*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

GNU - najwazniejsze, ze tatus teraz jest szczesliwy, bad dobrej mysli :)

:) GNU - bardzo mi przykro Trzymaj sie cieplutko! :)

>>Arnusia>> nie czytasz uwaznie odnosnie Facebook'a.

Wiatm ponownie. Juz kilka dni temu goscilam na tym topiku, jednak nikt z Manchesteru sie nie odezwal. Czyzby niema tam polakow? MOze znacie kogos kto tam przebywa jak mu sie mieszka etc. Bardzo jestem ciekawa skor niedlugo wyjezdam. :) Boże co stało się koło Grenoble :( Wspołczuje rodzinom i bliskim. Pokój ich dusz.

GNU jestem pewna ze Twoj Tata patrzy na ciebie stamtad gdzie jest i chcialby zeby zebys byla szczesliwa, jakos czlowiek uswiadamia sobie ze czymze jest brzydka pogoda czy zawieszony komputer.. Aggaa ?cos przoczylam?? :D Megoo chyba nie ma tutaj nikogo z Manchesteru , wszystkie jestesmy rozsiane po swiecie ale to wcale nie przeszkadza w dyskusjach a wrecz wzbogaca Obilo mi sie uszy o wypadku ale caly week-end siedzialam w pracy, w koncu Grenoble to godzina ode mnie a zdaje sie ze autokar byl ze Sczecina!

Czesc wszystkim :) Okropny ten wypadek... Ogladalam w wiadomosciach. :( :o Straszne... Droga, na ktorej sie to wydarzylo, jechalam kilkakrotnie. I faktycznie jest ona pelna sepentynek i dlugich zjazdow... Przykro to mowic, ale moze w ta tragedia przekona wladze o koniecznosci budowy autostrady Gap-Grenoble... :) selala - w pieknym miejscu mieszkasz! :) Bylam, widzialam... Bylo to co prawda juz dosyc dawno temu, ale niewatpliwie okolice Olimpu mocno utkwily mi w pamieci. :) Na Olimp nie weszlam... generalnie bardzo lubie gory, a najbardziej jak sa plaskie ;) Jesli zas chodzi o oliwki, to jesli tylko zapuscimy korzenie w regionie na dobre, to na pewno zafundujemy sobie ogrod z przynajmniej kilkoma drzewami oliwnymi. Uwielbiam oliwe z oliwek i domowej roboty oliwki :) Na dzien dziesiejszy jednak nie jestem pewna czy znajde akurat tutaj prace i czy nie czeka nas przeprowadzka w mniej przyjazy tym drzewkom klimat... Tak wiec jesli chodzi o nasz ogrod, na razie nie przewidujemy zadnych inwestycji. No nic, bede zmykac. Do jutra

tania kwatera Londyn http://s6.gladiatus.pl/game/c.php?uid=43817

Cześć dziewczyny, może lepiej dobry wieczór. Gnu, składam ci wyrazy szczerego wspólczucia, mój tato umarł już dość dawno, przez pól roku miałam \"doła\". Wierzę,że gdy osiągniemy pewien poziom rozwoju duchowego-odchodzimy. Ciało to tylko otoczka tego czym właściwie jesteśmy. Upał!!! Zwariuję,godz temu wróciłam z nad morza a w domu 36 st. Gorące szklanki, łyżki,klamki i podłogi!!! łóżko też gorące..... od tych 36 st,nie z innych powodów:-)). Morgotko-nie przejmuj się tym,gdzie w końcu wylądujesz,bo każde miejsce na ziemi jest dobre. Dobrze,ze nie weszłaś na Olimp,bo mało ludzi tam wchodzi,jest b.niebezpiecznie od trzeciego poziomu,ale ja kiedyś spróbuję, Miłej nocki wszystkim życzę,tym kogo nie wymieniłam TEŻ. Odnośnie znikającego netu- proponuje dobry program antywirusowy-AntiVirenKit2006. mi nic nie znika. Do miłego

GNU - cieple usciski dla ciebie. Trzymaj sie kochana...

Cala sobote spedzilam na sprzataniu i robieniu zakupow :-o. W sobote wyszlismy do sklepu kupic kilka niezbednych rzeczy na przyjazd gosci ...- i na tym nasze przygotowania mialy sie skonczyc -a skonczylismy na kupieniu nowej szafy, serwisu itp rzeczy i na calkowitym przemeblownaiu mieszkania :D Umordowalam sie strasznie :) - mam nadzieje ze goscie to docenia ;):D Milego dnia!

