*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Simonka cynamonka moze wszystkie kompy teraz trak maja, przesilenie wiosenne albo co. Jeszcze nie wyszlam z domu ale juz sie ubralam, sukces.

Ufff... nareszcie w domu! Wczoraj znowu wieczorkiem zabalowalam z przyjaciolka... zaczelo sie od herbatki a skonczylo sie na whisky :P:D Poszlysmy koniec koncow spac poraz kolejny nad ranem :P I rano myslalam, ze roztrzaskam budzik :o Moje \'ukochane\' SNCF nie zaoferowalo komunikacji zastepczej az do 18-tej, wic do domu musialam wracac autobusem prywatnego przewoznika i jeszcze o zgrozo moj autobus zaliczyl stluczke :o No, ale na szczescie jestem juz w kochanym domku! Dzisiaj pieknie swieci sloneczko! Chyba wystawie sobie lezak na dworze i poopalam dziobek :D Wczoraj w koncu mialam test ze statytstyki! Juz Kokusiowi zdradzilam wszystkie szczegoly! Test byl bardzo podchwytliwy, naprowadzajacy na zle odpowiedzi, ale jakims cudem (z moca kokusiowych kciukow :D ) chyba jako jedna z naprawde niewielu w grupie nie dalam sie zwiezc i wybralam dobra metode! :D Czesc kartograficzna poszla mi juz niestety gorzej, bo do kartografii w ogole nie zajrzalam... kontrolka miala byc tylko ze statystyki! No, ale cos tam zrobilam jednak... Zobaczymy jak bedzie :) Zapomnialam dodac, ze pani profesor widzac, ze pracuje i ze dobrze przygotowywuje sie do zajec, byla wczoraj dla mnie super mila! Nawet dala mi prace zeszlorocznych studentow do przejrzenia, zeby mogla sobie w dolu na spokojnie obejrzec, na czym bedzie polegal moj projekt :D Ach :P :) Xana - dziekuje za zdjecia! Urocza z Was para :) Obiecuje sie odwdzieczyc :) :) verte_inga - 2 miesiace temu strajkowali? ;) Przeciez oni ciagle strajkuja!! :P Jak by nie bylo \'la grève\' jest drugim po footballu sportem narodowym we Francji... jesli nie pierwszym :o :) Naneczka - mmmm... ale sie ciesze! :D Ach, te motylki :D Motylki gora :D :) GNU - ja bylam tylko w jednym sklepie z sukniami i dostalam oczaplasu :D Nie dziwie sie, ze ciezko jest Ci sie zdecydowac! Mnie w maju tez czeka ciezki wybor :) :) Esja - do soboty powiadasz ;) A moze jednak to cos powazniejszego? :) :) kokus - wielkie dzieki Nic, bede leciec! Ide cos zjesc :D

przyszedl dzis do mnie i przyniosl kwiaty, 9 roz i eklerki. Od tych eklerek jest mi troche niedobrze, trzymajcie kciuki zeby tylko od eklerek ;-)

przyszedl dzis do mnie i przyniosl kwiaty, 9 roz i eklerki. Od tych eklerek jest mi troche niedobrze, trzymajcie kciuki zeby tylko od eklerek ;-)

Kiedy mi to przeziebienie przejdzie? Bo mnie trafi! Nos mi odpadnie!!!

Wlasnie wyzylam sie myjac podloge! Tego, co wymyslil biale kafelki, powinno sie zatrudnic do ich zmywania na pelen etat! I nie ma, ze boli :P Dzisiejszy wieczorek mam wolny :D Moja uczennica nie moze przyjsc, wiec robie sobie wolne :D Bomba :D Amber - pamietaj o smarowaniu skory wokol nosa, zebys nie miala takich problemow jak ja ostatnio! A tak w ogole, to zycze Ci zdrowka :)

