WODNIKI kafeterii, łączmy się!

Hej jeszcze zyje, ale co to za życie - nadal jestem niedoleczona :( dzis zaczynam studia wow :) Oczywiście wszytsko jak to zwyke u mnie na wariackich papierach. Niby gadałam o tym od jakiegoś czasu, ale jak przyszło co do czego - to dziś sa zajęcia , a ja jeszcze nawet jestem nie zapisan hihi. Miła Pani w dziekanacie powiedziała, że wszytsko mogę załatwić na miejscu....No to se jadę ....Gaudeamus Igitur... Isa - a co Ty tam robisz w tej TV ? bo chyba jestem niedoinformowana. Bieszczady....moje ukochane. Może spotkasz Bieszczadzkiego Anioła? ;) \"Anioły są takie ciche Zwłaszcza te w Bieszczadach Gdy spotkasz takiego w górach Wiele z nim nie pogadasz Najwyżej na ucho ci powie Gdy będzie w dobrym humorze Że skrzydła nosi w plecaku Nawet przy dobrej pogodzie Anioły są całe zielone Zwłaszcza te w Bieszczadach Łatwo w trawie się kryją I w opuszczonych sadach W zielone grają ukradkiem Nawet karty mają zielone Zielone mają pojęcie A nawet zielony kielonek \" Haba- co u Ciebie? Święty - to kiedy ta kawę pijemy ? Pozdrawiam wszystkich serdecznie :) i nie całuje coby Was nie pozarażać :)

cześć:) oświadczam że żyję i zazdroszczę ...Koli studiów a Isie Bieszczadów:P u mnie nadal ciepło. wciąż chodzę z gołymi nogami i krótkim rękawie... ech... cóż to znaczy młoda krew:D:D drugi raz odkąd pracuję tu gdzie pracuję zepsuł (am:>:P ) komputer:( i jak tu pracować?? Gofra--> gratuluję konsekwencji:) ja nie palę już od lat 32:P a co do filmu to wybieram się. nie nastawiam się że to będzie ekranizacja ksiazki. czytałam o nim i wiem że to film na podstawie więc wiem że nie będzie wierną kopią. w każdym razie chcę zobaczyć:) wszyscy się chwalą to i ja sie pochwalę :P a co! pochwalę sie swoją pijawą:) napisał dla mnie kołysankę za którą dostał piękna piątkę i wogóle.... jestem dumna z niego:) ma same 5 i nawet 6. uczy się sam bez mojej pomocy. no cóż .... ma silną motywację ;) na narty chce jechać w ferie. on ma motywację a ja mam problem bo narty trza kupić;) no ale mam jeszcze trochę czasu. niedaleko mam giełdę zimową więc sie tam wybiorę:) no chyba ze ktoś ma na zbyciu narty z butami nr 38. no dobra...trza zabrać się za pracę to byłam ja...wredny wodnik:D

To ja też zazdroszę i studiów Koli i Bieszczad Isyyyy ;) a u mnie dziś włączyli centralne ogrzewanie !!!!!!!!!!!!!!!!!!! a jak włączyli to i słońce dziś grzeje :D :D :D To byłam ja - wredna i bezczelna Alfa i Omego :D innymi słowy WODNICZKA :P pozdrawiam

To ja też pogratuluję: Gofrze ----> że nie pali ( czego nie mogę powiedzieć o moim Postrzeleńcu ...) Habie ----> pijawy i Gąza za murami ;) Koliberkowi ---> studiów na wiariackich papierach :D:D:D ( chociaż mi juz się nie chce nic studiować :P ) i pięknego wierszyka o Aniołach Gosi ----> Alfy i Omegi ;) i włączonego ogrzewania. Isie ----> Bieszczadów ( nigdy tam nie byłam) .... To chyba wszyscy zostali pogratulowani ;) Jutro wybieram sie na rajd pieszy - z dziećmi oczywiście, jakieś 20 km po lasach i polach najbliższej okolicy. Ale tylko jutro bez żadnych noclegów w szkołach i na salach gimnastycznych, pośród innych uczestników rajdu. Ja się do tego nie nadaję już. Ale najchętniej to bym sie wybrała znów do Bornego, niestety jest to niemożliwe, bo pojechali tam moi rodzice, a Postrzeleniec idzie jutro do pracy. Co do filmu \"Samotność\" to sama jestem ciekawa, jaki jest. Może nie taki zły. A może mam spaczony gust, bo np. nie skrytykowałam dokumentnie \"Kodu Da Vinci\" -film mam na myśli. Więc moze podobnie będzie z Samotnością. A jeśli chodzi o wredne Wodniki - no cóż, nikt nikogo nie zmusza, by tu wchodził i sie z nami kolegował ;) Najważniejsze, że my się nawzajem lubimy :P :D:D:D:D Pa