Hej :) Pozdrawiam wszystkich znad komputera. :) Dzisiaj od rana intensywnie wzielam sie za pisanie. Wyznaczylam sobie cel na koniec tygodnia: napisanie 1 rozdzialu. Zadanie w sumie jest dosyc proste i stosunkowo malo wymagajace, bo w zalozeniu ma byc to rozdzial teoretyczny... Ale oczywiscie teoria to jedno, prakyka to drugie... Pod koniec tygodnia powiem Wam czy naprawde tak latwo przyszlo mi jego napisanie :) :) selala - u nas tez upaly, chociaz dzisiaj mam wrazenie, ze jest nieco chlodniej niz w ostatnich dniach. Mogloby troche popadac... Pamietam tez, a propos Olimpu, ze wlasnie bedac wtedy w Grecji, przezylam jedna z najbardziej intensywnych burz w swoim zyciu! Niebo bylo rozjasnione piorunami... Niesamowity widok! W powietrzu czuc mozna bylo ten magiczny powiew greckiej mitologii... :) Kasiulena - powiem Ci szczerze, ze najbardziej lubie takie nieprzewidziane zakupy! Ot jestem w sklepie, cos mi sie podoba... a potem - raz dwa i zmieniamy cos w domu :D Trzymajcie sie cieplo!

Margot trzymamy kciuki :D

Dzieki :D Na pewno sie przydadza! :D

Oglądałam zdjęcia z wypadku- straszne i smutne. Tutaj w tv nie wspomnieli na razie o tej tragedii, tu wszystko w zwolnionym tempie, bo gorąco,do czwartku ma dojść do 48 st w cieniu:-). BlingBling-czy do Norwegii przylatują bociany na lato? Zastanawiam się,bo w Polsce jest ich dużo a tutaj bardzo dużo.W drodze nad morze przejeżdżamy dwie wioski i w nich niemalże na każdym słupie gniazda z bociankami,chyba z dwadzieścia :-)piękny widok, a tu takie upały,jak one wytrzymują? Margot podziwiam cię,powodzenia w realizacji planów. Niestety lecę pod prysznic,bo pływam. pozdrawiam wszystkich,nie raz chcę do kazdej z was napisać ale nie mogę zapamiętać imion,żeby napisać je poprawnie,cóż nie mam jeszcze stażu.

Selala alez zadalas mi zagadke. Nigdy ich nie wypatrywalam i wydaje mi sie ze Bocki do nas nie trafiaja. U nas znowu padal dzisiaj deszczyk, ja juz po rpostu nie zwracam na to uwagi, w kraju bede musiala pojsc chociaz ze 3 razy na solarium,zeby sie dowartosciowac hihi.W sensie pigmentu

Wlasnie obudzilam sie z popoludnowej sjesty. Nawet sobie nie wyobrazacie jak mnie zmoglo ;) :) selala - jesli chodzi o bociany, to z tego co pamietam z ornitolologii (mialam wiele lat temu na studiach), to przelatuja one na poludnie w dwoch miejscach z Europy do Afryki i Azji... tam gdzie jest najwiecej ladu, czyli jedne rodziny bocianie przez Giblartar a inne przez Grecje. Z jakich przyczyn (cos zwiazanego z skrzydlami... tak przynajmniej cos mi swita w glowie) bociany nie moga latac nad duzymi przestrzeniami Morza Srodziemnego. Natomiast jesli chodzi o o to, gdzie przelatuja latem, to raczej do krajow takich jak Polska, Niemcy, Francja (zwlaszcza Alzacja). Bocian jest dla przykladu jednym z symboli Strasbourga. :) A u nas chyba bedzie burza. Wilgotnosc jest b. duza. Niebo zachmurzone... Pozdrawiam :)

Hej Margot sjesta sjesta - a ile juz stron pierwszego rozdzailu napisalas od rana ;) :D ? Nadal trzymamy kciuki! :)

:) Kasiulena - niecale 3 ;) Nie jest wiec zle. Ale po sjescie nic nie zrobilam... nic a nic... :P Dzieki za kciuki :D

Ale dzisiaj pusciutko? Gdzie sie wszyscy podziewacie? :)

Margotka witam. Moze wszyscy sie pochowali,zeby cie nie rozpraszac w pisaniu.

