Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gochaa

kobitki ktorej sie udalo po CLOSTILBEGYT????

Polecane posty

Gość Olenika
Moja znajoma również była na hsg. Okazało się, że ma dwa niedrożne jajowody... Załamała się. Jak się okazało płyn pod ciśnieniem jednak musiał gdzieś je ruszyć, bo zaszła zaraz w ciążę po badaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bransoletka co lekarz powiedział na te pęcherzyki? Endometrium to masz piękne 13 mm :) Odnoszę wrażenie, że mój lekarz podaje mi za mało informacji. Ja nigdy nie wiem jakie mam endometrium, duphastonu też nie mam przyjmować, a jak się ostatnio zapytałam czy to nie dziwne, że owulacja jest cały czas z jednego jajnika to pochłonięty swoimi obliczeniami, nie odpowiedział. Postaram się jutro wyciagnac więcej informacji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oleńka też znam takie przypadki, nawet w mojej rodzinie, że po hsg kolejny miesiąc od razu celny :) Dobrze, że się zdecydowałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bransoletka32
Lupilupo moja gin też się śpieszy. Ale robi mi zawsze opis i daje zdjęcia. Na pęcherzyki nic nie mówiła, dopiero ja stwierdziłam, że są małe - wtedy odpowiedziała, że owulacja jest gdy mają powyżej 1,8. Stwierdziła, że może jeszcze urosną tym bardziej, że miałam problem z ustaleniem daty @ w tym miesiącu. Ślady krwi pojawiły się 8.11 ale @ rozkręciła się 9.11. Mam cierpliwie czekać do środy. Oleniko mi i mojej koleżance niestety hsg nie pomogło. Ale też słyszałam, że jest po nim dużo pozytywnych testów. Na nierosnące i niepękające pęcherzyki jednak zdecydowanie nie pomoże. Ale za Ciebie trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Olenika ja już wcześniej wspominałam, że moja koleżanka miała problemy i wreszcie zrobiła te badanie i teraz ma pięknego synka. Ja mówiąc że jeżeli clo nie przyniesie rezultatów to wtedy inseminacja, ale to badanie raczej traktuje jak dodatek do clo. Jeżeli lekarz tylko wspomni, robię natychmiast. Mam dość straconych miesięcy. Decyzja o staraniu jest realizowana od sierpnia tamtego roku, ale coś nam zawsze przeszkadzało. A to tarczyca, a to leki przeciwzapalne, które musiałam brać. Tak naprawdę to miesięcy w którym była realna szansa to chyba ze dwa. Wcześniej jak nie brałam clo, to i tak mi pęcherzyki nie rosly. Teraz dla odmiany moj partner musi brać witaminy. Dopiero po ok dwóch miesiącach możemy wrócić do starań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam u lekarza i dowiedziałam się, że pęcherzyk pękł, więc do owulacji doszło samo z siebie. Mój entuzjazm jednak został szybko ostudzony, gdyż nie wiadomo przy jakim poziomie estradiolu. Badania nie zrobiłam, ponieważ nie mam możliwości wyrwać się z pracy, a u nas krew pobierają tylko w godzinach przedpołudniowych. Lekarz powiedział, że szkoda, marnować cykl z clo, ale trudno stało się. Prosił w czwartek o badanie progesteronu, ale i tego nie wykonam. Jestem wściekła, wychodzi na to, że muszę rzucić pracę, aby zajść w ciążę! Paranoja! Dziewczyny od którego dnia cyklu bierzecie duphaston? Ja jak chce to mogę brać od 16 dc przez 10 dni, ale raczej marne szanse, aby to skończyło się sukcesem, więc decyzja czy będę go stosować należy do mnie. Cykl na łapu-capu i jeszcze od kilku dni odczuwam ból w podbrzuszu, którego nigdy wcześniej nie miałam. Czy to możliwe, że to skutek uboczny clo??? To już wiecie co u mnie, a teraz czekam na wieści co u Was. Ćwiczycie? Ja dziś korzystając z pięknej pogody podróżowałam rowerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bransoletka32
