Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tinker Bell

Termin na pazdziernik 2005

Polecane posty

dzis o 16.30 na tvn turbo w \"polak potrafi\" bedzie pokazane jak sie robi mleko w naszej mleczarni- oglądajcie koniecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! u nas remoncik po malutku idzie do przodu,reszta niestety nieciekawa.Sytuacja nam sie powstarza z przed prawie 3lat.Bylismy w szpitalu ustawili mu leki i wrocilismy na doslownie dwa dni do domu i znowu maly mial czestoskurcz,tydzien temu w srode na nowo poznan i w dzien mamy dostalam prezent w postaci wypisu ze szpitala bo mielismy wracac dzisiaj,leki ma zwiekszone ale co i jak bedzie to sie okaze.Najgorsze jest to ze jak ostatnio mial czestoskurcz to nie bylo oznak,Bartek zachowywal sie normalnie zadnego podejrzanego zachowania i chcial biegac i sie bawic,wiec teraz o tyle gorzej ze trzeba co godzine-dwie go badac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania30x
O ja Eli niestety nie mam tego programu-szkoda,wiedziałabym gdzie pracujesz. Flowers to przykre że choroba znowu daje o sobie znać,może wkrótce zakończycie remont i powrót do domu sprawi że znikną problemy,wszystko obróci się na dobre-bardzo wam tego życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ostatnio tu sporo napisałam ale skasowało mi całego posta i się wkurzyłam. Jestesmy po chrzcie i chrzcinach. Chrzciny robilismy w domu a właściwie w mieszkaniu moich rodziców bo u nas za ciasno po tym podzieleniu pokoju. Wszystko poszło sprawnie i jestem zadowolona. U nas poza tym nic nowego. Tylko martwi mnie, że Kamilek coraz chudszy. mam zamiar zbadać czy nie ma robaków. On nawet jak je strasznie duzo to wcale nie przybiera. A ma na zmainę- parę dni ogromnego apetytu i parę dni braku apetytu. Czy to normalne????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flowers współczuję i wspieram was myślami. Buziaki dla Bartka ! Ja tez nie mam tvn turbo także nie widziałam Eli twojej pracki :( a z apetytem to wydaje mi się to normalne bo dużo się ruszają więc i spalają dużo przeciez oni jak mrówki w mrowisku zasuwają :) a Adi nawet kilku dni dobrego apetytu nie ma :( ciekawe jak w przedszkolu będzie w związku z tym jadł; no ale w grupie może będzie inaczej. Byłam wczoraj z nim na Dniu Otwartym w jego przedszkolu, ogólnie mi się podobało szczególnie popołudniowa prelekcja metodyczki, sale duże, plac duży (choć w opłakanym stanie bo dewastuje go okoliczna, patologiczna młodzież). A wracając do tej prelekcji to miedzy innymi powiedziała coś takiego, że dziecko do mniej więcej do 3 roku zycia trzeba traktowac jak klejnot - chodzić na paluszkach obok niego i opiekować się, potem traktować jak \"niewolnika\" tzn. wymagać i egzekwowac konsekwentnie udział w pomaganiu we wszystkich domowych obowiązkach + wyrabianie samodzielności (jedzenie, ubieranie się, komunikowanie potrzeby i załatwianie się itp) dopiero w późnoszkolnym okresie jest czas na traktowanie dziecka jak partnera, jak przyjaciela a nauczone w/w od małego, będzie jak przyjaciel pomagać w domu i \"robić obok siebie\" (no choćby wynieść brudne ubrania do kosza na pranie :D ) bez uprzednich próśb i nakazów rodziców. Troszkę to pogmatwałam ale mam nadzieję, że idee oddałam. Sama musze to sobie powtarzac bo narazie to z tą samodzielnością Adiego to tak różnie :P i to przez nas bo idziemy na łatwiznę i go wyręczamy żeby było szybciej. Pozdr all

