Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wodniczka lutowa

WODNIKI kafeterii, łączmy się!

Polecane posty

🖐️ u mnie kwitnie rododendron truskawki 17,50

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam pieknie o5'30 oglądałam walkę naszego Pudzanka i doszłam do wniasku ze kopać i wygrywac to on moze z takimi co ważą o połowe mniej niz on bo jak gość jest o banie wyższy i waży o pare kilo wiecej to jest cienki Bolek.....powinien zająć sie śpiewaniem i tańcem to jak skończy karirę w strong menach ma szanse na sukces w "mazowszu " albo ''śląsku" a tak po za tym pogoda u nas bajeczna :) upał .słoneczko i grill :) pozdrawiam serdecznie i miłego weekendowania życzę :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) No i się chmurzy :o a tak ładnie od rana było :( Weekend był dla mnie pracowity, bo sprawdzałam prace maturalne w Poznaniu. Dziś już nie musiałam jechać, bo wczoraj oddałam, co sprawdziłam, zostało kilka prac rozszerzonych, ale to niech tam miejscowi przyjdą i sprawdzą hehe .... Dziś odpoczywam, byłam na kijach - zmęczyło mnie to okrutnie :P no i jutro od nowa - ustne, 10 maturzystów, którzy, jak mniemam, wysypią przede mną perły swej wiedzy ;) Strasznie drogie te truskawki u Ciebie, Iso. Ale nie wiem, jak u nas sprawa wygląda - sprawdzę jutro. Nie zalało Cię, mam nadzieję .... Życzę miłej niedzieli, idę na obiadek do mamusi :D Postrzeleniec w pracy ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nietoperko - mógłby w tym Mazowszu panny podrzucać do góry bez problemu :D:D:D tańczyć trochę już się nauczył, więc .... kto wie, kto wie ..... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Muszę Wam powiedzieć, że Wisła jest już bardzo wysoko, ale bywała już wyżej. Fala kulminacyjna ma być jutro wieczorem, mam jednak nadzieję, że Włocławek przytrzyma tak jak zawsze i co najwyżej 3 metry się jeszcze podniesie poziom wody. No i mam nadzieję, że u moich rodziców woda się za mocno nie podniesie, ale już przezornie zamówili worki z piaskiem - jutro rano odbiór. Jutro zrobię zdjęcia znad Wisły to Wam wyślę :) Miłego popołudnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja warszawka, ale daleko od Wisly... ale duuuuzo znajomych w strefie zagrozonej wiedza ze nasz dom otwarty dla nich, znaja kody i wiedza ze pod wycieraczka klucze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Worki z piaskiem stoją pod garażem i czekają na wodę, miejmy nadzieję, że nie będą potrzebne. Obiecałam Wam kilka fotek, ale nie byłam dziś nad Wisła, mam za to dla Was zdjęcia z galerii grudziądzkiej i obecne z powodzi: najpierw panorama, żebyście wiedziały jak u mnie wygląda normalnie (oczywiście teren jest płaski i nie wznosi się tak jak to widać na zdjęciu) http://commondatastorage.googleapis.com/static.panoramio.com/photos/original/21485195.jpg na tym zdjęciu widać schody, również widoczne na panoramie http://www.grudziadz.twoje-miasto.pl/zdjecia,view&id=3cj natomiast na tym zdjęciu widać fragment domu, do którego woda wczoraj podeszła na jakieś półtora metra poniżej poziomu ogrodzenia murowanego http://www.grudziadz.twoje-miasto.pl/zdjecia,view&id=3ds A teraz link do portalu miejskiego, na którym jest zamieszczone zdjęcie z wczoraj z godzin południowych http://www.grudziadz.pl/portal.php?aid=news&news=12746374054bf96c5dddb73 Te ławki o godzinie 19 były już niewidoczne. Ciąg kilku ławek usytuowany jest bezpośrednio pod schodami, zresztą widać je na panoramie. To na razie tyle, papa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) U nas znowu leje :( i burza :( kurde, już mam dosyć tego deszczu :o Chociaż nas nie zalewa żadna rzeka. Paula, no oby te worki wróciły skąd przyszły.... dla mnie to rzecz