykanska czekolada. Smakuje jak chemikalia... Jedyna zjadliwa to Hershey\'s Symphony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wam :) Wlasnie wrocilsmy ze swiatecznego targu! :) Ale uroczo bylo! :) Mial byc jeszcze pokaz fajerwerkow... ale zaczelo padac i niestety pokaz odwolano! Szkoda! Ale poszlisly na piwko do pubu... jestem troche ululana, ale coz :D Esja - mmmmm... brzmi ciekawie... poprosze o szczegoly :):):) kokus - a plytki juz sluchales? :) Marzeniusia, Elfik - trzymam kciuki, zeby udalo Wam sie znalezc prace :) Piwonia - oj, mojej lodowce tez przydaloby sie zalozyc klodke! Nie mam czasu gotowac wiec jem, co mi wpadnie w oko! Dzisiaj zjadlam cala bagietke :o i jeszcze wiele innych rzeczy :o Simona - nie ma sprawy, zaraz Ci wysle zdjecia :) Pozdrowiam wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szlam do Kohl\'s ale po przejrzeniu sie w wystawach sklepowych stwierdzilam ze nie wygladam za ciekawie tzn kurtka mi odstaje i nie wypelnialam dzisiaj aplikacjii no coz moze nastepnym razem,zaczne juz chyba po swietach:)Kupilam mojemu prezent na gwiazdke(sweter).Boze ale ludzi w sklepach,czulam sie jak w raju(lubie tlumy) Squirley masz racje co do chleba tutaj,ja jem tu tylko dwa rodzaje chleba,polskie bulki znalazlam w Mejjers, i kupujemy tez wheat bread ze sklepu ze zdrowa zywnoscia inne chleby sa do kitu takie jakies gumowe i slodkie bleeeee A gdzie lecicie na swieta?My stwierdzilismy ze jedziemy samochodem(samolotem sie nie oplaca bilet za drogi).Ale tym razem zostawiamy psy w schronisku Esja:)Opowiadaj opowiadaj:) Margot:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Squirley - a probowalas upiec sama drozdzowke? Moj S. uwielbia ciasto drozdzowe... niestety we Francji nigdy nie spotkalam sie tego typu wypiekiem... dlatego probowalam mu upiec sama drozdowke... za pierwszym razem mi wyszla troche zakalcowata, ale za drugim juz calkiem smaczna :) Jak chcesz, to podrzuce Ci przepis :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczekam jeszcze tydzien,jak mi nie przejdzie to Wam powiem,jak przejdzie to bez sensu rozdmuchiwac temat...ale motylki w brzuchu byly....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jay - bede wiec czekac w poniedzialek na telefon. W domu na pewno bede rano... tak do 15-tej mysle, bo babcia do mnie z jedzonkiem przyjdzie :D A potem moze gdzies wyjde... jakby co to sama bede Cie lapac :D Esja - no jak juz motylki byly no to ladnie :D Trzymam kciuki ❤️ Zdradz tylko, czy to ktos nowo poznany?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jay - bede wiec czekac w poniedzialek na telefon. W domu na pewno bede rano... tak do 15-tej mysle, bo babcia do mnie z jedzonkiem przyjdzie :D A potem moze gdzies wyjde... jakby co to sama bede Cie lapac :D Esja - no jak juz motylki byly no to ladnie :D Trzymam kciuki ❤️ Zdradz tylko, czy to ktos nowo poznany?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margot-skarbie otrzymalam twoja wiadomosc,ale fotki nie doszly blagam sprobuj jeszcze raz,bardzo chciala bym cie blizej poznac.ps:jesli chdzi o amerykanski chleb to jest okropniasty....bleeee.pozdrawiam was mocniutko🖐️ i przesylam wszystkim tysiace caluskow👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margot-skarbie otrzymalam twoja wiadomosc,ale fotki nie doszly blagam sprobuj jeszcze raz,bardzo chciala bym cie blizej poznac.ps:jesli chdzi o amerykanski chleb to jest okropniasty....bleeee.pozdrawiam was mocniutko🖐️ i przesylam wszystkim tysiace caluskow👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margot-skarbie otrzymalam twoja wiadomosc,ale fotki nie doszly blagam sprobuj jeszcze raz,bardzo chciala bym cie blizej poznac.ps:jesli chdzi o amerykanski chleb to jest okropniasty....bleeee.pozdrawiam was mocniutko🖐️ i przesylam wszystkim tysiace caluskow👄 ps;squirley czy ty dostalas moje zdjecia,czy do ciebie rowniez nic nie doszlo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy poprzednia wiadomosc si zarejestrowala,wiec napisze jezcze raz-margot skarbie dostalam twoja wiadomosc ,ale fotki nie doszly!blagam sprobuj mi wyslac jeszcze raz.