Co myślicie o gotyckich dziewczynach ?

Interesowałabym się tym, czym się interesuję teraz (wbrew wikipediowym cytatom jest to głównie nauka, a okultyzm jakoś mnie pociągał od dziecka) nawet, gdybym była dresem czy jakimkolwiek innym mniej lub bardziej myślącym stworzeniem. Nie stroję się, bo to za dużo zachodu - może jeśli kiedyś uda mi się zarobić na wydarzenie muzyczne w stylu Castle Party, to się bardziej postaram. P Całkowicie zgadzam się z Jinxxxxx, chociaż glany to bardzo wygodne i uniwersalne buty.

Anhella, tylko jakos tak w pewnym momencie za ciezkie sie staja i za goraco w nich...ale nadal trzymam je na poczesnym miejscu. Z sentymentu;) Co do okultyzmu i tego typu zainteresowan czesto idacych w parze z gotykiem to ja do tego nic nie mam na dluzsza mete, wszystko jest dla ludzi - wazne zeby robic to z glowa i nie popadac w skrajnosci. Wiekszosci moich kolezanek gotek do czarownicujacych wiedzm daleko, w gotyckie wiktorianskie stroje owszem ubieramy sie, ale raczej na imprezy niz na co dzien, preferujac raczej nawiazania do stylu, nastroje tez mamy bynajmniej nie zalobne (choc w czaasch liceum zdarzalo sie, ale to chyba kwestia dojrzewania po prostu;D Generalnie ma to swoja wielka magie, dzielnie trzymam sie tych klimatow od 10 lat.

ciekawe czy czarne gacie też noszą

takie, ze oko by ci zbielalo. Koronkowe. I ponczochy z paskiem. Gorsety. I takie tam sexowne duperele;DDD

ja jestem ghotką, ubieram się...zależy od sytuacji: elegancko, sexownie, ghotic-lolita,i.t.d. Oprócz cyber goth. Noszę długie spódnice, mini, spodnie. Nie chcę się chwalić ale jestem posiadaczką figury typu klepsydra i zawsze ubieram się tak aby ją wyeksponować jednak zawsze zachowuję w ubiorze styl ghotycki. Ludzie na ulicy podchodzą do mnie zawsze pozytywnie(nie tylko ghoci i metale ale również dresy i tzw. normalni)

A jeśli chodzi o buty to glany tylko w zimie. Przez resztę roku wolę półbuty, szpilki, sandałki, klapki.

Gdzieś w tym topicu czytałam, że wraz z wiekiem styl ghotycki w ubiorze ewoluuje. Im kobieta starsza tym ładniej potrafi się w tym stylu ubrać. Nie u wszystkich. Dziś widziałam ghotkę, była chyba w moim wieku i wglądała jakby była biedna(oczywiście bez obrazy dla niej).

Witam wszystkich z gotycka jak i nie gotycką duszą :D Co do wyglądu uwarzam, że jesteście piekniejsze od innych.(Widzicie jak się podlizuje :d?) Ubustwiam czarne wlosy i pomalowane na taki sam kolor oczy (oczywiscie bez przesady). Sam mam gotycka dusze, noszę czarne włosy(nie sa długie ale sa ;p) oczu jak narazie niemaluje :D i niewydaje mi sie aby to sie zmieniło ;p

morgaine, zaglądasz tu jeszcze???????????????????????/

Przeczytałam większość tematu i...powiem wam jedno.Gotyk jest piękny... U mnie w szkole są same Barbie Girls..szkoda gadać... Gotykiem interesuję się od 12 roku życia(aktualnie mam 14) Pewnie wam teraz wyjdę na pozerkę lub jakiegoś tam "kindergotha" ale jestem na to przygotowana. "Jak dorosnę" będę się ubierać na czarno...nie jest to jakiś rodzaj buntu..lubię ten styl...szczególnie victorian goth Większość ludzi z mojego otoczenia wypomina mi,że jestem trochę dziwna.Ale i tak mnie lubią ;) Aa..jestem chrześcijanką(katoliczką) i nie mam zamiaru przestać(no i gotyk nie ma nic wspólnego z satanizmem..to tylko polski wymysł) Słucham : Nightwisha(starego z Panią T), Artrosis , Within Temptation , solowej płyty Tarji , Epicę i inne WIOEM I TAK,ŻE WIĘKSZOŚĆ MNIE TU OLEJE I UZNA ŻE TO ZWYKŁY BUNT,ALE TAK NIE JEST.APELUJE - NIE OCENIAJCIE LUDZI PO POZORACH

