Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gochaa

kobitki ktorej sie udalo po CLOSTILBEGYT????

Polecane posty

Gość bransoletka32
Widzę dziewczny,że z nowym rokiem nowe działania. Faktycznie niektórzy lekarze zapisują antybiotyk przed lub po hsg. Moja koleżanka musiała brać aż 3 miesiące a ja w ogóle i też nic mi nie było. Dzisiaj wiem, że mimo wszystko z antybiotykiem czułabym się bezpieczniej. Na pewno warto brać probiotyki bo dobre bakterie są wskazane:) Byłam dzisiaj na 1 monitoringu w 4 cyklu z CLO. Jak na 10 dc tradycyjnie mam 3 dominujące pęcherzyki z tego prawdopodobnie owulacyjny będzie z lewego jajnika 1,49. O ile będzie bo to mój 5 monitoring a owulacja potwierdzona była dopiero w ostatnim cyklu przy zwiększonej dawce CLO. Lekarka mnie dzisiaj zdołowała swoim pesymistycznym nastawieniem - mówiła, że jeszcze 2 cykle z CLO a potem zostaje mi już tylko klinika niepłodności. Niby to wszystko wiem, ale... To już też u mnie prawie 2 lata starań... można zwątpić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Bransoletka, głowa do góry. Pomyśl że to jeszcze 2 miesiące a nie tylko. Dziewczyny musi być dobrze, zła passa już przełamana przez koleżankę ,teraz po kolei kolej na nas:). To jest mój tok myślenia, w chwilach zwątpienia sobie o tym przypominam. Głowa do góry, pierś do przodu, jesteśmy silne. Cierpliwość w końcu zostanie nagrodzona. U mnie 16 dzień cyklu, temperatura 36,6. I teraz mam dylemat czy juz zacząć aplikowac luteine czy jeszcze czekać??? Śluz już nie rozciągliwy. Dziewczyny zacząć brać czy zaczekać do 18 dnia cyklu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Gość lena prześlij trochę ciążowych fuidów ;) dla koleżanek ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lena
Prosto z serca przesyłam Wam fluidy i przede wszystkim wiarę, że uda się :) ja wam powiem, że w tym cyklu którym się udalo trochę odpuściłam. Zaczęłam ćwiczyć i lepiej się odzywiac, ograniczyłam pepsi bez której nie mogłam żyć :p schudłam 2kg i czułam się bardziej atrakcyjna. Byłam bardziej na tym skupiona dlatego miałam tym większe zdziwienie gdy zobaczyłam 2 kreseczki. Dlatego uważam, że lepiej mniej o tym wszystkim myślec , mniej analiz a więcej spontaniczności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Ja też ostatnio schudłam 3 kg, ale czy to coś da? I od 11 do 14 dnia cyklu miałam straszną ochotę na zabawy z mężem i on też latał za mną jak z "pęcherzem" ;) ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Coś zaczyna pobolewać mnie podbrzusze. Dziwne to wszystko. Od jutra chyba znaczne brać luteine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxaga
gosc_ruda bardzo ci dziekuje za odpowiedz i teraz was zaskocze bo u mnie lekarz zrobil wielki blad pomylil sie i duphaston zamiast od 16 dc brałam od 9 dc i moj cykl miał 20 dni ;-( masakra.......jestem tym zalamana i boje sie ze mogl mnie rozregulowac tak ze teraz moje cykle beda rozne ....tak jak pisalam wczesniej od 5dc - 9 dc bralam clo a 10 dc pojechalam na monitoring tam wyszedl jego blad i informacja ze nie mam nic zadnego pecherzyka ale wiadomo dlaczego ....z lekarza winy !!!!!! teraz znow walka i od 16 dc biore 2x1 duphaston i znow od okresu na 5dc-9dc clo i kolejny moniroring i teraz ja sie martwie czy w koncu bedzie pecherzyk czy znow nic bo moze moj organizm sie poprzestawiał ;-( jestem juz tym wszystkim wykonczona dziewyczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lena
Aaaa to może faktyczne miałas owulacje ? A czułas w tych dniach jak mialas ochotę, że coś tam w środku się dzieje ? Mnie bolał bardzo lewy jajnik , nawet usiąść na tyłku za przeproszeniem bylo ciężko i jak się później okazało z tego lewego była owulka. Aga kurcze przykro mi ale to co zrobił Twój lekarz to jest dla mnie błąd niewybaczalny. Ja na twoim miejscu od razu szukalabym kogoś innego. Ja mam swojego lekarza od 3 lat, co prawda tani nie jest bo 220 zł każda wizyta mnie kosztuje ale ufam mu w stu procentach i to on pierwszy a chodziłam wcześniej po różnych ginekologach zdiagnozowal u mnie pco. Także dobry lekarz to podstawa a takich odbebniajacych swoją "robotę " jest wielu niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxxxaga
Gość Lena ....tak jest to nie wybaczalne i jeszcze skasował mnie 200 zł mimo tego co zrobił ...nie wiem tak naprawdę co robic teraz znów mam brać duphaston od 16dc 2x1 i od 5dc clo wiec mam nadzieje ze pojawia sie pecherzyki i będzie owulacja jeśli nie nie wiem co dalej ....dzięki niemu mam zmarnowany czas i nasze starania z partnerem wiec jestem tym zmęczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Gość lena, w tych " chcicowych" dniach miałam dziwne napięcie w środku, nawet seks musiał być delikatny. Oberwało się nawet mihemu ze nie delikatny jest. I miałam tak jakby wodę zamiast śluzu, lało się ze mnie dwa dni, cały czas mokro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Dzisiaj 36,7 zaczełam luteine brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Jak tam dziewczyny? ;) Powiem Wam, że ostatnia moja koleżanka która zaszła w ciążę też mówiła, że w cyklu w którym się udało odpuściła trochę, kupiła sobie trampolinę i zaczęła ćwiczyć :) Ćwiczyła jednak tylko 2 tyg. bo już później była w ciąży :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymam za Was kciuki...wiem że nie jest łatwo, ale naprawdę trzeba iść do dobrych lekarzy. Ja straciłam najcenniejsze lata (kiedy była szansa chociaż na zajscie z in vitro) właśnie na stymulacje, które jak się później okazało były bez sensu....dostawałam clo, które nie mogło zadziałać bo miałam niedrożne jajowody (to wykazała laparoskopia a po zwykłym badaniu HSG niby były drożne, i to hsg zasugerowal się doktorek).....Życzę Wam powodzenia ale apeluję o uważność;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Mnie to zaczęło już to wszystko stresować... Stresuje mnie to hsg.. Mam też głupie myśli w głowie, że mi nic nie pomoże i tak będzie już zawsze jak jest teraz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bransoletka32
Oleniko nie wiesz czy pomoże, ale masz pewność, że nie zaszkodzi!!! Ty zdecydowałaś się na prywatne badanie ze znieczuleniem? Na pewno dasz radę. Kiedy je masz dokładnie? Im szybcie j tym lepiej bo widzę, że bardzo się tym zadręczasz. Dziewczyny ile Wam zostało cykli z CLO? Jakie macie plany gdy jednak się nie uda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Bransoletka ja jestem po trzech cyklach z Clo. W marcu będę kontynuować cykle z clo. Po ostatniej wizycie lekarz powiedział że jak po kolejnych cyklach się nie uda to wtedy pomyślimy o hsg, a na razie próbujemy działać. Nie wiem ile lekarz jeszcze chce działać na własny rachunek. My postanowiliśmy, że do ślubu dzialamy jak dotychczas, potem poszukamy kiliniki niepłodności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Olenika moja znajoma przy pierwszym dziecku po ponad roku starania się postanowili z mężem że zadbają o siebie i zaczeli biegać. Byli na biegach chyba tylko raz i okazało się że ona jest w ciąży. Więc coś musi być w tym. Ja właśnie staram się nakręcić na przygotowania na ślub i oprocz diety w tym tygodniu zaczynam ostro z ćwiczeniami. Jak nie znajdę w ciążę to chociaż będę dobrze wyglądać i lepiej się czuć i będę sama sobie się podobać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Ja jestem od tygodnia na diecie. Chyba zacznę tez ćwiczyć :) P. Doktor w klinice zapytała mnie o wzrost i wagę i powiedziała, żebym koniecznie trochę schudła. Mam lekka nadwagę, to fakt.. Powiedziała, że najlepiej gdy waga będzie prawidłowa, bo tak to ryzyko nadciśnienia w ciąży... cukrzycy.. i poronienia jest bardzo wysokie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed 10 min.zrobilam za namową męża test ciążowy, bo jakoś "dziwnie" się czułam i co...2 kreski. Masakra, zwłaszcza że przez 10 dni jadłam antybiotyk. 6 stycznia byłam u lekarza i nic nie widział. Miałam czekać na okres i zacząć nowy cykl bez clo z hsg. Pogubilam się, nie wiem jak to możliwe. Postaram się jutro dostać na jakąś wizytę. Boję się nie na żarty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lena
