Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malta

WRZESIEŃ odezwijcie się wrześniówki!!!

Polecane posty

Gość inga29
MAMA.......DZIDZIA.......DATA PORODU.....GODZINA.....WAGA.... ADA55......Bartosz.......28.08.05...........22.40.......3340g...54cm MALTA.......Kubuś........03.09.05............?.................?.......? MAJAJA.....Miron.........07.09.05...........9.40.........4230g...57cm ANIA........Iga............08.09.05...........14.23 .......3900.....56cm Asiak.......Michałek...........?...................?..........2980g... ? Ola 27......Karolinka.....11.09.05...........5:00.........3500g...53cm Victoria27...Helenka.....16.09.05.............?...........3366g...52cm pralineczka....Ola........16.09.05.............?...........3700g...55cm Dioda.......Weronika.....19.09.05...........8:05........3520g...57cm macierzanka....Mateusz...21.09.05.........13:55.......3100g......55cm Marta 24 ....Basia .........24,09,05..........19:45........3730......58cm Tercia 34.....Michałek......24.09.05.........13.30.......3400......55 cm foxylady.......Bruno.........27.09.05...........23.00.......3450...... Mała25........Oliwia........30.09.05...........11.00.......3100g.....53cm Oliwia.....???????????........30.09.05.........11:00........3100g...53cm perła..........Ola...........01.10.05..........13.20.........?????.......????? inga29.......Zuzia........03.10.05...........17.20........3250g.....54cm Witam pozdrawiam wszystkie mamuśki później sobie poczytam co u was nowego.Długo mnie nie było poleżałam sobie w szpitalu troche ,29 miałam wywoływany poród bo mój gin twierdzuł że już czas,ale okazało sie że moja niunia miała na ten temat inne zdanie.....i nie udało się zosałam wiec w szpitalu bo bali sie mnie puścic do domu i Zuzia urodziła sie 3 października w poniedziałek.Jak na razie córeczka jest bardzo grzeczna prawie cały czas śpi (także w nocy) ale i tak padam z nóg.Narka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, ja ciągle jestem, ale wiecznie zajęta bo Miron w dzień praktycznie nie śpi, tyle co na spacerze. Do tego to mieszkanie do listopada chcielibyśmy się przeprowadzić a tu dopiero okna zamówione i wykładzina, a kasa się kończy. nie wiecie kiedy skończy sie to krawawienie, mam już słabe, ale ciągle. Ciągle mam za dużo pokarmu, wyjście do sklepu mna dłużej kończy sie bólem potwornym,, No i tyle mnie było....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta 24
U mnie z pokarmem dopiero sie zaczyna. Z rana koło 6 stej odciagam zawsze z 40 ml albo i całą pierś. Dzieki temu odkryłam jak duzo produkuję teraz pokarmu miw 110-120ml w jednej piersi. Musze sie ratowac laktatorem dopiero od dwóch nocy. Zbieram na termin zjazdy na studiach coby tatusiowi Basi zostawic zdrowe jedzonko dla dziecka. Taki calodniowy wypad wymaga zabezpieczen solidnych. Na dzisiejsze zajęcia nie pojechałam wlaśnie przez brak odciągniętego mleka. Niunia wypijałą piersi do dna i nie było co odciągac. jak tylko miałam kamyka ona buzia szeroko otwarta i cmokała zjadając paluchy. troche wiec sie ciesze ze moge conieco odłożyć na potem. 15 doba po porodzie. U mnie z plamieniami równiez na przemian; juz używałam w kładek a teraz pojawiła sie krew i to w konkretnych ilościach. Moze to szwy sie rozpuszczają? co ? w zasadzie nie miałabym nic przeciwko gdyby sie to oczyszczanie skończyło. Dodatkowo od karmiena piersią macica pobolewa czasami zbyt mocno. Ciągle jeszcze jestem osłabiona i zdarza mi sie niedomoganie np. mała kopie tatus bo ja nie ustoję przy wanience. pozdrowienia z Bydgoszczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta 24
tatus oczywiście małej nie kopie ale kąpie a to przeciez róznica :) sorki za błędy. I OCZYWIŚCIE SERDECZNE GRATULACJE DLA ŚWIEŻO ROZDWOJONYCH BUZIAKI I STRUMIENIE MOCY. NIECH WAM DZIECKO DUMĄ BEDZIE !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