Gotyk jest świetny, ale jak przesłucha się 1000 gotyckich kapel to ma się taki przesyt, że człowiek zaczyna desperacko szukać w innych gatunkach - dlatego ja słucham wszystkiego, od metalu, przez pop, aż po elektronike.

oo jak milo ze ktos wznowił wpisy>Pozdrawiam:)

Tak czytam sobie te wpisy i czytam. I dochodzę do wniosku, że Goci to naprawdę wspaniali ludzie. Nie jestem Gotką, metalem też nie, ani emo, ani punkiem. U mnie to wszystko strasznie się miesza :)) Ale sama subkultura bardzo mnie fascynuje. Jest niesamowita,teatralna, a każda osoba jest jedyna, niepowtarzalna, niespotykana :)) Tylko szkoda,że ich tak mało. Mieszkam w niedużym mieście, większość osób w moim wieku to dresy lub barbie i ubolewam, że nie znam żadnego Gota. Mam kilka pytań :D 1. Jakich zespołów słuchacie? (ja chyba najchętniej COF, Moonspell i Iron Maiden) 2. Czy ktoś z was również wielbi Victorię Frances? Jeśli mój wpis jest zbyt chaotyczny to nie bijcie zbyt mocno :)) Pozdrawiam :)

Ja to tam lubię Sisters Of Mercy i The 69 Eyes, The Cure, Moonspell też ;] Tak w ogóle to już przestaje się w czuwać w subkulturę gotycką... zmówią na mnie skatometal... wyglądam jak skate ale do skateparku to najwyżej mogę iść z deską do prasowania XD ogólnie gotyk mnie przygnębiał skłaniał do tego że myślałam o tym żeby się zabić :? byłam gotem bardziej od wewnątrz niż na zewnątrz... oczywiście coś z gota we mnie pozostanie :) ... na pewno zainteresowanie wampiryzmem i umiłowanie cmentarzy :) Pozdrawiam

Właśnuie..problem w tym,że takich ludzi jest bardzo mało..Narastająca komercjalizacja w mediach do tego doprowadza....Boli mnie też to,że osoby mylą style np.przeciętny nastolatek(czyt w mojej szkole)nawet nie wiedzą co to jest gotyk i mówią,że to emo(a to dwie różne rzeczy)Ubolewam nad tym,że nie mam z kim porozmawiać o gotyku.Moje znajome z klasy krzywo się na mnie patrzą jak wyciągam mp3 i słucham Artrosis czy też nawet power-metalowy Nightwish...

Aa czy ktoś zna jakiś fajny zespół gotycki? (piszcie wszystko poza Closterkeller , którego wybitnie nie trawię)Pani Anja "lekko" mnie irytuje

Closterkeller jest fajnym zespołem nie wiem co inni maja do Anji ma super głos

Ludzie wy chyba nie wiecie co mówicie !!! Styl gotycki jest piękny !!! Nie ma nic wspanialszego jak kobieta w gorsecie i pięknej długiej sukni (gorsety pięknie podkreślają figurę kobiety !) Nie zależnie jaki gotyk wszystkie są piękne !! Np. Classic Gothic ... Piękne gorsety suknie buty rękawiczki parasolki dusiki itp. i może mi powiecie ze kobieta w tym nie wygląda pięknie ... I nie mówcie mi ze to jest brzydkie ... moze według was piękne są te obleśne marchewy jakieś obleśne baleriny i cholera wie co jeszcze jest piękne ....