Dzisiaj pojawił się u mnie śluz płodny... Mam nadzieję że to dobry zwiastun. Leżę w łóżku od powrotu z pracy, przeziębienie mnie dopada:( Dlaczego dzisiaj? Lupilupo Ja po clo mam podobne objawy. Wierzę że u Ciebie wyniki byłyby dobre i to nie jest zmarnowany cykl! Dziewczyny będzie dobrze bo musi i już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bransoletka to taka pora roku, że wszystkich dopada jakieś choroba. Dobrze, że to tylko przeziębienie, a nie grypa. Ja się wyleczyłam sropem z cebuli. Znalazłam fajny przepis na internecie, łatwo się robi i szybko jest gotowy. Polecam :) To dobrze, że masz śluz płodny :) 3mam dziś kciuki za Twoje pęcherzyki. Mi pozostało już tylko czekać, pod koniec miesiąca dowiem się co zadziałałam w tym cyklu. Nadal nie podjęłam decyzji czy łykać duphaston.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bransoletka32
U mnie cykl stracony. Nie ma owulacji i już nie będzie:( Od następnego cyklu Clo 2x1 od 5 do 9 dnia cyklu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m23m
Dzis miałam robione usg 12dc po stymulacji clo . Na usg najwiekszy pecherzyk miał 1.42 cykle mam ok 30 dniowe. Jakie u was były pecherzyki w tym dniu cyklu i czy udało sie zajsc w ciaze. Moj gin mowi ze jest on za mały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bransoletka32
m23m no duży to on nie jest, ale jest jeszcze szansa, że urośnie. Jaką dawkę CLO bierzesz? U mnie 1 tabletka okazała się za mała:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lupilupa
Bransoletka przykro mi, oby przyszły cykl był dla Ciebie szczęśliwy. W kolejnym miesiącu znów będziemy razem walczyć :) M23m jak zaszłam w ciążę po clo to w 16dc miałam pęcherzyk na 26 mm. W tym cyklu w 10 dniu - 19-20 mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Dziewczyny mam pytanie. Clo bierze się przez 6 miesięcy, a potem co? Jaka musi być przerwa do kolejnego cyklu z clo? Uświadomiłam sobie, że przy inseminacji też trzeba będzie brać jakieś wspomagacze. Jakoś dzisiaj się załamałam. Usiadłam i ryczalam. Dziewczyny ja mogę poczekać, ale tylko abym kiedyś się doczekała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Dziewczyny jeszcze jedno pytanie. Czy wy się leczycie u lekarzy w normalnych przychodniach, czy w klinikach niepłodności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bransoletka32
Gość-ruda ja leczę się u "normalnego" ginekologa. Myślę, że procedury mają podobne. Oczywiście wybrane badania niekiedy trzeba/można dodatkowo robić w klinice leczenia niepłodności. Jak nie zajdę w ciążę przez 4 miesiące wspomagania z CLO to pewnie Gameta albo Invicta mi zostanie. Ja się załamałam wagą... niestety tyję po CLO:( Odchudzanie i planowanie ciąży mi się jednak w żaden sposób nie łączy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruda głowa do góry :) doczekasz się i to nie jednego, zobaczysz jeszcze zatesknisz za tą beztroską. Niestety nie wiem jak długo można brać clo, chyba zależy to od indywidualnych reakcji na lek. Czasem kobitki biorą tylko jeden cykl i czują się po nim tak fatalnie, że nie mogą go przyjmować dalej. Ja się dobrze czuję po clo i w przeciwieństwie do Bransoletki mam wrażenie, że schudłam :) a to raczej nie jest zasługa orbitreka. Jeśli clo na mnie nie podziała to nie zrobię nic i nadal będę mamą swojego jedynaka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Lupilupa mam znajomą, która chciała mieć drugie dziecko. Niestety lekarz powiedział, że ma to jedno to i tak cud. Zdecydowali się na inseminacje, ale niestety nie udało się, więc kompletnie odpuścili. Narobili sobie różnych planów, no i niespodziewanie okazało się że jest w ciąży. Ja jakoś nie umiem odpuścić. Zobaczymy co dalej. Życzę Tobie tego z całego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anaaa005