czesc nasza Weroniczka noce przesypia (rzutami po 3,4 godziny oczywiscie) a w dzien tak trochę opornie z zasypianiem ale wtedy tatuś nosi, albo do niej gadamy albo bujamy w wozku i w koncu zawsze zaśnie. Je co 3 godziny, a za dnia czasem co 2 czasem co 4. Wyprysków niet a czytalam ze nawet jak sa jakies krostki na twarzyczce to to jest niedojrzalosc skory i sie nie przejmowac. No wiec sie nie przejmujemy i faktycznie jak cos jednego dnia jest to nastepnego dnia ani sladu :) Co dalej... chodzimy na spacery codziennie po 2 h, dzis byl spacer na wybory, fajnie ze taka ladna jesien. Dalej... W nocy generalnie niuni nie odbijam tylko pozwalam zasypiac przy cycku, dzieki temu ja sie wysypiam (odpukac !!!!!!), no ale musze byc czujna, zeby po jedzeniu i zaśnięciu przelozyc małą do lozeczka, bo inaczej przesypiam obok niej te 3 godziny i wtedy jestem na siebie zła. Tyle chyba na razie. Od jutra bede za dnia dosc dlugo sama, bo mąz wraca do roboty i mama moja juz tez wyjechala. No ciekawe jak to bedzie. Buuuuziaki i duzo sily i radosci zyczę Wam wszystkim i sobie hehehe ;) U mnie dzis optymistycznie, ale bywa roznie z tym humorkiem he he. Czasem płaczę, czasem sie rozczulam a czasem mi smutno - takie jakby wewnętrzene pozegnania z dawnym zyciem. Pieprznięta jestem - wiem. Mam nadzieję ze juz niedlugo te stany bezpowrotnie miną, albo ze to hormony. Dobranoc babki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, o czym świadczą lekko zielonkawe kupki. We wtorek i tak idziemy do lekarza, ale chciałabym wiedziec czego się spodziewać.??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
u mnie tez sa takie, jakby kolor przejsciowy pomiedzy zoltym i zielonym, ale na razie sie nie przejmuje, bo czesto opis prawidlowej kupy jest "zolta zieleniejaca na powietrzu", no a poza tym jem zdrowo caly czas a niunia tez nie przejawia niezadowolenia. No ale w srode bede u pediatry i tez zapytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
Pytanie do mam ktore ukladają dziecko do snu na boczku: czy zdarza się Wam ze siku wylatuje jakos bokiem zamiast do pieluchy ? My tak mamy ostatnio często i cholera mnie bierze jak np 3 razy w ciągu godziny musze zmieniac małej ubranko. Od czego to kurde zalezy ? Pielucha na boku przepuszcza ? Zakladam ją na pewno dobrze, bo juz 3 tygodnie dają pewną wprawę a problem wyniknąl teraz - wczesniej sie nie zdarzalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
a mamy dziewczynkę a nie chlopca, więc problem "zle ulozonego siusiaka" nie wchodzi w grę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
he, jescze 1 pyt. - mozemy sie sczepic p. grypie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga29
Cześć! Mam pytanko od dzisiaj zaczynamy werandowanie ile czasu na początku powinno trwać?No i jak ubieracie swoje pociechy na spacerki przy takiej pogodzie??Ja nie mam pojęcia i boje się niunię przegrzać albo przeziębic. Dioda,moja Zuzia śpi na boczku i też czesto wylewa jej sie z pieluchy,używamy pampersów więc to może jakis feler tego rodzaju pieluszki?Już nie nadążam z praniem bo dodatkowo ma problemy z odbijaniem i wymiotuje od czasu do czasu.Moim zdaniem ona się przeżera po prostu bo ciągnie jak wściekła ale każa karmic na żadanie to karmie.Acha polećcie dobry płyn do zmiękczania tkanin dla niemowląt.Narka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
my werandowalismy dwa dni po 10 minut i potem od razu w teren, zeby wykorzystac piękną pogodę, Wam tez radzę. Co do ubrania to ja wkladam ubraną "domowo" niunię w taki polarowy miś i przykrywam kocykiem, czapka na glowkę i do wozka, do tego przykrywamy wozek tą taką wozkową osloną przed wiatrem. Pewnie to nawet za grubo jak na tę pogodę, ale kurde az strach ubrac lzej, w koncu to pażdziernik ! Chetnie poczytam innne opinie na temat :) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
aha, a "domowo" tzn kaftanik plus spiochy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga29
Dzięki Dioda .Ja w koncu ubrałam małą w sweterek wełniany i czapke,od dołu zawinieta była w rożek i dodatkowo w kocyk i tez mi się zdawało że jej moze byc za gorąco.A jak sie sprawuje wózek o ile dobrze pamietam Carmen?My zamówilismy tutka i lada dzien bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
