WRZESIEŃ odezwijcie się wrześniówki!!!

Hmmm - próba wklejenia paska....

Ech nic z tego - chciałam sobie taki fajny pasek wkleić z www.TickerFactory.com ale cuś mi się chyba nie udało:(

Bardzo fajnym pomysłem jest spotkanko w Antykwariacie. Promonuję może czwartek w przyszłym tygodniu, godz. 18. pozdrowionka

U mnie zaczyna być ciekawie - mój mąż się ze mnie cały czas nabija, bo zaczęłam bardzo dużo jeść - przytyłam już prawie 7 kg - luzik -jednym słowem robię się mały hipopotamek/nietoperz. Nietoperz dlatego, że generalnie w nocy czuwam a w dzień śpię. Nijak nie mogę znaleźć wygodnej pozycji do snu (dzidza się też w bardzo ożywia) i całą noc spędzam na siedząco od czasu do czasu przysypiając. Ciekawe doświadczenie :) Brzucho już m tak sterczy, że się wszyscy dziwnie patrzą :) Mąż natomiast mimo, ze podsuwam mu przeróżne informacje i filmiki edukacyjne odnośnie ciąży to jakoś nie chce zgłębiać tematu, natomiast głęboko zaangażował się w wybór wózka i jak jesteśmy na spacerze to z daleka rozpoznaje markę :)

Czwartek o 18 - mi pasuje, Antykwariat jest OK. Jeśli chodzi o Twojego męża to niesamowite to rozpoznawanie wózków - hehehe:) Mój natomiast narazie jest oporny jesli chodzi o moje nagabywanie na poród rodzinny. Dobrze że już nam trochę brzuchy urosły - łatwiej będzie się rozpoznać w czwartek:). To dziewczyny z Warszawki - która jeszcze pisze się na spotkanko w Czwartek (12 maja) o 18 w Antykwariacie??

witam. Malta termin porodu mam wyznaczony na 26.09.2005r. kg jest 4.plecu niestety nie podam bo jeszcze nie wiem, bede bardzo wdzieczna jesli dopiszesz to do tabeli bo ja nie moge sobie z tym poradzic. Dziekuje z gory. Droga terciu dziekuje za mile przywitanie. Jesli chodzi o ramy czaswoe to calkowicie sie z toba zgadzam :) w koncu zawsze ktos musi byc najstarszy a ktos najmlodszy wypadlo na nas:) Dzis bylam u lekarza i slyszalam tetno mojej dzidzi, ...szkoda ze moj maz nie moze tego uslyszec...Dioda nie martw sie ze nie czujesz ruchow niektorzy odczuwaja je pozniej. Moja kolezanka czula ruchy dziecka dopiero od 25 tygodnia ciazy:) Napewno wszystko jest ok. 25 maja mam kolejne USG trzymajcie kciuki by moja dzidzia obrucila sie tak zebym mogla poznac jej plec. Cos czuje ze to bedzie chlopiec i bedzie pilkarzem bo to dopiero 20 tydzien a ja czuje jak by mi chcial brzuszek rozerwac hehe. Pozdrowienia dla przyszlych mam.

Co do tych ruchów, to ja tż nie wiem czasem wydaje misię, że czuje czasem że nie. Lekarz mi powiedzial, żebym sobie dotykała brzuch czy mi się gdzieś jakieś wybrzuszenie robi. No i wydaje mi się, że czasem wiem gdzie sie ten groszek ułożył za jakiś czas wiem chyba że się przesunął. Może tez tak spróbuj. A może ten doktór mi jakieś głupoty opowiedział. Sama nie wiem ale spróbuj. Tylko musisz sie raczej położyć. Ja idę na USG połówkowe w przyszłym tygodniu to zobaczę gdzie sobie siedzi i czy się rusza. A może ja mam jakiś kiepski instynkt macierzyński. Sama nie wiem. Jakaś ciapa jestem czy co?

