Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malta

WRZESIEŃ odezwijcie się wrześniówki!!!

Polecane posty

Gość Malta
No wiec a propos' diet...Ja sobie sama zaaplikowalam, ze wzgledu na uporczywe zaparcia.I to takie baaardzo uporczywe. No wiec codziennie jogurty z muesli, jablka, siemie lniane rano i wieczorem, jesli chleb, to tylko waza; do tego twarozek, pomidorki i szczypiorek. Ufff...A i tak nie wiem skad 5 kilo do przodu :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj Malta! Dzidzia ci rośnie, masz więcej tych płynów w brzuszku których ona potrzebuje, itd. :) To bardzo indywidualna sprawa ile waży brzuszek. Moja przyjaciółka na tym samym etapie ciąży - schudła i to dopiero powód by się martwić:) ( no gdyby nie to że jej mama miała tak samo:) ) Mi przybyło 4 kg i sie cieszę. Pan doktor mówi, że bardzo ładnie rośniemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiak
Bardzo dobrym jeszcze sposobem na zaparcia jest wypić na czczo szklankę wody z modem i ewentualnie z cytryną i actimelek w ciągu dnia. Ja również przytyłam 5 kilo - przed ciążą nigdy nie miałam wahań wagowych, czy jadłam bardzo dużo, czy bardzo mało to zawsze ważyłam tyle samo - marne 43 kilo (160 cm wzrostu). Teraz majaja ma rację, że to pewnie wody płodowe swoje kilogramiki też dają. Co do ruchów płodowych dzidziusia to jeszcze mamy trochę czasu, żeby zacząć martwić się, że dzidzia za mało się rusza. Ja jestem w 19 tygodniu a dopiero od trzech dni czuję jak się rusza. Jeszcze w tej chwili dizecko ma tyle miejsca, że czujemy ruchy w zależności od tego jak się ułoży i wydaje mi się, że absolutnie nie powinnyśmy się martwić jeżeli raz czujemy je częściej innym razem w ogóle. Ja natomiast mam straszne wyrzuty sumienia, ze nie potrafię zrezygnować z kawy. Jestem na zwolenieniu lekarskim a mój poczatek dnia wygląda tak jak bym zaczynała dziań w pracy jem śniadanie, piję kawę i siadam przed komputerem :) Czy Wy wszystkie wyrzekłyście się kawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczescie nie nawidze kawy, ale za to wyrzeklam sie papierochow z czego sie bardzo ciesze. Co do ruchow dzicka. Czy Wasze tez tak seriami kopia? BO u mnie to jest zazwyczaj taka seria piec razy co kilkanascie sek, w to samo miejsce potem moze byc slabiej gdzies obok albo w ogole spokoj. Napiszcie jak to przebiega u Was, bo to moja pierwsza ciaza i ja tak mysle ze to ruchy, bo nigdy czegos takiego chyba nie czulam, albo nie zwracalam uwagi. No i komputer. Ja sie pilnuje zeby za dlugo nie siedziec, do 4 godzin dziennie. Ale od maja zrezygnowalam z internetu (ze wzgledu na oszczednosci) i bede siedziec jeszcze mniej, a potem zamierzam w ogole wyniesc komputer z domu, ze wzgledu na to ze mam male mieszkanie. No a nawiazujec do malego mieszkania, to amm jeszcze krolika, z ktorym nie wiem co zrobic. Tak mi go zal....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta24
Mój maluch rusza sie na kilka sposobów. Właśnie wieczorkiem i rano zdaje sie kręcić przed i po spaniu hihi czasami popołudniu poczuje jak sie kręci.A w nocy wierci sie razem ze mną ;) niewygodnie mu u mamy hihi ciekawe co by powiedziął gdyby miał u taty sie smieścić. Mój Pan jest bardzo szczupły ( ale wysoki na 198 cm ) ;D ciekawe czy szkrab wda sie w Ojca ooooooo ale bym miała długggii poród hihi Kawe zniecierpiałam na początku ciąży ale teraz raz na dwa trzy dni wypijam filiżankę rozpuszczalnej - mo mam ochote i już ;) widziałam kilka odjazdowych ubranek dla norowodków- ceny niestety tez odjazdowe ( miw po 20 zł) juz wiem że w tamtym punkcie sie nie bede zaoptarywać. Chyba naucze sie szyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ze z tym szyciem to nieglupi pomysl. Szkoda, ze czlowiek wczesniej nie pomyslal. Nie chodzi mi tu o ubranka, ale myslalam raczej o np. poscieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Jeśli