*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Dziewczyny, chodzi o Kaske B. :D Pozdrowie ja od Was! Ona Was oczywiscie tez pozdrawia! :D Wczoraj z tego wszystkiego zapomnialam o tym napisac :D Naprawde swiat jest maly :D Ja juz od dawna wiedzielam, ze ona jest po anglistyce i ze jest z Opola, ale jakis nie skojarzylam, ze wy dwie tez tam studiowalyscie i ze moze sie znacie! Wczoraj siedzialysmy sobie w knajpce i rozprawialysmy o tym jak to nasi znajomi ze studiow i nie tylko rozjechali sie po swiecie... no i ona wtedy wspomniala o Marzenie, ktora wyjechala do Kanady... i cos zaczelo mi witac w glowie :D Przepraszam, ze wiecej nie pisze, ale musze wybyc teraz z domu! Napisz wiecej po powrocie :)

Simonka jesli chodzi o mnie to zyje. ;) Nie mam za bardzo czasu teraz na forum. Ale dziekuje ze pytasz o mnie. :)

Witam Was Kochani! Mayenka i Marzenusia dawno Was nie bylo :) Simonka Caluski dla wszystkich Jeszcze tylko kilka dni i po kursie. Wtedy wreszcie bede miala czas z Wami pogawedzic Jupi!! :)

Hejka :) u mnie wszystko ok, mala fajnie rosnie.. ma juz ponad 4 kg i wlasnie przechodzi swoja faze wzrostowa ( cholerny kryzys szostego tygodnia!)..ziab okropny u nas , a ja was cieplutko pozdrawiam :P

Hejka Malutka_de! No to super. 4 kg to juz cos :) A jak bedziesz miec chwilke to podeslij mi zdjatka malej. Sie tu juz zachwycali ludziska a ja nie dostalam zdjatek :( Trzymajcie sie cieplutko!

hej dzieciaki!!! jak leci? zaledwie dzien mnie nie bylo, a tu tyle napisane. dzis odsypialam wczorajsza impreze swiateczna w mojej przyszlej pracy, czyli PwC. Boshe, ale sie wybawilam. Bylismy jednymi z pierwszych gosci, jakos tak wyszlo, poza tym ja lubie przyjsc wczesnie i spokojnie pogadac z przychodzacymi. Oczywiscie sie oplacilo. Zaraz po nas przyszla Vicki, dyrektorka calej filli PwC na ten region. Pogawedzilismy sobie z nia. Swietna babka. Na dodatek juz teraz widzi we mnie kandydata na powazna pozycje w firmie. JEJKU!!! Ale jestem podekscytowana!!! Juz sie nie moge doczekac do stycznia i rozpoczecia pracy!!! Potem zaczeli sie schodzic inni, masy ludzi ktorych juz znam. Przedstawialismy sie mezom i zonom, potem przyszli wreszcie moi znajomi ze szkoly, Sarah z Paulem i Chris ze swoja zona Kellyn. Jedzonko bylo pyszne, otwarty bar, wielki bufet z deserami. Na scenie zespol gral covery. Supcio. Do chaty wrocilismy kolo polnocy. I nie wiem skad sie bierze stereotyp, ze accountants sa nudziarzami. Ludzie tej profesji baluja na calego. To chyba dlatego, ze tak ciezko musza pracowac. Ale oplaca sie. Ok. Tyle opisow. Zrobilam troche zdjec wiec sie postaram niedlugo wyslac. Ciumki. papa. aha, dzis prawie caly dzien leje.

co za bzdury powyzej...i skopiowane z innego topiku:-( komus sie nudzi...

podszywacz? to Magdaiena, nie Magdalena, a prawdziwa Magdalena pewnie komus podpadła

kurcze, redakcja kafe jest odlotowa!!! zaledwie minutke temu wyslalam posta o tym podszywaczu i juz go wykasowali... zaloze sie ze to ta sama osoba co sie pode mnie podszywala... hej kochani, jak wam minal weekend? mu wreszcie postawilismy choinki. ale na razie nie ozdobione bo nie mam czasu. dopiego w srode po egzaminie. ale strasznie leje deszcz... juz od 2 dni... mam tego dosc.. chociaz to lepsze niz snieg.

