Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gochaa

kobitki ktorej sie udalo po CLOSTILBEGYT????

Polecane posty

Gość gość_ruda
Lekarz chciał sprawdzić czy jednak sam pęknie, no i pękł. Sama to czulam, bo przy 20 mm nic nie czulam, a jak urósł do 30 mm to czulam go prawie cały czas. Super że się zdecydowalas na to badanie. Starajmy się myśleć pozytywnie. Na pewno będzie wszystko dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, to prawda, psychika ma duży wplyw, ale to jest wlasnie jedna z przyczyn niepowodzen. Wiesz, ja bralam clo pol roku, 3miesiące 1dawka, kolejne 3 podwójna dawka.I nic, największy pecherzyk mial 14mm. Potem przez dwa miesiace nie starałam sie wcale,teraz starania są, na prlnym luzie i dalej nic. Każdej z Was z całego serca życzę dwóch kresek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olenika, nie myslenie jest mozliwe. Potrzeba czasu. Z kazdym miesiacem nabierzesz dystansu di samej siebie i do starań i staniesz się odporniejsza na niepowodzenia. Po 1,5roku staran juz zadna znajoma/kolezanka/kuzynka w ciązy nie robi na mnie wrażenia. Jedna kreska na tescie- przykry dzien, a potem zyje dalej normalnie. Popracuj nad sobą. To trudne. Ale możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
U mnie w pierwszych cyklach starań były wielkie nadzieje, testy owulacyjne, testy ciążowe itd Ale szybko mi przeszło. Testów owulacyjnych nie kupuję od dawna, zresztą mam monitoring więc są niepotrzebne :) A test ciążowy jeden w szafce leży już od dawna. Jak sobie teraz tak myślę to pierwsze miesiące były dla mnie straszne.. Ja tak bardzo sobie wmówiłam, że uda się za pierwszym razem, że będzie tak łatwo. Nigdy nie miałam problemów z okresem więc może stąd te myśli. Jakie życie bywa okrutne :) Dzisiaj mam 4 dc, drugi dzień z clo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Olenika Ty bierzesz clo od 3 dc? Ja biorę od 5 dc. Ja dzisiaj mam dzisiaj 1 dc. Jeśli chodzi o początkowe nastawienie to u mnie było całkiem odwrotnie. Mam pco i wiedziałam, że nie będzie prosto. Dla mnie była wielka radość jak w sierpniu urósł mi pęcherzyk. Pierwszy sukces za mną. Ja póki co jestem pełna nadziei. Może mam czasami chwile słabości, ale może to nie był mój czas. Wiem że będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Gość_ruda, nie poddawaj się! W końcu uda się wyhodować ładny pęcherzyk, zobaczysz! :) Tak, biorę clo od 3 dc. Kiedyś mi pewien lekarz powiedział, że moje jajniki wyglądają jakbym miała PCO, zapytałam co to znaczy to powiedział tylko, że mogę mieć problemy z zajściem w ciąże w przyszłości, ale lekarz mi da leki i wszystko będzie ok. Trochę się tym przeraziłam, nie powiem.. Tym bardziej, że miałam już narzeczonego, czekaliśmy na ślub który miał być dwa lata później i wiedziałam, że od razu będziemy się starać o dziecko. Tak się stało, że więcej do niego nie poszłam, a trzech kolejnych lekarzy do których trafiłam już starając się o dziecko nie powiedzieli ani słowem abym miała PCO. Dlatego ja, jak to ja nie tak dawno zapytałam swojego lekarza przy badaniu usg które miałam robione tuż przed okresem w celu sprawdzenia czy nie ma torbieli o to czy moje jajniki wyglądają na PCO. Powiedział, że nie wyglądają. Lewy jajnik bez pęcherzyków, a w prawym powiedział, że są raptem 3 i że dla niego to nie jest obraz PCO, bo powinnam mieć widocznych dużo tych koralików. No, ale co. Pokazałam swoje wyniki i nie miał wątpliwości. Stosunek LH do FSH wynosił u mnie 2,2 a powinien być zbliżony do 1,0 jeśli chce się mieć dziecko. Dziwne dla mnie to wszystko.. Jajniki ok, clo na mnie działa i mam po dwa pęcherzyki dominujące, a biorę tylko 1 tabletkę dziennie, wszystko ok, a jednak a i tak nadal nic. Tak czy siak, nowy cykl - nowe nadzieje! :) Wczoraj znowu sporo czytałam i nawet nie sądziłam, że natura tak potrafi płatać figle :) Może człowieka bardzo zaskoczyć wtedy, gdy on się tego nie spodziewa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Ja niestety mam pco. Na usg lekarz pokazywał mi koraliki w obu jajnikach. Ale jak w drugim cyklu z clo, wtedy kiedy urósł mi pęcherzyk, to lekarz był bardzo zdziwiony wyglądem jajników. Powiedział, że wyglądają super. Zobaczymy co powie na najblizszym usg. Będę u niego we wtorek. A Ty Olenika zasuwaj na te badanie i już nawet nie myśl na ten temat :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
