Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tinker Bell

Termin na pazdziernik 2005

Polecane posty

Mam do Was pytanie czy Wasze dzieci podczas tych upałów też się tak bardzo pocą szczególnioe na nosku?? Jeśli chodzi o inteligencję to ja dużo rozmawiam ze Stefankiem i wszystko mu pokazuję, nasladuję itd.Myślę że to i czytanie bajeczek narazie mu starczy.A najbardziej lubi podróżować w nowe miejsca. Z uśnięciem u nas ostatnio jest nie bardzo, albo zasypia przy cycu a później do łóżeczka, albo kłade się z Małym i czytam, mówię lub śpiewam. Eli a jaką tą spacerówke kupiłaś?? Delphi u nas lekarz zadecydował że do neurologa.Może lepiej do neurologaniż do ortopedy??A prace w końcu znajdziesz, nie poddawaj się:) Waga ja mam parę jednorazówek i tam jest napisane że mleko można zastąpić wodą.Jeśli chcesz to mogę Ci nawet napisać jakie. Stysia nie tylko Ty masz problem ze znalezieniem dobrego alergologa. Kończe i lecę na spotkanie z kumpelą, bo przyjechała aż z Londynu. P.S. Czy mogę prosić wasze numery gg, bo miałam kolejny format dysku??Mam tylko numer Thefly, Eli, Stysi i Jokas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysica Pawełek bardzo się poci, przebieram go kilka razy dziennie i często go kąpie. Niestety dostał pieluszkowego zapalenia skóry, podobno od upału i spadku odporności po przebytej chorobie. Smaruję go maściami sterydowymi więc już widać poprawę. Co myślicie o kąpieli naszych maluszków w basenikach na dworze? Chyba najwyższy czas, co prawda my musimy troszkę odczekać po chorobie ale w przyszlym tygodniu spróbuję. Na wakacjach moczylam mu nóżki w basenie i aż kwiczał z radości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy byłyście może na Multikinobaby? Teraz sobie przypomniałam ze coś takiego jest, może któraś z Was była?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celebre 23
witam!! no na forum sie obecnie duzo dzieje i mam mnostwo do nadrobienia. Wiec my nie kupujemy ubranek uzywanych gdyz chcemy miec jeszcze jedno dziecko i mam siostre oraz brata ktorzy sa bez dzieci jeszcze wiec komus sie to da lub zostawi dla nas. Laura sie rowniez poci na dworze.nawet dostala wypsypki od tego ale juz pomalu znika. pozatym wychodza jej gorne jedynki dwie na raz, gdyby nie moj maz to bym nawet nie zobaczyla bo u Laury zabkowanie przebiega bezbolesnie. a co do wozka to my tez mamy ten wielofunkcyjny ale mimo wszystko kupilismy spacerowke gdyz nie jest tak ciezka.9kg a wielofunkczjny jakies 14 kg ma, wiec roznica jest. Laura dalej nie raczkuje, ale ciagle sie podciaga i nozki podkurcza, musimy jenak cierpliwie poczekac.Ale zatom od dwoch dni macha raczka czyli robi papa.kupilismy male nocnik i bedziemy ja uczyc sikac do nocniczka,bede pisac na biezaco jak jej to wychodzi.a na wieczor jeszcze jej nic nie czytamy tylko spiewam rowniez.a usypianie wyglasa nastepujaco.o 20 idziemy do sypialni gdzie stoi jej lozko,ona ma takie lozko wiklinowe z baldahimem na kolkach wiec wlaczamy pozytywke poruszamy pare razy lozkiem i spi ale w nocy biore ja na karmienie do mnie do lozka i tak juz do rana zostaje bo jestem len jak diabli zeby znowu wstac i ja polozyc.tzn robie to czasem ale nieregularnie.i tak spi do 9 z przerwami oczywiscie.potem ok 11 klade ja znowu i tak spi do 12.dostaje obiadek i o 13.30 do 15 robi drzemke.a potem az o 20.w miedzyczasie idziemy na spacer, do dziadkow codziennie.Chodze na spacery z rowiesnikiem Laury wiec nie jest tak nudno,wymieniamy sie doswiadczeniami i ogolnie o wszytkim rozmawiamy sobie. to tyle, koncze juz bo mala bedzie sie budzic.... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki:):) nareszcie mam momencik, ale pewnie króciutki, bo Kondzio śpi już o nie do wiary 50 minut!!!! otóż najpier zawiadamniam, iż czytuję forum, ale z braku czasu nie piszę :( praca, dom, Kondzio śpi dokladnie 2 razy po pół godzinki:( i to jedno z nich jak ja jestem w pracy albo na zakupach z nim oczywiście, więc siłą rzeczy nie ma kiedy. Z powodu ząbkowania jest nieznośny i tez często jak to piszecie wisi mi na ręku:( zabawki najlepsze, to wszystkie te, które zabawkami nie są. hitem jest odkurzacz, wanienka pusta, miska na pranie, zaketki od słoików(wpadłam na to przypadkowo zakładając kompoty z truskawek) itp itd. Zawsze niepomiernie cieszy się do sprzętu muzycznego, zwłaszcza gitara mu spasowała oraz do każdego kabla, a najwieksza miłością darzy żelazko:) Spacerówkę kupiliśmy dzisiaj. Zrobiłam wywiad wśród koleżanke co najważniejsze i mamy. Składa sie nie tak jak parasolka, tylko całkowicie do przodu na płasko. Ma 5-pktowy pas bezpieczeństwa, rozkładany tył wózia, pałak z przodu, który da sie wypiąc, duzy kosz na zakupy, budkę, dodatkową okrywę na nóżki w razie wiatru lub deszczu, opuszczany podnóżek dla malucha i stały dolny dla straszego już dzieciaczka, dodatkowy przybajerowany materacyk, kółka które obracaja się na wszystkie strony lub nie, ściagane prawie wszystko do prania no i wazy tylko 7 kg:) A lżejszy od zwykłej spacerówki typu parasolka i droższy tylko o 15 zł, a ramach kupna nocnik dostaliśmy gratis:), bo tez kupowałam w tym samym sklepie. Mam nadzieję, że będziemy zadowoleni z niego, bo wyjeżdzamy jednak na te dwa miesiące i duzy wózek byłby problematyczny. Co do wyjazdu to mam baaaardzo wiele wątpliwości, ale z powodu chwilowego braku pracy i możliwośći w sumie za niewielką kasę, porównywalnie do wyjazdu na 10 dni w ciepłe kraje europejskie, spędzenia nad morzem Śródziemnym 2 miechów, zdecydowaliśmy sie jednak jechać. Mam tylko nadzieję, że bedę miała dostep do netu:) Tam nie musze gotować, więc choć trochę czasu na skrobanie do was będzie.:) Kondzio nadal ma 6 zębów, ale idą dolne dwójki (widać białe) i trójki, które \"lezą\" już od miesiąca, oraz nie wiem, czy nie zaczynaja trzonowce tylne, bo ma dziwnie rozwarstiowne dziąsełka z tyłu. Nauczył się krzyczec i jak go bardzo boli, to po prostu krzyczy do nas :):) aż żal serce ściska momentami pomaga Apap, ale nie zawsze. Poza tym siedzi, raczkuje i to coraz szybciej, potrafi usiąść z leżenia na brzuszku, a z plecków jak go potrzymam za jedna rączkę lub lekko przytrzymam nóżki oraz chwyta np. narzute na łózku zebami i rączkami i podnosi się do stania. Ale nie przejmujcie się dziewczyny, te które myslą, ze to juz czas na ich dzieciaczki, ja ponoć taka żyła (okreslenie mojej mamy) byłam i tak szybko rwałam sie do wszystkiego. A potem tak sie bałam o włąsny tyłek, że stłukę, że chodzić zaczęłam późno, choć umiałam :) Za to Kondzio nie mówi ani mama ani tata ani daj. Potrafi i nieźle mu nawet wychodzi powiedzieć: blablabla, lub ple ple ple. Co do nieśmiałości, to bywa, że strasznie się wstydzi, ale ma dzień, że pójdzie do każdego i do każdego sie uśmiechnie, a innego dnia, nie ma na to ochoty. Sa osoby, do których zawsze pójdzie i takie, które zna, ale do nich nie pójdzie, a znalazłszy się u nich na ręku przypadkowo zaczyna płakać. Ale my ciągle go gdzieś ze sobą włóczymy, takie cygańskie dziecko, bo nie ma go kto pilnowac, więc wszystkie zakupy, odwiedziny u znajomych itp realizujemy z nim i to od małego i pewnie dlatego tak jest. Na spacery chodzimy rzadko, bo najcześciej wychodzimy do ogródka. Kondzio rzadko niestety spędza tam czas w wózku, częściej na moich lub babci kolanach lub na kocu albo w misce na pranie. To jego nastepna