Prosze uprzejmie Mloda M :-) TABELA NICK.................TERMIN......ILOSC PRZYBRANYCH KG.....PLEC ANIA....................03.09.05...........0kg .............................? SKARBELEK............17.09.05...........4 kg .............................? ADA55.................17.09.05.............?................................? MALTA.................18.09.05...........6 kg..............................? MAJAJA................10.09.05..........6 kg...............................? DIODA.................19.09.05 ...........2 kg...................córeczka ASIK28.......................?................?...............................? ASIA25.................09.09.05............?...............................? MARTA24 ..............09.09.05...........4kg............................? MAŁA25................29.09.05...........4 kg............................? Efcia 27 ..............13.09.05 .............?.......................... Kuba Ola 27 ..................11.09.05...........4 kg..................Karolinka Tusia 21 ...............27.09.05...........3kg............................? Asiak...................10.09.05...........5 kg............................? Justin..................27.09.05...........3 kg............................? Tercia 34..............24.09.05...........3kg.......................synek Mloda M................26.09.05...........4kg............................?

TABELA NICK.................TERMIN......ILOSC PRZYBRANYCH KG.....PLEC ANIA....................03.09.05...........0kg .............................? SKARBELEK............17.09.05...........4 kg .............................? ADA55.................17.09.05.............?................................? MALTA.................18.09.05...........6 kg..............................? MAJAJA................10.09.05..........6 kg...............................? DIODA.................19.09.05 ...........2 kg...................córeczka ASIK28.......................?................?...............................? ASIA25.................09.09.05............?...............................? MARTA24 ..............09.09.05...........4kg............................? MAŁA25................29.09.05...........4 kg............................? Efcia 27 ..............13.09.05 .............?.......................... Kuba Ola 27 ..................11.09.05...........4 kg..................Karolinka Tusia 21 ...............27.09.05...........3kg............................? Asiak...................10.09.05...........5 kg............................? Justin..................27.09.05...........3 kg............................? Tercia 34..............24.09.05...........3kg.......................synek foxylady...............23.09.05...........5 kg...........................? Cześć mnie też dawno nie było i widze, że na tabelkę nie załapałam się ;) Jeżeli chodzi o płeć to wpisałam znak zapytania, chcociaż lekarz na ostatnim USG stwierdził, że wygląda mu na chłopca. Ale mi jakoś nie chce się wierzyć, że w 20 tygodniu on już to widzi, także nie nastawiam się. Dla mnie z resztą może być i chłopak i dziewczynka, i tak będzie fajnie. Dioda, ja też jeszcze nie czuję ruchów, chociaz na USG lekarz mi powiedział, że młodzież strasznie jest ruchliwa. Mam nawet swoją teorię, że może mam jakąś gruba skórę, albo co... A spotkanie to fajny pomysł. Ja jestem na zwolnieniu więc mam czas, dajcie cynk. Pozdro serdeczne !

Co do spotkania dam znać wieczorem, ja muszę jeszcze uwzględnić opiekę nad suką. A poza tym wyobraźcie sobie że wczoraj po raz pierwszy pewna starsza pani ustąpiła mi miejsca w autobusie!!! Z młodych byczków nie ruszył się żaden oczywiście. Od jakiegoś czasu miałam wrażenie że w komunikacji ludzie dziwnie na mnie patrzą, ale nie sądziłam żę już tak widać, zwłaszcza w taka obrzydliwą pogodę.:D

hej babki, dzieki za wpisy odnosnie tych ruchow. Na USG bylam dwa dni temu i wszystko z dzieciątkiem ok, wtedy wlasnie lekarz ocenil mi dzidzię na dziewczynkę :) zrobil nawet zdjęcie cipki hihi (to tak a propos tego, ze w 20 tygodniu juz spoko wszystko elegancko widac, tylko sprzet USG musi byc dobry), no a co do tych ruchow to niesmiałe jakies czuję, ale nic konkretnego po prostu i tak jakos pozazdroscilam Wam tych "kopniaków" przez ktore nie mozecie spać. O, to ja czegos takiego nie czuję absolutnie. Co do przodowania lozyska to wiem, ze opoznia wyczuwanie ruchow, ale ja nie mam tego, bo mi lekarz napisał po ostatnim USG ze lozysko bez ryzyka przodowania. No nic, zobaczymy dalej. Moze to tak ma byc, ze czuję tak leciutko narazie.

