TERMIN SIERPIEŃ 2005

hej hej teraz ja opiszę noc sylwestrowa! oglądaliśmy filmik do 23 bylo winko jedzonko itd ale nowy rok przywitaliśmy w łózku .mały posdpał do 4 i póznierj do 7 ale o 9 obudził sie na dobre. Rano właczył maz telewizor i padł kineskop-hehge trzeba zmienić telewizorek Obiad był pyszny swiateczny a do tego szampan,zmykam bo mały coś nie moze zasnąć papa

w ten noworoczny wieczor pragniemy Wam kochane zlozyc zyczenia najlepszego!! i powodzenia!! i jesli jeszcze cos Wam sie marzy ... niech sie wydarzy :D ja i moje dwa szczescia :D Nadusia i kicius :D ps. od dwoch tygodni jestesmy posiadaczami dwoch nowiutkich , sliczniutkich , snieznobialych zabkow :D ehhh!! dziewczyny!! teraz to dopiero usmiech powala :D aaaaaaaaaaa!! pyt. do doswiadczonych mam!! czytalam ze dobrze jest przyzwyczajac malenstwo do czyszczenia zabkow juz od pierwszych chwil kiedy sie pojawia... tylko ze wszystkie srodki na jakie sie natknelam sa dopuszczalne od 6go miesiaca... czym wiec przemywac mojej malutkiej te cudne perelki?? wiecie cos na tenm temat?? POZDRAWIAM GORACO!! CALUUSSSS :d

Witajcie!:) u na noc sylwestrowa minęła ok:D najpierw poszliśmy do teściów posiedzieliśmy troszkę:)ale na godz.24 wróciliśmy do naszego mieszkanka:D Oczywiście Adi nie spał złożylismy sobie życzonka o połnocy i o godz.00.05 synek usnoł:D my sobie wypilismy szammpanka oczywiście ja tylko troszeczkę:p posiedzielismy pogadalismy i poszlismy spać:):):)a dzisiejszy cały dzionek tez prawie spalismy zrobilismy sobie labę :)taki dzien senny był że i Adrianek tez dużo spał..... Jutro do pracki juz na sama mysl mi sie nie chce ale co zrobić Julianko smutne jest jak ktoś z naszych bliskich odchodzi w takie dni:( gdy nadchodzą dni świąt myśli sie o nich że juz ich z nami nie ma ja od smierci mojego brata codziennie myślę o nim i zadaję pytanie dlaczego on?no ale na każdego pora przyjdzie:( Arkadia mój Adrianek tez ma już dwa ząbki:D Gratulacje dla twojej malutkiejkwiat] pozdrawiam buziaki

czesc my sie tylko meldujemy,ze z imprezki sylwestrowej wrocilismy wszyscy cali i zdrowi jutro recenzja miłych snów

Witam My wpadlismy podpisać listę obecności:)mocka minęła ok spalismy jak susy:) idę szykowac się do pracki a am do 21 dziś mężuś zostaje z synkiem:) pozdrawiam życzę miłego dnia buzka

Cześć wszystkim! A u mnie do bani.... Noc minęła na karmieniu, usypianiu i kojeniu niepokoju, a od rana marudzenie. Dziewczyny, ja naprawdę staram sie jak mogę, nie chcę Wam ani nikomu marudzić ani się powtarzać, ale tego miożna mieć dość. Marzę,aby choć raz pospać w nocy 3 godziny bez przebudzania i ciągle nic z tego.Dlaczego tak jest,że wasze dzieci tak ładnie sypiają w nocy,a u mnie to jest ciągla tak fatalnie,a i w dzień nie jest lepiej,bo drzemki małej trwają nie dłużej niż pół godziny. i gdy wtedy próbuję się przespać,przeżywam tylko frustaję,bo gdy zaczyna mi siadać oko i robi się tak błogo, rozlega się płacz. Teraz leży w łłożeczku i właśnie zaczęła krzyczec ze złością, bo wcześniej tylko marudziła, a muszę dodać,że została nakarmmiona, odbiło się jej i ją przewinęłam,więc zaspokoiłam jej potrzeby. To jest takie wykańczają\ce.Własnie czuję,jak rośnie mi guła w gardla ze złości,zmęczenia, bezsilności. Nie wiem,dlaczego ja tak mam!