ulubiona zabawa. Siedzi w misce i bawi się kalmerkami do prania:):) spróbujecie rewelacyjna cisza na dlugo:0)no oczywisćie trawa i liśćmi tez się bawi. przepraszam za literówki, ale się spieszę :( Karen ko mam nadzieje, że te twoje ataki astmy przejdą jak najszybciej i kurcze zaczynam sie obawiać jak na upały zareaguje mój mąż, bo w domu od dwóch tygodni ma lekkie z tym problemy, bo duchota przeniemozliwa:( wszystkiego dobrego dla wszystkich solenizantek!!!!! Niestety z braku czasu nie nadążam na bieżąco:( A i witaj Celebre:) pamiętam, że jakiś czas temu wpadłaś na moment, bo córcia miała chyba problemy ze stolcem tak?? Agucha i thefly chyba tez niedługo wracaja ze swoich wojaży, ależ im się piękna pogoda trafiła :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny.Ja tylko na chwilkę bo mała nie śpi.Byłam u lekarza z Wiktorcią i poproszę o wypis do tabelki: waga:7100kg Jak dla mnie bomba! Przez miesiąc przytyła 700dag a tak to było po 100-200. Co do wzrosu to nie wiem bo jej nie mierzyli bo byłam pokazać wyniki moczu i tak poprostu poprosiłam o zważenie.Buziaczki.Zajrzę jak znajde więcej czasu.Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ •Sylmag.... 10.09..KUBUŚ..🌻..2700..50cm 7,5M 8600.. 76cm..0z •Ewunia21. 24.09 WIKTORIA.🌻.3050..56cm 9M 7100.65cm..4z •Ania30.... 29.09 NATALKA..🌻..3200..53 cm 8M 7300...68cm..1z •Karen ka..29.09 ALESSANDRO.🌻..3520..52cm 8M 9300...74 cm..1z •Flowers24 30.09 BARTEK..🌻..2900..53cm..8M 8315 ... 72cm..0z •Laura7 ....03.10 NADIA..🌻..3800..53cm 8M 8500...76cm..2z •Mająca nadzieje 04.10 KAMILEK.🌻..3760.56 cm 6M...9000..75cm..0z •Agucha 29..05.10. NATALKA..🌻..3050...50 cm 6M 6800.. 65cm •Mama Natalki 06.10. NATALKA..🌻..4300..59 cm 4M 7500..70cm •Eli.......... 08.10 KAMIL..🌻..3850...56 cm 6M 8300..70cm...6z •tygrysicaa. 09.10 STEFANEK.🌻.3480.56 cm 7M 7600.66,5cm.0z •Emelle..... 10.10 KAROL..🌻..3190...53 cm 7M 8500..2z •Thefly...... 10.10 ADAŚ..🌻..3340..52 cm 6,5M 8100..70cm..2z •Jokas.......10.10 Oliver..🌻..3000g..50cm 6M 7900..70cm..8z •Delphi31... 11.10 NATALKA..🌻..3300..53 cm 7M 7000..68cm..0z •Yalu........ 11.10 DANIEL..🌻..3960..52 cm 3M 6900 •Maja....... 12.10 MAJA..🌻..3850..54 cm 3M 6850...63cm •Siostra 22 13.10 MELISA..🌻..2600..50 cm 4540....60cm •Agus7..... 13.10 SEBASTIANEK..🌻..3300.52 cm 8M 8000 65cm..2z •Waga 77.. 16.10 FRANEK..🌻..3470 ...55cm 8M 7100..2z •Maggie7000..20.10 NATALKA.🌻..3700..56cm 4,5M 7210..67cm •Sylwia30.. 21.10 KALINA..🌻..4100...63 cm 6m 10600..68cm..0z •Frezja 73. 23.10 KONRADEK..🌻..3550..60 cm 6M 7075..70cm..2z •Megji 23.10 PAWEŁEK..🌻.. 6,5M 9150..1z •Ona24..... 24.10 LAURA..🌻..3080...50 cm 5,5M..6900...70 cm..0z •Celebre23..24.10 LAURA..🌻..4010..53cm 7,5M..ok. 10000 72 cm..2z •asia_20... 25.10 ARTUŚ..🌻..4240...60 cm 6M 2t 11400...82cm •Dota28.... 26.10 KONRADEK..🌻..3480...60 cm 6M 7900..71cm.6z •ewcia26.. 30.10 JULECZKA..🌻..3000...57 cm 7M 8000..4 z •stysia 74.. 04.11 ZUZANNA..🌻..3620..54 cm 6m 8330. 70cm..4z ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eli Tygrysicaaa napiszcie proszę jakie to kaszki bo ja tylko widziałam takie ze np była kaszka do rozrobienia z wodą ale się nazywała np mleczno ryżowa i ona miała mleko modyfikowane w sobie... a np sama kaszka ryżowa ma napisane żeby rozrobić mlekiem.... dziewczyny napszcie więc proszę co to za kaszka ! z góry dzięki!! Ewunia twoja mała waży teraz tyle co /franek w 8 miesiącu czyli właściwie to go przegoniła bo on urodził się cięższy :) brawo!!!!! Karenka trzymaj się i zdrowiej!!!ale bardzo dobrze Cię rozumiem że nie chcesz zostawić Olka bo ja też sobie nie wyobrażam żebym miała zostawić Franka na dłużej niż kilka