Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malta

WRZESIEŃ odezwijcie się wrześniówki!!!

Polecane posty

Gość Mała25
Ja tez karmie piersią i tylko i wkurza mnie ten nawał mleka a z wkładek które wyprubowałam to najlepsze Panten - 15zł 30 sztuk, moze któras ma jakies dobre wypruowane bo na tych to zbankrutuje, nieraz 4-6 dziennie mi mało. A wkładki, Canpola, Belli-mamma czy gerbera poprostu przeciekaja wtrymiga Aventu nie prubowałam bo 50sztuk kosztuje ponad 30 dychy, moze wy macie jakies fajne, bo Pantena sa naprawde chłonne w porównaniu do tych co wymieniłam tamtych to 10 mało :) Jade dzis do szkoły pierwszy raz malenka zostaje z mama co prawda dzis tylko 6 godzin ale i tak juz mi jej szkoda zostawiac no a jutro to na cały dzien niewiem jak to wytrzymam, laktator obok zeszytów i bede sciagac pokarm zeby mi cycków nie rozerwało, no a malenka bedzie na sztucznym troche bo nie nasciagam jej tyle pokarmu. Ja zauwazyłam, ze jak dam małej Bebiko (dałam raz dla sprubowania czy bedzie jesc) to ulewa sie jej, a jak karmie cycem to wporzadku, tez tak macie? No i oczywiscie mam to samo z dopajaniem, ja daje tylko cyca a pbutelke podałam pare razy tylko dlatego zeby ja przyzwyczaic jak pojade do szkoły bo jak to babcia powiedziała ona cyca nie wyciagnie :) i oczywiscie tez maja pretensje ze małej pic nie daje bo ja przeciez pije a jej tylko cyca i cyca. Moja siostra - ma córeczke starsza od mojej o 4 dni :) to tylko flacha, sztucxzne mleko i dopajanie róznymi cherbatkami i ona robi dobrze a ja zle :( ale ja sie tym nie przejmuje mam zamiar dalej karmic cycem zobaczymy jak długo sie da z synkiem wytrzymałam 5 miesiecy bo miałam wrazenie ze sie nie najada no i spał po 5 - 15 min a kołysania było 2 godziny albo i dłuzej wiec karmiłam "bardziej wartosciowym" sztucznym mlekiem Pozdrawiam wszystkie, trzymcie sie dzielnie i słuchajcie siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiak
Przeżyłam dzisiaj koszmar swojego życia, mały zanósł mi się płaczem, zrobił się cały czerwony i przestał oddychać - trzymałam go do góry nogami i wiszczałam - cholera jasna to wszystko jest takie trudne. Dzwoniłam do Pediatry co w takim przypadku robić. Trzeba najpierw mocno przytulić, jeżeli nie przechodzi to tak jak przy reanimacji ręce do góry itd, w ostatecznym etapie trzymać do góry nogami. Podobno u dzieci do piątego miesiąca życia dosyć często to sie zdarza, jak przydazy mi sie to jeszcze raz to wywiozą mnie do domu wariatów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mojej malej nie dopajam niczym , tylko cycek :-) i wystarcza. Na kolke mamy kropelki. Jesli chodz o spanko to moja mala ma swoja pore w ciagu dnia tak ok 12 i spi 2,3 godzinki a w nocy karmie ja tylko raz czasem 2 razy i spi tak od 22 do 7 rano uwzgledniajac te nocne karmienia. Kikutek jeszcze nam nie odpadl troche sie denerwuje :-( Co do porodow to moj nie roznil sie niczym innym od innych tzn bolalo .... W sumie rodzilam 4 godziny bo ok 17 odeszly mi wody a o 20.55 moja kluska byla juz na swiecie. Najgorsze byly bole \'dajace rozwarcie\' bo te bole parte to pryszcz. Ale mialam moment w porodzie ktorego nie zapomne. Jak parlam to byl taki moment ze mialam juz dosc i nie wiedzialam skad mam wziasc wiecej sily i wtedy moja polozna powiedziala do mnie \' No matka zginaj sie tutaj i dotknij glowki swojej dzidzi\' zgielam sie i pomacalam mala glowke i wtedy jak by mnie piorun trzepnol nagle mialam tyle