Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malta

WRZESIEŃ odezwijcie się wrześniówki!!!

Polecane posty

Gość Ola 27
Hejka, ja podobnie jak Ty jeszcze ani dnia na zwolnieniu nie byłam ale przy najbliższej wizycie napewno je wezmę. Nie wiem jak Wy - inne mamusie - ale ja się strasznie jakoś ostatni zmęczyłam, ciągle nie mogę się wyspać ( w nocy zazwyczaj kilka razy odwiedzam WC, a moja pociecha ukochana coraz mocniej kopie przez co czasami też nie da spać - chociaż to akurat całkiem fajnie być obudzonym przez takiego kopniaka:)) Także absolutnie bez skrupułów idę na zasłużony odpoczynek - w końcu my mamusie też mamy jakieś prawa i należy nam się czasem trochę wolnego. Buziaki, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta24
Ja pracuję w domu. Jeszcze przed ciążą prowadziłam osobno biuro marketingu poza firmą w innym mieście. Teraz kontynułuje pracę ale na duzo mniejszych obrotach. Umowa zlecenie/ o dzieło- bo jestem studentką. IV rok i w dodatku zaocznie więc nie ma dużych problemów. Tylko stresów więcej. Najmniej zajmuje sie teraz zarabianiem pieniędzy. Zaglądam jednak do ksiązek bo sesja- i na poczatku czerwca mam juz koniec roku. Zabieram sie także za prace mgr - we wrześniu przeżyję sporą rewolucję bo DZidzia !!! Odpoczywam więc kiedy jest mi tego trzeba. MAm sporą swobodę i wsparcie w parnterze. Do tego zakochani w jeszcze nienarodoznym dziecku - dziadkowie z obojga stron i sprawa jasna i piękna. Życzę każdej mamusi takiej swobody wyboru. A skoro jest wybór to jasne że wygrywa maleństwo i to co dla jego ( czyli i mamy) najlepsze najzdrowże.:))):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja od poczatku ciazy jestem na zwolnieniu. Teraz tez nie najlepiej sypiam, jest mi niewygodnie, a od dzis wygonilam meza na osobne lozko. Mysle ze bedzie to z korzyscia dla nas obojga. Dostalam dzis od cioci trzy ksiazki o ciazy i macierzynstwie. ostatnio stanowia moja ulubiona lekture. Nie czuje sie najlepiej, chyba ciagle sie macica powieksza i dlatego boli. I nogi mnie bola. A wo ogle jak jest taka pogoda to mam ochote tylko spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta24
ania ...aaaa męża na osobne łóżko?? Ja bez mojego spać nie mogę. Chociaż czasem w nocy mnie obudzi ciężka ręka na brzuchu. Też kiepsko śpię. Budzę się jak nie z niewyody to z powodu pęcherza i biegam do łazienki na śpiku. Ledwo wstaje rano - ale zmuszam się bo znając mnie przespałabym całą dobę. Do tego śni mi się co noc po kilka nerowych przygód - to chyba z emocji. W koncu to pierwsza dzidzia. Przytulam się jednak do pajączka już mi lepiej;) Wybrałam się na zakupy ciążowe i wróciłam z niczym :( w tej Bydgoszczy nie ma pożadnego sklepu dla przyszłych mam. Chyba że akurat nie trafiłam na coś godnego uwagi. Wracam więc do szafy i maszyny ( te druga ktoś inny będzie obsługiwał a ja moze sie przypatrzę i wezmę parę lekcji). Słoneczka i uśmiechu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foxylady
Skarbelek a kiedy zapisujesz się do szkoły rodzenia? Bo ja w ogóle jestem z olsztyna, chociaż mieszkam w wawie, ale na lipiec-sierpień planuję siedzieć nad jeziorkiem na domku pod olsztynem. No i jednak w wawie widze najtaniej 320 zeta a w olszu 150 - no właśnie gdzie jest za 150? w ogóle to pozdrawiam cię i może chcesz się spotkać? Jak tak to napisz na maila. jestem w olsztynie na wolne dni majowe i potem lipiec-sierpień. A ja na zwolnienie wybieram się po wolnych dniach majowych i to takie już do końca ciąży. Ale akurat u mnie to jest ok. wyjście, ale pewnie niektóre z nas muszą pracować, inaczej szef ma pianę na ustach. A w ogóle to uważam, że nie ma żadnej polityki prorodzinnej państwa i właściwie rząd woli bulić na górników, a matki z małymi dziećmi ma w dupie. Nic dziwnego, że 1,22 