wypowiedzial sie podszywacz w moim imieniu. prosze o olewanie jego wypowiedzi. prawdziwa padlinka to ja!

dzieki redakcjo!! padlinka, nie pzrejmuj sie. ktos sie uparl i nas tu wkurza!

czesc wszystkim jestem z niemiec a dokladnie esslingen (stuttgart) i potrzebuje polkiego pschychologa czy ktos umie mi pomoc w tej sprawie:O

Witajcie po weekendzie! jeju ile sie tu dzieje! A u mnie o dziwo mniej! W piatek poszlam na obiad z kolezankami, ktore poznalam przed paroma tygodniami na kursie komunikacji i bylo swietnie! usmialysmy sie do lez! cala kantyna sie na nas patrzyla... Postanowilysmy, ze edziemy sie spotykac regularnie. Za to po poludniu (z pracy wyszlam juz o 14) musialam isc na defilade organizowana z powodu likwidacji batalionu w ktorym jest Michi. Bylo zimno jak diabli, myslalam, ze mi nos odpadnie! Ale bylam cala dumna, bo Michiego wyslali nie tylko do grupy reprezentacyjnej, ale byl oficerem \"sztandarowym\" czy jak to tam nazwac i wmaszerowal w pierwszej trojce... ho ho! Ale i tak duma cala mnie nie ogrzala i marzlam niemozebnie! Mimo to wybralam sie wieczorem ze znajomymi na \"Christkindl Markt\" czyli swiateczny jarmark. Wsrod slicznie oswietlonych drewnianych budek roznosi sie pyszny zapach grzanego wina, piernikow, cynamonu, wanilii... I zgdanijcie, co sprzedawalli w jednej z budek: Ceramike z Boleslawca! Hi hi! Pasuje do tematu... Jednak faktycznie byla szalenie droga! Cale szczescie z Wroclawia, w ktorym bywam nie jest tak daleko do Boleslawca i moge sie tam w razie czego zaopatrzyc. Myslalam o boleslawieckim prezencie w dla rodzicow M. A tak z innej bajki, widzial moze ktos z Was ostatnia czesc Harry Potter? My zrobilismy sobie w sobote powtorke z rozrywki i ogladnelismy dwie ostatnie czesci, by przygotowac sie na wizyte w kinie... ehh to takie odprezajace! W niedziele z kolei zwiedzilam kolejne 2 swiateczne jarmarki i wychleptalam nieco pysznego grzanca - raj w gebie - jak to mawia moja mama... JoAska! bede od 19-go we Wroclawiu! mam nadzieje, ze uda nam sie spotkac przed swietami! daj znac kiedy Ci pasuje, to sie dopasuje! Squirley! Superowe zdiatka, dzieki! -wow jaka piekna kreacja! slicznosci! Jeju jaka z Ciebie Slicznota! (powtarzam to za kazdym razem jak Cie widze ;-) ) Czesc kolezanko z Esslingen, niestety nie mam pojecia gdzie mozesz znalezc Polskiego psychologa. Patrzylam w necie, ale nie znalazlam. Zadzwon moze do konsulatu w Monachium, powinni Ci pomoc. Margocia! a to historia z kolezanka Gnu i Mayenki! Niesamowite! jak to sie losy tocza... Simonka Ivanka zycze Ci duzo sily! i pamietaj, dasz sobie rade, najwazniejsi sa Twoi synowie i Ty, nie dajcie sie tyranizowac! Bagatelka przychylam sie z calej sly do Twoich wypowiedzi \"zwiazkowych!\" 102 GNU Mayenka Funkia ale przypadek z ta kolezanka! nie do wiary! kokus booziaczki dla wszystkich!

nie chce mi sie odpowiadac tej przymulastej osobie, ktora sie mnie czepia... ale co tam. sluchaj no geniuszu: na kafe jest taka zasada, ze podszywaczy i debili sie zglasza do redakcji w dziale Redakcja przez zalozenie topiku. Dajesz im cynk co maja wyczyscic i oni to robia. A to ze takie topiki sie pokazuja w liscie najnowszych to juz nie moja sprawa. Wiec sie odczep. Zrozumialas/les??!! naneczka: dzieki! kurcze, obiecuje ciagle ze napisze i ciagle nie mam czasu. Musze sie wziac w garsc.