Yol:D Nie nie wszyscy Kigano:P Ale nvrmd Gazo ziooooooommmmmmmmmmm pozdro.Trzymaj sie tam \"za murami\" gdziekolwiek jestes:D:D:D Ha po prostu za goraca jestes i przegrzalas maszyne albo sama sie przgrzala od twojego goraca ;);) Koli powodzenia na studiach.Czasem mam ochote wrocic na jakies albo sie gdzies zapisac :) Pzdr

Polak ---> w takie szczegóły to już nie wnikam :P Kto dokładnie kogo i dlaczego :D:D:D Patrzę ogólnie i ze swojego punktu widzenia :) Pozdrowienia :D

Dla mojego Wodniczka duzy słodki całus:)

Witam wszystkie Wodniki Jestem Wodniczką z lutego - 16. Przeczytałam to co napisaliście wcześciej i.....wszystko się zgadza... :) ,charakter, zainteresowania, relacje z innymi znakami zodiaku, związki ze Skorpionami (mój mąż jest zpod tego znaku) :) ...jestem pod wrażeniem.... pozdrawiam i życzę miłego weekendu dla Was wszystkich

Kigano a wyslesz mi chos 1 zdjecie?? Z gory dziekuje :)

Polak ----> jasne, że Ci wyślę :) Nawet dziś, jak dobrze pójdzie. Zuza -----> Zmeczona jestem po rajdzie. Pieszo jakieś 20 km, trochę nas skropił deszczyk, ale powoli dochodze do siebie. MIłego wieczoru wszystkim

Polak ---> poszły w liczbie 5.

hej, hej Kigano- wierszyk nie jest mój (aż taka zdolna nie jestem) to fragment piosenki SDM :D jest z reszta w cudzysłowiu. Jesli nie słuchałąś to polecam. Byłam na studiach i teraz wrażenia- no podoba mi się... w piatek i sobote mielismy zajęcia z psychologii- fajne.. W twórczym mysleniu byłam dobra, bo wymyśliłam, ze długopis mozna włożyć do kontaktu hihihi :D W sobote było o komunikowaniu się i asertywności....i już wiem jak reagować, gdy domowy mi powie coś w stylu: \"Ty zawsze.....itd\" hihi- przyda się w życiu :) Jest nas 24 osoby w tym 7 facetów. Oczywiście juz mam tyły, bo skoro zapisałąm sie w piątek to nie mam indeksu jeszcze, a z psychologii robili nam już wpisy ....W związku z czym będe musiała ganiać za wykładowcami coby uzupełnic wpis....No ale tak to jest jeśli się załątwia takie sprawy na wariackich papierach... Ludzie coś przebakiwali już o imprezce integracyjnej - no podoba mi się ten pomysł, no... Z uwagoi na film o którym piszecie...własnie zaczęłam czytac książke, jakoś wcześniej nie było okazji...Na film moze uda mi się pójść.. No i to by było na tyle, pozdrawiam wsiech...

Koliberku ---> a nie znam tego tekstu Starego Dobrego. Ciekawe studia masz :) Zajęcia z twórczego myslenia też miałam, rysowaliśmy tam mandale, kleilismy jakieś plakaty - fajnie było. Chociaż niektórzy twierdzili, że to strata czasu. No cóż, ich sprawa. A tak poza tym, wysypał się mi dziś worek z rachunkami. Okropny poniedziałek - nie tylko ze względu na rachunki :( zresztą. Dobrze, że już się kończy. Co tam będę pisać i się dołować. Wy coś radosnego napiszcie. Najchętniej bym sobie na jakiś urlopik wyjechała. I do pracy nie szła. Bo mi się nie chce.

ale tu ruch.... jak w ulu :P Bawią się kredki z ołówkami. Po imprezce jedna kredka mówi do drugiej: - Jestem w ciąży. - Z którym?!?!? - Chyba z tym bez gumki.

