Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wodniczka lutowa

WODNIKI kafeterii, łączmy się!

Polecane posty

no to już się naczekałam, muszę spadać :( miłego dnia! :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D::D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lutek ---> :( zaczęłam czytać inne topiki i przeoczyłam Twój wpis .... Weszłam na szuwarki, full nieznanych nicków i teksty z wczoraj jeszcze, no takie hmmmm ..... ja już się chyba nie nadaję na takie rozmowy .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam no chyba wodniki rzeczywiście zabalowały :) w każdym razie ja od rana leczę kaca.... po wczorajszej 18-ce mojego kuzyna, więc wybaczcie ale nie mam weny twórczej. Powiem tylko że mam już nieogranicziny dostęp do netu...neostrada... No to na razie tyle, PAPA Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak zwykle 🖐️ bo jakos nie mam nic do powiedzenia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakaja wybacz-no nietomna jestem jeszcze :) Oczywiście, że Cię ugoszczę. Przyjeżdzaj. Daj na siebie jakies namiary, bo nie mam Twojego e-maila. Mój jest pod nickiem jakby co. Pozdrawiam i uściski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wodnik lutowy
Witam i pozdrawiam Wodniczki i Wodnikow, jestem lutowy - 6.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry ;) podobnie jak isa nie mam nic ciekawego do powiedzenia🖐️😘🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj wodnik z 6 lutego , :) wpadaj i wpisuj się u nas jak często możesz, bo jak widać pozostałym, to coś niezbyt się ostatnio kce będziemy więc mogli na spokojnie dogłębnie Cię poznać:D :P:P:P:P:P Ociągactwo się szerzy jak ptasia grypa w Azji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wodniki kochane :) Ja też z pozdrowieniami wpadłam, zaraz lece sie dalej umiędzynaradawiać... widze że tym razem dyżur w stawiku pełnił Lutek z Kiganką :D A co do balowania to hmmmm ;) wczoraj sobie pozwoliłam na odrobinke lenistwa... było mnóstwo wspomnień podstwówkowych, licealnych, śmiechu, delektowanie sie resztką wuzetki, a na koniec spacerek w świetle księżyca i szalone \"przeżyyyyyyj toooo saaam\" w wykonaniu sąsiada :D Dzisiaj nic ciekawego sie nie wydarzyło... w domu siedziałam, pare razy przystępowałam do akcji \"zamykamy okna, wyłączamy wszystko z kontaktów - burza idzie\" niestety coś sie wlecze skubana bo do tej pory nie doszła... A rano byłam w kościółku i widziałam jak dzieci dostają opiernicz od proboszcza bo nie słuchały tego co ksiądz czytał.... poza tym uruchamiając swój niezawodny zmysł detektywistyczny wybadałam jeden godny potępienia, nieobyczajny wybryk - prefekt podpowiadał owym zbłąkanym owieczkom!!! :classic_cool: ciekawe czy sie będzie z tego spowiadał....:P:D Na koniec byłam jeszcze świadkiem ogromnego zbulwersowania kilku babć - No jak ten ksiądz mógł nie zaśpiewać \"użycz nam deszczu\" ??!! w taką susze?! To nie do pomyślenia po prostu... ;) Ale fakt faktem - grzybów nie ma i nie będzie jeśli troche nie popada... Nawet mnie do lasu nie chca wpuścić! 