na razie git - niezastapione sa te paski skorzane w domu a wozek lekki, wiec w terenie na razie spoko no ale porownania z innymi wozkami to nie mam a tutka tez ogladalismy i tak naprawde to do teraz nie wiem ktory lepszy. Postawilismy w koncu na tą nizszą wagę eljota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
a ja mam do was pytanie czy macie moze jakies fajne ksiazki, zeby polecic tytuły, w ktorych jest napisane jak mądrze wychowywac dziecko od pierwszych dni - chodzi mi o to, czy zawsze podchodzic jak placze czy nie, ile bujania, ile mowic i kiedy, no wiecie... zeby nie terroryzowac dziecka, ale tez i nie dac sobie w kasze dmuchac. Ja np teraz, gdy mała jest najedzona i ma sucho a jednak placze, nie wiem czy mam bujac czy mam nosic czy gadac do niej, nie chcę zeby sie przyzwyczaila do jakichs naszych reakcji i egzekwowała A jak placze i nic nie robię to mam wyrzuty. A jak to jest u Was ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ! Moje kochane mamuski 29 wrzesnia urodzila mi sie piekna corcia! Wody odeszly mi o godz 17 a moja pindzie urodzilam o 20.55 czyli wszystko trwalo ok 4 godzin. Nie powiem do przyjemnosci to porod nie nalezy ale wszystko wynagrodzil mi moment gdy ja zobaczylam i kiedy polozyli mi ja jeszcze z pepowina na brzuszku.... Ryczelismy z mezem jak bobry ech... Jednak dziecko to najwspanialsza \'rzecz\' jaka mozna miec. Nie ma nic piekniejszego niz wpatrzone oczka malenstwa podczas karmienia piersia i minki jakie strzela dzidzius. Pozdrawiam wszystkie bobasy i szczesliwe mamusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMA.......DZIDZIA.......DATA PORODU.....GODZINA.....WAGA.... ADA55......Bartosz.......28.08.05...........22.40.......3340g...54cm MALTA.......Kubuś........03.09.05............?.................?.......? MAJAJA.....Miron.........07.09.05...........9.40.........4230g...57cm ANIA........Iga............08.09.05...........14.23 .......3900.....56cm Asiak.......Michałek...........?...................?..........2980g... ? Ola 27......Karolinka.....11.09.05...........5:00.........3500g...53cm Victoria27...Helenka.....16.09.05.............?...........3366g...52cm pralineczka....Ola........16.09.05.............?...........3700g...55cm Dioda.......Weronika.....19.09.05............8:05........3520g...57cm macierzanka....Mateusz...21.09.05.........13:55......3100g...55cm Marta 24 ....Basia ........24,09,05...........19:45.......3730g...58cm Tercia 34.....Michałek....24.09.05...........13.30......3400g...55 cm foxylady.......Bruno.......27.09.05...........23.00.......3450g... Mała25........Oliwia.......30.09.05...........11.00......3100g...53cm Oliwia.....???????????........30.09.05............11:00......3100g...53cm perła..........Ola...........01.10.05............13.20.......?????.....????? inga29.......Zuzia.........03.10.05.............17.20.......3250g....54cm Cieżarówka...Oliwia......29.09.2005..........20.55.......4030g...54cm Dopisujemy sie do tabelki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga29
Gratulacje Ciężarówko i buziaki dla małej Oliwki,na pewno jest śliczna.Ja tez jestem zachwycona moją Zuzią ale to pewnie wszystkie mamuśki tak mają. Diodda ja mam taka książkę ,,Język niemowląt" Tracy Hoggznanej jako ,,zaklinaczka dzieci" w wersji elektronicznej.Moge ci wysłać mailem jesli chcesz.A jeśli chodzi ojakieś inne fajne poradniki to ciekawa jestem opinii innych mam bo tez bym chcia ła coś kupić.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macierzanka
Gratulacje Ciężarówka!!!!!! Piękna i duża curunia wam sie udała! Niech rosnie zdrowo!!!! Co do zachwytu minkami - też to mam. Chyba każda z nas to ma.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
o, dzięki Inga, tylko namyslę sie jak Ci tu podac maila heh rowniez gratuluję nowej szczesliwej mamie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