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam awarie komputera przez prawie 3 tygodnie i myślalam, że będzie co poczytać, a tu prawie pusto:( Flowers - oby szybko mu przeszło, współczuję z całego serca. Wracajcie szybciutko do zdrowia i wyremontowanego domku. Eli - u nas z apetytem różnie bywa. dawno jednak przestałam się tym przejmować. U nas OSPA!!!! nie wiem gdzie i od kogo załapał, ale załapał:( Z drugiej strony lepiej teraz niz na wyjeździe jakimś. Poza tym wszystko w porzadku, ja tylko mam zawrót głowy, bo koniec roku szkolnego jest, a teraz nie wiem, czy nie będę musiała wziąc kilka dni zwolnienia lekarskiego. Zobaczymy... Thefly - wyslij jakies zdjęcia Adula, bo juz nie pamietam jak wygląda:) Agus - udało Ci sie znaleźć jakieś noclegi? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dota a ja z kolei cholery dostaję, że on nie chce jesc i non stop sprawdzam siatki centylowe i wpadam w panikę widząc jak na nich spada. Kamil miał 2 dni gorączkę ok 38.5 stopnia niewiadomej przyczyny. Bez innych objawów. Moze infekcja, nie wiem. Kuba się czołga, turla, podciąga do siadu. przybiera pozycję do raczkowania. Grubasek ale taki silny, ruchliwy i sprawny, że szok. Robi wszystko wczesniej niz Kamil. Ma 6 zebów od jakiegos czasu a chyba ida kolejne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polska przegrala buuuuuuuuuuu!!!!!!!! :-( a co u nas.. Laura chodzi dalej do przedszkola.pstatnio cosjej sie odwidzialo i musisiam z nia w przedszkolu zostatwac a ona sie bawila.ale ostatni tydzien znowu slicznie chodzila i nie plakala,i mam nadzieje ze tak zostanie:-) na poczatku lipca jedziemy do polski na 10 dni:-) a tak to nie choruje mimo iz w przedszkolu jest ale osttanio byl tu cyrk i dostala alergi na konie.bo kaszlala az sie dusila.ale dalismy jej czopka i przeszlo. koni unikamy teraz ...bo kaszel miala taki jak wczesniej co wykryto alergie na papugi ktore mielismy..wrecz wymiotowala flegma..takze jak tatus nie moze sie do koni zblizac... a tak to nic nowego.remont juz nawet skonczony.tylko wykonczeniowe listwy musimy kupic i koniec naszczescie tego balaganu:-) pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania30x
Wczoraj zostaliśmy zaproszeni na wesele.Mam do was takie pytanie dziewczynki ile teraz daje się pieniędzy na weselu dodam że w bardzo eleganckiej restauracji z pewnych źródeł wiem że za osobę płaci się tam 150 zł także razy 2 to już 300 wypadałoby żeby to się zwróciło plus coś dla młodych-sama nie wiem proszę poradźcie coś jaka kwota byłaby wskazana.Już się martwię w co się ubrać,czy Natalcia nie będzie płakać bez mamy swoją drogą bardzo chciałabym iść na to wesele bo już dawno nigdzie nie byliśmy tak razem a impreza zapowiada się fajnie,dużo jednak tam będzie takich eleganckich osób a ja to taka prosta skromna jestem nie wiem czy ja tam pasuję może tak z grzeczności nas tylko poprosili. Natalcia ma ostatnio znowu jakieś bunty w dzień dziecka pojechaliśmy do zoo i lunaparku w zoo chodziła dopóki nie zobaczyła placu zabaw nie chciała z niego wyjść w lunaparku to juz wogóle na wszystkim chciała jeździć od razu wyszliśmy po kilkunastu minutach z wyciem bo nie rozumiała że trzevba bilet kupić zaczekać aż inne dzieci zejdą z karuzeli byłam załamana ta wycieczka to była udręka a nie przyjemność,nie długo są dni naszego miasta ale nie wiem czy pójdziemy bo też będą karuzele tam przynajmniej nikt nas nie znał a tu będą sami znajomi ludzie patrzyli na nas jak na wyrodnych rodziców że nic dziecku kupić nie chcą i to jeszcze w dzień dziecka.Jak u was jest z takimi atrakcjami czy dzieci mają umiar czy też nie schodziły by bez końca np z konika na monety ja omijam takie atrakcje szerokim