Cześć dziewczyny :) często zaglądam tu na forum mimo, że się nie udzielam, ale chcę żebyście wiedziały, że jestem ciekawa co u Was słychać :) U nas wszystko dobrze, maleństwo ma 16 tygodni i rozwija się prawidłowo. Trzymam cały czas za Was mocno kciuki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bransoletka32
Dziewczyny ja jednak nie tyję po Clo, nie ma się co uszukiwać - za dużo jem i to jest cała prawda. Szukam planu na zmianę menu - zamówiłam sobie koktajle wspomagające odchudzanie - coś muszę robić bo mój rozmiar z 38 stał się już pewną 40:(:(:( Pespektywa czekania na @ (i to 6 grudnia:( ), by zwiększyć dawkę CLO mnie dobija. Ciąży w tym roku już nie będzie, a to było moje postanowienie na 2016 rok:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Bransoletka nie załamuj się. Ciąża to nie postanowienie. Możesz sobie postanowić że nie będziesz się poddawala. Ja też w tym roku na pewno nie będę w ciąży. Clo będę brała dopiero ok lutego. Jeśli chodzi o tycie po lekach to przeważnie one same w sobie nie tucza ale np powiększają apetyt. Ja też niby troszkę zaczęłam ćwiczyć, ale nie mogę sobie przemówić do rozumu, że muszę zmienić dietę i zacząć mniej jeść. Uwielbiam słodycze, a to jest najgorsze. Bransoletka i wszystkie dziewczyny rok 2017 będzie dla nas dobrym rokiem. Ja wcześniej też się zalamalam ale jakoś ostatnio jest mi lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W 2017 roku będziemy mieć dużo czasu, żeby zajść w ciążę :) Hihi, na spokojnie, bez stresu i sukces murowany. Do mnie też w Mikołaja ma przyjechać ciotka z prezentem. Trochę lipa, bo wiem co dostanę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mój pierwszy cykl z clo 5-9 dc. Później duphaston 16-25 dc. Dziś mija 5 dzień jak wzięłam ostania tabletke duphastonu i @ ani widnac :( zawsze miałam nie regularne okresy nawet po 50 dni także teraz tez czuje, że problem wrócił. Ciąży nie biorę pod uwagę bp to było by zbyt piękne aby się udało w pierwszym cyklu. Juz ustawilam wizyte u ginekologa na monitoring przyszłego cyklu bo liczyłam ze do 3 dni po odstawieniu @ będzie a tu wszystko się skomplikowalo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bransoletka32
Gosciu zrób test ciążowy, a my będziemy trzymać kciuki za pozytywny wynik:) Gość_ruda to prawda co napisałaś. Dzisiaj zrobiłam sobie dzień ze zdrową żywnośćią - naturalny koktajl,gruszka, marchewki, sałata, żurawina i ciemnem pieczywo. Może jutro też mi się uda. Już bez presji bo za dużo jej mam ostatnio -" muszę być w ciąży, muszę zgubić kilogramy, muszę w domu popracować..." już nie muszę tylko CHCĘ:)Na piątek umówiłam się do kosmetyczki, jutro idę kupić sobie nową sukienkę... Lupilupo u mnie ćwiczenia nadal są nieregularne, ale w tym punkcie się poprawię;) Ciekawe co u Oleniki? Jeżeli nas czytasz to Pozdrawiamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Bransoletka tak trzymaj. Ja dzisiaj idę na ćwiczenia, a od soboty zaczynam wprowadzać zdrowe odżywianie. Ja muszę schudnąć, bo nie podobam się sobie. Gościu ja dostaję @ po 5 dniach po duphaston. Ostatnio lekarz miał nadzieję, że może zaszlam w ciążę i wtedy powiedział, abym nie przestawala brać duphaston, aż nie dostanę @. Niestety nic się nie zadziałało. Dziewczyny z forum poradziły mi żebym zrobiła test krwi. To był bardzo dobry pomysł. Dowiedzialam się że niestety nie jestem w ciąży i odstawiłam duphaston. I po 5 dniach dostałam @. Pamiętam, że parę miesięcy temu po odstawieniu czekałam ponad 10 dni. Proponuję poczekać ok 10 dni po odstawieniu i wtedy zrobić test. Życzę najlepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lena