Nie ubieram się w ten sposób.ale mam sentyment do tego stylu, oczywiście jeżeli nie jest przesądzony.czarne usta to absurd.elementy są sexi

Ubieram się w stylu gotyckim, co prawda nie maluję sobie ust na czarno, nie pudruję twarzy... Szminka dla faceta to raczej złe rozwiązanie, a pudrować się nie mam po co, bo i tak mam bladą karnację. Ciemne ubrania zacząłem nosić od 15 roku życia, bo najlepiej się w nich czułem. Nie lubię być w centrum uwagi. Powoli się to przeradzało w styl gotycki, tzn... kolczyk tu i ówdzie, płaszcze, glany. Jest mi z tym dobrze i nigdy nie zamienił bym się z jakimś super extra lanserem disco polo. Co do gotyckich dziewczyn... Dla mnie jest to najseksowniejsza kobieta pod słońcem, tak jak już ktoś wspomniał "te gorsety", spódnice, glany. Sam nawet poznałem gotycką dziewczynę, znamy się już ponad rok, jest nam razem dobrze. Czasami ktoś nam powie "sataniści" etc., ale my na to nie zwracamy uwagi. Nosimy takie ciuchy dla siebie a nie dla innych. Pozdrawiam

gotyckie to najlepiej jak będą katedry, a dziewczyny, raczej śmieszne i nie z tej aktualnie panującej epoki.....

http://cgi.ebay.pl/Swing-220-Gothic-Stiefel-mit-Schnallen-Demonia_W0QQitemZ160368199885QQihZ006QQcategoryZ12104QQcmdZViewItemQQ_trksidZp3286.m7QQ_trkparmsZalgo%3DLVI%26itu%3DUCI%26otn%3D3%26ps%3D6%26clkid%3D7930821229030966412 CO SĄDZICIE O TYCH BUTACH ?

Fajne, ale ja bym ich nie założyła bo wolę buty, które podkreślają kształt nóg a nie ukrywają.

A poza tym buty mają eksponować moje nogi i nigdy na odwrót. (z ciuchami uważam to samo)

Witam wszystkich :) Słucham ciężkiej muzy, noszę glany, ubieram się na czarno, mam długie ciemne (niemalowane) włosy, baaardzo jasną karnacje lecz nie uważam się za "100% gotkę" ;] Nie maluję ust na czarno, nie noszę gorsetów ani długich spódnic, nie chodzę ciągle smutna... Jeżeli chodzi o to, jak jestem odbierana przez innych to mam mnóstwo znajomych i przyjaciół, a towarzystwo wprost mnie uwielbia. A chłopcy? Są tacy, którym nie odpowiada to, że wyglądam jak wampirzyca, czytam fantasy i chodzę na koncerty. Są to głównie osoby słuchające techno lub wspomnianego wcześniej disco polo. Znaczna większość akceptuje mnie taką, jaka jestem i ceni to, że nie wstydzę się tego pokazywać. Ba! Lubią to we mnie ;) Pozdr.

Takie buty jak dla mnie pasują do stylu cyber. Ja jestem gotką i nie cierpię glanów i tego podobnych butów. Do spodni - ok, ale do spódnicy jak najbardziej nie! Ale też zależy w jakim stylu ubiór jest utrzymany - np. do stylów industrail i cyber pasują. Natomiast glany w stylu 'romantic goth' - czyli np. długa, czarna spódnica, bluzka z szerokimi rękawami, gorset, koronki i zwiewne szaty + glany to dla mnie porażka. Toporne buciory niszczą cały klimat stroju. Poza tym, długie spódnice mają to do siebie, że skracają sylwetkę, więc wolę do nich założyć szpilki, które dodadzą sylwetce lekkości, niż glany, które ten efekt potęgują... Oczywiście jest to tylko moje subiektywne zdanie. Gotką jestem od trzech lat i w początkowym stadium wyglądałam strasznie: glany, długa spódnica, natapirowane wlosy i obowiązkowo czarna szpilka... Dzisiaj noszę glany tylko na co dzień, do spodni. Jeśli gdzieś wychodzę zakładam buty na obcasie. Moje ulubione to czarne na platformie i obcasie z paskiem, w stylu gothic lolita oraz sznurowane botki na szpilce z zaokrąglonymi czubkami.

