Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malta

WRZESIEŃ odezwijcie się wrześniówki!!!

Polecane posty

Gość Tercia34
Czesc mamuśki ! Serdeczne gratulaqcje dla wszystkich , które mamją tojuż za sobą . Ostatnio mało wpisów bo albo rodzicie albojuż pielęgnacja maluchów na całego . Ja niestety termin mam dopiero na przyszłą sobotę 24 . 09 . - Więc siedze sobie i czytam topik. Chciałabyym już iśc , bo jak wiecie strasznie cierpię na cierpnące i bolące dłonie , i jeszczedo tego na bezsenność -- ale jak pomyślę że po porodzie dojdzie do tego ból cycków i reszta to mnie ciarki przechodą . A już niemogę siędoczekać kiedy przytulę mojego syneczka . No i tak mam w koło , huśtawka nastrojów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Ja dopiero dzis mam dostęp do kompa do byłam wczoraj cały dzien na wypadzie w poznaniu w kinie trójwymiarowym (wrazenie niesamowite) i ogólnie sie popałętac a dzis byłam u rodziców na wsi. I oczywiście bardzo gratuluje Victori27 zwłaszcza iz udalo się jednak urodzic normalnie :) napewno jestes bardzo z tego powodu szcześliwa. Bardzo krótko byłaś w szpitalu.. tam takie ekspresy robią czy moze ty tak dobrze sie czułaś, jesli tak to chyba poród miałąś lekki z czego oczywiscie sie ciesze. Zobaczymy jak to bedzie ze mną do 29 jeszcze 11 dni. Tez mam mieszane uczucia, tu nie moge sie doczekac ale tez i obawiam sie jak to bedzie. Pozdrawiam wszystkie mamy karmiące i jeszcze oczekujące :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No fakt ale buractwo ze mnie :( Serdecznie gratuluję kolejnej rozdwojonej wrześnióweczce :) Buziaczki i dużo zdrówka dla Was obu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 40 tc
Ja tez oczywiscie gratuluje !!!!!!! A teraz juz ide spac bo jutro WIELKI DZIEŃ papapapa !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta 24
1 2 3 a na stępna będziesz ty ? ;) ja chce ja chce:D No i Helenka na świecie - aplauz :) Niech sie zdrowo chowa. Oczywiście przytul dla mamy zapodamy. U mnie rodzinka zniecierpliwiona - kiedy wreszcie sie rozdwoję. Póki co jestem w domku. A i łapie dołki czasem z powodu nieporodu ;( alem smucem i rumujem na rychłe bóle szykujem. Nie wiem jeszcze jak rozpoznam ze to te właściwe więc zakładam ze poznam po bólu "jakiego dotąd nie zaznałam"- cytat. Nie boj e się wcale gdy mowa o pokarmu nawale. Ja sie o zastój, brak, bądź nieumiejetność karmienia obawiam. Wszystko jednak przed nami - oczekującymi rodzicami. Pochwała dla mojego B. kochanego za ciepłe i cierpliwe zachowanie:) ps. A co sie okazało z moim terminem na 9 wrzesnia - w karcie szpitala mam 19 wrzesien i ta właśnie data jest prawidłowa a nie ta na mojej podręcznej. Kumacie!!! yyy Rozumiecie !! AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA jak można było sie tak pomylić niech ja spotkam tą położną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foxylady
Hajo ! Ja również nadal nic, chociaz wieczorami brzuch mnie pobolewa, także może już niedługo. Nastawiam się na ten weekend. Też teraz robię co się da, myśląc sobie, że potem przez jakiś czas człowiek bedzie wyłączony - do kina łażę, kumpele odwiedzam, załatwiam swoje ciemne interesy ;) Mam nadzieję na jakiś sensowny poród - no żeby dało się przeżyć. Gratulacje dla wszystkich świeżych mam, jeszcze raz ! Pozdro serdeczne papa !