*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Gadzina gratulacje!!!! Moja Francesca ma 10 miesiecy.....ale to zlecialo, jak sie urodzial wazyla 3,750kg i mierzyla 52 cm... A dzisiaj raczkuje jak persching i zajada pappe z dodatkiem parmezanu ,oliwy z oliwek , warzyw i ròznych miesek... Moja Franci nie przybywala za duzo na wadze ale rosla...na poczatku martwilam sie ale szybko zobaczylam ,ze rozwija sie normalnie i po prostu bedzie szczuplara:) I cale szczescie bo ja od kiedy pamietam sie odchudzam:) Karmisz piersia? Moja szwagierka schudla 16 kg i caly czas karmi ( 9 miesiecy).Moja Niunia skonczyla po 4 miesiacach i wolami nie moglam ja zachecic zeby brala piers:) Ale jest slodziudka dziewczyneczka i bardzo radosna .

Gadzina gratulacje!!!! Moja Francesca ma 10 miesiecy.....ale to zlecialo, jak sie urodzial wazyla 3,750kg i mierzyla 52 cm... A dzisiaj raczkuje jak persching i zajada pappe z dodatkiem parmezanu ,oliwy z oliwek , warzyw i ròznych miesek... Moja Franci nie przybywala za duzo na wadze ale rosla...na poczatku martwilam sie ale szybko zobaczylam ,ze rozwija sie normalnie i po prostu bedzie szczuplara:) I cale szczescie bo ja od kiedy pamietam sie odchudzam:) Karmisz piersia? Moja szwagierka schudla 16 kg i caly czas karmi ( 9 miesiecy).Moja Niunia skonczyla po 4 miesiacach i wolami nie moglam ja zachecic zeby brala piers:) Ale jest slodziudka dziewczyneczka i bardzo radosna .

halo, to ja - dawno mnie nie było,ale jakoś tak wyszło. Czy ja dobrze widzę, że ktoś z nas ma na dniach urodziny? Proszę mi sie przyznać - muszę wiedzieć z kim mam wirualnie składać sobie życzenia w czwartek!!! A poza tym tu w Kolonii konczy sie karnawal, wczoraj mialam okazję zobaczyc, jak sie wariaci rzycają w tłumie, by tylko zlapać jak najwiecej cukierkow. Za cenę kopnięcia, popchnięcia sie czy kopnięcia. Ale mieli radochę. No i chleją bez umiaru. Fajnie to wygląda - cały rok udają, że nie piją lub sie czają, a w Karnawale nagle upijają sie jawnie wszyscy-od młodzieży po stare babcie! Ale mialam ubaw!!! AA, no i chodzą poprzebierani - najczęsciej za więzniow i klaunow. Ale jeden facet przebił wszystkich - przebrał się za jaskiniowca. Ledno plusowa temeratura a on skąpo owinięty jakimiś skrawkami futerka. Ciekawe ile wcześniejw ypił na rozgrzanie...

Kobietki zamezne..jak to jest w innych krajach z przyjmowaniem nazwiska meza? We Wloszech kobieta pozostaje przy swoim nazwisku, i moze to sluszne, nie zmienia sie zadnych dokumentòw, ubezpieczen i papieròw.... Oczywiscie jak Wlosi maja wymòwic niektòre polskie nazwiska...te trudne....to mozna boki zrywac...dlatego juz nie moge byc Elzbieta tylko Elisabetta, tak lepiej , niech nie profanuja mojego imienia:)

Salve! No widz,że Ela nadaje to i ja muszę się wpisać. Przepis podam na stronie o daniach. A o czym chcecie? Dzisiaj jest ostatni dzień karnawału i tu dzieciarnia świetnie bawi się spryskując się jakąś pianką, która robi się plastikowa, a kto nie ma takiej to używa pianki do golenia....................Cudna zabawa!!!(?) Robią takie coś jak nasze faworki lub chrusty inaczej tylko, że grubsze i połączone razem po trzy bez przekręcania przez dziurkę zrobioną na środku. Ja dzisiaj upiekłam drożdżowe i czułam się jak w święta! Ale to przyjemność czuć ten zapach w całym domu i dalej! Ja się od razu reklasuję, i mam dobry humor. Polecam wszystkim, których dopada dołek. Tyle teraz , pozdrowienia dla wszystkich

dziekuje Ci Margot,ze od razu zareagowalas na moja wiadomosc.niestety nie zagladalam tu zbyt czesto,a teraz wrocilam,poniewaz po 6 miesiacach od umieszczenia tutaj mojej wypowiedzi dostalam e-mail od dziewczyny,ktora na stale chce zamieszkac w Szwecji.bylabym wielce uradowana gdyby sie jej to udalo,poniewaz zyskalabym moze mila kolezanke.pozdrawiam cala ekipe forum kafeterii!!!!