dzień dobry wszystkim:) noc minęła nam pod znakiem kupki, która nie chciała opuścić dzidziusiowego brzuszka:( tpmamusiu- zawsze mi przykro, gdy czytam twoje posty, jestem pełna szacunku dla ciebie, bo nie wiem, czy dałabym przez tyle czasu radę... iwka- małe dziecko i tyle godzin pracy- respect:D podobno jaki pierwszy dzień nowego roku, taki jest cały rok, cóż... wolałabym nie spędzić całego roku 2006 na dyskusjach z mężem, które mieszkanie wybrać i być przyodzianą w szlafrok:D idę wypić nocnik kawki:D trzymajcie się drogie mamusie:) papa

Witam W końcu trochę odespałam sylwestra :) Arkadio jak na razie nie ma żadnych past, ale samą szczoteczką, lub nakładką na palec możesz szczotkowa ząbki i dziąsełka. No i na wizycie lekarskiej poproś lekarza coby przepisał Zymafluor. On zapobiega pruchnicy u dzieciaczków do momentu kiedy mogą używac pasty z fluorem. pozdrawiam Podziębiona Dalka i jak zwylke zadowolona z życia Ulcia

Czesc Dziewczyny! Swieta spedzilismy bardzo przyjemnie chociaz bardzo duzo jezdzilismy.Najpierw Wigilia u moich rodzicow,potem u tesciowej i potem znow pojechalam do rodzicow i zostalam tam na noc z Malym,gdyz rano i tak mielismy sie spotkac na swiatecznym sniadanku.Rano tatus do nas dojechal i po sniadanku pojechalismy na obiad do rodziny mojego Jacusia.Podczas obiadu poprosilismy kuzyna Jacusia by zostal chrzestnym naszego Misia-oczywiscie zgodzil sie.Chrzestna natomiast bedzie siostra mojego Jacusia.W drugi dzien swiat pojechalismy na obiad do tesciowej i ten dzien zapamietam na zawsze,gdyz zadecydowalismy ze w kwietniu odbedzie sie nie tylko chrzest Adrianka,ale takze nasz slub! Zareczeni jestesmy juz rok,ale jakos temat slubu ciagle przekladalismy i w koncu zdecydowalismy ze swieta Wielkanocne to odpowiedni czas. Mamy znajomego ksiedza,ktory zalatwil juz ze wszystko odbedzie sie na jednej mszy,co jest dla nas duzym ulatwieniem ze wzgledu na to,ze Adrianek nie wytrzymalby pewnie dwoch godzin w kosciele.Po uroczystosciach koscielnych zaprosimy najblizszych-to bedzie ok.20osob na obiad do domu moich rodzicow,gdyz oni z calej rodziny maja najlepsze warunki by podjac tyle osob. Oczywiscie marzy mi sie duze wesele,ale niestety nie stac nas na nie,wiec ograniczymy sie tylko do skromnego przyjecia.Dla znajomych natomiast zrobimy osobne przyjecie w jakiejs knajpie w tydzien po slubie. Od momentu gdy zqadecydowalismy o slubie ciagle przegladam strony internetowe i ogladam suknie,garnitury,obraczki i inne dodatki. Mam juz upatrzony wzor sukni juz od roku,chce by byla podobna do tej http://www.susanblanche.com/demetrios_824.html suknie mam zamiar wypozyczyc lub kupic niedroga,gdyz wole wydac wiecej na garnitur dla mojego Miska.On przynajmniej pozniej go wykorzysta na inne uroczystosci,a ja juz sukni nie zaloze. Dla niego upatrzylam taki wzor http://www.slubne.pl/?pid=3&col=46&item_id=371&cmd=show_item&gallery_id=&shift=3 to ten w duzym oknie. Natomiast obraczki beda najprawdopodobnej takie http://www.wec.com.pl/product.php/1,19/450/APART-026-zolte-zloto-szer-5-mm.html Ja naprawde oszalalam na punkcie tego slubu!!! ciagle ogladam te suknie,nawet wydrukowalam sobie ta wymarzona i pokazuje najblizszym zeby szukali po sklepach takiej,bo mnie z Malym jest trudno ujerzdzac po Łodzi. A tak zmieniajac temat to Sylwestra spedzilismy w domku ze wzgledu na Adrianka,ale bylo bardzo przyjemnie.Poniewaz maly pozno chodzi spac razem z nami ogladal z okna fajerwerki.Bardzo go zainteresowaly i z 20min gapil sie w okno.Ja pozwolilam sobie na lampke wina,a Jacus wznosil toast jego ulubionym napojem-kawusia. Milo wspominam ten wieczor,bo to pierwszy Sylwester mojego Adrianka.A tak przy okazji zycze Wam by ten rok przyniosl Wam wiele radosci,milosci i mnostwa cudownych i wznioslych chwil! Powracajac do poprzedniego tematu-slubu,prosze Was o wszelkie porady z nim zwiazane.Moze ktoras z Was jest z okolic łodzi i zna tanie sklepy z sukniami lub garniturami,a takze z garniturkami do chrztu. POZDRAWIAMY GORACO!!!!!!!