:) W życiu nie uwierzę, że za komuny na półkach był tylko ocet i olej... Może w jakichś małych sklepach, ale w Carrefourze???? _____________________________________ - światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham wypić. _____________________________________ - Sąsiedzie, czemu pańska żona tak w nocy płakała? Czyżby pan się z nią źle obszedł? - Wręcz przeciwnie, obszedłem się bez niej! _____________________________________ W sprzedaży pojawiły się prezerwatywy o smaku mentolowym i eukaliptusowym. Zalecane szczególnie dla kobiet chorych na gardło. _____________________________________ Adam i Ewa spacerują po raju - Adam, kochasz mnie? - A co tu robić... _____________________________________ - Pomyślałem, żeby się ożenić. - No i co? - No i nic. Pomyślałem, pomyślałem i mi przeszło. _____________________________________ Dla mężczyzny rozebrać i nie przelecieć, to jak dla kobiety przymierzyć i nie kupić. _____________________________________

Tak, masz rację Gosiu, ruch jak nie wiem co :P Nie nadążam czytać ;) To, co jest? Do tablicy mam wzywać????? Po kolei??? A dziś jeden uczeń się mi spytał, czy może nie podchodzić do tablicy, bo mu się pisac nie chce!!! Dobre, nie?? Oczywiście pogoniłam gościa, bo dziś mu się pisac nie chce, a jutro wymysli niewiadomo co. Coraz ciekawiej w szkole się dzieje, a moze ja miałam do tej pory do czynienia ze zbyt małą ilością osób. No i młodsze dzieci też są inne i specyfika pracy w podstawówce też jest inna. Jeszcze jeden numer dziś się zdarzył. Wchodze rano do pokoju naucz. a tam ożywiona dyskusja. Okazało się, że jedna z polonistek przygotowuje przedstawienie - chyba na dzień nauczyciela. Nic nadzwyczajnego, ale na dzisiejszą próbe zapowiedziała się kretynka z powiatu, w celu sprawdzenia, czy to przedstawienie jest poprawne - nie wiem, politycznie, moralnie, czy jak?? To się nadaje do mediów, nie wiem jak się skończyło, bo już mnie później nie było. Dobre, co?

wzywacie to nawet z Bieszczad wrocilam zeby cos napisac:) teraz musze odpoczac po tym wypadzie... no wiecie co w gorach mozna robic, szczegolnie takich niskich:D autem na szczyt, napic sie, i na konie pojsc... a teraz zakwasy i kac:P

witajcie-tez jestem wodniczka Isa!-nie wiedziałam, że Ty tez wodniczek

No to i ja się dołączę :) jestem wodniczka z lutego ;-) Cechują mnie: wrażliwość, odpowiedzialność no i impulsywność. Kocham niezależność i uwielbiam flirtować ;) Pozdrawiam wszystkich wodników - jesteśmy specyficznym znakiem zodiaku

no to ja też się podpisuję ze jestem:) trochę mnie ucho boli i mam gorączkę ale co tam.... kiedyś minie:) byłam dzisiaj na zebraniu trójek klasowych i mam głowę 5 na 9. 2 godziny gadania o niczym i pół godziny roboty nad czymś sensownym. to się nazywa organizacja:o za tydzień mam zebranie w szkole u pijawy i parę \"miłych\" zdań do naszej pani. kurde...samowolkę uprawia. już ja jej dam samowolkę!! :D:D a teraz do wyrka hop! słodkich snów

