Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

Marzenusia> poslala tylko swoje zdjecia z Chicago, tzn zdjecia miasta Mayenka> to nic strasznego z tymi malusimi dzieciami;-) Margolcia> wlasnie znalazlam paczke od Ciebie juz wychylilam barszczyk... jestes wielka kochaneczku dziekuje mocniscie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenusia> poslala tylko swoje zdjecia z Chicago, tzn zdjecia miasta Mayenka> to nic strasznego z tymi malusimi dzieciami;-) Margolcia> wlasnie znalazlam paczke od Ciebie juz wychylilam barszczyk... jestes wielka kochaneczku dziekuje mocniscie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szadi
Witam ponownie Oj jakie to zycie ciezkie. Kombinuje jak tu zalatwic legalny pobyt i chyba nic sie nieda zrobic. ciezko jest zyc,pracowac i wogole jak sie niema stalego pobytu.Wszyscy mi mowia ze jedyne wyjscie to znlazc sobie amerykanskiego meza. Tylko to wcale niejest takie proste. A wogole to ja niechce amerykanskiego tylko wolalabym irlandczyka lub anglika.Poradzcie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Szadli-ja z USA nie jestem tylko z Kanady, wiec nie wiem co poradzic na temat meza w Usa. Poczekaj troche, moze maz sie znajdzie sam. Ja tez tesknie za domem,choc niecale 2 tygodnie temu wrocilam z wakacji w Polsce. Bedzie dobrze. Glowa do gory!!!Zawsze mozesz sie spotkac z dziewczynami z forum:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, caluski dla wszystkich, wybaczcie, ze nic nie napisze dzis, ale jade zaraz na zniwa do tesciow, nie bedzie mnie do niedzieli, albo nawet dluzej, buuuuuuu. Pozdrowienia dla wszystkich.. Gadzinka, a mowilem, ze bedzie Groszek? aha, ostatnie wejscie do kopalni w Krzemionkach jest o 16.00! Papppaaapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry wszystkim :) Widze, ze spotkanie dziewczat z Elfikiem bylo bardzo udane!! :D Ach, zazdroszcze Wam :D Dziekuje Wam rowniez za zdjecia :D I prosze tradycyjnie o wiecej :D Jay - ciesze si, ze zupki doszly :D Zaluje tylko, ze tak malo... ale wspomne jeszcze mamie mojej i moze dosle Ci cos przy okazji :D Gadzina - a jednak to bedzie groszek :D Fantastycznie :D Czy juz myslicie o jakims konkretnym imieniu czy zostaniecie przy groszku? ;):D Barb - jak ida Ci poszukiwania pracy? Mam nadzieje, ze wkrotce znajdziesz cos odpowiedniego dla Ciebie :) Mayenka - dziekuje Ci za zdjecia :) :) :) Bagatelka - chyba znowu bedziemy musialay sobie porozmawiac o jedzonku... alez mi tego brakuje :( Pozdrawiam wszystkich :) Trzymajcie sie cieplo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, pozdrawiam wszystkich!!! Jak juz wiecie spotkanie bylo udane, bylo super, dojechalam wieczorem. Pogadalysmy sobie za wszystkie czasy, porobilysmy zdjecia. Nastepnym razem wybierzemy sie chyba do Springfield. Marzenusia- chyba sie instynkt macierzynski w tobie odzywa. Gadzina- gratulacje!!! Ja wolalam dziewczynke bo sa grzeczniejsze i takie slodkie, ale skoro jest chlopak to i tak sie cieszylam. Gratulacje! Pewnie twoj maz sie cieszy ze bedzie mial syna! Moj wolal syna niz corke!!! Elfik- ciesze sie ze ci sie podobalo!!! Piwonia- naprawde masz slicznie urzadzony domek. JAk juz bede miala swoj to tez go podobnie urzadze. Bagatelka- niestety tak to jest z praca, pociesze cie ze w wakacje jest najgorzej o prace, ale we wrzesniu juz bedzie duzo lepiej, tak przynajmniej mowia statystyki, wiec pocieszm sie ze moze juz niedlugo. Powodzenia jeszcze raz!!! Trzymajmy sie dzielnie!!!! Mayenka- dostalam zdjecia, slicznie wygladasz!!! Buziaczki dla wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Wam:) Ale sie wsciekam probuje sie dodzwonic do konsulatu polskiego w Chicago oni chyba tam wogole nie odbieraja telefonow zostawiam wiadomosci i nic ,obdzwonilam wszystkie mozliwe numery i nikt nie odpowiada:( chyba bede musiala specjalnie jechac do Chicago zeby sie umowic na spotkanie odnosnie zmiany nazwiska ,cholerka Pozdrawiam wszytkich i ide dalej dzwonic moze beda mieli mnie dosc i odbiora hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mayenka- moje