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serdeczne gratulacje dla kolejnej rozdwojonej :D a nas wczoraj w nocy napadło na składanie łóżeczka. Najpierw nie umieliśmy złożyć dna (ja na to wpadłam jak, ja! ;)) a potem dołożyliśmy materacyk i pościel i patrzyliśmy na to z jednakowo głupim wyrazem twarzy. Wy też tak miałyście, że to takie jest... dziwne, łóżeczko w sypialni? Śmiesznie było jak przyszło do płacenia za mieszkanie. Wynajmujemy je od takiej fajnej pary młodych z córką. Mnie przy tym nie było, byli sami panowie, wywiązała się między nimi pogawędka i ten gość pyta, czy mamy łóżeczko, bo oni nam chętnie pożyczą (!). Luby na to, że mamy... a gostek: Ok, to pożyczymy wam kołyskę :p Miłe, nie? :) Nowe powłoczki na dziecinną pościel na mój gust strasznie czuć nowością, wg mnie nie bardzo przyjemny jest to zapach. I są takie sztywnawe. Jak myślicie, czy wypłukanie ich w płynie zmiękczającym dla dzieci wystarczy, czy lepiej uprać? Do terminu jeszcze 9 dni. Wcale mi się nie spieszy :O Rany boskie jak to szybko zleciało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina20
Gratulacje dla swiezo upieczonych mamus!!! Staram sie nadal na stronke zagladac i ciesze sie czytajac, ze kolejne dzieciatko jest na swiecie. My z Nina dajemy sobie rade dosc dobrze. Poczatkowo byla u nas moja mama ale niestety ten dobry czas sie juz skonczyl. Troche mi przykro bo moja rodzinka mieszka daleko od nas- my mieszkamy w Niemczech - i b. za nimi tesknie. Chcialabym tez sie pochwalic moja corunia "na zywo", teraz wysylam tylko zdjecia. Dobra, lece na spacer z Niunia bo pogoda sie troche poprawila. Ach! Przyszle mamusie- powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Pralineczka jeśli czytasz nas czasem to odezwij sie co tam u Ciebie. Zapewne juz sie rozdwoiłas. Napisz jak dzieciątko - czy sprawdziło sie, że dziewczynka druga a moze synek. No i napisz jak dajesz sobie rade ze ztarsza córcią i malenstwem. Pozdrawiam gorąco. Ja byłam dzis u innej położnej bo moja na urlopie to powiedziała mi ze ona przewiduje, iz urodze jeszcze w tym tygodniu. Mam termin na 29 :) Zobaczymy jak to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem...
Jestem z innego topiku ale czasem was podczytuje, gratuluje wszystkim mamuśkom pereła wszystkie rzeczy dla maluszka musisz uprac nawrt jesli sa nowiusienkie, nie wiadomo kto z jaka choroba skóry ich dotykał, posciel też, a ciuszki i wszystkie rzeczy które malusze bedzie dotykal ciałkiem trzeba jeszcze potem wyprasowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem zmęczona i jest mi ciągle zimno. I już nie wiem, czy się przeziębiłam czy to z przemęczenia, a do tego mam ochote podłożyć bombę pod pewoen bank lub chociaż wystrzelać jego niekompetentnych pracowników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga29
Gratulacje Ola27 i Victoria!Dioda trzymam kciuki!Nie było mnie trochę bo nie miałm netu.Już nie musze leżeć teraz mam chodzic jak najwięcej dla odmiany.Jak nie urodze do 29 to jestem umówiona z ginem na wywołanie porodu własnie na 29.Pozdrawiam wszyskie mamusie i ciężarówki.Buźka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Majaja to pewnie z przemeczenia. Ja tak miałam z synkiem, lipiec upały po 30 stopni a w nocy 20 a mną trzęsło jak galaretą, nawet sie nie chciało wyjsc z wyrka jak synek płakał. Widze, że wymiata nas nieżle, kobitki juz albo zajęte swoimi pociechami albo na porodówkach :) no ale taka sytuacja była do przewidzenia :) Najpierw przez prawie 9 miesiecy dzieliłysmy sie swoimi problemami i obawami a teraz nie ma zabardzo czasu nawet pójśc do ubikacji, chociaz mam nadzieje, że u juz rozdwojonych tak nie jest, że wasze pociechy spią jak na niemowlaki przystało. Mi został jeszcze tydzien do terminu, zobaczymy jak to bedzie. Inga mamy teraz termin na ten sam dzien zobaczymy która pierwsza sie rozsypie :) Bo ja szczerze powiedziawszy to zaczynam sie bac jak to bedzie, teraz mam w miare spokojnie, synek w nocy spi tylko na jedzenie rz sie budzi. Jak potzrebuje gdzies wyjsc to ubieram go i idziemy albo jedziemy (nadal jezdze samochodem, jakos nie mam obaw ze złapie mnie podczas jazdy :) ) a tak juz bedzie ciezko jak męza nie bedzie wybrac sie z domu. No i wogóle w domu, pranie sprzataie gotowanie, synek na pewno bedzie zazdrosny, że zajmuje sie niunia a nie nim przez cały czas... Jednym słowem boje sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta 24
