Mamy dzieci z lipca 2004

Oliwka na tych zdjęciach super wygląda. Jestem , jestem ale niewiem dlaczego niemam nanic czasu jeszcze ta pogoda strasznie wietrzna, wieje że omało głowy nie urwie. Moja bratowa jest wciąży mają już 3 letniego Mateusza fajnie teraz mogli by mieć dziewczynke, A mój łobuz nieda nam spać w nocy krzyk płacz i przewracanie się z pleców na brzuch i tak całą noc i wstawanie i siedzi i płacze słyszałam że to może być spowodowane `bólami wzrostowymi`no co fakt to fakt szybko rośnie zobaczymy 16 idziemy do dzieci zdrowych i na szczepienie to się zapytam

cieszę sie że zdjęcia sie podobały Aya ta ażurowa czapeczka to żadna firma, u nas takich dużo było w zwykłych sklepach. Jak nie znajdziesz to Ci kupię i wyślę ;) My przed chwilą się obudziłyśmy, dobrze że mała dała mi odespać tą zarwaną nockę :D

Sylwek wysyłałaś jakieś zdjęcia? Bo ja nic nie mam :(

a te czapeczki, to mają uniwersalny rozmiar??? jestem dziś wyjątkowo niedopana, więc wybaczcie gorszą niz zazwyczaj pisownię:D:D:D Mati ciągle ma gorączkę i już trzecią noc budzi się kilka razy, zeby się napić, albo wysikać, znaczy mnie budzi w tym celu;), a potem nad ranem Julka się niecierpliwi:o Może ona jest głodna? Chyba jej będe więcej kaszki do mleka na noc dosypywać:o Jeszcze poszukam takiej czapeczki, choć już z mniejszym zaangażowaniem, bo u nas to jakby...październik się zrobił:( Wczoraj tak zamrzłam, ze dziś włożyłam pończochy pod spodnie i sweter:o Odkryłam na jednej łydce, ze chyba mi się żylak robi:(:(:( Nie wiecie czasem, co z nim zrobić? Oprócz, ze pójśąć do lekarza, bo to odpada z braku czasu, chęci i wiary w kompetencje:o Ja tylko do gina, dentysty i okulisty chodzę, no i z dzieciakami do różnych;):D:D

nie wysłałamzdjec, bo nie wywołałam:( niestety fajnie że możecie się wyspac, bo emilka robi pobódke o 6, już mam dosyc i po co mi to wolne jak i tak nic nie wypoczywam, a nie mówiąc o wyspaniusie wybaczcie mi mój nastrój ponury, ale chyba mam porządnego doła, zbliza sie okres, brzydka pogoda, i z mezem troche się popśtykałam, poprostu wszystko mnie wkurza w jego zachowaniu, a jak chce wieczorem seksik, to mi sie przypomina co nie tak zrobił w ciagu dnia i biora mnie nerwy i mu odmawiam, a on sie na mnie za to obraza ja chyba do psychiatry musze isć

wasi mezowie to chyba ideały, bo tylko ja ciągle narzekam na mojego wy naprawde sie nigdy nie kłócicie? wybaczie mi ta dociekliwosć, ale ja naprawdę nie wiem czy ze mna jest wszystko ok

raczej nie musisz, sylwek;) czytałam, ze jak chce się pobaraszkować wieczorem, to już od rana trzeba przygotować grunt:D:D Ze mną jest tak samo, jak Robert nie jest dla mnie słodki jak miód i milusi, to nic z tego:( Nie mogę, no po prostu nie mogę się z nim kochać, jak mnie wkurzy, no bo dla mnie kochanie, jak sama nazwa wskazuje, to z miłości, a nie z nienawisci, no nie?;)

W dodatku wystarczy jakaś jego głupia odzywka i koniec:( I wcale nie dlatego, ze ma byc coś za coś, tylko ja nie potrafię się godzić w łóżku, jak Violkam:):D:D Muszę się pogodzić wcześniej, a łóżko ewentualnie potem;)

no właśnie ja mam tak samo aya, najpierw godzenie, a potem łózko ale jak chce z nim porozmawiac co mnie wkurza, to on nie chce słyszec, bo mówi ze znowu zaczynam to samo:( juz chciałam iść do teściowej żeby mu przegadała, ale wydaje mi sie ze ona stanie po jego stronie:(

w nocy Nadia wymiotowała..:( wszystko do prania pościel jej i nasza, piżamy sztuk 7:( spała z nami potem bo nie dawałam rady......ona nie miała juz później czym wymiotować, takim śluzem tylko:(:(:( biedna taka blada dziś jest:(:( rano wypiła mleko o 9 i narazie nic się nie dzieje....... viola dzięki za fotki: śliczna Oliwia!!!!!!!! mama szparag więc córka też będzie filigranowa;););).....z ciebie jest laska duża a z Oliwki mała laseczka;) fajniutkie zdjęcia , bardzo mi sie podobają!!!!!! a co to się stało że tylko 2 razy?????? zaniżasz nam tu poziom poprawić się proszę!!!!!! :D:D:D:D:D AYA NIC SIE NIE MARTW NIE BĘDZIESZ NA PEWNO WYGLĄDAŁA JAK MATRONA :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D coś znajdziesz;) na takiego szczypiora jak ty , coś sie znajdzie;):):):)

