102 0 Napisano Sierpień 23, 2006 ok ide spac... dobranoc wszystkim;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aggaa 0 Napisano Sierpień 23, 2006 wow- ale sie rozpisalyscie! Nic sie nie dzialo przez ostatnie dni a tu nagle jak tylko Bagatelka wrocila to cala strona zapisana..hehe nie ma to jak pozytywna energia i wg. mnie optymistyczne podejscie do zycia... co do biurokracji i niedouczonych pracownikow to a Anglii jest podobnie..moje nazwisko nie jest takie skomplikowane ale oczywiscie za kazdym razem w pracy brakuje jakiejs litery a w imieniu to juz nagminnie jednej literki nie ma...ale nic to...kiedys firma ubezpieczajaca zapomniala litery Z wpisac w imieniu, a poniewaz taki dokument jak polisa ubezpieczeniowa moze byc jednym z dokumentow, ktore przedstawia sie zakladajac konto w banku (czyli jak najbardziej wazna rzecz) no i niestety pracownica banku zuwazyla ze Z brakuje i trzeba bylo prosic o nowa polise tym razem juz bez bledow... U nas \"cudowna\" pogoda...leje jak z cebra, ciemno jak w nocy czyli idealnie dopasowana do mojego humoru... pozdrowionka dla wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Margot 0 Napisano Sierpień 23, 2006 Hej! :) Ja nadal bawie w PL! :D Tylko dzien powrotu zbliza sie nieublagalnie Mam mnostwo zaleglosci na forum, ale pozdrawiam Was bardzo serdecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marcia84 0 Napisano Sierpień 23, 2006 Witam jest ktos moze ze slonecznej Italii ?? Pozdrawiem serdecznie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość piesek Napisano Sierpień 23, 2006 Pozdrowienia z Niemiec okolice Bonn Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
102 0 Napisano Sierpień 23, 2006 Staniki- komu kisiele i budynie???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BlingBling 0 Napisano Sierpień 24, 2006 102 widze ze zadna nie chce , hm szkoda bo to przeciez takie Polskie i dobre jesli ktos lubi Zrobilam sobie ochoty na kisiel i jak wroce z pracy to kais pochlone. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
natkos 0 Napisano Sierpień 24, 2006 102 a ja ostatnio tyle tlumaczylam na green card a mnie nic nie spytasz? ;) Moja mama placila ok 45 PLN za strone za tlumaczenie przysiegle (to sa ceny urzedowe, wszedzie takie same dla przysieglych tlumaczy) a za zwykle tlumaczenie zalezy jak sie dogadasz, u niej to bylo chyba jakies 35 PLN za strone, wiec nie tak duzo. Akt urodzenia na 2 strony tylko. A\'propos brzucha moj tez jest duzy haha:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość asśkim Napisano Sierpień 25, 2006 hallo!!!! czy znajde kontakt z osoba mieszkajaca w Venlo??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zabkamisia Napisano Sierpień 25, 2006 Czesc Dziewczyny. Pozdrawiam z Kanady i szukam osob z tego kraju Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jade 0 Napisano Sierpień 25, 2006 no w koncu przybywa nam osob z Kanady :) zabkamisia i sznatunia pozdrawiam z Winnipeg:) ile lat jestescie i gdzie mieszkacie? cos mi sie wydaje ze lato sie konczy nieublaganie :( :(:( pozdrawiam wszystkich - Jade ps. znacie moze jakis dobry syrop na kaszel? cos lepiej smakujacego niz Buckley\'s ... :P bylabym wdzieczna.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewulek. 0 Napisano Sierpień 25, 2006 Pozdrawiam serdecznie stare i nowe bywlaczynie FORUM:))!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Squirley 0 Napisano Sierpień 25, 2006 lekka zalamka... wlasnie wrocilam z lunchu ktory urzadzilismy koledze na pozegnanie bo odchodzi z firmy. Bylismy w fajnej restauracji w centrum Charlotte. Wszyscy (oprocz 1 osoby i oprocz mnie) po jedzeniu zamowili desery: wielopietrowe przekladane masa torty, lody z roznymi takimi i ciasta... Ja tylko kawe i wszyscy na mnie patrzyli jak na kosmite... normalnie odechciewa mi sie... zeby w grupie ludzi byc uwazanym za dziwaka bo sie nie chla slodyczy o kazdej porze dnia i nocy... jesu... normalnie wymieklam... wielkie poruszenie wokol stolu i komentarze w stylu \"tak masz sie z czego odchudzac...