:) Elisabetta, to prawda ze ten czas leci! Az sie nie chce mi sie wierzyc, ze minely juz 2 miesice naszego zycia we troje. Okruszek jeszcze niedawno byl taki malenki, a teraz juz trudno nosic go dluzej na rekach :) Jest bardzo pogodny i wreszcie zaczal nas zaczepiac promiennymi usmiechamy i dosc skomplikowanym gaworzeniem. On mowi takie smieszne grrrr i arrrrry - moja rodzina sie smieje, ze brzmi to bardzo z francuska. Karmie piersia :) A ty? Karmilas, albo karmisz nadal? We Francji kobieta zostaje przy nazwisku panienskim z adnotacja w dkumentach: Iksinska, z meza Igrekowska. Ale na codzien, u fryzjera, dentysty czy w banku uzywa sie raczej nazwiska meza. Zreszta nie ma reguly. :) Magarta, a ja nie umiem piec ciasta drozdzowego. Zaluje. Moja mama piekla takie pyszne ciasto drozdzowe, jej!, z kruszonka i robila tez drozdzowe buleczki. Przepyszne ze swiezym maslem, mniam! Czsami jak mnie nachodzi nostalgia to kupuje sobie panettone i zjadam z maslem (sic!) ale to nie to samo :(

Coucou! Oto maly klik z uniwerku - mimo choroby jeszcze tu gnije! Zajecia, na ktore specjalnie przyjechalam, zostaly ofiicjalnie przelozone na srode... Ale bylam na dwoch innych i w sumie milo spedzilam dzien, zwlaszcza, ze jak sie okazalo zdalam jeden z moich egzaminow na 12,5... moze to niewiele przy naszych hamerykanskich kujonkach, ale byla to czwarta ocena z tego egzaminu na roku! :D I bylam tez chwilke na spotkaniu dla studentow zagranicznych - spptkalam moja stara pania profesor...i troche sobie pogadalysmy a jej obecny student myslal, ze jestem franacuska ;) (to a propos znajomosci jezyka nie wygladu :D )! Nadal jestem chora... :o Bez lekow przeciwbolowych w ogole bym chyba nie ustala, ale coz... jescze tylko jutro i mam FERIE! :D Usciski dla wszystkich czesc )

hej! tylko kilka slow bo mam nawal roboty magarta: kobieto, jestes niesamowicie madra i doswiadczona przez zycie. Pieknie piszesz o malzenstwie. Podziwiam cie, ze sie tyle lat poswiecalas. Strasznie ci wspolczuje z powodu pierworodnego. I mam nadzieje, ze teraz nadszedl wlasnie twoj czas. Moze twojemu mezowi tez wlasnie tego teraz potrzeba: jakiegos powiewu zycia i optymizmu itd Elisabetta: ja tez sie ciesze, ze moj maz jest obcokrajowcem. nie jest idealem, jest duzo starszy ode mnie i nie ma w nim juz wielkiej ilosci mlodzienczej spontanicznosci jak u moich rowiesnikow, ale nie zamienilabym go za nikogo!! daje mi poczucie bezpieczenstwa i stabilizacji i ciagle mnie pcha do wlasciwego celu. Dzieki niemu stalam sie o wiele silniejsza osoba, bo on nie toleruje babskiego uzalania sie i marudnosci. No i kompomis. KOMPROMIS to podstawa. Aha, w USA sie zwykle zmienia nazwisko. Ale nie ma tak jak w Polsce podpisywania w Urzedzie Stanu Cywilnego papierka . Jak kobieta chce zmienic nazwisko na mezowskie to, jak oni tu mowia< DOKONAC WYBORU. Czyli musi sama o tym powiadomic wszystkie wazne urzedy: IRS (czyli urzad podatkowy), Social Security,zeby wydali nowa karte SSC, agencje ubezpieczeniowa, zeby wyslali karte ubezpieczeniowa, firmy kredytowe i banki, zeby wydali karty kredytowe i debitowe, oraz lokalny DMV zeby wydali nowe prawko jazdy. Wszedzie sie tam pokazuje kopie aktu slubu (na ktorym nota bene nie ma formulki, ze sie zmienia nazwisko, tak jak to chyba jest w Polsce). A propos wszystkich tych kart, to portfel mi sie rozrosl do nieziemskich rozmiarow. Ostatnio znalazlam w szufladzie moj dawny malutki portfelik polksi i az sie zaczelam smiac... Teraz mam ze 20 roznych legitek, kart, i kart bankowych. Wszystko upchana ze szok... Ok. Spadam. Ciumki dla wszystkich.

