Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elcik

Mamy dzieci z lipca 2004

Polecane posty

niektóre testy potwierdzają już na kilka dni po zapłodnieniu o ile pamiętam. Chyba trzeba przeczytać w ulotce testu, albo w aptece spytać. Poszperaj w necie, napewno też coś znajdziesz. Ja byłam 4 tygodnie po i potwierdził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anulka specjalnie dla Ciebie ;) Testy ciążowe opierają się na stwierdzeniu gonadotropiny kosmówkowej (HCG). Jest to hormon charakterystyczny dla ciąży - produkowany przez łożysko. Najczęściej określa się jej poziom w moczu lub w surowicy krwi. Najbardziej czułe testy dostępne na naszym rynku wykazują obecność HCG już 6 dni po zapłodnieniu. Jeśli wynik jest negatywny, spróbuj za kilka dni. to na stronie: http://www.maluchy.pl/porada/29

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny kochajcie swoich mężczyzn, w końcu to byli wasi ukochani, jedyni i wyszłyście za nich za mąż. Rozmawiajcie z nimi i rozwiązujcie swoje problemy wspólnie a nie z koleżankami na forum, to nic nie naprawi!!! Może źródło waszych problemów leży gdzieś w przeszłości, znajdźcie je i postarajcie się rozwiązać problem, a nie narzekać, że już nie jest tak jak kiedyś - coś musiało to zmienić. Czytanie tego co wypisujecie na swoich facetów na tym drugim forum sprawiło mi przykrość a co dopiero waszym facetom, jeśli oczywiście któryś to czyta. Pozdrawiam jakos nie daje mi to spokoju......skad wiesz co my tam piszemy na swoich męzów??????? może akurat piszemy o swoich kochankach:p:p:p no nie????? i porównujemy ich z naszymi męzami:D W sumie to żałosne, że ktoś z boku chce to koniecznie wiedzieć.......nie mam pojęcia kto...ale sie domyslam......:O:O:O:O smutne to......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i jeszcze jedno ja problemy rozwiązuję sama.....zresztą wszystkie z nas tak robią, pisze list do mojego faceta który tak naprawdę nic nie dał....:O rozmawiam z nim.......no ale wiadomo ze nigdy nie jest tak jak chciałybyśmy.....więc to ze zwierzam się dziewczynom z moich małych i większych problemów nie jest powodem do takiego nas podsumowania facet to facet....a kobieta lepiej zrozumie kobiete no....idę bo mi się mieso przypali.....:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała niedźwiedzica
Amamen, nie przejmuj się tak. Masz swoje grono koleżanek i to prawda, że kobietę najlepiej zrozumie inna kobieta (noooo w przeważającej większości :)) Nie ma to jak babskie pogawędki, czy ploteczki, faceci nie mają o tym pojecia. Zresztą oni też mają swoje grono kumpli gdzie nie wiadomo jakie rzeczy opowiadają o swoich kobietach no nie? A kto by chciał im z tego powodu robić wyrzuty, czasami męzczyżni też potrzebują sie wygadać. A ja powiem tak: co innego męska przyjaźń, co innego babska, a co innego kilkuletni związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D ktoś z boku próbuje sie rehabilitować???? już nic nie rozumiem. Może nie przejmujmy się pomarańczowymi wpisami, piszmy to co nam sie podoba i miejmy w dupie co kto o nas myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak się tak wczytałam w to co napisał ktoś z boku to brzmi to jak kazanie księdza na spowiedzi :D:D:D Co z tego że ja rozmawiam z mężem, mówię mu co chciałabym żeby zmienił w sobie. Najpierw są obietnice i próby poprawy ale takie jednodniowe to jest, jak by ktoś mu wymazywał to z pamięci ;) I tak w kółko... Nie mówię że ja jestem święta, też się czepiam czasami może i bezpodstawnie, ale takie są uroki życia codziennego. Przynajmniej można się pisemnie koleżankom wyżalić ;) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam o co tu chodzi?????????????ale się porobiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Ja najpierw tu, a potem idę tam, jak mi starczy czasu, żeby wszystko poczytać. Zrobiłam sobie przerwę w nauce :D Walę to :D Moim zdaniem, ten pomarańczowy nick to prowokacja, a my zamiast olać to sie nad tym zastanawiamy :D ALe to takie kobiece, prawda? :D ;) Ta osoba nie napisała żadnych konkretów. Nie sądzę, żeby to był któryś z naszych mężów, no i