Lupilupa leć jutro na bete, będziesz miała sprawę pewniejsza:) trzymam MOCNO kciuki no i oczywiście daj nam znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na betę to już chyba nie ma po co. Kolejne 3 testy i druga gruba kreska niemal natychmiast. Teraz uspokoić mnie może tylko lekarz, albo i nie...W środę farbowałam włosy, w piątek miałam leczony ząb ze znieczuleniem, a kwas foliowy łykam jak mi się przypomni...brak słów. O zgrozo, gdzie się podział mój rozum?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Lupilupa, nic się nie martw :) Pewnie co lekarz to opinia, ale moja koleżanka dowiedziała się, że może spokojnie włosy farbowac. W dodatku na początku ciąży zdarzało się jej zapalić bo testy wychodziły negatywne. W ogóle to wspaniała wiadomość!:) Trzymam mocno kciuki! Miałaś jakieś objawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Lupilupa to super. Nie przejmuj się, pewnie większość kobiet robi wszystko, bo nie wie że jest w ciąży. Daj nam koniecznie znać, co powie lekarz i nie mart się. Ja w czwartek robilam test bo też się jakoś dziwnie czulam i okres jakoś nie przychodził.....ale cóż u mnie tylko jedna kreska. W sumie to nie liczyłam na wiele, bo nawet nie biorę teraz clo, ale wyjatkowo przed sylwestrem bolał mnie jajnik bardzo mocno, a potem nagle przestał. Pomyślałam sobie, że może bez leków wszytko się powiodło, ale ja jeszcze muszę na swoje szczęście poczekać. Póki co to w tym roku już dwie uczestniczki forum zaszły w ciążę. Trzymam za Was kciuki i życzę jak najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Lupilupa :) :) :) :) :). Moje gratulacje. To może teraz się szczęście do reszty uśmiechnięty. A u mnie nawet po luteine 36,7. A po niej podobno jest dużo wyższa. Już sama nie wiem co o tym sądzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Lupilupa :) :) :) :) :). Moje gratulacje. To może teraz się szczęście do reszty uśmiechnięty. A u mnie nawet po luteine 36,7. A po niej podobno jest dużo wyższa. Już sama nie wiem co o tym sądzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Lupilupa :) :) :) :) :). Moje gratulacje. To może teraz się szczęście do reszty uśmiechnięty. A u mnie nawet po luteine 36,7. A po niej podobno jest dużo wyższa. Już sama nie wiem co o tym sądzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Lupilupa :) :) :) :) :). Moje gratulacje. To może teraz się szczęście do reszty uśmiechnięty. A u mnie nawet po luteine 36,7. A po niej podobno jest dużo wyższa. Już sama nie wiem co o tym sądzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bransoletka32
Lupilupo to super!!!!! Dobra passa trwa:) Czy to jest ciąża z CLO? Pamiętam, że zmieniłaś lekarza... Ja zbieram się na wizytę do ginekologa - dzisiaj 14dc... a mąż wraca jutro:( Ale za to był wczoraj;) To mój 5 monitorowany cykl oby tym razem z owulacją!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bransoletka32
Co o tym myślicie? 14dc - endometrium 1,20 W rzucie jajnika prawego pęcherzyki 1,80 , 1,73, 1,63 w lewym 1,83. Słabo mi to wygląda....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczyny, powoli wychodzę z szoku i zaczynam się cieszyć :) Jestem już po wizycie, udało mi się dostać do tego lekarza od antybiotyku. Powiedział, że kazał mi go zacząć stosować od pierwszego dnia @, a nie od razu tak jak ja to zrobiłam. Nie wiem co miałam w głowie podczas tej poprzedniej wizyty i na podstawie jakich słów zasugerowałam się, że nie jestem w ciąży. Tyle razy już się nie udało, że wydawało mi się, że i teraz nici. To był mój ostatni 3 cykl z clo, bez monitoringu i zastrzyku na pęknięcie, bez produkcji w dni płodne. Tylko tak po ludzku dla przyjemności. Teraz jestem już w 6 tygodniu, na dzień dzisiejszy wszystko wygląda prawidłowo, jest pęcherzyk ciążowy z pojedyńczym zarodkiem i bijącym serduszkiem :) :) aż się poryczałam ze wzruszenia. Mam się nie przejmować lekiem, który brałam, bo moje nerwy nic i tak tu nie zmienia. Antybiotyki za bazie ampicyliny ponoć, można stosować w ciąży. Z gabinetu wyszłam z plikiem recept, mam brać duphaston z uwagi, że jestem po poronieniu. Z objawów ciążowych to nie mam nic poza zwrotami głowy, jeśli można je do nich podciągnąć i tkliwymi piersiami. Wczoraj byliśmy na stoku narciarskim i momentami miałam problem z utrzymaniem równowagi, bo świat mi wirował. Nie był to już pierwszy raz w ostatnim czasie. Bardzo bym chciała, abyście i Wy szybko dołączyły do grupy "brzuchatych i szczęśliwych" tylko może w nie w tak nieodpowiedzialny sposób jak ja. Bransoletka, widzę że masz spore szanse na ciążę już w tym cyklu. Pęcherzyki na 18 mm, są już dojrzałe, a im jest ich więcej tym lepiej ;) 3mam za Was kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×