Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Behemot

Mam dzisiaj doła. Buuu...

Polecane posty

Gość Margeuritte
ja tez mam dola, smutno mi jak cholera, jestem sama i mam tego dosc. Dosc wszystkiego calego posranego zycia. Tego ze musze we wtrek isc do roboty ktrej nienaiwdze i ze jest zimno a juz marzec. Tego ze moj facet nie chce ze man byc, tego ze nie mam kasy na mieskzaanie i musze sie meczyc z rodzicami tego ze nie umiem osiagnac wymaroiznych celow.wogole mam dosc. chce mi sie plakac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane!!! Niesmialo przesylam Wam spoznione zyczenia swiateczne. Smingus dyngus kobietki, smingus dyngus :) Nie przeczytalam ostatnich kilku stron :O nadrobie jutro bo teraz tylko do Was skrobne i zmykam lulu. Nie mialam nawet czasu sie odezwac z tesciowa na glowie i jej psinka. A dzisiaj bylismy rano na sniadaniu u mojej mamy (moje i Sebastiana pierwsze wyjscie do ludzi :) ) Wczoraj bylismy u lekarza i klusek wazy 4536 gr. Jak minely Wam swieta (co poniektore jeszcze jutro maja swieta- szczesciary)? Moc buziakow 😘 do jutra/pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sygunia
Behemot - nie martw się, mam dokładnie to samo. Od jakiegoś czasu nie wiem co się ze mną dzieje, nic mi sie nie podoba, wszystko wydaje mi się bez sensu, wszystko mnie denerwuje, każda błahostka doprowadza mnie do 'furjackiej' złości :(... Niestety mój zły humor daję sie wszystkim nieźle we znaki, a w szczególności mojemu Skarbowi :(. Nie dziwie się, że ma mnie powoli dość, bo sama już ze sobą nie mogę wytrzymać :/, nie wiem o co mi chodzi, co sie ze mną dzieje, nie wiem skąd się biorą te negatywne uczucia... :( :( istny koszmar za dnia i nocy. pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie swiatecznie :) bedzie krotko bo ide konczyc pranie (tak tak -piore w wielki poniedzialek ale w srode nad ranem wyjazd wiec co zrobic ...) i cos powoli popakowac ... potem urodzinki bratanka i zleci kolejny dzien swiat ... Behemotq - czapeczka w domu - po co ???? Moja Amelia nie nosila czapeczki od urodzenia W szpitalu (2 dni) robili jej taki rozek z pieluszki ... W domu zakladalam jej i owszem cieniutka bawelniana po kapieli - jednak po jakichs 20 minutach ja sciagalam ... mielimy tak kolo 21 stopni w mieszkaniu (wiec wclae nie upaly) Czy Ty masz konkretny powod zakladania malemu czapki do snu ?? Pytalas o Amelie ... hmm ... ksiazke by mozna o niej napisac ... tylko nie to, ze jest niesmialym czy spokojnym dzieckiem .... grzecznym tez srednio hehe To raczej wersja aniolka z rozkami :) A raczej mega rogami ukrytymi pod blekitnym spojrzeniem, loczkami i pyzata buzia amorka z rubensowaskich obrazow (chociaz juz i jej wyglad sie zmienia - dorosleje) Mala jest bystra, ma swietna pamiec, robi sie przemadrzala, uparciuch z niej potworny .... mnie sie jeszcze slucha (o tyle o ile) - ale tate i dizadkow owinela sobie wokol palca ... Bywa chumorzasta, pyskata ... nawet paniom w przedszkolu napyskuje jak jej sie cos nie podoba; zreszta widze, ze czasem jest tam na specjalnych prawach (mimo, ze ma konkretna, nie pozwalajaca sobie na zbyt wiele pania - jej charakterek + urok osobisty (ma go sporo) + to, ze to jednak \"nasze dziecko\" - robia swoje) Przy tym jej wybuchowym temperamencie jest bardzo wrazliwym dzieckiem ...nie wiem jakim cudem to sie laczy - ale jednak Trzeba uwazac co sie przy niej mowi - bo wszystko lapie i bierze do siebie (nawet, jak nie do konca rozumie) Ostatnio musialam jej obiecywac, ze nie umre i sie nie zestarzeje ... nie dalo rady inaczje bo pytania byly zadawane ze ze lzami w oczetach a napiecie w jej cialku niemal wyczuwalne na odleglosc ... 3 dni temu z kolei bo bajce o krolu lwie byl placz przed pol godziny - i prosby w stylu \"mamo prosze cie zmien ustawienia !! No zmien ustawienia i niech bedzie ianczej ! Niech tata lew nie umrze i nie bedzie w gwiazdkach Ja cie proszeeeee\" Ehh mamy taka wybuchowa mieszanke w domu i kochamy ja nad zycie :P rozpieszczajac ja czasem nieludzko ... i czasem mala przejawia juz zachowania jedynaczki ... jednak nasz kraj wybija mi z glowy skutecznie mysli o rodzenstwie dla Amelki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swinkowa - spoznione ale szczere zyczenia :) 🌻 ❤️ 25 lat ... piekny wiek ... w tym wieku popelnilam najwiekszy zyciowy blad :P wyszlam za maz :P hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz w pracy ....porazka.... dzis skladam wymowienie ..... jak nie bede pisac nic jutro, to znaczy , ze mnie szefowa zwolnila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra przyszla.....chyba zemdleje, ale ja glupia jestem, potrzebuje kopa w dupe na rozruch chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwiezycie, ze powiedziala, ze to faktycznie lepiej dla mnie bo lizej , i ze jakby cos nie wyszlo, to mam do niej zadzwonic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swinkowa! a widzisz! szefowa skarb czy co? ;) jesli wogole takie sa :P Spoznione zyczenia urodzinowe dla Ciebie: Wszystkiego najlepszego 🌻 👄 Jak tam swieta? Elffik, no ja tak mam z Pasha...wyglad aniolka, a charakterek niezly, hehe. Wystarczy,ze sie usmiechnie a wszystkie babki sikaja :P, przynajmnniej zawsze jak jestem z nim to wiem,ze wszystko zalatwi :P Raz nas puscili z litwy do pl bez biletow :P autokarem :P zamiast 300 zl zaplacilismy z 20 funtow :P (jakas babeczka w agencji turystycznej nie przebukowala nam biletow i ten stracil waznosc :P, ale nas puscili :)) Behemot, ja tez nie pamietam zeby moja siostra i brat mieli czapeczki, w szpitalu tak, ale w domu mama juz nie zakladala. Powiem Wam w tajemnicy,ze juz sie nie moge doczekac polski i tego,ze odpoczne od ksieciunia :P 24h na dobe to za duzo :P gdybym jeszcze pracowala to jako tako, ale tak...katastrofa, cos nie tak i lada moment klotnia gotowa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jesssssssuuu jak mnie sie chce spaaaaać :) słonko mi tu przez szybe zapuszcza zurawia i tak ciepło sie jakos zrobiło w pokoju....mlask mlask..normalnie nic tylko sie zwinąc w kłębek i przerżnąć komara...mlask.... co tu tak dzisiaj pusto na dołkowie....? wiedzialam! wszyscy śpiooo! tylko ja biedulka, praca praca praca i od czasu do czasu małe, tęskne ziewnięcie...:) eh jak dobrze, że juz po świetach :) nawet sie nie przeżarłam za specjalnie hihi :) ale tyle zapsaów dostalismy że nici z mojego odchudzania. trzeba najpierw zjesc pieczona karkówke z ćwikła najlepiej, schabik z chrzanikiem, suszona kiełbaskę, pyszny bigosik, aromatyczne flaczki, placki, placuszki, ciastka i ptasie :) eeeeeh jedyne co dobre w święta to jedzonko :) mniam... a homer o jesssssu jaka kula!! przekarmiony, że tylko słychac beknięcia i czuć bąki z jego kąta. nie ma siły sie wytoczyć nawet na spacer heh, trzeba go podsadzac na łózko hahaha ciekawam jak tam elffik..\"wypoczywa\" heh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! musze to napisac bo dostane na glowe. od wczoraj chodze zajebiscie zdolowany, nic mi sie nie chce, caly czas mam taki stan, ze nie umiem sie od niego odciagnac. ogolnie spotykam sie z pewna osoba, ktora dla mnie jest wszystkim, jak na faceta nie wiedzialem ze mozna az tak chciec szczescia swojego i drugiej osoby itd... Ona tez jest za mna, zalezy jej, bo to widac... jednak jakos nie wiem sobie wkrecam takie glupkowate rzeczy... jestem ciekawy skad sie bierze to szystko, bo ostatnio jestem narawde bardzo szczesliwy! jest mi smutno, chcialbym jej napisac smsa... ale tak szczerze za czesto tez nei mozna, bo zobaczy ze mi bardzo zalezy i bedzie to wykorzystywac... przynajmniej tak to odbieram, a wogole tez ona musi troszke potesknic. Siedze teraz w pracy, nie mam mozliwosc wpasc do niej, a marze tylko i wylacznie o przytuleniu i takim spedzaniu czasu... czy kazdy facet ma takie wejscia? bo jak nie to oznacza ze moja glowa cos nie jest tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madz-ik - jakbysmy polaczyly twojego lenia z moim, to z ich kumulacji powstalby najwiekszy len swiata, ktory przygniotlby wszystkich i poszedl spac na co najniej 3 tygodnie :) ja tez niestety wpracy ..... szykam zastepcy za siebie. jakos smutno mi odchodzic, ale dobrze wiedziec, ze jakby co zawszemozna wrocic ....ja od nowa na diecie ( matko co za zycie, dieta, dieta , dieta) juz na powaznie, postanowilam, mam 2 tygodnie nazmiane stylu .... nie wiem jeszcze tylko jakiego stylu ....zycuia, jedzenia, spania, jezdzenia samochodem..... bylam wczoraj na zakupach,po w sobote idziemy na urodziny pewnego mezczyzny, ktory 1 rok konczy :) kupilam samochod z krowka i swinka co muczy i hrumka ( hrumka czy chrumka? ) , koszulke w kratke elegancka dla rozrabiaki, taki duuuuzy wozek do ktorego mozna wsiasc( jak sie ma 1 rok, ja raczej nie mam zamiaru sprawdzac) z klockami blokami jak klocki lego, kubki do picia z tygryskiem i takie same miseczki i misia ...wszystko zapakowalam z niebieski i zielony papier, wlozylam do tego wozka ( bo sie zmiescic do pudelka nie chcial) , poprzyklejalam kokardy........ pisze wam, bo az dumna z siebie jestem, tak pieknie to wyglada :D chlopaku - a chcesz jej pokazac, ze ci zalezy? jak sie przekroczy ten stopien w zwiazku, to czasem jzu leci z gorki ( a czasem sie konczy na niczym). moze warto zaryzykowac...ona pewnie ma podobne rozterki jak ty . skoro masz takie "rozchwiane" mysli, to znaczy ,z e ci na niej zalezy i tyle, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej... dzien dobry hej hej hej h-e-j :D czyzby wszyscy jeszcze swietowali ? ;) Elffiku - to macie niezle z Amelka skoro ona potrafi na Was kazda obietnice wymoc :D Ona naprawde wyglada jak aniolek :D He he... uparta jak prawdziwa kobieta i jeszcze wie czego chce :D Z tym rozpieszczaniem to ja sie nie dziwie. Trudno jest nie rozpieszczac :O Elffik, Ingus - dziekuje za opowiedzenie mi o Waszych corciach. Chcialam wiedziec jak sie moje wnusie chowaja i jakie sa. Dodatkowo chcialam zobaczyc jak sie zachowuja dziewczynki bo moj maz od poczatku chcial dziewczynke bo niby grzeczniejsza od chlopcow. No coz.. ma syna :D Ciekawe czy teraz by go zamienil na corke :O :D Jak Wam minely swieta? My w sobote rano bylismy u lekarza. W sobote po poludniu maz przywiozl tesciowa. W niedziele rano pojechalismy do mojej mamy na sniadanie (moje pierwsze wyjscie do ludzi inne niz do lekarza). W niedziele po poludniu wrocilismy do domu gdzie juz tesciowa czekala z obiadem :) Swinkowaaa - sto lat sto lat niech zyje zyje nam!!!!! - wiem ze nie wyjdzie ale powinni wprowadzic takie emotionki tez :P :D No widzisz tak sie balas a taka fajna sie ta szefowa okazala. Ja kiedys tez sie obawialam powiedziec ze odchodze a uslyszalam powodzenia i jak by cos to wracaj kiedy chcesz. :) Malutka - a to co, ksieciunio nie jedzie z Toba do Polski? Ja tez tak mam ze swoim ze on wszystko zalatwi tyle ze nie wygladem to zdobywa (bo takowego nie ma :D ) ale ze on jest wygadany i przemily i do kazdego zagada. W rezultacie kazdy mu wszystko zalatwia z usmiechem jak dla znajomego :O :D zaraz wroce bo klusek narzeka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie swieta...w sobote nudzilamsie jak mops w domu, w niedziele pojechalismy na 12 na sniadanie , ale duren zle uslyszali mielismy byc na 3 i nie na sniadanie tylko na obiad :O do tego jakas przybita bylam caly ten czas.... a teraz tyleeeeeeeeeeeeeeee mam rzeczy do zrobienia a taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak mi sie nie chce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
behemot - to maluch moich znajomych, az ze ja tu nie mam zadnych dzieci, co bym im zakupy robic mogla...to jak wpadne dosklepu z tymi cudnymi rzeczami....to caly wozek mu nakupie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pokazywalo mi wszystkich postow wczesniej bo nie widzialam tego od Madzika i Swinowej :O Madzik witaj. ten Twoj Homer jest cudowny. ja tez chce miec psa :( a nie moge bo maz uczulony :( rybki mamy :O :D Swinkowaaa - a czemu na obiad Was zaprosili a nie na sniadanie ? :O ile jeszce bedziesz pracowac tutaj? tez mi sie nic nie chce a klusek juz mnie wola bo glodny :O Elffik - nie wiem czemu zakladam czapeczke. w szpitalu zakladali. moja mama mi tlumaczy zeby zakladac. tesciowa to ma pierdolca inawet jak maly u mnie na rekach too ona leci z czapeczka :O chyba dam sobie juz spokoj i czapeczka pojdzie do szufladki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
behemot - wlasnie nie wiem, ja tam wogole nie za bardzo lubei jezdzic..... wujek M. maproblemy z alkoholem ( tak to sie ladnie mowi , ale pije non stop) co mu nie przeszkadza wypowiadac peano na temat wiary, kosciola....wyobraz sobei ,ze swoim corkom biblie czyta :o ciotka jest calkiem calkie, ale ile mozna siedziec i gadaco pierdolach; corki - jedna jest fajna, mozna z nia i jej chlopakiem pogadac sobei o bzdurach , ale jak tylko moze ucieka z domu do chlopaka , a druga ...sama nie wiem, jakos rozmowaz nia mi sie nie klei nigdy .... no i kazdy przyjazd laczy sie z hektolitrami wypitego alkoholu :( u mnie na swietach tak nie bylo nigdy, u mojego chlopaka tez, ale on mowi,ze nie wypada odmowic wujkowi.....ot grzeczny i ukladny sie znalazl :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skasowalo mi calego posta... ale sie wscieklam wrrrrrr.... Swinkowa - wiem co masz na mysli, bo ja tak samo lubie jezdzic do mojej jednej cioci. jej maz popija, ona jest z nim dla dobra dzieci (dorosle przed 40 i maja swoje rodziny), ona balagani i mowi ze on i mozna sie u nich doslownie przykleic do czegos, strach pic herbate u nich i jak zacznie opowiadac to caly czas o dwoch wnuczkach mowi (a zapomina o dzieciach drugiego syna i corki :O ) az sie w koncu rzygac chce, jak nie o wnuczkach to o pracy, a jak juz nie wie co ma w tym temacie powiedziec to wbija czlowiekowi szpile :O przyjechala niecale 2 tyg po porodzie zobaczyc malego i mowi do mnie ze brzuszka mi jeszcze zostalo. ? a ja juz sie w swoje spodnie miescilam co uwazam za sukces a brzuszek to wiadomo... skora mi zostala i bede musiala pocwiczyc jak juz bedzie mozna :O ona zawsze jak dogada to masz jej tez cos ochote odpowiedziec, no ale starsza jest :O no i jak dotarliscie na sniadanie a nie obiad to co Wam powiedzieli? Moj nie pije i jego nie przekona ze inni pija to on musi. Moze to dlatego ze on nie jest polakiem i u niego nie ma czegos takiego jak \"niewypada niewypic\" . jak go namawiaja na chrzcinach, weselach itd. to mowi ze prowadzi, a jak bylam w ciazy to ze jestesmy w ciazy i nie pijemy :D ale mi by nie przeszkadzalo jak by sobie kilka drinkow wypil. no ale jego wybor. potem ja musze tlumaczyc ze on po prostu nie pije jak mnie mecza ze dlaczego on nie chce z nimi wypic :O :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
behemot- w sumie to nic takiego , ze mielismy byc na obiad...ale to nic. w kazdym razie nei bylo az tak zle, tylko to picie mnie dobija tam....na kazdej okazji wodka sie przelewa i nie wypada :( ...ja rozumiem,ze to jego rodzina, ale do cholery to sa stare dziadki :( a jeszcze nazapraszaja sobie innych znajomych - typu przedwojenna mlodziez, ich corki uciekna, a pozniej sie M pyta czemu tak jezdzic nie lubie :( najlepiej to bylo na imprezie graduacyjnej jednej corki..... rodzice zaprosili sobie swoich znajomych wiek przedwojenny, zamowili polskiego jedzenia , czego znajomi i same corki tak za bardzo nie jedza.....i zrobii sobei sami impreze, a dziewczyny staly z piwem i swoimi znajomymi ( bo juz krzesel nie bylo) w garazu :o ..... no porazka jakas , a pozniej ciotka na corke z morda, ze tyle jedzenia a oni nic nie jedli, i po co az tyle zamawiala....no az mnie nosi jak o tym mysle :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swinkowa to gratulacje, super, że tak wyszło z ta stara praca. W gruncie rzeczy to musiała być miła szefowa. Teraz dużo powodzenia w nowej pracy. Zaszalałaś z zakupami dla małego, ale rzeczywiście rzeczy dla dziei sa takie slodkie. Behemotku, z ta czapeczka to u mni etż było tylko po kapieli, przypomniało mi się jak Elffik napisała, ale człowiek ma sklerozę, dawno to już było... Madzik ja też mam leniwca po tych świetach, ale dzisiaj byłam na aerobiku i trochę energii mi wróciło. No jakieś pustki tu po świetach, mi te minęły jakoś tak sobie, humory miałam takie jakieś beznadziejne. Pozdrowienia dla pozostałych naszych kobitek i buziaki. Jutro jadę do naszej stolicy, usprawiedliwiam swoją nieobecnośc, bo pewnie zaglądnę dopiero w poniedziałek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze Wam jeszcze napisać, że ostatnio przyszły mi super buty zamówione na allegro, dzisiaj druga para, te tez są super, ale jak byłyby ciut większe to byloby jeszcze lepiej, ale i tak jestem zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Dawno mnie nie bylo, nawet nie nadrobilam, bo nie mam kiedy :( Co slychac? Swinkowa, powiedzialam w Pracy ze odchodzisz? Kluska jak Malutki? Pozdrawiam reszte dziewdzyn, postaram sie nadrobic jak bede miala chwilke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt nie zauwazył zakochanego stefana gitary ? ;) stefan, normalnie nic sie nie martw :) to zupełnie normalne uczucia w stanie zakochania! millość jest bezlitosna :) w warszawie kupa sniegu. normalnie biało jak.....jak nigdy w zasadzie.. :D kiedy ta wiosna bedzie bo ja juz odczuwam pilna potrzebe pojezdżenia na rowerze :) nie wiem jak to bedzie, bo podobno w nowej pracy dyrektor techniczny nie toleruje rowerów postawionych gdzies tam zeby nie przeszkadzały, bo to stwarza zagrozenie ....normalnie psychol jakis....mam takie miejsce upatrzone za wieszakami, kolo sciany, gdzie nikt by sie o niego nie zabił....a tu mnie straszą...aeh ale mam to w ...nosie i jak mi zabronia trzymac rower w pracy to ....zaczne zbierac petycje o parking zewnetrzny na rowery! a co! może nie stac mne na bilet autobusowy! może rower to mój jesyny środek transportu! jest dobry dla krazenia, ekologiczny, zajmuje mniej miejsca niz auto, jest miłym widokiem dla oka, a ja jeszcze milszym widokiem będe jak pojezdżę ze 2 miesiące i schudne z 5 kilo :D :D :D same korzyści :) dooobra sapadam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×