Hej, hej tez się melduje :) U mnie jesień w całej krasie i pomimo, że piekna w tym roku nieodmiennie powoduje we mnie uczucie smutku Jakos tak najbardziej z wszystkich pór roku przypomina mi o przemijaniu. Wczoraj w jednym dniu i jednym tchem przeczytałam \"S@motność w sieci\" Wiem, wiem ksiązka ukazała się juz kilka lat temu, ale ja jakos ostatnio tak mam, ze te bestsellery czytam w momencie gdy media nagłaśniają film (podobnie było z Kodem Leonarda\"). Nie chciałabym tutaj recenzowac książki, bo pewnie wszyscy juz ja przeczytali, podziele się tylko kilkoma osobistymi bardzo wrażeniami. Powieść poruszyła mnie do głębi, moze dlatego, że zdarzyło mi się cos podobnego przeżyc? Były momenty, gdy czułam się jakby autor mnie znał, ba...mało tego jakby znał fragmenty niektórych moich rozmów netowych. Szkoda tylko, ze mój wirtualny \"przyjaciel\" nie okazał się chociaż w części takim ideałem jak bohater powieści. Poza tym książka ta spowodowała po raz kolejny refleksje nad takimi istotnymi dla mnie sprawami jak: Bóg, śmierć, choroba, miłość do zwierząt. Jednym słowem jestem pod wrażeniem. Czytając rezenzje z filmu wnioskuję, ze nie umywa się on do ksiązki (tak często bywa), ale jesli tylko mi się uda to pewnie pójde obejrzeć, choćby z czystej ciekawości. Kigana- no wraca nam cenzura, czy wiesz, ze podobno wierszyki dla dzieci pod tytułem Kaczki oraz Kaczka dziwaczka są juz zakazane ? Isa :D Witam nowe wodniczki Haba - kuruj sie :) Uważaj na to ucho. Pozdrowienia

dzien dobry:) zakwasow dzien trzeci ale przechodzi:D haba zdrowiej, tylko gązo gdzies pojechal i Ty juz niedogrzana;) koli gratuluje przeczytania ksiazki:D mi sie nie podobala:D;) no taki wyrzutek jestem:D kobieta spod wodnika no ja od razu Ci mowilam zem wodnik ale mnie zignorowalas:D:D:D alan szykujesz sie do wesela??? pamietaj ze masz potem fotki rozeslac!! kigana, gosia, JO, tailitiu, ever ,polak

Witojcie :):):) po kilku dniach niedostępności , wreszcie mogę cóś skrobnąć piszę krótko, bo może się okazać, że znów nie będę miała netu, więc sorki , ale nie czytałam, kto ostatnio i w jakim temacie się wypowiadał. U mnie złota jesień , a ja lenię się w domu , bo w piątek zaświrowały mnie jakieś paskudne mikroby i do końca tygodnia walczę z porywającym mnię na strzępy kaszlem tudzież innymi towarzyszącymi mu dolegliwościami :(:(:( trzymcie się zdrowo i pogodnie cmok cmok cmok , mam nadzieję, że nikogo nie zaraziłam ;) papapapapapapapapapapa

Haba --> powrotu do zdrowia :D Isa --> na zakwasy najlepsze są ćwiczenia :P Książkę przeczytałam dawno temu :) początek był ciężki i ledwie przez niego przebrnęłam :) potem już poszło .... - Dzisiaj rano jechałem jak zwykle do pracy Trasą Łazienkowska. Przede mną, lewym pasem nowiusieńkim BMW jechała blondynka... Przy prędkości 130 km/h.... siedziała z twarzą tuż przy lusterku i... malowała sobie rzęsy. Ledwie na moment odwróciłem głowę, a kiedy spojrzałem znowu na BMW oczywiście okazało się, że blondynka (wciąż zajęta makijażem!!!) już jest połowa auta na moim pasie! I chociaż jestem naprawdę twardym facetem, to tak się przestraszyłem, że i golarka i kanapka wypadły mi z rąk. Kiedy próbowałem kolanami opanować kierownice tak, aby wrócić na swój pas ruchu komórka wyleciała mi akurat prosto do kubka z gorącą kawą, który trzymałem między nogami. Kawa naturalnie się wylała, poparzyła moja męskość, zrujnowała mój telefon i przerwała bardzo ważną rozmowę!!! Jak ja, kurwa, nienawidzę kobiet za kierownica.....