łukiem i czekam na zmądrzenie mojej córci w tej kwestii. Czekamy na deszcz nasza działka to pustynia mimo naszego podlewania wszystko usycha warzywa które zasialiśmy wzeszły gdzie niegdzie nie wiem czy ziemia też do kitu czy nie nadajemy się na ogrodników. Nad morzem ponoć piękna pogoda ciekawe jakie lato w tym roku będzie może jak zaczną się wakacje to i pogoda dalej się dzieciakom utrzyma co na kolonię pojadą,mój syn tylko na wycieczkę do dinozaurów jedzie szkoda myślałam że zieloną szkołę zorganizują w tym roku. Na dniach naszego miasta będzie September ale dopiero o 21.30. Pozdrawiam was wszystkie dużo dziewczyn się nie odzywa a ja czytam codziennie ale nieraz słów nie mogę znaleść na pisanie nadal mam jakiegoś doła który powraca do mnie jak bumerang,nie mogę zrzucić tych 5 kg chyba będę tylko wodę pić-żartowałam. Ciekawe jak u Flowers remont się posuwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania 30 u nas temat problemu z placami zabaw i krzykiem jak konczymy zabawę przerabialismy w zeszłym roku, w tym roku jakos jak mówimy ze wracamy to zwykle wracamy i jakos sie nie awanturuje. A jak idziemy na taką imprzę typu dzien dziecka gdzie jest duzo atrakcji to zwykle wygląda to tak, że Kamil cos tam sobie wybierze, stoimy godzinę w kolejce a jak nadchodzi jego kolej to on rezygnuje i nie chce wejsc bo się wstydzi , sam nie chce, ewentulanie z tatą to wejdzie. Wstydzioch się zrobił straszny. Nie wiem jak on sobie w przedszkolu bez tego taty poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysłałam wam zdjecia moich dzieciaków :) Wiecie... na początku było mi bardzo cięzko z dwójką maluchów. Teraz też nie jest łatwo, zwłaszcza jak mąz pracuje na drugą zmianę i sama jestem z nimi popołudniami i wieczorami. Ale teraz jest juz fajnie :) Taka rodzinka:) Chłopaki za sobą przepadają. Kuba aż piszczy i rechocze jak widzi Kamilka. Kamil go ciągle rozbawia. Czasem go ratuje \" mama, mama szybko, Kubus nie może wyjać nózki, ratuj go!\" :) Czasu nie mam dla siebie w ogóle ale i tak jest fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, jakos nic sie nie dzieje na forum. Ja zagladam czesto, ale pisac za bardzo nie mam kiedy-pracuje w trzech miejscach, czesto do 20. Moj maz kupil dzis Nadii rowerek - podobal sie bardzo, chociaz z jazda jeszcze jest ostrozna. Bylismy z Nadia znowu w Turcji na wakacjach-bez problemow. Eli-fajnie Ci, ze masz juz taka duza rodzinke, ja jeszcze musze troche poczekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troszkę przejrzałam to forum http://www.atopowe-zapalenie.pl/forum/viewtopic.php?p=40381 i co mnie zaskoczyło- pisza, że czasem dzieci mają zdiagnozowane przez specjalistę azs a potem okazuje się, że ma lamblie ( pasożyt) i na skutek leczenia lambli przechodzą objawy azs. lamblia moze dawac takie objawy jak azs. Nie miałam pojęcia. Może warto przebadac dzieciaki pod kątem lamblii ?. Ja to zrobiłam. Zbadałam małego na pasożyty i lamblie. Jutro bedzie wynik. Najgorsze, że czesto dziecko ma pasozyty a analizy laboratoryjne ich nie wykryją. Hmm, kiedys czytałam jak matka pisała, że lekarka podejrzewajac u dziecka pasożyty poradziła jej aby wsadzic dziecko do wanny z ciepłą woda i nasmarowac mu plecy ... no własnie nie pamietam dokładnie czym... chyba mąką i miodem albo cukrem....( kto wie niech mi podpowie) . Matka tak zrobiła i po kilkunastu minutach na plechach dziecka były dziesiątki cieniutkich nitkowatych robali. A drąze ten temat zawzięcie bo podejrzewam pasożty u Kamila. Nie chce juz w ogóle jesc, codziennie uskarża się na ból brzucha, miewa biegunki, budzi się kilka razy w nocy, czesto mu się odbija, na wspomnienie o jedzeniu ma juz odruch wymiotny, nie przybiera na wadze. Na pasożty wynik juz mam- nie wykyto . Zrobiłam test na lamblie , czekam na wynik. Podobno badania na pasożty nalezy powtarzac wielokrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania30x