😠 bo podobno zagrożenie stwarzam! buuuuu.... W tej chwili relaksuję się stukając w klawiaturę w rytm najnowszego przeboju Maryli R. i nawet sie Wam przyznam, że sobie podśpiewuję pod nosem :) Ale cichuteńko żeby mnie te śpiochy z sąsiedniego pokoju nie wykryły... ehhhh.... bo oglądałam dzisiaj z mamą \"Europa da sie lubić\" i jeden obłąkany cudzoziemiec wymamrotał coś o uzależnieniu od internetu - że jednym z objawów jest siedzenie w necie 20 godzin tygodniowo :P Moja rodzicielka szybko dokonała w pamięci kilku skomplikowanych obliczeń matematycznych i zaraz z przerażeniem w oczach oznajmiła całemu śwatu okrutną prawde - że jestem uzależniona...:D Ja oczywiście od razu wyskoczyłam z tekstem, że wcale nie włączam często kompa - czego doskonałym przykładem jest dzisiejsza niedziela... i jeszcze palnęłam głupote że juz dzisiaj nie włącze bo nie musze :P a że jak widać - jednak włączyłam to teraz jestem zmuszona klikać bezgłośnie żeby nie wyszło na jaw, że jednak mama miała racje ;) bo ostatnio cos za często ją ma... a ponieważ równowaga w przyrodzie musi być.... Więc teraz kolej na na mnie....;) No to mykam... bo wiecie - prawo międzynarodowe nie zając - nie ucieknie niestety... tylko czeka cierpliwie az znowu sie za nie zabiore... ;) A! i jeszcze sensacja z piątkowego wieczoru - dorwałam tego wampirka co mi 17 razy kuku zrobił :classic_cool: ma sie ten refleks... Wszyscy chcą kochać, choć nie przyznają się.... Tak pięknie jak w kinie, jak we śnie....Wszyscy chcą kochać do utraty tchu.... zmysły postradać bezpowrotnie.... Choćby raz, jeden jedyny raz.... No! Sie refleksyjnie zrobiło... ;) dobranoc śpiochy kochane🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Witam w poniedziałek. Doszłam już troche do siebie i niestety trzeba brac się do pracy ostro. Ever-gratulacje za upolowanie tego wampirka. Siekierką Go upolowałaś? Lutek-Twoje wypowiedzi na temat samojezdów są rozbrajajace. Czy Ty przypadkiem gdzies w kabarecie ni dorabiasz? POwiem Ci w sekrecie wielkim, że całkiem \"przez przypadek\" mój samojezd chcąc chyba zadościuczynić pozwolił sie kierowcy też lekko przytrzeć (mężowi) :) Kigana i jak popadało u Was, dzieci jako barometr się sprawdziły? Wodnik z 6 lutego - hej, roozgość się u nas :) No to teraz garśc wrażeń z weekendu: W sobote jak juz wspomniałam byłam na 18-stce, atrakcja wieczoru było lanie po pupie o 24-ej jubilata 18 razy. Każdy z gości musiał mu przyłożyć pasem. Najbardziej oszczędzali Go Ci którzy swoje 18-stki mają jeszcze przed sobą :) No cóż liczą na to, że on ich też oszczędzi. Przyjęcie nie było zbyt huczne, raczej w rodzinnym gronie, ale było barzdo sympatycznie. Wczoraj bylismy jeszcze proszeni na kolację-wiadomo trezba było pomóc podojadać te smakołyki z soboty. Przy tej okazji obejrzałam program na TVN - taniec z gwiazdami. Czy ktos z Was widział? Nie miałam okazji ogladać poprzdniej edycji, a nawet w ogóle nie wiezdiałam, że taki program jest, ale wczoraj bardzo mi się podobało. Hania Śleszyńska była rewelacyjna, a Kasia Cichopek i Patrycja Markowska, no po prostu pięknie wyglądały. Pozdrawiam wszystkie wodniki i miłego tygodnia życzę. Tym niezdecydowanym w kwestii zjazdu radzę szybko się decydować, bo naprawde szykuje się fajna imprezka. :) Gofra- to m.in. do Ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :D No weekend był śliczny: opalałam się, bez jeziorka, ale to nic. Obżarłam sie szaszłykami :) i popiłam piwskiem:D A powód dla którego nie ma mnie w weekendy w necie jest bardzo prosty. Brat okupuje kompa dzień i noc, a ja po całym tygodniu w robocie nawet nie mam ochoty go oglądać (brata i kompa) :D Dziewczyny ja mogę jechać przez Poznań do Krakowa jeśli by któraś chciała, na razie jadę przez Toruń. Koniec na dzis :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale fajne te staniki co u góry są.... Ja mam zawsze duzo do powiedzenia-i dzisiaj ogłaszam: JEZDEM NA DIECIE!!! Postanowiłam przestac dazyc do ideału kuli i biore sie za siebie-pije sobie teraz wode mineralna i narazie jest cool.A za 13 dni...bede znowu ładna!No i postanowiłam ze ide na fitness-bo jak powiedział moj R.