witam:) Isa---> to chyba dobrze swiadczy że jestem niedogrzana jak Gąza nie ma a nie jak jest:P biedactwo...prawie mi go żal:D uczy sie i uczy... przynajmniej tak mi mówi;) czyżbyś ściągnęła do nas kolejna 30- latkę- wodnika:>?;) Koli--> z ksiazek Wiśniewskiego czytałam jeszcze \"los powtórzony\" i \"zespoły napięć\" ale nic szczególnego. chwilowo czytam po raz któryś książki pani Janet Evanovicz. ona tak jak i nasza pani Chmielewska potrafi rozśmieszyć mnie do łez:) Lutek---> grzanka z czekolady na wódce tudzież innym trunku Cie z pewnościa wyleczy:) sposób sprawdzony :D i jakże przyjemny:) więc pij i zdrowiej:D dobra...zmykam uczyć się przypadków z pijawą:P miłego wieczoru

No-podobno samotnosc w sieci (film) jest do bani.Ksiązka mi się podobała-mimo wszystko jednak chciałabym ten film tez zobazcyc. Słyszałam, ze rewelacyjny jest Volver-hej!byl ktoś?

hanaberka-spadłas mi z nieba-ostatnio duzo mówię i wspominam grzanke z czekolady na wodce(jakieś 10 lat temu piłam)-i zastanawialam się niedawno jak się ją robi.Wrzuc pzrepis koniecznie!:)

No, to rozumiem :) Jaga, Kobieto ---> witajcie :) Isa ----> za mało treningów chyba, że zakwasy masz :) Ale Bieszczadami bym nie pogardziła, zwłaszcza ten dojazd na samą góre jest kuszący ;) Haba, Lutek ----> zdrowiejcie kobiety i nie rozprowadzajcie tych mikrobów po środowisku :P Haba ----> ucz się tych przypadków, bo to na języku obcym też mu się przyda. Chociaż, co dziwne, w programach do języka polskiego w podstawówce nie ma obowiązku uczenia dzieci przypadków. Szok, nie? Na szczęście koleżanki polonistki ( i koledzy pewnie też) uczą tego. Co do Wisniewskiego, to też najbardziej się mi podobała \"samotność\" , a reszta to już tak sobie. Czasem też tak bywa. Koliberku ---> a tego o tych kaczkach nie wiedziałam, ale w tym kraju wszystko jest już możliwe. Jaki był finał tej inwigilacji, dowiem się pewnei w piatek. A co jest tym bardziej chamskie, to debilka sama jest nauczycielką. Oby jej się też takie coś trafiło. I oby to były jej ostatnie miesiące na tym stanowisku. Oby. Oglądacie mecz? Postrzeleniec ogląda, ja mam tv z tyłu i słysze to szaleństwo. Pa

Kobitka ---> a co to jest ten Volwer? Nie słyszałam. Co do przepisu, to popieram, Haba, dawaj go! :D:D:D

cześć z samego rana:) ok ok już daję przepis na grzankę:) roztopić czekoladę (najlepiej zrobić jej kąpiel na parze w drugim garnku żeby się nie przypaliła) ...tyle ile się chce. jak będzie już w stanie płynnym to dolewamy wódeczkę...tyle ile sie chce:D:D tzn żeby nie była ta grzanka przezroczysta ale gęstawa. a później do łóżka wygrzewać się. 100% pewności że się pozbędzie człek zarazków. no i o wiele przyjemniejsze od czosnku ;) Kigana---> meczu nie oglądałam ale telefonicznie informowano mnie o wyniku no i na żywo widziałam co się działo przed meczem. pracuję w Katowicach, jedna koleżanka z pracy mieszka na przeciwko stadionu :o całe szczęście że na 23 piętrze:) a co do przypadków to pamiętam je tylko doskonale w języku polskim. za cholerę nie mogę pojąć deklinacji niemieckiej czy angielskiej. no tumok jestem:D ale to nic ....haba i tak się jakoś dogadać z obcokrajowiec:D dobra...czas zarobić na śniadanie;) miłego dnia aaaa Jooooooo!!!!!!!!!!!!! wyleciałaś Ty już do tej Anglii czy nie chce Ci się odzywać aaa??? marsz mi tu napisać co się dzieje!! no!!