Oaksudnei sie czuje. Mdli mnie okrótnie i cos sobie wychaczyłam prawe biodro przez co kazde siadanie czy wstawanie jest mega wysiłkiem. Sasiadom z góry odbija- co wieczór ich dwu moze trzyletnie dziecko biega conajmniej pół godziny po całym mieszkaniu za co planujemy sie odkuc po narodzinach Basi. Niestety dzis wyjątkowo głosno na górze. Dudni mi w uszach. Potworności same. Czuje bóle w dole brzucha od rana. czekam z niecierpliwością na skurcze; z nadzieją spoglądam na torbę z wyprawką. Ech... to jzu po terminie dwa dni wiecx nigdzie sie nie ruszam a powinnam conajmniej zając sie odwiedzeniem promotora. Do torunia jednak mi za daleko. poczekam. :0 usmiechne sie na otarcie łez o :):) własnie. Jak z wami dziewczyny - ktos jeszcze po terminie w główkę dostaje????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majaja mi też zimno - szczególnie wieczorem. Ja to zauważyłam że mi się robi zimno jak mi cycki przybierają mlekiem i wtedy troszeczkę mi temperatura skacze tak do 36,8 - 37 stopni. Jak mała wyciągnie mleko to wraca do normy. Rany - kiedy skończy się ten ból w cyckach - ja mam ciągle pogryzione a na dodatek dzisiaj mi spuchła lewa brodawka i bolała jak cholera, na szczęście powoli przechodzi ale to karmienie to ciągle katorga. A moja mała to taki ssak że jej się na górnej wardze taki zrobił mały pęcherzyk. Położna powiedziała że to od ssania i że to ją nie boli i zejdzie nidługo - hehe :) Buziaczki dla Was - dziś miałam ciężki dzień z małą - chyba od tego że zeżarłam chleb razowy. Kurde ale to trzeba uważać na żarcie. Popijam teraz herbatkę z kopru włoskiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola - mi jest zimno cały czas, mam lodowate ręce. Dochdzę do wniosku, że chyba termometr w pokoju mam popsuty, bo mały prztulony do mnie i opatulony kołdrą śpi znacznie lepiej. Dziś w nocy obudził sie tylko trzy razy, z tego trzeci gdy o szóstej tata do pracy wychodził. Wyjełam więc kołderkę i w łóżeczku też go opatulam, zobaczymy. Na razie od pół godziny śpi. Wkurza mnie biurokracja. Mąż musiał małego zameldować ze mną, bo można tylko z matką (ew. musiałabym być osobiście i wyrazić zgodę, żeby u niego), teraz za miesiąc będę musiała zostawic małego i jechać odebrać pesel i nas wymeldować, wrr. Niech ktoś mi powie że to nie dyskryminacja. Dziś zajdziemy w koncu zarejestrwać się do przychodni. Oficjalnie już ustaliliśmy że mały nazywa się Miron Witold. A jutro muszę do ZUSu, jak się okaże że orginalny akt urodzenia to pełen odpis albo jeszcze jakies papierki potrzebne to zaczne krzyczeć. Pozdrawiam wszystkie rozdwojone i nie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie formalności załatwiał mąż. W szpitalu dostałam zaświadczenie na macierzyński, a że moja firma duża to oni chyba wszystko załatwiają. W USC też mąż załatwiał, do przychodzni wystarczyło zadzwonić i przyszła położna do domu i wszystko załatwiła. Muszę umówić się telefonicznie na pierwszą wizytę za jakiś niecały tydzień, dostałam namiary na ortopedę więc muszę zadzwonić jakieś 2 tygodnie przed wizytą i się umówić. No fakt na ten PESEL to trzeba czekać - u nas około 4-5 tygodni - a meldują automatycznie w miejscu zamieszkania matki. Wogóle położna ta co do nas przychodzi to super babka jest. Była też