ANIA69x2-MY MAMY WŁASNIE TAKIE OBĄCZKI ŚLUBNE Z APRTU-BARDZO FAJNE I ZADOWOLENI Z NICCH JESTEŚMY. jA JESTEM -MIESZKAM POD LODZIĄ TZN W SIERADZU ALE NAJFAJNIESZE SKLEPY Z SUKNIAMI GARNITURAMI TO TYLKO W LODZI gRATULUJĘ PODJECIA DECYZJI O ŚLUBIE I CHRZCIE-MY TE UROCZYSTOŚCI MAMY ZA SOBa. SLUB BYŁ SUPER PRZYJECIE W RESTASURACJI NA 55 OSÓB Z DJEJEM POZDRAWIAMY WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO CZY IM SIE SPEŁNIĄ SLODKIE SNY CZY W OCZACH BLYSNĄ GORZKIE LZY WSZYSTKO TO BEDZIE MIAŁO SENS GDY CZUWAC mATKO BEDZIESZ TY..

ela79- ile Ciebie kosztowalo przyjecie-dj,sala,jakie byly posilki,suknia,garnitur? opisz mi prosze to wszystko chociaz troszke.Bo ja mam caly czas nadzieje,ze moje przyjecie tez odbedzie sie w wiekszym gronie,na sali-marze o tym! moze w totka wygram. prosze,podlicz wydatki.Dziekuje!!

Ania gdybyś mieszkała w moim mieście lub niedaleko to bym ci taką suknie uszyła ;), zawsze to taniej, bo materiał kosztuje niedrogo, a szycie nei jest trudne, tymbardziej ze juz szyłam suknie ślubną :)

dalka,kochanie a ile by taka kosztowala gdybys ja uszyla. jejku,ja bym chyba zglupiala ze szczescia jakbym taka miala. a podejrzewam ze nie znajde w wypozyczalniach takiej,a z salonu to troche za drogo. prosze napisz ile tak mniej wiecej by to kosztowalo,i jak sie ten gorset robi?tez go da sie uszyc? ja nie musze miec super materialu.a gdzie mieszkasz,bo nie pamietam?

ach juz wiem-zachodnio-pomorskie. ale napisz mimo wszystko jaki to koszt material +robocizna? ja przepraszam ze tak Wam truje,ale jestem caly czas pod wrazeniem tego wszystkiego i musze troche pomarudzic! A wracajac do rzeczywistosci-czy Wasze Smyki mialy plesniawki-afty w buzce?bo moj ma juz trzeci tydzien i ani aphtin,ani nystatyna nie pomagaja-co robic? bede niedlugo u lekarza,ale chce uslyszec od Was jakiejs porady bo nie mam zaufania do p.pediatry.

