Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiarah

Kosmetyczne sztuczki.

Polecane posty

Gość Linka
Jak masz zaskórniki to pomoże Ci tylko w pierwszej fazie kosmetyczka dopiero potem składniki bratka i drożdży pomogą zachamować ich szybkiemu tworzeniu się.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hania, jeżeli chodzi o balejaż, to rzeczywiście są różne szkoły... ja najpierw miałam robiony tak, że najpierw farba na całość, a później rozjasniane pasemka, a drugi raz wszystko fryzjer robił na raz. woklę drugą metodę, po pierwsze o połowę mniej czasu zajmuje, po drugie, nie farbujesz 2 razy tych samych pasemek. za włosy długie w małym mieście płaciłam 65 zł z podcięciem i modelowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano właśnie Linka, dzięki. U kosmetyczki już byłam, teraz chce utrzymać ładną buzie, a maseczki i peelingi na dłuższą metę nie pomagają zbytnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka: pozdrawiam milosniczke Kazika :-) Co do bratka, to ja nie mialam ropnych pryszczy juz od bardzo dawna. Mialam za to cos, co wygladalo jak podskorna \"kaszka\", nie dawalo sie nawet wycisnac. Zaczelam pic bratka i te zaskorniki zniknely ( no, jest ich naprawde malutko ;P ) i ogolnie mam wrazenie,ze moja skora wydziela mniej tluszczu bo sie nie blyszczy w ciagu dnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Linka
Dziewczyny czy któraś z was urzywała pudru brązującego Rimell właśnie go kupiłam na allegro po okazyjnej cenie i nie wiem czy dobrze zrobiłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Linka, nie mialam tego pudru,ale nie martw sie, mielam kiedys podklad, puder i korektor Rimmela i bylam bardzo zadowolona wiec mozna przyjac,ze pudry ogolnie maja dobre :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, a nie orientujecie się może co może mi pomóc? Mam ogólnie tłustą cerę, na czole, nosie, na policzkach strasznie się błyszczy, a znów na brodzi, dookoła ust i pod nosem mam strasznie suchą , okropnie mi się łuszczy i nie moge się tego pozbyć, smaruje różnymi kremidłami, ale pomaga tylko na chwile, jak sie rano budze znów wyglądam jak jakaś trędowata;( Co do bratka, popieram, świetny jest! Kiedyś piłam, teraz jakoś nie chce mi się go szukać po mieście, ale chyba będę musiała, bo twarz powoli zaczyna przypominać ciasto z kruszonką;) Pozdrawiam fanki Kazia:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki. Ja w sprawie olejku rycynowego. Kupiłam (1,96), nakładałam go szczoteczką od tuszu, ale przyznam szczerze że to mnie męczyło. Po każdym użyciu musiałam myć szczoteczkę żeby czegoś nie wyhodować. No i w końcu starą buteleczkę od tuszu, wyszorowałam dokładnie - pędzelkiem do farb, potem wygotowałam aż tusz się rozpuścił, wysuszyłam, przelałam olejek i po kłopocie. Mam olejek w buteleczce od tuszu. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiewiórko --> a toniku używasz? Na pewno pomoże. Oświećcie mnie o jakim bratku mowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiewiorka: byc moze masz na tej czesci twarzy jakies uczulenie lub cos... sprobuj zrobic tak: delikatny peeling, najlepiej enzymatyczny, potem dobra maska nawilzajaca i spraw sobie jeszcze dobry kremik. Nawilzajacy,ale nie natluszcajacy. Najlepiej nawilzajacy do cery mieszanej. Stosuj codzioennie. Jesli to nie pomoze, to moze wybierz sie do dermatologa... Kaśkaa: niesamowicie sprytny ten sposob, gratruluje pomyslu :-) Tylko nie wiem, czy by mi sie chcialo myc buteleczke po tuszu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Manja: fiołek trójbarwny, dostepny w kazdej aptece w postaci herbatki do zaparzania. Cena ok.3 zl. Kupujesz, pijesz regularnie po posilkach dwa razy dziennie pol szklanki i masz piekna cere :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zebra
Czesc dziewczyny swietny topik.ja wlasnie siedze z kawalkiem papieru i wsztstko skrupulatnie zapisuje:).Czy znacie jakies sposoby na wygladzenie dekoltu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Linka
Peeling i jeszcze raz peeling a do tego oczyszczanie mleczkiem i tonikiem a na sam koniec jeśli nie używasz specjalnych kremów do biustu i na dekold to wsmasowój w dużych ilościach balsam nawilżający a raz lub dwa razy w tygodniu nakładaj na 15 minut ubite białko efekt gwarantowany!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiunia
Co do dekoltu to mialam duzo malutkich chrosteczek ktory wygladaly malo atrakcyjnie, wiec zaczelam nakladac na niego tez maseczke z drozdzy....efekt murowany! POLECAm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazik rulez! ;) Nie wiem czemu, ale akurat \"Goopya pyzda\" chodziła za mna i chodzila, az sobie wstawilam cytacik i przestała chodzić. :D Kiarah-no właśnie, takie tłuszczaki zaczęły mi się pojawiać, w ogóle mam cere mieszana i od dawna pełno zaskórniaków, chocbym nie wiem jak pieczołowicie oczyszczała cere. Słyszałam kiedyś, że bratek jest dobry na pryszcze, ale nie byłam pewna czy i mi pomoże. Kasia-świetny sposób na ta buteleczką. Ja się obawiałam, że cokolwiek nie zrobie to i tak tusz się ostanie. No ale sama nie wpadlabym na wygotowanie go... Dzięki za pomysł! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam mleczko ogórkowe dla kobitek z tłustą cerą. Testowane na mojej kumpeli. Rewelacyjnie oczyszcza cerę i zmniejsza pory. Należy: świeże ogórki (sztuk wedle potrzeb) zetrzeć na tarce, odcisnąć sok i dodać łyżeczkę balsamu do ciała, 1 łyżkę mąki i mleka. Wymieszać składniki i położyć na twarz i dekolt. Po wchłonięciu mleczka umyć twarz ciepłą wodą. Linka - maseczka z ubitych białek, działa jak lifting, napina i odświeża, bardzo dobra przed wielkim wyjściem, żeby makijaż przetrwał całą noc. Testowałam. Rewelacja. Faktycznie można śmiało przetańczyć całą noc aż do białego rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 17stka
poprostu zakochałam się w tym topiku!!:) już wypróbowałam: panthenol i wax na włosy olejek rycynowy na rzęsy i paznokcie drożdże do picia mleczko do oczyszczania twarzy (mleko+woda)-wprawdzie nie znosze tego zapachu-śmierdzi,a fuuuj,ale czego nie robi się dla urody ;) tonik (cytryna+woda) Na razie nieźle to skutkuje,no i zaoszczędziłam mnóstwo kasy!!DZIĘKI!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lil
Ad. peeling kawowy: nie jestem pewna co do efektu wyszczuplającego - po prostu nie potrzebuję zbijać tłuszczu z tyłka tylko nieco ujędrnić skórę; na pewno peeling ten świetnie zdaję egzamin gdy używam go przed wmasowaniem balsamu ujędrniającego - po prostu rewelacja, skóra jak u niemowlaka, zniknęły mi wszystkie krostki (ale rozstępy niestety zostały). Mimo wszystko wydaje mi się że ta kofeina to powinna działać - naprawdę jest to składnik kremów wyszczuplających.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paloma
Ruda lida a ile cos takiego w Oriflejmie kosztuje????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 17stka
a co pomoże na wysuszoną i podrażnioną skóre na policzkach??jakiś badziewny tonik mnie tak urządził :P smaruję się panthenolem,ale nie daje trwalszych efektów... a moje policzki wciąż mnie swędzą i mam ochotę drapać się do krwi>:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 17stka
SPOSOBY NA KROSTY: posmarować pryszcz kremem zawierającym tlenek cynku,kwas salicylowy,ichtiol i wyciągi roślinne - nanosić grubą warstwą kremu kilka razy dziennie zrobić parówkę na twarz z dodatkiem rumianku, szałwii, ziół, zastosować delikatną maseczkę z kaolinem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśkakakaa
Co to jest ta ,,parówka'' ???????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 17stka
oczywiście nie chodzi tu o parówkę do jedzenia :) parówkę robisz tak: do dużej miski wlewasz wrzątek,a do niego dodajesz składniki,które wymieniłam wcześniej (lub inne,zależy od rodzaju cery). Możesz chwilę odczekać,żeby woda nieco ostygła,ale nie za długo.Następnie pochylasz głowę nad tą miską i zakrywasz się ręcznikiem.Chodzi o to,że by ta para "leciała"ci tylko na twarz i nie uciekała. Czekasz tak jakieś 10min(chyba,bo nie pamiętam)ale dłużej też nie zaszkodzi... potem przemywasz twarz tonikiem i gotowe! Tylko przed parówką musisz dokładnie oczyścić twarz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskakakak
a jest jakis sposób zeby np. zrobic tą parówkę zeby się nie miało wągrów i zamknięte pory? jak tak to jakich składników dodac??? Bardzo dziekuję za odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17stka: na wysuszoną skórę dobry jest twarożek lub jogurt. Należy nałożyć twarożek lub jogurt na twarz jak maseczkę (możesz dodać łyżeczkę miodu) i pozostawić na 10-15 minut. Nawilżenie murowane, a jogurt Ci nie zaszkodzi. Oczywiście jeden raz nie pomoże, ale możesz wypróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 17stka
parówka ogrzewa twarz,czyli pozbywa się toksyn i zanieczyszczeń,otwiera pory.Po takim zabiegu łatwiej usunąć zaskórniki...chociaż nie radzę,bo ten temat ma wiele przeciwników. Po takim oszczyszczeniu cery dobrze jest zrobić maseczkę ściągającą i zamykającą pory,np. drożdżową (była opisana na tym topiku wielokrotnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 17stka
dzięki za maseczki,na pewno spróbuję...mniam,mniam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakaka
17 stka dlaczego nie radzisz????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuna
Hej, hej:))) Czytam tak to i czytam izdecydowałam, że podzielę się z Wami moimi sekretami:))) Na włosy, pomijając rycynę, która jednak nie za łatwo się zmywa polecam Wam naftę kosmetyczną. Do kupienia w aptece za naprawdę niewysoką cenę. Kupujecie, mieszacie z żółtkiem i paroma kroplami soku z cytrynki i nakładacie na wilgotne włoski. Owijacie folią i ręcznikiem, trzymacie ok. 0,5 godziny. Potem normalnie myjecie.Włoski są cacy. Polecam też dodawanie do ostatniego płukania włosów 3 łyżek octu WINNEGO (Broń Boże nie spirytusowego). Błyszczą się po tym jak głupie. Następna sprawa- opuchlizna oczu. Wkładacie dwie SREBRNE łyżeczki do zamrażalnika na pół godziny i przykładacie do powiek. Nie jest to miłe, ale działa. Pozdrawiam, wpadnę jeszce:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×