prawdziwe imie to Edyta ale niecierpie go wiekszosci osob kaze wolac na mnie Karolina:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec tak, link do galerii zdiec z naszego spotkania wszystkim rozeslalam, kto nie otrzymal ten niech sie zglosi :) Elfik - na b/w zdieciahc wychodzisz jak modelka, zreszta co tu duzo mowic, figurke masz jak modelka i podobnie sie poruszasz :) bardzo milo bylo mi Cie goscic pod swoim dachem, zapraszam czesciej :) Marzenka - my obie musimy sie jeszcze kiedys wyrwac na taka babska wyprawe i fajnie by bylo jakby Barb mogla do nas dolaczyc tym razem :) Barb- fajosko, ze Ci sie moje hacjenda podoba, milo mi to uslyszec :) Mayenka - tak zajmuje sie pstrykaniem zdiec, wczesniej hobbistycznie a obecnie od paru lat zawodowo :) nigdzie tak na prawde sie tego nie nauczylam, chociaz w college mialam fotografie jednka, byly to zajecia bardziej od strony ciemni czyli wywolywanie zdiec :) aparat towarzyszylmi zawsze jak siegam pamiecia :) w sumie moje plany zyciowe mialy kierowac sie w grafike ale 3 lata temu sama zmienilam to wszystko wybieraja fotografie i jeszcze nie bylo takiego momentu, zebym zalowala tej decyzji :) milo mi, ze Ci sie podobaja moje ujecia, ciagle pracuje nad nimi i ciagle probuje sie udoskonalac w tej dziedzinie :) a teraz zmykam bo zdiecia czekaja :) papapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piwonia hihi modelka tylko nos nie ten i tluszcz na brzuchu hihihi ale jestem w szoku pierwszy raz w zyciu sie sobie podobam na zdjeciach wow robisz swietne zdjecia:)dzieki:)Swietna ta galeria:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BARB no odzywa sie hihihi :D Elfica w nos dostaniesz za to marudzenie o tluszczu na brzuchu, torego nie masz!!! ;) PIWONIA swietne foty jak juz mowilam. Teraz chce sesje :) Strasznie mi sie podoba jedno takie czarno-biale jak patrze w ziemie :D Gadzinka, alez ci zazdroszcze groszka (sama chce fasolke) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obejrzalam wlasnie galerie zdjec ze spotkania w Chicago! :D Sa naprawde suuuuuper , szczegolnie te czarno-biale :D Piwonia, rewelacja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pwionia
kurde patrze na te fotki i chyba program mi za niska rozdzielczosc tych zdiec skompresowal bo sa jakies takie nie wyrazne hmmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szadi
Wlasnie Marzenka mi doradzila ze mam sie was popytac gdzie lepiej Chicago czy NY.Ja juz bilet do NY kupilam i niebardzo wiem co robic.:((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje, ze dziewczyny Ci pomoga... Z opinii znajomych, ktorzy byli i w NY i w Chicago, wybraliby Chicago. :D A duzo placilas za bilet? Jak nie, to nie masz nic do stracenia. A i spotkania forumowe powiekszylyby sie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
shadi bilet zaqwsze mozna jeszcze zmienic ja bym wybrala Chicago jest duzo Polakow w NY bedzie duzo trudniej tak mi sie wydaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szadi
A ja mam juz prace zaklepana w NY az takie straszne jest to miasto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szadi - no cos Ty, NY wcale nie jest straszny :D To naprawde swietne miasto, tylko pewnie bardziej zagmatwane niz Chicago, ale moze i bardziej europejskie... A jak masz prace, to juz w ogole super, bo niemanie pracy jest chyba najgorsza rzecza na obczyznie (innymi slowy, praca jest jedynym pozytkiem z bycia tutaj). Chcesz, zeby Ci cos poradzic odnosnie mezow ... ja osobiscie obstaje za Anglikiem (z tych narodowosci, ktore wymienilas ;) ), aczkolwiek zapewne tego sie akurat nie wybiera ... nie szukaj meza, szukaj milosci ... a jak milosc sie stanie mezem, to bedziesz miala dwie pieczenie na jednym ogniu :) Elf i spolka (gang chicagowski ;) ) - alesta kobitki porzadzily :D :D Zaraz bede ogladac zdjecia (o ile mi je wyslano ;) ), a Ty Elf moglabys faktycznie troche se odpuscic z jedzeniem i schudnac, bo brzuch asz taki wielki, ze pewnie butow spoza niego nie widzisz :D ;) Margot - witaj znowu (usta) i masz sluszna racje, pogaduszki o jedzeniu musza sie wznowic :) Szkoda ze ja nie moge sie do Was wyrwac, wszedzie tak daleko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i w ogole, to MAYYKA i szadi - witajcie w naszym odchudzajacym sie gronie emigrantek :) Margot - zobacz, chcialam Ci wyslac buziaka i nie wyszedl :( co sie stalo? Hmmm, ponowie probe 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAYYKA - Ty przynajmniej nie musiasz narzekac na samotnosc chyba, bo z tego co sie slyszy w Chicago zycie polonijne kwitnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej ty bez nicku, tylko glupoty wypisujacy, sam spadaj spac!!!!! I nie zasmiecaj watku, jak nie masz nic normalnego do powiedzenia!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenusia - bylam :) raz tylko i na krociutko. 3 dni. Bardzo mi sie tam podobalo, bo zycie kulturalne tetnie, a przede wszystkim jest niesamowita ilosc przewspanialych etnicznych restauracji, jejjjjjcccciuuuu, na sama mysl mozg mi sie lasuje :D a tu nawet w miare przyzwoitej chinskiej nie ma , tylko takie chinskie fastfoody. No i w ogole jest tam naprawde bardzo po europejsku, takie wszystko normalne. Bylam w okresie bozonarodzeniowym ,wiec bylo mnowtwo ludzi, ale moze zawsze tak jest. Ale nie wiem, jak tam wyglada zycie polonijne, bo bylismy tam tak tylko na wlasna reke w hotelu, nie zas zeby sie z kims spotkac, to moglby nas pooprowadzac itp. Tak wiec tylko sobie \"na oko\" chodzilismy i jedlismy :D Moj misiak na szczescie potrafi docenic dobre jadlo :D A najpeikniejsza z pieknych to byla restauracja portugalska, a potem sie okazalo, ze wlasciwie brazylijska ..... A co, Marzenusiu, wybieracie sie tam moze ?? :) Polecam wszystkim kuchnie portugalska, wzglednie brazyliska - jak ktos ma po drodze, do polecam wstapic, czy to do owych krajow samych w sobie, czy tez do takowej restauracji :)\\ No nic, ide robic krewetki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bagatelko nie wybieram sie tam, ale chcialam pomoc szadi. To znaczy moj maz bywal w NY bardzo czesto i za nic w swiecie by sie tam nie wyprowadzil. Znajda sie fajne dzielnice, ale musisz miec niemalo kasy, zeby tam zyc. A z polonia, nie ma doswiadczenia, bo nigdy nie spotkal w NY. I problemy z mieszkaniami tez sa. Jak juz wspomnialam, drogo. Male condominium kosztuje tyle co porzadny dom tutaj! Powaga. A i balagan tam niemaly. Aaaaaa i jeden nasz najlepszy kumpel mieszkal tam kilka lat i jak dzis go zapytasz, to za nic w zyciu tam nie wraca. I znajoma ze szkoly ostatnio byla i swtierdzila, ze Chicago jest bardziej zadbane. Co do jedzenia, to nie mam pojecia. Ale podam plusy Chicago: polonia(duzo), ja zyje tylko na polskich sklepach(czasami nienajlepsze jedzenie, ale to zalezy jaki sklep, ja mam ulubione), duzo polskich imprez, pikniki, itp. A prace tez znajdziesz zawsze. Zalezy co chcesz robic. :) Tutaj tez jest podobnie jak w Europie. Duzo domow pieknie ustrojonych na swieta, i podobnych roznosci. Hehehe moj maz podpowiada, ze Polki sa w Chicago :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poprawiam sie, Franiu nie bywal tam czesto, ale byl jakis czas i mu sie nie podobalo, a wieszkosc tez mowi jak ja i z opowiadan kolegi, ktory woli tutaj zyc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NY slyszalam, ze jest bardzo Europejski ale Chicago rowniez :D i mowie to ja, ktorej Europa nigdy z glowy nie wyjdzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szadi
Oj dziewczyny to mi zakrecilyscie w glowie. Biletu juz niemoge oddac wiec pozostalo mi jechac najwazniejsze ze robota jest. Ale szczerze wam powiem ze i tak tam dlugo nieoposiedze bo strasznie tesknie, a po drugie to marzy mi sie Anglia,Holandia lub Szwecja i predzej czy pozniej to wiem ze tam pojade. Tylko niemoge sobie wlasnie przypomniec dlaczego wlasciwie wybralam USA, acha juz wiem bo tak wspaniale to wszystko wyglada na filmach a rzeczywistosc jest zupelnie inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×