We wtorek czyli dzisiaj czy za tydzień? Trzymam kciuki kochana! :) Bo ja właśnie wyliczyłam, że za tydzień we wtorek muszę się zapisać na wizytę, akurat będzie 12 dc. Kłują mnie od rana jajniki więc coś się zaczyna dziać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Ja mam dzisiaj 2 dc więc na usg idę dopiero za tydzień. A za Ciebie Olenika trzymam kciuki i oczywiście za twojego męża :-) Pamietaj pozytywne myślenie może dużo zdziałać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Łooo, to w takim razie będziemy tego samego dnia na usg :) Nie dziękuję, wiesz co ja o tym myślę :) Ale nadzieja, nawet malutka jest zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mery87
Cześć dziewczyny. Trochę mnie tu nie było ale to tylko dlatego że nic się u mnie nie działo ciekawego. Miałam przerwę przez wrzesień. W sobotę zaczynam ostatnie 3miesięczne podejście z clo. Oczywiście jak pisałam już wcześniej to nie spodziewam się jakiś cudów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anaaa005
Hej dziewczyny :) niektóre z Was piszą, że mają typowe objawy na @, więc nie spodziewają się ciąży, przypomnę się - nie traćcie nadziei :) ja miałam wszystkie objawy @ z dnia na dzien po spóźniającej się miesiączce te objawy były wzmożone, dlatego ponad tydzień pózniej postanowiłam zrobić test i były dwie kreski. Nie lekceważycie tych objawów, mogę zwiastować zupełnie coś innego :) U mnie 10 tydzień ciąży, na ten moment wszystko jest dobrze, za 2 tygodnie mam usg prenatalne, więc dowiem się więcej. Trzymam mocno za Was kciuki i cały czas zaglądam na forum, bo jestem ciekawa co u Was słychać, buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
anaaa005, myślałam o Tobie :) To cudownie skoro wszystko jest dobrze! Tobie udało się w 4 cyklu z clo jeśli dobrze pamiętam? Ja właśnie zaczęłam 4 cykl z clo i dzięki Tobie mam jeszcze jakiekolwiek, maleńkie nadzieje. Najgorsze tylko, że męża mojego coś bierze i nie wiem jak to się przełoży na starania.. Mery87, ostatnie podejście 3miesięczne? Hm, brałaś clo już przez 3 miesiące i zostały Ci ostatnie 3? Nie wiem czy dobrze rozumiem. Ja w poniedziałek idę na usg jednak, bo we wtorek mój lekarz ma dyżur w szpitalu, ale to i tak dobrze :) Chociaż zobaczę co z pęcherzykami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mery87
Olenika w listopadzie minie rok od kiedy mam stymulację clo. Napisalam ze ostatnie 3miesieczne bo moj gin mówił że po 3 miesiącach trzeba zrobić przerwę żeby torbiele się nie porobily. I to juz ostatnia stymulacja. Nie mam już jakiś złudzeń. Poprostu nie wyszlo... w 16dc mam usg kontrolne. Pogadam z gin co dalej. Ostatnio rozmawialiśmy o badaniu drożności jajowodów. Okaże się. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Mery87, mi lekarz też wspominał o hsg już na pierwszej wizycie.. Boję się tego, a skoro jest owulacja, męża wyniki dobre to może i mam niedrożne jajowody.. Kto wie. Trzeba być dobrej myśli. Koniecznie pisz co i jak. malinowa 30, jestem ciekawa jak u Ciebie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AlaTR
Cześć dziewczyny ! Aannaa005 super wiadomość, dla mnie to bardzo pocieszające! mam nadzieję, że mi sie też uda. Teraz jestem w drugim cyklu z clo zobaczymy :) trzymam kciuki za was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Dziewczyny, co u Was? Ja za 2 h jadę na wizytę i okaże się co z moimi pęcherzykami. Mam jakieś obawy, bo zawsze czułam, że pęcherzyki rosną, czułam kłucie, a teraz czuję tylko tak delikatnie. Zobaczymy. Od dwóch dni nie biorę już bromergonu oraz glucophage.. Sama odstawiłam. Bolał mnie od tygodnia żołądek i zastanawiałam się czy to nie przez leki.. Miała któraś z Was tak może? Mąż mój chory w najlepsze więc raczej nie wróżę nam cudów w tym miesiącu :) To już 4 cykl z clo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja brałam ten lek prawie rok i to po 3 tabletki przez 5 dni. Niestety się nie udało. Miałam wrażenie, że lekarz tak jakby się mną nie interesuje, przepisuje mi ten lek choć wie, że na mnie "nie działa". W końcu zmieniłam lekarza, wysłał mnie na sonoHSG i potem przepisał mi Lamette. Teraz będę ten lek brała już 4 cykl i jeżeli się nie uda to ginekolog stwierdził, że rozpocznie u mnie inne leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Olenika koniecznie daj znać jak będziesz po wizycie. Ja miałam iść jutro, ale idę dopiero w środę. Ja poki co to też nic nie czuje. Zobaczymy co będzie za parę dni. Pozdrawiam i za wszystkie dziewczyny trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
No i już po. Nic nie czułam, a w prawym jajniku dwa pęcherzyki 19 i 18 mm :) W lewym 16 mm. Znowu mnie zapytał o badanie hsg i proponował, żeby je zrobić jeśli tym razem się nie uda.. Mam dostać znieczulenie i mam się umówić z nim tak żeby on był w szpitalu to sam zrobi mi badanie i wieczorem puści mnie już do domu.. No wszystko fajnie, ale jakoś mi się nie widzi iść do szpitala i tam leżeć nawet tylko do wieczora.. Jestem przerażona.. Ciągle myślę o badaniu w klinice SonoHSG. Tam nikt znieczulenia nie daje i zaraz po badaniu idzie się do domu.. Tyle tylko, że to kosztuje.. No i dopiero w styczniu mogłabym je wykonać ze względu na fundusze. Pokazałam też dzisiaj wyniki nasienia męża.. Powiedział, że coś problem jest z *****iwością bo ruch typu A - 5%.. B - 65% .. Ale ma brać dalej profertil i niby tragedii nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Olenika to super że pęcherzyki rosną. Jeśli chodzi o badanie to jeżeli jesteś zdecydowana na nie to ja bym nie czekała. Dla nas każdy miesiąc jest ważny. Szkoda czasu. Ja wcześniej trochę zwlekalam, a teraz żałuje każdego miesiąca. Oczywiście zrób tak abyś Ty czuła komfort.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 111
Cześć. Mam pytanie czy któraś z dziewczyn które były stymulowane clo miały więcej niż 3 pęcherzyki dominujące. Ja w 12dc miałam 3 pęcherzyki ok 20mm każdy i lekarz mi powiedział że moga byc trojaczki. Teraz zaczęłam się zastanawiać czy ja chcę trojaczki :( Marzę o dziecku ale trójka to chyba za dużo :( Mam mętlik w głowie. To mój 3 cykl z clo i chyba jestem już przestymulowana skora aż 3 pęcherzyki się tak rozwinęły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
gość_ruda, daj znać jutro koniecznie po wizycie. Ja też zupełnie nic nie czułam oprócz delikatnego kłucia po lewej stronie. Bałam się, że w lewym pęcherzyku będzie jedynie jakiś mały pęcherzyk, a tu niespodzianka, są dwa w prawym i to jakie :) Głowa do góry ;) Myślałam długo o tym i chyba się zgodzę na to badanie u mojego lekarza.. Nie chcę dłużej czekać na maleństwo.. Póki co zobaczymy, może jakiś cud się zdarzy w tym cyklu.. anaaa005 zaszła w 4 cyklu z clo :) Ania 111, ja mam 3 dominujące, ale to nie znaczy, że każdy musi pęknąć oraz że będą zaraz trojaczki. A nawet jeśli.. bardzo bym chciała i się cieszyła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Dzisiaj 10 dc. Na usg wyszło, że mam jeden pęcherzyk 15mm. Lekarz powiedział że jesteśmy na dobrej drodze i około weekendu powinnam mieć owulacje. Zobaczymy we wtorek na kolejnym USG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
gość_ruda, kochana! To świetna wiadomość! Trzymam z całych sił kciuki! :) Mnie dziś tak boli podbrzusze... mam wrażenie, że pękają mi wszystkie trzy pęcherzyki naraz.. Ból jak nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bransoletka32
Cześć dziewczyny! Ja również zaczęłam 1 cykl z CLO. Mam brać po 1 tabl. od 5 do 9 dnia. Wielkie nadzieje i strach przed rozczarowaniem. Czytając Was czuję, że nie jestem sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
bransoletka32, nie jesteś sama :) Który cykl się starasz tak ogólnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bransoletka32
To już 17 cykl starań... Leczę się od wakacji. Jestem po sonohsg (robiłam państwowo w szpitalu) jajowody mam drożne. Problemem ma być brak owulacji... Przed zapisaniem CLO ginekolog kazał udać się mojemu mężowi do androloga aby jego parametry nasienia były optymalne tak by zwiększyć nasze szanse do maximum. Efekt został osiągnięty i teraz czas na mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
bransoletka32, jak wyglądało Twoj***adanie SonoHSG? Oraz całe przygotowanie do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×