sily do parcia ze hej! Parlam jak opetana az mi bialka w oczach popekaly i wybroczyny powyskakiwaly. Potem to juz pikus. Gorzej bylo jeszcze jak mnie zszywali - nic przyjemnego. Ale najwazniejsze ze juz po. Moze to troche wredne ale jak widze teraz jakas ciezarna babke to pierwsza mysl brzmi \' Stara wspolczuje bo porod przed toba\' ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężarówka - co do kikutka to nawet 4 tygodnie może być, Mała - wkładki niestety ja używam tylko Penaten lub Johnson - takie same są (żadne inne podobnie jak u Ciebie nie zdają egzaminu - najgorsze są chyba bella). Niezłe są też NUKi ale nie wiem ile kosztują, chyba też drogie - niestety. Co do zanoszenia się płaczem - Asiak - to moja płaczem się nie zanosi ale zdarza jej się zaksztusić mlekiem i objawy są podobne. Jak mi się to pierwszy raz zdarzyło to mało nie umarłam. Waliłam małą po plechach, mam nadzieję że płuc jej nie odbiłam aż wkońcu wyksztusiła to mleko i zaczeła oddychać. Także nie będziesz sama w tym domu wariatów. My dzisiaj byliśmy u ortopedy i na szczęście narazie jest wszystko OK. Kontrola za 6 - 7 tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foxylady
Jezu, mam nadzieję, że mi Bruno nie bedzie się tak krztusił. Krztusi sie teraz czasem, ale od razu noskiem oddycha. Pozdro !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
czesc Penaten najlepszy niestety, ale ponoc w Auchanie są jakies tansze a tez super - nazwy nie pamietam, poszukajcie na forum Wrzesien na gazecie. tez uzywam Penatena, ale glownie w nocy mam powodzie, więc jakos idzie przezyc z tą iloscia wkladek. Mala zakrztusila mi się tak raz, ze czerwona i zero oddechu A TO AKURAT BYL DZIEN GDY BYLA MOJA MAMA I AKURAT BYLA PRZY NAS i jak to sie stalo to mama szybko bam po pleckach i małą za ręce do gory i przeszlo od razu. Bog mi swiadkiem, ze gdyby nie mama to nie wiem czy by mała jeszcze była na tym swiecie. Mi by chyba do glowy nie przyszlo ani klepanie po plecach ani ręce do gory. Boze, to bylo okropne - widac moze sie jeszcze zdarzac brrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
a wiecie co mnie wkurza jeszcze z tymi wkladkami ? chlonne czy nie chlonne, a mi sie stanik na leząco przesuwa i często w nocy mimo wkladki stanik caly mam zalany z boku, bo się razem z wkladka przesuwa a jak karmię z jednej piersi to z tej drugiej w tym czasie tez leci i zalewa stanik. Pokrętne to zdanie, ale juz mi sie myslec nie chce i poprawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe - ja w nocy to regularnie mam mokry stanik dookoła wkładki, także w nocy to co karmienie to muszę zmieniać. W dzień trochę lepiej ale i tak od cholery tych wkładek schodzi. Mój mąż w jakiejś aptece trafił raz super promocję na Penateny bo były opakowania po 50 sztuk (30 + 20 gratis) za 15 PLN. Ma się dowiedzieć czy jeszcze są i w razie czego zamówić. A mówią że mleka modyfikowane są drogie. Jak podliczyć te wkładki i w moim przypadku herbatkę na karmienie Hipp to wychodzi od cholery kasy. Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foxylady
ja to codziennie śpię w innej koszulce, bo i tak mleko wszystko zaleje. Po prostu życie teraz płynie pod znakiem mleka ;) Mój mały koteczek już uśmiecha się od jakiś dwóch tygodni, ale niespecjalnie coś więcej robi, a jak tam wasze pociechy? Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
Ola 27 to po co pijesz herbatkę skoro masz tyle pokarmu ????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