godzin:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zapomniałam podać dla Tygrysicy numer GG 8651641 pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do kaszki to rzeczywiście te bez modyfikowanego robi się włsnie na mleku.Ja żadnych gotowych nie kupuję.Kupuje za to zwykłą kukurydzianą za 1.20zł i mała ją uwielbia.Nie zawiera glutenu.Polecam.Ja dodaję do niej różne owoce i mała je ją dwa razy-na śniadanko i kolację po ok 150-180ml.Np.dziś kupiłam brzoskwinie i jabłko lobo,zmiksowałam te owoce razem i dodałam do kaszki.Mala zjadła całą miseczkę.A kszki daje ok.dwóch,trzech dużych łyżek stołowych i ok.80ml owoców.Wypróbujcie.Naprawdę to jest smaczne! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszka- ja kupuje Bobowvity. Nazywa się \" kaszka ryżowa z .....( jakiś owoc) Na dole w prawym dolnym rogu opakowania jest rysunek dzbanka i napisane jest \" bez gotowania / wystarczy dodac mleko\" I powiem Ci, że teraz cyztam tylna strone opakowania i jestem zaskoczona- bo to druga kaszka jaka kupiłam ( poprzednia była z bananem a ta z brzoskwinią) i daję sobie rekę uciąć , z ena poprzedniej było napisane w sposobie przygotowanie zeby dodac 150 ml mlka lub WODY. Czytam jednak co napisane jets tu na tym opakowaniu i chyba zmienili opakowanie bo nie znajduje tej informacji. A w informacjach o kaszce ogólnie ejst podane aby dodac mleko lub preparat mlekozastępczy. Az musze z ciekawsci zobaczyc w sklepie to napisane jest na innych opakowaniach bo zgłupiałam . Na tamtym na pewno było napisane ze mozna dodac wodę. Kupiłam spacerówkę Tako. Jak bedemiałą póxniej trochę czasu to znajde gdzies jej zdjecie w necie. Mam problem: Kamil niebardzo chce jesc. A najgorsze- rzestał chciec cyca! mam wrażenie, że zaczął się sam odstawiac od piersi. Teraz mam problem bo butelki ie uznaje a mleko pic musi. Co radzicie? I jaka moż ebyc przyczyna takiego dobrowonego odstawiania się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 Agus7 🌻 Celebre 🌻 Zycze wam dużo radości i pociechy z waszych maluszków. Zycze wam byście były z nich w życiu baaardzo dumne :) Poza tym zdrówka ( bo naprawdę najwazniejsze) i spełnienia marzeń. No i wszelkiej pomyslności w zyciu osobistym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celebre 23
dzieki Eli za zyczenia.to ze nie chce jesc cyca to u nas tez tak jest.ja karmie w nocy i przed poludniem i tak naprawde ssie 5 minut i koniec jezeli wogole.ale jak nie placze to chyba jest okey.tez nie wiem co jest grane. a stale posiłki to je, ale kaszek nie zabardzo.kupilam tez wczoraj nowa, jakas z gruszka i bananem, i spróbowałam ..jak ona słodka!!!!!nie dziwne ze dziecko pozniej chce tylko slodycze i słodkie soki.juz nie bede tego kupowac.bede robic jak na poczatku robilam czyli kupowac kaszke normalna bez smaku, tako mleczna i do tego sama bede owoce zmielone dodawac.jadla bardziej niz te gotowe.no to zmykam bo mała buszuje w chodziku a ja musze jeszcze pare rzeczy zrobic nim gosci kilka wpadnie na urodzinki.papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 Serdeczne życzenia dla Agus i Celebre. Wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia, pociechy z dzieci i mężów i jak najmniej zmartwień. 