🌼squrley a ty dostalas moje fotki czy rowniez do ciebie nie doszly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy poprzednia wiadomosc si zarejestrowala,wiec napisze jezcze raz-margot skarbie dostalam twoja wiadomosc ,ale fotki nie doszly!blagam sprobuj mi wyslac jeszcze raz.🌼squrley a ty dostalas moje fotki czy rowniez do ciebie nie doszly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy poprzednia wiadomosc si zarejestrowala,wiec napisze jezcze raz-margot skarbie dostalam twoja wiadomosc ,ale fotki nie doszly!blagam sprobuj mi wyslac jeszcze raz.🌼squrley a ty dostalas moje fotki czy rowniez do ciebie nie doszly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
simona: niestety nie doszly. ale spoko, nie przejmuj sie. jak pojedziesz do rodzinki to wyslesz. margotka: bardzo chetnie, poprosze o przepis! zobaczymy czy bedzie na moje sily... od wyjazdu z Polski prawie wcale nie pieke. Troche gotuje, ale nie za duzo bo po pierwsze nie mam czasu, a po drugie moj T nie przepada za wyszukanymi daniami jakie mu na poczatku przyrzadzalam... Ja mu podawalam obiady jak z francuskiej restauracji, a on stwierdzil, ze wolalby codziennie jakiegos grillowanego kurczaka i troche zieleninki. To sie juz nie wysilam... hihihi... Jedyny problem jaki przewiduje, to przelozenie przepisu z dekagramow na uncje i filizanki... esja: czekamy na detale!!! elfik: dobrze macie, ze macie polskie produkty w sklepach. jak mieszkalismy w Iowa to udalo mi sie kilka razy znelazc pierogi w dziale z mrozonkami, ale od przeprowadzki na poludnie nie moge znalezc. poludnie ma swoj specyficzny styl kulinarny i wszedzie tylko okra, biscuits i hushpuppies.... yuck.. wszystko tluste i tuczace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak wogole to sie zaczynam troche obawiac co bedzie z domem jak wyjedziemy. Niby mieszkamy w strasznie bezpiecznym miasteczku i jedziemy tylko na tydzien, ale nie wiadomo czy ktos nie sprobuje sie wlamac do chaty... mam zamiar pozalaczac w roznych pokojach te timery do lamp, swiatla wlacza sie o danej porze i wylacza kilka godzin pozniej... ale nie wiem co bedzie z poczta. no i moja subskrypcja Wall Street Journal... Choroba... codziennie mi zostawiaja gazete na podjezdzie... Jak sie uzbiera kilka to bedzie wiadomo, ze nas nie ma... Poprosilabym sasiadke, zeby je zbierala, ale ona jest jakas dziwna. A reszta ludzi to staruszkowie, wiec nie beda latac po moje gazety. aaaachhhhhh.... co tu zrobic... elfik: aha, bo chyba pytalas... lecimy samolotem do Spokane w stanie Washington, tam odbieraja nas tesciowie i swieta spedzamy w domu rodzinnym mojego meza w Pullman. To jest za daleko zeby jechac. Nadal szukam kurtki cieplej... ile sie oprzymierzalam i nic mi nie podchodzi...kurcze... a wyjazd juz w poniedzialek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teskniaca
Czesc Wam. Jestem na topiku pierwszy raz. Z mezem mieszkamy w Londynie, siedze w domu z moja malutka dziecinka, czasami jest mi bardzo smutno i przykro, bo nie mam do kogo sie odezwac, bardzo tesknie za moimi rodzicami. Lepiej mi sie robi na serduchu kiedy czytam wasze wypowiedzi, niektorzy z Was sa jeszcze dalej od swoich bliskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depeche