Mi bardziej pasowałaby środa:(

dla mnie środa też jest ok. :)

Zazdroszcze Wam waszych lekarzy, bo z tego co piszecie to jakos konkretnie podchodza, ze i plec powiedzą bo moja lekarka to twierdzi ze 5-6 miesiac dopiero mozna cos powiedziec. A moze to kwestia tego ze mieszkacie w duzych miastach i sprzet mają tam lepszy. i ogólnie odnosze wrazenie ze przez to iz to moja druga ciaża to traktuje mnie jakos tak powierzchownie nic nie mówi nie pokazuje tylko zbada i powie, ze wszystko dobrze, a ja bym chciała wiedziec jak duża jest niunia i wogóle. A ja to jestem taka pipka ze sie nie wypytam dobrze, ale ide do niej w czwartek i wszystko sie jej teraz wypytam. Odnośnie kopania to moje maleństwo kopie na całego, zaczynam 20 tydzien, a pierwszy raz poczułam takie uczciwe kopniaczki w 18 tygodniu, i to prawda ze dzieko przezywa stresy razem z nami i sie ozywia, wczoraj dowiedziałam sie ze zmarła moja kochana babcia i ryczałam jak bóbr a dzidzia kopała, dzis dalej nie moge sie otrząsnąc, pogrzeb jest w poniedziałek i boje sie jak to przeżyje. Przepraszam, ze zasmuciłam na forum

Mała - to strasznie przykre jak odchodzi ktoś kochany, zwłaszcza w takim momencie życia. Ja teraz mam już tylko jedną, jedniusieńką babcię, do której mam ogromny setyment bo długo sie mną zajmowała jak byłam malutka, która jak się dowiedziała że będzie miała pierwszą prawnusię to dostała wiatru w żagle:) Z zaparciem szyje różne rzeczy dla mojej niuni:) Do dziewczyn z W-wy, mi środa też pasuje, myślę że może to być też równie dobrze środa. A godzina Wam pasi?? 18 może być?? No i czy miejsce Wam pasuje?? Dajzie znać może jakoś nam się uda spotkać:) Pozdrawiam, acha tak sobie pomyślałam że może pozabieramy jakieś USG-owe fotki naszych dzidziuń i sobie nawzajem popokazujemy - o ile nie macie nic na przeciwko:) Buziaczki

Wczoraj tatuś poczuł po raz pierwszy swojego potomka. Położył mi rękę na brzuchu akurat jak mocno kopało i... poczuł :) delikatnie, ale poczuł. Z lekkim osłupieniem powiedział: o kurde, ja to poczułem! a potem powtarzał tylko: ale jaja, ale jaja... i tak przez jakiś czas, potem się przytkał i z wrażenia zasnął. Ach faceci :p

Mi również jest bardzo bardzo przykro :( Mój facet dostał kopniaka od dzidzi już z dwa tygodnie temu i reakcja była bardzo podobna. Ja od paru dni mam wrażenie, że moje dziecko nie śpi - jest bardzo ruchliwe i fajnie jak co jakiś czas wychodzi mi z której strony brzucha taka gula. Szkoda, ze kolejne USG mam dopiero 17 maja - już nie mogę się doczekać. Kobitki czy któraś z Was tak jak ja nie ma przeciwciał na toksoplazmozę? Mimo, że nie mam kota i absolutnie nie tykam surowego mięsa to mam obawy, że mogę się od tego nie ustrzec. Dla mnie środa, godz 18 pasuje. Mam tylko jedno zdjęcie z USG i to bardzo niewyraźne - ale przyniosę :)