pojawiam sie i znikam... lece zaraz na wernisaz jakiejs wystawy z Lubym (tak sie przejal ta cala kultura!) MArgotka! jak jak Cie rozumiem z tymi bialymi kafekami!!! tez mam takie w kuchni i wsiekalam sie caly wtore, bo co wyczyscilam to od razu sie brudzilo jakimis paprochami! no i gratuluje upiornej statystyki! Amber rozumiem tez Twoje problemy - ja tez troche mecze z przeziebieniem! POlecam cynk! zmacnia odpornosc! mi pomogl! Powoli dochodze do siebie. verte inga - pamietaj, troche olewaj, ole badzi mila, traktuj jak adoratora, od ktorego tak wlasciwie nic nie chcesz: -badz czasem zajeta -pierwsza koncz rozmowy telefoniczne -kaz mu sie troche wysilic... to DZIALA! No i trzymam kciuki aby niedobrze bylo od eklerkow! GNU! jak Ci fajnie -uwielbiam suknie slubne! ja mojej szukalam godzinami w necie i potem kazalam sobie ta wymarzona uszyc. W dwa dni byla gotowa! i jaka piekna!!!!!!!!! Powodzenia i dobrej zabawy przy slubnych zakupach! Esja -zdradz rabka tajemnicy! Xana dzieki za foteczki! uroczy jestescie! a z Ciebie lasencja nie byle jaka! reszcie nie odpisze, bo musze lec iec! mam nadzieje ze nie nikt sie na mnie nie pogniewa! Acha \"Pachnidlo\" süskinda jest REWELACYJNE! wstrzasajace i jest tez OBOWIAZKOWA LEKTURA! jeszcze sie nie spotkalam z ksiazka, ktora tak bardzo dokladnie i niesamowicie uderzala do zmyslow (zapachu w tym wypadku) papatki!

naneczka - jeszcze nie ma czego gratulowac! Jak mi poszlo naprawde, dowiem sie dopiero w przyszlym tygodniu! A na jaki wernisaz idziecie? :) \'Pachnidlo\', o ktorym piszecie mialam juz kiedys w rece... ale koniec koncow nie przeczytalam tej ksiazki... jakos nie mialam natchnienia na czytanie, mimo iz znajoma, ktora pozyczyla mi ta ksiazke, bardzo mi ja zachwalala! Coz, po Waszej rekomendacji, na pewno ja przeczytam przy najblizszej okazji :) A w ogole zapomnialam Wam napisac, ze wczoraj jadlam pysznosc nad pysznosciami - winogrona z kozim serkiem! Niebo w gebie! :D I mam przepis na to cudo! Jutro bede probowac sama - jak mi wyjdzie wszystko cacy, to Wam go podam! :)

Simonka takie zachowanie kompa to norma bo chcesz przeslac informacje takze kliknij yes jezeli robisz to gdy chcesz sie dostac do skrzynki Pozdrawiam wszytkich:)

Ja tylko na chwile, aby wznowic moja prosbe do dziewczyn, które braly slub cywilny w Stanach: czy oprócz aktu chrztu jest potrzebne jeszcze cos? Bylam kiedys na stronie www ambasady US, ale dostalam oczoplasu (negatywnego), i pomyslalam, ze lepiej dowiem sie tego od was, tak z wlasnej waszej praktyki... ;) Serdecznie dziekuje i sle ... Dobrej nocki zycze...

Witam Wszystkich przebywających poza krajem. Postanowiłam w końcu się odezwać. W sumie założyłam swój topic http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1755529&start=0 , gdy byłam w dołku. Teraz jest lepiej:) Przebywam za granicą od jakiegoś czasu i samotność nieźle dała mi się we znaki. Niestety jeszcze nie pracuję, bo nie znam języka. Przez brak pracy wiadomo: brak kontaktu z ludźmi, brak zarobków. Wiem, wiem, można imać się różnych zajęć np. sprzątać, myć gdzieś gary, no i mieć to czego brakuje i nie użalać się nad sobą. Jest jedno \"ale\". Moja matka sprzątała całe życie i wiem jak było jej ciężko. Postanowiłam, że ja skończę studia i nie będę u nikogo myła brudów. No cóż na studiach nie stroniłam od takiej pracy, bo pieniądze skądś musiały się wziąść. Ale nie teraz. Nie chcę i już. Znazałam w Polsce super pracę, bo nieźle płatną, choć nieciekawą. Potem losy się tak potoczyły, że musiałam i chciałam wyjechać. Miłość najważniejsza, chęć bycia razem. Teraz uczę się pilnie języka tubylców i wierzę, że będę w końcu pracować. Tak jak marzyłam, a nie z przymusu. Pozdrawiam serdecznie :)