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celebre a jakiej firmy kupiłaś spacerówkę i jak się sprawuje?? Dota jak możesz to też napisz jaka firma wózka i jak się sprawuję, bo ja jestem w kropce jeśli chodzi o te spacerówki. Znalazłam bardzo fajną, ale koszt to 560 zł i wydaje mi się że to trochę dużo jak na spacerówkę A tak wogóle to gdzie wyjeżdżasz, bo musiałam chyba nieuważnie czytać ostatnio. Waga podaję Ci te nazwy .Hipp kaszka mleczno-ryżowa brzoskwinie-morele od 4 miesiąca, kaszka ryżowa z bananami Nestle od 5 miesiąca, kaszka ryżowa z owocami leśnymi Bobovita od 5 miesiąca. Ja się zastanawiam czy którąś z nich mogę dać Stefankowi żeby go nie uczuliła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszka- byłam w sklepie i czytałam na opakowaniu to Netle ma wyra znie napisane ze można dodac wodę lub preparat mlekozastępczy w przypadku podejrzenia alegrii na mleko krowie. Nazywają sie kaszki ryżowe z... ( owoc). Kamil mi nie chce jesc:( W nocy dwa razu usiowałam go karmic bo miałam przepełnione piersi a on płakał i nie chciał. rano wstał o 4 tej i nic nie jadł do 7.30. O 7.30 troszkę ale bardzo mało possał z jednej piersi. Do 13 nie zjadł nic. Proponowałam mu piers ale w ogóle nie ma zamairu spróbowac i się denerwuje. Zjadł słoiczek zupki i troszke herbaktki się napił. Ja mam zastoje. Czuje. że to koniec karmienia. Wydaje mi się, że wiem dlaczego. Kiedys miałąm problem z piersią. Przez pół roku było wszystko dobrze a teraz choroba chyba wraca bo czuje ból. Może mały uznał, że mleko mu zaszkodzi. inna teoria- ostatnio mnie zaczą podryzac a ja powtarzałam\" nie wolno\". Może się zraził i nie chce? Pomyślał \" nie to nie, jeszcze pożałujesz \" ;) Ale watpię bo się uśmiechał jak mu zabranialam gryźć. strasznie się martwię. On nie chc emi nic pić. dotyczzas jednak czesto pił cyca i te pieluchy były jednak co 3 godizny zasikane a dzis jak rano o 4 zmieniłam to do 13 nie było po co zmienic. O 13 zmieniłam i była ledow siknięta. Staram się mu dawac pic na siłę łyzeczką. bardzo mnie to martwi. A do tego butelki nie uznaje a przeciez jak nie cyc to musi byc jakies mleko modyfikowane..... Do tego bardzo mnie martwi ta pierś. pól roku temu mało nie wylądowałam na stole operacyjnym z jej powodu bo miałam ropien. Nie pisałam wam o tym bo nie bywałam wtedy na forum. Miałam tak cięzki okres i depresję, że w ogole komputer nie istniał. do tego straciłam wtedy pokarm - przez stes zwiazany z tym ropniem. Teraz Ból wrócił. Mam nadzieję. że mi wybaczycie ze dzis dla odmiany będe marudna i będe się żalić. Musiałąm sie wygadac. ;( Smuuuuutno. Lekarz u którego wcozraj byłam kazał mi przyjsc do niego po miesia czce. Obawiam sie ze do tego czasu to moge wylądowac w szpitalu. Oby nie :( A i przypomniało mi się- jak byłam u lekarza - ginekologa, czekam sobie w poczekalni , siediz koło mnie jaki s chlopak..... Wychodzi lekarz i widzac tego chłopaka mówi do wszystkich obecnych , że ten chłopak trzydziesci parę lat temu urodził sie ważąc ... 800 gram! I były to czasy gdy nie bylo w szpitalach inkubatorów! Mimo to przeżył. Jest to rekord w naszym mieście jesli chodiz o przezycie dziecka urodzonego z tak niską masą. 800 gram. Wyobrażacie sobie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eli mam nadzieje że będzie wszystko w porządku z Twoją piersią.U mnie też z piersią nie bardzo ale to inna bajka.A może coś Malutkiemu jest??Może chore uszko, ząbki albo coś podobnego??Uważaj żeby się nie odwodnił, bo inaczej będą go kłuć na kroplówe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny Pampers ma nowy konkurs: w każdym sklepie TESCO przy zakupie dwóch JUmbo Packów otrzymuje się zabawkę Foscher Price\'a. Nam dziś tesciowie kupili i podobno dostalismy klocki edukacyjne o wartosci około 50 zł gratis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego najlepszego dziewczyny Dota Nie mogę zrozumieć o co chodzi z Twoim wyjazdem. Dokąd jedziesz? Eli Mam nadzieję że z piersią będzie ok, a co do braku apetytu to tak już nie raz jest że im się nie chce jeść. ( zresztą nam też :) ) Ach jeszcze jedno jakie kupujecie te pieluchy? Bo Pampers ma kilka rodzajów. Ja do tej pory stosowałam Huggies Disneya ale moja koleżanka zachwala właśnie Pampersy więc może są lepsze. Co do tych kaszek to moim zdaniem można dodawać albo wodę albo mleko, tak zresztą było napisane na opakowaniu, ale też to sprawdzałam i już tego nie ma.... ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poprzedni wózek miał dmuchane koła i niemal płynął. Kamil nigdy nie chciał spać, marudził, płakał....Ten ma niedmuchane i skacze telepie się... a Kamil zasypia na siedzaco podczas każdego spaceru. Kocham ten wózek! :) Wreszcie spacery nabrały nowego zcznaczenia! :) Po 12 godiznach nie ssania piersi mały po marudzeniu i płaczu dał się namówić na cycową kolację :) Ulga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja spacerówka-( ściagam trochę od Doty ;) ) - Tako. hmm, Ma budkę, opuszczany podnóżek dla malucha i dolny stały , pas ale nie 5-cio punktowy tylko taki pojedynczy przez pas, koła skrętne ( ale wygoda), ktore można w rzie chęci zablokowac,, niedmuchane kółka, kosz na zakupy, pałąk z przodu odpinany, okrywę na wóżek można dokupic za 50 zł my na razie nie bralismy ale jest taka możliwość, i wazy koło 7,5 kg , podobno. Zaplaciłam 269 zł i jestem zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eli - my też na dworze często uypiamy go na rękach , ale nie muszę spiewać nagłos , wystarczy szzzzzz... albo bzzzz i czasami trochę popłacze . ale jak widzę że leży na rękach spokojnie to znaczy że uśnie . A jak byliśmy w zoo to też nam tak usnął. Przegapił jedną popołudniową drzemkę i był już strasznie zmęczony i jak jechaliśmy taką dróżką po wertepach to usnął na siedząco czyli głowa mu spadła. eli - a co do rozwijania dziecka to aż cię podziwiam bo powiedziałaś tu tak wiele prostych rzeczy które zdarzają się codziennie i może dziecko się przy tym wiele nauczyć. Ja też dużo gadam do małego. celebre - wszystkiego najlepszego !!!!! Pociech y z dzieciątka !!! tygrysica - mój Sebek też się poci, ale to chyba nic dziwnego przy takiej pogodzie, jeszcze my go nosimy na rękach!!! megi - co do baseniku ja też mam ochotę spróbować!!! Dzięki za życzenia !!! eli mam nadzieję że Kamilek wróci znowu jutro do piersi i to rozwiąże twój problem . Życzę tego !!! aha przeczytałam dalej że jest ok . No jasne że ulga I dzięki za namiar na nowy konkurs - wyślę w tym tygodniu rodziców po pampersy. A kody dzisiaj wysłałam i do Ciebie Aniu też. Powinny dojśc szybko czyli na pewno w poniedziałek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wczoraj przydarzyło nam się coś strasznego!!!! Mały był u mojej mamy, a ja jeszcze w domu sprzątałam bo urodzinki. I nagle telefon że są z małym u lekarza, ja 5 sekund byłam ubrana i biegiem do lekarza. Mały dostał zupkę z zółtkiem a potem po ok 3 godzinach mój mąż nosił fo na ogródku u mojej mamy i nagle go przyniósł do mojej mamy bo jemu się chce chyba spać. A mały \"lejący\" i wargi sine. I zaczął wymiotować. Mama go zaraz wsadziła do wózka i do lekarza , całą drogę wymiotował. Jak ja przyszłam do lekarza to mały się nawet nie uśmiechnał do mnie i wargi nadal sine. Lekarka była jakaś młoda i powiedziała że lepiej jechać na pogotowie. Więc poszliśmy do domu (szybko !!!) wsiedliśmy w autoi pojechaliśmy. Na pogotowiu zaczął się koszmar , bo przeżyłam to co niektóre i venflon i pobieranie krwi z paluszka. Potem było usg serca i ekg, ale usg nie wyszło bo mały tak płakał. Wargi już były normalne. więc zostawili nas do nocy. Mój mąż oczywiście miał jakąś ważną sprawę do załatwienia więc pojechał . zabrał moją mamę, która miała nam przywieźć rzeczy. A przyjechała z chrzestnym Sebka. I zostałyśmy razem. Ale zanim przyjechała