Zladowalam w koncu w domu! Nawet nie chce mi sie liczy jak dlugo bylam poza nim... od 6-tej rano :o Ale jak juz wspomnialam - dzien byl udany, szczegolnie z powodu tego zaliczongo egzaminu (kokus - ach te twoje kciuki :D )! Poza tym we wtorki mam dwa naprawde ciekawe zajecia z bardzo milymi profesorami... w odroznieniu od takiej chociazby srody, kiedy to mam kartografie i statystyke z pania zwana \'dyktatorem\'... podobno najgorsza jedza na wydziale :o A zmieniajac temat: na 1 marca musze przygotowac exposé! Temat mam bardzo wdzieczny - la Pologne :D Popilam sobie tez dzisiaj odrobine winka (to chyba tez tlumaczy moj nadwyraz dobry humor ;):D ) - na zakoncznie pierwszej fazy SBD, na spotkaniu dla cudzoziemcow! :D I skosztowalam tez pysznej tarty z warzywami... bez spodu! Mniam, mniam :D Ide sie wygrzac do wanny! Pozdrawiam wszystkich

Odzywam. Co powiecie jak znikne ,na gora 3 miesiace?

Esja - a dokad chcesz znikac???? Nie znikaj, plisssss...

Esja> co Ty mowisz? przebukowalas bilet do POlski czy co? w Polsce tez te internety sa jak mawia G.W. Bush hehe zle Ci tu z nami??

Dziekuje za zyczenia i kartki, tort juz pokrojony, zapraszam....... Dostalam tez duza koperte z Polski od cioci a w kopercie: chlebek razowy z suszona sliwka i paczka kabanosow, ale jazda, nie! Esja Gdzie sie wybierasz?

Pani psycholog ,do ktorej dzis poszlam(a cholera miala byc jutro) z cieknacym nosem i 38 stopniami powiedziala ,ze prawdziwe zycie jest na zewnatrz a ja spedzam za duzo czasu w necie.Mam se dac spokoj z netem na minimum 3 miesiace.I zaczac poznawac ludzi ,zeby wyjsc z deprechy. Kaha..wszystkiego najlepszego.zdrowka zdrowka zdrowka :):):):)

Esja> mysle, ze pani psycholog dobrze radzi.. jestem uzalezniona od sieci, ale juz nie tak jak kilka lat do tylu.. KaHa> zupelnie przeoczylam,z e dzis Twoje urodzinki, wszyskiego dobrego, no chyba wybiore w gore stanu;-P, moze jeszcze zdaze na tego torta hihihi

Witam serdecznie:)))))) KaHa zycze wszystkiego najlepszego...spelnienia marzen....zdroweczka..pomyslnosci...i dobrego humoru oraz usmiechow:)) STO LAT!!!!!!:)) buzka:))

Czesc :) Wracam po tygodniu, a tu tyyyyle nowych stron :D Esja - wyglada na to, ze idzie ku dobremu ... Trzymam mocno kciuki :) I dzieki za zdjecie - jesli jestees na nim chora, to znaczy, ze juz zdrowiejesz ;) Margot - cudnie Ci w nowych wloskach - tak fikusnie wygladasz :) Mayenka - ale fajnie, znalazlas sie :D A ja myslalam, ze moze juz nas nie lubisz :) Marzenusia - kamien z serca, naprawde wspolczulam Ci tej 3 rano do pracy, juz wolalam nawet nic nie pisac :0 Ale 6 to juz ludzka pora :) I najwazniejsze, ze praca ta Ci sluzy :) Funkia - a co to ma byc to \"cos\" w Duluth? Nie wiedzialam nawet, ze tu odbywaja sie jakies takie wazne zloty ;) Elfik - no to faktycznie pieski sobie urzadzily rozrywke :( Pozostaje miec nadzieje, ze jak kochaja, to wroca :) Trzymam kciuki :) A Groundhog day byl SUPER :D :D Obejrzyj sobie 50 Dates - podobny koncept :) Cynamonka - jeszcze nic straconego - cale zycie przed Wami, jezeli sie postaracie, ale oboje, bo sama chocbys miala jak najlepsze checi nic nie wskurasz :) Zycze Ci poprawy sytuacji s calego serca :) No i ... moge prosic o fotki? Oddzwiecze sie ;) TO na dzisiaj wszystko ... Wracam pomalu do \"normy\" po kilku dniach spedzonych w moim poprzednim zyciu (rodzice, Bratomis, te sprawy ... domowosc ogolna ... ) Buziaczki

ka ha przepraszam,ze tak pozno przesylam ci serdeczne zyczenia duzo zrowka i usmiechu na twarzy i spelnienia wszelkich marzen :p:p:p:p:p:p:p:p:p:p:p:p:p:p:p:p