Xana:) z tego co sie orientuje to kazdy stan ma inne zasady ale ja potrzebowalam tylko moj akt urodzenia( chyba musial byc przetlumaczony na angielski ale nie pamietam) i id(employment autorization i paszport) i to tyle do cywilnego:)Tak bylo w Colorado niewiem jak inne Stany:)

Xana> chcialabym pomoc, ale ja bralam slub na plazy w obecnosci \"mezowskiego\" pastora hehe.. ale i tak kazdy musi sie udac do Justice of Peace for marriage license. Pamietam, ze wypelniama jakis ichni papier, J. musial pokazac prawo jazdy, ja paszport, bo w tym czasie to byl jedyny dokument stwierdzajacy moja tozsamosc i 35 dolcow;-) i juz.. papier byl do odebrania na drugi dzien i juz mozna bylo sie pobierac gdziekolwiek sie czlowiekowi zamarzylo. (najlepiej dowiedziec sie w Justice of Peace stanu, w ktorym bedziecie mieszkac)

Witam wszystkich - bez wyjatku ;-) ;-) ;-) Moje przeziebienie jeszcze nie odeszlo ale o niebo lepiej, moze juz nie dlugo... tylko po co ten snieg zaczal padac?! Zmykam poczytac ksiazke!

Czesc dziewczyny... Amber, np poatrz, a ja myslalem, ze w stanikach zima juz odpuszcza.. A w kraju zbieraja sie juz sztaby kryzysowe na wypadek tego co moze byc a nie musi. W zasadzie jestem spokojny bo juz na calym odcinku w poblizu mojego osiedla waly wislane zostaly poprawione i nieco podniesione. Faktycznie tego sniegu jest mnostwo jak na te pore roku, a przeciez to co wczesniej padalo to w znacznej czesci juz weszlo w ziemie. Widzialem wczoraj cale stado jemioluszek, a gdzie indziej gile. Widocznie na polnocy jest jeszcze za zimno, skoro nie wracaja tamze.. Mam juz dosc tej zimy... wszystkich cieplutko pozdrawiam... i jeszcze gorace caluski..

\"chyba sie zalamie\" - witaj na topiku, a skad klikasz?

Wlasnie wstalam ;) Wylezalam sie w koncu w lozeczku - co za bloga przyjemnosc! :) :) Xana - ja Ci ni pomoge, bo nie mieszkam w Stanikach, ale dzieki Tobie chyba w koncu sie rusze i dzisiaj zadzwonie do konsulatu! Mam kilka pytan w spawie dokumentow i dzwonie juz do nich od ponad miesiaca i jakos nie moge sie dodzwonic ;) :) chyba sie zalamie - Coz, moim zdaniem - jesli chcesz wyjsc z dolka - to musisz zaczac cos robic i wyjsc z domu... do ludzi: zaczaj chodzic do szkoly na kurs jezykowy, zapisz sie do jakiegos domu kultury, znajdz sobie dorywcza prace etc. Zajecie - jakiekkolwiek - bedzie najlepszym lekarstwem na Twoje smutki! Ja tez wyjechalam za granice z zerowa znajomosci jezyka... za moja miloscia i byl czas, ze nie mialam do kogo buzi otworzyc... siedzialam w domu i wylam do 4 scian! Ale wzielam sie w garsc, odnalazlam wlasciwa droge i jest juz o niebo lepiej! :) Powodzenia! :) A tak w ogole skad jestes? Moze masz w ktorejs z znas sasiadke? :) Amber - to dobrze, ze juz czujesz sie lepiej! :) :) kokus - w ogole jakas dziwna w tym roku jest ta zima! U nas tylko dwa razy padal snieg, ale temperatury byly rekordowo niskie i nadal sa rekordowo niskie jak na ta czesc Francji! To jest wyjatkowo zimna zima! Ide sobie zrobic \'Slodka chwile\' - ta mama mnie rozpieszcza :D A potem lece poczytac co sie dzieje w wielkim swiecie! Pa, pa