Ufff... Przeczytałam cały temat... Witajcie! Cóż o stylu gothic powiedziano już wiele. Zgadzam się z osobami, które twierdzą, że jest to styl mega kobiecy i piękny. Ja zaczęłam się w to wkręcać stosunkowo niedawno, ale od dłuższego już czasu interesuję się magią, wróżbiarstwem, wampiryzmem itp. Mówi się tutaj wiele o tolerancji. Hm... Ja również spotykam się z wieloma nieprzyjemnymi komentarzami, niekoniecznie względem mego wyglądu ( ludziom nie podoba się to, że się dobrze uczę... :/ ) Cóż, nauczyłam się z tym żyć. Natomiast, czytając wasze wypowiedzi niejednokrotnie doszłam do wniosku, że popadamy ze skrajności w skrajność. Jesteśmy złe/źli, kiedy ktoś nas krytykuje, ale czasami sami śmiejemy się z dziewcząt w stylu barbie. Czysta hipokryzja... Nie chcę nikogo obrazić, ale tak to odebrałam. Wiem, że ludzie krytykują to, czego nie znają. To taki mechanizm obronny. Natomiast teoria o tym, że gothic to również styl bycia i duszy, wydaje mi się trafna. Jeśli ktoś uważa się za gotha tylko dlatego, że ubiera się w ciemne kolory, a nie wie czym ten styl charakteryzował się w architekturze ani nie potrafi wymienić żadnego zespołu grającego tego typu muzykę, to przepraszam, ale śmiech mnie ogarnia. Osoba uważająca się za gotha powinna być oczytana i inteligentna /nie uwłaczając nikomu/. Osobiście mam bardzo romantyczną duszę. Mieszkam w bardzo klimatycznym miejscu, bo praktycznie w środku lasu i uwielbiam chodzić na długie spacery. Najważniejsza jest dla mnie natura, to co odwieczne i niezmienne... To z nią szukam kontaktu, z niej czerpię siłę. Cieszę się, że powstał taki temat. Dzięki waszym wypowiedziom mam więcej odwagi do wyrażenia siebie. Pozdrawiam!

Gotyk - jak dla mnie najpiękniejszy styl na świecie. Oczywiście, adekwatnie dopracowany. Fascynuje mnie od niemal 6 lat. Na początku tejże fascynacji było oczywiście "ZUOO, MHROOCK" i dużo czerni + pieszczochy. Makijażu nie robiłam z powodu alergii. Później nastąpił zwrot w stronę długich spódnic, zwiewnych szat oraz ciężkiej biżuterii. Obecnie praktykuję połączenie mody gotyckiej z celtycką. Czyli trochę własnej fantazji. Aha, i żadnych czarnych szminek! Beznadziejnie wyglądają pomalowane na czarno usta. ALINASA: Buty zdecydowanie nie dla mnie. Wolę czuć grunt pod stopami, a nie obcas. Dlatego bardzo wysokie platformy i szpilki a'la szczudła odpadają. :\ Lady Clara: Krytykowanie dziewczyn zwanych potocznie "barbie" wynika głównie z własnych doświadczeń. Jeśli miałaś przyjemność spotkać normalne i otwarte na każdy styl jednostki, to jasne, iż nie powiesz o nich "słodkie idiotki". Ale jeśli trafiłaś na "laluchy", którym wszelakie przejawy odmienności (pod względem stylu) kojarzą się wyłącznie z chorobami psychicznymi, przyznaj: inaczej je ocenisz. No, chyba że posiadasz wrodzony dar olewatorstwa i opinie ich zbytnio Cię nie przejmą.

Neestra mozesz wrzucić jakies linki z modą celtycką? bardzo mnie to zainteresowało a nie spotkalam sie z takim nurtem. Dzięki")

Prawdę mówiąc nie miałam okazji rozmawiać z osobą typu "barbie", ale mijałam takie na ulicy, czy szkolnych korytarzach. Zdarzają się zaczepki, owszem, nie przeczę, ale nie przejmuję się tym. Może to jest, jak mówisz, wrodzony "dar olewatorstwa", a może po prostu wychodzę z założenia, że skoro ja ich nie zaczepiam, tylko one mnie, to widocznie z nimi jest coś nie tak, a nie ze mną. :)