\" albo \"rozkazuje ci zjesc kawalek\"... Normalnie mialam ochote wstac od stolu i powiedziec a pocalujcie mnie w dupe... WIdocznie w tych czasach jak ktos nie czuje potzrby bycia wieprzkiem w kazdy dzien tygodnia to jest kosmita... Juz sobie wyobrazam, jak teraz na moj temat dyskutuja za moimi plecami... Co za paranoja... zalamalam sie z lekka... czesc Ewulek, co u ciebie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
funkia 0 Napisano Sierpień 25, 2006 Hey Squirley, nie daj sie! Nie przejmuj sie tym co inni sobie pomysla, najwazniejsze jest to jak Ty sie czujesz! Ja tez rzadko zamawiam desery w restauracjach, moj maz wcale, tak wiec nie jestes kosmitka ;) Ewulek - witaj po dlugiej przerwie, co slychac u Ciebie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Squirley 0 Napisano Sierpień 25, 2006 funkia: dzieki... najgorsze, ze moja managerka jest z tych ludzi co jest slodka jak miod jak jestes w towarzystwie, a jak sie tylko odwrocisz to od razu rzuca uszczypliwy komentarz. wiem, bo robi tak ze wszystkimi i widze ja w akcji codziennie. wiec juz sobie wyobrazam jaki jej to naped dalo. A na dodatek wiesz jak to jest z dziewczynami: najpierw nazra sie bez zadnej samokontroli a potem narzekaja ze musza 10 kilo zrzucic ale nigdy nie zrzucaja. Ja nie mam problemow z figura i nigdy publicznie na nia nie narzekam, bo po prostu nie ciagnie mnie szczegolnie do slodyczy, a jem tylko jak jestem glodna. No o potem wychodze na dziwaka, bo sie nie zachlewam doslownie do wymiotow przy kazdej okazji imprezy firmowej... echhh... szkoda gadac.... porabany kraj.. porabani ludzie... ale tak chyba jest wszedzie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Squirley 0 Napisano Sierpień 25, 2006 sorki, nie zwracajcie uwagi na moje narzekanie. Musialam sie wygadac. Juz mi lepiej. tu sie czuje jak wsrod rodzinki i moge sie wywnetrzyc jak mi zle. ciumki dla wszystkich i milego weekendu!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
funkia 0 Napisano Sierpień 26, 2006 Squirley, no to faktycznie kiepska ta menedzerka, przykro mi. Ale sie jej nie daj. Predzej czy pozniej to ona wpadnie z taka dwulicowoscia. Ja natomiast musze sie pochwalic, ze na podsumowanie rocznie, moi pracownicy podziekowali mi za wspanialy rok! Dalo mi to duzo satysfakcji :) A co do tych co sie tak obzeraja, to chyba chca zebys jadla bo ich nabawiasz kompleksow swoja swietna figura. Ale to ich problem. U nas na szczescie jest inaczej, jedna z moich pracownic wlasnie zaczela sie na powaznie odchudzac bo naprawde jest z czego, wiec ja wszyscy wspomagamy. A kafa jest swietnym miejscem do wyzalania sie :D Milego weekendu wszystkim!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do Squirley Napisano Sierpień 26, 2006 tak, od zjedzenia kawalka ciasta raz na jakis czas zostaje sie wieprzkiem, ludzie chlaja az do wymiotow, dziewczyno to ty jestes chora....:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Squirley 0 Napisano Sierpień 26, 2006 droga osobo \"do Squirley\" co sie mnie czepiasz caly czas. Wlasnie o to chodzi, ze to JA raz na jakis czas zjem ciastko, natomiast dziewczyny z pracy codziennie i to w duzych ilosciach. Ale co bede tlumaczyc. Tobie nie zalezy na prawdzie tylko o przyczepieniu sie do mnie. Czyms ci zaszlam za skore i nie mam zamiaru sie starac i z toba zaprzyjaznic. Ciekawe tylko czy jestes kims ze Stanikow kto sie tu kiedys pojawial, ale przestal i teraz sie mnie czepia... bo zawsze sie pojawiasz o typowo Stanikowej porze. Podejrzewam jedna osobe. Ale oczywiscie moge sie mylic, wiec nie powiem... A jak lubisz mnie tak czytac i sie oburzac, to cie nie zawiode, bo jestem pewna, ze jeszcze w przyszlosci napisze wiele takich skandalizujacych rzeczy... hehehe... ale sie z ciebie znowu ubawilam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Squirley 0 Napisano Sierpień 26, 2006 no gdzie jest ten moj stalker? bo juz zaczyna mi sie nudzic. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