u nas prywatnie bo ją poprosiłam żeby nam pomogła w pierwszym kompaniu no i wogóle bardzo dużo nam powiedziała co i jak robić z dzieciakiem, no i mogę do niej w każdej chwili zadzwonić i pytać w rqazie jakichś wątpliwości. Z resztą przychodzi co około 2 - 3 dni żeby zobaczyć małej pępek i moje szwy, trochę już ich wyjeła ale został jeszcze chyba jeden czy dwa bo moja rana się tak średnio goi. Kończę powoli bo mała śpi ale nie wiem jak długo jeszcze. Buziaczki dla wszystkich mamuś (tych jeszcze w jednym kawałku i tych już w dwóch kawałkach :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda rozdwojona
czesc, dzis wrocilismy z Weroniką do domu, na razie mam na wszystko malo czasu i uczę sie swojej dzidzi :D no ale pokrotce to rodzilam planowo cesarką w poniedzialek, 8:05, bylo spoko ogolnie ale tez mnostwo minusow takiego porodu, babki odezwe sie kiedy indziej, na razie jestem niedospana a mała czesto absorbuje he he buziaki, poczytam potem co sie dzialo u was przez te 4 dni, papcik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boze jak ja wam zazdroszcze.......... ja jeszcze nadal w calym kawalku :-( Dawno po terminie a tu nic sie nie dzieje ze mna , czop nie odchodzi , skurczow brak. Jak nie urodze do poniedzialku to poloza mnie na ta glupia patologie. Rozwarcie mam nadal na 1,5 cm i do porodu daleko. Jutro moja polozna ze szkoly rodzenia bedzi mnie \'czarowac\' tzn sprobuje zrobic u mnie rozwarcie na 3 cm potem mam duzo chodzic i spacerowac a jak to nic nie da to patologia od poniedzialku. Jestem zalamana... Buziaczki dla waszych malutkich pociech od cioci ciezarowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta 24
ciężarówka - ja cie rozumię. Mam dokładnie te samą sytuację. Nadziejem ze mnie oddział patologii obejdzie bo mnie boli po całych dniach a w noc spać nie moge wogule ani ani. Dzis conawyzej ze dwie godzinki w kawałakch ( po kilkanaście minut) przedrzemałam. Jestem skonana. Co do spacerków to po kiluset metrach mam ból okrótny na szyjkę do konca dnia a nawet dłuzej. A mimo to nici z porodu. Masiakraaaaaaaaaaaaaa Zniosę wszystko byle nie lerzakowanie w szpitalu. Trzymam kciuki za obie nasze dziedzie NIECH SIE WYKLUJĄ SAMODZIELNIE tzn bez wywoływania. ech...Gratulacje dioda :):) szczęściaro :) niom i niech absorbowanie przez dziecko miłym będzie i dumą przepełnione. Mam wreszcie laktator i ubrałam ślicznie łóżeczko ( koszyk). Mamcia uszyła śliczną pościel. Gadam do Basi jak to pięknie na świecie i że warto sie wysilić by byc z mamą i tatą. Nie oddałam indeksu na uczelni. Pewnie samodzielnie do konca września sztuka mi sie nie uda. Szykuje sie praca na zlecenie - call center. Na wszystko czekam. Nie cierpie czekania. hihi ( gargamel) w góre serca !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda rozdwojona
MALTA....Kubuś....................03.09.05..godz.....????????...?????? MAJAJA...Miron....................07.09.05..godz.....4230g.,57cm. Asiak.....Michałek.................???????????..?????.....2980g.,??????? Ola 27...Karolinka.................11.09.05..godz:??.3500g., 53cm Victoria27...Helenka..............16.09...............3366g...52cm Dioda.....Weronika................19.09.05....8:05...3520g...57cm *********************************************************************************** ANIA....................03.09.05...........10kg ............................? MARTA24 ..............09.09.05..........12 kg.......................córa MAJAJA................10.09.05..........9 kg........................Miron Ola 27 ..................11.09.05..........19 kg................Karolinka Dagusia 22...........11.09.05............19kg.........synuś-Hubert??? Efcia 