Esja ufffffffff a ja juz myslalam ze wpadlo Ci do glowy nas opuscic...moze i powinnas ciut odpoczac....ja na samym poczatku jak sie dorwalam do netu to przesiadywalam po 20-22 godziny na dobe...to byl zwariowany okres w moim zyciu...teraz tez nie wyobrazam sobie zycia bez kompa ale jak jest zepsuty albo cos innego sie stanie to swiat sie nie zawali.....a zimowa pora sprzyja siedzeniu w domu i znow ten komp....:)))...odpocznij malenka sobie...ale nie zapominaj o nas.....we wszystkim trzeba ciut umiaru:)) buziak serdeczny i szybko sie kuruj:))!!!!

a ja teraz zmykam....pewnie zajze dopiero jutro wieczorkiem albo dopiero w czwartek... Amber,Akara,Bagatelka,Cytrusowa,Dark Elf,Elisabetta,Esja,Funki,Jay,JoAska,Kokus,K-11,KaHa,Magarta,Mayenka,Margot,Marzenusia,Naneczka,Piwonia,Squirley.......Buziaczki serdeczne...trzymajcie sie cieplutko i do milego:)).....zawsze z przyjemnoscia wracam tu na forum.....i dziekuje za ta cudowna atmosfere:)))))

Simonka Cynamonka Ciebie tez pozdrawiam:))))

w dzien zaginiecia psow mialam straszne koszmary a dzisiaj snilo mi sie ze dostalam list- w senniku znaczy zla wiadomosc-smierc No i mam zla wiadomosc:(Moje pieski zostaly zabite przez samochod:( {placze}:(:(Ja wiedzialm to od poczatku juz od soboty ryczalam..... dzieki wszystkim za dobre zyczenia Kaha-wszystkiego najlepszego:) Pozdrawiam wszystkich nie mam sily wiecej pisac........

;-) Dark Elf! List = smierc! Wypraszam sobie, ja tu jestem od sennikow! Tzn. to tak na wesolo, ja sobie kiedys kupilam dwa ale potem przestalam sprawdzac bo duzo rzeczy bylo zlych i mnie wyprowadzaly z rownowagi. W kazdym razie mam bardzo wyjatkowe sny, niektore z wybiegaja przeszlosc - to do blahostek, neiktore sa przerazajace a wiekszosci nei rozumiem, kiedys nawet mialam zapisywac bo wydawalo mi sie, ze cos sie w nich kryje ale zaprzestalam. W kazdym razie wytlumaczylam kiedys za pomoca sennika cos ojcu bratu i mezowi i zostalo ze mnie sie zawsze pytaja, slawa dotarla do rodziny w Polsce ha ha ha, i jak ktos ma jakis dziwologowy sen to dzwoni do ojca zeby opowiedzial corce co ona na to. Dobra, a teraz na powaznie zajmiemy sie tym listem. Dark Elf, co ty masz za sennik? List - otrzymac list to zapowiedz jakiegos prezentu lub wiadomosci o osobie, ktorej nie spotkalas cale lata. jedno jest zle jak list sie sni mlodej kobiecie to oznacza, ze inne osoby moga byc dla niej nieuczciwe, ale... Tobie sie snil nie list, ale, ze go dostalas, a to roznica, jak napiszesz wiecej tzn. czy go czytalas, czy to polecony, czy anonimowy, czy to byly radosne wiesci, czy napisany niebieskim atramentem... to jeszcze poszperam. To by bylo tyle na temat sennika. A teraz tlumacznie snu na podstawie ksiazki, ktora tlumaczy czemu to i owo sie sni. List - wazna informacja, ktora usiluje przedostac sie do swiadomosci sniacego. Jezeli ktos w rzeczywistosci czeka na nadejscie listu, wowczas otrzymanie go na jawie zapowiada opoznienie i rozczarowanie. Czy czekasz na list? A moze to chodzi o to, ze w ogole na cos czekasz? W kazdym razie smierci tu nie ma!

Dark Elf, tak mi przykro, przeczytalam poczatek Twojej wypowiedzi i chcialam Cie jak najszybciej pocieszyc... jej, nie doczytalam do konca... Nie wiem co napisac, nawe nie czytalam innych wypowiedzi tylko od razu zaczelam odpowiadac do Ciebie, w kadym razie zaraz odrobie zaleglosci - na razie musze zadzwonic do brata. Dark Elf

Elfik - o matko, bosze jak mi Ciebie i pieskow szkoda :( :( :( ale jak to sie moglo stac, czy to na pewno Twoje psy a nie jakies podobne ??? probuje znalesc jakies pocieszajace wyjscie..... lacze sie z Toba w bolu :( i nie potrafie nic sesnownego Tobie napisac :(

Amberangelic niewiem jaki to byl sennik ale mi sie juz sprawdzilo ze smiercia babci i dziadka i kolezanki a teraz psy a sen wygladal tak ze widzialam list w skrzynce i nie chcialam go otworzyc( wiecej szczegolow nie pamietam) W kazdym razie ja w moje sny wierze zawsze mi sie sprawdzaja mojej mamie zreszta tez. Esja- ja tez probowalam przestac siedziec w internecie i na czatach psycholozka ma racje prawdziwe zycie jest na zewnatrz ale coz zrobic jak nie da sie nie siedziec w inetrnecie.

Dark Elf- O Moj Boze!!!Tak ci strasznie wspolczuje. Moje dwa psy tez talk zginely kiedys. To straszne..... Elfik-tzrymaj sie kochana!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ___________________________________________________ Wszystkim dziekuje za zdjecia- wszystkie jestescie ladne Bagatelka- :-) Zniknelam bo mialam taki problem jak Esja. Nawet dla meza nie bylo czasu, o co sie ciagle obrazal. Teraz sie boje zeby znow tak nie bylo, dlatego obiecalam sobie wylaczac coraz czesciej kompyter. To straszny nalog, Teraz mam wiecej czasu na nauke i dobre oceny. Chociaz musze sie wyzalic ze w szkole zwariowali. W poniedzialek mialam oddac na jeden przedmiot essay, outline na nastepny essay, question sheets i response paper na inny. Codziennie chodze spac o 4-5 nad ranem:-( Dodatkowo jeszcze mam praktyke z Tesol w osrodku dla immigrantow. Ten full courseload mnie zabija, ale tylko do konca marca!!! Marzenka-chyna schudlam, nie wiem nawet. Ale mysle ze jak zaczne diete wreszcie z wami to bede zadowolona. Amber- jestem naprawde pod wrazeniem. Super figura! To mnie motywuje zeby sie wreszcie wziasc, zwlaszcza ze niedlugo wiosna. Kaha- wszystkiego naj, naj, naj Jay- ha ha ha!!! niezle to z ta legitymacja:-) Ja teraz tez jestem prawie pani nauczyciel, tyle za na praktykach. W poniedzialek ucze o Valentine\'s Day a nastepna srode przychodzi moja profesorka mnie oceniac:-( Mam stresa troche Dobra spadam sie uczyc. Musze na czwartek zrobic prezentacje o relacjach miedzy Anglia i Szkocja w Jacobean Period. Buuu....Tylko spanie mi sie marzy teraz............... Caluski dla wszystkich.

Piwonia Amber:) Zadzwonila kobieta mowila ze znalezli 2 psy razem blisko naszego domu kolo Petco (Tasha i Duke zawsze byli razem) ze byly czarne i ze jeden to lablador(Tasha to lab chow a Duke collie lab)Niestey opis sie zgadza......... Odwoluje to co kiedys napisalam psy moga zastapic dzieci.... Kirk ryczy i ja rycze niewiem jak ja bez nich zyc bede Tasha byla ze mna od samego poczatku w Stanach............A Duke to byl moj pies ulubiony z charakterkiem..........

Amber a ja znalazlam takie tlumaczenie w google wpisalam sennik List : Dostać - dotrą do ciebie z opóźnieniem smutne wieści Wysyłać - weźmiesz udział w dużym, żegnającym się wzajemnie zbiorowisku ludzi Polecony - kłótnia z powodu pieniędzy; dla młodej kobiety oferta pieniężna za spełnienie niezupełnie honorowego czynu; mężczyźnie - niedobrane małżeństwo Pisać - zazdrość niesłuszna Nie przeczytać otrzymanego - strata Podarty - zepsucie dobrej opinii