witam i pozdrawiam... mozecie pozazdroscic florydy- wczoraj biegalam w klapkach szortach i krotkim rekawie dzis wyciagnelam kozaki i kurtke zimowa... jest ok 0 :-( i jak tu nie byc chorym???????? zamawiam troche sloneczka... buziaki

Squrley-dziekuje--please daj mi dwa dni..... cala reszta- a dzis MIKOLAJ:P fa la la laaaaaaaaaaaaaa:)

Squirley sorki za to ze sie calyczas czepiam:( i przepraszam za wszystkie wyzwiska to ja jestem tepakiem jeszcze raz przepraszam i zycze cudownych Mikolajek:D

Do DZIEWCZYNY KTO MI POMOZE !!!! Mam na imie Agnieszka, tez mieszkam w okolicach Stuttgartu. Prenumeruje gazete w jezyku polskim INFO&TIPS. I wlasnie w tej gazecie kilka tygodni temu byla zamieszczona lista lekarzy mowiacych po polsku z calych Niemiec. Niestety nie zachowalam sobie tego numeru czego zaluje. Podam CI numer telefonu do redakcji tej gazety, zadzwon mysle ze Ci pomoga ( mowia po polsku). Nr 06187/ 95-87-81 wtorki i czwartki w godz. 16-18. Pozdrawiam!

do \"masz zglaszac\": nie przepuszcze tego. Sam jestes tepy debilu jezeli nie zauwazyles, ze smietnik mi polecono PO moim zamieszczeniu mojej uwagi na Redakcji, nie PRZED. PO informacji od redakcji nie zamieszczalam zadnych nowych postow. Nie wiem jak mialam tam pisac zanim sie wogole dowiedzialam o jego istnieniu. W przyszlosci tak zrobie. Jak znajde ten \"Smietnik\". Chyba, ze tacy jak ty mnie wkurza i bede chciala natychmiastowej reakcji redakcji. A tak na marginesie, to odpusc sobie. Nawet redakcji to tak bardzo nie przeszkadzalo ze tam pisalam jak tobie! No to ulzylo mi.

ok, ostatni raz dalam sie sprowokowac. wiecej nie bede na takie rzeczy reagowala... stalych bywalcow przepraszam, ze mnie musieli widziec w takim stanie. bo zwykle sie nie pienie...

mam nadzieje, ze nasza moderatorka nie da sie zmylic tej przesmiesznej i zalosnej osobce, ktora tu takie bzdury wypisuje, ze az zal na to patrzec! SquirLey! nie przejmuj sie! Jak mijaja wam mikolajki? Ja dzisiaj odkrylam w sieci niesamowita nowine! Otoz w pewnym szkockim e-businessclubie znalazla moja kolezanka z Liceum Artykuly autorstwa naszego kolegi z klasy! Kolegi, ktorego wszyscy uwazalismy za lekko powiedziawszy... hmmm no niekoniecznie najzdolniejszego. Owszem wiedzialysmy, ze jest inteligentny, ale jego lenistwo przechodzilo wszelkie wyobrazenia. Nasza wychowawczyni bardzo go lubila, ale oto, co dzisiaj o nim napisala: \"Rany boskie..... Wgniotło mnie na amen jak obejrzałam. Odezwę się jak oprzytomnieję i wyjdę z pracy... A teraz załozę worek na głowe i będę pokutować - chyba uważałam D. za głąba?????\" (tak nawiasem mowiac, to mielismy rewelacyjna wychowawczynie) Amerykanin ten Twoj wpis jest troche niespodziewany, nie znamy Cie jeszcze... co nie zmienia faktu, ze strasznie smutna jest ta Twoje historia i az trudno Ci cokolwiek poradzic... 102 -ale masz hustawke pogodowa na tej Florydzie! nie zazdroszcze! Squirley , nie stresuj sie! napisz jak bedziesz miala chwile wolnego! acha! mialam na weekend dyskusje z M. odnosnie zamieszkania razem. Mowie Wam, takie z niego Gamonstwo, ze szok :-) Caly czas przy byle okazji mi truje, ze sie mam do niego przeprowadzic, ze znajdzie dla mnie miejsce itd. itp. , a ja zawsze szuklalam wymowek. Teraz z kolei ja zaczelam mowic na ten temat i co? nabral wody w usta! Wytoczyl mi nagle wszystkie moje argumenty \"przeciw\" jakie tylko wspomnialam! Ale cale szczescie ttrwalo to tylko chwile! teraz biega caly zachwycony i mamrocze cos o przebudowie dachu.. dla znajacych niemiecki - na powitanie i pozegna nie i jako przerywnik rzuca: \"Decke raus - Hania rein\" Hi hi hi nic to, pozna godzina, zmykam do domciu! papapa!