-\"Juz nie wygladasz jak kiedys - czyt.2 lata temu jak dziewczyna-tylko jak kobieta\"-no-mało mam w zyciu przykrości to mi dołozył kolejna..A co-niech mam ;-))) Poza tym pracuje cięzko dzisiaj,bo tak sobie zem zaplanowała-ze bede efektywna chocby przez 5 godzin-bo za duzo czasu mi ucieka w pracy przez to szlajanie sie po trzcinach.. ;-))) i szuwarach,prawda.. Paula Paula Paula Paula.... 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 specjalnie zebys nie jęczała ze o Tobie to juz nic nie wspominam...Tyyy,te staniki u góry to w sam raz dla Ciebie,nie?-Sabrino!! ;-)))) Haba,ja juz wolę chyba brokuły niz szpinak.Na moje pytania w dziedzinstwie gdy pytałam Mamy czemu nigdy nie jemy szpinaku (moja mama go hate)odpowiadała mi kulturalnie-bo u nas w domu jest wysoki poziom rozmów-bo wyglada jak kupa! A moj chrzesniak na swym nowym rowerze XXXXL wyrżnał sie centralnie-a na okrzyki mojego brata:nie było wiecej miejsca,nie było wiecej miejsca,cały plac miałes coby zawrocic-na to mu Marina lat 6 odpowiedział: PRZECIEZ CZASU NIE COFNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam,pa!Tanczymy walczyka..... A jak oni tancza w tym tvn-ja bym ich zmitła jednym newyorkiem..dla wtajemniczonych only ;-))) Żartuje ładnie ładnie ładnie... Koli-o Tobie tez pamietam coby nie było a bo ja nie wiedział ;-))) 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 Sciskam Reszte i kazdego z osobna!! A Ty isa i Ty Benia-otworzcie sie taaak??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Powoli dojrzewam do wyjazdu na spotkanie ;) Koliberku ---> oczywiście skorzystałabym wtedy z twojej gościny, jesli do Haby jest już komplet ;) Ale to w mailu bym Ci szczegóły opisała. U mnie wczoraj wieczorem zaczęło grzmieć, wyglądało to bardzo groźnie. Poza tym brat zadzwonił, ze w Poznaniu powódź niemalże, dworzec zalany. A unas, cóż, podobnie jak u Ever: pogrzmiało i poszło sobie. Ani jedna kropelka nie spadła, chociaż dookoła wszędzie padało. Dopiero dziś troszkę pokropiło w końcu. Okropna ta pogoda i dzieci też okropne :P No, to byłoby na tyle, nie powiem, zebym miała wenę do pisania elaboratów ;) Miłego poniedziałku zatem, nauki, odpoczynku itp. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiganka - oczywiście, zapraszam. Szczególy ustalimy, może być w mailu. Do mnie na razie wybiera się Jakaja z tego co pisze to będzie w sobote ok. 10-tej. :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znowu ja :P wiem jak bardzo za mną tęsknicie, to wszystko dla was kochani :P Jo no babo masz szcęście, jak stąd do Krakowa :P Staraj się, staraj, żebyś jechała :D A staników u góry nei widzę, bo mam blokadę na reklamy i żadne badziewia mi nie latają po ekranie, i zero stresu :D Kigana jedziesz i nie mam mowy żebyś się wycofywowała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dziewczynki moje kochane mam złe wiadomisci jestem strasznie zalamana :(:(:(:( i jak mi smutno :(:(:(:( ale niestety nie jade do krakowa! :(:(:(:(:(:( zjazd mam :( chyba ze dałoby to sie przełóżyc na np tydzien poźniej ... co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koliberku ---> już Ci coś wysłałam :) Tak wcześnie, jak Jakaja nie dam rady być, ale koło 15-stej dotrę. Tailitu ---> jasne, że tęsknimy ;) Staników już też nie mam, tylko namawiają mnie na kredyt mieszkaniowy :D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wodnikowe stworzenia;):D🖐️👄 Tydzień miałam