moja rybcia tez zaczyna sie usmiechac (6 tydzien ma) i wariuje z radosci pod karuzelką gdzies od tygodnia a dzis dostala lezaczek i zobaczymy - na razie sie podoba, ale bez firewerków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiak
Mój ma już prawie dwa miesiące więc zdażyło mu sie nawet śmiac głośno - fajowe, no i zaczyna też sobie gugać. Olu gdzie kupiłaś bujany leżaczek?, bo do tej pory od czasu do czasu korzystam z bujanego fotelika samochodowego ale mam wrażenie, ze mój mały za bardzo jest w nim skulony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiak
Cholerka jakie ja błędy ortograficzne robię - sorki - "zdarzyło" a nie "zdażyło" - ale obciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
dziewczyny, czy Wasze dzieci maja te same pory i czas snu codziennie ??? Mam troche stresa, bo w sumie jestem zadowolona ze snu małej w nocy a tu dzis np ona więcej spi w dzien i dluzej i boje się, ze w nocy mi nie bedzie spala, ze jej sie odwroca pory dzien/noc albo cos z nią nie tak... a zdrugiej strony dotąd nie uznawalam wybudzania na siłę no i nie wybudzilam jeszcze ani raczu od czasu szpitala, gdzie kazali co 3 h na karmienie co myslicie ? jak jest u Was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diodda - piję Hippa bo mam wrażenie że po nim lepiej. On ma w sobie koperek przez co mała ma spokój z brzuszkiem a i ja mam więcej mleka - bo ma wyciąg z kminku, a jak przestałam pić to miałam wrażenie że mniej mi się mlika zrobiło - więc piję tak na wszelkie szelki :) A co do pór spania to u mnie zasadniczo jest w miarę standardowo ale też zdarzają jej się nieregulaminowe dłuższe drzemki w dzień i potem w nocy też dobrze śpi także to chyba nie ma reguły. Wybudzania na siłę to ja wbsolutnie nie stosuję. A niech spi - a co tam, no chyba że rzeczywiście ewidentnie by jej się dzień z nocą zamienił to wtedy trzeba by było z tym walczyć, ale tak to nigdy nie wybudzam. Asiak - leżaczek bujaczek kupiłam na allegro: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=69951414 ja kupiłam taki i naprawdę u mnie się sprawdza super. A co do bujania w foteiku to rzeczywiście niezdrowo dla maluszka. Można się ratować i w miejsce gdzie jest największe zagłębienie w foteliku wkładać zrolowany ręcznik to wtedy maluszek ma bardziej płasko. Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
dzieki za odzew, to ja jeszcze jedno pytanko :) bo u nas ewidentnie mala spi najdluzej (6h) w nocy, no i to jest akurat sen po kąpieli, ale nie wiem czy dlatego, ze kapiel czy dlatego ze ciemno, cisza i swoje lozeczko. Zatem pytanie do tych z Was, ktorych dzieci tez maja taki dlugi sen nocny - czy kapiecie przed tym snem czy wczesniej. Dodam, ze my kapiemy bardzo pozno w zwiazku z tym (22-ga albo i pozniej !) i w sumie nie podoba mi sie to, wolalabym gdzies o 20-ej wykąpac, no ale nie chcę, by ona wtedy zaczynała noc, bo my kladziemy sie spac pozno (taka praca męza) i wstajemy okolo 9-ej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ńo i mnie przestraszyłyście. Z tym krzuszeniem się. Moj maly, zawsze jak je to się krztusi- wtedy \"walę\" go w plecki. A teraz jak ma katarek i cięzko mu jeść to jeszcze bardziej. Kurczę- boje się :( I tak w nocy czesto sprawdzam czy oddycha (wszystko przez to,że jak się urodził to od razu położyli go do inkubatora, podlączony był pod aparaturę i oczywiście było słychać jak mu bije