Dziękuję za porady, Zrobię tak jak mówisz Ruda poczekam jeszcze kilka dni jednak znając mój organizm znów splatał mi figla a o fasolce nawet nie ma co myśleć. Powiem Wam szczerze, że od kilku miesięcy czuję ogromny instynkt macierzyński (mam 28 lat) a z drugiej strony jest ta wielka obawa, że może nigdy się nie uda... I tak sobie myślę, że chyba kupię psa, żeby choć w małym stopniu zaspokoić ten "głód" ;) Myślicie, że to dobry pomysł ? A co do ćwiczeń to ja też postanowiłam wziąć się za siebie bo również nie podobam się sobie. W przeciągu roku przytyłam 9 kg ! Z rozmiaru M przeszłam na L ale koniec z tym. Czas na pozytywne zmiany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lena
No i @ się pokazała. Mam pytanie do Was dziewczyny odnośnie monitoringu cyklu. Cykl trwał mi teraz 32 dni a wizyte mam ustaloną na przyszła środę czyli to będzie 8 dc i nie wiem czy jest sens czy nie lepiej przełożyć na poniedziałek czyli 13 dc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena przykro mi, że @ przyszła. Chyba każda z nas chciałaby jej nie zobaczyć przez najbliższe 9 miesięcy. W nowym cyklu też bierzesz clo? Ja zazwyczaj odwiedzam lekarza ok.10, 11 dc., ale od kiedy łykam clo mam cykle 28 dniowe. Długo się starcie o dziecko? Mam 31 lat i przy staraniach o kolejne dziecko zaczęły się schody :( Obecnie kończę drugi cykl z clo i brak oczekiwanych efektów. Ruda, Bransoletka świetny pomysł na postanowienie noworoczne: ćwiczenia i dieta. Nigdy nie zakładalam, że w przyszłym roku osiągnę to i to. Czas najwyższy to zmienić! Postanawiam, że w tym roku znów wyjadę na wczasy do Chorwacji ;) Skład ekipy może być większy, ale nie musi. Ważne, aby nie był mniejszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Lena ja chodzę na monitoring ok 8-9 dc potem ok 16 (ja też mam długie cykle). Ostatnio bylam tez 18 dc, e tylko dlatego, że pęcherzyk nie chciał pęknąć. Następnym razem czyli pewnie w lutym lekarz powiedział że 16 dc jak wszystko będzie ok to poda mi zastrzyk na pęknięcie. A póki co byłam dzisiaj na zumbie. Jestem strasznie zmęczona, ale za to psychicznie lepiej się czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lena
Lupilupa tak ten cykl tez bedzie z clo. A staramy się w sumie nie długo bo 3 miesiące były bez wspomagaczy no i jeden cykl z clo za mną niestety również bezowocny. U mnie sytuacja jest o tyle skomplikowane ze mieszkam za granicą i wizyta u ginekologa kosztuje mnie 100€ :/ dlatego chciałabym wybrać najlepszy dzień na wizytę. swojego lekarza u którego leczę się od kilku lat mam w Polsce no ale nie jestem w stanie być u niego co miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Dziewczyny, nie ma co tracić nadziei :) Powiem Wam, że odkąd mam przerwę w chodzeniu do lekarza, braniu clo odpoczywam... :) I to tak, że w ogóle przestałam o tym myśleć. Wczoraj mi się jedynie przypomniało gdy mąż mi powiedział, że znajoma wczoraj urodziła.. Co prawda wcześniaka, bo waży tylko 2 kg maluszek.. Ja już też po rozmowie z mężem postanowiłam, że po nowym roku wybiorę się na sono hsg prywatnie do kliniki. Nie idę jednak do szpitala.. Mój gin mnie ostatnio trochę wkurzył tym, że wziął za wizytę, a raczej za wypisanie recepty 50 zł.. Po drugie jest kilka innych, ważnych kwestii dla których opcja ze szpitalem odpada. Po prostu nie mam na to wpływu. Cały czas o Was pamiętam i trzymam kciuki za Was! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×