taki, że....ufffffff,cieszę się że juz po..:) a to przez to winobranie co zamiast rodzinkę (cokolwiek mniej znaną )na misto sprowadzać-gremialnie u mnie się meldowali:D:P Ja choć towarzyski stwór,po 3 dniach wysiadałam w przedbiegach niemalże:D na co nikt poza mężem uwagi specjalnej nie zwracał:D:D:D ale uffffffffff-juz po:)W międzyczasie również 18tkę chrzestnicy zaliczyłam i muszę przyznać bez bicia,że cokolwiek byłam rozczarowana iż pannica nawet prezentu nie obejrzała:( tylko odłożyła w sobie tylko wiadome miejsce..i nawet nie wiem czy dobrze trafiłam:(-nie wiem...może ja już starzeje się zbyt szybko:D:D:D i zwróciłam uwagę na takie szczegóły,ale mnie się zawsze wydawało( i tak córkom przekazałam),że prezenty należy przy ofiarodawcy rozpakować:D:D:D,jak to jest powiedźcie?bo może źle myślę i umrę w nieswiadomości!:D:D:D ale tak na poważnie ...to było mi ciut niezręcznie ,gdy jubilatka tak samo potraktowała inne prezenty odkładajac gdzieś tam..i widziałam cień zawodu na twarzyczkach dalszej rodziny.:D Na pytanie starszej córki,która nie była z nami czy podobał się Asi prezent?nie umiałam odpowiedzieć:D:D:D-nooo,ale może to ja miałam inne oczekiwania i wyszło jak wyszło:):DUfff,zrzuciłam to !:):) Koliberek------>z przykrością muszę donieść iż na ten zjazd nie dojadę:( :(:( ale...na następny raczej powinnam.Tak jak pisałam-moja młoda ma akurat urodzinki,pozapraszała kolezanki,a jest jeszcze w tym wieku co WAZNE bardzo są konkursy,rebusy itp..i ja jak zwykle w roli tego przeprowadzajacego muszę(i chcę) wystąpić:)nie da rady na starszą corkę to zrzucić,bo ma już zajęte popołudnie:( i tak to...wyszło.Liczę na fotki i UDANEJ ZABAWY życzę wszystkim wodniczkom:)!!!Bardzo się cieszę, że taki zjazd w ogóle ma miejsce:) Ever------>gratulacje z ataku na wampirka!:D:D:D ,a z tym uzależnieniem to chyba nie jest aż tak,co?;):D:D:D-tez ogladałam ten program i zauważ że tam mowa była o 20godzinach poza "obowiązkami" w necie a przecież wpis tu..na kafe...to przecież mus!!:D:D:D;) Ok,kończę bo do 17,30 mam czas by zaszczepić dziecko:D więc pora się zbierać:) Do nastepnego razu🖐️ aaaaaaaa Witam w naszym stawie wodniczka z 6 lutego!🌻-zostan z nami:D:D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zna ktoś slowo-chrzestnicy???????? nie wiem skąd mi się wzięło!hahahahhaahhahahaha-miało byc chrześnicy,chyba teraz jest dobrze..:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
........ a tak na marginesie..to po raz pierwszy przeczytalam to co sama nastukałam wcześniej:D:D:D-jakaś samokontrola mi sie włącza czy co??;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kręciło się, kręciło się, aż się wykręciło około16 prosze szanownego towarzystwa najpierw parę razy pomruczało, pomruczało i jak pier......ło to aż prawie całkowicie mnie zabiło tak żem się poderwał zez posłania, bo leżakowałem jakieś 10 minut na okoliczność bóla łeba, no i drugi raz przyfasoliło akurat jak okno poszłam zamknąć, no ja tam różne burze przesypiałam, nawet takie, co to pół miasta bez prądu, ale to dziś to chyba we mnie celowało, ale jeszczem żywa niestety:( :P:P:P no to był dopiero poczatek końca, widoczność przez szyby (a są czyste)była na jakieś 0,5 metra, naprawdę ludzie co się działo! oberwanie chmury to mało przy tym, do tego zawierucha ja to już myślałam, ze jakaś europejska :DKaśka :Ddo mnie dotarła na kawę, trwało to niecałą godzinę, no i oczywiście 2 godziny bez prądu ale teraz jest miodzio jak ja uwielbiam to rześkie powietrze po deszczu i burzy, normalnie pełna ekstaza dobra już kończę