Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Behemot

Mam dzisiaj doła. Buuu...

Polecane posty

Brzuch mnie boli dzisiaj jak cholera, buu.. a takie wspaniałae plany miałam, a tu taka obolała jestem. Pozdrawiam idę zagłębić w stos papierów. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madz-ik - jak to nikt :) ja odpisalam \"chlopaku\" :) tak sobiemysle, ze moze i ja na roweze bede mogla do pracy jezdzic....choc pewnie z poltorej godziny mi to by zajelo....wiec nie wiem :) karola - szefowa zarabiscie, ucieszyla sie, ze bede miec tak blisko i powiedziala, ze jakby mi cos nie wyszlo, to moge zadzwonic i wrocic jakby co :) a do tego idziemy na piwko w ostatni dzien pracy ....a z jej klienci biora nas na obiad :) pozegnalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzik - ja sie podpisze pod Twoja petycja :D rower to dobry srodek lokomocji (chociaz dla mnie to tylko jezeli nie byl by to dluzszy odcinek drogi niz 0,5-1 km :D ) Nie wiedzialam ze Wawka zasypana sniegiem :O Przeciez to juz prawie kwiecien :O Swinkowa - wiem o co Ci chodzi z tym namawianiem bo mam w polsce takiego wujka co nie popuszczal nikomu :O tutaj tez sie namawiaja wzajemnie ale nie az tak . jak ktos 2-3 razy powie nie to dadza spokoj To po co tej corce robili impreze? jej robili czy sobie? :D to mi przypomina moja tesciowa i jak nam zrobila impreze z okazji cywilnego :O bralismy cywilny w piatek i date znalismy tydzien wczesniej. W sobote jej powiedzielismy ze mamy juz date na piatek. ona sie mnie zapytala czy chce z tej okazji zrobic jakis obiad. ja jej powiedzialam ze nie w piatek bo ode mnie nikt w piatek nie przyjedzie na long island bo pracuja itd. i ze mozemy zrobic jakis maly obiad dla najblizszych w weekend. W poniedzialek mi powiedziala ze juz jej 40 osob potwierdzilo przybycie :O teraz sie z tego smieje. wtedy plakalam. oczywiscie naspraszala ludzi ktorych moze z raz wczesniej na oczy widzialam (niektorych w ogole nie widzialam wczesniej) a ja chcialam z mezem zrobic cos tylko we dwoje. w rezultacie zrabala mi ten dzien. w ogole sie nie cieszylam i zmeczylo mnie to usmiechanie sie do obcych mi ludzi :( tak samo zrobila mi baby shower. sama sie uparla ze mi zrobi (oczywiscie nie utrzymywala tego w tajemnicy zeby mi zrobic niespodzianke). potem musielismy jej pomagac ze wszystkim i wybierac lokal itd. bylo 46 osob (kobiet), zgadnij ile z tych osob w ogole nie znalam albo nie pamietalam :O dlatego jestem przeciwna organizowaniu corkom, synowym, w ogole dzieciom czy rodzicom czegokolwiek . znaczy nie. nie organizowaniu, ale zapraszaniu swoich gosci. uwazam ze jezeli juz to osoba dla ktorej robi sie impreze powinna wybrac gosci. co innego jezeli to niespodzianka. a nie mozesz powiedziec swojemu by tam nie jezdzic, albo wykrecaj sie i ogranicz te wizyty do minimum. Ingus biedactwo :O Mam nadzieje ze juz Cie nie boli :( czuj sie lepiej Karola - maly sie popsul. przestal spac w nocy. nie placze ale nie spi i steka i narzeka. :( dlatego wlasnie tak malo ostatnio bywam. najpierw mialam tesciowa tutaj itd. a teraz maly nie spi po nocach i ja potem probuje w dzien odespac. i zwykle zdarze przeczytac co napisalyscie ale juz nie zdarze odpisac bo sie znowu budzi. ach.. padam w tym tygodniu. nie wiem co sie stalo ze przestal mi spac :( Ingusia - po tym co mi napisyalyscie przestalam mu zakladac czapeczke. tylko maz mu jeszcze zaklada, a niech ma :O chce mi sie strasznie spac. spalam z 3 godziny moze (oczywiscie z przerwami)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przeczytam Was jutro, ide spac w lzach... :( przyjechalam do PL, wyslalam ksieciuniowi 3 smski, zero odpowiedzi, dzwonilam, to sie dodzwonic nie moge :(, nawet glupiej wiadmosci na skype, jak moja podroz, czy dotarlam bezpiecznie czy nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malutka nie martw sie ..... faceci inaczej mysla ....moze stwierdzil, ze jestes zmeczona , albo poszedl spac wczesniej :) jutro ci wyjasni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiedzial,ze przyjezdzam do domu o 14! jak on mogl spac o 14? jak ja moglam isc spac? :/ czekalam caly wieczor, do polnocy i nic :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutka bidulko....oni tak mają..... mój też :O zaraz Was doczytam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj malutka biedassstwo moje - ksieciunio pewnie zajety jest niemiłosiernie swoimi sprawami, które pewnie zaniedbał podczas Twojej wizyty u niego. nic sie nie martw... 👄 i świnkowaaa ma racje - oni inaczej myśla i pewnie zadzoni steskniony nawet po tygodniu mysląc że potrzebujesz tyle czasu po meczącej podróży. nie bój żaby. rany bosskie behemot!!!! zabij!!! zabij teściową!!! to diabeł jakiś!!! bedzie coraz gorzej! zobacz nawet sebek sie popsuł i ryczy!! jakies czary rzuca, uroki czy inne!! niech se kochanka jakiegos znajdzie i wykorzysta z pozytkiem energie która ja rozsadza! daj sssspokój...ja bym pękła juz ze złosci 😡 a to świnkowaaa sory :) jak pisałas to pisałaś :) to bardzo ładnie z twojej strony :) bo wiesz na świnie jakieś dołkowe wyjdziemy jak nie bedziemy cudzych dołów zakopywac tylko swoje pielegnowac heh :) inguś, jak brzuchol? dowaliłas mu jakims apapem czy coś? całusssski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry dziewczeta :) dzieki bogu juz piatek, udalo mi sie dzis jakims \"cudem\" zaspac i sie spoznilam.....jakos bardzo sie tym nie przejmuje, bo co :D zwolni mnie :D musze troche popracowac chyba, bo sie obijanie moje juz calkowicie rozprzestrzeni i nic nie zrobie..... buziaczki dla was malutka - powaznie nie lam sie , moj kiedys mial jakas prace na wyjezdzie, zadzwonil po 3 dniach, bo jaks twierdzil , mial duzo roboty a pozniej zapomnial :O , mozdzki facetow sa jak wyrostek robaczkowy ....pozostalosc z niepotrzebnego zarzadu :) bo po co im mozgi, skoro oni nigdy nie mysla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i co....dalej cisza, zadzwonilam do jego mamy zeby zapytac jak tam jej projekt, i od razu zapytalam o ksieciunia, nie zrozumiala mnie dala mu sluchawke, powiedzialam mu,ze mi przykro,ze nie zadzwonil i odlozylam sluchawke, bo sie balam,ze powiem za duzo...i dalej cisza! cisza no cisz a:( ani smsa, ani telefonu, ani wiadomosci na skype, nic! a to juz 3 dzien :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie dziewuszki pamietacie ;P Pozdrawiam serdecznie ......🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem wykonczona weekendem...jutro wam wszystko opowiem :) trufel glowa do gory..... buziaczki i spijcie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robal Ciebie pamiętam jak przez mgłę :P Malutka u mnie dół i to duży, nie mam siły sie rozpisywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Robal, Taniuszka - ja Was jak przez mgle kojarze :D :P ;) co u Was slychac? piszcie. kochani, wybaczcie ze taka cisza byla z mojej strony ale wlasnie wczoraj wrocilismy ze szpitala :O zaraz napisze wiecej ale klusek krzyczy jesc Malutka - odezwal sie ten Twoj? Swinkowaaa - kiedy zaczynasz nowa prace? Madzik - nie raz juz bylam bliska jej zamordowania (mojej tesciowej) a moj maz sam sie na nia wkurza ale jak ja zrobie mine to potem mi wypomina ze ja sie krzywie :O zaraz napisze wiecej chociaz chyba najpierw jeszcze zabiore szkraba na spacer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taniuszka, Robal, jasne, że pamietamy i to dobrze. Miło, że jestescie. Taniuszka wysyłała nam przecież swoje zdjęcia, ja mam je wciąż na kompie. Taniuszka, szybko zakopuj ten dól, bierzemy się do roboty, mam nadziję, że szybko miną Twoje problemy. Napisz chociaż w skrócie co u Ciebie. Robal, jak Twoje problemy zdrowotne, unormowały się trochę, już w domu czy jeszcze w szpitalu???? Pozdrowienia i buziaki dla Was. Matko nasza, co się stało, że w szpitalu byłaś, myślę, że to tylko takie kontrolne wizyty??? Nie strasz nas tutaj!!!! Malutka, tak jak mówi Madzik i świnkowa, faceci są z Marsa (bez obrazy Robal) oni poprostu jakoś inaczej patrzą na wszystko niż my. Myślę, że szybko się opamięta księciunio i nadrobi zaległości. A co tutaj takie pustki, ja myslałam, że dużo się oczytam dzisiaj co najmniej kilka stron a tu nic... Buuu... Ciekawe jak nasz Elfik i cudowna Meluchna wypoczywają?? Pozdrowienia dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Behemotku i jak Mały już śpi, czy nadal taki niespokojny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no weź że behemot nie strasz i powiedz co z kluskiem?!! taniucha alesz pamiętamy :) jak tam z narzeczonym...a może z mezem...a może z kimś innym zupełanie? nadal daleko od domu? a może wóciliście :) a może już dzeci macie? pisz pisz pisz! a robal co tam? wyrostek wycieli czy co? no wielki musiał byc ten wyrostek jak tak długo cie tam trzymali w tym szpitalu ...:) mnie się nieszczeście przytrafiło, normalnie prawdziwa tragedia. kupiłam sobie przepiekny kostium kapielowy z zamiarem regularnego uczęszczania na basen. co by troche schudnac...sie ujędrnić, nie, no i pomyslałam kicha bo dupsko tłuste i w dodatku blade, nie, poszłam ja sobie na solarium, co by je troche przybrązowić, nie, do mojej pani edzi, no i jej nie zastałam :) była inna pani,rządna zysku, która złośliwie nie uprzedziła mnie iż zmieniono lampy w mojej ulubionej tubie tak wiec na luzaku nucąc sobie tralalile grillowałam sie w tej pionowej trumnie, myslac że złapie lekki kolorek - jak zwykle :) i normalnie, przez te nowe lampy tak się przypiekłam i normalnie mam gębe jak burak, wyglądam jak frytka...a raczej jak skwarka...a swąd spalenizny unosi sie ode mnie w promieniu 10 kilometrów.....boszsssss normalnie kaszan...:( smaruje sie kremem na oparzenia i jakos pomału dochodze do siebie ale wczoraj myslalam że zwariuję....yh dobra ide z homerem na spacer i cóz...spac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rannnnnnny....Behemot pisz co z tym szpitalem! Madzik..wspolczuje, ja nie chodze na solarke bo jakos mi glupio i dziwnie :P Babcia od niedzieli w szpitalu, karetka ja z domu zabrala..myslalam,ze to koniec, w koncu w tym wieku...ale na szczescie jest lepiej i caly czas badaja Babcie.. Ksieciunia mam gdzies, to chyba koniec, zupelnie zobojetnialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maly spi ale rozmawiam z mama. zaraz bede pisac. bylismy w szpitalu bo byl chory :( zaraz opisze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewuszki Dalej mieszkamy z lubym w IE, ale wracamy w przyszłym roku do Polski, moja mama umarla w lutym tego roku i wszystko mi sie pochrzaniło w życiu. Nie mamy z lubym dzieci i nie wzięliśmy jeszcze ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutka - co z Twoja babcia ? :( kurcze, zdrowka jej zycze. 🌻 a Ksieciunio ... dziwne. moze nie moze do Ciebie wyslac smsa ani zadzwonic. nie zartuje. ja mam kolezanke ktora zmienila nr i teraz ja od niej wiadomosci dostaje ale moje do niej nie dochodza (ja dostaje info ze nie moze byc wyslane) a jak probuje do niej zadzwonic to w ogole nie mam sygnalu wiec dupa :( nie chce go usprawiedliwiac ale mysle ze jezeli bedzie chcial rozmawiac, wyjasniac to wysluchac mozesz. a jak sie umowiliscie? ze gdzie sie spotkacie? on dojedzie do ciebie czy jak? Madzik - biedny skwarku :O :( ja dlatego nie chodze na solarium i strasze ludzi swoja blada dupa (bardzo blada) bo jak chodze to moge chodzic regularnie i prawie nic po mnie nie widac, a jak probuje dluzej sie posmazyc co by cos bylo widac to wychodze czerwona jak burak i tak przez kilka dni :O to samo mam jak jade na plaze. mam tutaj takie slodkie przezwisko w lato : red lobster :( :D Inga - 🖐️ jak sie miewa Oliwka? a mamusia? :) w skrocie napisze co sie stalo narzekalam ze maly przestal spac :( w dodatku czasami wymiotowal dlatego przenieslismy wizyte i pojechalismy w sobote o 8 do lekarza. lekarz go przebadal. temperatura 38 C. (w domu sprawdzalam dzien wczesniej to nie bylo temperatury. a tutaj jest tak (prawo tak nakazuje) ze jak temperatura u malenstwa ktore nie ukonczylo 2 miesiecy jest 38 lub wiecej to trzeba robic testy czy nie ma infekcji. no wiec od razu od lekarza skierowanie na pogotowie a tam sprawdzili jeszcze raz. temperatura normalna. cewnikowali malego by zrobic badanie z moczu. badanie z moczu negatywne - nie bylo infekcji. sprawdzaja temperature jeszcze raz 38 :( no i juz wtedy wiedzielismy ze zostajemy na 48 godzin w szpitallu :( pobrali mu krew z lewej raczki. bylam obok. on plakal a ja razem z nim :( potem w prawa raczke wkladali wenflon i maz mnie wyrzucil. ale bylam za kurtyna na korytarzu i tez slyszalam jak placze (ozcywiscie ja tez). potem pobierali plyn z kregoslupa (dopiero co mialam epidural wiec wiem jak to cholerne nakluwanie boli :( ) i wyprosili nie tylko mnie ale i meza bo powiedzieli ze rodzice przy tym za bardzo reaguja i oni nie moga sie skupic a maly nie moze sie ruszac. maz mnie zabral z tamtego korytarza jak zobaczyl jak znowu zaczynam ryczec :O potem zawiezli nas do pokoju i tam spedzilam nastepne dni. maly dostal antybiotyki przez kroplowke na \"w razie czego\". w niedziele w nocy maz mnie oswiecil ze mam internet w pokoju :O odezwalam sie na marcowkach ale nie mialam sily szukac dolkowa (wybaczcie). wczoraj po poludniu wyslali nas do domu bo narazie nic nie rosnie w tych probkach (beda obserwowac do piatego dnia) wiec najprawdopodobniej to byl tylko jakis wirus. podejrzewam ze to mogla byc taka mala kaszlaca dziewczynka co przyszla do lekarza sobote wczesniej jak my tam bylismy. ale nie wiem. Sebek od razu ladniej spi. Ciekawe jak Elffik i Amelka. 😘 Taniuszka - wiesz, chcialabym moc Cie teraz przytulic. brak mi slow by napisac jak mi przykro :( - przynajmniej tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylę WAS mocno i czule i to na razie tyle jak się obrobię w pracy to się pojawię.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taniuszka, wspólczuję, nawet nie wiem co napisać, no bo co niby w takich chwilach mogłoby Cię pocieszyć. Trzymaj się, pozdrawiam gorąco i całuję. Behemotku, biedny Sebcio, musiał się ocierpieć, ale dobrze, że macie to już za sobą i już jest lepiej. Dzisiaj OLiwka była szczepiona, biedna taqk się zestresowała jak czekałayśmy, bo byłyśmy 4 w kolejce, a dzieci przed nią wydzierały się w niebogłosy. Moja bidula też w ferworze walki z pielęgniarką wyrwała rękę jak miała już wbitą igłę i szczpienie od nowa, no i bolało podwójnie. Madzik ja tez mam tak z tym opalaniem, jak jestem nad morzem i się opalam, to zwykle nastepne dni cierpię, nie znam umiaru no i spieczona jak rak. W solarium jak miam za dużo minutek to i odemnie czuć swąd spalenizny. Witam w klubie raków. Malutka, wspólczuję, jak moją babcię zabrali do szpitala to już też myślałam, że będzie koniec, ale jak wróciła do domu to odrazu odzyła, tylko, złamała wtedy kość udową i już 21 miesięcy lezy w łóżku. Buziaki dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×