żadna z nas, to oczywiste. Pisałyśmy tutaj, że tam możemy pisać bardziej otwarcie, bo nikt nie przeczyta, więc ktoś, kto myśli, że jest bardzo cool napisał \"a ja wiem, co wy tam sobie piszecie\". Żałosne :O Chociaż z drugiej strony mój mąż informatyk mówi, że takie hasła, dla kogos, kto sie trochę na komputerach zna, to nie jest wielki problem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) no to super z tym niewielkim problemem, mamo fasolki:O:O:O:O:classic_cool::classic_cool: Co to ja chciałam napisać.... Acha, znowu dziś miałam pobudkę w nocy, tylko, ze tym razem śmiać mi się chciało:D No bo Julka sie obudziła koło 3-ciej i zażyczyła sobie zmianę pieluchy, a potem, bo wzięłam ją do nas do łóżka, zaczęła ze mnie ściągać kołdrę i pokazywać w kierunku kuchni ręką i powtarzać \"keko\", jak się domyśliłam po chwili chodziło jej o mleko:D:D:D Ponieważ szybko przeliczyłam, ze prędzej będzie jej to mleko zrobić, niż ją przekonywać, ze nie jest głodna, to zwlekłam się z łóżka i zrobiłam:) Po raz pierwszy w życiu jej robiłam mleko w nocy:O:O Ale nie wypiła wiele na kolację i mam nadzieję, że to tylko dlatego;) Wtrąbiła całą flachę i płakała, jak się skończyła:D:D No nie mogłam z niej:D W końcu położyłam ją do łóżeczka, ale mimo, ze grzecznie leżała nie mogła długo zasnąć i w końcu wzięłam ją do nas i zasnęła;) A potem rano, jak jej zrobiłam mleko, to się szelmowsko uśmiechnęła i odwróciła głowę oznajmniając\"kajka\" co oznacza \"kaszka\". A jak ją zapytałam, czy mam jej zrobić kaszkę zamiast mleka odpowiedziała dziarsko \"okej!\" Wtedy to już otwarcie pękałam ze śmiechu:D:D:D:D:D:D Byli u nas wczoraj ci znajmomi i Robert sie dogadywał z Rafikiem po angielsku:) No i wyniknęło z rozmowy, ze chyba na zachodzie to niej była pomyłka dziennikarska, jak mówiono o \"polskich obozach zagłady w Oświęcimiu\":( No bo po zwiedzeniu Oświęcimia ten chłopak był oczywiście wstrząśnięty, ale, jak powiedział Robertowi (bo nas wtedy nie było w tym pokoju, bo dzieciaki postanowiły bawić się w innym;) ), nie może zrozumieć, jak Polacy mogli pomagać tam Niemcom w mordowaniu Żydów:O:O:O:O:O:O No ale Robert nie bardzo potrafił go \"wyprostować\" w tej kwestii chyba ze względu na barierę językową:O:O Nieźle, co nie? Oni tam myślą, ze w obozach mordowano tylko Żydów i ze brali w tym udział Polacy:O:O:O:O:O A Mati gorzej słyszy na jedno ucho, chociaż jak sam twierdzi, słyszy dobrze, tylko nie rozumie:D:D:D:D No i ma ciągle dmuchać nosem baloniki i kontrola za trzy tygodnie znowu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Aya ciężki temat do rozmowy Wam się trafił ;) A z Julki niezła aparatka jest. Fajnie jak już dziecko powie co konkretnie chce. Zdecydowana dziewczyna jest, nie ma co. Oliwii nie przyjdzie do głowy jeszcze chęć zmiany pieluchy, tak z siebie, za to wali kupę w pieluchy i teraz nawet nie wiem kiedy... Długi czas widziałam jak ciśnie, zaraz podsuwałam jej nocnik i robiła. A teraz schowa się tak żeby jej nikt nie widział i po cichu zrobi kupę, a potem lata jak po jakimś doładowaniu, całkiem jej ta mina nie przeszkadza :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie znacie może odpowiedzi na pytanie, którym mnie Mati wczoraj zaszczelił: skąd się wziął pierwszy ptak? To było po obejrzeniu wprawdzie kawałka wiadomości o tym, jak znaleźli martwe łąbędzie, ale tak mu się nasunęło:O:O Oczywiście odpowiedź, ze z jajka nie wchodzi w rachubę, bo przecież ktoś je musiał znieść:D:D:D Chyba cały dzień dziś na internecie spędzę w przerwach w pracy i nie wiem, czy znajdę jakąś satysfakcjonującą go odpowiedź😭😭 Własnie sobie uświadomiłam, jaka ograniczona jestem:O:O:O Znaczym, chciałabym mu to jakoś prosto wyjaśnić, no i najprościej byłoby, ze pierwszego ptaka stworzył Bóg, ale to przecież nieuczciwe byłoby;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano nie znam....ja posżłabym właśnie na prościzne i powiedziałbym że pierwszego ptaka stworzył Bóg.....:O:O:O:O...myslisz ze to nieuczciwe??????? mama fasolki ma rację...ktoś nas tu podbiera.....próbuje zgadywać i zasiać niepewnosc... biała niedżwiedzica tez ma