tylko wynosi przyrost, bo my sami mocno zastanawialiśmy się czy możemy sobie teraz pozwolic na dzidzię no i w sumie z kasą to jest niepewnie, chociaz jestem dobrej myśli. Kończę swoje marudzenie tzrymajcie się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ja też nie wygoniłabym męża z łóżka, na czym bym wtedy nogi trzymała:D, ale inna sprawa, że od lat śpimy na materacu dość szerokim, więć ciągle jeszcze nawet suka mieści się jak się uprze, ale już zaczynam ją wyrzucać wygodnisię:). Ja cały czas pracuję, na zwolnienie się nie wybieram chociaż mój szef jest wyrozumiały, ma córkę w moim wieku, ale nie mniej moja sytuacja bardzo pewna nie jest. Za to wykorzystałam już tydzień wypoczynkowego, i znów wybieram się na krótki urlopik:) Góry wołają:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foxylady Do szkoy rodzenia (przy Szpitalu Miejskim) wybieram się od 20 czerwca. Pani, która tym \"interesem\" zarządza to Wiesława Werner-Zienkiewicz. Można sie z nią umówić telefonicznie:609 230 318. (przepraszam, ze w takim skrócie ale mam niesamowite urwanie głowy, jak tylko będzie luźniej odezwę się na maila...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiecie przypadkiem czy przyjmownie żelaza może źle wpływać na żołądek. Odkąd je biorę - takie do żucia - mam straszne problemy(a tak się chwaliłam, że ja nie mam zaparć, hehe:P).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foxylady
Dzięki Skarbelku za info, może się zapiszę, ale jeszcze nie wiem. Dzisiaj idę do doka po zwolnienie, bo już nie chcę pracować i właśnie zaczęłam się zastanawiać czy dostanę od niego zwolnienie i czy na przykład nie stwierdzi, że marudzę i mam chodzić do roboty. Mam nadzieję, że uzna prawo młodej matki do odpoczynku chociaż w tym okresie. A dzisiaj i tak mam wolne, bo mnie wykorzystywali w weekend to w końcu umówię się z moją zapracowaną przyjaciólą, która też dzisiaj wzięła wolne i pójdziemy się powałęsać po mieście i na kawę. (chociaż ja kawy niet) Pozdrawiam trzymcie się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola 27
A ja właśnie wróciłam od lekarza, dostałam zwolnienie z pracy z zaleceniem żeby więcej leżeć. Myślę foxylady, żę ze zwolnieniem nie powinno być problemu, lekarze chyba rozumieją że to dla nas ciężki czas, szybciej się męczymy, gorzej śpimy i musimy czasem trochę odpocząć (pamętaj tylko żeby wziąć zaświadczenie że jesteś w ciąży - o ile jeszcze tego nie zrobiłaś, żebyś miała 100% płatne zwolnienia). U lekarki słuchałam jak mojej dzidzi serducho pika, ech ale fajnie:) A propos pytania majai a propos żelaza i zaparć, to chyba to się zdarza, mojej znajomej też się coś takiego zrobiło, własnie od przyjmowania żelaza. Dobra kończę powoli, lecę do łóżka bo dziś przez całą noc wizytowałam WC a od 4 rano wogóle nie mogłam znaleźć sobie dogodnej pozycji do spania i zmęczona jestem niemożliiwie. Buziaki dla wszystkich mamuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malta
Dziewczyny dzisiaj dokonalam odkrycia zycia! Odkrylam wspanialy srodek na zaparcia! Po prostu: SOK Z KISZONEJ KAPUSTY Wypilam kolo 10 rano i wlasnie wracam z ubikacji-lewatywa przy tym niech sie w buty schowa:-) Sok mozna kupic podobno w supermarketach (w zakrecanych butelkach), a ja poprosilam po prostu pania w sklepie,zeby mi nalala z beczki do sloika. Boze jak ja moglam w takiej nieswaidomosci cale zycie przezyc! I dokonac takiego odkrycia dopiero teraz;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja zaczynam szkołe rodzenia od 4 albo 11 maja i sie bardzo ciesze na sama mysl. A juz niedlugo w maju zrobie pierwsze zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tusia 21