serduszko.wiecie, stoję przy inkubatorze- wpatruję się w to maleństwo, slyszę równy dźwięk- bip,bip,bip a tu nagle cisza.Panika od razu łzy w oczach. Myślałam że umiera.Było ok. Ale strachu się najadłam). Co do wkładek- na serio- dziewczyny polecam Wam choć na noc - włóżcie sobie pod stanik pieluchę- ja ją zwijam w prostokąt - będziecie spały spokojnie i nic Wam nie przecieknie.co prawda pielucha do prania(mokra i zapach nieprzyjemny) ale prać i tak trzeba :) co do mojego maluszka- zaczyna powoli wodzić oczami, najpierw myslałam że to przypadkowo odwrócił główkę ale to już się zdazyło kilka razy.Gaworzy- hmm - na razie jest to dźwięk taki jaki wydaje "erka" (eoeoeo) - powoli z nim gadam ale co to oznacza?Duzo stęka,zachowuje sie jak staruszek. Dziewczyny- czy wasze pociechy też już same się przewróca z brzuszka na plecki? Nie uwierzyłabym gdybym nie widziała na włlasne oczy co ten maluch wyprawia.nie za wcześnie?ma już 7 tygodni. Nie mogę już go zostawić samego nawet na rozlożonym łózku bo o wypadek nie trudno. co do śmiania- śmieje ale nie do mnie- tak sam do siebie i na razie cicho. Często jest to wymieszane z minką do płaczu. Rozbawia mnie wtedy do łez. :) Tez kupiłam lezaczek- za bardzo zadowolony synuś nie jest z niego ale mam nadzieję się przyzwyczai - lepsze to niż leżenie w łóżeczku :D diodda- co do snu - mój regularnie prosi o jedzenie co 2 -3 godziny. w nocy często się przebudza i nie spi z godzinkę bo ma ochotę machac rekoma i nogami i wpatrywać sie gdzies tam :) Zresztą, pewnie nie dałabym rady go rozbudzic nawet gdybym chciala- uparty jest strasznie... idę karmic :) Pozdrawiam wszystkie dziewczyny hurtowo [ kwiatek]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
no to nie wiem nadal :( a pieluche potnę i zacznę wkladac w stanik - pewnie, warto sprobowac ale teraz sie martwię na ostro, bo Weronka juz trzecią godzine spi !!!!!! a dotychczas wieczory byly cale przemarudzone na maxa i zaledwie 1 h wymuszonego snu Nie wiem co sie teraz dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiak
Diodda ja kąpię Małego w podobnych godzinach i też jego pierwszy sen po kąpieli trwa 6 czasami nawet 7 godzin, później je i dalej śpi juz tylko trzy godziny, myślę, że maluchy tak długo śpią bo są po kąpaniu, u mnie sporadycznie bywało, ze kąpaliśmy go ok 20 i też spał 6 godzin, później trzy, no i dalej kicha bo nie był śpiący więc usypianie trwało dość długo. Olu bardzo dziękuję, zakupiłam go sobie również, po jakim czasie otrzymałaś przesyłkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
dzieki Asiak czyli nie bede przesuwac godziny kąpieli jednak a teraz to nie wiem co ona zrobi, jesli sie w ogole obudzi na kąpiel, chyba nie zasnie juz za predko, kurde no..... Zamiast sie cieszyc ze dziecko spi i mam czas dla siebie to ja siedze i patrze na zegarek nerwowo - ja pier... ale jaja z tymi dziećmi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiak
Mój mały generalnie dużo śpi, ale podobno dzieci po sztucznym pokarmie spią więcej bo jest bardziej ciężkostrawny. Normalnie w dzień je co trzy godziny a dzisiaj strzelił sobie taka drzemkę, ze zjadł po pięciu godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiak
no i wtedy zanósł się płaczem, bo jak otworzył oczy to ja jeszcze nie maiałam przygotowanej butelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
o, to moze dzisiaj jest jakis senny dla nich dzien !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