rację;)....faceci tez maja swój świat i sa nawet większymi plotkarzami niz baby:O:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co było pierwsze? jajko czy kura? :D:D:D nie wiem Aya, powiedz mu że jak pójdzie do szkoły to będzie się uczył o ewolucji człowieka i zwierząt, jak to się wszystko zaczęło... Powiedz mu że dawno dawno temu były dinozaury, które w przeciągu lat się rozwijały, przekształcały, jedne były duże, inne małe i z tych małych powstały ptaki... Ale wymyśliłam ;) Coś tak mi się kojarzy z lekcji biologii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie mogę znaleźć:O:O sensownego:O:O chyba od wody będę musiała zacząć jednak, bo te dinozaury to też z jajka:D:D:D:D:D Tylko mam nadzieję, ze rozumialna będę:O:D:D:D:D Amamen, to z mojego punktu widzenia nieuczciwe, bo nie myślę, że to Bóg;) Choć wg Biblii, to Bóg jest siła sprawczą wszystkiego, więc taka odpowiedź też wchodzi w rachubę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano chyba że tak aya:);););) tak teraz sobie myslałam i dochodze do wniosku ze Nikola nie zadawała mi raczej trudnych pytań....:O chyba....albo juz nie pamietam??????:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz dam ogłoszenie na allegro niech ktos ja wreszcie kupi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nic nie moge zrobić bo chce na ręce i nosic i okna se poczekaja niestety ale jestem zła ....czy ona naprawdę nie rozumie ...ze cos chcę zrobić??????? nie chcew spac jak na złość.....wrrrrrrrrrr...zaraz pęknę ze złości i jeszcze ma taką załość w oczkach........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i co Ty byś bez Niani robiła? co??? zanudziąłbyś się na śmierć przecież:D:D:D:D:D:D W końcu okna nie zając;) I mycie ich to nie taka znowu przyjemność;):D:D:D:D Amamen, a to, ze Niki nie zadawała trudnych pytań, albo nie pamiętasz, to wcale nie znaczy, ze możesz spać spokojnie:D:D Przecież z nimi nigdy nie wiadomo, co przyniesie jutro;):D:D:D:D Jejku, ale mam kryzys znowu💤💤 Wczoraj już była u nas prawie wiosna, bo świeciło słońce i było pięknie:) A w nocy znów spadł śnieg i teraz jest tak pochmurno ciągle, że sie wszystkiego odechciewa:( Już się nie mogę doczekać wiosny i słońca:O Może się przekimam do kwietnia:O😴 bo wcale chęci do życia nie mam:O:O:O I nic nie znalazłam ciekawego o tej ewolucji w pigułce, ze się tak wyrażę:( Jakiś kiepski ze mnie szukacz:O:O Spróbuję mu jakoś takoś wytłumaczyć, o ile go nie zanudzę i obiecam mu kupić książkę jakąś z obrazkami i w ogóle;) Czy on mnie nie mógł zapytac na przykąłd skąd się biorą dzieci?😭😭 Bo na to to w miarę byłabym przygotowana:O:O:O Łoj matko:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chociaż pewnie poszedłby na całość i zapytał o pierwszego człowieka:D:D:D i znowu byłabym w punkcie wyjścia:classic_cool::classic_cool: Amamen, a Niki już odżyła po tym antybiotyku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze zapomniałam napisać, tak a propos wczorajszej wizyty tego kolegi, ze Mati po ich wyjściu rzucił się studiować swój obrazkowy słownik do angielskiego, po czym złapał mój zwykły kieszonkowy do francuskiego (że też wiedział który to:O:O) i stwierdził, ze się koniecznie musi przed kolejną wizytą podszkolić:D:D:D:D Wprawdzie trwało to całe 15 minut, ale zawsze...:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no .... Mateusz jest niemozliwy!ale to dobrze że taki ciekawy świata.....masz jak w banku ze nie będziesz się z nim nudzić:D w sumie masz rację ze nudno byłoby bez niej......;)...ona taka słodka jest.....teraz tak gadam bo już śpi:p.....hahahahahahah...ach te dzieci...a no i rzeczywiście to żadna przyjemność myć te gupie okna..za chwilę takie same będe przecież..... a anikola ożyła jakby...nie ma juz temp. tylko takie kluchy w gardle:O:O:O a teraz Nikolka śpi i NIANIA ŚPI ...o jaki spokój....;)WIĘC IDE......PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no choć trzy okna udało mi sie umyć to już coś.....Nadia chciała akurat iśc dada jak ja myłam okna .....wchodziła na drabinę i grzebała we wiaderku z woda i chlapała.....i wcale nie mogłam myć bo