Dziewczyny napiszcie proszę jak często czjuecie ruchy maluszka ? Bo ja bardzo rzadko np rono i dopiero popołudniu lub wieczorem . I prze kilka godzin się martwię o niego dlaczego się nie rusza . i czemu tak słabiutko ? Co z tymi ruchami jak to ma być. Napiszci mi prosze o waszych odczuciach . 17 tydz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tusia 21
TABELA NICK.................TERMIN......ILOSC PRZYBRANYCH KG.....PLEC ANIA...................03.09.05...........0kg ............................? SKARBELEK...........17.09.05...........4 kg ...........................? ADA55.................17.09.05.............?..............................? MALTA................18.09.05...........3 kg.............................? MAJAJA................10.09.05..........2 KG.............................? DIODA................19.09.05 ...........2 kg............................? ASIK28.......................?................?...............................? ASIA25.................09.09.05............?...............................? MARTA24 ..............09.09.05...........1kg................................? MAŁA25................29.09.05...........4 kg............................? Efcia 27 .................13.09.05 .........?........................... Kuba Ola 27 ..................11.09.05..........3 kg...................Karolinka Tusia 21 ................27.09.05..........3kg............................?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tusiu! Po prost dziecko twoje spi lub odpoczywa, a czasem rusza sie slabiej. Lub kopie w próznie. ja tez nie czuje ruchow stale i z reguly tez rano i wieczor, najlepiej wtedy kiedy zjem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tusiu! Po prost dziecko twoje spi lub odpoczywa, a czasem rusza sie slabiej. Lub kopie w próznie. ja tez nie czuje ruchow stale i z reguly tez rano i wieczor, najlepiej wtedy kiedy zjem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola 27
Tusiu, słoneczko, przede wszystkim to jeszcze bardzo bardzo wcześnie, ja w 17 tygodniu ciąży wogóle nie czułam ruchów dziecka. Twoja dzidzia po prostu jest jeszcze bardzo malutka i nie zawsze czujesz jak się rusza. Ruchy przede wszystkim będziesz odczuwać podczas odpoczynku, czyli pewnie rano i wieczorem jak leżysz w łóżku. Ja teraz jestem w 21 tygodniuciąży to moja dzidzia to już się popisuje takimi kopniakami że hej. Poczekaj jeszcze troszzeczkę a na pewno ruchy będą bardziej wyraźne:) Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiak
Witam Mamusie !!! Jestem również w 21 tygodniu i jednego dnia dzidzia puszcza kuksańce przez cały dzień, drugiego prawie w ogóle. Wczoraj poczułam ruchy dopiero ok. godz. 24.00, oj ja również jestem strasznie przewrażliwiona na tym punkcie. Przeczytałam natomiast ostatnio, że każdy płód tak jak każdy noworodek ma indywidualny model ruchliwości i rozwoju. Niektóre wydają się zawsze aktywne, inne przeważnie spokojne. Najczęściej jego aktywność jest związana z tym co robimy. Uspokaja go kołysanie. Tak więc kiedy cały dzień jesteśmy na nogach , rytm ciała uspokaja dziecko i nie zauważamy większej ruchliwości. To dlatego w większości lepiej czujemy ruchy dziecka w ciągu nocy lub w chwilach wypoczynku w ciągu dnia. Ważne jest natomiast, żeby kontrolować ruchy płodu po 28 tygodniu ciąży i temu tematowi jest poświęcony odrębny rozdział w książce - ale z tym jeszcze możemy poczekać. Ja od trzech tygodni jestem na zwolnieniu lekarskim i bardzo dobrze, ponieważ również mam duże problemy ze znalezieniem w nocy wygodnej pozycji, tak więc budzę się wielokrotnie w nocy a w dzień odsypiam :) Jestem też w tej chwili na etapie poszukiwania spacerówek, żeby nie zapeszyć zakupów będę dokonywała w terminie późniejszym, natomiast teraz robię rozeznanie no i szczerze mówiąc to nie myślałam, że to będzie aż taki wydatek. pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola 27