bardzo mi przykro z powodu Twojej baci, ja też miałam taką kochaną bacię ale niestety zmarła ponad 2 lata temu. i to jeszcze o mało nie umarła w urodziny mojego męża ale by mi było zawsze smutno ale moja Babcia odeszła dzień później. Do Malej- moja rada jest taka zapisz sobie przed wizytą wszystkie pytania na kartce, ja zawsze zapominałam zapytać. Niektórzy lekarze są tacy sprytni - mój kolega z żoną byl u takiego, że dziecko w ogóle się nie chcialo odwrócić w 20 tyg. a on wziął cośtam pomierzył policzył i powiedział, że dziewczynka i oczywiście miał rację. Od 16 tygonia na dobrym USG już widać. Ja jak byłam ostatnio na USG w przychodni, gdzie mają dobry sprzęt u miłej lekarki to była taka fajna, że mi nic nie pokazała a to dlatego, że poszłam z mężem i wszystko mu pokazywała a jak coś nie dojrzał a młode się przkręcało to mnie pukała w brzuch i coś miąchała, żeby sobie mój mąż zobaczył, pogadali sobie no i w ogóle co tylko a mnie to tam zdjęcia 3 dała, żeby mi nie było smutno. ale mój mąż był tak bardzo zadowolony z wizyty. Teraz idziemy w przyszłym tygodniu i nie dam się tak. Coś mi sie też nalezy. Toxoplazmoza - nie ma się co obawiać, zdarza sie naprawdę rzadko. Mnie się kilka tygodni temu tak zdarzyło, że się w laboratorium pomylili i wyszlo niby że ma eleganckie świeżutkie zakażenie, o mało nie wykitowałam ze strachu, nawet byłam w szpitalu i po 5 dniach jakiś specjalista z laboratorium mial nowe wyniki i okazało się że to pomyłka. Jak mój mąż po mnie do szpitla przyjechał to musiał naokoło wracać, bo ja chciałam do tego laboratorium pójść i tę babę za kudły wytargać. Jak robisz kotlety to staraj się do tego angażować męż albo rób w foliowych rękawiczkach, nie próbuj surowego mięsa, nie jedz tatara, nie głaskaj kotków i co najważniejsze dokładnie myj owoce i warzywa, w szczegolności truskawki, które niedługo się pojawią. To jest maksymalna ostrożność, którą ja zachowuję po tych checach. Może to przesada ale dzięki za takie akcje jak już mialam. Poza tym natychmiast zaczęli mnie leczyć rovamecyną 3 razy po 2 tabletki i takiej grzybicy potem dostałam, że moglabym zacząć hodować na masową skalę pieczarki.

no, czuje czasem jednak to i owo w tym moim brzuchu, takie jakby fale he he. A co do USG jeszcze to u mnie jest to tak, ze co miesiac jak ide do mojego lekarza (państwowego w przychodni na osiedlu) to on robi mi zawsze USG, bo akurat ma nowiutki sprzęcik, jednak nie jest ów aparat za dokładny i dlatego lekarz wysyła mnie na te wazne badania "do miasta". I wtedy własnie jade niestety prywatnie, no i wtedy nie szczedzimy kasy i idziemy od razu na te najsłynniejsze USG do znanych nazwisk lekarzy. I to jest wtedy cena 80-100 zl. Ale wtedy mam płeć, USG w kolorze, liczenie paluszków w 13 tygodniu i inne takie bajery, no po prostu co się da to wtedy oglądamy sobie. I tak po pierwszym tym duzym USG dostalismy kupe zdjęc, a teraz po połówkowym mamy kasete nagraną, tylko jej jeszcze nie obejrzeliśmy, bo nie mamy video :D Miłego weekendu (mimo syfnej pogody) pa