chodzi o kawe to pije raz na kilkanascie dni albo kiedy czuje sie padnieta a mam robote (bo moj robaczek który jest juz na swiecie od 2 lat jest bardzo zywotny :) ) i dopiero teraz odczuwam jej działanie kiedy wypije odrazu stawia mnie na nogi i moge szalec do pozna :). A co do rytmicznych ruchów to z pierwszym maleństwem tak miałam co jakiś czas i lekarka powiedziała mi ze dzidzia ma po prostu czkawke :) A co do zaparc to mnie tez nękaja i nie pomaga ani dieta ani ruch na swiezym powietrzu , dodam ze z pierwszym tez tak miałam to chyba reakcja organizmu na zelazo znajdujące sie w witaminach. Ja juz tez oglądam ciuszki maleńkie :) jak ide do sklepu bo body rozmiar 92 to odrazu patzre jak wyglądają ciuszki rozmiarku 56 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 19 tc
ojej, to wygląda na to, ze ja najbiedniej tu wychodzę z Was wszystkich. Tyję wolno, jem to samo co zawsze, tzn apetyty te same, ruchow nie czuję wcale jeszcze, no ale to początek 19 tygodnia, więc spoko, raczej jestem w szoku ze Wy wszystkie czujecie juz ! no i nic nie myslę jeszcze o szpitalach, połoznych i szkołach rodzenia, a juz napewno nie o kupowaniu ciuszków dla dzidziulka. Az mam wyrzuty sumienia jak Was czytam. Co do jedzenia jeszcze to kawę piję czasem, jak czuję ze zasypiam rano, ale to rozpuszczalna z mleczkiem i wszędzie piszą ze spoko mozna. Herbatę tez czarną tylk rano, potem owocowe. A poza tym bez firewerkow - ani specjalnie duzo owoców, ani jakichs wymyslnych surówek, sałatek... no, owszem, staram sie zjesc jogurt codziennie, chociaz juz tez wiele razy czytałam, ze te kolorowe to dno. Jedno czego nie jem specjalnie duzo i sie tego ciesze, to slodycze. Nigdy nie miałam specjalnego pragnienia na słodkie (to rodzinne, ale i tez wszyscy w rodzinie nie mamy ani grama tłuszczu), a Wy dziewczyny uwazajcie, bo ponoc jak mama w ciązy duzo je slodkiego to moze dzidzia potem sklonnosci do tycia mieć. Dobra, koniec pisaniny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawa - mi dermatolożka zabroniła ale taką słabą pół na pół z mlekiem to wypijam. Przed ciążą byłam nałogowcem 4 espresso dziennie to moja norma. Zaparcia - ja nie mam moim zdaniem to efekt śniadań -- jogurt naturalny z rozgniecionym bananem i musli. Przy okazji to bomba witamonowo -mineralna:). Nie wiem czy te owocowe są niezdrowe, ale wiecie ile oni cukru do tego dodają... Danon to nawet cztery łyżki na kubełek. Co do ruchów, w jakimś mądrym piśmidle czytałam że reguralnością mamy się przejmować dopiero za miesiąc czy półtora. Dotąd dzidzia ma dość miejsca, czy jakoś tak. A poza tym wystarczająco to jest jakikolwiek znak 10* na dzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola 27
Kawa - fuuuuj - ale to nie dlatego że w ciąży mi się zmieniło - ja po prostu niecierpię kawy. Co do jej szkodliwości lub braku szkodliwości to nie wiem jak jest tak na prawdę ale niektórzy móiwą że kofeina wypłukuje wapno z organizmu. Co do ruchów to moja dzidzia ma pory zwiększonej aktywności po południu. Jak się rozsiądę przed komputerem to co i raz mi kopa sprzeda:) Strasznie fajne a zarazem śmeszne uczucie. Czasem tak przykopie konkretnie a czasem to tak delikatnie łaskotliwie że nie można się od śmiechu powstrzymać:) A propos łóżeczek i ciuszków to ja chyba w sobotę przywiozę łóżeczko i powolutku będziemy szykować pokój dla dzidzi. Może to i za wcześnie ale czas tak szybko leci że nie chcę się potem obudzić z ręką w nocniku i z wielkim brzuchem latać w opętaniu po mieście w poszukiwaniu niezbędnych rzeczy, zwłaszcza że ogólnie mam mało czasu na te przygotowania bo cały czas pracuję. Pozdrawiam wszytskie mamy:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola 27