Ech wydatki wydatki, ja powolutku kupuę różne rzeczy, nie jestem przesądna a jak by mi przyszło kupować później wszystko naraz to mam wrażenie że poszłabym z torbami:) Tak więc sukcesywnie zaczynam zaopatrywać się w różne rzeczy dla dzidzi, łóżeczko już stoi troszkę ciuszków kupionych, powolutku, powolutku przygotowujemy się do przyjęcia dzidzi. Nie chciałabym też potem zostawić mojego męża samego z zakupami bo chyba strasznie by się męczył a ja w późniejszym etapie ciąży mogę nie czuć się na siłach żeby chodzić za rzeczami dla dzidzi. Śpi mi się coraz gorzej, w nocy to tragedia - budzę się przeważnie koło 3 - 4 w nocy i już wogóle nie mogę zasnąć. Odsypiam trochę w ciągu dnia ale to nie to samo - ciągle chodzę jak śnięta ryba. Ale co tam:) Najważniejsze że dzidzia kopie a ja jestem tak okropnie szczęśliwa że ją będę miała że nawet trochę gorsze samopoczucie nie jest w stanie zabić mojego entuzjazmu:) Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justin
Cześć Dziewczyny, jestem tu nowa. I na dodatek taka stara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tercia34
Ja też jestem nowa . Choć często czytałam ten topik, nigdy jeszcze nie pisałam No i też nie jestem młodzutka mam 34 lata , 10-cio letnią córkę no i 19 tygodniowego synka termin na 24 wrzesień . Narazie wszystko idzie OK . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Czesc mamusie :) dawno tu nie zaglądałam widze ze mamy pare "nowych mam" Witam serdecznie. Daja mi te upały we znaki, nogi i rece puchną, w pierszym tez tak miałam tylko ze wtedy o tej porze roku to byłam w 7 miesiącu i myślałam ze to spowodowane durzym brzuchem i uciskiem tu i tam i wogóle a tu widze ze poprostu mam skłonność do puchnięcia :) i w dodatku nie ma co na siebie włożyć bo jeszcze nie zdążyłam nic sobie uszyć nie sądziłam ze tak raptownie upały przyjdą no ale w koncu to Maj :). Aż dzis to musiałam sobie kawe zrobić tak słabo sie czuje no i lody to cały czas odchodzą :) Co do ubranek to mam małe zapasy po synku (totez bede miala mniejsze wydatki ) ale napewno cos kupie, przeciez te małe ubranka są takie śliczne. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tercia34
Do Justin : jeśli można , co masz na myśli mówąc stara ? Teraz 40-sta z brzuszkiem to normalka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justin
30, a mój mąż 34 i będziemy mieli w tym roku we wrześniu kolo 27 nasze pierwsze dziecko. Widziałam w szpitalu 40 latkę w ciąży. Przeżywała prawdziwy koszmar, ma już 2 dorosłe córki i chyba nie byla zachwycona swoim stanem, a poza tym strasznie się źle czuła. Przeglądałam to forum i odniosłam wcześniej wrażenie, że dziewczyny są młodsze ode mnie i taka jakaś się poczułam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Justin, nie przesadzaj, nie wszystkie z nas są takie młodziutkie, jeżeli, to duchem. Ja ze swoim pierwszym dzieckiem wyrobię się akurat przed trzydziestką - będzie miało urodziny miesiąc przede mną. Czasami mam poczucie że to trochę za wcześnie:) ale skoro tak wyszło to fajnie. Wróciłam właśnie z gór i muszę stwierdzić że dawno nie czułam się tak dobrze, choć nie pamiętałam już że Karkonosze są takie strome, do tego wiosna trochę się spóźnia i już powyżej Kamieniczyka leżał śnieg, a powyżej Szrenicy to nawet po kolana, ale WESZŁAM. I na Szrenicę i na Łebski i na stację przekażnikową (1500 n.p.m) - zapadając się po kolana w śnieg. Za to źle zniosłam wypad do Pragi, więc jeżeli wybieracie się gdzieś autokarem to zastanówcie się dwa razy. Pociąg w naszym stanie jest lepszy przynajmniej okno można otworzyć i więcej miejsca na nogi i brzuch. W autokarze parę razy mało nie zasłabłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynin
No to dobra jesteś. Ja się nie wyrobię przed trzydziestymi urodzinami, to będzie z półtora miesiąca po moich urodzinach ale mój mąż dostanie rozdarty prezenik na 34 urodziny. A tak zawsze chciałam, żeby mi się dziecko urodziło na wiosnę. No i wszelkie możliwe rodzinne uroczystosci jak urodziny, imieniny, rocznice ślubu będziemy mieli w drugiej połowie roku. Ja na dziecko zdecydowałam się pięć lat po ślubie. I tak jest to duży sikces, bo jakos długo nie chcieliśmy. Dałam nam na to 3 miesiace i mój mąz się jakimś cudem wyrobil. Już nawet kupiłam sobie tabletki. I mimo że to planowałam, właśnie sie rozmyśliłam i chyba z dwie noce nie spałam jak przed egzaminem z procesu karnego wiele lat temu. Mój mąż nawet zrobil mi kilka zdjęć w chwili odczytywania wyniku testu. Ależ mial przeczucie. Nikomu tych zdjęć nie pokaże. I taka jest w skrócie moja historia. Podziwiam bardzo, ja na początku jździlam z mężem samochodem z reklamówką pod brodą, mimo że nie miałam mdłości. No i jeszcze parę razy zdołałam ojechać do pracy pociągiem ( dojeźdźałam do pracy pociągiem 140 km w jedną stronę pociągiem ) no i zaraz wylądowałam w szpitalu, na szczęście nic złego nie zdążyło mi się przydarzyć. Bardzo się cieszę, że znalazlam to forum, bo obecnie mam trochę więcej czasu niż do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justin
No to dobra jesteś. Ja się nie wyrobię przed trzydziestymi urodzinami, to będzie z półtora miesiąca po moich urodzinach ale mój mąż dostanie rozdarty prezenik na 34 urodziny. A tak zawsze chciałam, żeby mi się dziecko urodziło na wiosnę. No i wszelkie możliwe rodzinne uroczystosci jak urodziny, imieniny, rocznice ślubu będziemy mieli w drugiej połowie roku. Ja na dziecko zdecydowałam się pięć lat po ślubie. I tak jest to duży sikces, bo jakos długo nie chcieliśmy. Dałam nam na to 3 miesiace i mój mąz się jakimś cudem wyrobil. Już nawet kupiłam sobie tabletki. I mimo że to planowałam, właśnie sie rozmyśliłam i chyba z dwie noce nie spałam jak przed egzaminem z procesu karnego wiele lat temu. Mój mąż nawet zrobil mi kilka zdjęć w chwili odczytywania wyniku testu. Ależ mial przeczucie. Nikomu tych zdjęć nie pokaże. I taka jest w skrócie moja historia. Podziwiam bardzo, ja na początku jździlam z mężem samochodem z reklamówką pod brodą, mimo że nie miałam mdłości. No i jeszcze parę razy zdołałam ojechać do pracy pociągiem ( dojeźdźałam do pracy pociągiem 140 km w jedną stronę pociągiem ) no i zaraz wylądowałam w szpitalu, na szczęście nic złego nie zdążyło mi się przydarzyć. Bardzo się cieszę, że znalazlam to forum, bo obecnie mam trochę więcej czasu niż do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tercia 34
No widzisz Justin jednak ja jestem na tym forum najstarsz a. Ale bynajmniej nie mam z tego powodu kompleksu. Jestem bardzo szczęśliwa że się nam udało i że nasz synek rozwija sie prawidłowo ( jak twierdzi lekarz ). My z mężem zdecydowaliśmy się na 2 dziecko kiedy córka skończyła 3 lata . Obecnie ma 10 .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tercia 34
No widzisz Justin jednak ja jestem na tym forum najstarsz a. Ale bynajmniej nie mam z tego powodu kompleksu. Jestem bardzo szczęśliwa że się nam udało i że nasz synek rozwija sie prawidłowo ( jak twierdzi lekarz ). My z mężem zdecydowaliśmy się na 2 dziecko kiedy córka skończyła 3 lata . Obecnie ma 10 ....... Przeszliśmy swoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tercia 34
No widzisz Justin jednak ja jestem na tym forum najstarsz a. Ale bynajmniej nie mam z tego powodu kompleksu. Jestem bardzo szczęśliwa że się nam udało i że nasz synek rozwija sie prawidłowo ( jak twierdzi lekarz ). My z mężem zdecydowaliśmy się na 2 dziecko kiedy córka skończyła 3 lata . Obecnie ma 10 ....... Przeszliśmy swoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×