Jak zawsze pozdrawiam wszystkie mamki!!! Mala jak nie pasuje Ci lekarz to poprostu go zmien. Ja tak wlasnie zrobilam. Na poczatku chodzilam do takiego ktory tez nic mi nie mowil nawet podstawowych rzeczy i jak sie nie zapytalam to nic nie wiedzialam! A ze to jest moja pierwsza ciaza to sama nawet dobrze nie wiedzialam wlasciwie o co mam pytac...W koncu zdenerwowalam sie podziekowalam mu i znalazlam sobie innego lekarza z ktorego teraz jestem bardzo zadowolona! Co do Babci to bardzo mi przykro wspolczuje. Mysl o dzidziusiu to moze bedzie ci troszke latwiej bo przeciez nie chcesz zeby sie denerwowal. Perela i Asiak zazdroszcze wam tego ze macie przy sobie tatusiow waszych dzieciatek. A zwlaszcza zazdroszcze wam ze moga przezywac razem z wami i czuc kopniaki waszych maluszkow. Jeszcze bardziej niz ja napewno zazdrosci wam i waszym "tatusia" moj maz ktory niestety nie ma mozliwosci byc teraz razem z nami... heh ale moze uda nam sie to odbic jak wroci. Szkoda tylko ze to dopiero za prawie 3 miesiace:(. Diodo ciesze sie razem z toba ze czujesz w koncu swoje kochane dziecko ktore nosisz pod serduszkiem. Narazie czujesz je slabo ale zobaczysz z dnia na dzien nawet nie bedziesz wiedziala kiedy zacznie sie tak wiercic ze czasami nawet cie to zaboli! Buzka dla wszystkich!

Jak zawsze pozdrawiam wszystkie mamki!!! Mala jak nie pasuje Ci lekarz to poprostu go zmien. Ja tak wlasnie zrobilam. Na poczatku chodzilam do takiego ktory tez nic mi nie mowil nawet podstawowych rzeczy i jak sie nie zapytalam to nic nie wiedzialam! A ze to jest moja pierwsza ciaza to sama nawet dobrze nie wiedzialam wlasciwie o co mam pytac...W koncu zdenerwowalam sie podziekowalam mu i znalazlam sobie innego lekarza z ktorego teraz jestem bardzo zadowolona! Co do Babci to bardzo mi przykro wspolczuje. Mysl o dzidziusiu to moze bedzie ci troszke latwiej bo przeciez nie chcesz zeby sie denerwowal. Perela i Asiak zazdroszcze wam tego ze macie przy sobie tatusiow waszych dzieciatek. A zwlaszcza zazdroszcze wam ze moga przezywac razem z wami i czuc kopniaki waszych maluszkow. Jeszcze bardziej niz ja napewno zazdrosci wam i waszym "tatusia" moj maz ktory niestety nie ma mozliwosci byc teraz razem z nami... heh ale moze uda nam sie to odbic jak wroci. Szkoda tylko ze to dopiero za prawie 3 miesiace:(. Diodo ciesze sie razem z toba ze czujesz w koncu swoje kochane dziecko ktore nosisz pod serduszkiem. Narazie czujesz je slabo ale zobaczysz z dnia na dzien nawet nie bedziesz wiedziala kiedy zacznie sie tak wiercic ze czasami nawet cie to zaboli! Buzka dla wszystkich!

Ależ mnie dzis brzuchol boli. Budze się kilka razy w nocy z bowodu siusiu a teraz jeszcze z wielkim bólem. ODpoczywam wiec pół dnia i drugie tyle kszątam się wokół domu - dobrze ze dziś jedziemy na małe grill party. nawet pogoda mnie nie odstrasza. Nie lubie siedziec w domku. Moze od tego zaczynam marudzic. Im wiecej siedze w czterech scianach tym bardziej mi sie nic nie chce. Tęsknię do spacerków. Moja ginekolog jest fajną babką. Ciągle uśmiechnięta. Chętnie rozmawia ze mną. Co prawda nie zarzuca mnie informacjami o dzidzi ale co wizytę cos nowego usłyszę. Licze ze tym razem będzie to wielkość bąbla i jego płeć. o słoneczko wychodzi :)) Strasznie sie ciesze. Słoneczka dla wszystkich :) pa

No to wynika z tego że jesteśmy umówione na środę na 18 w Antykwariacie:) Suuuper:) W poniedziałek będę na USG to przynoisę foty - jak dostanę jakieś fajne:) Mam nadzieję że pogoda dopisze chociaż troszkę:) Buziaczki, do zobaczenia:)