Salut mes amies, to ja, juz nie jest mi niedobrze i mam nadzieje ze tak zostanie. A mi sie zima we Francji podoba :-) Moj znajmomy mi wytlumaczyl, ze to przez klimat oceaniczny jest tu ciagle cieplo. Wiatry nad oceanem sie ogrzewaja i potem wieja nad Francja, albo cos takiego. A w moim ogrodku roslinki jakies wygladaja, takie z zoltymi lepkami, ale fajnie, wczoraj je zauwazylam jak wracalam z zakupow. A ptaki to juz nawet w nocy spiewaja.

ten pan Zaba z "Pachnidla" to niezly swirus byl, ale koniec mial zalosny. Wiekszosc ludzi owladnietych miania wielkosci marnie konczy. à propos wiecie na co umarl Stalin? cos mi sie wydaje, ze mial kile ale moze mi sie tylko wydaje.

a moze to Lenin mial kile?

a moze to Lenin mial kile?

witam... ale jestem wsciekla! nawet sobie nie wyobrazacie! Dostalam wczoraj LIST od wlascicieli domu w ktorym jest moje mieszkanie, ze pod moimi oknami leza kiepy od papierosow i ze nie szanuje ciszy nocnej! RATUNKU!!! po pierwsze jestem niepalaca wiec nie mam jak wyrzucac kiepow! Raz byla u mnie kolezanka, ktora palila w kuchennym oknie, ale skrzetnie zebrala wszystkie kiepy i zapakowala w woreczek, by to potem wyrzucic poza moim mieszkaniem, bo nie znosze tego zapachu i nie ma nic gorszego niz smrod papierochow ze smietnika ...Innym razem palil u mnie w pokoju Andrew - za bialego dnia siedzial przy otwartym oknie z popielniczka na kolanie, ktora potem osobiscie oproznialam! Jestem ciekawa, skad im sie wiec te kiepy wziely????!!!! No i zaklocanie ciszy nocnej... raz jedyny byli u mnie goscie wieczorem i zasiedzieli sie faktycznie do poznej nocy, ale my ani nie sluchalismy glosnej muzyki, ani nie balangowalismy na stolach, ani nie zachowywalismy sie szczegolnie glosno. Naturalnie od czasu do czasu ktos sie zasmial, ale bez przesady! Normalnie trudno mnie wyprowadzic z rownowagi, ale to przeszlo moje wszelkie oczekiwania! Dlaczego poza tym sasiedzi nie powiedzieli mi tego osobiscie, tylko skarza sie wlascicielom? Musze to na spokojnie wyjasnic. Moze tez napisze list i przedstawie moj punkt widzenia... a moze pojde do wlascicieli i sasiadow z kwiatkami? a moze zachowac sie jak mila potulna dziewczynka i przeprosic za niesforne zachowanie przyjaciol? Co byscie radzili? A moze pomaluje swiateczne jajka (umiem naprawde ladnie malowac woskiem i farbkami...) i podaruje bezposrednim sasiadom i wynajemcom... ehhh wkurzylam sie!