Squeley-nie daj sie prowokowac! zupelnie nie zwracaj na to uwagi! hej..hej...jakos tutaj ostatnio troche pusto-co tak malo piszecie?? wszyscy zajeci prezentami:P?

squirley-wybacz pomylke-pseplasam:D dzis od rana moja corka wyyyyyje jak syrena. doprowadza mnie to do szalu...nie moge nic zrobic:( nie jestem w stanie myslec..... ide na spacer..moze na swiezym powietrzu sie uspokoji:)

czesc dziewczyny.. Simonka - a moze cos dolega twojej coreczce? Ile ona ma miesiecy? Moze zombki albo co.. Mowisz ze pusto? pewnie wszyscy siedza nad prezentami.. Squirley - daj spokoj, nie reaguj na tych psycholi.. bo mysle ze to nie jeden debil.. Dziekuje za zdjatka.. ale fajnie wyszlas, elegancja ze ho, ho.. czy u was tez jest ta popier... reklama LOT-u, ktorej nie mozna wylaczyc? TO JEST DOPIERO DEBILSTWO ZAMIESZCZAC COS TAKIEGO.. Ja rozumiem, ze kafeteria zyje z reklam, ale jak chce ja wylaczyc to mam do tego prawo.. Oswiadczam, ze nigdy w zyciu nie skorzystam z LOT-u, zebym mial po kilka godzin siedziev na przesiadkowych lotniskach, to LOT-em nie polece.. Brrr.. ulzylo mi.. Prosze administracje o przeslanie tego postu do biura LOT-u.. ok, co dalej?

Naneczka - mam wrazenie, ze ten \"amerykanin\" to tez jakis podszywacz - znaczy sie skopiowane z innych topikow, bo to sie kupy nie trzyma, wyrwane z kontekstu.. Czy masz moze zdjecie M. jak maszeruje z pocztem sztandarowym? bardzo prosze, s\'il est possible.. AgaSoko - czytasz nasz topik regularnie czy tylko przypadkiem trafilas? witaj.. :D napisz cos o sobie.. 102 - no poatrz, a ja myslalem, ze na Florydzie to wiecznie lato... zaskoczylas mnie.. Co prawda pamietam, ze kiedys sniegi zniszczyly plantacje pomarancz, ale myslalem, ze to po prostu anomalia.. JoAska - trzymam ciagle kciuki, ale dokladnie kiedy masz egzamin? :D malutka - ja tez Cie pozdrawiam.. duzo zdrowka Twojej malutkiej.. tak przy okazji.. slucham sobie rapu - po francusku.. fajnie to brzmi.. Marzenusia - serdecznie pozdrawiam.. czytasz nas ciagle? pewnie bardzo zajeta jestes.. na razie koncze, bo cos czuje problemy z kompem..

jeszcze ja.. Ciagle mam klopoty z poczta, jutro musze przymusic syna, zeby mi zainstalowal od nowa Opere, moze to cos pomoze.. Poki co to co dostaje od was wisi na skrzynce.. Marzenka - to o wiadukcie sie nie otworzylo, ale znalazlem francuska stronke o tym i sobie obejrzalem dokladnie cala budowle.. Cos pieknego.. Ciekawe jak daleko jest to miejsce od Margotki - pewnie kawal drogi, z 500 km? ale chcialbym kiedys sie przejechac takim wiaduktem.. Te fotomontaze \"worth1000\" tez fajne.. A propos, slyszalyscie o klopotach Coca-Coli w Meksyku? Kilka dni temu byl artykul na onecie..