niewyobrażalna, uciekać przed wodą ..... Jakkolwiek moi przodkowie mieszkali nad Odrą, na Śląsku. Na szczęście, zmęczeni tym ciągłym zalewaniem, przenieśli się do Wielkopolski, w miejsce, gdzie nie ma najmniejszej rzeczki, o jeziorze nie wspomnę. Było to gdzieś na początku XX wieku. Jak widać - niewiele się przez 100 lat zmieniło - żal, po prostu :o Dziś drugi dzień mojego siedzenia na maturach ustnych, jutro ostatni raz w tym roku. No i dobrze. Miłego wieczoru 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) dziewczyny jak oglądam i czytam o tym co sie dzieje w Polsce to mam wyrzuty sumienia bo u nas był kolejny piękny,sloneczny weekend . zaliczyliśmy kolejne opalanie i grillowanie i było super.wczoraj trochę popadało i dziś jest już znacznie zimniej ale słoneczko świeci od samego rana :) teraz zmykam do pracy więc miłego dnia wszystkim życzę :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ostatnio się cieszyłam z koncertu Evergrey'ów, niestety nie wszyscy mają takie szczęście jak ja. Podczas jednodniowej przerwy w trasie ukradli im sprzęt i towar (koszulki, płyty), trasa w Hiszpanii i Portugalii jest odwołana. Brak mi słów. Mam aktualną fotkę znad Wisły http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/gallery?Site=PO&Date=20100526&Category=GALERIA_INT&ArtNo=527352367&Ref=PH&Params=Itemnr=1 to jest ten budynek, o którym wzceśniej już Wam pisałam, może dokładnie nie widać, ale woda jest już pod murkiem, cały kamień jest zalany. Najlepsze jest to, że od południa Skanska robi most przez Wisłę w związku z budową autostrady i tamują na bieżąco przecieki, także straż może się zająć innymi miejscami. Jak na razie ewakuowano tylko jedno gospodarstwo z podgrudziądzkiej wioski. Nie jest źle :) A ja wracam do robienia projektu :) Trzymajcie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Od dwóch dni zabieram się za napisanie czegoś tu, ale jakoś mi nie wychodziło ;) Ustne matury za nami, dziś jeszcze kończą polski i spokój. Do następnego razu :P U nas niby słońce, ale chyba dość chłodno jest. No nic to, zaległości w porządkach domowych trzeba zrobić :P w sumie chyba nie miałabym nic naprzeciwko, żeby ktoś przyszedł do mnie raz w tygodniu i część roboty uskutecznił .....hehe Paula, a co Ty za projekt rzeźbisz, jesli wolno spytać? Dobrze, że Was tak mocno nie zalało, Warta też trochę szkód narobiła, ale niewiele, bo miała gdzie się rozlać - mam na myśli miejscowości odległe od nas jakieś 20 km. Uczniowie do szkoły przyjechali, więc jest ok. póki co. W Poznaniu zalała tereny, jak sama nazwa wskazuje do tego przeznaczone. Nasza rzeczka też przybrała, ale ona też ma gdzie wylać w razie czego. Dobra, wystarczy tych hydrologicznych rozważań. Miłego dnia życzę 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macham 🖐️ jakos mi sie nic nie chce , nic nowego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) u nas kolejny słoneczny dzień :)może nie ma upałów ale jest dość ciepło i nie pada!!! :) Iso,mnie też się jakoś nic nie chce :P weny twórczej brak więc tylko pozdrawiam i miłego dnia życzę :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :D Powiem Wam, że nic tak nie uskrzydla jak wiadomość, że nie muszę jutro iść na zajęcia. I jak to w reklamie znanego piwa: " dobrze posiedzieć przy żubrze" :D W Gdańsku dziś piękna pogoda i co prawda siedziałam do 19 na uczelni, to ta informacja cały mój "stracony" czas zwróciła :D Dziewczyny nie machajcie tylko napiszcie co u Was słychać: zalało czy nie? U mnie, tzn. u rodziców sucho, całe szczęście. Kigana a projekt to jest kontynuacja mojej drogi, którą robiłam pół roku temu. Przy obliczeniach mi wyszło, że muszę jeszcze raz zaprojektować całą trasę, więc