Dzieki za info slubne!!! :) Uciekam pobyc troche z mama, bo jutro jade do Polski i znów nie bedziemy sie widzaly... Milego dzionka zycze! Xana

To Lenin umarl na kile a Stalinowi po prostu pozwolono umrzec... Naneczka - faktycznie masz \'milych\' sasiadow! Wcale sie nie dziwie, ze jestes taka wzburzona! Powinni najpierw porozmawiac z Toba, jesli mieli jakies uwagi a nie pisac od razu donosy do wlascicieli! Mysle, ze powinnas porozmawiac z wlascicielami i przedstawic swoj punkt widzenia... a takze dowiedziec sie, kto i dlaczego zachowal sie w ten sposob i z nim to tez wyjasnic! Glowa do gory i moc usciskow dla Ciebie! Nic, wracam do mojego kserowania :o

naneczka pomysl z jajami jest dobry. Moze drugi raz nie naskarza tylko przyjda do Ciebie. Zyczliwoscia chyba wiecej zyskasz, tak mysle. A prowadzic dochodzenie pt: kto mi zakiepil pod oknem? tez mozesz jak masz czas, chec i duzo energii i nie wiesz co z nia zrobic.

no i ciagle sie denerwuje! nie wiem co mam pisac w tym liscie do nich! Juz mi sie robi niedobrze na sama mysl o rozmowie z sasiadami i wynajemcami.blleee a tak dodatkowo jestem wkurzona, bo caly od 4 dni scisle przestrzegam SBD I i ... nagle waze 1,5 kilo wiecej! cza ktos mi powie od czego? Normalnie pobilam dzisiaj rekord wagowy!!! tragedia. A wernisaz byl bardzo malutki i niespektakularny. Kolega M. ma galerie i znajoma artystka prezentuje tam aktualnie swoje 5 obrazow. Calkiem ciekawe, interesujaca technika i materialy, ale nie bede sie rozpisywac, bo trudno to opisac. Te winogronka z serem kozim brzmia bosko! Probuj i dziel sie przepisami! a wiesz ze artystycznie przepisany i wlozony w ramki przepis na zupke z sosem pesto zdobi teraz moja sciane w kuchni (obok przepisu na PIEROGI oczywiscie! witaj CHYBA SIE ZALAMIE nie zalamuj sie i zostan z nami, zdradz nam tylko skad klikasz? Margocia ma racje, powinnas wyjsc do ludzi, nawiazac znajomosci i przyjaznie, integrowac sie! rozwinac ciekawosc innych kultur -kurs jezyka na pewno Ci w tym pomoze! Jak to sie mowi, od samej milosci nie wyzyjesz! albo \"samoa miloscia sie nie najesz\" Wiatj Amber! u nas swieci slonce i leza tony sniegu! w weekend tez ma ppadac. Wieczna zima, ale juz sie przyzwyczailam i mi nie przeszkadza. No i dobrze ze chorubsko popuszcza, moje tez. ehh te wirusy, zmowily sie czy co? Kokus! Trzymam kciuki, by was nic nie zalalo! Przezylam we Wrocku powodzi 97 i wiem, co to znaczy! Jak tam plany na weekend? ja jade dzisiaj z lubym do przyjaciol poza miasto i z nimi na kolacyjke a jutro odbieram w ich poblizu sofe... uff znowu bede walczyc z transporterem! A w sobote moj pan oficer prawnik ma zamiar mnie porwac do Starnbergu, do siebie. marudzil, ze chce spedzic niedziele w domku, ale baaardzo mu na tym zalezy bym byla obok. Ech ci mezczyzni, pewnie bedzie mnie znowu gonil do biegania...ratunku! nic, pora zabrac sie za pisanie listu do Wlascicieli domu, bo odwlekam to w nieskonczonosc. Papatki