Dzięki za słowa wsparcia! A co do lekarza to chyba tak zrobie, bo z pierwsza dzidzia była miła i wszystko mi mówiła i wogóle i dlatego do niej poszłam teraz , ale cos mi sie wydaje ze trzeba bedzie ją zmienic :) a zdjęć to mi wogóle nie robi, nawet jak byłam u niej na początku aby potierdzić ciaże to wzieła 80 zł i guzik. Dośc narzekania trzeba szukac nowego lekarza :) A co do siusiania to tez tak mam ze budze sie w nocy z dwa razy a jak juz w koncu tam dotre to konca nie widac-słychac :) a brzuch tez później mnie boli Pozdrawiam wszystkie mamusie

No to ja jestem ostatnia z tymi ruchami, ale c'est la vie, ważne że na USG ruchliwe jest dzieciątko. Ja też w środę wpadnę, tylko przypomnijcie mi na jakiej ulicy jest Antykwariat. Wiem jak się idzie, ale wolę ulicę znać. Mój mężczyzna na mecz dzisiaj idzie, także popołudnie mam dla siebie. pozdro !

Mala 25 zycze powodzenia w zmianie lekarza mam nadzieje ze nastepny bedzie o wiele lepszy niz ten ktorego masz :) a co do siusiania ja wstaje najmniej 3 razy w nocy to dosc meczace...ale za to co prawda nie mam bolow brzucha. Pogoda jest do pupy...ciagle pada a ja nic tylko bym spala bo co tu robic kiedy patrzy sie za okno a tam nic tylko ciagle leje!!! chcialabym juz choc troche slonca wtedy jakos mam wiecej energi do zycia wszystko latwiej przychodzi. Moze jutro pogoda sie poprawi heh...no nic uciekam spowrotem do lozka. pozdrawiam.

Na 90% w Antykwariacie będę. Też nie pamiętam jak ulica się nazywa, ale zdaje się że to następna za Cepelią. Ta pogoda mnie dobija, mogłabym zasnąć w każdej pozycji. Dziś zaspałam do pracy. I tak podobno do weekendu.:(

Antykwariat Cafe - ul, Żurawia 45 - zdaje się:) Pogoda faktycznie paskudna, nawet moja dzidzia przez ostatnie 2 dni prawie całe spała czym doprowadziła mnie do rozpaczy, ale na szczęście dziś jest bardziej ożywiona i pokopuje:) Do zobaczenia w środę, buziaczki

Thanks for info. Czyli środa, 18, Antykwariat. Ja przyjdę, hehe chyba nie trzeba będzie znaków rozpoznawczych, bo już po każdej widać że jest przy nadziei. Kurcze wczoraj byłam na komunii chrześniaka i całą rodzinką byliśmy w knajpie, gdzie było pełno żarcia. Zjadłam dużo, ale w sumie to zdarza mi się dużo zjeść i zawsze było wszystko ok. a wczoraj wróciliśmy do domku i tak po 4 godzinach złapała mnie obrzydliwa niestrawność i paw. Pierwszy raz w ciąży i to jeszcze z obżarstwa a nie z hormonów. Paskudztwo ! Ale ja za to mam dzisiaj dobry nastrój, bo dzieciątek dzisiaj rano tak jakby zabulgotał, to już coś. chociaż wiem, że przy waszej skali to mogę się schować ze swoim bulgotaniem, pozdro papa

Ostatnio mialam taki zamęt w pracy, że nawet nie miałam czasu zajrzeć na formu. swietnie, że tyle dziewczyn do nas dołączyło. Moje Maleństwo kopie jak szalone, jak zaczęło w 16 tygodniu to nie przestaje. Czasami myślę, że tak rozrabia bo jest mu u mnie niedobrze. W sobotę leciał balonem i to akurat strasznie mu się spodobało. Dziewczyny napiszcie mi proszę jak to jest z tym leżeniem na plecach (na wznak)? Przeczytałam, że jest to niedobre dla dziecka. budze się cholera w nocy i jak leżę? na plecach... Czy wybiera się któraś z Was na trówymiarowe USG? A może ktoś ma już takie doświadczenia?