Ano fakt - komfortowa sprawa. My jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami trzech pokoi, więc jeden z nich będzie przede wszystkim dla dzidzi - chociaż póki dzidzia będzie taka malutka to na pewno będziemy spali razem z nią, także musimy wykombinować tam i sypialnię i łóżeczko dla dzidzi i jakieś szafki na jej ciuszki a pokoik raczej mały więc pewnie będzie trochę problematycznie żeby jakoś to urządzić żeby było jeszcze gdzie się ruszać (zwłaszcza że stoi tam wieeeeelkie akwarium, którego nie ma szans przestawić gdziekolwiek). Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foxylady
Ale wam dobrze, że już wszystkie czujecie ruchy, bo ja dopiero 17 i pół tygodnia i nic. Dok mi dzisiaj powiedział, że 2 tygodnie to jeszcze spoko, ale potem już mają być. A w ogóle to okazało się, że mam monitrować rozwój łożyska, bo jest dosyć nisko. Dok zakazał mi podróży i stłuczek samochodowych ;) Tak jakbym była piratem drogowym, którym nie jestem. Ja też przytyłam 3 kilo w ciągu 2 tygodni, ale za to już widać brzuch. W końcu. Trzymajcie się i pozdro !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola 27
Eeee foxylady nie przejmuj się ja będąc w 17 tygodniu nie czułam kompletnie nic i tak samo jak Ty martwiłam się że jeszcze nic nie czuję. Mój mąż śmiał się ze mnie do rozpuku, aż tu nagle jakoś tak w 19-tym moja dzidzia zaczeła szaleć:) Co do łożyska to rzeczywiście jak jest nisko to trzeba pilnować, to się chyba nazywa łożysko z tendencją do przodowania, a co do łożyska to masz je z przodu czy z tyłu? Bo jak masz nisko ale z przodu to możesz jeszcze późnej poczuć ruchy dzidzi. Z resztą może już czujesz tylko jeszcze nie kojarzysz że to właśnie TO. Pierwsze ruchy są delikatne i czasem trudno je poczuć, ale z czasem jak dzidzia rośnie to stają się coraz bardziej wyraźne. Jakby ktoś miał ochote pogadać np. przez GG to podaję nr: 2352621 (przeważnie jestem po 17:00). Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malta
Czesc dziewczyny. Od wczoraj jestem na zwolnieniu, wiec moge pisac. Ginka mi dala i powiedziala, ze mam sobie 2 tygodnie odpoczac i koniec. Dla mnie to cos nowego, bo pracuje juz ponad 3 lata, a jeszcze nigdy na jakimkolwiek zwolnieniu nie bylam. W sumie, to sie ciesze, bo juz naprawde bylam strasznie zmeczona. Co do ruchow dzidzi, to nic nie czuje jeszcze niestety :-( A to juz 19-ty tydzien leci...No ale najwazniejsze, ze wszystko ok. A ruchy, to pewnie jeszcze z tydzien i sie doczekam :-) Nie mam jeszcze nic kupione dla dzidziusia i stwierdzilam, ze skoro mam wolne, to wreszcie moge pochodzic po sklepach i sei porozgladac. Juz sie ciesze na sama mysl...Chociaz ciuszkow, to kupowac nie bede, bo moja tesciowa jest w stanach i zakupy dla dzidziusia robi juz od 3 m-cy. Ale za wozkiem sie porozgladam. Macie juz jakies upatrzone? a jak z lozeczkami? A tak poza tym, to juz sobie spodnie ciazowe musialam kupic, bo mi szkoda biedaczka gniesc, co tez wczoraj uczynilam. Sa okropne:-) Z jakims takim czyms rozciagliwym na brzuchu, bo nie bylo takich pod brzuch. Mieszkam niestety w malym miescie (Stalowa Wola) i niewiele tu sklepow z ciuchami ciazowymi.No ale nic, pewnie sie przyzwyczaje do takich roznych dziwnych rzeczy :-) Ufff...Ale sie rozpisalam.Pozdrawiam i piszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foxylady
no tak z tymi ruchami to cierpliwym trzeba być. Ja mam łożysko i na górze (co jest prawidłowe) i nisko przy szyjce, jakieś chyba wielkie w ogóle. Ogolnie duża szansa, że pójdzie do góry i nie będzie przodujące, brr bo to mi się kojarzy z wykrwawieniem przy porodzie. chetnie bym pogadała na gg ale dzisiaj i weekend mam zajęty, bo robię warsztaty, z resztą w ogóle pierwszy raz w życiu będę całej grupie opowiadać o czymś co wydaje mi się, że w miarę się znam. On verra. Ja to już od tygodnia mam spodnie ciążowe, bo nigdy nie lubiłam jak mnie coś uwiera i ta guma nie jest taka zła. Kupiłam w internecie w 9fashion i spoko mają ciuchy. Polecam. Jeszce fajne mają w internecie na happymum, ale tam drogie są. Pozdrawiam tzrymcie się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże, jak ja się dziś źle czuję, czekam na szefa, by poprosić o pójście do domu. Boli mnie chyba żolądek, bo pod samymi żebrami, tylko tak jakoś bardziej rozlegle na boki. Zresztą jak na złość nie wziełam ze sobą nospy. A apteka trochę daleko. A do tego dzidzia tak kopie że to boli, zaczynam dziś 20 tydz. i chyba zaraz zwariuję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 19 tc