musiałam sama z Sebusiem przeżyć zakładanie venflonu bo musiał być nawodniony. To było straszne , bo nie umiały mu się wkłuć do żyłek które były strasznie cienkie. I najpierw grzebała mu w rączce , potem w nóżkach i w końcu założyła w nóżce. Sebuś oczywiśćie cały czas płakał a ja razem z nim. Kroplówa jeszcze nie zeszła do końca a już musieliśmy iść znowu na usg serduszka , na całe szczęście mały się uspokoił i dał je sobie zrobić. Zbadał go laryngolog. Potem jeszcze raz pobieranie krwi z paluszka bo w tamtej zrobił się skrzep. Na całe szczęście wszystko było ok. Potem chcieli mu założyć na nowo venflon bo mu wypadł ale po kilku próbach dały sobie spokój i kazały nam go poić. A mały odzyskiwał werwę. Czyli co najgorsze za nami. I o dwunastej w nocy wypuścili nas do domu. Teraz mamy zrobić tylko badanie moczu i obserwować małego, bo nie wiadomo z czego to było. Zastanawiam się czy mały nie jest tak jak ja uczulony na jajko bo ja nie jadłam jajek od dzieciństwa. Chcę iśc z nim do alergologa i zrobić mu test, ale nie wiem czy takim maluchom się robi/ Na całe szczęście mały był dzisiaj już ok !!! Cały czas mu się przyglądamy bo strasznie się o niego boję. To tyle naszych przeżyć !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 30
Eli czy maluch pije już mleczko jak dawniej?Czasami przy zabkowaniu dzieci całkowicie nie chcą nic jeść albo tylko tolerują pierś ale pewnie wszystko wróciło już do normy.Trochę żle ostatnio się zrozumiałyśmy,pewnie że trzeba do dziecka mówić i pokazywać różne rzeczy ale uwierz mi w mojej rodzinie jest dziecko które w wieku 3 lat zaczęło składać literki i wkrótce potem czytać a nikt jej tego nie uczył jakoś szczególnie, ona sama pytała się jaka to literka,obecnie jest najlepszą uczennicą w klasie w trakcie lekcji potrafi nauczyć się wiersza zadanego na drugi dzień,w mig pojmuje nowe zadania.Rodzice są prostymi ludzmi bez wykształcenia i nic nadzwyczajnego nie czynili,a mała jest bardzo zdolna,wychowali ją tak jak my wszyscy wychowujemy swoje dzieci.Znam też rodzinę chłopca którzy od małego wozili go na angielski,rytmikę,zaj .komputerowe,rodzice oboje są lekarzami i zdolnymi ludżmi dziecko zaś litery pisze na try linijki,nie potrafi dokładnie czytać ani liczyć.Teraz Eli chyba już rozumiesz o co mi chodziło,ale tak to jestże w trakcie pisania zawsze wychodzą jakieś niejasności,co innego jak się rozmawia bezpośrednio ale to pewnie nigdy nie będzie nam dane. Delphi ja nie napisałam nic takiego że kupowanie w ciucholandiach to coś złego musiałaś mnie z kimś pomylić. Waga ja każda kaszkę robie na wodzie a ta która jest na mleku można zmieszać z taką bez mleka o tym samym smaku i wtedy tego mleka jest mniej kaszka jest nadal sycąca ale dzieciom karmionym piersią może taka bardziej odpowiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 30
Agus właśnie przeczytałam o tym waszym pobycie w szpitalu,tak mi przykro wiem co przeżywałaś bo ja z starszym synkiem dwa razy byłam w szpitalu kazdejmatce serce się kroji jak dziecku dzieje się jakaś krzywda być może że jajko było tego przyczyną wydaje misię że do roku nie powinno się podawać jajek ostatnio była u mnie środowiskowa i mówiła że zmienila się tabela żywienia dzieci jajko teraz należy wprowadzać powyżej roku,mam nadzieję źże nigdy więcej nic wam się już takiego nie przydaży.Biedny maluszek niech zdrowieje jak najszybciej śpijcie smacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agus to rzeczywiście straszne co wam sie przytrafiło. Oby nikomu juz z nas się cos takiego nie zdarzyło. Nigdy. Być może faktycznie to wina tego żóltka. Tymabrdziej, że mówisz, ze sama jestes uczulona a mały