juz aniu odpisuje a wiec: to było w małej 2-poziomiowej restauracji i koszty od osoby 115 zł-to dlatego zę takie menu sobie wybralismy-forszmak,pies z kurcaka ziemiaki,surówki,karkówka frytki,barszcz czerwony no i przystawki i tort i napoje ciasto i alkohol kupowlaismy we wlasnym zaktresie a dj kosztował800 zł-było ich 2 braci ogólnie jak sie nie myle to wszystko kosztowało nas 15000 zł-z czego ponad polowa sie zwróciła w pieniążkach od gości

Ania moja siostra jak szyje suknie to bierze za nią ze 150zl- za robocizne, a materiał to koszt od 120zł do 200 zł. a gorset to pryszcz :), podobny szyłam siostrze i wykrój był w burdzie :). podaj meila to ci prześle zdjęcie ;)

jejku dalka-naprawde tak tanio???? oto adres jacool_akwa@wp.pl

dalka-NIEZLA ROBOTA!!! mojemu Jacusiowi tez sie podoba,ale powiedzial ze tak na odleglosc to nie ma co szyc, stwierdzil ze i tak bede musiala miec przerabiana i ze wlasnie najlepiej to znalezc kogos kto szyje suknie.Jestem niska, szczupla i mam bardzo duzy biust i bardzo trudno mi dopasowac ubrania,bo albo cos jest za dlugie,albo w pasie za szerokie i ramionach,a w biuscie za male i ciagle cos,wiec na pewno suknie z wypozyczalni tez bede musiala poddac przerobce. zobaczymy jak to bedzie,ale fajnie ze mi podpowiedzialas z ta krawcowa,bo nie przypuszczalam ze tak tanio mozna uszyc suknie.dzieki.

wiesz z tym szyciem to tez jest indywidualna cena każdej krawcowej. cena zmienia się w zależności od trudności :). ale jak dobrze trafisz to może ci się udać uszyć suknie taniej niż wypożyczenie, tylko musisz wypytaćo ilość materiału i sama kupić :)

Aniu69- gratuluje podjęcia tej ogromnie ważnej dla was decyzji! I życze wam juz teraz wszystkiego najlepszego, żeby ten kwietniowy dzień NIE BYŁ najpiękniejszym dniem waszego życia. Pisze \"nie był\" specjalnie, bo życzę, żeby każdy następny był coraz piękniejszy... Abyście szanowali się w małżeństwie i byli swoimi najlepszymi przyjaciółmi.. Ja tez miałam świra na punkcie swojego ślubu... Ach, kiedy to było... A co do szycia sukni- tak chyba będzie ci najwygodniej, tylko poradze ci żebyś nie mówiła krawcowej że to suknia ślubna. W moich okolicach samo hasło \"suknia ślubna\" podwyższa cenę usług krawcowych... Więc uszyj sobie po prostu \"suknię\". Strasznie dużo jest zamieszania z tym całym ślubem, przyjęciem weselnym- ale warto, jest co wspominać... Tyle, ide kąpac dzidziunia... Gdzie się podziały wszystkie mamuśki?!? Irenka PS. Julianka- fantastycznie się gada!!!

Isia to jest pomysł :D. Nie mówićże suknia ślubna, pokazać zdjęcie, kupić jasny materiał i powiedzieć tylko że ten kolor odpowiada i suknia na karnawał ;). Będzie taniej

oh dziewczyny, kochane jestescie! Isia-cudowne zyczenia!!!DZIEKUJE! Na pewno przekaze Jacusiowi jak wroci! tak to swietny pomysl z tym,zeby nie mowic ze to na slub,no to musze zaczac dzialac dopoki karnawal trwa. zmykam nakarmic Misia,bo po plywaniu w wannie zglodnial.pa