funkia 0 Napisano Sierpień 26, 2006 Squirley - nie przejmuj sie pomaranczakiem... Zapewne nie rozumie jak tutaj sie ludzie objadaja i jakie tu porcje serwuja (znajoma mowila mi ze gdzies podano jej dwufuntowe tiramisu!!!!) Napisz mi jak Ci sie pracuje z czysto profesjonalnej strony- jak chcesz to mozesz na maila. Jestem bardzo ciekawa :) Ja to juz uciekam bo pora dzieciaczki ululac. Wykonczyli mnie na rowerkach, robili sobie wyscigi a ja caly czas biegalam za Malenstwem bo mialam wizje rozbitego czola :( Dobranoc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość oh dear Squirley.... Napisano Sierpień 26, 2006 Wiesz co? The joke is on You !!!! Nie wiem o co ci chodzi z tym stalker, bo po raz pierwszy skomentowalam twoje wulgarne wyrazenia, jakimi opisujesz w jaki sposob ludzie jedza. Troche kultury dziewczyno... Tak, pobaw sie w detektywa, widocznie innym tez dzialasz na nerwy ... :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Squirley 0 Napisano Sierpień 26, 2006 no prosze, to juz mam dwoch wielbicieli? bardzo w to watpie. Ze tez sobie zadajesz tyle trudu, zeby tu wracac i na mnie bluzgac. Ale jazda. The joke is not on me at all... to nie pierwszy twoj atak i nie ostatni wiec sobie jeszcze na pewno porozmawiamy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Squirley 0 Napisano Sierpień 26, 2006 no gdzie jestes czepialska osobo? jak nie o torebke to o moje opowiesci sie czepiasz. c\'mon wyzyj sie. skzoda tylko, ze nie nie masz takich przyjaciol jak ja tu, zeby mozna sie bylo wygadac jak cos na sercu lecy. cenzor sie znalazl. i troche kultury polecam tobie wlasnie. oducz sie podgladactwa i wtryniania sie w cudze rozmowy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Do Squirley.... Napisano Sierpień 26, 2006 You're wrong again, girl. To byl moj pierwszy i ostatnie "atak", jak to nazwalas. Szkoda mi czau na walke z wiatrakami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Squirley 0 Napisano Sierpień 26, 2006 no cos ty, rozczarowujesz mnie... ostatni? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
102 0 Napisano Sierpień 26, 2006 widze ze znow sie upierdliwa pomaranczka trafila ;-) dziewczyny- pogoda u nas do bani, ja wrocilam po 14 godz pracy do domu i padam na pysk:-( ide spac... jeszcze jutro kilka godzin - i weekend!! mowilam ze zmienilam sklep??wymienilismy obsady.jestem w tym \"nielubianym\", jedyna zalete ma- ze blisko 8 min na piechote ode mnie z domu. i wyobrazcie sobie ze w \"moim\" mielismy zawsze najwieksze obroty, natomiast \"nielubiany\" plasowal sie najnizej. zaczelam tam od srody- i od tego samego dnia \"nielubiany\" ma wiecej pieniedzy od \"mojego\" gdzie jest druga mgr. wniosek- wyglada na to ze ktos kradnie...bedzie afera...glowy poleca... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zabkamisia 0 Napisano Sierpień 26, 2006 Czesc dziewczyny Jade-mieszkam w Toronto od 4 lat a co do syropku to najlepszy jest Buckley wiem jest niedobry ale skuteczny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jade 0 Napisano Sierpień 26, 2006 zabkamisia - dziekuje za odpowiedz... a juz myslalam ze jestem niewidzialna :P gdzie w Toronto? mam rodzine w okolicach High Park\'u.. :)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zabkamisia 0 Napisano Sierpień 26, 2006 Jade-czesc co slychac ? nie dalej tu jestem,mieszkam troche niedaleko taojej rodziny. Gdzie mieszkasz i jak dlugo?.Jak tam kaszelek? Widzialam cie na innym foru na temat ludzie w Kanadzie ale niewiem czy to ty . Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach