Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malta

WRZESIEŃ odezwijcie się wrześniówki!!!

Polecane posty

Gość Ola 27
Cześć, u mnie teraz zaczął się 20-ty tydzień ciąży a ruchy czuję od jakichś 5 dni, także jeśli to Twoja pierwsza ciąża to musisz pewnie jeszcze troszkę poczekać. Dzisiaj byłam na USG no i dowiedziałam się że moja dzidzia to dziewczynka:) Narazie wszystko OK, więc jestem cała HAPPY na maxa:) Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kolezanki! Ja dzis bylam W Parku Jurajskim w Bałtowie, wszystko byloby ok, gdyby nie to ze park byl jeszcze nieotwarty :) Dziewczyny , powpisujcie sie do tabelki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola 27
Zgodnie z prośbą uzupełniam tabelę o swoje dane TABELA NICK.................TERMIN......ILOSC PRZYBRANYCH KG.....PLEC ANIA...................03.09.05...........0kg ............................? SKARBELEK...........17.09.05...........4 kg ...........................? ADA55.................17.09.05.............?..............................? MALTA................18.09.05...........3 kg.............................? MAJAJA................10.09.05..........2 KG.............................? DIODA................19.09.05 ...........2 kg............................? ASIK28.......................?................?...............................? ASIA25.................09.09.05............?...............................? MARTA24 ..............09.09.05...........1kg................................? MAŁA25................29.09.05...........4 kg............................? Efcia 27 .................13.09.05 .........?........................... Kuba Ola 27 ..................11.09.05..........3 kg...................Karolinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta24
Pamietacie jak pisałam o Matenie? Jak bardzo mi ciązy na żołądku i ze mam po niej mdłości?? PAnowie ( mój PAn i kolega ) zrobili eksperyment ( bez mojej wiedzy- wariaci ;) ) połknęli po jednej tabletce i siedzą ze strapionymi minami. Nie pytam: co jest? bo wszyscy jestesmy na filozofii i takie stany się zdarzają i już hihih Jedenemu zrobiło sie mdło po 5 minutach, drugi nie odczuł nic hihi Takie małe testy - śmiejemy sie bo to moje kochanie miało efekty uboczne - a przecież on również jest w ciązy ( no ze mną :D ) DZiś wiec taki wpis niepoważny - a co u was - jakieś przygody ciążowe??? Zabawne sytuacje? A jak reagujecie na pierwsze słoneczkowe temperaturki niemalze letnie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Jestem po usg, ale nie pamietam ile to moje ma, tylko pamiętam, że widać ładnie pęcherzyk płucny. Podobno ładnie rośniemy, ale płci mój ginek nie podejmuje się jeszcze określić. Dostałam przepis na na żelazo, mam minimalnie poniżej normy 11,9 i upomnienie żeby dużo pić(ryby mi się niedługo w brzuchu zalęgną:) ). Dostaliśmy błogosławieństwo na łążenie po górach. Wypytałam jak to jest z bólami brzucha, więc gdy czuć skurcz macicy powtarzający się np. co 10 minut (opis: brzuch robisię twardy i często równocześnie boli w dole krzyża), gdy boli brzuch bez przerwy, nie ustępuje po nocy, gdy nie pomaga nospa, należy zgłosić się do lekarza. To tak gwoli podsumowania. Ponadto pytałam o alkohol, (wpadniemy do Czech, więc dla mnie to istotna informacja). Mój ginek mówi że nie słyszał by cywilizowane ilości komukolwiek zaszkodziły. Na pytanie ile tp: piwo/wino do obiadu jak najbardziej może być i nawet dobrze robi bo rozluźnia mięśnie macicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Asiak Ja też mieszkam w Warszawie, ale jeżeli ceny szkół rodzenia są takie jak podajesz to będziemy musieli zrezygnować. Jutro będę próbowała dodzwonić się na Wołoską. Te szpitalne są podobno tańsze. Na stronie cenników niestety nie ma. Masz już upatrzony szpital?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foxylady
Ja też się dopisuję TABELA NICK.................TERMIN......ILOSC PRZYBRANYCH KG.....PLEC ANIA...................03.09.05...........0kg ............................? SKARBELEK...........17.09.05...........4 kg ...........................? ADA55.................17.09.05.............?..............................? MALTA................18.09.05...........3 kg.............................? MAJAJA................10.09.05..........2 KG.............................? DIODA................19.09.05 ...........2 kg............................? ASIK28.......................?................?...............................? ASIA25.................09.09.05............?...............................? MARTA24 ..............09.09.05...........1kg................................? MAŁA25................29.09.05...........4 kg............................? Efcia 27 .................13.09.05 .........?........................... Kuba Ola 27 ..................11.09.05..........3 kg...................Karolinka foxylady.................23.09.05..........?.................................? Mam pytanie dziewczyny czy wszystkie pracujecie, a jeżeli tak to czy myślicie wziąć sobie zwolnienie tak o dla odpoczynku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 18 tc
czesc ! alez duzo nowych mam sie tu pojawilo, fajowo U mnie spokojnie, brzuch mały, tylko siku mi sie chce czesciej i czasem pobolewaja mnie stawy biodrowe (ale to ponoc normalne, wiec luzik). Mam troche wyrzuty sumienia, jak kupuje jakies gotowce na obiad, no ale niestety nie zawsze jest czas, zeby upitrasic cos zdrowego, zrobic samemu surowke itp. A teraz jestem wlasnie po remoncie zebow u dentysty, jestem wiec zadowolona, ze to w koncu zrobilam, przeca w ciąży to takie strasznie ważne. W sobote mam slub brata - bede swiadkowa, oby tylko pogoda byla w miare (a nie ze oni zapowiadają na czwartek snieg z deszczem - nieźle co?) no i troche tez sie boję, czy ustoję w kosciele bez zasłabnięcia i siadania, co mi sie ostatnio zdarzalo, no nic, jakas kawka przed wyjsciem i bedzie dobrze. Aha, no i marzy nam sie pielgrzymka do Wloch strasznie, w czerwcu jest jedna z kosciola fajna, ciekawa jestem Waszych opinii czy byscie pojechaly w 5/6 miesiącu ciązy na taka zagraniczna wycieczkę (10 dni). Napiszcie co myslicie. No i to tyle, alez sie rozpisałam. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 18 tc
jeszcze jedna sprawa jak to jest z tymi serami plesniowymi, mozna jesc czy nie mozna ? Slyszalam ze nie, a jedna lekarka ginka obsmiała sie cała, ze to przeciez inna pleśń, taka spożywcza i nie moze zaszkodzic. Hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dioda! We wszystkich poradnikach pisze ze nie mozna.Nie chodzi tu o plesn bynajmniej tylko o cos innego - nie pamietam o co. ja zrezygnowalam w kazdym razie. Ale zjadam fete czasem w salatce. Nie wiem czy wolno czy nie. Tez musze sie wybrac do dentysty, ale bardzo tego nie lubie :( No a co dow yjazdu zapytaj gina, on wie najlepiej. No i dostalam zaproszenie na slub 4 czerwca i jestm ciekawa jak bede wtedy wygladac i czy bede sie mogla jakos sensownie ubrac. Co do zwolnienia Foxylady> ja jestem na zwolnieniu od poczatku ciazy i nie wyobrazam sobie tego inaczej, bo to jesy MOJ czas i mam do tego prawo. Mam tez zamiar wykorzystac caly macierzynski i wychowawczy, a potem moze zmienic prace.Mam na szczescie warunki do tego ( umowa na czas nieokreslony). Z tego co wiem nie musisz isc do gina po zwolnienie na tydzien lub dwa wystarczy wizyta u lekarza pierwszego kontaktu i jesli jest wyrozumialy to Ci wypisze. TABELA NICK.................TERMIN......ILOSC PRZYBRANYCH KG.....PLEC ANIA...................03.09.05...........3kg ............................? SKARBELEK...........17.09.05...........4 kg ...........................? ADA55.................17.09.05.............?..............................? MALTA................18.09.05...........3 kg.............................? MAJAJA................10.09.05..........2 KG.............................? DIODA................19.09.05 ...........2 kg............................? ASIK28.......................?................?...............................? ASIA25.................09.09.05............?...............................? MARTA24 ..............09.09.05...........1kg................................? MAŁA25................29.09.05...........4 kg............................? Efcia 27 .................13.09.05 .........?........................... Kuba Ola 27 ..................11.09.05..........3 kg...................Karolinka foxylady.................23.09.05..........?.................................? nie wpisuje plci, ale co do imienia: jak bedzie chlopiec to Bartosz, a jak dziewczynka to Inga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dioda ja na łażenie po górach dostałam błogosławieństwo, amam zamiar wejść na Szrenicę (w 22 tydz). Myślę że na zorganizowaną wycieczkę też powinnaś dostać, jak pojedziecie samochodem to uważaj w Alpach, nie klucz po górach żona kolegi mojego mężą choroby morskiej dostała i przez dwa dni drogi strasznie sie odwodniła, ale tak to jest jak się skrótami jeździ. Foxylady - ja cały czas pracuję i na zwolnienie się nie wybieram, ale firma idzie mi na rękę więc ja też cyrków robić nie będę. To wszystko zależy od rodzaju pracy u mnie jest spokój i cisza. Latem to w pracy będę miała lepiej niż w domu - chłodniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 18 tc
dzieki za dziewuszki co do serkow plesniowych to chyba chodzi o niepasteryzowane mleko, ale jeszcze doczytam gdzies moze bo jakos chwilowo nigdzie nie moge o diecie nic obszernego znalezc.. w kazdym razie znalazlam o fecie, ze mozna jesc, jesli jest wyprodukowana z mleka pasteryzowanego. Feta Mlekowity (ta najpopularniejsza w sklepach) jest na szczescie z pasteryzowanego (mam w lodowce akurat :D), ulzylo mi, bo uwielbiam i ostatnio sie obzeralam tzatzikami. Co do reszty serow, brie, camembery itd to nie jadlam do tej pory, bo slyszalam wlasnie juz wiele razy, ze z jakiegos powodu nie mozna. A z ta wycieczka to ja sie boje ze w podrozy w autobusie wysiedziec 2 dni czy ile tam nie wyrobie, ze bedzie mi sie chcialo siku ciagle i ze bedzie mi slabo w kosciolach itp klimaty. Poza tym meczących wypchanych atrakcjami dni tez sie obawiam - no więc suma sumarum nie wiem co myslec.. Zapytam ginka za tydzien jak bede. A moj mezulek straszny luzak jest i w ogole sie moim stanem blogoslawionym nie przejmuje - troche mnie to wkurza. Wiem, ze mezowie chuchaja i dmuchaja na zonki w tym okresie a u mnie nic z tych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci Dida, ze ja bym sie nie zdecydowala, dlatego ze na weekendowej wycieczce przy setnym kilometrze juz sobie pozycji nie moglam znalezc, a nigdy na to nie narzekalam. A w samochodzie przynajmniej moim jest wygodniej niz w autokarze. No i odwiedzilam tez pare cpn po drodze. Ja w moijej pracy szczegolnie w lecie nie czulabym sie lepiej niz w domu. Malutka przestrzen, dla szesciu osob i siedmiu komputerow, drukarki, kochani petenci, brak klimy, a budynek oszklony (okna jak sie otworzy to i tak nie ma przewiewu, bo szyba od zewnatrz, a jak sie otworzy drzwi to zaraz przeciag). Tak ze ja wiedzialam od poczatku, ze nie dam sie wmanewrowac w robote w ciazy. I wlasnie zaraz ide po zwolnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dioda. Ja też czytałam że to chodzi o niepasteryzowane mleko, ale.... w Polsce poza oscypkami chyba nie robi się serów z niepasteryzowanego mleka - unijne normy, także camembert Turka np. jest z pasteryzowanego. Co prawda jak u nas przestrzega się norm pokazałą firma Constar, ale patrząc z tej strony nic nie powinniśmy jeść. Acha, te polskie z błękitną pleśnią też są z pasteryzowanego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foxylady
Zazdroszczę majaji, że w góry sobie idzie. Ja to chyba całą ciążę spędzę na siedzeniu i leżeniu, bo 2 tygodnie temu miałam zagrożenie poronieniem i teraz to oszczędzam się. A zawsze byłam taka active woman, wiecie jogging etc. Mój facet to się ze mnie śmieje, że na nic mi to bieganie nie przyszło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malta
"A ja całą ciążę to chyba spedzę ale na sikaniu i spaniu"- (powiedziała Marta idąc po raz piąty siku dzisiejszego ranka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 18
ha ha ha ha ha ha !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż za różowo to nie jest, czekolada to mi sie śni już po nocach, obiecałam sobie że jak urodzę to kupię sobie największą bombonierę jaką uda mi się znależć i zjem od razu. :)) Boję się iść do dermatologa, bo jak mi powie że karmiąc piersią też nie będę mogła brać leków antyalergicznych, to sie chyba zastrzelę. Żałujcie że nie widzicie jak ja wyglądam:) od razu by wam się humor poprawił, mam wiecznie podrażniona skórę w czerwone plamy bo nawet kremy do atopowej cery za 45 zł za małą tubke nie pomagają, o zapaleniu skóry na dłoniach nie wspomę, ale przekroczyłyśmy półmetek i najgorsze za nami :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiak
Tylko ze słyszenia wiem, że szkoła rodzenia w Warszawie kosztuje ok. 500 zł - nie koniecznie tak musi być. Zamierzam natomiast mocno wniknąc w temat i jak tylko coś będę wiedziała to dam znać. Odnośnie wyboru szpitala to też jeszcze się borykam. Mój polecony lekarz prowadzący urzęduje w szpitalu Bielańskim i tam też za odpowiednią opłatą można się z nim umówić na rodzenie i odbór przez niego i jego położną porodu. Podobno oddział położniczy w tym szpitalu jest teraz odnowiony, został zakupiny też tam niezły sprzet - więc może tam. Aczkolwiek właśnie dzisiaj jestem po wizycie u znajomego lekarza na Karowej - no i na razie nie wiem na co się zdecydować - ale mam jeszcze trochę czasu. Lekarze natomiast zdecydowanie polecją Karową na zrobienie tego najważniejszego USG w 22 tygodniu. pozdrawiam :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm Asiak, dzwoniłam do szkoły w szpitalu na Wołoskiej - 450 zł, więc niestety miałaś rację i chyba będziemy musieli sobie darować. Co do Bielańskiego - mam go rzut beretem, ale że nigdy nie słyszałam o nim nic dobrego, i zawsze jak coś słysze to jest mowa o jakiś katastrofach, to sobie raczej daruję, boję się. Jestem prawie zdecydowana na Wołoską, jakiaś miła atmosfera tam panuje, leżałam tam z zawrotami głowy i szpital mi się podoba. Położnictwo też ma dobrą opinię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foxylady
Ja to jem czekoladę, chociaż nie przesadzam. A czemu majajo nie jesz czeko, myślisz że tak będzie lepiej dla dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola 27
Ojej kobitki, a ja siedzę i zakuwam do jakiegoś beznadziejnego egzaminu w pracy. Moja Karolinka ma chyba też tego dość bo kopie mnie co chwila, coś czuję że po tym egzaminie wybiorę się najakiś odpoczynek, bo słoneczko na dworzu a ja zamiast na spacerki zabierać dzidzię to siedzę przed komputerem i męczę jakieś okropne nudy. Co do szpitali i porodu, to ja jestem z Warszawy, czy orientujecie się czy z tym porodem jest jakiś problem? Bo moja ginekolog móiwła że każdy szpital ma obowiązek przyjąć ciężarną jak rodzi. A co do szkół rodzenia to ponoć są w szpitalu Praskim i Bródnowskim w cenie nie przekraczającej 400 PLN, ale nie wiem, chyba muszę się zacząć rozglądać, może któraś z Was robiła rozeznanie w tej dziedzinie, gdzie warto się zapisać? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Widze ze ostro wszystkie myslicie o szkole rodzenia. A co do słodyczy to normalnie nie moge sie opanowac Mam juz takie zapasy w barku a kupuje nadal no i opycham sie cały czas nimi, że juz nie wspomne o ogórkach zielonych :) A jak tam wasze piersi :) bo ja mam wrażenie ze rosną i rosną a przy tym swędzą ze wytrzymac nie mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiak
Chyba nie jest w Warszawie tak do końca, że masz gwarancję przyjęcia porodu w każdym szpitalu. Bardzo chwalony jest np szpital Św. Zofii przy Żelaznej, ale podobno jeżeli nie prowadzi Ciebie lekarz z tamtego szpitala to rodzenie tam nie jest takie proste - dodam, że tam mimo ubezpieczenia musisz płacić za każdą wizytę. W dodatku jeżeli powstaje jakaś komplikacja w trakcie porodu przewożą Ciebie do innego szpitala. W zeszłym roku rodziła moja koleżanka z pracy no i okzało się, że miała beznadziejną sytuację ponieważ żaden szpital nie chciał jej przyjąć z uwagi na to, że pod koniec ciąży jej oraganizm był ogromnie osłabiony i instynktownie ratował dziecko a mamusia słabła w oczach, dostała gruźliczego kaszlu, temperatury itp. mimo antybiotyków nic jej nie pomagało. Termin porodu zbliżał się a nikt nie chciał jej przyjąć na swoją odpowiedzialność do szpitala z powodu patologii ciąży no i ostatecznie po znajomości :( została przyjęta - po porodzie organizm zaczął się bronić i wszystkie dolegliwości minęły :) No więc jak się tak człowiek nasłucha to później dmucha na zimne i może warto coś sobie wcześniej zaklepać, bo jak już Ciebie prowadzi dany lekarz a jeszcze w dodatku płacisz mu kasę to takie sytuacje może nie powstaną. Z drugiej strony to też nie ma co może panikować. Majaja no właśnie nie pierwszy raz słyszę kiepską opinię o szpitalu Bielańskim - jestem ciekawa o jakich katastrofach się mówi - czy chodzi równiez o oddział połozniczy. Co do tego szpiatala przekonuje mnie tylko to, że kobity które rodziły tam pod opieką lakarza do którego chodzę są bardzo zadowolone. Ale dośc o szpitalach - cieszę się, ze nie tylko ja jestem łasuchem na słodycze, u mnie natomiast bezkonkurencyjne są lody :))) Fajnie, ze rosną piersi :) dla mnie to niesamowite doświadczenie :) zawsze nosiłam najmniejszą miseczkę z możliwych a tu proszę :) Niesamowitym też dla mnie odczuciem jest też to, że się tak zmienia ciało. Ja zawsze zazdrościłam kobitkom które mają tu i tam, bo od zawsze byłam strasznie wątlutka no i proszę teraz to nawet tyłek rośnie - ciekawe czy coś z tego po porodzie zostanie ? :) pozdrawiam wszystkie mamusie i ich brzuszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam nadzieje , ze sie umowie na porod. Pojde do szpitala i.... urodze. Tak miala moja mama z moja siostra , a prowadzil ja ten sam lekarz. A ja mam konkretne marzenie od wczoraj: Wedlowskie Igraszki. Ale nie chce mi sie isc do sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U córki mojej sąsiadki ani przychodnia ani szpital nie zauważyli poważniej wady serca, no i słyszałam o śmierci kobiety przy porodzie w efekcie niedbalstwa lekarzy - miała pecha rodzić w wigilię. Ale skoro twój lekarz będzie przyjmował poród to co innego:), w końcu tak naprawdę czynnik ludzki jest najważniejszy. A ja po prostu lubię poliklinikę, ostatnio tylko tam potraktowano mnie poważnie, gdy moja eks już rodzinna odmówiła przyjecia mnie. Mam zamiar wybrać się tam za jakies dwa miesiące i obejrzeć porodówkę i pogadać właśnie jak to jest z przyjęciem. LODY jedyny słodycz jakiego mi dermatolożka nie zabroniła, mogłabym kilogramami i no i ostatnio mam fazę na kisielki, ale to erzac, bym nie wyżarła słodyczy z szafki, bo inaczej nawet świadomość że potem będę cierpieć by mnie nie powstrzymała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U córki mojej sąsiadki ani przychodnia ani szpital nie zauważyli poważniej wady serca, no i słyszałam o śmierci kobiety przy porodzie w efekcie niedbalstwa lekarzy - miała pecha rodzić w wigilię. Ale skoro twój lekarz będzie przyjmował poród to co innego:), w końcu tak naprawdę czynnik ludzki jest najważniejszy. A ja po prostu lubię poliklinikę, ostatnio tylko tam potraktowano mnie poważnie, gdy moja eks już rodzinna odmówiła przyjecia mnie. Mam zamiar wybrać się tam za jakies dwa miesiące i obejrzeć porodówkę i pogadać właśnie jak to jest z przyjęciem. LODY jedyny słodycz jakiego mi dermatolożka nie zabroniła, mogłabym kilogramami i no i ostatnio mam fazę na kisielki, ale to erzac, bym nie wyżarła słodyczy z szafki, bo inaczej nawet świadomość że potem będę cierpieć by mnie nie powstrzymała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola 27
Ech kurcze, ja to chodze do lekarza do państwowej przychodni i nie narzekam, lekarka jest bardzo fajna i sympatyczna, robi mi wszystkie potrzebne badania i nie mam powodu do narzekań, jednak ona już teraz nie pracuje w żadnym szpitalu i w takim razie nie wiem jak to będzie z tym porodem. Muszę chyba zacząs łazić po szpitalach i sobie coś kombinować, żeby potem się nie okazało że urodzę nie wiadomo gdzie. Ech, polska rzeczywistość... Co do czekolady to ja też wciągam w ilościach większych niż mniejszych (zawsze gdzieś w pobliżu jest podręczna tabliczka:)) Jeśli chodzi o biust, to rzeczywiści rośnie i swędzi jak diabli, podobnie z resztą jak brzuch:) Moja niunia kopie zdrowo, ale jak przestaje kopać na dłuższy czas to ja zaczynam mieć lekkie paranoje że coś jest z nią nie tak, czy Wy też tak macie, to jakaś fobia chyba jest:) Może tak panikuję bo to moja pierwsza dzidzia. Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamusie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta24
Oj moje kopie mocno hihi a moze boksuje ;) wczoraj wieczorkiem chyba tańcowało bo mi brzuszek falował od bodźców. Zazwyczaj w ciągu dnia mam spokój ale rankiem czy na dobranoc gadam do mojego fikającego bąbla. Tata słucha i twierdzi że jakieś skrobania odchodzą w moim brzuszku. Nie znamy jeszcze płci ale cos mnie intuicja upewnia coraz bardziej że to chłopak :) TAki rozrabiaka. Chociaż jak sie wdał w mamusię ;) :) hihii to wszystko możliwe. Jedno z dwojga co nie?? Na słodycze tez mnie bierze - codziennie coś szamię a w najgorszym wypadku - miodek. Dziewczyny?? co wy z tymi dietami? Ok rozumiem jak ma się uczulenie ( pozdrowienia majaja ) ale tak wogóle to skąd macie diety ciązowe. Pomijając jeszcze diete cukrzycową w ciąży. Tak czy inaczej smacznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×