bo trudno pisać jak w tym uniesieniu człowiek pod sufitem dynda, hej wsiem!!!!! :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wodniki :( Dzisiaj jedyne co moge napisać to NIENAWIDZE PONIEDZIAŁKÓW 😡 Przeżywam straszne chwile, mam popsuty humor, jest mi źle, smutno, jestem zła na siebie, swoją niezgrabność i wrodzony talent niszczenia wszystkiego co popadnie... Nie będe sie wdawać w szczegóły - po prostu rozwaliłam coś i teraz chyba sie pójde zastrzelić jak mi tego gwarancja nie obejmie :( buuuu.... Tylko czym ja sie zastrzele? Chyba najszybciej to sie pistoletem na wode utopię! :( :( :( Jeszcze grzmi w dodatku!!!! :( :( :( :( więc klikam w warunkach ekstremalnych bo w każdej chwili mogą mi prąd wyłączyć :( A najgorsze jest to że Ewcia nie może przyjechać do Krakowa :O :O :O BUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU więc niestety kochani mnie też nie będzie.... No chyba że przełożymy zjazd? (już wyobrazam wasze niezadowolone minki... tak tylko nieśmiało proponuję....:( coz.. moze następny zjazd wypali.... ehhhhh....) Tak więc dzień okropny, a będzie jeszcze gorszy jak sie rodzice dowiedzą co narobiłam :( Bo próbuje im powiedzieć od 3 godzin i jakoś nie moge się na odwage zebrać :( Trzymcie kciuki za biednego zestresowanego wodnika :( Zawsze coś! no zawsze coś! .... pozdrawiam i juz nic nie pisze bo moj caly optymizm ulotnił sie jak kamfora.... A! jesli chodzi o wampirka to... nie unicestwiłam go siekierką tylko normalnie mu, po ludzku z kopa przywaliłam,... a później prawy sierpowy i już był spokój z krwiopijcą.... mykam popłakać w samotności....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej strasznie mi przykro, że niektóre z Was nie moga przyjechać. Ewcia, a może byś po prostu zawagarowała? Któż to widział we wrzesniu rozpoczynać rok akademicki ? :) Ever-a Ty bez Ewci to już nie mozesz? Nie wiem dlaczego. Kiganko- nie dostałam od Ciebie żadnej poczty. Czy Ty nie możesz wcześniej dojechać? Albo w piątek? Bo o15-tej to mamy być już w Krakowie. A ode mnie to jeszcze z 1,5 godziny na dojazd yrzeba liczyć. Samochodem było by szybciej, ale nie chciałabym jechac autem (piwka bym nie mogła sie nawet napić). Pozdrawiam wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kviateq
Witajcie, jestem wodniczką lutową (12), mam internet od kilku dni, więc jestem jeszcze "sztywniara", ale mam nadzieję, że się rozkręcę. Im wiecej czytam ten topik tym bardziej mi sie podoba. Pozdrawiam wszystkie wodniczki i wszystkich wodników. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszłam powiedzieć dobranoc 🖐️🖐️ Widze ,że słomiany zapał wygasa:o:o:o a do zlotu w Krakowie jeszcze dwa tygodnie:o:o:o:o:o Czyzby znowu sie okazało ,ze pojedzie tylko Koliberek,Habcia i ja:o:o:o No ,no,no........:o:o:o:o:o:o Wielkie hura i tylko \"świeta trójca\"pojedzie:D:D:D:D:D Spokojnej nocy 🖐️🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) U mnie żadnej burzy, tylko troche postraszyło. Lutek- Ty to masz wenę twórczą, kobieto. Kiganka-nadal nic od Ciebie nie mam. Gofra wpisałam Ci sie na tę listę urodzinowo-imieninową, dzieki. Benia-jaki słomiany zapał :) Nic nie wygasło :D Po prostu nie wszyscy moga byc w jednym miejscu i jednym czasie, ale sądzę, ze i tak kilka nas sie zjedzie :) Poza tym na pewno będzie kilku przystojnych i młodych wodników (i nie tylko) :D Nie ma co się smucić Benia. Czas sie zabawić :P Pozdrawiam gorąco wszystkich i czekam na dalsze informacje w sprawie obecności na zjeździe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×