no KOKUS-ty jestes TATKO NR1:D Mala plakala i plakala....jak tak trzymala ta buzke otwarta zerknelam jej na dziaselka i faktycznie zeby trzonowe jej ida od gory:D dlatego taka marudna i ma mocny katar.wlasnie zasnela.... ccccichooo szaaaa.... no to chwalcie sie kogo dzis odwiedzil sw.Mikolaj? u nas go nie bylo:( jestem sama z coreczka w domu,maz w pracy:( malutka chora:( u nas beda prezenty pod choinke:D ooooooooo oo o! jakie zdjecia..elegancja-ja tez poprosze:D a dlaczego takie zle nastawienie do LOTU? MARZENKA-odezwij sie czasem:) hm..a o co chodzi z coca-cola,bo ja jestem tym nieszczesnikiem od niej uzaleznionym:-o hej hej...jest tu kto? zapraszam na herbate z cytrynkiem:P a jeszcze dodam,ze wczoraj pilam pyszne truskawkowe frapuccino z Starbucks pychotka:P i ta pyszna bita pianka-smietanka:P

simonka: no prosze, to twoja corcia juz niedlugo bedzie gryzla wlasnymi zabkami! super. a probowalas pumpkin spice latte w Starbucks? moje ulubione. Mniam mniam. kokus: masz racje. niepotrzebnie sie wdalam w dyskusje...

Hej !! Witam was cieplutko.... Ostatnio nie maialm zbyt duzo czasu by zagladac na topik ...ale postanowilam dzis napisac bo szczerze stesknilam sie za WAMI U mnie trwaja przygotowania do wyjazdu ,udalo nam sie razem z mezem wyszukac jak najtanszy bilet bo ceny w sezonie swiatecznym sa zwarjowane od 700 do 2500 od osoby ale mamy juz bilety myslelismy ze najtansze beda KLM ale o nie.....okazalo sie ze francuskie planowalismy lot na 14 grudnia ale wszystko sold out.....i okazalo sie ze jest na 13 .......a tam 13 ..do odwaznych swiat nalezy ..hihih Taki wyjazd to masa spraw do zalatwienia nie wspomne juz o kasie ile to chlonie Ale co tam zielona karta jest!tesknie bardzo za rodzinka i juz .Najwazniejsze ze sie z nimi zobacze pomimo biletu musielismy zalatwic sonbie jakas bryke by moc sie wozic po polsce wiec chcac nie chcac auto rzecz konieczna ...i znow telefony do polski wyszukalimsy przez online rent car w pl i ... raz to juz ostatnia chwila by na jakis sie zalapac sa oczywiscie ale nam zalezalo i na dobrej cenie nie wspone ze kaucje sobie taka licza ze hoho.......3000 zl. 2 wielkie walizy mam juz zapakowane zmiescily mi sie tam ledwo same prezenty dla rodzinki ...gdzie ja zmieszcze swoje rzeczy?????chyba to podrecznego bagazu ... zaczynasz od jakiejs drobnostki dla mamy,taty pozniej kuzynka ,kolezanka i tak liczba obdarowywanych rosnie hihi pozniej a jeszcze do tej drobnostki cos zobaczy sie fajnego a to piekny gruby sweterek dal brata i tak .....ledwo pozamykalam walizy maz sie z lekka wkurzyl i byl juz gotowy jechac pozniej po nowym roku bo to tyle spraw do zalatwienia itd...powiedzialm zeby nie sm ecil tylko zebysmyt zabierali sie do roboty to sie wyrobimy ze wszystkim do 13 ..Ja osobiscie wole takie nieplanowane wyjazdy ,wszystko zalatwia sie w jednym ciagu szybko jest podekscytowanie a i z tego 1 minus nie moge zasnac tak juz jestem naladowana no i czyje juz zapach domu choinki ,barszczu czerwonego mniam mniam

Green Smile: mam dla ciebie fajowy wynalazek ulatwiajacy pakowanie, szczegolnie puchatych rzeczy takich jak ciuchy, Idz do Wal martu do dzialu z wieszakami, koszami na pranie itd. Mozna tam kupic tzw. space bags, czyli torby prozniowe. Polecalam to rok temu Jay, sama tez z tego ciagle korzystam. Wkladasz tam ubrania, odsysasz odkurzaczem lub przez zrolowanie powietrze i wielka torba ubran zmienia sie w plasciutki plasterek. Sproboj. Na pewno zaoszczedzi ci to miejsca w walizach.