Już w domku, od wczoraj. Nadszedł w końcu Nowy Rok, bilans sobie robiłam w Sylwestra i wyszedł bardzo pozytywnie, głównie dzięki pojawieniu się Tobiaszka, ale nie tylko:) Julianka, naprawdę cieszę się, że nie weszliscie w nowy rok skłóceni, że mogliście witać go w miłości. To prawda, że w kłótniach najfajniejsze są pojednania. TPM rozumiem cię jak nikt inny!!!!!!!!!Czytałam twojego posta jakbym czytała o sobie. Ostatnio znajoma powiedziała, ze w zasadzie to wszystko jest dowodem na to, ze nasz syn ma silna osobowosć i wie, czego chce, ale ja mam czasem dosć tej osobowości...Sylwestra spędziłam na usypianiu małego, bo wyjazd go kompletnie rozstroił i z zazdroscią patrzyłam jak 3 miesięczny synek gospodyni zasnął koło 23 w 5 minut i nie obudził się aż do naszego wyjścia (koło 3), nie licząc karmienia....Tobiasz budzi się w nocy co 2 godziny, czasem jak śpi ze mną, zdarza mu się kimać koło 3h; bardzo się broniłam przed braniem go do naszego lóżka, bo nie jest zbyt wielkie, ale poddałam się, bo po każdym karmieniu przez około godzine stękał, wypluwał smoka i piszczał-tak czy siak musiałam non stop wstawać i byłam mega niewyspana.Dziś rano odłożyłam go do łóżeczka i po godzinie znów spał ze mna:)Nie jestem konsekwentna..W dzień robię tylko to, co naprawdę muszę i z duszą na ramieniu, czy za chwilę się nie rozedrze, czy zdążę...Spacery to dla mnie jedyne wytchnienie, ale też czasem zdarza sie, ze piszczy i wtedy juz mnie szlag trafia....I tak juz jest trochę lepiej, bo ma w ciągu dnia takie chwile, ze leży na kocyku i zajmuje sie sam sobą, ale to nie trwa długo. Ktos mi ostatnio powiedział, i ja sama też sie domyśliłam, ze może przeceniam jego mozliwosci, że on potrzebuje być z mamą, że nie wysiedzi długo sam, bo jest na to za mały. Fakt, ze na początku ciągle leżał w foteliku i pewnie mu sie sprzykrzyło;zaczęłam więc trochę częściej brać go na ręce, ale bardzo pilnując, aby się nie rozbisurmanił. Mam wrażenie, ze jest trochę lepiej, niż po świętach, kiedy babcia nie odstępowała go na krok i po jej wyjeździe myślałam, ze zgłupieję, cały dzień dziki wrzask niezadowolonego Malucha....Bardzo mi pomaga, ze znajduję zrozumienie u innych mam, kiedy opowiadam im, ze czasem mam go serdecznie dosć, ze marzę, by uciec albo wydzieram się nie przebierajac w słowach. Nie mówię, że takie zachowania są ok, ale potrzebuję zrozumienia, że jestem tylko człowiekiem i mimo najszczerszych chęci mam ograniczoną pojemność dobowego przyjmowania wrzasków. Najgorsze jest to, ze naprawdę bardzo go kocham i cieżko mi ze świadomoscią, że go krzywdzę:((( Pisałam już wcześniej, ze po tych świętach miałam tak serdecznie dosć, ze przy śniadaniu mały darł sie, a ja siedziałam całkiem obojętna przy stole i próbowałam drugą godzine zjeść śniadanie i dopić zimną kawę...nie wstawalam do niego, bo bałam sie że zrobię mu krzywdę. Nie chcę sie rozpisywać, jak chcesz, mozemy skontaktować sie na gg 3316909 lub mailem, oszczędzimy dziewczynom tych utyskiwań:) Mały dziś po szczepieniu, jesteśmy w szoku, bo po pierwszym śladu nie było, ani nie był senny, ani nie płakał, a teraz drze sie jak opętany (akurat wypadają godziny dyżuru męża, więc mogę siedzieć, poza tym ma chwilowa przerwę). Sylwester minął mniej więcej tak jak pisałam, mały trochę się rozregulował tą wycieczką, ale pociąg podobał mu się bardzo i generalnie podbija serca wszystkich swoim usmiechem i przez pewien czas był gwiazdą imprezki:) Ja się objadłam gorzej niż w święta i tak oto moja waga drastycznie podskoczyła:)))) Zmykam, buziaki dla wszystkich i aniu-powodzenia w przygotowaniach!