wczoraj siedziałam do pierwszej w nocy, żeby to gówno zrobić, a to i tak nie jest cały projekt. Na tym semestrze projektuję ilość nawiezionej/wywiezionej ziemi i jej transport. A teraz wracam do piwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) W moim mieście nie zalało. Ale, jak patrzyłam na Poznań i Wartę to oczom nie wierzyłam. Nie pamiętam czegoś takiego :o Paula, to taka zabawa jak w piaskownicy - tu trzeba więcej piasku, tu mniej, fajnie hehe ..... a wiadomość o wolnej niedzieli też by mnie ucieszyła, gdybym studiowała :D Nogi mnie bolą, bo dziś na kijach nakręciliśmy trochę więcej kilometrów :o ale natura okazała się dla nas łaskawa, bo deszcz poczekał ze spadnięciem aż wrócimy do domu :) Miłego popołudnia życzę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Wszystkim dzieciom 😍😍 😍 Trochę różowości :D w końcu wszyscy jesteśmy dziećmi tej Ziemi, bez względu na to , ile mamy lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) melduję że żyję i mam sie całkiem dobrze :) pogoda u nas była w weekend fajna więc jestem juz troche opalona :) w poniedziałek padalo przez cały dzień ale od wtorku lekka poprawa bo chociaż nie ma słońca to jest cieplo i nie pada :) u nas nic nie zalało... póki co :) tyle meteo latam po lekarzach i wkurzam sie niemiłosiernie bo muszę znowu zbierać papiery do przedłużenia renty :O wiadomo ogólnie że nic sie nie poprawi...najwyżej pogorszy a te czubki z zus-u co roku to samo! :O krew człowieka zalewa! 😠😡nastawiali sobie pałaców z marmurowymi posadzkami a ty biedny szaraku dla nich jesteś nikt! :O koniec narzekania bo mi ciśnienie skoczy :P a po za tym ogród kwitnie aż miło patrzeć a w lipcu moje dzieci na tydzień urlopu z obczyzny przyjadą :) Kigano,dzięki za życzenia na dzień dziecka :) my z Yetim od mojej mamy też dostaliśmy sms-a z życzeniami i bylo nam bardzo przyjemnie :) a jeden z naszych stałych klientów przyszedł specjalnie z czekoladami bo on ma juz tak ok.80 lat i stwierdził że dla niego to my jesteśmy dzieci i należy nam sie czekolada :)bardzo nam poprawił humor :):D i tyle na dziś miłego świętowania :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nietoperko, miło, że się odezwałaś :D No cóż, na lekarzy i chorowanie to trzeba mieć zdrowie i to końskie :o A przypadki cudownych uzdrowień przez orzeczników zusu się dość często zdarzają - moze i Ty też nim jesteś, tylko o tym nie wiesz ;) hehe ... U nas deszczowo i pochmurno niestety. Ale na procesję się nie wybieram, na weekend też nie wyjeżdżamy, więc wszelkie deszcze, korki na drogach są mi w zasadzie obojetne. W piątek pojedziemy moze do Poznania na zakupy. W lipcu jesteśmy zaproszeni za wesele - znów, ale tym razem do mojej rodziny, no i wypada się godnie przyodziać. Te kiecki, które mam, były przeze mnie kilka razy założone, więc same rozumiecie ..... ;) Zobaczymy. Życzę miłego wieczoru i przyjemnych wyjazdów, tudzież innych "czerwcówek" 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) U mnie też jest od wczoraj słonecznie, ale trochę wietrznie. W związku z tym wczoraj złapałam trochę słońca w zaciszu, a później grałam z chłopem w siatkę - oczywiście nic specjalnego, ale jeszcze umiem odbić piłkę. Poniosłam oczywiście już konsekwencje tego wybryku, ponieważ od tego wysiłku trzęsą mi się dzisiaj łapy jak u starego pijaczyny :P A miałam sobie paznokcie pomalować na jutrzejszy ślub. Czeka mnie dzisiaj trasa na Śląsk, pewnie około północy zajedziemy. Nawiązując do Kigany problemów z kiecką - ja takich nie mam, ubieram sukienkę, którą miałam w szkole średniej na połowinkach. Jest jedyną jaka na mnie pasuje i nie wisi. Jedynie na ślub brata wypada mi coś wystrzałowego kupić. Resztą się nie przejmuję. Nie