Majaja, ja dzis w nocy obudzialm sie z takim bolem jak piszesz i poszlam... siku. Bol spokojnie przeszedl. A czasem tez mnie tak boli wieczorami, jak zjem duza kolacje (bez sensu, bo ja sie tu ciesze, ze duzo zjadlam a tu nagle jakies bole). Zycze uprzejmosci szefa :) A ja jestem ogolnie wsciekla na pogode. Jutro mam slub brata, gdzie mam byc swiadkową, więc odpada ubranie do kosciola zimowego płaszcza, a ciuchy na wesele mam raczej lekkie (kto sie spodziewal nawrotu zimy w II polowie kwietnia !?!?) no i do tego wszystkiego sie ostatnimi dniami na tych cholernym zimnie troche przechlodzilam, i sie teraz boje ze sie rozchoruję na jutro. Robie wszystko, by do tego nie doszlo, jakies mleczka z miodkiem, wapno, wit. C, czosnek.. no ale teraz w tej ciązy to tak łatwo nie jest, organizm obciązony... gorzej sie kuruje.. ehh.. jestem taka wsciekla ze szok. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw sie Dioda. Dzis w Kielcach w cieniu 20 stopni, wiec u Ciebie pewnie tez sie zrobi cieplo. Ja spodnie ciazowe nosze juz dlugo, wiaze sie to z tym ze nie musze pieknie wygladac w domu czy na zakupach, a jest naprawde wygodnie. Mam juz 3 pary takich spodni: sztruksy (MOM)nad brzuch szyte normalnie tylko wyzej maja stan z gumka z tylu z regulacja, rybaczki takie eleganckie ze wstawka z przodu i regulacja z tylu oraz lekkie jasne spodnie nad brzuszek ( c&a). Wszystkie byly juz uzywane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw sie Dioda. Dzis w Kielcach w cieniu 20 stopni, wiec u Ciebie pewnie tez sie zrobi cieplo. Ja spodnie ciazowe nosze juz dlugo, wiaze sie to z tym ze nie musze pieknie wygladac w domu czy na zakupach, a jest naprawde wygodnie. Mam juz 3 pary takich spodni: sztruksy (MOM)nad brzuch szyte normalnie tylko wyzej maja stan z gumka z tylu z regulacja, rybaczki takie eleganckie ze wstawka z przodu i regulacja z tylu oraz lekkie jasne spodnie nad brzuszek ( c&a). Wszystkie byly juz uzywane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiak
No proszę ja dzisiaj w nocy również wstałam z bólem brzucha a dzidzia jak mało kiedy była bardzo ożywiona. Odgrzałam sobie rosołek i przez conajmniej godzinę czytałam gazetę, efektem czego dzisiaj mam trochę spaprany dzień. Byłam na stronie 9fashion bo również mam deficyt przede wszystkim na wygodne spodnie i faktycznie spodnie są super. Ciekawe gdzie w Warszawie jest sklep z podobnymi ciuchami -bo ja znając swoją posturę wolałabym najpierw przymierzyć. To takie fajne jak piszecie o kupowaniu już rzeczy dla dziecka :), zaczyna się to wszystko urzeczywistniać. pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiak
No proszę ja dzisiaj w nocy również wstałam z bólem brzucha a dzidzia jak mało kiedy była bardzo ożywiona. Odgrzałam sobie rosołek i przez conajmniej godzinę czytałam gazetę, efektem czego dzisiaj mam trochę spaprany dzień. Byłam na stronie 9fashion bo również mam deficyt przede wszystkim na wygodne spodnie i faktycznie spodnie są super. Ciekawe gdzie w Warszawie jest sklep z podobnymi ciuchami -bo ja znając swoją posturę wolałabym najpierw przymierzyć. To takie fajne jak piszecie o kupowaniu już rzeczy dla dziecka :), zaczyna się to wszystko urzeczywistniać. pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiak
No proszę ja dzisiaj w nocy również wstałam z bólem brzucha a dzidzia jak mało kiedy była bardzo ożywiona. Odgrzałam sobie rosołek i przez conajmniej godzinę czytałam gazetę, efektem czego dzisiaj mam trochę spaprany dzień. Byłam na stronie 9fashion bo również mam deficyt przede wszystkim na wygodne spodnie i faktycznie spodnie są super. Ciekawe gdzie w Warszawie jest sklep z podobnymi ciuchami -bo ja znając swoją posturę wolałabym najpierw przymierzyć. To takie fajne jak piszecie o kupowaniu już rzeczy dla dziecka :), zaczyna się to wszystko urzeczywistniać. pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pereła
Wczoraj poszłam na usg. Wiedziałam, że małe w brzuchach są ruchliwe, ale kurczę i tak byłam zaskoczona, jak to się roi!!! kręci się w każdą stronę, kopie jak szalone, pokazało wszystko co mogło i z każdej strony, najzabawniej wyglądało, jak widać było pupę i stopy i dłonie obok siebie, chyba zrobiło z siebie małą małpkę... ruchów jeszcze nie czuję no i nie wiem czy to on czy ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Asiak Ja spodnie niedrogo (89 zł) kupiłam w CH Arkada na Solcu pod mostem poniatowskiego, nie pamiętam jak się sklep nazywa ale jest na pierwszym piętrze i raczej łatwo go znależć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiak
Dziękuję Majaja - dobrze wiedzieć, ja jak ostatnio byłam w Arkadii to zrobiło mi się słabo i byłam tylko w H&M ale tam są beznadziejne ubrania ciążowe. W sobotę natomiast znalazłam sklepik z ubraniami ciążowymi przy Wrocławskiej i tam kupiłam sobie spodnie właśnie z 9fashion -bojówki - fajne i super wygodne. Wczoraj byłam między innymi z koleżanką w ciąży tylko trochę bardziej zaawansowanej na filmie w kinie, okazało się, że była to kameralna salka a w filmie dużo się działo i było bardzo głośno. Koleżanka miała wyrzuty sumienia, bo przecież dziecko bardzo się niepokoi i przeszkadza mu hałas - hm... przechlapane jak to na wszystko trzeba uważać, w ogóle o tym wcześniej nie pomyślałam. Podobno od ok. 22 tygodnia dziecko bardzo reaguje na silny hałas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiak
Kupiłam dzisiaj wydanie specjale Shape "mama" - super - polecam. Dodatkwo jest też płytka z filmem o trzecim trymestrze ciązy i porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malta
O rany!Co ja dzisiaj za dzien dziewczyny mam...Tylko spie i spie:-) No ale coz...Pogoda taka nie za bardzo i dlatego chyba.A zreszta co sobie bede zalowac.Za 2 tygodnie znowu do pracy i rano trzeba bedzie wstawac...A dzisiaj sie audyt zaczal, a mnie nie ma :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola 27
No to zapisałam się do szkoły rodzenia:) Będę chodzić od lipca - bo tak poradziła mi pani z którą rozmawiałam w tej sprawie. Bardzo z resztą sympatyczna pani. Szkoła jest przy Szpitalu Praskim, trwa miesiąc i kosztuje 320 PLN, kursy są co miesiąc (zaczynają się na poczatku każdego miesiąca) W planie zajęć jest też zwiedzanie oddziału (prawdopodobnie cały oddział jest po remoncie) i można dogadać się z położnymi co do porodu. Jakby któraś z Was była zainteresowana to podaję telefon do tej szkoły rodzenia: 508-280-847. Buziaczki dla wszystkich mamuś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc \"Wrześniówki\" Wczoraj dowiedziałam sie, że moje maleństwo to chłopiec. Na początku badania \"pokazał\" swoją płeć, później tak ściskał nóżki, że nic nie było widać. Jest niesamowicie śmieszny, kreci się, zaciska piąstki i rusza buźką (lekarz powiedział, że ćwiczy odruch ssania). My też zaczynamy z mężem szkołe rodzenia od lipca, w Olsztynie to koszt 150 zł. Dzisiaj strasznie boli mnie brzuch, mam nadzieje, że to dlatego, że Maluszek rośnie. Do tej pory nie wziełam anie jednego dnia zwolnienia i zaczynam się zastanawiać czy z tydzień nie odpocząć. Dziewczyny a jak jest u Was? Pracujecie cały czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×