Wlasnie wrocilam z lunchu ze S. i jego znajomymi z pracy! Ale bylo milutko! :) I oczywiscie najadlam sie jak bak ;) Nie wiem dlaczego ostatnio chodze ciagle glodna :o To chyba dlatego, ze ta zima ta sie ciagnie a ja zawsze zima jem wiecej! Coz, z SBD poczekam do wiosny - wtedy moze juz minie mi obrzydzenie na jajka :) :) Naneczka - nie denerwuj sie juz, kochana! Szkoda Twoich nerwow! :) Na spokojnie napisz ten list i wyjasnij sprawe i z wlascicielami i z sasiadami! Bedzie dobrze, wiec glowa go gory! :) Mysmy tez kiedys mieli \'przeboje\' z jedna z sasiadek, w jednym z poprzednich miejsc zamieszkania... wydawaloby sie, ze to byla mila starsza pani, a w rzeczywistosci... coz, dlugo by opowiadac! Na szczescie wlasciciele szybko sie przekonali, ze wszystkie jej oskarzenia wobec nas i innych lokatorow byly wyssane z palaca! Powodzenia :) Te winigronka z kozim serkiem byly naprawde boskie! Zrobie je wieczorem i wtedy podesle przepis! :) A w ogole jak bedziesz miala zdjecia nowego mieszkanka i swoje wlasne, to koniecznie podeslij :) A jsli chodi o nasze plany na weekend... to jutro planujemy jechac na dluzsza wycieczke! Jeszcze nie wiem gdzie, ale na pewno nie zostaniemy w domu! :) Nic, lece

chyba sie zalamie: ale ty jestes enigmatyczna!! wszyscy sie ciebie pytaja gdzie jestes i skad klikasz a ty nic! powiedz wreszcie! jak sie dowiemy, to kto wie, moze sie akurat wykluje rozwiazanie twojej sytuacji. Ja mialam troszke podobnie jak ty jak po przeprowadzce do USA. 1. nie mialam pozwolenia na prace ani prawa jazdy, 2. dom byl daleko od cywilizacji (wszedzie musialam jezdzic na rowerze jak moj luby byl w pracy) 3. nie szukalam pracy (i nie mialam zbyt duzo kasy) bo planowalismy przeprowadzke do innego stanu 4. nie mialam zbyt wielu znajomych 5. rozchorowalam sie jak pies na nerki i 2 miesiace cierpialam i o malo nie umarlam. Zgon!! Ale powiem ci, nikt za ciebie nie bedzie zyl! musisz sama sobie znalezc jakies cele! ja po 3 miesiacach siedzenia w 4 scianach i gapienia sie calymi dniami w TV stwierdzilam, ze sie dusze i sobie wtedy postanowilam, ze bede codziennie sie wybierac na mala wycieczke po okolicy. Albo na spacer, albo na rowerze. Codziennie do centrum handlowego albo cos w tym stylu. I nie kupowalam nic bo nie mialam kasy, ale na cole mnie bylo stac, wiec bylo ok. Ty piszesz cos o bibliotece. Czemu sie nie wybierzesz do biblio?? Ok. tyle o tym... Aha, zapomnialam wam powiedziec o filmie Million Dollar Baby ktory widzialam w ubiegla sobote. NIESAMOWITY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! kTO JESZCZE NIE WIDZIAL MARSZEM MI PROSZE DO KINA!!!!! tO JEDEN Z NAJLEPSZYCH FILMOW JAKIE WIDZIALAM W ZYCIU!!! Wogole nabiera szczegolnego znaczenia jak sie mieszka w USA, szczegolnie w biednym stanie jak South Carolina. Tu sa masy takich white trash jak rodzina bohaterki... przesrane zycie i zero perspektyw... Koniecznie obejrzyjcie!!!! Aha, czy w Polsce teraz wychodzi Zycie podwodne ze Stevem Zissou? Bylam na tym po Bozym Narodzeniu i strasznie mi sie podobalo. To nie jest latwy film. Taka troche zakrecona komedia. Ale podobal mi sie. Naneczka: ciagle sie nosze z zamiarem napisania do ciebie i nie mam ciagle czasu. Ale teraz to zrobie: strasznie sie ciesze twoim szczesciem i tym, ze Michi jest takim fajnym facetem! Nalezy ci sie taki fajny ktos od zycia!! Co do mieszkanie, to moze sprobuj im wytlumaczyc, ze to nie twoje paperosy i wogole... A wiesz kto mieszka nad i pod toba? Moze to ci ludzie smieca i halasuja? Ok. Wracam do pracy.

Oto proba generalna mojej nowej stopki! :D

Troche smutna ta moja stopka; bede musiala nad nia jeszcze popracowac, tymczasem lece na zakupy... miedzy innymi po winogrona i kozi serek :D Squirley