zamierzam mieć w szafie zbędnych rzeczy, zwłaszcza wyjściowych. Ale najpierw uczelnia i zaliczenie, ech... Nietoperku Twoja sytuacja przypomniała mi jeden kawał, pewnie znany, ale pośmiejmy się: W Krakowie na chirurgii (nie powiem której) przyjmował wtedy doktor, który wyznawał dwie zasady: - po pierwsze: dzień trzeba miło rozpocząć, bo potem jest chu..wo, (więc setka po przyjściu do pracy to jest to) - a drugie: ze w ZUS-ie siedzą same kretyny. Męczył go jeden pacjent, który po raz czwarty już pojawił się celem wydania KOLEJNEGO zaświadczenia dla ZUS'u z powodu utraty w wypadku tramwajowym obu nóg. Problem w tym, że urzędnicy z ZUS uwzięli się albo na pacjenta, albo na chirurga, bo z uporem maniaka za każdym razem przyznawali rentę CZASOWĄ. Gdy więc pacjent czwarty raz pojawił się z drukiem na kolejną rentę czasową, chirurg spienił się mocno, a jako że był już po wyznaniu swojej pierwszej zasady, napisał na druku, przywalając do tego wszelkie urzędowe pieczątki orzecznika: " UJE...ŁO MU OBIE NOGI I JUZ MU K...A NIE ODROSNĄ!!! " Facet tydzień później pokazał się z flaszką, bo dostał wreszcie rentę stałą. To by było tyle na dzisiaj, muszę się spakować i trochę pouczyć jeszcze. Miłego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) U nas też ładnie :) wybieramy się z Postrzeleńcem do Poznania. A co tam. Sklepy są chyba pootwierane. Paula, miłej zabawy zatem :) kawałek drogi macie na ten Śląsk ;) Kawał super - faktycznie znałam go, ale zawsze śmieszy, chociaż ironicznie. Isa ---> nie zalało Ci piwnicy?? Miłego dnia wszystkim 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam pięknie w kolejny sloneczny i upalny dzień :) pogoda u nas super!!! zaplanowane kolejne party w ogrodzie ...ale tym razem takie kameralne na 3-4 osoby ;) Paula,kawał stary ale jakże na czasie ;):P:)...nasza szara rzeczywistość :O Kigano,kiecka kupiona? ;) chwal sie :) i muszę kolejny raz pochwalić ten płyn do mycia okien...rewelka ! w ubiegłym tygodniu machnęłam szybki bo po deszczu pochlapane były i jeszcze mi nigdy tak szybko nie szło mycie okien :)...jestem Twoim dłużnikiem,o Pani ;):) zmykam do garów bo mi sie kapusta spali hehe i przystawki nie będzie :P miłego weekendowania :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 01 lutego
Wiatm siostry :) Jestem chyba typową Wodniczką (mówię- że przez Z na początku bardziej). Trudno mnie scharakteryzowac . Lubię naturę, jestem pogodna i życzliwie nastawiona do świata. Widze więcej dobra niż zła - ale potrafie być asertywna - mam swoje zdanie. W mojej duszy gości romantyzm - lecz dośc twardo stąpam po matce ziemii. Jest artystycznym stworzeniem, lubie coś tworzyć, otaczać się pięknem. Lubię podróże, poznawanie innych ludzi mnie fascynuje na równi z odkrywaniem ciekawych zakątkó świata. Niepokorna, bywam pyskata, czupurna - ale lubiana. Jestem niezalezna - często gonię marzenia- z róznym skutkiem :) Pozdrawiam wszystkie siostry Zwodniczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wodniczki :) - Diabliczki ;) Nietoperko, bardzo się cieszę, że polubiłaś mycie okien :D i sprawnie Ci to idzie. Ta moja koleżanka od owych specjałów ;) mówiła po ich spotkaniach, że po kilku myciach wytwarza się na szybie taki jakby film i on chroni przed zabrudzeniem. Tak działają nanocząsteczki :) Co do sukienki - nie kupiłam jeszcze. Wczoraj nie pojechaliśmy do Poznania. Kupiłam już bilet, pociąg wjeżdżał na stację, a do mnie zadzwoniła moja mama z informacją, że kocurek jest chory, leży, nic nie je od czwartku. A że brat z rodziną wyjechali na weekend, to zadzwoniła do mnie. To pojechaliśmy do niej, wzięliśmy stwora do weta - cóż było robić?? Szkoda kota, widać było , że jest chory, po co się