27 ..............13.09.05 ...........9.5kg................... Kubuś Asiak...................15.09.05...........16 kg...........Michał/Filip SKARBELEK............17.09.05...........9 kg ......................synek ADA55.................17.09.05.............?...............................? MALTA.................18.09.05...........7 kg......................Kubuś ciężarówka...........18.09.05...........18 kg.....................Oliwia Lili26...................19.09.05.............10kg.....................synek DIODA.................19.09.05 ......... .13 kg.................Weronika Victoria26............21.09.05.............8.5kg .................Helenka foxylady...............23.09.05...........15 kg..................Bruno Tercia 34..............24.09.05...........8 kg.......................synek Justin..................27.09.05...........6 kg...................sekrecik macierzanka.........27.09.05............13kg...................mateusz MAŁA25................29.09.05...........16 kg..........................? inga29.................01.10.05............5kg.............Zuzia/Jerzyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Gratulacje Dioda :) dla Ciebie i tatusia. Ja wybieram sie do szpitala 27. Termin mam na 29 no ale tak wszyscy w koło kracza ze lekarka juz dawno dała mi skierowanie do szpitala i kazała isc po 20 - bo ze to po cesarce i wogóle, więc dla spokoju ich i własnego ide we wtorek, zobaczymy co sie bedzie dziac. Wczoraj zaczełam pakowac torbe do szpitala i dla synka na wyjazd do babci :) a dzis zaczełam porządkowanie w szafce synka coby zrobic miejsce na ciuszki dla niuni i chyba tez łózeczko ubiore i przykryje kocykiem niech czeka na malenstwo. Pozdrowienia dla wszystkich mamus, duzo siły do wstawania w nocy :) i dla nas oczekujących cierpliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dioda - gratulacje. Miron zasypia tylko u mamy na rękach przy cycu, nawet na spacerze nie zawsze. Zwariuję z nim niedługo, nie zawsze pozwala się odłożyć do łóżeczka, a robi się z niego niezła klucha, nie zdziwiłabym się gdyby z 5 kg już ważył. Głosik ma że ho ho, na całym korytarzu go słychać, tak twierdzi sąsiadka z końca :D. Drze się przy każdej możliwej okazji, podczas przewijania, przed i po kąpieli itd. Jak nie ma mężą to żyję kanapkami w biegu robionymi. Długo to tak jeszcze???????? Nierozdwojone odpoczywajcie póki możecie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda rozdwojona
Trzymajcie sie wszystkie :) Męzus pojechał po grzejnik elektryczny do sklepu, bo w chacie 20 stopni a zanim zaczna grzac to jeszcze pewnie minie a osesek nie moze w tak niskiej byc :( Dzidzi moje poki co bardzo grzeczne - od przyjazdu do domu na serio prawie ciagle spi, kochana, ale itak zmeczenie czuję potworne, ale i tez adrenalina niezla, ciągle ganiam, nawet dzis do sklepiku sama sie przeszlam, bo pogoda cudna. No i jest mi bardzo bardzo cieplo. Rana po c.c. goi sie super, mam szczescie, kurde... Ale zabieg i pierwsze godziny do milych nie nalezaly - dreszcze jakies mialam ze 3 godziny, no i uczucie glupie to znieczulenie, jak do gardla podchodzi dziwny ucisk.. ble. Jedyne co mi sie w szpitalu w zwiazku z c.c. nie spodobalo, to ze za malo sie polozne staraly i w ogole szpital, zebym mogla od razu nauczyc dzidzie ssac - bylo i dokarmianie non stop gdzies tam daleko ode mnie i boje sie ze nawet smoczek. Zobaczymy co dalej, ale na razie bacznie obserwuję niunię i moje cycki, czy aby na pewno dobrze mnie lapie. W kazdym razie nie ma odruchu szerokiego otwierania buźki. Tyle, chcialabym pisac godzinami, ale zajec mam ful ! Nawet nie zdazylam poczytac co ktora z Was napisala ostatnio, ale nadrobie mam nadzieje, Pa Pa, czekającym zyczę JUZ !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pralineczka