Sylwestra opisze dzis w nocy.Teraz mam bardzo malo czasu.Zaraz wykapie maluszka i go ululam do snu.Potem mam mnustwo roboty z ta inewntaryzacja (od 8 raza do 19 wieczora w cukierni).Trzeba wszystko zaksiegowac,to kupa roboty liczenia i nerwów.Ciekawe czy nocki starczy na to wszystko. Pozdrawiam b.zapracowana Dominika przeszkadzajacy mamusi Krzysiaczek

witajcie mamusie:D pszczółko- przykro mi:( ale zobaczysz, (teraz pojadę banałem;) ) po najgorszej burzy przychodzi lepsza pogoda... aniu- serdeczne gratulacje- model sukienki jest prześliczny, ja też brałam ślub w kwietniu, 16-tego dominisiu- czekam na zeznania w sprawie sylwka;) isu - sama wiesz co:) jutro na rozmowę przychodzi ostatnia opiekunka, ale mam już swoją faworytkę:) hmmm w sumie to dzisiaj na rozmowę przychodzi ostatnia opiekunka:P dzisiaj z moją siostrą robiłyśmy podział łupów:D:D:D:D:D tzn. co która bierze do swojej chaty, najbardziej frapujące były dwa zestawy: zestaw 1). lodówka, tv zestaw 2). pralka, pilot od tv buahahahhahah z wrodzonej złośliwości dokonałam tego podziału:D i wybrałam zestaw nr 2:D ma to swoje głębokie uzasadnienie w moim stanie posiadania- a mianowicie mamy w sypialni malutki telewizorek, który nie ma pliota, bo kiedyś, mając może z 15 lat, wydłubałam z niego (pilniczkiem) 3 istotne guziczki-wyłącznik, wyłącznik czasowy i 3, w sumie do dziś nie wiem z jakiego powodu to zrobiłam:P to by było chyba na tyle, bo już zaczynam bzdety pisać:) carla, nesia- dajcie znaki życia, skye- co u ciebie i paulinki? puza- gdzie przepadłaś???????? buziax papa

Witam mamusie:) wstawać śpioszki:) Ja juz piję kawkę więc zapraszam:D My wstaliśmy o 9 tatus nas telefonem obudził...no i zrobilismy poranna toalete mały się trochę pobawił i senny jest teraz leży z pieluszką i próbuje usnąć:) Dziś idziemy na szczpienie więc uzupełnimy dane do tabelki:)od dwóch dni moj dziubek zrobił tylko jedna kupkę:(ale nic go nie boli bo nie płacze to chyba może się tak zdarzyć że nie zrobi w jakis dzień kupki prawda? Aniu gratuluję podjęcia decyzji Julianko życzę Ci abys dobrą wybrała tą opiekkunkę dla Jaśminki A gdzie Carla????????????pewniie mają zawrót głowy z tym mieszkankiem Nesia jak tam się udały święta w górach? pozdrawiam wszystkie mamusie i buziaki dla ich maleństw

hej hejdonosze e carla ma sie dobrze-maja mieszkanie i chcą sie przeprowadzić jak najszybciej Iwka u nas też wczoraj kupki nie było dopiero dizs sie pojhawiła. Ja też popijam poranna kawę a mały walczy z misiami w łózeczku dzis do 17 jesteśmy sami mąż wrtaca pózniej niż zwykle ale nie musze robić obiadku bo ew pracy zupke chińska zje pozdrawiam

Iwka Krzysiaczek niekiedy robi jedna kupke na tydzien i to jest normalne.Niczym sie nie przejmuj wszystko jest ok.

Dominisiu czekamy na opis sylwesta! pozdrawiam gdzie Nesia?

Ja tak tylko na chwilę, głowa mnie boli... Podipsuję listę i zmykam... Julianka Irenka