Nikole biła a musiałam uważać zeby z tej drabiny nie zleciała......uffffffffffff.....ale jakoś się udało przed zmrokiem:).....jutro wyprasuję firany....i zrobię resztę o ile się uda........ ide grać w tą grę........nikola się wyspała i teraz każe nam grać........no to idę pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć:0 no to ekspres z Ciebie, amamen:D:D:D Motorek masz w pupie, czy co? Bo tak się zapowiadało, ze nici z roboty, a potem taki efekt;):D:D Tak się wczoraj starałam poszukać info o tych ptakch i ewolucji, no i pytam potem Mateusza, czy go to jeszcze interesuje, a on powiedział, ze nie pamięta, zeby o to pytał!!!! To już przynajmniej wiadomo, gdzie się kumpel ALZHEIMER PODZIAŁ:D:D:D Ale książkę mu i tak kupię;) O ile będę pamiętać:D:D:D Julka znowu dziś w nocy chciała keko:D:D I wszystko byłoby ok, gdyby nie te kluchy w tym durnym mleku, których nie udało mi się na wpół spiąco rozpuścić A już myślałam, ze dopracowałam technikę robienia Hippa:(:( Może zrobię z niego blok czekoladowy, to zawsze dwa opakowania zużyję:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas dziś pada a ja se okna umyłam...no jakby mogło być inaczej, przecież zawsze tak jest....wrrrrr...gupi deszcz no to to mleko do d... jets aya....a ktos kupuje bebiko junior takie płynne? czy jakos tak:O:O:O:O? chyba mcdzia pisała, ze daje Jasiowi ..bo zastanawiam się czy nie kupowac jej tego własnie....my cały czas na nestle z miodem albo waniliowym jesteśmy...... ide mam firany do prasowania......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupuję, amamen:D Znaczy kupowałam i mam zamiar kupować, jak mi się to skończy;) Ono też jest takie chyba trochę waniliowe i jak dla mnie teraz byłoby idealne, bo tylko podgrzałabym ciut w mikrofalówce w nocy i już gotowe;) Akurat to z bebiki polecam:) Jak dla mnie super:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Nadia je jeszcze w nocy, czy już jej przeszło? Bo Julka mnie trochę ta chęcią jedzenia w nocy zaskoczyła:O:O i nie jestem pewna, czy ona jest rzeczywiście głodna (chociaż wypija całą flachę, więc chyba jest), czy tylko jej się spodobało że ma powód, zeby cos się w nocy działo, a nie tylko leżenie i leżenie:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a więc z nią to jest tak aya....ma taką noc ze się obudzi i chce pić albo i nie....zupełnie nie wiem od czego to zalezy ...może od ilości jedzenia jakie zje w ciągu dnia????:O:O:O nie wiem...ostatnio się np. nie budzi wcale...a jak już się obudzi , to daje jej smoczek i śpi dalej:)ale nieraz nie chce i domaga się \'\'am \'\'więc kompletnie nie ma tego ustalonego jeszcze....:D byłabym szczęśliwa gdyby już w nocy nie chciała jeść, ma taki okrągły brzuch , wysadzony, no taką piłke....teraz ma już dużżo zębów...wyszły jej wreszcie górne i dolne trójki:)...i ogólnie jest ciężki klops.....:O...ja już nie wiem co to za dziecko:O:O:O:O:O takie grubaśne:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znaczy nie znasz dnia (nocy raczej) a ni godziny, kiedy jej sie zachce:D:D:D:D No ale przynajmniej nie robi co noc pobudki;) Idę zaraz, więc udanego i słonecznego i ROMANTYCZNEGO weekendu wszystkim życzę🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no skoro tak życzycie tego udanego weekendu;) to ja też wam życzę:):):):) normalnie jabyście żegnały się na zawsze:O:O:O i tam i tu.....jak tak poczytać to można odnieść takie wrażenie.....:O:O:O:O:D:D:D:D a przecież tylko brat mcdzi wyjeżdża no nie????:D:D:D:D:D:D TEŻ MU ZAZDROSZCZĘ.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak sobie weszłam jeszcze:D bo zamieszczałam w końcu ogłoszenia o tej mojej nieszczęsnej sukni ślubnej, która ciągle mi w sypialni dynda w poszewce na kołdrę:O:O:O I nie mam pomysłu co z nia zrobić😭😭 Może ją ktoś będzie chciał w końcu przygarnąć;) Oby!!! Ale mi się chce spać, więc zmykam już Ale jeszcze wrócę, bo to wcale nie na zawsze, amamen, choć przez tę okropną pogodę dziś mam takie wrażenia, jakby już nic dobrego mnie nie czekało:O:O:O Acha i udanego brykania zdolnym zapaśniczkom:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×