dostał pierwszy raz. Jajko faktycznie wprowadza sie po roku tzn białko, bo żółtko- od 7-ego miesiąca. No chyba , że faktycznie cos się zmieniło. Mój dostał żółtko juz dawno i wszytsko było dobrze. I tak na marginesie do wszystkich mam- na wszelki wypadek bo wiem, ze jestescie mądres mamuśki i dobrze wiecie- jak zółtko- to tylko ugotowane na twardo. słyszałąm o matce która dała półrocznemu dziecku surowe żółtko! I dziecko zaczęło tracić przytomność. Agus daj znac czy wszystko nadal dobrze. A u nas ciąg dalszy protestu cycowego :( wczoraj 19-tej wprawdzie trochę zjadł ( tzn inne rzeczy jada juz normalnie ale mleka nie chce) . W nocy budził się w godzinach karmienia z płaczem ale cyca nie chciał :( rano wsta o 5-tej i nie chciał cyca, zrobiłam butelkę. Tez nie. Pluł i robił minę, że ble. Poszedł na drzemkę głodny. Kamil chyba bolesnie zabkuje. Od tygodnia jest straaasznie marudny. I nie schodiz mi z rąk. Juz ma 6 zabków ale tak źle to jeszcze igdy nie było. Pierwsze dwa to w ogóle niezauważalnie wyszły a póxniej kazdy następny coraz gorzej. Mam problem jak go ubierac na noc. U nas w upały jest 30 stopni w domu. A będzie na pewno wiecej ( słyszałyscie jaką pogode zapowiadają??) W dzien nie mam problemu z uibraniem go a w nocy nie umiem ocenic czy mu ciepło cyz zimno. Zawsze tak było. To dlatego, że niezaleznie od tego jak go ubiorę, nawet bardzo ciepło to i tak w nocy jest zimny i ma zimny karczek. dziwne jak dla mnie. Jak ubieracie maluchy? I cyzm przykrywacie? I jile przy tym macie stopni? spicie przy otwartym oknie w pokoju? AAa odnosnie spacerówki to ma oczywiście mozliwośc rozłożenia na płasko do spania ( to było moim podstawowym wymaganiem) i 4 stopniową regulację oparcia. Ma tez wady ale ogólnie ejst ok. Aha i jeszcze jedno- czy podajcie teraz witaminę d? Ja odstawiłam bez konsulatcji z lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agus współczuję przeżycia.Mam nadzieję że Maluchowi nic nie będzie.Ja z jajem raczej za szybko nie będe eksperymentować. Eli wiem ż etrzeba dawać gotowane żółtko, a dlaczego na surowe jest taka reakcja dziecka?? Eli ja ostatnio ubieram Małego do spania w bluzeczke z krótkim rękawkiem i pampersa.Przykrywam pieluchą flanelową, a nad ranem przykrywam kołdrą.Dodam że śpimy przy otwartym balkonie, bo u nas w domu słońce świeci popołudniami, więc w nocy jest tak z 25stopni. Wysypało mi Stefanka.Są dwie opcje, albo sok śliwkowy, albo ciastko które zjadłam przedwczoraj w cukierni (nie mogłam się oprzeć).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agus 7 wspolczue takego prezycia. To na pewno byl dla ciebie koszar i ogromny stres. Dla dziecka to rowniez stres i nerwy. Eli nie wiedzialam, ze masz problemy z piersia. zrob cos z tym dziewczyno bo to niezarty. ja mam inny problem z persiami mniej blachy i estetyczny. Otoz moje piersi nie sa juz takie pene i sa obwisle co mnie w kompleksy wgaia, ale coz takie jest zycie. celebre i agus7 najszczersze zyczenia z okazji urodzin. Troche spoznione:O) 🌼🌼 Moje dziecko przeszlo wczoraj wszelkie swoje mozliwosci otoz wstalo mi w krzeselku do jedzenia. Dobrze, ze bylismy obok i zaraz zareagowalsmy, bo nie wiem jak by sie to skonczylo. teraz wiem, ze nie moge go w krzeselku samego zostawic, bez opieki. wczoraj kupilismy w koncu na balkon kwiaty i podczas ich przesadzalimy moje kochane dziecko gdzies dorwalo kawalek ziemi i do buzi. Dobrze, ze mu nie sakwalo bo wyplul. na szczescie. Z nowych wyczynow to oliwer powoli stawia kroki przy kanapie jak stoi. jeszcze ze 2 mieiace i bedzie biegal:)))))))) zycze wszystkim zrowka i pogodnej niedzieli pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×