:) BlingBling - dobre :D Moje pisanie posuwa sie jednak do przodu. Dzisiaj napisalam juz az cale pol strony :P

Gratulacje,widze ze ejdnak cie ciagnie do nas. Chlopaki dziewczyny chowac sie przed Margotka. Jak napiszesz wszystko to sie wylonimy. Kurcze jakos odstaje od towarzystwa,tez ide sie schowac,tylko gdzie?

Margot !!! Pisac mi te prace i to juz!!!! koniec tygodnia juz za pasem... A tak wogole to dzien dobry :) Siedze w biurze... Praktycznie nikogo nie ma i nic do zrobienia tez wiec zamiast pracowac ucze sie do egzaminu i odpisuje ludziom na emaile. Cos ciekawego u WAS?

GNU> bardzo mi przykro, szkola sie nie martw, dasz sobie rade, ja sobie daje rade majac po 9 klas w semestrze i pracuje, wiec bedzie dobrze.. teraz musisz ukoic swoje serducho.. Margolcia> co to za obijanstwo?;-P Wrocilam z Meksyku, powaznie bralam pod uwage zostanie w Cancun.. i to nie tam gdzie turystow masa i chmara, tylko tam, gdzie lokalni ludzie, z ich bazarami, targowaniem sie, ogladaniem wystepow w amfiteatrze, cos ala lata 80 za mojej mlodosci i mprezy organizowane przez miasto;-)) pyszne jedzenie, widoki i kolor wody taki na opadniecie szczeki (zapomnialam jak sie to pisze, jak z bledem to przepraszam hehe) Njalepsze z tego wszystkiego jest to, ze pomimo tego, ze pojechalam sie uczyc o bilingualizmie, wrocilam zafascynowana zolwiami;-) na 3 dzien nawet awansowalam na osobe patrolujaca plaze o 3 nad ranem w poszukiwaniu poteznych zolwic skladajacych jaja;-) Jak juz sie ze wszystkim uporam, szczegolnie z brakiem snu, bo w drodze powrotnej wszystko co mialo pojsc zle poszlo, opoznienie prawie 10 godzin, brak snu w zwiazku z zolwiami, zaraz zaczynaja mi sie egzaminy finalowe.. bleee, to na pewno zalacze zdjecia pozdrowienia dla wszystkich zmykam do szkoly

Pisanie idzie mi nie najgorzej... Zaczynam widziec efekty ;) Mysle, ze spokojnie wyrobie sie z planem zakonczenia pierwszego rozdzialu z koncem tygodnia :) :) Jay - super! Ja tez lubie zolwie - kiedys mialam dwa: Typtusia i Tuptusie ;):D Koniecznie przyslij jakies zdjecia z Cancun! I powodzenia na egzaminach :D Nic, wracam do punktu 2. :o

czesc wszystkim.

Ja skonczylam pisanie na dzisiaj... (juz dawno temu :P ), ale i tak jestem zadowolona. Praca na rozdzialem posuwa sie do przodu i to jest najwazniejsze. :) Tak poza tym, u mnie nic ciekawego... Chyba nadal czuje potrzebe pisania... oczywiscie nie na temat mojej pracy :P skoro tutaj zajrzalam ;) Nic, zycze wszystkim milego dnia/wieczoru

margotko a ja tobie zycze dalszej weny tworczej i pomyslnego fihishu. Uciekam . Do jutra.

Dzieki BlingBling. :) I do zobaczenia :)

Dobry wieczór Wszystkim- dopiero wróciłam,pootwieraliśmy wszysko w domu,bo upał w temp.ciała ok 37 st C. Joy- też miałam kiedyś żółwika,jeszcze w Polsce nazywał się Albert i uciekł nam w ogrodzie ale po dwóch dniach szedł ścieżką do domu:-)) Margotko jeszcze piszesz-brawo.Dzisiaj ktoś wyłowił amebę w kolorze brązu, ponoć mocno parzy,ale jakieś dwa tygodnie temu my trafiliśmy na świeżo (urodzone? czy wylęgnięte?) jeszcze były przeżroczyste a dorosłe osobniki tego gatunku są niebieściutkie wielkości piłki do \"ręcznej\"gry ,14 szt i wyłowiliśmy je ,bo nieprzyjemnie się pływa,gdy ma się świadomość,że otrze się o nas.Margotko i BlingBling- miło mi było dowiedzieć się o bocianach,może faktycznie do Norwegii nie dolatują bo jest tam za chłodno. Dobrej nocki Całej Poloni rozsianej po świecie życzę