Eli to bardzo dobrze zrobiłaś że zdecydowałaś się na te badania a lamblia rzeczywiście jest trudna do wykrycia też tak czytałam i ponoć lamblie ma każdy człowiek tylko u niektórych ludzi rozwijają się nadmiernie i wtedy występują dolegliwości.Lekarze bardzo bagatelizują problem robaków i rzadko kierują na badania.Eli miejmy nadzieję że wkrótce wszystko się wyjaśni a Kamilek odzyska apetyt,objawy o których piszesz wskazują bardziej na owsiki ale skoro badanie je wykluczyło.O tym sposobie o którym piszesz nie czytałam i nie słyszałam ale wiem też że na jakiekolwiek robaki dobre jest jedzenie pestek dyni.Napisz Eli jak coś więcej się dowiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lambli tez nie wykryto. Myślę, że za jakis czas powtórze badania tylko musze się do lekarki po skierowanie wybrac bo robiłam prywatnie i kosztowało mnie to 50 zł. A teraz odstawiam syrop witaminowy który mu podaję bo przyszło mi dzis do głowy ze moze przedawkowuję mu wit d a wtedy tez jest brak apetytu, nudnosci... No zobaczymy.... Poza tym zawsze filtrowalismy wode do picia a teraz od jakiegos czasu tego nie robimy i tez mnie zastanawia czy przypadkiem te bóle brzucha nie wynikają z tego... Swoją drogą przed chwilą czytałam o wodzie filtrowanej i tyle się dowiedzialam złego o takiej wodzie ze mi się odechciało filtrowac...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dziewczynki ja już na urlopie jutro wyjezdżamy więc się biorę za pakowanie ! Trzymajcie kciuki za pogodę bo coś się zapowiada nie za bardzo ! Pozdr i odezwę się za 2 tyg to zdam relację z moich wakacji !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania30x
Thefly no wypoczywaj,wypoczywaj a po powrocie czekamy na ładne foteczki. Eli jak Kamilek ma jeszcze dolegliwości,czy poprawiło się trochę z jedzeniem?Nasza nusia też niejadek,ale syn kiedy był mały z jedzeniem było to samo-teraz je obiad w szkole i w domu. W tym roku szykuje nam się jeszcze jedno wesele,postanowiliśmy iść na obydwa,zamierzam zrobić się na bóstwo i dobrze się bawić-mam nadzieję że mi się to uda,najbardziej martwię się żeby Natalcia w nocy babci dobrze spała-cała ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany, czy ktoś tu w ogóle jeszcze zagląda? Mam wyniki mofrologii Kamilka. U lekarza z nimi jeszcze nie by lam ale od razu widać, że ma anemię. Połowę parametrów ma za niską. Norma na żelazo 14-18 a kamil ma 11. Strasznie ma lo co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuba bardzo dobrze:) By lam u lekarza. Ma anemię ale nie tak dużą jak podejrzewałam. Niedobór żelaza powoduje brak apetytu wi ec chyba zagadka rozwikłana. Dostaliśmy preparat z żelazem do picia. Apetyt powinien wrocić. Ale skierowanie na badanie kału i tak wydębiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania30x