miał męczyć. Podejrzewamy, że zjadł coś, gdzieś, jakby w domu nic nie dostawał :o i się przytruł. Dostał w dupsko dwa zastrzyki i po południu już wstał z legowiska, poszedł na ogródek, a rano skakał po drzewach :) Dziś też z nim pojechaliśmy, dostał znów dwa zastrzyki i powinno być ok. Jutro czeka nas nakarmienia kota antybiotykiem :o tylko nie wiem jak to zrobić, psy jakoś bez większych problemów przyjmują leki. A koty ....... Pojechaliśmy dzisiaj, ale poszliśmy na Jarmark Świętojański, Postrzeleniec szedł do pracy na nockę, więc po sklepach nie chodziliśmy. Na Jarmarku straciliśmy trochę kasy, ale takie sliczne rzeczy na nim są ..... :) I tak mi weekendzik zleciał. Jeszcze głowa mnie straszliwie bolała po powrocie z Poznania do domu. Na szczęście już minęło :) co za ulga ..... Miłego wieczoru wszystkim (Z)Wodniczkom i nie tylko 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dzisiaj też o mało co byśmy nie pojechali. Jeszcze dopiszę, a co mi tam ;) Po pierwsze u weta nam trochę czasu zleciało, dłużej niż myśleliśmy. Następny pociąg był o 11.15 - wg. info z netu. No to pojedziemy sobie tym. Luzik. Zajeżdżamy na dworzec - na peronie stoi pociąg, ten o 11.15 ( było dopiero za dziesięć). Pytamy się pani konduktorce, a ona twierdzi, że za 5 minut odjazd - bo tak jest w rozkładzie ( a my nie mieliśmy biletów). Trudno, odżałujemy i kupimy u pani konduktor. Wsiadamy do pociągu, czas na odjazd, a ten stoi. To Postrzeleniec dzwoni do dyżurnego ruchu z pytaniem, o której daje sygnał do odjazdu. O 11.15 !!!! Jak na rasowych Poznaniaków przystało, wysiedliśmy z pociągu i kupiliśmy bilety w kasie. Zawsze to 10 zł do przodu hehe ..... Niezłe zamieszanie było, nie ma co :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka usuwamy skutki przygód: najpierw walnal w nas piorun (mamy piorunochron, od razu uprzedzam bo wszyscy pytaja) a pozniej w ten nieszczesny czwartek zalalo nas jak ktos ogladal fotki z Wawy to pokazywali nasze uliczki nieszczesne... tak wiec Kigana z pytaniem slusznie sie wstrzelilas :( i tak sie pocieszam ze my i tak najmniej ucierpielismy bo moj tata wieki temu zainstalowal nam system pomp ktore same sie wlaczaja (teren u nas taki ze do piwnicy nachodzi woda po kazdym sniegu i czasami jak dlugo pada) ale sasiadom utopily sie dwa auta w garazu bo ich nie bylo i nie bylo jak ich (aut nie sasiadow) wypchnac i w ten sposob bardziej zrozumialam co musza czuc powodzianie.... dlatego co sie dalo pojechalo do caritasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Isa, bo mi się coś kojarzyło, że na Ursynowie mieszkasz. A pytałam, bo dzielnica spora, więc była opcja, że do Was woda nie dotrze. Dobrze, że się wybroniliście z tego nieszczęścia. Pomysł z pompami - bezcenny. U nas dziś grzało, potem lało i grzmiało. Do tego wiało, ale ja nie byłam świadkiem tych wichrów, bo akurat znajdowałam się poza miastem. Kotek się na nas strasznie obraził, że naraziliśmy go na taki ból i upokorzenie u weta :o wczoraj, jak do niego przyszliśmy, siedział tyłem do nas i ani drgnął. Posążek normalnie :o menda jedna ;) Ale co tam się kocurem przejmować. Miłej nocy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) Isa,dobrze że masz te pompy...jak patrzę jak ludziom cały dorobek życia płynie z wodą a nasza pie... władza myśli tylko o wyborach to aż mnie krew zalewa! :O u nas był kolejny piękny,upalny weekend :)poopalaliśmy się w ogrodzie i mam już kolor mlecznej czekoladki ;) w poniedziałek popadało ale byłam caly dzień w pracy więc luzik ;) a dziś jakieś wiatry rano hulały ale nie pada i jest bardzo duszno...pewnie nas jakaś burza nawiedzi :O zmykam na obiad,miłego dnia :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×