o, dzięki Inga, tylko namyslę sie jak Ci tu podac maila heh rowniez gratuluję nowej szczesliwej mamie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga29
Diodda jak nie chcesz na forum podawać swojego adresu to otwórz nową skrzynkę w jakims portalu tylko na chwile do tego celu,ja tak robie czasami ,w ten sposób własnie wymieniam sie ebookami z ludzmi z netu a poaz tym nie korzystam z tej skrzynki.Jak sie długo nie zagląda do skrzynki to i tak ją likwiduja po jakims czasie.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
ok, dam znac jak bede miala, dzieki dzieki dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam w żadne poradniki nie wierze. Moim zdaniem dzieci i tak wychowują sie na naszym przykładzie i nie ma tak łatwo, że określone zachowanie wywołuje określoną reakcję dziecka, największy wpływ ma to w nas czego sobie nawet nieuświadamiamy. Miron był wczoraj ważony i niestety pani doktor stwierdziła, że Mały za dużó je. Waży już 5700. Kłopoty z brzuszkiem i kupkami też podobno stąd się biorą bo nienadąża trawić. Zagapiłam się i przegapiliśmy termin szczepienia, w naszej przychodni są straszne kolejki i będziemy musieli poczekać do listopada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
no tez fakt, z tym wychowywaniem, ale jakos zwlaszcza teraz, gdy dziecko jest takie małe przydaloby mi sie poznac opinie fachowcow - na szkole rodzenia pani psycholog mowila zajebiste rzeczy, fajne ciekawostki... Jak mala bedzie miala 5 lat to juz intuicyjnie wiem jakie rzeczy jej mowic, tak mi sie wydaje, a teraz ? jakas dzika jestem heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dioda, niby racja, ale każde dziecko jest inne. Przed porodem coś tam czytałam, i teraz dochodzę do wniosku, że tylko se nerwów przysporzyłam. W poradnikach wszystko jest takie proste, a tu mi trafiła sie płaczliwa maruda, tylko cyc i ręce, nie dam sobie wmówić, że to ja go nauczyłam, nie jestem specjalnie wylewną matką, chcę móc się wykąpać i coś zjeść od czasu do czasu, więc jak nie muszę to go nie noszę. Dobrze że chociaż co drugą noc śpi bo bym zwariowała. Tak to wiem że jakoś to trzeba przetrwać, a jakbym czytała te wszystkie bzdury jak przerobić dziecko na śliczne uśmiechniete i radośnie gaworzące, to bym zwariowała bo mój syn wspaniale i dosadnie wyraża złość, a uśmiecha się raz na dwa tygodnie, taki jest i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
moja kruszynka tez cos od wczoraj marudzi. tak ładnie spała, ze az juz sie cieszyłam w duchu ze bedzie inna jak synek . a tu wczoraj bolacy brzuszek, wzdety i placz i trzeba cos kombinowac, nawet teraz mam ja na reku a druga pisze :) I jeszcze w dodatku jakies paskudztwo ma na czole praktycznie od kad przyszlismy do domu, myslałam ,ze jej zejdzie a tu guzik, maz z synkiem poszli ja zarejstrowac do dermatologa, ale pewnie znajac terminy w przychodni to trza bedzie isc prywatnie. A wyglada to jakby po oparzeniu słonecznym skóra schodziła, dosłownie ma takie małe pecherzyki z woda i w dodatku tak smiesznie to "pachnie". Ja w nastepnym tygodniu ide na ten bilans dwutygodniowego dziecka, zobaczymy co powie lekarz. Majaja twoja kruszynka to faktycznie juz kawał chłopa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
moja kruszynka tez cos od wczoraj marudzi. tak ładnie spała, ze az juz sie cieszyłam w duchu ze bedzie inna jak synek . a tu wczoraj bolacy brzuszek, wzdety i placz i trzeba cos kombinowac, nawet teraz mam ja na reku a druga pisze :) I jeszcze w dodatku jakies paskudztwo ma na czole praktycznie od kad przyszlismy do domu, myslałam ,ze jej zejdzie a tu guzik, maz z synkiem poszli ja zarejstrowac do dermatologa, ale pewnie znajac terminy w przychodni to trza bedzie isc prywatnie. A wyglada to jakby po oparzeniu słonecznym skóra schodziła, dosłownie ma takie małe pecherzyki z woda i w dodatku tak smiesznie to "pachnie". Ja w nastepnym tygodniu ide na ten bilans dwutygodniowego dziecka, zobaczymy co powie lekarz. Majaja twoja kruszynka to faktycznie juz kawał chłopa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×