Eli a jaki to preparat można go kupić bez recepty może i ja bym Natalce go zafundowała-u niej też kiepsko z apetytem i wagą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rrrrrrrrrrrrr tyle się napisałam i wcięło mi całą wypowiedź:( Ania - zrób lepiej Natalce badanie, bo nadmiar żelaza też może być szkodliwy. Wg mojej lekarki najlepszym lekiem jest ferrum lek, ale on na receptę i ponoć najmniej szkodzi na ząbki. Jak tam wesele? Już po tym pierwszym z kolei?? Eli - trzymam kciuki za powrót apetytu, bo u nas anemia poszła precz, ale z apetytem nie było lepiej. A ja na finiszu szaleństwa. Od poniedziału powinnam mieć juz urlop:) jeszcze tylko dwie konferencje w dwóch szkołach i jeden egzamin poprawkowy:) Zaliczyłam juz dwie imprezy, jedną ze współpracownikami a drugą ze słuchaczami, kótrzy zdali egzaminy koncowe. Ogólnie zabiegana jestem okropnie i wręcz przywalona papierzyskami. Konradek juz biega po ogródku, ale musi chodzić w długim rękawku, żeby mu białe plamy nie zostały po tej ospie. Poza tym ok. Mąż ciągle w rozjazdach. Babcia wylądowała w szpitalu, a jak wyszła to pomagam mamie, która dwa razy dziennie biega na rehabilitację. Co do forum, to faktycznie kiepsko:( Ja czytam jak jest co, ale czasu na pisanie nie miałam przez ostatni tydzień. A poza Ania30x i Eli to resztę naszych dziewczyn wsysło, a z tego co wiemy, tylko thefly na wyjeździe. Celebre co tam u Was? nic nie piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania30x
Docia wesela przed nami jedno w lipcu a drugie we wrześniu,jestem na etapie poszukiwania sukienki,na każdym będą inni goście więc na obydwa pójdę w tej samej. Z żelazem masz rację trzeba uważać. To samej pewnie nie jest Ci łatwo,praca ,dom ,rodzinne kłopoty zdrowotne-trzymaj się,pewnie niebawem gdzieś wywczasujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania30x my bierzemy to żelazo o którym pisała Dota, wlasnie ze wzgl edu na ząbki. Dziś znów nic nie je. Nie wiem czy mozna kupić żelazo bez recepty ale podejrzewam, że nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mnie tu nie było. Siadł mi komputer i troche czasu upłyneło zanim do mnie wrócił. Jeszcze nie jest wszystko ok, ale juz lepiej. A z tą wagą i zbędnymi kilogramami to ja tez mam problem, chociaz wszyscy mówią mi że dobrze wgylądam to ja niestey nie mieszczę sie w połowę rzeczy, spodnie są za wąskie i ledwo je zapinam. Ja nie jestem z tych silnych więc nie potrafię trzymac diety, starm sie nie opychac i trochę cwiczyłam ale marnie mi to idzie. Szczególnie że nic nie spadło na zachętę. Staam się nie dolowac i próbuję dalej. A noclegi znalazłam w miejscowości Wicie koło Darłowa, ma byc fajny domek ale to sie wszystko okaże na miejscu. Jak tylko wrócę to wszystko opiszę. Jedziemy już w przyszły piątek ale tylko na tydzień. Eli -fajnie że Kamile dostał się do przedszkola, ja na razie z Sebkiem sobie odpuściłam czyli w tym rok nie pójdzie. A widze że Kubuś rośnie jak na drożdżach !!! ania - te wszystkie machiny na monety to czasami nie da sie ominąc a Sebek jakos jedzie raz a potem mówie mu że juz nie mam pieniązków i ok jeszcze troche posiedzi potem złazi. A u nas też ostatnio był festyn i było ich pełno to niestey chciał jechac na każdym .Wyciągłam go stamtą informacja że przyjdziemy tam popołudniu a potem zapomniał. eli -a co do lamlbi to własnie moja koleżanka ma syna który ma azs, a teraz okazło się że ma lamblie i teraz sie leczy antybiotykami , i sama jeste ciekawa czy wyleczy sie zupełnie czy jednak to było azs. A co czytałaś o wodzie filtrowanej bo ja cały czas filtruję ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę się pochwalić jakie mam smaodzielne dziecko. Jak chce mu się siku to idzie sam do łazienki, podnosi klapę w kibelku, sika sam na stojąco, wyciera siusiaczka, ubiera się, opuszcza klapę, spuszcza wodę, myje i wyciera ręce :) czasem się zorientuję, że sikał dopiero jak spuszcza wodę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×