budzi się ! hip hip hura !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiak - przesyłka była następnego dnia po przelewie więc szybko. A co do sztucznego pokarmu to prawda - dzieciaki po nim dłużej śpią. Diodda - my kąpiemy między 19 a 20 bo mała i tak marudzi później do około 21 - 22 a potem dopiero zasypia. No i róznie bywa czasem budzi się już około 24 a czasem dopiero o 2. Próbowaliśmy kąpać póżniej ale u nas to nie zdaje egzaminu bo raz wypadło nam kąpać ją koło północy i wymiękliśmy. Co do spania w dzień to nie martw się, to chyba tak jest że w pewnym momencie dzieci zaczynają sobie robić dłuższe przerwy między karmieniami w dzień. Moja też ma teraz jedną dłuższą przerwę w ciągu dnia. Dłuższa przerwa oznacza 3 godziny, bo moja mała w dzień je co 1,5 - 2 godziny. Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga29
Witam!Pisałam wcześniej że moja córcia ma kolkę i miałam wyrwane z życiorysu kilka dni.Otóż okazało sie że to nie kolka chyba, po prostu zmniejszyła mi sie ilośc pokarmu i młaa ryczała bo była ciągle głodna.Tak mi się wydawało że piersi jakies sflaczałe się zrobiły ,poszłam po herbatkę HiPP i od następnego dnia skończyły sie płacze!Piersi trochę przybrały ale i tak sie zastanawiam co zrobic żeby zwiększyc laktację.Może któraś coś wie na ten temat?Byłabym wdzięczna za radę.Zuzka nie płacze w cale dużo śpi w dzień ,najwyżej pomarudzi troche wieczorkiem jak nie może baka puścic ale bez krzyków a ja ZNOWU CZUJE ŻE ŻYJĘ! Jeśli chodzi o jej sen to zasypia ok 20.30-21,a na jedzenie wstaje o 23 ,1i 4 a rano śpi do 8.Ale szybko zasypia po karmieniu.Zaś w dzień tez śpi po ok. 2 godziny kilka razy ale raczej tak do 16 później zasypia o 19 i musze ją budzić na kąpiel o 20.Mówię wam mamy ubaw z tym budzeniem codziennie,ja ja budze ona otwiera jedno oko i zasypia,budze ja dalej znowu oko przeciągnie sie i w kimono i tak kilka razy a jakie miny trzaska- komedia. Wkłądek uzywałam juz chyba wszystkich mozliwych i najlepiej mi pasuja gerbera nie przeciekają i sa cienkie,a koszule i pościel oczywiście zalane często.Teraz ostatnio jakoś mniej i to m.in. mnie zaniepokoiło że mniej pokarmu mam.Ale mam nadzieje że wszystko wróci do normy bo chciałabym ja karmić naturalnie do czasu powrotu do pracy.Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga29
Ciężarówko mojej małej też jeszcze kikut pępka nie odpadł a w poniedziałek skończy 4 tygodnie ,była pielęgniarka i powiedziała że może do 6 tygodnia odpadac i jesli nic sie nie babrze to nie trzeba sie niepokoić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inga w czasie karmienia sa tzw kryzysy laktacyjne. Zazwyczaj koło 3 i 6 tygodnia a potem około 3 i 9 miesiaca. To trwa max kilka dni a potem wszystko wraca do normy. Trzeba jak najczesciej przystawiac maluszka do piersi i napewno wkrotce sie to unormuje. Buzka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inga29- to mnie troche uspokoilas z tym pepkiem :-) Moze nie ma co panikowac. Wkladki uzywam belli bo mnie maz obkupil w makro 10-cioma dwupakami wiec mam 20 paczek i czy chce czy nie chce musze uzywac Chcial dobrze, Faceci ... Przemakaja i przyklejaja sie do cyka zostawiajac male farfocle ;-) Moja mala dala nam dzisiaj w nocy tak popalic ze hej! Od 22 do 04 rano jezzowala na maxa a ja tylko z cycka na cycek ja przekladalam ;-) Chcialo sie dziecka matka to teraz masz haha ;-) Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×