Elcik, ciekawe, jak będzie dziewczynka, to czy będzie Julia:D:D:D Już kilka razy spotkałam się z takim zestawem:D:D:D Oczywiście juz po nadaniu Julce imienia;):D:D:D

zobaczymy w lutym co się urodzi.

sylwek nic się nie przejmuj.....sa takie dni że wydaje nam się że nasz mąż to ostatnia szuja:O:O:O ale tak naprawdę to tak nie jest:):):);) ja też umiem pogodzić się w łóżku:p ale najpierw on musi trochę mi ponadskakiwać........:p bo jak nie to , księżniczka jest obrażona..... a wiesz co sylwek nie ma chyba nic gorszego jak ty chcesz pogadać, a on stwierdza, że gadasz to samo:O:O:O my mamy taką konstrukcję , że musimy sie wygadać a faceci nie:( ale mój już się przyzwyczaił że ja muszę kazanie wygłosić a potem on dopiero może argumentować i się bronić:p nooooo dobrze robię pani prawnik prawda????????? witam mame zuzki...... napisz coś więcej.... a jakie zdjęcia mysi widziała viola??????? te co my czy jakies inne jej mysia wysłałaś....????:O konspiracja??????:D

dzięki za słowa otuchy;)

witaj Elcik!!!!!!!!DAWNO CIE NIE BYŁO!!!!!! no to rodzinka się powiększa;)....super!!!!!!!.....Niłosz pewnie śpi że masz trochę czasu?????? ja bez Nikoli nic bym nie zrobiła,.,...serio!!!!!!! Nikola zrobiła się taaaaaaka odpowiedzialna czy coś.......kochana mam ta starszą córuniunię!!!! no i te młodszą też;) co jej dać do jedzenia dziś , jak miała taką wymiotną noc??????? aya ty będziesz wiedziała , bo Julka już tak miała........:(:(:(

Amamen, a dlaczego wymiotowała? Zjadła coś przypadkiem? No i miała temperaturę, czy same wymioty? Może tak jak Julka przed wyjazdem: powymiotowała i potem było ok (no poza górą prania;) ). Mam nadzieję, ze to tylko jednorazowo:) Tak tak, amamen, znajdzie się:D:D Znajduję albo rozmiary 34-36, albo 42-46, amojego 38 ani śladu:( w dodatku w sklepach nie przerabiją ubrań Beztaleńcia zupełne! Przeciez powinni je dopasowywać, no nie? Oczywiście nie wielkie jakieś zmiany, ale drobne zwężenie to nie powinien być problem przecież:o

te czapeczki chyba mają jeden rozmiar, ale [pewna snie jestem, będę dziś w mieście to się rozglądnę. Ale faktycznie na taka pogodę to się raczej nie nadają. Biedna Nadia, a coś jej zaszkodziło? czy czegoś tym razem ja nie doczytałam? :O Sylwek, ja też się kłócę z mężem! i to jak? przez połowę wczasów się dąsaliśmy, dlatego taka mała frekwencja Amamen ;) Ja też tak mam że po dniu kłótni nie mam wieczorem ochoty na seks, ale jak taki stan za długo trwa, to mój mężulek ma dar \"przekonywania\" ;) który mi się bardzo podoba widocznie, bo mu ulegam :) Mcdzia, a jak się zakończyła sprawa z pralnią? Czy jeszcze w toku?

Zgadza się Milo sobie śpi a ja.........:D męża niema to mam trochę czasu

Amamen, ajk nie zwymiotowała tego mleka, to myślę, ze juz wszystko ok;) Julka wtedy dostawała to co zwykle, tylko zupke jej dałam ze słoiczka, a nie gotowaną:) No i nie dawałam jej do picia soczku tylko wodę i herbatkę;), ani surowizny żadnej (czyli 0 owocków czy surowych jażyn w ten dzień;) )

No czyli jak mężowie podpadną to się jednak muszą trochę postarać:) Amamen, ale przeciez te jego sprzeciwy to i tak nie mają żadnego znaczenia, jak już się wygadasz, no nie???:D:D:D Więc niech sobie mówi, o ile PO Tobie:D:D:D:D:D