hej dziewczyny, witam Mała ,wreszcie jestem solo 16.09. urodziłam małą Olę 3700 55 9pnktporód nie był taki zły tylko tyle że się na niego wyczekałam w szpitalu (rodziłam 2 tygodnie po termine) wywołali mi kroplówką a ona że mało pomogła to przebili mi wody (były już zielone).Jak nie masz dobrych znajomości u nas w szpitalu to spychają cię na boczny tor w piątek byłam tak zdesperowana że chciałam iść do domu ale z łaski na uciechę wzięli mnie na porodółwkę.Rodziłam 3 godziny boleć bolało ale szybko zapomniałam!Mała jest super spokojna doji cyca tylko dla tej drugiej nie mam czasu i bardzo mi przykro z tego powodu resztę rekompensuje jej mój mąż i baba, ale myślę że z czasem wszystko wróci do normy. Mam nadzieję że reszcie dziewczyn pójdzie gładko i Tobie Mała również pozdrawiam Was gorąco!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foxylady
Gratulacje Dioda i Pralineczka ! Ja jeszcze nic a właśnie dzisiaj jest mój termin ;) A w ogóle to spoko i nic nie zmieniłam stylu zycia, łacznie z prowadzeniem samochodu. No po porodzie to przez jakiś czas człowiek nie pojeździ. Dzisiaj zadzwoniła do mnie kobita z mojego banku i powiedziała, że bank mnie uwąza za wirygodna klientke i takie tam pitu pitu - no chciała zebym kredyt wziela. A ja jej na to ze najwczesniej w przyszlym miesiaca, bo teraz niedlugo rodze i do zadnych bankow nie bede lazic. A ona mi chyba nie uwierzyla, smieszna baba. W bankach to pewnie niewiele kobiet ma dzieci tak mysle. kariere trzeba robic ;) Czekamy z moim kochanym na Brunka a on sie leni. Juz bym chciala, zeby byl a tatus to co wraca z pracy to cos nowego mu kupuje. Pozdro dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda rozdwojona
A ja jutro jade sama samochodem sobie do szpitala na zdjęcie szwów po c.c. Fajnie, co ? :D Dzis mała dala czadu w nocy, ale za dnia spi jak anioł, bużka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Moje gratulacje Pralineczka, dla Ciebie i tatusia. Dzięki za pozdrowienia, ja również pozdrawiam całą Wasza czwórke. Duza dziewuszka, no ale 2 tygodnie po terminie to juz chyba rekord. Dobre miałaś przeczucia ze to dziewczynka. U nas nadal debaty w kwesti imienia :) mi podoba sie Kalina, Olivia i Brygida a mąz twardo sie upiera pprzy Olivi i chyba tak będzie, oby tylko była dziewuszka bo opcji dla chłopca wogóle nie mamy. Tez boje sie jak to bedzie jak bedzie niunia w domu i czy dam rade zając sie i synkiem i malenstwem, pewnie na poczatku bedzie bardzo zazdrosny ale mam nadzieje, że niunka bedzie grzecznie spac. A mąż bedzie musiał wiecej uwagi poswiecac synkowi, choc najgorzej jest jak maz ma drugie zmiany wtedy od 13 do 23 nie ma go w domu. Ja do szpitala wybieram sie we wtorek, to ze wzgledu na to ciecie (juz sie powtazam, ale sama nie wiem co robic czy jechac tak jak radzi lekarka szybciej czy czekac w domu do terminu i dopiero, bo z jednej strony to nie chce mi sie siedziec w szpitalu dłuzej niz trzeba ale z drugiej to tez troche sie boje zeby sie cos złego nie działo). Doradzcie kobity co robic... Pozdrawiam wszystkie mamy i te w jednym i te w dwóch kawałkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda rozdwojona
ja bym jechala jaknajwczesniej, bo widze ze kazda przenoszona ciąza to prawie gwarancja zielonych wód a wtedy czesto infekcja dziecka i siedzenie dluzej w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Tylko, ze ja mam termin na 29 takze przenoszona to nie bedzie to chodzi o zapobiegliwość w razie W . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×