do Margot: czy Ty tez przepadasz za Depeche Mode?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Squirley to wlasnie na temat pracy w targecie czekam. ;) Najblizszy markecik jaki mam, zeby dojsc pieszo (czyli okolo 30 minut pieszo, zlezy od tempa). Kokus kurcze, makowe sa ok., ale jak juz to wybieram budyniowe. Mniam. Azm mi slinka leci po brodzie. ;) ;) ;) Ja na szczescie kuppuje tuutaj dobry chleb, ale i bez niego umiem zyc. ;) Czekolada podobnie, polska Wedel. Mniam. A to ptasie mleczko mniam mniam. :) ;) :p Esja trzymam kciuki za Twoje :zakochanie\". :D Dzieki Margot. Co do Swiat, to wigilie spedzam u naszej dobrej kolezanki. ;) A nastepny dzien moze do znajomych sie wybierzemy. No i dobrze byloby zaprosic babcie Franka. Teskniaca zostan z nami. My tu sie potrafimy wspierac. ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za mile powitanie. Moje swieta bede gorace i tym razem nie na plazy, lecz w buszu, w pieknej cottage z basenem. Tak naprawde po 23 latach w Australii, w Swieta, nadal brakuje mi ....sniegu. Pozdrawiam i zycze dobrego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Squirley jak my wyjechalismy na tydzien, to mezulek dwa dni wczesniej zglosil to na poczte i nikt nam nic nie podsylal. A znajomy kolega policjant kazal nam zadzwonic na posterunek i oswiadczenie zlozyc ze wyjezdzamy na wakacje. Tak wiec nasza ulica radiowoz przejezdzal czesciej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie:)) wrocilam do swiata zywych:) nie moge ogladac wiecej niz tylko lazienke:)) nie moge nic jesc bo mam wrazenie ze obito mi drewniana palka brzuch ehhhhh ale bylam dzis u fryzjerki.....nawet niezle wyszlo choc moglo byc lepiej:)) Buzki dla WSZYSTKICH:)!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzenusia: GENIALNY POMYSL z tym wstrzymaniem poczty!!! Wlasnie sprawdzilam jaki jest numer na hotline USPS. Jutro rano zadzwonie. Ciekawe czy to dziala tez na dostawy gazet... hmmm... CHyba sprawdze na stronie WSJ czy maja podobny sewis... Ewulek: biedactwo... dobrze ze sie juz lepiej czujesz. problemy z zoladkiem to nic fajnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SQUIRLEY my nie dostawalismy ani gazet, ani reklam, zadnej poczty. :) A jak przyszlo nam odebrac po wakacjach, to byl tego wielki stos. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak zgadzam sie mozna isc tez na poczte i sie wypelnia taki formularz o wstrzymanie poczty i wpisuje sie date od do. Pozdrwaiam wszytkie nocne marki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yipppiii!! Wlasnie sobie to wszystko zalatwilam online... czyli: wlazlam na strone WSJ i zamowilam wstrzymanie dostawy dziennika, a potem na stronie USPS zamowilam sobie wstrzymanie poczty az do dnia powrotu!! Supcio!! Wiecie co, to mi sie wlasnie chyba najbardziej podoba w Stanach. Wszystko sobie mozna zalatwic z domku przez internet. Kazda firma, biuro czy urzad ma stronke i mozna sie z nimi w ten sposob komunikowac. dzieki Marzenusia za podsuniecie mi swietnego pomyslu!!! juz sie nie bede martwic o wyjazd. aha, skoczylam ubierac choinke. jest swietna. ogromna jak nie wiem co... Ma chyba z 4 metry wysokosci... Wystawilismy ja do pokoju frontowego, ktory ma podwyzszony sufit, bo inaczej by sie nigdzie nie zmiescila. Jutro pstrykne kilka zdjec i wysle wam. Ok. Ide spac, bo juz padam na twarz... Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To super Squirley. Martwie sie o mezulka. Jest w tym tygodniu on call. Ktos do niego dzwonil z pracy, ze jakis komputer nie pracuje. No wiec F. pojechal juz po 22 a jest 00:25. Probuje dzwonic, ale wlacza sie poczta. Mialo mu to zajac tylko kilka minut. :( A to juz okolo wiecej niz kilka minut.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×