My się raczej nie kłucimy tylko sprzeczamy a i tak ja zawsze mam racje :D Mnie tylko wkuża jak on ma niską czasem samoocene o sobie, jak muwi że jest #$@$# itd to wtedy mam go dość

Elcik, a jak Ty piszesz te \"dosadne\" wyrazy, to je szyfrujesz, czy samo to się robi?? Bo tak fajnie wygląda:D:D:D No i nie wiem, czy to jakiś kod, którego nie znam, czy to jakoś samo się robi:o Robert teżm aczasem niską samoocenę (chociaz nie wiem o jaki wyraz u Ciebie chodziło:D:D), ale niekiedy wszystko tłumaczy tym, ze jest głupi...etc. No i ja mam go wtedy zrozumieć niby i wybaczyć, znaczy traktować chyba , jak kretyna:o Ale myslę, ze u Ciebie to coś gorszego, no nie? Pewnie dzięki mamusi jego:( Przykra sprawa, ale dla mnie byłoby ponad siły z tym walczyć:(

no właśnie uważa się za głupiego imbecyla itp. Co do jego mamuśki to postanowiłam że powiem jej że nie życze sobie jej wizyt unas na górze ostatnio wpadła o 1 w nocy jak mały płakał i zaczeła nanas krzyczeć że on płacze, dostałam takiego kołatania serca że myślałam że zaraz zawału dostane chyba musze zrobić EKG wogule nie mogłam usnąć przez to, kupuje zamek i będe nasze pięterko zamykała na klucz ponieważ zaczeła mi podbierać piwo karmi, zołza

aha a ja jej dałam właśnie soczek i poszła wycieńczona spać....:O ale odbiło jej się i jest ok.... nie miała temp. w nocy....myślę że z przejedzenia wymiotowała:O:D za dużo ryżu i gotowanego kurczaka:O ona mogłaby to jeść na okrągło;)....i rosołek z lanymi kluseczkami jadła...więc nie wiem co się stało......:O....może za dużo???????? hm ale teraz jak ją kładłam była taka rozgrzana:O nie wiem czy od wygłupów z Nikolą czy nachodzi jej temp.???:O

Elcik, ten zamek to koniecznie! Aż dziw, ze tak długo zwlekałaś:o Przeciez tak się nie da, zeby was w nocy nachodziła Amamen, mam nadzieję, ze to z zabawy i wszystko będzie ok, jak wstanie:)

dlaczego wasi mężowie mają niską samoocenę?????? mój za to się ceni:p aż za bardzo............hihihihihihiihhi, aby niekiedy gada , ja go sprowadzam na ziemię....:p i mówię mu żejest taki czy siaki...:p żeby mu sie w głowie nie poprzewracało:p a z tą teściówką to przechlapane, jesli masz taką możliwość Ela to zamknijcie się i już! a mąż nie powinien sie nia przejmować, bo to już jest alkoholizm.....a ty go podtrzymuj na duchu , bo przecież on nie jest winien jej choroby!!!!!!! a jak chce jej pomóc to na odwyk, tylko tyle da się zrobić niestety.....a jszcze ona musi tego chcieć , no chyba że wszczyna awnantury to wtedy policja i dokument jest......a jak macie zaprzyjaźnionego lekarza to on wam wypisze co trzeba na teściową, że jest niezrównoważona i takie tam, i wtedy na odwyk......pomóżecie jej bo ona sama sobie nie pomoże!!!

aha przypomniało mi się......aya na tym weselu to co druga baba była w gorsecie......aby ja taka schludnie ubrana byłam z siostrą:p a jeszcze co do męża, mój wcale nie umie chodzic po cichu....rozumiecie co to jest prawda????? p o c i c h u !!!!! a on tąpie giyrasami ( MAM WRAŻENIE ŻE Z CAŁEJ SIŁY :o) i trzaska drzwiami jak Nadia śpi:O:O: a on twierdzi że chodzi przecież po cichu......:O normalnie załamać się można:O albo to samo dotyczy mówienia szeptem.........jego baryton , to niby szept....... i właśnie o to ciągle się kłócimy ostatnio.......obrażony jest, że się go czepiam, pyta czy mi przeszkadza, ze może ma się wyprowadzić.......Jezu!!!! ja chcę tylko żeby łaził ciszej i mówił szeptem!!!!!!!!!!! i nic więcej....... faceci są stuknięci........:O

dalej gdzie jesteście?????jak ja przyszłam to was wymiotło....:o

:D :D :D jestem tylko zaraz Milo będzie jadł

dobra wybaczam wam ,że was nie ma:).....no Eli muszę bo Milo głodny;) ale jak wrócę tu i będą wpisy, to znaczy że specjalnie nie gadacie ze mną jak ja jestem........:(:(:(:(:(:(:(...nikt mnie nie lubi!!! buuuuu a ja się dziś topię....dosłownie.....:(:(:(